U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[julliczka]

Jakie wieści z rana

Brawo Karolca !!!

evvcia trzymamy kciuki, a może już po wszystkim czekamy na wieści.

Miłego dnia dziewczyny

[emigra]

Napisane przez aalegna

wpadlam tylko na ostatnia strone i widze ze karolci gratulacje sie naleza
a ja mam niezlego skrzeka z piersi nie chce sie odkleic. No i ma straszne uczulenie hydrocortison mu podadza niestety i zoltaczka dzis doszla wiec tak szybko do domu nie wyjdziemy ale puscil mi juz jeden usmieszek ktory wynagrodzil mi caly bol. Wiecej z domku napisze bo z telzle sie pisze

ojej a co to za uczulenie sie przyplatalo?

Napisane przez lena_mi

Wiadomośc z godz. 6.06 od Evvci!!!

"Przepraszam, że tak rano, ale nie wiem czy potem dam radę napisac. Jestem na porodówce, o 1.30 zobaczyłam, że krwawie i miałam skurcze co 5 minut, ale słabe. Zbadali mnie i miałam ok 5 cm rozwarcia. Teraz juz mam mega mocne skurcze i częściej. Leżę pod ktg. Boję się! Trzymajcie kciuki. Dam znac po"


Trzymamy kciuki!!! Oby wszysto było w porządku!!!

wziela nas z zaskoczenia trzymamy kciuki

Napisane przez lena_mi

emigra gratulacje z okazji odpadnięcia kikuta!

Napisane przez desia888

Emigra, brawa za kikutka

My za jakas h jedziemy mala rejestrowac... mial to zalatwic szpital, dali mi zaraz po porodzie jakies papiery do wypelnienia, zeby mogli wyslac do urzedu a teraz dostalismy pismo ze szpitala ze nie widzieli dowodow naszych i aktu slubu (o co nikt mnie nie prosil zebym pokazala, co mnie tez zdziwilo, ale wiadomo po porodzie jakos mi to bylo obojetne) i ze sami musimy jechac do urzedu i zarejestrowac Julke. Maz zostaje dzisiaj w domku, a my z mala pozniej lecimy jeszcze na spacerek

[desia888]

Napisane przez rybka13

No niewatpliwie czas na nas!
Moje plany daly w leb! tzn. plan zrealizowalam, ale oprocz jednego punktu, bo poszlam do sklepu po ananasa i zapomnialam go kupic i na pewno przez tego ananasa nie urodzilam! Haha
Koniec chodzenia, amorow, itp bo po wczoraju zostal tylko bol spojenia

Ja bym szla po ananasa

[adaikaka]

Napisane przez Jolkaaa

SMS OD KAROLCY:

"Ewelinka przyszła na świat dokładnie o północy, ale wybraliśmy date 22 marca. Mierzy sobie nasz maleństwo 57cm z wagą 3,6kg. Najgorsze były skurcze przy 9 cm a samo parcie to 10minut. Strasznie bolą mnie plecy."

super i ta godzina
znowu się popłakałam
GRATULACJE KAROLCA

Napisane przez lena_mi

Wiadomośc z godz. 6.06 od Evvci!!!

"Przepraszam, że tak rano, ale nie wiem czy potem dam radę napisac. Jestem na porodówce, o 1.30 zobaczyłam, że krwawie i miałam skurcze co 5 minut, ale słabe. Zbadali mnie i miałam ok 5 cm rozwarcia. Teraz juz mam mega mocne skurcze i częściej. Leżę pod ktg. Boję się! Trzymajcie kciuki. Dam znac po"


Trzymamy kciuki!!! Oby wszysto było w porządku!!!

cholercia... druga kwietniówka
za to, żeby wszystko było dobrze

dzień dobry

jak mnie zaczął boleć brzuch w nocy... na szczęscie tylko raz ale ból taki mocny na @... od razu przypomniała mi się noc sprzed mojego porodu... z tym, że wtedy męczyło mnie już całą noc...

[desia888]

Napisane przez emigra

ojej a co to za uczulenie sie przyplatalo?

wziela nas z zaskoczenia trzymamy kciuki





My za jakas h jedziemy mala rejestrowac... mial to zalatwic szpital, dali mi zaraz po porodzie jakies papiery do wypelnienia, zeby mogli wyslac do urzedu a teraz dostalismy pismo ze szpitala ze nie widzieli dowodow naszych i aktu slubu (o co nikt mnie nie prosil zebym pokazala, co mnie tez zdziwilo, ale wiadomo po porodzie jakos mi to bylo obojetne) i ze sami musimy jechac do urzedu i zarejestrowac Julke. Maz zostaje dzisiaj w domku, a my z mala pozniej lecimy jeszcze na spacerek

Ale zazdroszcze, mowilam ze tak bedzie Emigra - Ty bedziesz spacerowac, gubic wage a ja bede sie jeszcze jak slon turlac

[lena_mi]

MoniaHan, Tynka pięęękne fotki!

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

aalegna zdrówka życzę! żebyście jak najszybciej do domku wrócili!

[emigra]

Napisane przez desia888

Ale zazdroszcze, mowilam ze tak bedzie Emigra - Ty bedziesz spacerowac, gubic wage a ja bede sie jeszcze jak slon turlac

juz niedlugo kochana

[lena_mi]

adaikaka, ja noc przespałam dobrze, ale teraz wstałam i znów mnie kłuje. Zaczęłąm się zastanawiac czy to jednak nie od jelit..
Oby nas już te brzuszki nie bolały..!



Śniło mi się że byłam na porodówce, chcieli mi wywoływac poród "bo po co czekac tyle, skoro już przyjechałam" ale ja powiedziałam, że wolę poczekac jeszcze ten miesiąc..

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Napisane przez desia888

Ale zazdroszcze, mowilam ze tak bedzie Emigra - Ty bedziesz spacerowac, gubic wage a ja bede sie jeszcze jak slon turlac

desia zobaczymy co nam w środę powiedzą lekarze i jak to się będzie miało do tej 12 części na którą się umówiłyśmy..

[adaikaka]

"a jutro na 9.00 wizyta. Jeśli lekarz mi pozwoli to wybieramy się na weekend na Mazury, bo TŻ ma egzaminy na uczelni, a ja sama jakoś boję się zostać no chyba, że gin będzie miał jakieś obiekcje lub do piątku zacznę rodzić
W nocy jak już pisałam wyżej miałam bóle jak menstruacyjne aż mnie wybudzały (skakałam trochę na piłce po 20.00 za radą Emigry i potem dość gorrrrący prysznic, więc może to przez to coś zaczęło się dziać? ) Poza tym pobiłam rekord sikania - byłam 8 razy. Masakra. Więc zaraz kładę się odpoczywać... Mała fika jak najęta dziś, a ostatnimi dniami tylko się przeciągała ach te nasze dzieci." - wzorajszy post evvci no to sobie wyskakała na tej piłce

Napisane przez lena_mi

adaikaka, ja noc przespałam dobrze, ale teraz wstałam i znów mnie kłuje. Zaczęłąm się zastanawiac czy to jednak nie od jelit..
Oby nas już te brzuszki nie bolały..!



Śniło mi się że byłam na porodówce, chcieli mi wywoływac poród "bo po co czekac tyle, skoro już przyjechałam" ale ja powiedziałam, że wolę poczekac jeszcze ten miesiąc..

Ja myślę, że maluch Ci się obniżył i to dlatego jak wstajesz to gdzieś uciska... mój za to kombinuje coś dzisiaj przy moim prawym biodrze... uczucie mam takie jakby chciał je chwycić
nooo niech te nasze maluchy jeszcze przynajmniej ten tydzień wytrzymają do wizyty

to sen z typu science fiction był

[desia888]

Napisane przez lena_mi

adaikaka, ja noc przespałam dobrze, ale teraz wstałam i znów mnie kłuje. Zaczęłąm się zastanawiac czy to jednak nie od jelit..
Oby nas już te brzuszki nie bolały..!



Śniło mi się że byłam na porodówce, chcieli mi wywoływac poród "bo po co czekac tyle, skoro już przyjechałam" ale ja powiedziałam, że wolę poczekac jeszcze ten miesiąc..

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------



desia zobaczymy co nam w środę powiedzą lekarze i jak to się będzie miało do tej 12 części na którą się umówiłyśmy..

Fajny sen
Widac po naszych snach ze juz tylko o jednym teraz myslimy i sie skupiamy

W sumie od wizyty w srode zostanie mi juz "tylko 3 tygodnie" doterminu, wiec w sumie to przeleci , niby malo , ale jak duzo, tak Tikki pisala i miala racje

Tikki dawaj OSTATNIE zdjecie przy lozeczku, ja planuje moje w przyszlym tygodniu!

Ale Lenka fajnie byloby uslyszec, w srode ze w sumie w kazdej chwili moze sie zaczac, moj gin mowil ze jak 28 do niego przyjde to juz ciaza bedzie donoszona, wiec luzik

A ja pije herbatkie z lisci malin, ble jaka ona oblesna

[emigra]

Napisane przez adaikaka

"a jutro na 9.00 wizyta. Jeśli lekarz mi pozwoli to wybieramy się na weekend na Mazury, bo TŻ ma egzaminy na uczelni, a ja sama jakoś boję się zostać no chyba, że gin będzie miał jakieś obiekcje lub do piątku zacznę rodzić
W nocy jak już pisałam wyżej miałam bóle jak menstruacyjne aż mnie wybudzały (skakałam trochę na piłce po 20.00 za radą Emigry i potem dość gorrrrący prysznic, więc może to przez to coś zaczęło się dziać? ) Poza tym pobiłam rekord sikania - byłam 8 razy. Masakra. Więc zaraz kładę się odpoczywać... Mała fika jak najęta dziś, a ostatnimi dniami tylko się przeciągała ach te nasze dzieci." - wzorajszy post evvci no to sobie wyskakała na tej piłce



Ja myślę, że maluch Ci się obniżył i to dlatego jak wstajesz to gdzieś uciska... mój za to kombinuje coś dzisiaj przy moim prawym biodrze... uczucie mam takie jakby chciał je chwycić
nooo niech te nasze maluchy jeszcze przynajmniej ten tydzień wytrzymają do wizyty

to sen z typu science fiction był

haha widac dziala

[adaikaka]

Napisane przez emigra

haha widac dziala

aż chyba sama sobie zapobiegawczo zakupię tą piłkę
i po świętach będę skakać

[lena_mi]

Napisane przez adaikaka

"a jutro na 9.00 wizyta. Jeśli lekarz mi pozwoli to wybieramy się na weekend na Mazury, bo TŻ ma egzaminy na uczelni, a ja sama jakoś boję się zostać no chyba, że gin będzie miał jakieś obiekcje lub do piątku zacznę rodzić
W nocy jak już pisałam wyżej miałam bóle jak menstruacyjne aż mnie wybudzały (skakałam trochę na piłce po 20.00 za radą Emigry i potem dość gorrrrący prysznic, więc może to przez to coś zaczęło się dziać? ) Poza tym pobiłam rekord sikania - byłam 8 razy. Masakra. Więc zaraz kładę się odpoczywać... Mała fika jak najęta dziś, a ostatnimi dniami tylko się przeciągała ach te nasze dzieci." - wzorajszy post evvci no to sobie wyskakała na tej piłce




Ja myślę, że maluch Ci się obniżył i to dlatego jak wstajesz to gdzieś uciska... mój za to kombinuje coś dzisiaj przy moim prawym biodrze... uczucie mam takie jakby chciał je chwycić
nooo niech te nasze maluchy jeszcze przynajmniej ten tydzień wytrzymają do wizyty

to sen z typu science fiction był

może się obniża, ale wiesz czasem to jest takie kłucie, że nie moge się wyprostowac, i muszę iśc zgięta w pół

wczoraj oglądałam taki program "7 kobiet. Ciąża" (miałam nagrany, chyba z TLC). Ta główna bohaterka, która prowadziła program (jeżdziła do różnych kobiet w ciąży - w różnym wieku, z różnymi przypadkami) śmigała tam do końca ciąży, że hoho. Choc pod koniec już przyznała, że troszkę Jej ciężko.
Ale fajnie pokazali jak różne podejście jest kobiet do ciąży, w zależności o wieku, podejścia do pracy, rodziny itd..

[nowaken]

Hej,

trzymajcie kciuki o 11 bo mam wizytę .

Zaraz Was nadrobię

[gkatarzynka]

Dzień dobry Dziewczyny!!!
Widzę, że się dzieje w sumie to dobrze

Napisane przez Jolkaaa

SMS OD KAROLCY:

"Ewelinka przyszła na świat dokładnie o północy, ale wybraliśmy date 22 marca. Mierzy sobie nasz maleństwo 57cm z wagą 3,6kg. Najgorsze były skurcze przy 9 cm a samo parcie to 10minut. Strasznie bolą mnie plecy."

sms'a dostałam o 01:50


A więc karolca Gratulacje Kochana !!

Karolca, serdeczne gratulacje!!!! W końcu Ewelinka jest "po tej stronie brzuszka" - jak to mówi mój Mąż.

Napisane przez lena_mi

Wiadomośc z godz. 6.06 od Evvci!!!

"Przepraszam, że tak rano, ale nie wiem czy potem dam radę napisac. Jestem na porodówce, o 1.30 zobaczyłam, że krwawie i miałam skurcze co 5 minut, ale słabe. Zbadali mnie i miałam ok 5 cm rozwarcia. Teraz juz mam mega mocne skurcze i częściej. Leżę pod ktg. Boję się! Trzymajcie kciuki. Dam znac po"


Trzymamy kciuki!!! Oby wszysto było w porządku!!!

Evcia, trzymam kciuki, żeby było szybko i jak najmniej bolało Wierzę, że wszystko będzie dobrze

Napisane przez aalegna

wpadlam tylko na ostatnia strone i widze ze karolci gratulacje sie naleza
a ja mam niezlego skrzeka z piersi nie chce sie odkleic. No i ma straszne uczulenie hydrocortison mu podadza niestety i zoltaczka dzis doszla wiec tak szybko do domu nie wyjdziemy ale puscil mi juz jeden usmieszek ktory wynagrodzil mi caly bol. Wiecej z domku napisze bo z telzle sie pisze

aalegna, no to trzymamy kciuki, żeby się wszystko ułożyło... żółtaczka to chyba najmniejszy problem... ale co to za uczulenie??

Napisane przez adaikaka

"a jutro na 9.00 wizyta. Jeśli lekarz mi pozwoli to wybieramy się na weekend na Mazury, bo TŻ ma egzaminy na uczelni, a ja sama jakoś boję się zostać no chyba, że gin będzie miał jakieś obiekcje lub do piątku zacznę rodzić
W nocy jak już pisałam wyżej miałam bóle jak menstruacyjne aż mnie wybudzały (skakałam trochę na piłce po 20.00 za radą Emigry i potem dość gorrrrący prysznic, więc może to przez to coś zaczęło się dziać? ) Poza tym pobiłam rekord sikania - byłam 8 razy. Masakra. Więc zaraz kładę się odpoczywać... Mała fika jak najęta dziś, a ostatnimi dniami tylko się przeciągała ach te nasze dzieci." - wzorajszy post evvci no to sobie wyskakała na tej piłce




Ja myślę, że maluch Ci się obniżył i to dlatego jak wstajesz to gdzieś uciska... mój za to kombinuje coś dzisiaj przy moim prawym biodrze... uczucie mam takie jakby chciał je chwycić
nooo niech te nasze maluchy jeszcze przynajmniej ten tydzień wytrzymają do wizyty

to sen z typu science fiction był

Moja Mała też ostatnio majstruje łapkami bardzo nisko... więc ja Jej zmieniam miejsce zainteresowań i zaczepiam nóżki - wtedy choć przez chwilę zaczyna wierzgać nogami i zostawia moje wnętrzności w spokoju...
Teraz sobie tak myślę, że to nie zawsze jest przyjemne, ale koleżanki, które rodziły niedawno mówią, że po porodzie strasznie im brakowało tych ruchów i nawet czasem miały wrażenie jakby jakieś Maleństwo było w brzuchu i się ruszało, kiedy ich Maleństwa już słodko spały i kopały w łóżeczkach

[Mała!]

Czesc dziewczyny!!! Ojj...przy maluszku tak krucho z czasem u mnie, zal mi ze nie moge Was odwiedzac regularnie i pisac i pisac... ale codziennie zagladam i sprawdzam kto sie rozpakowal

brawa i gratulacje dla wszystkich nowych mamus i dzieciaczkow!
No i Karolcia super, czekalam co tam u Ciebie brawo i gratuluje

Moj synek ostatnio jest bardziej aktywny takrze w nocy...spi gora po ok 2 godz. I tak od 3 dni...i ma od wczoraj klopot ze zrobieniem kupki...a ja nic takuego nie jadlam...hymm...
Dzieczyny ktore maja jyz swoje skarby...prosze napiszcie
***jak u Was wygladaja dni i noce?
*Ile czasu maluszki ssaja cycorka?
*Czy czyms dokarmiacie?
*Ile spia?
*Czy dajecie smoka?
*jakie macie sposoby aby oomoc przy baczku i kupce?

Tymonek potrafil spac po 4-5h a teraz juz co 2-max 2,5 juz sie martwie czy sie najada...chociaz z cyckow leci wiec...

Ok zagladne pozniej...trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, jestem z Wami sercem i myslami pamietajcie!!! *)

[lena_mi]

Napisane przez desia888

Fajny sen
Widac po naszych snach ze juz tylko o jednym teraz myslimy i sie skupiamy

W sumie od wizyty w srode zostanie mi juz "tylko 3 tygodnie" doterminu, wiec w sumie to przeleci , niby malo , ale jak duzo, tak Tikki pisala i miala racje

Tikki dawaj OSTATNIE zdjecie przy lozeczku, ja planuje moje w przyszlym tygodniu!

Ale Lenka fajnie byloby uslyszec, w srode ze w sumie w kazdej chwili moze sie zaczac, moj gin mowil ze jak 28 do niego przyjde to juz ciaza bedzie donoszona, wiec luzik

A ja pije herbatkie z lisci malin, ble jaka ona oblesna

dokładnie, coraz więcej o tym myślimy - mi codziennie się śni coś związanego z porodem, dzidzią.. (ostatnio karmiłam moją we śnie )

Ja za tydzień zacznę 37 tydzień, czyli będę miała skończone 36
tygodni (i tak wpiszą w kartę - na wizytach liczą mi zawsze te skończone). Ciekawa jestem ogromnie co powie ginka jak zbada mi szyjkę.
Ty desiu masz już drugą ciążę, to pewnie urodzisz wcześniej tak jak Adaikaka
Ja to mam raz myśl, że urodzę jednak koło tego 13 kwietnia, a innym razem że pewnie dopiero w maju - jako ostatnia na wątku!

[nowaken]

Napisane przez tynka88

Nowaken nie jadasz kolacji?

Bardzo rzadko z okazji niedzieli

[lena_mi]

Napisane przez nowaken

Hej,

trzymajcie kciuki o 11 bo mam wizytę .

Zaraz Was nadrobię

Trzymam kciuki za wizytę!

[gkatarzynka]

Napisane przez lena_mi

może się obniża, ale wiesz czasem to jest takie kłucie, że nie moge się wyprostowac, i muszę iśc zgięta w pół

wczoraj oglądałam taki program "7 kobiet. Ciąża" (miałam nagrany, chyba z TLC). Ta główna bohaterka, która prowadziła program (jeżdziła do różnych kobiet w ciąży - w różnym wieku, z różnymi przypadkami) śmigała tam do końca ciąży, że hoho. Choc pod koniec już przyznała, że troszkę Jej ciężko.
Ale fajnie pokazali jak różne podejście jest kobiet do ciąży, w zależności o wieku, podejścia do pracy, rodziny itd..

mi moja ginka pokazała podczas usg, że to Mała operuje w pobliżu szyjki kiedy tak mocno kłuje...Akurat Hani się zachciało rączkami coś chwycić i upodobała sobie okolice szyjki - tak więc kazała się nie martwić i spróbować wtedy zmienić pozycję (położyć się, usiąść lub pochodzić), aczkolwiek zauważyłam, że najmniej dotkliwie czuję te kłucia kiedy leżę...

Napisane przez nowaken

Hej,

trzymajcie kciuki o 11 bo mam wizytę .

Zaraz Was nadrobię

No to . Oby wszystko było w porządku

[nowaken]

Napisane przez Jolkaaa

W

SMS OD KAROLCY:

"Ewelinka przyszła na świat dokładnie o północy, ale wybraliśmy date 22 marca. Mierzy sobie nasz maleństwo 57cm z wagą 3,6kg. Najgorsze były skurcze przy 9 cm a samo parcie to 10minut. Strasznie bolą mnie plecy."

sms'a dostałam o 01:50


A więc karolca Gratulacje Kochana !!

GRATULACJE

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez lena_mi

Wiadomośc z godz. 6.06 od Evvci!!!

"Przepraszam, że tak rano, ale nie wiem czy potem dam radę napisac. Jestem na porodówce, o 1.30 zobaczyłam, że krwawie i miałam skurcze co 5 minut, ale słabe. Zbadali mnie i miałam ok 5 cm rozwarcia. Teraz juz mam mega mocne skurcze i częściej. Leżę pod ktg. Boję się! Trzymajcie kciuki. Dam znac po"


Trzymamy kciuki!!! Oby wszysto było w porządku!!!

Zaciśnięte

[adaikaka]

Napisane przez gkatarzynka

Moja Mała też ostatnio majstruje łapkami bardzo nisko... więc ja Jej zmieniam miejsce zainteresowań i zaczepiam nóżki - wtedy choć przez chwilę zaczyna wierzgać nogami i zostawia moje wnętrzności w spokoju...
Teraz sobie tak myślę, że to nie zawsze jest przyjemne, ale koleżanki, które rodziły niedawno mówią, że po porodzie strasznie im brakowało tych ruchów i nawet czasem miały wrażenie jakby jakieś Maleństwo było w brzuchu i się ruszało, kiedy ich Maleństwa już słodko spały i kopały w łóżeczkach

z tym się zgodzę
świadoma jestem tego, że teraz płaczę bo mam dość dźwigania i bólu ale jak już bede tulić małego w ramionach to odezwie się tęsknota za tymi czasami...
Przy Przemku zaczęło sie jakieś 2 tygodnie po porodzie... czasem aż płakałam, że on już jest poza brzuszkiem i mówiłam do niego czy nie chciałby wrócić tam chociaż na 2 dni

Napisane przez lena_mi

dokładnie, coraz więcej o tym myślimy - mi codziennie się śni coś związanego z porodem, dzidzią.. (ostatnio karmiłam moją we śnie )

Ja za tydzień zacznę 37 tydzień, czyli będę miała skończone 36
tygodni (i tak wpiszą w kartę - na wizytach liczą mi zawsze te skończone). Ciekawa jestem ogromnie co powie ginka jak zbada mi szyjkę.
Ty desiu masz już drugą ciążę, to pewnie urodzisz wcześniej tak jak Adaikaka
Ja to mam raz myśl, że urodzę jednak koło tego 13 kwietnia, a innym razem że pewnie dopiero w maju - jako ostatnia na wątku!

a mi się nic nie śni
ja jedynie płaczę jak mam dość... bo nadchodzą takie momenty... popłaczę chwilę i zaraz mówię "co ma być to będzie... i tak wyjdzie kiedy chce i mogę sobie go prosić"
też już się doczekać nie mogę co lekarz mi powie na temat tego mojego śluzu/czopa ... na temat mojej szyjki
po cichu liczę na to, że się skraca chociaż... bo jak mi powie, że szyjka ma się super to chyba mu się w gabinecie rozpłaczę a do domu wrócę na nogach jakieś 6-7 km

nowaken za wizyte

[lena_mi]

Napisane przez adaikaka

z tym się zgodzę
świadoma jestem tego, że teraz płaczę bo mam dość dźwigania i bólu ale jak już bede tulić małego w ramionach to odezwie się tęsknota za tymi czasami...
Przy Przemku zaczęło sie jakieś 2 tygodnie po porodzie... czasem aż płakałam, że on już jest poza brzuszkiem i mówiłam do niego czy nie chciałby wrócić tam chociaż na 2 dni



a mi się nic nie śni
ja jedynie płaczę jak mam dość... bo nadchodzą takie momenty... popłaczę chwilę i zaraz mówię "co ma być to będzie... i tak wyjdzie kiedy chce i mogę sobie go prosić"
też już się doczekać nie mogę co lekarz mi powie na temat tego mojego śluzu/czopa ... na temat mojej szyjki
po cichu liczę na to, że się skraca chociaż... bo jak mi powie, że szyjka ma się super to chyba mu się w gabinecie rozpłaczę a do domu wrócę na nogach jakieś 6-7 km

nowaken za wizyte

nie martw się, popłakac sobie czasem jest nawet zdrowo - to normalne - w końcu nie dośc że nam ciężko, to jeszcze te hormony
Ale mnie też jak się częściej zdarza, to aż mi wstyd, że tak beczę!
A - masz rację - i tak będzie co będzie
Ty też masz w przyszłym tyg wizytę! Powodzonka

[desia888]

Napisane przez nowaken

Hej,

trzymajcie kciuki o 11 bo mam wizytę .

Zaraz Was nadrobię

No to trzymam

Mi Lena tez gin wpisuje skonczone tygodnie
W srode bede miala 37+1
Niby tak sie mowi ze drugie mozna urodzic wczesniej, ale znowu innym razem slyszalam ze jesli juz ktos ma sklonnosci do przenoszenia to wszystkie ciaze mozna przenosci, wiec sama juz nie wiem
Co ma byc to i tak bedzie, ale po terminie to juz kazdy dzien bardzo ciezki jest

[mag_99]

Napisane przez Mała!

Dzieczyny ktore maja jyz swoje skarby...prosze napiszcie
***jak u Was wygladaja dni i noce?
dni różnie czasami lepiej, czasami gorzej, ale za to noce bardzo fajnie Filip chyba jest śpioszkiem po mamusi
*Ile czasu maluszki ssaja cycorka?
20-25 min
*Czy czyms dokarmiacie?
nie - tylko cyc
*Ile spia?
różnie - w dzień tak 2 - 2,5 h, a czasami wcale między karmieniami (przerwa ok. 2h), za to w nocy 1 drzemka co najmniej jest na 4-5 h
*Czy dajecie smoka?
niestety tak - chciałam nie dawać, ale Filip jak nie dostanie smoka to tak cmoka pięść, że w całym domu słychać, a nie chcę go do tego przyzwyczajać bo pięści mu nie zabiorę ;/
*jakie macie sposoby aby oomoc przy baczku i kupce?
jak na razie tylko masaż brzuszka, kładzenie na brzuchu, kładzenie na piersi (tak aby przeponą masować mu brzuszek) i przyginanie nóżek do brzuszka (dobre też na odwodzenie bioderek)

Tymonek potrafil spac po 4-5h a teraz juz co 2-max 2,5 juz sie martwie czy sie najada...chociaz z cyckow leci wiec...

ja myślę, że się najada i może taki już jego urok, że będzie budził się co 2-3 h

[alamig]

Napisane przez Jolkaaa

SMS OD KAROLCY:

"Ewelinka przyszła na świat dokładnie o północy, ale wybraliśmy date 22 marca. Mierzy sobie nasz maleństwo 57cm z wagą 3,6kg. Najgorsze były skurcze przy 9 cm a samo parcie to 10minut. Strasznie bolą mnie plecy."

sms'a dostałam o 01:50


A więc karolca Gratulacje Kochana !!

Gratulacje '

I trzymam mocno kciuki za Evvcię

[Nikii89]

Napisane przez gosia261282

Wiadomosc od Balbinki:

Dopiero przebili jej pecherz,czekala na to 12 godzin.Pisze,ze nie bolalo.Przez 2 godz bedzie miec ktg,a jak nic sie nie ruszy to dostanie oksytocyne.Napisala,ze zaczely ja plecy bolec,wiec miejmy nadzieje,ze cos sie rusza!

Nadal trzymamy kciuki!

Jak wiadomosc przyszla,to juz bylam pewna,ze ma malenstwo ze soba.
Widac maja czas skubani i biedna tyle musi czekac.

oby się ruszyło

Napisane przez Jolkaaa

SMS OD KAROLCY:

"Ewelinka przyszła na świat dokładnie o północy, ale wybraliśmy date 22 marca. Mierzy sobie nasz maleństwo 57cm z wagą 3,6kg. Najgorsze były skurcze przy 9 cm a samo parcie to 10minut. Strasznie bolą mnie plecy."

sms'a dostałam o 01:50


A więc karolca Gratulacje Kochana !!

GRATULACJE !! Nareszcie karolca ma Ewelinkę przy sobie

Napisane przez emigra

a nam o polnocy odpadl kikut

Gratulacje z odpadnięcia kikuta

Napisane przez lena_mi

Wiadomośc z godz. 6.06 od Evvci!!!

"Przepraszam, że tak rano, ale nie wiem czy potem dam radę napisac. Jestem na porodówce, o 1.30 zobaczyłam, że krwawie i miałam skurcze co 5 minut, ale słabe. Zbadali mnie i miałam ok 5 cm rozwarcia. Teraz juz mam mega mocne skurcze i częściej. Leżę pod ktg. Boję się! Trzymajcie kciuki. Dam znac po"


Trzymamy kciuki!!! Oby wszysto było w porządku!!!

Napisane przez nowaken

Hej,

trzymajcie kciuki o 11 bo mam wizytę .

Zaraz Was nadrobię

za wizytę


Dzień dobry
Ja miałam wczoraj kiepski wieczór Tak dziwnie bolał mnie kręgosłup na dole, do tego uda i podbrzusze Miała tak któraś?? Ja coś gdzieś czytałam że to mogą być początkowe objawy porodu. No ale przeszło po jakiś 2-3 godz.
Dzisiaj jak na razie nic mnie nie boli. Za to Oskar od rana się wypina
I w wczoraj pierwszy raz poczułam wypchnięcie jego rączki w pachwinie TŻ sie śmiał że już pomału kombinuje jak tu wyjść

Lubię mojego lekarza , ale trochę jestem zła na niego bo daje mi L4 na 2 tygodnie :/ Wczoraj byłam w Urzędzie Pracy zawieść L4 które mam do 3.04 a 4.04 muszę znowu się zgłosić do UP aby nowe zawieść..... MASAKRA !! Najgorsze jest to że TŻ nie może ze mną jechać bo jest w pracy , więc muszę sama. A wiecie w 9miesiącu już trochę strach jechać samemu autem. No ale jak mus to mus.

[lena_mi]

Napisane przez desia888

No to trzymam

Mi Lena tez gin wpisuje skonczone tygodnie
W srode bede miala 37+1
Niby tak sie mowi ze drugie mozna urodzic wczesniej, ale znowu innym razem slyszalam ze jesli juz ktos ma sklonnosci do przenoszenia to wszystkie ciaze mozna przenosci, wiec sama juz nie wiem
Co ma byc to i tak bedzie, ale po terminie to juz kazdy dzien bardzo ciezki jest

to ja mam tydzień i jeden dzień wcześniejw środę wypada 36+0
Ale fajnie by było jakbyśmy rodziły podobnie zawsze raźniej

evvcia to mnie dziś tak zaskoczyła, w sumie to kwietniówka (ma termin na 7mego!), no ale donoszona na szczęście Myślę cały czas jak tam u Niej, w którym jest szpitalu, czy ma już przy sobie dzieciątko

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Wiadomośc od Evvci!!!

"Dziś o 7.45 przyszła na świat drogami natury Laura, waga 3035 gramów i 53 cm

było ciężko, ale w miarę szybko, sama akcja od pełnego rozwacia około 30 min. Nacięli mnie, wszystko w środku boli, ale warto było, Mała choc marudna na razie, jest przesłodka. Pozdrawiam Was gorąco!"



Cudownie!!! Gratulacje!!

[gkatarzynka]

Napisane przez lena_mi

to ja mam tydzień i jeden dzień wcześniejw środę wypada 36+0
Ale fajnie by było jakbyśmy rodziły podobnie zawsze raźniej

evvcia to mnie dziś tak zaskoczyła, w sumie to kwietniówka (ma termin na 7mego!), no ale donoszona na szczęście Myślę cały czas jak tam u Niej, w którym jest szpitalu, czy ma już przy sobie dzieciątko

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Wiadomośc od Evvci!!!

"Dziś o 7.45 przyszła na świat drogami natury Laura, waga 3035 gramów i 53 cm

było ciężko, ale w miarę szybko, sama akcja od pełnego rozwacia około 30 min. Nacięli mnie, wszystko w środku boli, ale warto było, Mała choc marudna na razie, jest przesłodka. Pozdrawiam Was gorąco!"



Cudownie!!! Gratulacje!!

Evvcia, gratulacje!!!!

[alamig]

Napisane przez lena_mi

Wiadomośc od Evvci!!!

"Dziś o 7.45 przyszła na świat drogami natury Laura, waga 3035 gramów i 53 cm

było ciężko, ale w miarę szybko, sama akcja od pełnego rozwacia około 30 min. Nacięli mnie, wszystko w środku boli, ale warto było, Mała choc marudna na razie, jest przesłodka. Pozdrawiam Was gorąco!"



Cudownie!!! Gratulacje!!

Wow! Błyskawiczny poród! Gratulacje