Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

[iceflower]

Wygooglałam i tak, chodzi o Hello Holo. No ale to chyba nie dzisiaj.

[isa666]

Napisane przez iceflower

Wygooglałam i tak, chodzi o Hello Holo. No ale to chyba nie dzisiaj.

Piękny ten lakier, chyba zaczynam mieć na niego ochotę
Wiecie może czy jest szansa dostać go w Douglasie w Bonarce?

[emememsik]

isa, ostatnio jak patrzyłam to półki były tam wymiecione, ale może mieli już dostawę.

[isa666]

Napisane przez emememsik

isa, ostatnio jak patrzyłam to półki były tam wymiecione, ale może mieli już dostawę.

Będę w tym tygodniu w Bonarce to zajrzę, może akurat będzie

[Hosenka*]

Kochanie:
Z tego co kojarzę, to często robisz bezy. Ja właśnie swoje mam w piekarnie i kurcze coś zrobiłam chyba nie tak, bo nie są ładnie białe tylko brązowe i na domiar złego nie są wysokie puchate a płaskie

[Estella]

Hosenko one muszą być bardzo długo w piekarniku, ale w bardzo niskiej temperaturze.

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

Do mnie wczoraj przyjechały panele. Mają fajny kolor: szary z brązowymi wtrąceniami, z daleka błyszczą się trochę na srebrno Nazwa: dąb Kamczatka

Co do skakanki, to też miałam w planach od wiosny zacząć, ale póki co jeszcze mnie nie ciągnie do ćwiczeń.

zrób jakąś fotkę jak skończysz remoncik

mnie też jeszcze nie pociągnęło

Napisane przez kochanie

Jaki sernik robiłaś?

http://www.kwestiasmaku.com/desery/s...m/przepis.html

Napisane przez iceflower

A tu pogoda się robi taka piękna, już bym na rower wsiadła od poniedziałku ale nie wiem czy będę na tyle doleczona.

Ja wczoraj ruszyłam rowerek do Ikei, bo koleżanka kupiła szklanki i zostawiła je na blacie w kasie na szczęscie udało się je odzyskać.

Napisane przez Hosenka*

Byłam w Lidlu i obkupiłam się rowerowo - czarne spodenki z "pampersem" za kolano 34,99 (czarne), koszulka 34,99 (fioletowa) i kurtka 59,00 (czarna)

Też będe musiała się sportowo zaopatrzyć- nawet dresy mi się tak zjechały, że tylko na smietnik się nadają. I na sam rowerek chcę nowe gumki na kierownicę- koledze takie fajne gość w serwisie założył

Napisane przez isa666

Uzależniłam się od tych krakerso-chipsów Sun bites paprykowych, strasznie mi to smakuje i chyba zdrowsze niż chipsy, ale powinnam nie jeść tego zbyt często. Tymczasem co piątek kupuję i pożeram całą paczkę

E tam, raz na tydzień taka paczuszka

Napisane przez kochanie

Też mi ostatnio posmakowały! Próbowałaś innych smaków? Bo ja tylo te paprykowe, bardzo dobre Tylko, że... one wcale takie zdrowe nie są - mają glutaminian sodu inne świństwa Choć pewnie i tak lepsze niż chipsy...

Byłam u fryzjera dzisiaj, ale fajnie ta mniej mieć połowę mniej na głowie TŻ zapytał co prawda, czy w ogóle ścięłam włosy, ale spodziewałam się tego

Ja jadłam słono-słodkie. Jak dla mnie super bo uwielbiam takie połączenie smaków

Ja sobie pozapuszczam na razie, to cięcie z sierpnia jest świetne!

Napisane przez isa666

Ja się niedługo znów muszę farbować. Byłam zadowolona z Castinga, więc znow wybiorę ten sam odcień. Szkoda tylko, że szybko się kolor wypłukał i znów jestem siwa

U mnie postanowienie niefarbowania aktualne nadal

Napisane przez iceflower

Co gorsza - znowu czuję się słabo i boli mnie gardło, a myślałam że jutro może pojadę tam na rowerze. Muszę się doleczyć w końcu bo już mnie to z równowagi wyprowadza, że nie mogę normalnie funkcjonować.

Wracając ze szkolenia narozrabiałam trochę zakupowo - kupiłam top Essence Circus Confetti i czarny lakier Essence C&G do kompletu, a przy kasie z przecenowego koszyczka wpadł mi jeszcze srebrny. Potem wpadłam do SP i kupiłam dwa kremy Siquens nawilżające, no ale po 10 zł były a mi się nawilżacz kończy. Miałam brać Pharmaceris T peeling z kwasem migdałowym, ale drogo mi się to tam wydało i muszę gdzie indziej skoczyć. Za te lakiery to mi się lanie należy, nawet jeżeli kwota nieduża to szlaban kosmetyczny naruszony. Oby chociaż ten krem był dobry.

Może jeszcze raz do lekarza powinnaś iść?

następna skuszona
I jakie te kremidła i co w składach mają?

Ojtam od razu lanie, tak jak garderobę- i zbiorek kosmetyczny też trzeba odswieżyć na wiosnę

Ja w tym tyg znów ruszam na poszukiwania próbek nawilżających Uriage bo też nie mam pomysłu na nawilżacz. No i chyba trzeba bedzie filtra znów szukać- Aknicare niby ok był, ale jednak mi się znudził Chyba się skończy na Biodermie AKN, nie wiecie czy marki apteczne już odnawiają linie słoneczne? A NoniCare niewydajne zupełnie- stosuję teraz na dzień i na noc i dłużej niż 2 tyg chyba nie pociągnie. Na szczęscie

Napisane przez emememsik

[/COLOR]ice, jeśli mówisz o Hello Holo to bierz bez wahania!

Ja również polecam

Em, a nie wiesz czy dotrze do nas ta linia topów od Catrice?

Napisane przez Estella

Hosenko one muszą być bardzo długo w piekarniku, ale w bardzo niskiej temperaturze.

Chociaż tyle, że ja za bezami nie przepadam to mnie nie skusicie nawet zdjęciami

Moja mama się wciaga w jakieś nowe kosmetyki chyba rosyjskie TianDe- dystrybucja bezposrednia jak Avon i Oriflame, kupiła już kilka i powiem, że ceny i składy zachęcają. Na razie siostry sobie używają kilku rzeczy do twarzy, ja postanowiłam powykańczać obecny inwentarzyk, bo się tłok w szafce łazienkowej zrobił. opakowania, opisy, składy INCI wyglądają też porządnie. No zobaczymy.

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

Ja wczoraj ruszyłam rowerek do Ikei, bo koleżanka kupiła szklanki i zostawiła je na blacie w kasie na szczęscie udało się je odzyskać.


Ja jadłam słono-słodkie. Jak dla mnie super bo uwielbiam takie połączenie smaków


Em, a nie wiesz czy dotrze do nas ta linia topów od Catrice?

Ja kiedyś zostawiłam krzesło przy kasie, ale byłam zła jak musiałam po nie wracać, a zorientowałam się dopiero w domu.

Ja dziś właśnie kupiłam owoce leśne, ale jeszcze nie próbowałam.

Niestety na razie nic nie wiadomo. Chodź do nas często te paznokciowe nie dochodzą.

[Hosenka*]

Napisane przez Estella

Hosenko one muszą być bardzo długo w piekarniku, ale w bardzo niskiej temperaturze.

Temperaturę ustawiłam na 90stopni, jak przeczytałam na Moich Wypiekach. Szybko zrobiły się brązowe i sflaczałe

[kochanie]

Hej!
Ja wczoraj skorzystałam z pieknej pogody - poszliśmy na spacer i niechcący doszliśmy do Ikei, myślałam, że mamy dalej

Napisane przez Hosenka*

Kochanie:
Z tego co kojarzę, to często robisz bezy. Ja właśnie swoje mam w piekarnie i kurcze coś zrobiłam chyba nie tak, bo nie są ładnie białe tylko brązowe i na domiar złego nie są wysokie puchate a płaskie

Napisane przez Estella

Hosenko one muszą być bardzo długo w piekarniku, ale w bardzo niskiej temperaturze.

Napisane przez Hosenka*

Temperaturę ustawiłam na 90stopni, jak przeczytałam na Moich Wypiekach. Szybko zrobiły się brązowe i sflaczałe

Hm, a może miałaś włączony termoobieg? Bo powinien być wyłączony - przy nim wszystko piecze się dużo szybciej... Nic innego mi nie przychodzi do głowy, bo 90 stopni to naprawdę mało A jeśli chodzi o opadanie, to może były za mało ubite? I mi jeszcze raz opadły bezy jak robiłam drugą partię - tzn. jak ubiłam białka, upiekłam jedną blachę, a potem chciałam upiec z reszty białek drugą i nie ubiłam ponownie (choć nie wiem, czy by to im pomogło...).


Dziś sobie uświadomiłam, że minął tydzień od mojego pierwszego chleba, a upiekłam już 4 (chociaż 2 zawieźliśmy do rodziców i zjedliśmy tam trochę...) Muszę trochę przystopować, bo potem żadna dieta nie pomoże

A kosmetycznie zrobiłam wczoraj porządek z paznokciami u stóp (teraz mam Gumdrop Orly, taki wiosenny miętusek) a u rąk różowy lakier Revlon zapachowy - uwiebiam go, nawet zapach mi się podoba.

Edycja:
Rzyrafko, patrzyłam na niego ostatnio, wygląda kusząco, może na Święta mi się uda go zrobić... (albo po)

[rzyrafka]

Napisane przez emememsik

Ja kiedyś zostawiłam krzesło przy kasie, ale byłam zła jak musiałam po nie wracać, a zorientowałam się dopiero w domu.

Niestety na razie nic nie wiadomo. Chodź do nas często te paznokciowe nie dochodzą.

Haha, dobre

Ech, tę mogliby sprowadzić dla odmiany

Napisane przez kochanie

A kosmetycznie zrobiłam wczoraj porządek z paznokciami u stóp (teraz mam Gumdrop Orly, taki wiosenny miętusek) a u rąk różowy lakier Revlon zapachowy - uwiebiam go, nawet zapach mi się podoba.

Edycja:
Rzyrafko, patrzyłam na niego ostatnio, wygląda kusząco, może na Święta mi się uda go zrobić... (albo po)

Ja rozłożyłam tęczę buteleczek na dywanie w nadziei, że może jakiś kolorek chciałby wyfrunąć z gniazda, ale nic z tego

Polecam, warto. Dodatkowo zrobiłam jeszcze do niego taki miks z resztek, które mi zostały- ubiłam śmietankę z dużą ilością cukru pudru, pod koniec wrzuciłam resztki mascarpone, pozostałości po kisielu, dżemie i sok z rozmrożonych malin. stwierdzam, ze taki dodatek jest niezbędny jesli ktos nie jest czekoladożercą jak ja

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

zrób jakąś fotkę jak skończysz remoncik

Ja jadłam słono-słodkie. Jak dla mnie super bo uwielbiam takie połączenie smaków

Oj, to jeszcze na fotki trzeba będzie poczekać na pewno nie wcześniej jak w lipcu Najpierw pójdzie wymiana okna i zaklejenie sufitu, bo strasznie spękany. Potem dopiero panele i tapetowanie. W tym tygodniu ruszam na poszukiwania białej tapety i moją sofo-wersalkę chcę zobaczyć na żywo. Mam nadzieję, w którymś ze sklepów sprzedających meble BRW ją mają.

Kusisz....akurat u mnie tego smaku nie ma, są jeszcze tylko te owocowe.

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Ja wczoraj ruszyłam rowerek do Ikei, bo koleżanka kupiła szklanki i zostawiła je na blacie w kasie na szczęscie udało się je odzyskać.

Na taką odległość jak ty masz do Ikei to mi by się nawet nie chciało go wyprowadzać.

Napisane przez rzyrafka

I jakie te kremidła i co w składach mają?

Składy przyjazne, w wolnej chwili spiszę. Nie próbowałam jeszcze, ale może przetestuję dzisiaj wieczorem.

Napisane przez rzyrafka

Ojtam od razu lanie, tak jak garderobę- i zbiorek kosmetyczny też trzeba odswieżyć na wiosnę

No ba, tylko po co kupowac lakiery, jak się nie może ich używać?

A mi właśnie koniecznie potrzebne odświeżenie garderoby, bo ten dział zawsze zaniedbuję, a wydawanie na kosmetyki inne niż potrzebne do makijażu ślubnego utrudnia zakupy ciuchowe.

Napisane przez isa666

Oj, to jeszcze na fotki trzeba będzie poczekać na pewno nie wcześniej jak w lipcu Najpierw pójdzie wymiana okna i zaklejenie sufitu, bo strasznie spękany. Potem dopiero panele i tapetowanie. W tym tygodniu ruszam na poszukiwania białej tapety i moją sofo-wersalkę chcę zobaczyć na żywo. Mam nadzieję, w którymś ze sklepów sprzedających meble BRW ją mają.

Ja bym nie dała rady spać na rozkładanej sofie codziennie, wszystkie są dla mnie niewygodne. I ta poranna gimnastyka... cały czas by to chyba stało rozłożone. Dlatego w naszej kawalerce wcisnęłam i łóżko i sofę i to był doskonały wybór.

BRW jest na Pilotów duże, tam pewnie ta sofa będzie jak Cię interesuje.


Mam dzisiaj lepszy pomysł, bo w końcu przestało mnie boleć ucho i wraca mi apetyt. Może w końcu wyzdrowieję.

[Hosenka*]

Mnie składanie i rozkładanie nie zniechęca bo całe życie spałam/śpię na wersalce.

Mamy teraz narożnikowo-sofowy problem z TŻ. Chcemy powoli rozglądnąć się za "czymś" do salonu (póki co stoi w nim wersalka i tam śpimy, nie w sypialni, bo "w salonie jest TV" - argument TŻ ) i mamy dylemat:
Wizualnie idealnie pasowałby narożnik (zakryłby rurki) i jest świetne miejsce na niego, ale z drugiej strony do spania na nim w przyszłości nikt mnie nie przekona, a nie chciałabym za 5-6 lat kupowac czegoś nowego, wygodniejszego do spania.
Poza tym narożniki niezbyt mi się podobają, są wielkie i w ogóle, ale z drugiej strony sofa + fotel czy dwa też nam zagracą pokój.

[Organzza]

Napisane przez Hosenka*

Też lubię Sun Bitesy Jadłam pomarańczowe, a ostatnio miałam wiosenne warzywa. W szafce czekają paprykowe.

też się skusiłam na wiosenne warzywa, dobre choć ile kalorii ma taka pokusa

Napisane przez kochanie

A kosmetycznie zrobiłam wczoraj porządek z paznokciami u stóp (teraz mam Gumdrop Orly, taki wiosenny miętusek) a u rąk różowy lakier Revlon zapachowy - uwiebiam go, nawet zapach mi się podoba.

ale fajny kolor
u rąk też mam Revlona, jest super
strasznie podoba mi się wiosenna kolekcja Orly, ale ceny mają niefajne

Napisane przez isa666

W tym tygodniu ruszam na poszukiwania białej tapety i moją sofo-wersalkę chcę zobaczyć na żywo. Mam nadzieję, w którymś ze sklepów sprzedających meble BRW ją mają.

ja już nigdy nie chcę sofy odkąd mam "wersalkę" widzę ogromną przepaść pomiędzy nimi ścielenie sofy/kanapy jest okropne, trwa i trwa, a tu wszystko migiem no i jest lżej, bez podnoszenia tych wszystkich warstw i składania

a mebli BRW nie polecam, są strasznie tandetnie zrobione, zupełnie nieadekwatnie do ceny, jaką sobie za nie życzą

Napisane przez Hosenka*

Mamy teraz narożnikowo-sofowy problem z TŻ. Chcemy powoli rozglądnąć się za "czymś" do salonu (póki co stoi w nim wersalka i tam śpimy, nie w sypialni, bo "w salonie jest TV" - argument TŻ ) i mamy dylemat:
Wizualnie idealnie pasowałby narożnik (zakryłby rurki) i jest świetne miejsce na niego, ale z drugiej strony do spania na nim w przyszłości nikt mnie nie przekona, a nie chciałabym za 5-6 lat kupowac czegoś nowego, wygodniejszego do spania.
Poza tym narożniki niezbyt mi się podobają, są wielkie i w ogóle, ale z drugiej strony sofa + fotel czy dwa też nam zagracą pokój.

czekaj, czekaj.. czegoś nie rozumiem macie sypialnię, ale myślicie co kupić do salonu, żeby na tym spać?
chodzi o dzieci w przyszłości, że "zabiorą" Wam sypialnię na swój pokój?

[kochanie]

Napisane przez rzyrafka

Ja rozłożyłam tęczę buteleczek na dywanie w nadziei, że może jakiś kolorek chciałby wyfrunąć z gniazda, ale nic z tego

Polecam, warto. Dodatkowo zrobiłam jeszcze do niego taki miks z resztek, które mi zostały- ubiłam śmietankę z dużą ilością cukru pudru, pod koniec wrzuciłam resztki mascarpone, pozostałości po kisielu, dżemie i sok z rozmrożonych malin. stwierdzam, ze taki dodatek jest niezbędny jesli ktos nie jest czekoladożercą jak ja

Ja też bym chciała się pozbyć kilku lakierów, ale wszystkich mi szkoda, choć niektórych nie lubię na swoich paznokciach...
Ja jestem czekoladożercą, choć sernik czekolady nigdy mnie nie kusił... ale czas to zmienić

Napisane przez Hosenka*

Mnie składanie i rozkładanie nie zniechęca bo całe życie spałam/śpię na wersalce.

Mamy teraz narożnikowo-sofowy problem z TŻ.

Ja część życia spałam na rozkładanym łóżku i nie chcę więcej do tego wracać - żadne rozkładane nie jest tak wygodne jak nasz materac
No to może rozejrzycie się za jakimś wygodniejszym narożnikiem? A to spanie na narożniku czeka Was za te kilka lat ze względu na przyszłe dzieci?

[Hosenka*]

Napisane przez Organzza

a mebli BRW nie polecam, są strasznie tandetnie zrobione, zupełnie nieadekwatnie do ceny, jaką sobie za nie życzą

Kupiliśmy meble BRW do salonu (Raflo) i bardzo elegancko i porządnie wyglądają

Napisane przez Organzza

czekaj, czekaj.. czegoś nie rozumiem macie sypialnię, ale myślicie co kupić do salonu, żeby na tym spać?
chodzi o dzieci w przyszłości, że "zabiorą" Wam sypialnię na swój pokój?

Planujemy mieć 2 dzieci, a pokoje są 3. Gdybyśmy faktycznie mieli 2, to sypialnie byśmy oddali jednemu dziecku.

[kochanie]

Napisane przez Organzza

ale fajny kolor
u rąk też mam Revlona, jest super
strasznie podoba mi się wiosenna kolekcja Orly, ale ceny mają niefajne
[...]
a mebli BRW nie polecam, są strasznie tandetnie zrobione, zupełnie nieadekwatnie do ceny, jaką sobie za nie życzą

No fajny Podobny do niego jest trochę For Audrey China Glaze, a trochę jaśniejszy jest ten miętowy Rimmel, ale mimo to i tak to mój ulubiony lakier
No właśnie żałuję, że nigdzie go nie można kupić, bo bym kupiła siostrzenicy Jakby któraś Warszawianka się nim znudziła, to proszę o cynk

Też słyszałam, że BRW są bardzo słabe.

[Organzza]

Napisane przez Hosenka*

Kupiliśmy meble BRW do salonu (Raflo) i bardzo elegancko i porządnie wyglądają


Planujemy mieć 2 dzieci, a pokoje są 3. Gdybyśmy faktycznie mieli 2, to sypialnie byśmy oddali jednemu dziecku.

no właśnie, wyglądają.. a tak naprawdę to zwykła sklejka
wklejam zdjęcie mojego biurka, po 1,5 rocznym użytkowaniu.. jasne, że musiałam czymś zaczepić, a potem już poszło, ale dla mnie to nie jest "porządny mebel" (a na zdjęciu tak wyglądają)
mam szafę, komodę i biblioteczkę, półkę z tej samej serii (largo), i np. w miejscu gdzie na noc odkładam telefon już to "pokrycie" zaczyna blednąć, bo jest tylko naklejką na trocinową płytę..
w swoim mieszkaniu nigdy nie zainwestuję w BRW

[Hosenka*]

Większość mebli jest w ten sposób robionych - oklejona płyta mdf. Prawdziwe drewniane meble, czy robione na zamówienie (choć one też są przecież z płyty mdf, no chyba, że się znajdzie stolarza, który robi w drewnie - wbrew pozorom nie każdy się tego podejmuje) to niestety dużo droższa rozrywka

[Organzza]

Napisane przez kochanie

No fajny Podobny do niego jest trochę For Audrey China Glaze, a trochę jaśniejszy jest ten miętowy Rimmel, ale mimo to i tak to mój ulubiony lakier
No właśnie żałuję, że nigdzie go nie można kupić, bo bym kupiła siostrzenicy Jakby któraś Warszawianka się nim znudziła, to proszę o cynk

Też słyszałam, że BRW są bardzo słabe.

dzięki za podpowiedzi

myślałam żeby się wybrać do warszawskiego sklepu Orly, ale miniaturki mają po 18zł, a duże bodajże 39.. na razie nie będę ryzykować bo nie znam tych lakierów (tak sobie tłumaczę )

jest w tym tygodniu spotkanie? coś ustaliłyście? totalnie mi wypadło z głowy, że Estella pytała

Napisane przez Hosenka*

Większość mebli jest w ten sposób robionych - oklejona płyta mdf. Prawdziwe drewniane meble, czy robione na zamówienie (choć one też są przecież z płyty mdf, no chyba, że się znajdzie stolarza, który robi w drewnie - wbrew pozorom nie każdy się tego podejmuje) to niestety dużo droższa rozrywka

z drugiej strony przeciętnego Polaka nie stać na wyrzucanie pieniędzy w błoto (czy wymienianie mebli co 2 lata)
moi rodzice mają meble robione na zamówienie i tam nic się nie dzieje, a nie kosztowało ich to majątku (powiedziałabym, że porównywalnie.. a jakość nieporównywalnie lepsza )

w przypadku Isy może nie będzie tak źle, w końcu kanapa to inna bajka i może jest solidniej zrobiona

[Hosenka*]

Napisane przez Organzza

dzięki za podpowiedzi

myślałam żeby się wybrać do warszawskiego sklepu Orly, ale miniaturki mają po 18zł, a duże bodajże 39.. na razie nie będę ryzykować bo nie znam tych lakierów (tak sobie tłumaczę )

jest w tym tygodniu spotkanie? coś ustaliłyście? totalnie mi wypadło z głowy, że Estella pytała

z drugiej strony przeciętnego Polaka nie stać na wyrzucanie pieniędzy w błoto (czy wymienianie mebli co 2 lata)
moi rodzice mają meble robione na zamówienie i tam nic się nie dzieje, a nie kosztowało ich to majątku (powiedziałabym, że porównywalnie.. a jakość nieporównywalnie lepsza )

w przypadku Isy może nie będzie tak źle, w końcu kanapa to inna bajka i może jest solidniej zrobiona

Inaczej wygląda zakup mebli do mieszkania osób "na dorobku", którzy muszą kupić wszystko (jak my) i zrobić z mieszkaniem w zasadzie tez wszystko (wymiana rur, instalacji, prostowanie ścian, sufitów, kupno wszystkich drzwi wewnętrznych z ościeżnicami, nowe wylewki itp, w perspektywie wymiana okien), a osób już ze stabilną sytuacją, którzy chcą sobie wymienić pojedynczy sprzęt czy wyposażenie jednego pokoju. Gusta się zmieniają, więc tak czy siak kiedyś meble się wymienia.

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Planujemy mieć 2 dzieci, a pokoje są 3. Gdybyśmy faktycznie mieli 2, to sypialnie byśmy oddali jednemu dziecku.

To ja chyba jestem bardziej egoistyczna bo przy 3 pokojach dzieci by mieszkały w jednym tak długo jak by się dało.

Ja bym kupiła na waszym miejscu narożnik, narożniki są moim zdaniem fajniejsze - więcej osób usiądzie i można się lepiej rozłożyć do oglądania tv czy czytania. My mamy teraz taki nie do końca narożnik, bo jedna część to taka leżanka i jest super do siedzenia czy jak przyjdą goście - sofa która zajęłaby porównywalną ilość miejsca nie zmieściłaby tylu osób. Rozkłada się na jednolitą powierzchnię (spod spodu wyjeżdża część wypełniająca przestrzeń do prostokąta) i podobno jest bardzo wygodny do spania, ja nie próbowałam.

A o tym, że jak ktoś całe życie rozkładał sofę/wersalkę/inne składane spanie a potem kupił wygodny materac do spania, to potem nigdy by już nie wrócił do spania na rozkładanym to też już słyszałam nie jeden raz.

[Organzza]

Napisane przez Hosenka*

Inaczej wygląda zakup mebli do mieszkania osób "na dorobku", którzy muszą kupić wszystko (jak my) i zrobić z mieszkaniem w zasadzie tez wszystko (wymiana rur, instalacji, prostowanie ścian, sufitów, kupno wszystkich drzwi wewnętrznych z ościeżnicami, nowe wylewki itp, w perspektywie wymiana okien), a osób już ze stabilną sytuacją, którzy chcą sobie wymienić pojedynczy sprzęt czy wyposażenie jednego pokoju. Gusta się zmieniają, więc tak czy siak kiedyś meble się wymienia.

jasne, że tak
aczkolwiek nie chciałabym mebli, gdzie trzeba się obawiać o przesunięcie np. kwiatka w doniczce, bo mebel się zarysuje, odpadnie mu część "naklejki" lub wyblaknie w wyniku pocierania..

nadal te meble mi się podobają, BRW ma duży wybór, do tego są nowoczesne, ale co do jakości będę obstawać przy swoim

Napisane przez iceflower

To ja chyba jestem bardziej egoistyczna bo przy 3 pokojach dzieci by mieszkały w jednym tak długo jak by się dało.

pomyślałam dokładnie to samo

[isa666]

Napisane przez iceflower

BRW jest na Pilotów duże, tam pewnie ta sofa będzie jak Cię interesuje.

Dzięki za info Ich strona podaje w Krakowie kilka miejsc, ale nie pisze właśnie czy w każdym z nich jest dział z sofami/łóżkami czy np. tylko meble typu szafy.

Widzę, że nam się temat rozwinął. Ja Wam powiem, że teraz łóżko, na którym śpię to taka właśnie jakby wersalka, ale ta z BRW nawet przed rozłożeniem będzie szersza niż moje obecne łoże. Ja śpię zwinięta w pozycji embrionalnej, więc mi duże łóżko nie potrzebne
Składanie/rozkładanie to dla mnie nie problem.
Co do jakości to powiem tak - jeśli się okaże, że moja upatrzona w BRW wersalka jest kiepska to mam możliwość zamówienia "u prywaciarza". Choć raczej wolałabym kupić już gotową a nie czekać aż mi zrobią. Moje dotychczasowe łóżko też było robione i trochę jest spierniczone. Inna firma robiła nam sofę i jest zrobiona elegancko. Więc też nie wiadomo na kogo się trafi.

EDIT: Aha i dodam, że z BRW nie miałam nigdy do czynienia, wszystkie meble jakie mamy były robione właśnie przez małe prywatne firemki. Z kolei mąż koleżanki pracował w BRW swojego czasu, miał jakąś zniżkę dzięki temu na ich meble i po ślubie całe wyposażenie domu zrobili z BRW i są zadowoleni

[emememsik]

Ja mam meble drewaniane w pokoju i jedną komodę z Ikei, różnica w jakości jest ogromna, to prawda. Jednak zależy tak naprawdę o co dokładnie chodzi, bo komodzie do tej pory nic się nie stało, ale gdyby to było biurko to mogłoby już być gorzej.

Jeśli chodzi o pokoje i dzieci, to nie wiem jak wygląda dokładnie mieszkanie Hosenki, ale ja po własnych doświadczeniach z mieszkaniem w jednym pokoju z dwójką rodzeństwa zrobiłabym w miarę możliwości wszystko, żeby mogły mieszkać osobno.

[kochanie]

Napisane przez iceflower

To ja chyba jestem bardziej egoistyczna bo przy 3 pokojach dzieci by mieszkały w jednym tak długo jak by się dało.

Napisane przez Organzza

pomyślałam dokładnie to samo

Ja też

A my na razie nie kupiliśmy wszystkich mebli do "dużego" pokoju. Pewnie w kwietniu kupimy coś pod telewizor (wisi na ścianie, ale przydałoby się coś na różne sprzęty) i taki bardzo wąski regał (?) - taki słupek. Prawdopodobnie kupimy coś z Ikei, bo jednak jest taniej niż np brw, a pewnie jakość podobna (wiadomo, to dużo prostsze meble, ale my chcemy za max 3 lata się wyprowadzić)

Organzzo, nie umówiłyśmy się w końcu jeszcze. A Orly jest na nailsupplies, więc jak będziecie chciały robić zamówienie, to będziesz mogła się zapoznać No i ceny sporo niższe...

[noseknosek]

Ja mam prawie w całym mieszkaniu meble BRW (Reset w sypialni i Doors w salonie) i bardzo dobrze się trzymają, chociaż wiadomo, że do drewnianych się nie umywają. Zwłaszcza łóżko kocham. Jest na codzień dość mocno eksploatowane i nic złego się nie dzieje. Chociaż szuflady w szafkach pozostawiają wiele do życzenia, nie da się ich "załadować" po brzegi, bo na spodzie mają tylko cienką dyktę.
Moi rodzice mają z kolei w BRW urządzoną jadalnię - stół, krzesła i kilka witryn/komód - wszystko w świetnym stanie już kilka lat.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

A co do materaca to u mnie dokładnie tak jak mówi ice - nie wyobrażam sobie już spać na czymś innym niż na wygodnym materacu w dużym łóżku. I nic nie trzeba rozkładać.

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

To ja chyba jestem bardziej egoistyczna bo przy 3 pokojach dzieci by mieszkały w jednym tak długo jak by się dało.

Ja bym kupiła na waszym miejscu narożnik, narożniki są moim zdaniem fajniejsze - więcej osób usiądzie i można się lepiej rozłożyć do oglądania tv czy czytania. My mamy teraz taki nie do końca narożnik, bo jedna część to taka leżanka i jest super do siedzenia czy jak przyjdą goście - sofa która zajęłaby porównywalną ilość miejsca nie zmieściłaby tylu osób. Rozkłada się na jednolitą powierzchnię (spod spodu wyjeżdża część wypełniająca przestrzeń do prostokąta) i podobno jest bardzo wygodny do spania, ja nie próbowałam.

A o tym, że jak ktoś całe życie rozkładał sofę/wersalkę/inne składane spanie a potem kupił wygodny materac do spania, to potem nigdy by już nie wrócił do spania na rozkładanym to też już słyszałam nie jeden raz.

Do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja

Co do dzieci i pokoju - jasne, że dzieci od pierwszego dnia nie będą miały osobnych pokoi. Nie wiemy, jaka będzie różnica wieku między dziećmi, no i czy faktycznie będzie dwójka i czy w ogóle będziemy się decydować na dziecko (póki co mnie chęć opuściła i w najbliższym czasie nie przewiduję zajścia w ciąże, może za 2-3 lata).
Może się okazać, że nie będziemy w ogóle spać w salonie (brak dzieci, lub 1), a jeśli będziemy to i tak kilka lat minie i narożnik wyrzuci się z mniejszym żalem.


Musimy przejechać się po sklepach ,meblowych, może akurat jakiś narożnik mi sie spodoba, bo póki co żaden nie przypadł mi do gustu.


Edycja:

przeczytałam jeszcze raz post i rzuca się w oczy brak konsekwencji - raz piszę, że chcemy 2, potem, że na razie nie chcę
Krótko mówiąc: "w razie w" chcę mieć miejsce dla dwójki

[isa666]

Co do Ikei to ja nie rozumiem jej fenomenu, jakoś mi się te meble wydają takie łatwo łamiące się i tylko patrzeć aż się zawalą Dodatki mają fajne, ale mebli to bym u nich nie kupiła raczej.

btw. W styczniu rodzice zamówili robioną małą szafkę narożną do ganku (żeby tam trzymać np. buty). I panowie tak wymierzyli, że jak przyszło co do czego to szafka nie weszła przez drzwi Musieli rozkręcić ją na polu (było -20 stopni wtedy), wnieść w kawałkach i skręcić już w ganku.