Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy więcej! - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-03-18, 22:26   #4561
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
Migdaly i papaja byly moim pierwszym olejem i na poczatku bylo fajnie, ale mam to co Ty. Babydream dziala o niebo lepiej, nawet lepiej od kokosa, albo kokos + babydream. Probuj mieszac zobaczysz co jest najlepsze dla Twoich wloskow? Dlugo olejujesz?

Rozmiar 38 jeszcze jakis czas temu mowilam to samo co Ty, ostatnio taki rozmiar mialam pewnie w gim i to bylo tak dawno ze juz nie pamietalam jak je sie nosi.. Pozniej jak wazylam 65 nawet 66 kupilam sobie takie, byly bardzo dopasowane ale dobrze mi w nich bylo, niestety przy wadze 70 nie mam szans na wbicie sie w nie ale wszystko przede mna, no i przed Toba. Mysle ze przy 68 powinnas w takie wskoczyc

Wrzucisz nam fotke sprzed odchudzania i w trakcie?
Olejuję od ponad dwóch miesięcy, ale bardzo nieregularnie. Staram się jednak choć raz w tygodniu olejować.

Ja naprawdę szczerze nigdy nie miałam spodni w rozmiarze 38... jak chodziłam do podstawówki to musiałam kupować spodnie dla dorosłych i je skracać, a potem w gimnazjum było chyba 40-42, no i mi zostało takie 42/44... Mam nadzieję, że niedługo te rozmiary się zmienią, bo spodnie na szczęście wiszą coraz bardziej

Fotki "sprzed" w porównaniu z "w trakcie" raczej nie wrzucę, bo ja tu jestem trochę 'nielegalnie' - odchudzam się tak serio serio dopiero te 9 tygodni no i przy tych zrzuconych 4,6kg nie widać jeszcze spektakularnych efektów... Więc na razie mogę wrzucić zdjęcie całkiem "sprzed", a za miesiąc najwyżej dorzucę fotki porównawcze przed/po shredzie Może być?
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-18, 22:35   #4562
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Znalazłam zdjęcie, na którym chyba najlepiej widać moją sylwetkę... To zdjęcie z tegorocznych wakacji, w sumie waga mi się chyba nie zmieniła od wakacji do stycznia. Czyli na zdjęciu ważę ok. 77,5kg. No a teraz jest ok. 72,5kg, nie mam niestety żadnego zdjęcia. Ale obiecuję dodać później te shredowe zdjęcia, jeśli efekty będą widoczne
Wasze też bym chętnie zobaczyła, jeśli jakieś macie

Edytowane przez Anesthesia
Czas edycji: 2012-03-22 o 18:27
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-18, 22:57   #4563
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Ej, ej, ja mam rozmiar 38 płaszcza wiosennego z Cubusa
Kupowałam go chyba na zeszłą wiosnę i dalej jest dobry
Ale to akurat jakąś kosmiczną rozmiarówkę mieli, bo standardowo mam 40-44, najbardziej zbliżony rozmiar to 42 (chociaż teraz to pewnie mi bliżej do 44 )

Uch, ale jestem wykończona, a to dopiero początek, dzisiaj w sumie pakowanie, wynoszenie, ogarnianie, ostatnie gotowanie, a jutro to dopiero się zacznie

Więc suma sumarum dzisiaj jakoś biednie, bo nawet czasu nie było:

I. Jajecznica z zieloną cebulką, 3 wasy
II. Parówka, 1,5 kromki ciemnego chleba z serem i szynką
III. 2 pianki light z dietetyczniesiostro (bardzo dobre, polecam! minus jest taki, że to surowe białka.. )
IV. 3 wasy: 2 z almette i ogórkiem i 1 z szynką i ogórkiem

A na jutro już zalane płatki owsiane, będzie owsianka z bananem na śniadanie, bo dużo energii nam potrzeba
Minus jest taki, że zimne mleko, bo nie ma jak zagrzać
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-18, 23:15   #4564
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Ej, ej, ja mam rozmiar 38 płaszcza wiosennego z Cubusa
Kupowałam go chyba na zeszłą wiosnę i dalej jest dobry
Ale to akurat jakąś kosmiczną rozmiarówkę mieli, bo standardowo mam 40-44, najbardziej zbliżony rozmiar to 42 (chociaż teraz to pewnie mi bliżej do 44 )

Uch, ale jestem wykończona, a to dopiero początek, dzisiaj w sumie pakowanie, wynoszenie, ogarnianie, ostatnie gotowanie, a jutro to dopiero się zacznie

Więc suma sumarum dzisiaj jakoś biednie, bo nawet czasu nie było:

I. Jajecznica z zieloną cebulką, 3 wasy
II. Parówka, 1,5 kromki ciemnego chleba z serem i szynką
III. 2 pianki light z dietetyczniesiostro (bardzo dobre, polecam! minus jest taki, że to surowe białka.. )
IV. 3 wasy: 2 z almette i ogórkiem i 1 z szynką i ogórkiem

A na jutro już zalane płatki owsiane, będzie owsianka z bananem na śniadanie, bo dużo energii nam potrzeba
Minus jest taki, że zimne mleko, bo nie ma jak zagrzać
Ja też chyba mam skórzaną kurtkę 38 no i ogólnie góry mi się zdarzają nawet często w tym rozmiarze, ale dół to jednak gorsza kwestia, moich ud nic nie rusza :P

Ja jutro na śniadanko też planuję owsiankę z bananem i suszonymi morelami i daktylami, żeby naładować baterie po shredzie
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-18, 23:36   #4565
Ewelain1987
Zadomowienie
 
Avatar Ewelain1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

mischi zauwazylam ze ty chyba bardzo za mna tesknisz skoro czesto o mnie piszesz i podajesz jako przyklad zlego odchudzania i fochowania sie

Helol wszystkim!!!!
__________________
Weronisia20.05.2009






Ewelain1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-19, 09:10   #4566
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Anesthesia Pokaż wiadomość
Olejuję od ponad dwóch miesięcy, ale bardzo nieregularnie. Staram się jednak choć raz w tygodniu olejować.



Fotki "sprzed" w porównaniu z "w trakcie" raczej nie wrzucę, bo ja tu jestem trochę 'nielegalnie' - odchudzam się tak serio serio dopiero te 9 tygodni no i przy tych zrzuconych 4,6kg nie widać jeszcze spektakularnych efektów... Więc na razie mogę wrzucić zdjęcie całkiem "sprzed", a za miesiąc najwyżej dorzucę fotki porównawcze przed/po shredzie Może być?
Staraj sie staraj zawsze to dla wloskow lepiej

Pewnie ze moze byc Bedziemy czekac na nowe fotki A masz zdjecie z przodu? Chyba mamy podobne figury, raczej rownomiernie wszedzie Tez mam troche wiekszy dol od gory ale generalnie jak tyje to nie jestem typem jablka czy gruszki tylko.. no i nie wiem jak nazwac taki typ Talie generalnie mam.

Dotka a to calkowity remont kuchni? Nowe piekne meble? Pochwal sie potem Ja to lubie wszystko co nowe i jak cos nowego sie dzieje wiec chetnie popatrze

Cytat:
Napisane przez Ewelain1987 Pokaż wiadomość
mischi zauwazylam ze ty chyba bardzo za mna tesknisz skoro czesto o mnie piszesz i podajesz jako przyklad zlego odchudzania i fochowania sie

Helol wszystkim!!!!
No no jestes widzisz jak dobrze jest o Tobie wspomniec? Co tam powiesz nam ciekawego? Podczytujesz nas caly czas ale sie nie odzywasz?

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

ja wrzuce wieczorem zdjecia, takie aktualne jedno zrobie dzis, a te sprzed te pewnie te jedno standardowe z gor bo tylko takie sie uchowaly

zwazylam sie i jest 71,5.


http://www.ilewazy.pl/pizzerka?ref=nf oo zawsze myslalam ze to ma z 500 kcal
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć







Edytowane przez mischievous
Czas edycji: 2012-03-19 o 09:56
mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-19, 10:06   #4567
Ewelain1987
Zadomowienie
 
Avatar Ewelain1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Mischi podczytuje gdzies od kolo tygodnia, nie pisalam bo nnie czulam takiej potrzeby ale jak juz o mnie wspomnialas to postanowilam ze cos tam skrobne.
U mnie dobrze a raczej powoli sie normuje, rok dla mnie zaczal sie bardzo pechowo, w dniu babci zmarla babcia mojego meza, mielismy troszke problemow z tym zwiazanych, potem na dwa tygodnie bylam unieruchomiona bo bolal mnie kregoslup skonczylo sie na zastrzykach witaminowych, samochod mi sie popsul wiec generalnie wszystko do dupy..
mam nadzieje ze wkoncu zacznie sie poprawiac.

a u was jak tam??
__________________
Weronisia20.05.2009






Ewelain1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-19, 10:11   #4568
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Ewelain1987 Pokaż wiadomość
Mischi podczytuje gdzies od kolo tygodnia, nie pisalam bo nnie czulam takiej potrzeby ale jak juz o mnie wspomnialas to postanowilam ze cos tam skrobne.
U mnie dobrze a raczej powoli sie normuje, rok dla mnie zaczal sie bardzo pechowo, w dniu babci zmarla babcia mojego meza, mielismy troszke problemow z tym zwiazanych, potem na dwa tygodnie bylam unieruchomiona bo bolal mnie kregoslup skonczylo sie na zastrzykach witaminowych, samochod mi sie popsul wiec generalnie wszystko do dupy..
mam nadzieje ze wkoncu zacznie sie poprawiac.

a u was jak tam??
Uuu wspolczuje ale nie jestes sama, u mnie bylo podobnie, od stycznie zaczelo sie chrzanic dopiero teraz wychodze na prosta.. glowa do gory, wiosna sie zaczyna mam nadzieje ze wszystko sie jakos ulozy

A jak z praca, mieszkaniem? Mieliscie sie przeprowadzic czy cos namieszalam?
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-19, 12:00   #4569
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Ewelain1987 Pokaż wiadomość
mischi zauwazylam ze ty chyba bardzo za mna tesknisz skoro czesto o mnie piszesz i podajesz jako przyklad zlego odchudzania i fochowania sie

Helol wszystkim!!!!
Hello

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
Staraj sie staraj zawsze to dla wloskow lepiej

Pewnie ze moze byc Bedziemy czekac na nowe fotki A masz zdjecie z przodu? Chyba mamy podobne figury, raczej rownomiernie wszedzie Tez mam troche wiekszy dol od gory ale generalnie jak tyje to nie jestem typem jablka czy gruszki tylko.. no i nie wiem jak nazwac taki typ Talie generalnie mam.

Dotka a to calkowity remont kuchni? Nowe piekne meble? Pochwal sie potem Ja to lubie wszystko co nowe i jak cos nowego sie dzieje wiec chetnie popatrze



No no jestes widzisz jak dobrze jest o Tobie wspomniec? Co tam powiesz nam ciekawego? Podczytujesz nas caly czas ale sie nie odzywasz?

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

ja wrzuce wieczorem zdjecia, takie aktualne jedno zrobie dzis, a te sprzed te pewnie te jedno standardowe z gor bo tylko takie sie uchowaly

zwazylam sie i jest 71,5.


http://www.ilewazy.pl/pizzerka?ref=nf oo zawsze myslalam ze to ma z 500 kcal
No to chyba mamy tak samo, ja też raczej ani gruszka, ani jabłko... Tłuszczyk mi się zawsze bardzo równomiernie rozkładał no i jak coś to mimo wszystko chyba mi najbliżej do klepsydry, bo talię mam dość wyraźnie zaznaczoną. Po prostu jestem równomiernie "duża", co jest jak dla mnie szczęściem w nieszczęściu Od przodu zdjęcia żadnego rozsądnego niestety nie mam... Za to czekam na Twoje fotki
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-19, 20:07   #4570
syynia
Raczkowanie
 
Avatar syynia
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 33
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Hejka dziewuszki będę wpadała tutaj dośc rzadko.Nie pozwala mi na to czas po prostu.Wpadłam pochwalic się kolejnym sukcesem albowiem u mnie znowu spadek aż 2,2kg w tydzień mam już za sobą 18,9kg. Jest wspaniale jeszcze -8kg i będzie cudownie.Trzymam za Was kciuki,uda Wam się
syynia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-19, 21:32   #4571
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Hej Wam Aaaale się rozpisały Ja dopiero co dotarłam do domu... Tzn byłam po 17 na chwilę, ale przypomniało mi się, że na 18 do dziadka (drugiego) na imieniny Dobrze, że nie zdążyłam obiadu zjeść w domu, bo oczywiście u dziadka był miks obiadu z kolacją i deserem No ale starałam się nie przesadzić z ilością

Jutro zaczynam nową pracę, trzymajcie kciuki )

A w ogóle waga poranna 72,9 więc ładnie
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-19, 21:34   #4572
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez syynia Pokaż wiadomość
Hejka dziewuszki będę wpadała tutaj dośc rzadko.Nie pozwala mi na to czas po prostu.Wpadłam pochwalic się kolejnym sukcesem albowiem u mnie znowu spadek aż 2,2kg w tydzień mam już za sobą 18,9kg. Jest wspaniale jeszcze -8kg i będzie cudownie.Trzymam za Was kciuki,uda Wam się
Jak zwykle jak burza, gratuluję Ani się nie obejrzysz, a to 8kg będzie za Tobą

U mnie dzisiaj tak:
1. Owsianka z suszonymi owocami i miodem (miała być z bananem, ale siostra mi zjadła ostatniego)
2a. Rosół
2b. Kawałek duszonego karczku, kuskus i surówka
3. Batonik musli
4. 4 wasy (2 z szynką, 2 z fetą i papryką)
Ćwiczenia: 30 day shred, level 1, day 5 Problem mam z jutrem, bo żeby ćwiczyć rano musiałabym się zwlec przed szóstą, a po południu może mi brakować zapału i czasu... Trudno, najwyżej będę chodzić niewyspana :P

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
Hej Wam Aaaale się rozpisały Ja dopiero co dotarłam do domu... Tzn byłam po 17 na chwilę, ale przypomniało mi się, że na 18 do dziadka (drugiego) na imieniny Dobrze, że nie zdążyłam obiadu zjeść w domu, bo oczywiście u dziadka był miks obiadu z kolacją i deserem No ale starałam się nie przesadzić z ilością

Jutro zaczynam nową pracę, trzymajcie kciuki )

A w ogóle waga poranna 72,9 więc ładnie
Powodzenia!
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-19, 21:54   #4573
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Jeeezu, dziewczyny masakra.

Jedzeniowo ok:

I. Owsianka (4 łyżki płatków), pół banana
II. Obwarzanek
III. Zapiekanka warzywna z mięsem mielonym chudym z indyka (marchewka, bakłażan, cukinia, pomidory, seler naciowy)
IV. Serek homo

i ponad 6h skrobania ścian..

A jutro od nowa zabieramy się do roboty, dzisiaj zaczęlismy z TŻtem dopiero o 12.30, bo jeździliśmy jeszcze po sklepach

Mischi, tak, całkowity remont kuchni i nowe meble.
Trzeba było zeskrobać całe ściany, bo kieeeeedyś tam była na ścianach lamperia, przez którą teraz w niektórych miejscach odchodzi farba.
Więc pięknie oskrobaliśmy z TŻtem ściany, zdarliśmy panele z podłogi i TŻ zdarł stare płytki ze ściany.
Uch, mam nadzieję, że skończymy do niedzieli.

Jedzeniowo nie będzie źle, jeśli już to mało, ale nie mamy siły jeść.
Jutro też zapiekanka warzywna, pojutrze gołąbki, a potem teściowa nam usmaży naleśników z chudym twarogiem
W sb pewnie coś na mieście
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-19, 22:04   #4574
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Anesthesia Pokaż wiadomość
Jak zwykle jak burza, gratuluję Ani się nie obejrzysz, a to 8kg będzie za Tobą

U mnie dzisiaj tak:
1. Owsianka z suszonymi owocami i miodem (miała być z bananem, ale siostra mi zjadła ostatniego)
2a. Rosół
2b. Kawałek duszonego karczku, kuskus i surówka
3. Batonik musli
4. 4 wasy (2 z szynką, 2 z fetą i papryką)
Ćwiczenia: 30 day shred, level 1, day 5 Problem mam z jutrem, bo żeby ćwiczyć rano musiałabym się zwlec przed szóstą, a po południu może mi brakować zapału i czasu... Trudno, najwyżej będę chodzić niewyspana :P

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------



Powodzenia!
Ładne jedzonko Ja sobie nakupowałam dzisiaj całą górę owoców Ananasa, melona, jabłka... I mam jeszcze mango, które mam nadzieję już jutro dojrzeje

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Jeeezu, dziewczyny masakra.

Jedzeniowo ok:

I. Owsianka (4 łyżki płatków), pół banana
II. Obwarzanek
III. Zapiekanka warzywna z mięsem mielonym chudym z indyka (marchewka, bakłażan, cukinia, pomidory, seler naciowy)
IV. Serek homo

i ponad 6h skrobania ścian..

A jutro od nowa zabieramy się do roboty, dzisiaj zaczęlismy z TŻtem dopiero o 12.30, bo jeździliśmy jeszcze po sklepach

Mischi, tak, całkowity remont kuchni i nowe meble.
Trzeba było zeskrobać całe ściany, bo kieeeeedyś tam była na ścianach lamperia, przez którą teraz w niektórych miejscach odchodzi farba.
Więc pięknie oskrobaliśmy z TŻtem ściany, zdarliśmy panele z podłogi i TŻ zdarł stare płytki ze ściany.
Uch, mam nadzieję, że skończymy do niedzieli.

Jedzeniowo nie będzie źle, jeśli już to mało, ale nie mamy siły jeść.
Jutro też zapiekanka warzywna, pojutrze gołąbki, a potem teściowa nam usmaży naleśników z chudym twarogiem
W sb pewnie coś na mieście
Uła, to szalony dzień mieliście Ale dobrze się będzie spało
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-19, 22:27   #4575
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Jeeezu, dziewczyny masakra.

Jedzeniowo ok:

I. Owsianka (4 łyżki płatków), pół banana
II. Obwarzanek
III. Zapiekanka warzywna z mięsem mielonym chudym z indyka (marchewka, bakłażan, cukinia, pomidory, seler naciowy)
IV. Serek homo

i ponad 6h skrobania ścian..

A jutro od nowa zabieramy się do roboty, dzisiaj zaczęlismy z TŻtem dopiero o 12.30, bo jeździliśmy jeszcze po sklepach

Mischi, tak, całkowity remont kuchni i nowe meble.
Trzeba było zeskrobać całe ściany, bo kieeeeedyś tam była na ścianach lamperia, przez którą teraz w niektórych miejscach odchodzi farba.
Więc pięknie oskrobaliśmy z TŻtem ściany, zdarliśmy panele z podłogi i TŻ zdarł stare płytki ze ściany.
Uch, mam nadzieję, że skończymy do niedzieli.

Jedzeniowo nie będzie źle, jeśli już to mało, ale nie mamy siły jeść.
Jutro też zapiekanka warzywna, pojutrze gołąbki, a potem teściowa nam usmaży naleśników z chudym twarogiem
W sb pewnie coś na mieście
Przy tych 6h skrobania ścian to spaliłaś pewnie tyle samo kcal, co zjadłaś Współczuję takiej harówki, ale jeśli się wyrobicie w tydzień to będzie super i będziecie mogli się już cieszyć nową kuchnią Remont jest zawsze mega męczący i wkurzający, ale potem efekty jednak cieszą.
No i jak mówi Gohs - będzie się Wam dobrze spało

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
Ładne jedzonko Ja sobie nakupowałam dzisiaj całą górę owoców Ananasa, melona, jabłka... I mam jeszcze mango, które mam nadzieję już jutro dojrzeje
Dziękuję Ja jakoś nie mam ręki do tego typu owoców, tzn. takich "tropikalnych" - mango, melon... Zawsze mnie korci je spróbować, ale coś mi się wydaje, że kiedyś je jadłam i mi nie smakowały... Ananasa solo też za bardzo nie lubię, ale moja pani ginekolog jak się odchudzała to mówiła, że jadła codziennie pół takiego świeżego ananasa i efekty były mega, więc może warto spróbować
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 10:46   #4576
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
Hej Wam Aaaale się rozpisały Ja dopiero co dotarłam do domu... Tzn byłam po 17 na chwilę, ale przypomniało mi się, że na 18 do dziadka (drugiego) na imieniny Dobrze, że nie zdążyłam obiadu zjeść w domu, bo oczywiście u dziadka był miks obiadu z kolacją i deserem No ale starałam się nie przesadzić z ilością

Jutro zaczynam nową pracę, trzymajcie kciuki )

A w ogóle waga poranna 72,9 więc ładnie
Kurde a ja myslalam ze to wczoraj zaczelas dlatego Cie nie bylo powodzenia

Synia jestem zaskoczona, ze w dalszym ciagu spada Ci po 2kg tygodniowo, oczywiscie bardzo sie ciesze ale czy dalej jestes pod kontrola dietetyka? Ja wiem, ze to normalne bo poczatek bo waga itp ale 2,2 w tydzien w kazdym razie

An i co cwiczylas o 6? podziwiam mi ciezko bylo wstac na uczelnie.. ale sie zerwalam i biegalam po domu :P a zdjec nie zrobilismy, bo Tz powiedzial ze za ciemno a on nie lubi robic z fleshem bla bla :P zrobei na dniach jak ogarne stary folder ze zdjeciami.

Ale dzis zrobilam sobie probne z kom.. i jeszcze rano pomyslalam "ja wcale nie czuje ze przytylam" a jak zrobilam ta beznadziejne zdjecie i potem zobaczylam w lustrze ze brzuch mi sie zwiekszyl czyli jestem jednak na 'dobrej' drodze do przytycia Bo jak nie jadlam slodyczy to tak naprawde nie mialam co jesc, a teraz znowu zaczelam i jakas zalamka, a jeszcze tydzien pisania pracy i nie chce obcinac za bardzo kalorii ale musicie na mnie pokrzyczec zebym odstawila te dodatki kaloryczne :/

Dotka fajnie, ze razem robicie przy okazji nie musicie ekipy kombinowac no i duzo czasu razem oooohoho tyle kalorii tam spalasz, duzo roboty macie. Widze ze skurczylas troche zoladek i jesz mniej, nawet ilosciowo pewnie bo tak jak patrze na Twoje jadlospisy to powinnas ladnie chudnac
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 11:32   #4577
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Mischi, a i owszem, zwlekłam się przed 6 i ćwiczyłam. Chciałam spać 7h, położyłam się spać o 23 i chciałam wstać o 6, ale jak zawsze - pierwsza noc bez Lubego po weekendzie (został u mnie do poniedziałku) i nie mogłam zasnąć minimum do północy, a obudziłam się ok. 5 rano i już tylko tak czuwałam do 6... No ale tak, koniec końców ćwiczyłam, jestem z siebie dumna Jeszcze zaliczyłam o poranku mini spacerek na uczelnię, 15min (na obcasach 10cm, więc większy wysiłek ).

Co do zdjęć - ja na swoim "before" przed shredem też wyglądam dość tragicznie i wydaje mi się, że grubiej niż w rzeczywistości... Ważne jak się czujesz, ale jeśli faktycznie widać, że przytyłaś, to musisz się pilnować! I my Ciebie też będziemy, tylko musisz się nam "spowiadać" Poszukaj mniej kalorycznych zamienników dla słodkości jak nie możesz wytrzymać (wyobrażam sobie, że w związku z mgr masz wyższe zapotrzebowanie), albo daj sobie tylko 1-2 dni w tygodniu kiedy będziesz mogła zjeść coś słodkiego.

I jeszcze dodam tylko, że w ramach wykładowych refleksji doszłam do wniosku, że jednak podczas siedzenia moja fałdka na brzuchu jest sporo mniejsza (ale jeszcze niestety dość spora :P), niż była zanim wzięłam się za siebie A jutro ważenie

Edytowane przez Anesthesia
Czas edycji: 2012-03-20 o 11:33
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 12:12   #4578
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

no to dalas czadu ale widze pelna mobilizacja
wow zazdroszcze, moje najwyzsze buty to jakies 7cm, ale caly czas marze o takich na platformie i zbieram sie do kupienia porzadnych
kurde zazdroszcze Ci widzisz efekty masz ogromna motywacje, brakuje mi tego

bede sie spowiadac pewnie za tydzien jak juz oddam mgr (tak jak planowalam) teraz to bez sensu skoro nawet nie trzymam bo w dalszym ciagu malo regularnosci, obiady normalne itp. Tylko musi mi minac ochota na slodkie bo strasznie ciezko bo zeby nie ta zguba slodyczowa to byloby dobrze tak jak ostatnio.
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 12:41   #4579
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Mischi, wodę pij, hektolitrami najlepiej Żołądek zapełnisz i już nic słodkiego nie zmieścisz

A ja piszę z pracy Od 8 jestem i dopiero z 20min mam luz, bo szef wyszedł No ale chwilowo jestem obrobiona ze wszystkim Dłuższa relacja wieczorem

Wagowo wzrost po wczoraj
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 14:34   #4580
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
no to dalas czadu ale widze pelna mobilizacja
wow zazdroszcze, moje najwyzsze buty to jakies 7cm, ale caly czas marze o takich na platformie i zbieram sie do kupienia porzadnych
kurde zazdroszcze Ci widzisz efekty masz ogromna motywacje, brakuje mi tego

bede sie spowiadac pewnie za tydzien jak juz oddam mgr (tak jak planowalam) teraz to bez sensu skoro nawet nie trzymam bo w dalszym ciagu malo regularnosci, obiady normalne itp. Tylko musi mi minac ochota na slodkie bo strasznie ciezko bo zeby nie ta zguba slodyczowa to byloby dobrze tak jak ostatnio.
No mobilizację mam dużą (naprawdę bardzo pomaga mi przeglądanie "fit" tumblrów ), ćwiczenia z obowiązku stały się sposobem na rozładowanie codziennego stresu i danie sobie satysfakcji W shredzie najbardziej obawiałam się wtorku właśnie, bo mam w sumie najwcześniej zajęcia z całego tygodnia, ale jak dałam radę dzisiaj wstać to jest okej, gorzej nie będzie Tylko że teraz powoli padam, a jeszcze potem mam jeden wykład od 16-17:30... Chyba muszę sobie jakiegoś szatana strzelić.

Co do butów - kupiłam tak wysokie tylko ze względu na super przecenę (63zł zamiast 210zł), obcas ma jakieś 9-10cm no i jednak nie są raczej stworzone do całodziennego biegania Poza tym jak je zakładam to już jestem równa ze swoim Lubym, a tego nie lubię... Tak więc na przyszłość jak będę kupować to pewnie standardowo postawię na moje ulubione 6-8cm. No i mam też tak, że botki i kozaki mogę mieć bardzo wysokie, ale zwykłe czółenka jak mają powyżej 6cm to już są dla mnie tragicznie niewygodne i niestabilne... Chodzi chyba o to, żeby mi buty stopę i kostkę bardzo mocno trzymały

W takim razie masz jeszcze "wolne" na ten tydzień, a potem wracaj do dietowania z nami

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
Mischi, wodę pij, hektolitrami najlepiej Żołądek zapełnisz i już nic słodkiego nie zmieścisz

A ja piszę z pracy Od 8 jestem i dopiero z 20min mam luz, bo szef wyszedł No ale chwilowo jestem obrobiona ze wszystkim Dłuższa relacja wieczorem

Wagowo wzrost po wczoraj
Ja ostatnio próbuję zwracać więcej uwagi na wodę... Próbowałam w sobotę wypić butelkę 1,5l (oprócz herbat), ale nie dałam rady, a byłam przekonana że wypijam jakieś 1,5l dziennie spokojnie... Więc w tym tygodniu trwa akcja "pij jak smok", aż mi się organizm przyzwyczaji i nie będzie to już takie picie na siłę, tylko z przyzwyczajenia.

Czekam z niecierpliwością na wieczorną relację

Edytowane przez Anesthesia
Czas edycji: 2012-03-20 o 14:39
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 15:09   #4581
syynia
Raczkowanie
 
Avatar syynia
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 33
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Tak Mischi nadal jestem pod kontrolą dietetyka wszystko idzie po myśli mojej i mojego dietetyka Jest cudownie.!
syynia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 15:11   #4582
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez syynia Pokaż wiadomość
Tak Mischi nadal jestem pod kontrolą dietetyka wszystko idzie po myśli mojej i mojego dietetyka Jest cudownie.!
Wierzę
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 18:56   #4583
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Anesthesia Pokaż wiadomość
Ja ostatnio próbuję zwracać więcej uwagi na wodę... Próbowałam w sobotę wypić butelkę 1,5l (oprócz herbat), ale nie dałam rady, a byłam przekonana że wypijam jakieś 1,5l dziennie spokojnie... Więc w tym tygodniu trwa akcja "pij jak smok", aż mi się organizm przyzwyczaji i nie będzie to już takie picie na siłę, tylko z przyzwyczajenia.

Czekam z niecierpliwością na wieczorną relację
No ja z wodą nie mam problemu Kupiłam sobie (a raczej tata kupił na dzień kobiet )śliczną litrową butelkę na wodę i mogę ją teraz zawsze nosić ze sobą O taką: http://allegro.pl/szwajcarska-jakosc...156263116.html

Co do porannych ćwiczeń to jest kwestia przyzwyczajenia raczej Pamiętam jak dawno temu chodziłam na basen przed szkołą to też ledwo żyłam później, ale przeszło

No, co do mojej pracy To jest całkiem spoko Robota raczej nieskomplikowana, sprowadza się do przepisywania druczków do excela No i nie ma jej jakoś super dużo więc da radę

Tylko nie lubię tak późno wracać do domu Niedawno zjadłam obiad, przetrawię i biorę się za ćwiczenia jakieś

A, w ogóle postanowiłam zwiększyć kcal do 1400. Do tej pory jadłam jakieś 1200-1300. Narazie opornie mi to idzie, bo mam dopiero 1100 na dzisiaj a najedzona jestem i nie wiem jakim cudem mam zjeść 300kcal na kolację No ale stwierdziłam, że muszę rozruszać metabolizm koniecznie. Bo policzyłam, że mogłabym spokojnie jeść 1600 przy takiej ilości ruchu w ciągu tygodnia, więc powoli zwiększam
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 19:04   #4584
syynia
Raczkowanie
 
Avatar syynia
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 33
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Dziewczyny ostatnio przeczytałam pewien artykuł w gazecie o odchudzaniu ,że owijanie się folią kuchenną pomaga ;d najpierw robi się peeling kawowy (kawa + zel pod prysznic+oliwka lub olej + cynamon) wciera się go powiedzmy w uda i owija folią po czym zostawia się wszystko na 30-60 minut podobno efekty są niesamowite.Dodam ,że takie zabiegi robi się u kosmetyczek;d postanowiłam wypróbowac to jutro wypróbuję i w czwartek dam Wam sprawozdanie;d
syynia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 19:10   #4585
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez syynia Pokaż wiadomość
Dziewczyny ostatnio przeczytałam pewien artykuł w gazecie o odchudzaniu ,że owijanie się folią kuchenną pomaga ;d najpierw robi się peeling kawowy (kawa + zel pod prysznic+oliwka lub olej + cynamon) wciera się go powiedzmy w uda i owija folią po czym zostawia się wszystko na 30-60 minut podobno efekty są niesamowite.Dodam ,że takie zabiegi robi się u kosmetyczek;d postanowiłam wypróbowac to jutro wypróbuję i w czwartek dam Wam sprawozdanie;d
Tyle, że to raczej efekt chwilowy - wypocisz wodę, skóra się napnie i tyle Ale na pewno piling nie zaszkodzi na poprawę ukrwienia
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 19:15   #4586
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Mischi, malo bo przy remoncie nie ma czasu jeść
Spadek od wczoraj 0,7kg

Dzisiaj:

I. Owsianka z konfiturą i rodzynkami
II. 3 tosty pełnoziarniste z serem i szynką
III. Zapiekanka (ta co wczoraj)
w międzyczasie wpadło parę ptasich mleczek

No ale 7h kucia podłogi i zeskrobywania lepika MASAKRA, padam na ryjek.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 20:17   #4587
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Mischi, malo bo przy remoncie nie ma czasu jeść
Spadek od wczoraj 0,7kg

Dzisiaj:

I. Owsianka z konfiturą i rodzynkami
II. 3 tosty pełnoziarniste z serem i szynką
III. Zapiekanka (ta co wczoraj)
w międzyczasie wpadło parę ptasich mleczek

No ale 7h kucia podłogi i zeskrobywania lepika MASAKRA, padam na ryjek.
Przy takiej ilosci ruchu taki spadek byl przewidywalny

Gohs ale swietna butelka moj tata ograniczyl sie do zyczen przez telefon ale to i tak sukces ja jestem jego corka a nie kobieta przeciez

Synia warto robic peeling kawowy (naturalna kawa zaparzona) + zel pod prysznic, jakies olejek ewentualnie. Dziala ujedrniajaco, warto robic raz w tyg
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 20:55   #4588
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Gohs, super butelka, ja co prawda tacham ze sobą albo zwykłe 0,5l albo całe 1,5l, taka by mi się bardzo przydała, ale jednak cena na razie mnie trochę odstraszyła :P
A praca jak dla mnie brzmi całkiem spoko, mnie by tam takie przepisywanie chyba nie przeszdzało... Za to nienawidzę siedzieć cały dzień poza domem i wracać późno, pomijając 2-3 dni na uczelni do wieczora w tym semstrze, na razie rozkoszuję się studiowaniem i tym, że jeszcze przez jakieś 2 lata czeka mnie względny luz pod względem planu dnia Mimo pisania za rok licencjatu nie mogę się doczekać, jak przyjdą te dwa ostatnie, leciutkie semestry z 1-2 zajęciami dziennie...

Dotka, po takim remoncie to możesz się spodziewać sporego spadku

Ja dziś tak:
1. Owsianka z suszonymi owocami
2. Batonik musli + jogurt pitny light (ok. 130kcal)
3a. Rosół
3b. Kawałek mięsa z rosołu, kasza jaglana i odrobina sosu koperkowego (robiony na bazie jogurtu naturalnego)
4. 1 czekoladka (37kcal), choć wiem, że nie powinnam, ale byłam tak głodna i zdołowana po powrocie z uczelni, że to jakaś siła wyższa mną zawładnęła...
5. Jajecznica z 2 jajek + 2 wasy z odrobiną masła i 1/4 bułeczki z tego (http://dietetyczniesiostro.blogspot....cy-mi-ich.html) przepisu, bo robiłam jedną na próbę, żeby wszyscy w domu spróbowali, a potem zrobiłam sobie jeszcze jedną na jutro na uczelnię, polecam Wam
Ćwiczenia: 30 day shred, level 1, day 6

Niech jutro już minie, bo na razie nie czuję się w ogóle na siłach żeby przeżyć jutrzejszy dzień z jakimkolwiek pozytywnym nastawieniem... Rano ginekolog, a potem pędem na zajęcia i siedzenie do 21... Brr...

Edytowane przez Anesthesia
Czas edycji: 2012-03-20 o 20:56
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 21:05   #4589
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Mischi, malo bo przy remoncie nie ma czasu jeść
Spadek od wczoraj 0,7kg

Dzisiaj:

I. Owsianka z konfiturą i rodzynkami
II. 3 tosty pełnoziarniste z serem i szynką
III. Zapiekanka (ta co wczoraj)
w międzyczasie wpadło parę ptasich mleczek

No ale 7h kucia podłogi i zeskrobywania lepika MASAKRA, padam na ryjek.
Łaaa, ptasie mleczka rozgrzeszone, po takiej ilości roboty

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
Przy takiej ilosci ruchu taki spadek byl przewidywalny

Gohs ale swietna butelka moj tata ograniczyl sie do zyczen przez telefon ale to i tak sukces ja jestem jego corka a nie kobieta przeciez

Synia warto robic peeling kawowy (naturalna kawa zaparzona) + zel pod prysznic, jakies olejek ewentualnie. Dziala ujedrniajaco, warto robic raz w tyg
Nooo, butelka jest super Tylko troszkę mi woda smakuje metalem, ale jak dodaje cytrynę to jest ok

Wróciłam styrana dzisiaj, a w sumie i tak zrobiłam wszystko co zaplanowałam Mieszkanie ogarnięte, ćwiczenia zaliczone Fajnie - ja ćwiczyłam z move, TŻ obok z hantlami, potem ja z hantlami a on A6W i znowu zmiana Także 500kcal spalone, prysznic wzięty i można się brać za mgr

Menu dzisiejsze:
1. mango z jogurtem i musli
2. owoce leśne zmiksowane z jogurtem i otrębami
3. placki z serka wiejskiego
4. klops pieczony, cukinia z patelni
5. makrela z puszki

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Anesthesia Pokaż wiadomość
Gohs, super butelka, ja co prawda tacham ze sobą albo zwykłe 0,5l albo całe 1,5l, taka by mi się bardzo przydała, ale jednak cena na razie mnie trochę odstraszyła :P
A praca jak dla mnie brzmi całkiem spoko, mnie by tam takie przepisywanie chyba nie przeszdzało... Za to nienawidzę siedzieć cały dzień poza domem i wracać późno, pomijając 2-3 dni na uczelni do wieczora w tym semstrze, na razie rozkoszuję się studiowaniem i tym, że jeszcze przez jakieś 2 lata czeka mnie względny luz pod względem planu dnia Mimo pisania za rok licencjatu nie mogę się doczekać, jak przyjdą te dwa ostatnie, leciutkie semestry z 1-2 zajęciami dziennie...

Dotka, po takim remoncie to możesz się spodziewać sporego spadku

Ja dziś tak:
1. Owsianka z suszonymi owocami
2. Batonik musli + jogurt pitny light (ok. 130kcal)
3a. Rosół
3b. Kawałek mięsa z rosołu, kasza jaglana i odrobina sosu koperkowego (robiony na bazie jogurtu naturalnego)
4. 1 czekoladka (37kcal), choć wiem, że nie powinnam, ale byłam tak głodna i zdołowana po powrocie z uczelni, że to jakaś siła wyższa mną zawładnęła...
5. Jajecznica z 2 jajek + 2 wasy z odrobiną masła i 1/4 bułeczki z tego (http://dietetyczniesiostro.blogspot....cy-mi-ich.html) przepisu, bo robiłam jedną na próbę, żeby wszyscy w domu spróbowali, a potem zrobiłam sobie jeszcze jedną na jutro na uczelnię, polecam Wam
Ćwiczenia: 30 day shred, level 1, day 6

Niech jutro już minie, bo na razie nie czuję się w ogóle na siłach żeby przeżyć jutrzejszy dzień z jakimkolwiek pozytywnym nastawieniem... Rano ginekolog, a potem pędem na zajęcia i siedzenie do 21... Brr...
Jak już będziesz miała ostatni semestr to pewnie będziesz już miała pracę i tyle będzie z tego luzu, wiem co mówię, ja tak mam

Za czekoladkę a reszta ładnie
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 21:38   #4590
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

No może, może, ale to jak coś to pracę będę łapać dopiero pod koniec studiów magisterskich, a na razie to ja jestem dopiero na 2 roku licencjackich i po nich nie mam zamiaru raczej szukać pracy, bo Rodzice uważają, że dopóki studiuję (plus mam ładne stypendium) to to jest moja "praca" i nie muszę szukać żadnej innej Pytanie jeszcze, jak będzie wyglądała sprawa z mieszkaniem i ile będzie zarabiał Luby, ale mam nadzieję, że moje stypendium, Jego zarobki i pomoc Rodziców wystarczy nam na start. No ale to wszystko jest póki co w kategorii "zobaczymy"...
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.