Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[Alfahelisa]

Napisane przez Dasti80

No tak przy takiej wadze to dawka musi być niższa, ja biorę 0,4 ml clexane codziennie z acardem

a rozwiązałaś już ten problem z odpłatnością leków?
mój mi przepisuje z refundacją, bo twierdzi że przeciwciała które mam udokumentowane sa wskazaniem(cała ich klinika tak uważa i tak robi) - ale czy nfz też tak uważa (bo w gruncie rzeczy heparyna jest do zakrzepic itp) to nie jest pewien i liczy na to że go nie skontrolują

[zebrawpaski]

Dzien dobry!
Pierwszy dzień wiosny...kto idzie na wagary, kto topi marzannę?
...eh były czasy....

Eseska- , piękny kamuflarz, przeczytałam i nie zorientowałam się
trzymam kciuki
Piękne wieści wraz z wiosną

Napisane przez BERBIE

no wiesz co co ci ta smoła przeszkadzała? tobie nie wolno

Napisane przez pani22ka

dokładnie! Zebra chłop nie pomógł czy nie miał szans???

nie złożyłam mu takiej propozycji stwierdziłam, że nie widzę przez szyby jaka pogoda i zabrałam się za mycie- jak wrócił było już po robocie
ja mam tylko dwa okna co prawda takie na 2,2m ale dwa


adunia-tak to już jest, nachodzą nas takie trudne dni, u Ciebie jeszcze wszystko bardzo świeże, przytulam

Nita- te Twoje klony - uwielbiam

Nita, masz śliczne córeczki![/QUOTE]

agatka- awatarek piękny

Ania- co u Ciebie?

[eseska]

Dzieki dziewczynki! Trzymajcie kciuki by było dobrze wszystko!

[Ania ania23]

ehhh leki leki leki.... aż będzie tego brakowac po ciąży!!! Przecież ja niezmiennie od 4 lat biore po kilka piguł dziennie. Przed obecną ciążą były to: Bromek 3x2, Kwas foliowy, clostilbegyt1x1, luteina 3x2,acard, tabsy na tarczycę: novothyral 1x1,5 i jodid 1x1. Masakra..........

[Dasti80]

Napisane przez Alfahelisa

a rozwiązałaś już ten problem z odpłatnością leków?
mój mi przepisuje z refundacją, bo twierdzi że przeciwciała które mam udokumentowane sa wskazaniem(cała ich klinika tak uważa i tak robi) - ale czy nfz też tak uważa (bo w gruncie rzeczy heparyna jest do zakrzepic itp) to nie jest pewien i liczy na to że go nie skontrolują

Rozwiązałam, ale nie mogę tu napisać jak bo jeszcze do NFZ-tu dojdzie

[Ania ania23]

ESESKO no pewnie, że będzie dobrze! ja wierzę w to mocno!!!!

ZEBERKO u mnie ok, w miarę. TZn w dzień jest super, a nocą biegam co chwilę do toalety i mam z tym problem bo nie mogę się zazwyczaj sama podnieśc z łózka przez ból kręgosłupa i miednicy-bioder-już sama nie wiem co boli bardziej. I jak się rozbudze nie mogę zasnać i nachodza mnie głupie myśli..... Ale poza tym to na prawde narzekac nie mogę!

[eseska]

DASTI! a Ty juz przygotowana jesteś? torba spakowana?

[Dasti80]

Napisane przez Ania ania23

ehhh leki leki leki.... aż będzie tego brakowac po ciąży!!! Przecież ja niezmiennie od 4 lat biore po kilka piguł dziennie. Przed obecną ciążą były to: Bromek 3x2, Kwas foliowy, clostilbegyt1x1, luteina 3x2,acard, tabsy na tarczycę: novothyral 1x1,5 i jodid 1x1. Masakra..........

Teraz biorę trochę mniej: euthyrox, acard, clexane, witaminy, omegamed. Ciekawe jak nasze wątroby to znoszą.

[Ania ania23]

Napisane przez eseska

DASTI! a Ty juz przygotowana jesteś? torba spakowana?

ESIA esia Ty nie szalej !! my z Dasti mamy jeszcze czas!! chyba

[Dasti80]

Napisane przez eseska

DASTI! a Ty juz przygotowana jesteś? torba spakowana?

Wszystko co potrzebne do szpitala już na szczęście mam kupione tylko koszule nocne wyprasować muszę i spakować wszystko do torby. Dzisiaj się za to wezmę

[Ania ania23]

Napisane przez Dasti80

Wszystko co potrzebne do szpitala już na szczęście mam kupione tylko koszule nocne wyprasować muszę i spakować wszystko do torby. Dzisiaj się za to wezmę

ejjj no to dalaś mi do myślenia.......

[Dasti80]

Napisane przez Ania ania23

ESIA esia Ty nie szalej !! my z Dasti mamy jeszcze czas!! chyba

Noo coraz mniej tego czasu jest i tak mam już wszystko kupione więc spakuję co by się nie kurzyło czasami podczytuję mamy wiosenne i jak czytam że 2-3 tygodnie przed tp. zaczęły się rozpakowywać to mnie przerażenie ogarnia.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez Ania ania23

ejjj no to dalaś mi do myślenia.......

Stwierdziłam że do końca marca chcę mieć wszystko gotowe, w kwietniu będę tak ociężała że ruszać z kanapy się nie będę, a tp. mam na 4 maja.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez eseska

Dzieki dziewczynki! Trzymajcie kciuki by było dobrze wszystko!

Tym razem będzie dobrze

[Ania ania23]

Napisane przez Dasti80

Noo coraz mniej tego czasu jest i tak mam już wszystko kupione więc spakuję co by się nie kurzyło czasami podczytuję mamy wiosenne i jak czytam że 2-3 tygodnie przed tp. zaczęły się rozpakowywać to mnie przerażenie ogarnia.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------



Stwierdziłam że do końca marca chcę mieć wszystko gotowe, w kwietniu będę tak ociężała że ruszać z kanapy się nie będę, a tp. mam na 4 maja.

a z majowych mam juz któraś sie rozpakowała przedwcześnie? Ja juz jiby tez mam wszystko oprócz bepanthenu i pieluch ale jeszcze się nie pakuję tp mam na 10 dokładnie

[zebrawpaski]

Napisane przez Ania ania23

ZEBERKO u mnie ok, w miarę. TZn w dzień jest super, a nocą biegam co chwilę do toalety i mam z tym problem bo nie mogę się zazwyczaj sama podnieśc z łózka przez ból kręgosłupa i miednicy-bioder-już sama nie wiem co boli bardziej. I jak się rozbudze nie mogę zasnać i nachodza mnie głupie myśli..... Ale poza tym to na prawde narzekac nie mogę!

a mnie w ciągu dnia- a najbardziej po przebudzeniu w nocy
dokucza ból pod klatką piersiową - taki ucisk- jakbym tam była poobijana...wszędzie mówią aby spać na lewym boku- ja zawsze tak spałam więc tak zasypiam a wtedy ten ból pod klatką jest mocniejszy- ulgę przynosi mi położenie się na plecach...a ponoć nie wolno...

[Ania ania23]

Mnie jeeszcze nie pakowanie a seksy w głowie!! hahaha tylko mój małżonek się rękami i nogami broni, że niby sie boi, zebym przedwczesnych skurczy nie dostała.... ehhh te chłopy.

[eseska]

ANia! ty tu na mnie nie krzycz tylko bierz przykład z DASTI!!!!! :-P

[Ania ania23]

Napisane przez zebrawpaski

a mnie w ciągu dnia- a najbardziej po przebudzeniu w nocy
dokucza ból pod klatką piersiową - taki ucisk- jakbym tam była poobijana...wszędzie mówią aby spać na lewym boku- ja zawsze tak spałam więc tak zasypiam a wtedy ten ból pod klatką jest mocniejszy- ulgę przynosi mi położenie się na plecach...a ponoć nie wolno...

to tak jakby Cię przepona bolała wiesz co z tym kładzeniem na plecach-parę minut można poleżeć-na KTG sie leży czasem po godzinie na plecach.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez eseska

ANia! ty tu na mnie nie krzycz tylko bierz przykład z DASTI!!!!! :-P

a jakie tam krzycz? mnie daleko od krzyczenia i już na pewno nie na nowociężarną!! ale wiesz co faktycznie, moja bratowa urodziła niunię w 38 tyg, a ja jutro zaczynam 34, wiec za 4-5 tyg może się zacząć...aaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa

[zebrawpaski]

Napisane przez Dasti80

Noo coraz mniej tego czasu jest i tak mam już wszystko kupione więc spakuję co by się nie kurzyło czasami podczytuję mamy wiosenne i jak czytam że 2-3 tygodnie przed tp. zaczęły się rozpakowywać to mnie przerażenie ogarnia.

Stwierdziłam że do końca marca chcę mieć wszystko gotowe, w kwietniu będę tak ociężała że ruszać z kanapy się nie będę, a tp. mam na 4 maja.

nie żartujcie...ja tydzien przed terminem porodu mam wesele w rodzinie i na chwilę obecną się wybieramy
zakupy planuję zacząć końcem kwietnia lub po majowym długim weekendzie a tp na 24 czerwiec
na razie nic nie mam oprócz próbek kosmetyków ze szkoły rodzenia i szlafroka z promocji

[Dasti80]

Napisane przez Ania ania23

a z majowych mam juz któraś sie rozpakowała przedwcześnie? Ja juz jiby tez mam wszystko oprócz bepanthenu i pieluch ale jeszcze się nie pakuję tp mam na 10 dokładnie

Nie majowe jeszcze nie, majowe pewnie w kwietniu zaczną rozpakowania. Marcowe zaczęły w lutym, kwietniowe w marcu
Ja jeszcze nie mam wózka, fotelika i łożeczka (w kwietniu mam zamiar zamówić). Najwięcej pracy jest przy praniu, prasowaniu i układaniu ciuszków, pieluch więc już zaczęłam to robić bo w kwietniu pewnie siły nie będę miała

[kunegunda.bis]

Alez Wam zazdroszcze kupowania rzeczy dla siebie, przyszlych maluchow, oczekiwania . A mnie wlasnie wczoraj moj Tz uswiadomil ze jego kolega z pracy zaprasza nas na weselicho w maju bodajze a radzyniu podlaskim, wiec kawaleczek bedzie - moze juz nas bedzie troje , a w lipcu kolejne weselicho...mam nadzieje ze wejde w sukienke z wrzesnia (moj brat sie zenil)

[Ania ania23]

Napisane przez Dasti80

Nie majowe jeszcze nie, majowe pewnie w kwietniu zaczną rozpakowania. Marcowe za zaczęły w lutym, kwietniowe w marcu
Ja jeszcze nie mam wózka, fotelika i łożeczka (w kwietniu mam zamiar zamówić). Najwięcej pracy jest przy praniu, prasowaniu i układaniu ciuszków, pieluch więc już zaczęłam to robić bo w kwietniu pewnie siły nie będę miała

a ja mam i wózek i fotelik i łóżeczku. O praniu i prasowaniu ciuszków myslałam, ale wydaje mi się to jeszcze za wcześnie, że jeszcze sie zakurzą...sama nie wiem, ale fakt z każdym dniem siły mniej..

[Alfahelisa]

Napisane przez zebrawpaski

nie żartujcie...ja tydzien przed terminem porodu mam wesele w rodzinie i na chwilę obecną się wybieramy
zakupy planuję zacząć końcem kwietnia lub po majowym długim weekendzie a tp na 24 czerwiec
na razie nic nie mam oprócz próbek kosmetyków ze szkoły rodzenia i szlafroka z promocji

a już trochę mam a przez ta pakę ubranek co mi mama wylicytowała to mam praktycznie komplet ubranek na 56 i 62 rozmiar
a dziś też na kuriera czekam

a ostatnio stwierdziłam że muszę na klapki zapolować, co prawda do szpitala się nie wybieram w najbliższym czasie (i obym nie musiała) noo ale lepiej w domu mieć a mają być koniecznie takie http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...1t:429,r:8,s:0
i jak na złość w sklepach póki co nie ma pewnie bliżej lata się pojawią, a one są fajne bo lekie tanie nie rozwalają sie szybko i co najważniejsze nie chłona wody i szybko schną

[Dasti80]

Napisane przez zebrawpaski

nie żartujcie...ja tydzien przed terminem porodu mam wesele w rodzinie i na chwilę obecną się wybieramy
zakupy planuję zacząć końcem kwietnia lub po majowym długim weekendzie a tp na 24 czerwiec
na razie nic nie mam oprócz próbek kosmetyków ze szkoły rodzenia i szlafroka z promocji

No z weselem może być różnie, wyjdzie w praniu a z zakupami to zaczniesz podobnie do mnie, to będzie Twój 8 miesiąc marzec jest moim 8 miesiącem a kwiecień 9 miesiącem

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez Ania ania23

a ja mam i wózek i fotelik i łóżeczku. O praniu i prasowaniu ciuszków myslałam, ale wydaje mi się to jeszcze za wcześnie, że jeszcze sie zakurzą...sama nie wiem, ale fakt z każdym dniem siły mniej..

No właśnie sił coraz mniej na kwiecień zostawiam sobie ogarnięcie mieszkania; pranie wykładzin, mycie okien itp. może dzięki temu nie przenoszę bo wolałabym trochę wcześniej urodzić niż przenosić

[Ania ania23]

ALFIK w Auchanie były takie niedawno i w deichmanie widziałam. I u mnie ich wogóle pełno!!!

[Dasti80]

Napisane przez Ania ania23

Mnie jeeszcze nie pakowanie a seksy w głowie!! hahaha tylko mój małżonek się rękami i nogami broni, że niby sie boi, zebym przedwczesnych skurczy nie dostała.... ehhh te chłopy.

mój mnie nie tyka od 12 tc zresztą z takim brzuchem to nie wiem czy dałabym radę ale ochota jest hormony szaleją

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez kunegunda.bis

Alez Wam zazdroszcze kupowania rzeczy dla siebie, przyszlych maluchow, oczekiwania . A mnie wlasnie wczoraj moj Tz uswiadomil ze jego kolega z pracy zaprasza nas na weselicho w maju bodajze a radzyniu podlaskim, wiec kawaleczek bedzie - moze juz nas bedzie troje , a w lipcu kolejne weselicho...mam nadzieje ze wejde w sukienke z wrzesnia (moj brat sie zenil)

Też niedługo będziesz takie zakupy robiła pamiętam jak ja zazdrościłam dziewczynom pierwszych kopniaków itp.

[Ania ania23]

Napisane przez Dasti80

mój mnie nie tyka od 12 tc zresztą z takim brzuchem to nie wiem czy dałabym radę ale ochota jest hormony szaleją

żartujesz od 12 tyg???????? aaaaaaaa ześwirowałabym chyba!!! ochotę to ja mam jak zawsze albo ciut więcej. Fakt, trzeba znaleść dogodną pozycję hihih to macie mega celibat.

[Alfahelisa]

Napisane przez Ania ania23

ALFIK w Auchanie były takie niedawno i w deichmanie widziałam. I u mnie ich wogóle pełno!!!

a widzisz zobaczę tam mnie jeszcze nie było w CCC nie bylo i w jakiś 2 innych też a Auchana mam dalekooo
ale pewnie jest szansa że sie w moim Carefurze pojawią

[Dasti80]

Napisane przez Ania ania23

żartujesz od 12 tyg???????? aaaaaaaa ześwirowałabym chyba!!! ochotę to ja mam jak zawsze albo ciut więcej. Fakt, trzeba znaleść dogodną pozycję hihih to macie mega celibat.

Też mam większą ochotę, ale jak widzę że on nie chce to odpuszczam ostatnio stwierdził że już tak mocno ciąża rozwinięta i on się boi może nie bez znaczenia jest fakt że mam 17 kg na + niby mówi że nie i że przecież jestem w ciąży więc mogę być grubsza. Ja ważąca w swoim życiu najwięcej 54 kg (przy tylu kg już się czułam grubo) a teraz ważę 71kg przy wzroście 155cm

[Ania ania23]

Napisane przez Dasti80

Też może nie bez znaczenia jest fakt że mam 17 kg na + niby mówi że nie i że przecież jestem w ciąży więc mogę być grubsza. Ja ważąca w swoim życiu najwięcej 54 kg (przy tylu kg już się czułam grubo) a teraz ważę 71kg przy wzroście 155cm

mój twierdzi, że nie chodzi wcale o moje przytycie, choć ja mam czasem inne wrażenie. Bo nie zawsze wyglądam pięknie i atrakcyjnie zwłaszcza w dużej luźnej koszulce.. On się po prostu boi, tak twierdzi. Gdyż podczas stosunku musi sie stale kontrolować, żeby się za bardzo nie rozpędzić i mi i dziecku krzywdy nie zrobić. A teraz doszyły do tego moje skurcze Braxtona -Hicksa, których się mój mąż obawia jeszcze mocniej. Ale nie rozumie tego, że mi seks bardzo korzystnie na psychike działa. Nic mnie tak nie odstresowuje...

[Dasti80]

Napisane przez Ania ania23

mój twierdzi, że nie chodzi wcale o moje przytycie, choć ja mam czasem inne wrażenie. Bo nie zawsze wyglądam pięknie i atrakcyjnie zwłaszcza w dużej luźnej koszulce.. On się po prostu boi, tak twierdzi. Gdyż podczas stosunku musi sie stale kontrolować, żeby się za bardzo nie rozpędzić i mi i dziecku krzywdy nie zrobić. A teraz doszyły do tego moje skurcze Braxtona -Hicksa, których się mój mąż obawia jeszcze mocniej. Ale nie rozumie tego, że mi seks bardzo korzystnie na psychike działa. Nic mnie tak nie odstresowuje...

No właśnie kurcze ja nie mam tych skurczów, tak jakby moja macica nie przygotowywała się do porodu, a już 35 tc się zaraz zacznie