U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[tikki85]

Madziara - śliczny Dzieciaczek!

Aguśka, ale Oni słodko razem wyglądają .

Męczą mnie wymioty czyżby oczyszczały mi się jelita?? .

[karolca]

Napisane przez Aguśkaa83

A ja Wam wklejam Filipa tulacego SzymonkaCiesze sie, ze jest bardziej przyjaznie nastawiony do braciszka.

Super
Muszę Ci powiedzieć, że Szymonek jest podobny i do Ciebie i do taty a przy okazji widać, że i do malutkiego Filipka


KTG ok, serduszko bije idealnie, skurczy brak, jakieś pojedyncze stawiania się zapisały, ale takie słabe.
Wydzielina nadal ma taki sam kolor, nie ma jej ani wiecej ani mniej, więc nie panikuję ani nie napalam się.
Jeśli do 20 nie urodzę, 21 mam stawić się w pełnej gotowości na oddział i będą wywoływac poród. Tyle dobrze, że widac koniec

[tikki85]

Karolca to jeszcze troszkę

[ewelajna25]

Napisane przez Madziara 26

melduję się i ja

My od wczoraj w domku

jak juz meldowałam wody mi odeszły 10 marca o 3 wiec do szpitala tam czekalam 10 h na rozwój akcji ale tej było brak oksytocyny mi nie podali nie wiem czemu no i decyzja cesarka. Na sali operacyjnej to była masakra nie mogli mnie znieczulic próbowali w kregoslup 5 razy a potem ogolne no i nie mogli mnie zaintubowac zaczelam sie dusic wiec mnie wybudzili , no i znowu w kregoslup mysleli ze mnie znieczulili a ja w krzyk "moj brzuch moj brzuch" wiec szybko podali mi jakis gaz i juz obudzilam sie na pooperacyjnej malego nie moglam zobaczyc bo byl w inkubatorku, zobaczylam go bopiero nastepnego dnia jak kazali wstac. Bol juz powoli mija jutro sciagaja mi szwy a maly jest cudny i taki kochany tylko je i śpi


dziekuje za kciuki i gratulacje innym rozpakowanym mamusiom

Madziara, ślicznego masz tego maluszka!

Natka, opis porodu przerażający, tak długi okres parcia może być, że przez epidural, moja znjaoma też tak miala a na końcu i tak wyciągnęli dzidzię próżnociągiem. A propos epiduralu, to przypomniała mi się Anagat. Ciekawe, co u niej, dawno już nie zaglądała na wątek...
Wogóle to zgadzam się, ze szybko zapomina się natężenie bólu porodowego, ale dziś powiedziałam Tż, że nie bałam się 1 porodu, a teraz jeśli będę kolejny raz w ciąży, to już będę się bała, bo wiem, czym to pachnie i że boli, oj boli

Napisane przez karolca

Hej
Miałam dziś okropnie ciężką noc. Bolał mnie krzyż tak mocno, że przy każdej zmianie pozycji budziłam się. Śniło mi się, że brzuch mi wisiał i w ogóle... niby jakieś stawiania czułam, ale nie wiem, bo byłam półprzytomna z tego spania-niespania.

Koło południa na wkładce pojawiła się beżowa wydzielina (w ilości takiej jak zawsze ta "normalna". Być może coś zaczyna się dziać
Po obiedzie jedziemy na ktg.

Czekamy na wieści, być może właśnie Karolca rodzi

[Jolkaaa]

tak mnie coś uciska w dole brzucha jakby gwałtowne ruchy dziecka?
jest mi nie dobrze, boli mnie głowa i mam jak by dreszcze...mam ochotę puścić pawia;/

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Madziara26 ślicznego masz synka

Aguśkaa cudnych masz Synków

[cottonpuma]

Proby watrobowe ok!
cukrzyca szaleje,ale to wina... Sterydow na plucka.dzis w nocy ostatnia dawka i powinno byc ok. Czekam na obchod z prawdziwego zdarzenia(wiadmo jak to w weekend...)

moze sie dowiem,czy grozi mi cc,czy sn...
dzis nad ranem,mimo fenoterolu,urodzila sasiadka z sali.akcja zamknela sie w 6h.
mala urodzona w 31+6 wazy 1,5 kg i lezy w inkubatorku.

moja olbrzymka wazy najwiecej na sali
dzis szalalo jej tetno,od 100-180.przebadai mnie,szyjka ok.ciekawe,co to oznacza.

buziaki!

[Zia_]

Napisane przez cottonpuma

Proby watrobowe ok!
cukrzyca szaleje,ale to wina... Sterydow na plucka.dzis w nocy ostatnia dawka i powinno byc ok. Czekam na obchod z prawdziwego zdarzenia(wiadmo jak to w weekend...)

moze sie dowiem,czy grozi mi cc,czy sn...
dzis nad ranem,mimo fenoterolu,urodzila sasiadka z sali.akcja zamknela sie w 6h.
mala urodzona w 31+6 wazy 1,5 kg i lezy w inkubatorku.

moja olbrzymka wazy najwiecej na sali
dzis szalalo jej tetno,od 100-180.przebadai mnie,szyjka ok.ciekawe,co to oznacza.

buziaki!

Trzymaj sie Puma! To ile twoja corcia wazy obecnie? No i daj znac jak bedziesz juz po prawdziwym obchodzie

[karolca]

Napisane przez ewelajna25

Czekamy na wieści, być może właśnie Karolca rodzi

jeszcze nie

Napisane przez cottonpuma

Proby watrobowe ok!
cukrzyca szaleje,ale to wina... Sterydow na plucka.dzis w nocy ostatnia dawka i powinno byc ok. Czekam na obchod z prawdziwego zdarzenia(wiadmo jak to w weekend...)

moze sie dowiem,czy grozi mi cc,czy sn...
dzis nad ranem,mimo fenoterolu,urodzila sasiadka z sali.akcja zamknela sie w 6h.
mala urodzona w 31+6 wazy 1,5 kg i lezy w inkubatorku.

moja olbrzymka wazy najwiecej na sali
dzis szalalo jej tetno,od 100-180.przebadai mnie,szyjka ok.ciekawe,co to oznacza.

buziaki!

czyli wieści przynosisz dobre super!

[88natka]

Napisane przez Madziara 26

melduję się i ja

My od wczoraj w domku

jak juz meldowałam wody mi odeszły 10 marca o 3 wiec do szpitala tam czekalam 10 h na rozwój akcji ale tej było brak oksytocyny mi nie podali nie wiem czemu no i decyzja cesarka. Na sali operacyjnej to była masakra nie mogli mnie znieczulic próbowali w kregoslup 5 razy a potem ogolne no i nie mogli mnie zaintubowac zaczelam sie dusic wiec mnie wybudzili , no i znowu w kregoslup mysleli ze mnie znieczulili a ja w krzyk "moj brzuch moj brzuch" wiec szybko podali mi jakis gaz i juz obudzilam sie na pooperacyjnej malego nie moglam zobaczyc bo byl w inkubatorku, zobaczylam go bopiero nastepnego dnia jak kazali wstac. Bol juz powoli mija jutro sciagaja mi szwy a maly jest cudny i taki kochany tylko je i śpi


dziekuje za kciuki i gratulacje innym rozpakowanym mamusiom

Współczuję, musiało boleć. Śliczny synek

Napisane przez karolca

Super
Muszę Ci powiedzieć, że Szymonek jest podobny i do Ciebie i do taty a przy okazji widać, że i do malutkiego Filipka


KTG ok, serduszko bije idealnie, skurczy brak, jakieś pojedyncze stawiania się zapisały, ale takie słabe.
Wydzielina nadal ma taki sam kolor, nie ma jej ani wiecej ani mniej, więc nie panikuję ani nie napalam się.
Jeśli do 20 nie urodzę, 21 mam stawić się w pełnej gotowości na oddział i będą wywoływac poród. Tyle dobrze, że widac koniec

Czyli za 3 dni będziesz mieć już swoja Dzidzię

Napisane przez cottonpuma

Proby watrobowe ok!
cukrzyca szaleje,ale to wina... Sterydow na plucka.dzis w nocy ostatnia dawka i powinno byc ok. Czekam na obchod z prawdziwego zdarzenia(wiadmo jak to w weekend...)

moze sie dowiem,czy grozi mi cc,czy sn...
dzis nad ranem,mimo fenoterolu,urodzila sasiadka z sali.akcja zamknela sie w 6h.
mala urodzona w 31+6 wazy 1,5 kg i lezy w inkubatorku.

moja olbrzymka wazy najwiecej na sali
dzis szalalo jej tetno,od 100-180.przebadai mnie,szyjka ok.ciekawe,co to oznacza.

buziaki!

Trzymaj się.
Aguśka super są Twoi chłopcy

[adaikaka]

Napisane przez karolca

KTG ok, serduszko bije idealnie, skurczy brak, jakieś pojedyncze stawiania się zapisały, ale takie słabe.
Wydzielina nadal ma taki sam kolor, nie ma jej ani wiecej ani mniej, więc nie panikuję ani nie napalam się.
Jeśli do 20 nie urodzę, 21 mam stawić się w pełnej gotowości na oddział i będą wywoływac poród. Tyle dobrze, że widac koniec

zazdraszczam

[cottonpuma]

Napisane przez Zia_

Trzymaj sie Puma! To ile twoja corcia wazy obecnie? No i daj znac jak bedziesz juz po prawdziwym obchodzie

w piatek usg wykazalo 2690g i 35w4/5d.
czyli cos jakby jutro 37 tc?
dziewczyna obok z 37tc z om ma troszke mniejsze dziecko,z 2300/2400.
biore te sterydy z nadzieja na to,ze mala juz taka mala i nieprzygotowana nie bedzie...
prosze o kciuki,streszcze poranny obchod rano.

[tynka88]

Zia ale smakolyki

Natka mnie nastraszyłas bo jesli ja nie bede miec znieczulenia, to chyba tam umre. Po brzuchu za tydzien ,dwa nie bedzie ani śladu super!
Ale najwazniejsze ,ze o wszystkim szybko sie zapomina , a macierzynstwo wynagradza wszystkie bole

Aguska widac ze miłośc braterska sie rodzi super chłopaki)

Mateusz dzis dał popis swoich umiejetnosci dziadkom zjedlismy pyszny obiadek i spedzilismy popoludnie nad jeziorkiem, Tz nazbierał mi bazi,a mama ugotowala flaki, takze na kilka dni mam znowu gotowanie z głowy, twardnienia mam srednio 3 na godzine, wiec lichutko.

Taki piekny wieczór ,cieplo jak w wakacje, wybylabym na jakies disco ,moze wtedy by sie cos ruszylo))

[aalegna]

a ja wróciłam z imienin mamy, objedzona na maksa już po raz ostatni
no i ledwo weszłam do domku to znowu stresik... ehsss boje sie jak diabli, jednak lepiej jak poród chwyta z zaskoczenia i człowiek o tym tyle nie myśli...
mąż ciągle powtarza że tyle m-cy się przygotowywałam że na pewno będzie dobrze itd... ale same wiecie jak to jest.
Nie mam już na nic siły ide się wykąpać i do łóżka... dziękuje ze kciuki jak dam rade to się odezwe z komórki i dam znać co ze mną robią a jak nie to bodajże mam wpisany numer do desi więc jej smska napisze.

[karolca]

Napisane przez aalegna

a ja wróciłam z imienin mamy, objedzona na maksa już po raz ostatni
no i ledwo weszłam do domku to znowu stresik... ehsss boje sie jak diabli, jednak lepiej jak poród chwyta z zaskoczenia i człowiek o tym tyle nie myśli...
mąż ciągle powtarza że tyle m-cy się przygotowywałam że na pewno będzie dobrze itd... ale same wiecie jak to jest.
Nie mam już na nic siły ide się wykąpać i do łóżka... dziękuje ze kciuki jak dam rade to się odezwe z komórki i dam znać co ze mną robią a jak nie to bodajże mam wpisany numer do desi więc jej smska napisze.

Myślałam dziś o tobie jak wracałam z ktg... czeka mnie dokładnie to samo chciałabym aby samo mnie złapało, ale szczerze w to wątpię. W środę wywoływanie

[aalegna]

Napisane przez karolca

Myślałam dziś o tobie jak wracałam z ktg... czeka mnie dokładnie to samo chciałabym aby samo mnie złapało, ale szczerze w to wątpię. W środę wywoływanie

no właśnie doczytałam że i Ciebie być może czeka wywoływanie, no cóż takie uparciuchy z tych naszych dzieciaczków że widocznie inaczejj się nie da nie my pierwsze i nie ostatnie mamy wywoływanie więc chyba przeżyjemy jakoś

[karolca]

Napisane przez aalegna

no właśnie doczytałam że i Ciebie być może czeka wywoływanie, no cóż takie uparciuchy z tych naszych dzieciaczków że widocznie inaczejj się nie da nie my pierwsze i nie ostatnie mamy wywoływanie więc chyba przeżyjemy jakoś

jasne, że damy radę ja mam jeszcze trochę wiary w to, że coś mnie złapie, bo wydzielina się nieco zmieniła

[19claudia91]

Hej dziewczyny cały dzień byłam na świeżym powietrzu pierw spacer z tztem później pojechaliśmy na jedzonko, następnie do mini zoo.. Tyle się dzisiaj nachodziłam że aż się boję żeby nie przesadzić a bolą mnie tak nogi pachwiny i złapały mnie skurcze że teraz cały czas odpoczywam. Czuje nacisk na odbyt jak by miał mi wyjść na wierzch :/ ból kręgosłupa jak w trakcie okresu boli strasznie :-( jeszcze humor mi się zepsuł bo jutro tz musi odebrać samochód i zapłacić za niego za naprawę :-( więc na koncie już mniej kasy jest niż miało zostać więc jestem załamana bo chciałam kupić jeszcze zapas pampersów a muszę sobie odpuścić do wtorku ten zakup.. :-( wrrr.. Płakać aż mi się chce. Mam pytanie czy wy też kupujecie mm w razie gdybyście nie miały swojego do karmienia?

[karolca]

Napisane przez 19claudia91

Hej dziewczyny cały dzień byłam na świeżym powietrzu pierw spacer z tztem później pojechaliśmy na jedzonko, następnie do mini zoo.. Tyle się dzisiaj nachodziłam że aż się boję żeby nie przesadzić a bolą mnie tak nogi pachwiny i złapały mnie skurcze że teraz cały czas odpoczywam. Czuje nacisk na odbyt jak by miał mi wyjść na wierzch :/ ból kręgosłupa jak w trakcie okresu boli strasznie :-( jeszcze humor mi się zepsuł bo jutro tz musi odebrać samochód i zapłacić za niego za naprawę :-( więc na koncie już mniej kasy jest niż miało zostać więc jestem załamana bo chciałam kupić jeszcze zapas pampersów a muszę sobie odpuścić do wtorku ten zakup.. :-( wrrr.. Płakać aż mi się chce. Mam pytanie czy wy też kupujecie mm w razie gdybyście nie miały swojego do karmienia?

Mleko kupię jesli okaże się, że nie mam czym karmic. Jest przecież w kazdym sklepie, kazdej aptece, a tego jest pelno. Do szpitala i tak nie można brac swojego więc po co wcześniej



Słuchajcie... ten mój śluz przybrał lekko brązową barwę, podobną jak na sam koniec okresu czytam w internecie o tym i jest to jeden z objawów przedporodowych.
Czyzby miało się samo rozkręcic? Bo krzyż i kość ogonowa bolą mnie tak, że nawet leżenie na boku sprawia mi ból. No i pachwiny bolą, uda i w ogóle...

[balbinka20]

Cześć!!
Widać,że mamy weekend,bo stron za dużo nie przybyło Wszystkie pewnie na spacerkach,grillach... Ale Wam zazdroszczę.. Ja tak niedawno chwaliłam się jaka to u nas wiosna jest no i chyba przechwaliłam. Bo od piątku jak na złość leje wieje i w ogóle beee... Wcale pogoda nie zachęca do szwędania się,a w moim przypadku to siedzenie w domu nie jest za dobre Miałam dzisiaj w planach carboot ( dosłownie to jest sprzedaż z bagażnika,coś taki second hand na powietrzu),ale był wieeeelki niewypał raptem z 20 straganów było,a norma to 4a nawet czasem 5razy tyle... Myślałam,że kupię jakieś ciuszki dla Okruszka,albo ten kosz... A tu du...

No i ostatnia nadzieja,że urodzę przed poniedziałkiem upadła... Liczyłam na to,że dziecko się zlituje i zrobi mi prezent na dzień matki (bo tu dziś świętują go),ale gdzie tam Wczoraj się skończyło na 3 skurczach, dziś był aż 1 i tyle.. Czyli masaż mnie nie ominie... a te pytania czy już urodziłam doprowadzają mnie do szału... Nawet jogging wczoraj uprawiałam i nic tyle co mnie cyce bolą bo się mało nie pourywały no i zakwasy mam... to dziecko chyba nigdy ze mnie nie wyjdzie!! 3 terminy dali i każdy się lipą okazał

Madziara zmroziło mnie jak przeczytałam Twój opis... a mówią,że cesarka nie boli (chodzi o to co się dzieje w czasie oczywiście)... Boże nieludzkie to było... Ale całe szczęście że teraz jest już wszystko ok A dzidziuś słodki

Tyle spamiętałam.. Nie mam jakoś weny do pisania,echhh... Najchętniej bym już chciała Wam napisać,że urodziłam zdrowego malucha... a tak to jest dół....
Ej,a co z rybką? jakoś tak zniknęło jej się,co nie??? Bo Karolca i Alegna jak widzę czekają nadal... Ale już widze,ze dzieci na dniach będą miały... Trzymam za Was obie kciuki... Nie bójcie się I dajcie szybk znać co i jak

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez karolca

Mleko kupię jesli okaże się, że nie mam czym karmic. Jest przecież w kazdym sklepie, kazdej aptece, a tego jest pelno. Do szpitala i tak nie można brac swojego więc po co wcześniej



Słuchajcie... ten mój śluz przybrał lekko brązową barwę, podobną jak na sam koniec okresu czytam w internecie o tym i jest to jeden z objawów przedporodowych.
Czyzby miało się samo rozkręcic? Bo krzyż i kość ogonowa bolą mnie tak, że nawet leżenie na boku sprawia mi ból. No i pachwiny bolą, uda i w ogóle...

Kobieto Ty rodzisz!!!!!!!!!!!!!!!:ju pi:

[desia888]

Napisane przez aalegna

a ja wróciłam z imienin mamy, objedzona na maksa już po raz ostatni
no i ledwo weszłam do domku to znowu stresik... ehsss boje sie jak diabli, jednak lepiej jak poród chwyta z zaskoczenia i człowiek o tym tyle nie myśli...
mąż ciągle powtarza że tyle m-cy się przygotowywałam że na pewno będzie dobrze itd... ale same wiecie jak to jest.
Nie mam już na nic siły ide się wykąpać i do łóżka... dziękuje ze kciuki jak dam rade to się odezwe z komórki i dam znać co ze mną robią a jak nie to bodajże mam wpisany numer do desi więc jej smska napisze.

Zycze powodzenia jutro, zeby od razu sie Toba zajeli a nie czekali do wtorku

[19claudia91]

Napisane przez karolca

Mleko kupię jesli okaże się, że nie mam czym karmic. Jest przecież w kazdym sklepie, kazdej aptece, a tego jest pelno. Do szpitala i tak nie można brac swojego więc po co wcześniej



Słuchajcie... ten mój śluz przybrał lekko brązową barwę, podobną jak na sam koniec okresu czytam w internecie o tym i jest to jeden z objawów przedporodowych.
Czyzby miało się samo rozkręcic? Bo krzyż i kość ogonowa bolą mnie tak, że nawet leżenie na boku sprawia mi ból. No i pachwiny bolą, uda i w ogóle...

miejmy nadzieję że tak tego Ci życzę kochana.. Może mały uparciuszek w końcu wyjdzie

[karolca]

Napisane przez balbinka20

Kobieto Ty rodzisz!!!!!!!!!!!!!!!:ju pi:

Rodzić będę jak będą skurcze a tak nie tylko młoda kopie i nic się nie dzieje.

Mąż chciał mnie dziś w szpitalu zostawić potem pytał czy jak mężowie czy ogólnie faceci towarzyszą rodzącym, to czy coś się z nimi dzieje, bo on to wrazliwy i będą musieli się nim zająć itp. Na to połozna powiedziała, że panowie bardzo dzielnie znoszą porody... więc mąż odpowiedział, że będzie pierwszym, który im 'padnie'

Muszę przyznac, że położne bardzo na luzie, miłe. Zobaczymy później czy nie zmienię zdania

[desia888]

Napisane przez karolca

Mleko kupię jesli okaże się, że nie mam czym karmic. Jest przecież w kazdym sklepie, kazdej aptece, a tego jest pelno. Do szpitala i tak nie można brac swojego więc po co wcześniej



Słuchajcie... ten mój śluz przybrał lekko brązową barwę, podobną jak na sam koniec okresu czytam w internecie o tym i jest to jeden z objawów przedporodowych.
Czyzby miało się samo rozkręcic? Bo krzyż i kość ogonowa bolą mnie tak, że nawet leżenie na boku sprawia mi ból. No i pachwiny bolą, uda i w ogóle...

Oby bylo tak jak mowisz

[balbinka20]

Napisane przez karolca

Rodzić będę jak będą skurcze a tak nie tylko młoda kopie i nic się nie dzieje.

Mąż chciał mnie dziś w szpitalu zostawić potem pytał czy jak mężowie czy ogólnie faceci towarzyszą rodzącym, to czy coś się z nimi dzieje, bo on to wrazliwy i będą musieli się nim zająć itp. Na to połozna powiedziała, że panowie bardzo dzielnie znoszą porody... więc mąż odpowiedział, że będzie pierwszym, który im 'padnie'

Muszę przyznac, że położne bardzo na luzie, miłe. Zobaczymy później czy nie zmienię zdania

Oj,się czepiasz... Jakby nie było coś się napewno szykuje,mówię Ci
A Twój Tż teraz tak tylko mówi. Jeszcze nie widziałam,zeby facet od nadmiaru adrenaliny padł

[karolca]

Napisane przez desia888

Oby bylo tak jak mowisz

Oby to były zwiastuny, jestem zmęczona już.

Napisane przez balbinka20

Oj,się czepiasz... Jakby nie było coś się napewno szykuje,mówię Ci
A Twój Tż teraz tak tylko mówi. Jeszcze nie widziałam,zeby facet od nadmiaru adrenaliny padł

Całe szczęście, że w razie jakby miał mi paść, to mam jeszcze mamę w zastępstwo

[tikki85]

Karolka KCIUKI za Was! oby się rozhulało

Muszę siedzieć wyprostowana bo córa mi nogi wbija w żebra.

[koniakonia]

Witam wieczorkiem, matka ma czas dla siebie

Aguśka fajnie Chłopaki wyglądają razem, miłość rozkwita

Madziara słodki Skarbuś

Cotton trzymaj się tam dzielnie , niech się wszystko się stabilizuje i ładnie tak trzyma do końca szczęśliwego

Dzisiaj spacer krotki w chodzeniu, bo na plac zabaw poszliśmy i moja Mała Biedronka -Nina ( w biedronce też byliśmy,wiadomo ) na koniec zabawy wyglądała jak małe prosię, ale szczęśliwe prosię .Łapy wybrudzone,a że każdą koleżankę żegnała z płaczem , potem po buzi te łezki rozcierała, więc wyglądała czadowo.

Mravka nie wiem po jakim czasie te krople działają, bo ja podaje od wczoraj 4 razy dziennie po jedzeniu po kropelce, jakiejś zmiany wielkiej nie zauważyłam w zachowaniu, może łatwiej te pierdzioszki idą, bo już tak smoka nie gryzie jak Jej podajemy.
Nina na spacerze idzie ładnie za rękę, ale i tak się czuje pewniej jak mam kogoś obok do pomocy, bo dopiero sprawdzamy jak się będzie zachowywać, czy będzie uciekać itp. bo tego właśnie się obawiam ,że mi gdzieś pobiegnie i będę Ją gonić z wózkiem, ale póki co jest spokój.Nie będę chodzić blisko ulic i mam nadzieję ,że sama dam radę Ją okiełznać jakby się Jej bycie grzeczną córunią znudziło.


Mam znow info o produktach porodowych chodzi mi o majtki jednorazowe firmy horizon, drą się jak chce się odkleić podpaskę , więc jak ktoś ma to raczej do tych podkładów porodowych ( dużych podpasek ) lepiej używać, bo potem w domu to do alwaysów się nie nadają.Znów mam lekkie krwawienie i właśnie za każdą zmianą podpaski muszę gacie nowe zakładać.

Karolca może jednak ten 19 , oby i tego Ci życzę i Aalegnie też

A co z Rybką ?i Lena też milczy , Laski do raportu proszę

[evvcia_]

Karolca oby się ruszyło

88natka widać, że mimo wszystko, że tyle przeszłaś to warto dla tak śliczniej dziewczynki jak Twoja Olivia dzielna mamuśka i masz swojego skarbeczka w nagrodę

Madziara miło Cię widzieć szkoda, że nie próbowali rozkręcać akcji oxy może lepiej byś to zniosła niż tę cc Ale najważniejsze, że cali i zdrowi w domu Dominik fajniutki, mama może być dumna Pisz co u Was koniecznie

Aguśka fotki chłopaków cudowne

Zia_ kusisz tymi słodkościami tylko ja też dziś byłam na mini imprezce, a co należy nam się a Tobie to szczególnie jak to dopiero pierwszy tydzień urlopu

Jolkaaa dwaj kiełbasę smaka mi narobiłaś!

Puma miałaś mnie nie wyprzedzać z porodem oby wszystko szło dobrze to Ci pozwolę Trzymajcie się babki!

Mi dziś się mocno stawia brzuch, co ok 15-20 min twardnienia i to dość mocne nogi dziś mi tak spuchły, że żadne buty nie wchodziły TŻ mi wynalazł jakieś stare matariałowe trampki to na siłę mocno rozsznurowane i bez wkładki jakoś dało radę - nie pytajcie jak wyglądałam na spacerze w nich wstawię fotkę na @ jak mi się uda. He he

Jutro muszę wcześnie jechać zrobić wyniki morfo, wr, hbs i coś tam jeszcze, no i mocz zawieźć. W czwartek wreszcie mam wizytę po 4 tygodniach

Spokojnej nocki Może Karolca i Alegna skusicie się urodzić dziś Ciekawe jak tam karo_z... Oby wszystko ok (sprawdzałam i termin miała dopiero na 11 kwietnia).

[Nikii89]

Napisane przez Madziara 26

melduję się i ja

My od wczoraj w domku

jak juz meldowałam wody mi odeszły 10 marca o 3 wiec do szpitala tam czekalam 10 h na rozwój akcji ale tej było brak oksytocyny mi nie podali nie wiem czemu no i decyzja cesarka. Na sali operacyjnej to była masakra nie mogli mnie znieczulic próbowali w kregoslup 5 razy a potem ogolne no i nie mogli mnie zaintubowac zaczelam sie dusic wiec mnie wybudzili , no i znowu w kregoslup mysleli ze mnie znieczulili a ja w krzyk "moj brzuch moj brzuch" wiec szybko podali mi jakis gaz i juz obudzilam sie na pooperacyjnej malego nie moglam zobaczyc bo byl w inkubatorku, zobaczylam go bopiero nastepnego dnia jak kazali wstac. Bol juz powoli mija jutro sciagaja mi szwy a maly jest cudny i taki kochany tylko je i śpi


dziekuje za kciuki i gratulacje innym rozpakowanym mamusiom

No to troszkę przeżyłaś Jesteś dzielna Najważniejsze że dzidzię masz już przy sobie

Napisane przez karolca

Super
Muszę Ci powiedzieć, że Szymonek jest podobny i do Ciebie i do taty a przy okazji widać, że i do malutkiego Filipka


KTG ok, serduszko bije idealnie, skurczy brak, jakieś pojedyncze stawiania się zapisały, ale takie słabe.
Wydzielina nadal ma taki sam kolor, nie ma jej ani wiecej ani mniej, więc nie panikuję ani nie napalam się.
Jeśli do 20 nie urodzę, 21 mam stawić się w pełnej gotowości na oddział i będą wywoływac poród. Tyle dobrze, że widac koniec

Czyli za 3 dni Ewelinka będzie na świecie

Napisane przez cottonpuma

w piatek usg wykazalo 2690g i 35w4/5d.
czyli cos jakby jutro 37 tc?
dziewczyna obok z 37tc z om ma troszke mniejsze dziecko,z 2300/2400.
biore te sterydy z nadzieja na to,ze mala juz taka mala i nieprzygotowana nie bedzie...
prosze o kciuki,streszcze poranny obchod rano.

Mój Oskarek w 36tc ważył 2300g.

i dawaj znać w miarę możliwości co u Was

Napisane przez karolca

Słuchajcie... ten mój śluz przybrał lekko brązową barwę, podobną jak na sam koniec okresu czytam w internecie o tym i jest to jeden z objawów przedporodowych.
Czyzby miało się samo rozkręcic? Bo krzyż i kość ogonowa bolą mnie tak, że nawet leżenie na boku sprawia mi ból. No i pachwiny bolą, uda i w ogóle...

To może wywołanie nie będzie konieczne życzę Ci tego

[Karo89]

Napisane przez Jolkaaa

wróciłam z miasta pogoda taka piękna zaraz odpalamy grilla będzie boczek, karkówka, skrzydełka, pałki, kiełbaska

Karolca czyli możliwe, że coś się rusza