Polecamy:

karton · 2012-03-22, 18:24

Ewlyn, mokka, dygotka hej!!!

dygotka, hmmm... szczerze mówiąc różnie z tym bywa

czasem lepiej, czasem gorzej, z naciskiem na gorzej niestety

wiesz jak to ze mną bywało. Obiecuję sobie, że tej wiosny i tego lata sobie nie zepsuję swoją niską samooceną, wstydem i chodzeniem w jeansach przy 30 stopniach. Ale czy mi się uda to już inna sprawa

Planuję powrót do latania więc przydałoby się wrócić do starej figury

emi_lka · 2012-03-22, 18:42

A mi w ogóle nie smakuje drób, chociaż jem i staram się przyrządzać go na 1001 sposób. Naprawdę rzadko czuję, że jest pysznie. Zazwyczaj coś mi w tym mięsie przeszkadza. Zarówno w indyku jak i kurczaku.
Uwielbiam wołowinę za to

I mam fazy na ryby...
Pamiętam jakieś 5 lat temu byłam na diecie i jadłam praktycznie codziennie rybę gotowaną na parze z brokułami... i nie nudziło mi się

A teraz już mi trochę I faza doskwiera...
Nie mogę dosmakować posiłków... Od soboty jem codziennie serek wiejski, co drugi dzień z awokado i orzechami, ale ileż można

Teraz zrobiłam sobie twarożek z papryką, cebulą, czosnkiem, pietruszką i orzechami, z winegretem z oliwy z oliwek i octu winnego.

Zjem na kolację.
A jutro?Muszę dorwać jakieś dobre mięso, może zrobię polędwiczki grillowane, albo w sosie z pieczarkami i papryką. Albo spaghetti (dla TŻ) z sosem pomidorowym z tuńczykiem i pieczarkami, a dla siebie nadziewane tym farszem cukinie...zapieczone z serem

Weekend spędzam u rodziców i tam będzie ciężej... Ale dam radę do poniedziałku

uosobienie_melancholii · 2012-03-22, 19:08

Cytat:

Napisane przez PrissyGirl

Jak to cały czas?

Drób jem maksymalnie 3 razy w tygodniu, i rzeczywiście jest to ten droższy indyk a nie kurczak. Przez średnio 2 dni nie jem mięsnych posiłków a pozostałe 2 wieprzowina/wołowina/ryba, jadłabym więcej ryb ale nie lubię... Czasami lepiej zrezygnować z tego kurczaka i zrobić sobie jakiś fajny obiad bez mięsa, a możliwości jest mnóstwo

mnie by niestety nie było stać na ok 5 dni w tygodni na te droższe mięsa - wiepszowinę, wołowinę, indyka czy rybę

(dobra ryba niestety też droga)

a ja lubię dużo mięsa

Cytat:

Napisane przez nannou

Też racja

Ale mnie na przykład mięso bardziej syci. Generalnie mam problem bo stale jestem głodna. Jak zjem więcej białka (mięso lub jajka) to czuję się syta i łatwiej przetrwać dietę.

W sumie ryby też lubię, ale są drogie. Czekam na drugi etap SB - wtedy będzie łatwiej

Byle przetrwać

o to to ! dokładnie. i mam też pewnie przyzwyczajenie do Dukana. Białko ma to do siebie, że w 1/3 samo się spala przez trawienie. stąd diety białkowe są takie efektywne. nie wyobrażam sobie zjeść samych warzyw - bez mięsa i bez produktu skrobiowego. jestem mięsożerna

Cytat:

Napisane przez emi_lka

A mi w ogóle nie smakuje drób, chociaż jem i staram się przyrządzać go na 1001 sposób. Naprawdę rzadko czuję, że jest pysznie. Zazwyczaj coś mi w tym mięsie przeszkadza. Zarówno w indyku jak i kurczaku.
Uwielbiam wołowinę za to

I mam fazy na ryby...

hihi,ja zupełnie odwrotnie, drób bardzo lubię (indyka też!:P) i jedynie nie trawię go w połączeniu z makaronem

wieprzowinę kocham, to moje ulubione mięso, ale wołowina... średnio

izqa1988 · 2012-03-22, 20:03

Jezeli chodzi o pryskanie,faszerowanie itd to tutaj w UK jest opcja kupienia praktycznie wszystkiego organic i wtedy sie ma pewnosc ze ten kurak nie byl faszerowany swinstwami i nie tylko mieso ma dobre ale i jajka porzadne znosi.
Jajka to wlasnie tylko juz kupuje od kur wolno biegajacych i organiczne,różnica w smaku jest ogromna a jak sie rozeznanie cenowe zrobi to i za bardzo nie obciąża portfela.
Tak samo z warzywami.

A ten słodzik w wodzie,czy w cieście to tylko po to by zabić tą moją wewnetrzną ochote na coś czego nie można na diecie

uosobienie_melancholii · 2012-03-22, 20:31

Cytat:

Napisane przez izqa1988

Jezeli chodzi o pryskanie,faszerowanie itd to tutaj w UK jest opcja kupienia praktycznie wszystkiego organic i wtedy sie ma pewnosc ze ten kurak nie byl faszerowany swinstwami i nie tylko mieso ma dobre ale i jajka porzadne znosi.
Jajka to wlasnie tylko juz kupuje od kur wolno biegajacych i organiczne,różnica w smaku jest ogromna a jak sie rozeznanie cenowe zrobi to i za bardzo nie obciąża portfela.
Tak samo z warzywami.

ja jajeczka też mam swojskie

od sąsiadów babci TŻta. kupiłam kiedyś w biedronce i myślałam, że zwrócę. fu.

peggy7 · 2012-03-22, 21:59

Ja Wam powiem dziewczyny, że jem na zmianę jajka wiejskie i jakieś Lidlowe/Biedronkowe i różnicy w smaku nie czuję (a raczej mam wyostrzony smak)... Więc się staram jeść te wiejskie, bo niby zdrowiej, wielkiej przyjemności mi to nie daje

.

aam · 2012-03-22, 22:38

Cytat:

Napisane przez peggy7

Ja Wam powiem dziewczyny, że jem na zmianę jajka wiejskie i jakieś Lidlowe/Biedronkowe i różnicy w smaku nie czuję (a raczej mam wyostrzony smak)... Więc się staram jeść te wiejskie, bo niby zdrowiej, wielkiej przyjemności mi to nie daje

.

To jednak nie jestem sama, ja też nie widzę różnicy

Ale mimo to poszukam chyba na targu porządnych jajek

Duży ruch ostatnio się zrobił w wątku, i bardzo dobrze

A z moją dietą niestety gorzej, tzn od soboty to jest tragedia a nie dieta. A co najciekawsze - waga pokazuje mniej niż tydzień temu

Zbieram się w sobie żeby wrócić do grzecznego drugofazowego jedzonka, niedługo powinno się udać

Na razie tylko na siłownię chodzę, no i chyba wreszcie piję więcej niż dawniej - 1,5l butelka wody starcza mi najwyżej na 2 dni

PrissyGirl · 2012-03-22, 23:01

Ja jestem od paru dni na 2. fazie i wydaje mi się, że ta część jest trudniejsza. Bo pierwsza to wiadomo- nie wolno i koniec, trzeba wytrwać 2 tygodnie. A teraz to sama nawet nie wiem ile ta faza będzie trwać i im więcej mogę jeść tym więcej chcę. Dopiero na drugiej fazie zdałam sobie tak na prawdę sprawę, że to jest sposób odżywiania na długi, długi czas. Mam nadzieję, że damy radę

Wracając do tego mięsa- wcale nie jestem rozrzutna i nie wydaję na to dużo pieniędzy. Jak robię coś z polędwiczki wieprzowej (zmielonej) na przykład to z 80 % mojego dania to pieczarki, pomidory, papryka, fasola itp. Czasami wystarcza mi to na 3 dni

Ostatnio zrobiłam "gołąbki" z mielonej piersi z indyka to 3 dni to jadłam i nie mam dość

ButterBear · 2012-03-22, 23:39

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Hej Butter, miło Cię tu widzieć

Podzielam, choć uważam, że okazjonalne spożycie słodzika (choć sama nie trawię), czy napoju light nie jest zbrodnią

Emilko, widziałam Cie tu właśnie i ośmieliło mnie to, żeby się odezwać...ale wolałabym tu nie być

oczywiście nie mówię o towarzystwie...ale o samym celu. Nie cierpię się odchudzać

Właśnie się zważyłam

i zdecydowanie muszę tu zabawić na dłużej!

Cytat:

Napisane przez uosobienie_melancholii

zazdroszczę Ci, że możesz sobie pozwolić na indyka i inne mięso cały czas. jak wiadomo kurczak jest NAJTAŃSZY i stąd taki popyt na niego. Sporo ludzi po prostu nie stać na inne mięso. Nie wiem jaka jest różnica cenowa między indykiem, a kurczakiem, ale chyba dość spora. Nie mówiąc o np. wołowinie, czy wieprzowinie (polędwicy oczywiście, bo u nas tylko to dozwolone).

Ja osobiście, jakieś 3-4 razy w tygodniu jem kurczaka. Raz czy dwa pozwolę sobie na inne mięso lub rybę.

Zresztą widziałam jakiś program o tym, że są faszerowane, ale to nie jest kurcze trujące. Nie mamy wyjścia

Chyba,że sami zahodujemy.

Ja nie ufam kurczakom z supermarketów, zwykle proszę mamę, żeby kupiła mi na wsi, choć pewnie i tak się oszukuję, bo dostawcy i tak ci sami

1 kg piersi z kury to koszt ok. 16 zł, a z indyka ok. 20 zł. Różnica nie jest ogromna, ale to oczywiście zależy ile sie je tych cyców

Ja dziś zrobiłam SB zakupy. Mam lodówkę wypchaną warzywami i chudymi serami

A propos gigantycznych piersi z indyka

, ostatnio robiłam fajną roladkę, może komuś się spodoba, bo nadaje się na I fazę też.
Najpierw zrobiłam omlet usmażony na szpinaku, a następnie wsadziłam do rozkrojonej na płasko, rozbitej i przyprawionej piersi z indyka, zawinęłam w roladę i udusiłam w piekarniku. Na prawdę pyszne wyszło.

asmenaa · 2012-03-23, 06:30

dzien dobry dziewczyny

czytalam Wasza dyskusje na temat miesa i jajek i powiem, ze ja jem wszystko- ot co

ale oczywiscie najszybciej jest mi zrobic kurczaka z surowka jak juz nic nie ma

dzisiaj wedlug ksiazki wprowadzam drugi owoc

boje sie!

uosobienie_melancholii · 2012-03-23, 06:56

Cytat:

Napisane przez ButterBear

1 kg piersi z kury to koszt ok. 16 zł, a z indyka ok. 20 zł. Różnica nie jest ogromna, ale to oczywiście zależy ile sie je tych cyców

szczerze mówiąc, zdziwiłam się, że różnica taka mała

ale jem drobiu sporo, a kasy pod koniec miesiąca zwykle niestety brakuje...:p

chociaż teraz na piwie zaoszczędzę:P

u mnie dziś -0,2, spektakularne spadki się skończyły;P

asmenaa · 2012-03-23, 07:01

Cytat:

Napisane przez uosobienie_melancholii

szczerze mówiąc, zdziwiłam się, że różnica taka mała

ale jem drobiu sporo, a kasy pod koniec miesiąca zwykle niestety brakuje...:p

chociaż teraz na piwie zaoszczędzę:P

u mnie dziś -0,2, spektakularne spadki się skończyły;P

wazysz sie codziennie jak rozumiem?

ja bym oszalala.

Wczoraj mialam ogromna ochote na slodkie, na cale szczescie w domu nic nie bylo!!

emi_lka · 2012-03-23, 07:07

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Emilko, widziałam Cie tu właśnie i ośmieliło mnie to, żeby się odezwać...ale wolałabym tu nie być

oczywiście nie mówię o towarzystwie...ale o samym celu. Nie cierpię się odchudzać

Właśnie się zważyłam

i zdecydowanie muszę tu zabawić na dłużej!

1 kg piersi z kury to koszt ok. 16 zł, a z indyka ok. 20 zł. Różnica nie jest ogromna, ale to oczywiście zależy ile sie je tych cyców

Ja dziś zrobiłam SB zakupy. Mam lodówkę wypchaną warzywami i chudymi serami

A propos gigantycznych piersi z indyka

, ostatnio robiłam fajną roladkę, może komuś się spodoba, bo nadaje się na I fazę też.
Najpierw zrobiłam omlet usmażony na szpinaku, a następnie wsadziłam do rozkrojonej na płasko, rozbitej i przyprawionej piersi z indyka, zawinęłam w roladę i udusiłam w piekarniku. Na prawdę pyszne wyszło.

Czyli trzeba to zrobić sprawnie i możliwie najmniej boleśnie

Rozumiem Cię, sama wiesz, ile ja się zbierałam, żeby się zmobilizować. Zaczynałam w grudniu

A na serio zaczęło dziać się w marcu.
Ale już teraz trzymam kurs

Cytat:

Napisane przez uosobienie_melancholii

szczerze mówiąc, zdziwiłam się, że różnica taka mała

ale jem drobiu sporo, a kasy pod koniec miesiąca zwykle niestety brakuje...:p

chociaż teraz na piwie zaoszczędzę:P

u mnie dziś -0,2, spektakularne spadki się skończyły;P

Dokładnie! a ja oszczędzam na obiadach poza domem - pizzy, pastach, deserach do słodkiej wielkiej kawy, pierogach i meksykańskich specjałach...

To jest wartość dodana...
Ale jeszcze nie zmieniłam nawyków, ani podejścia tak od środka (chyba)... Za każdym razem jak jestem w sklepie na głodzie, to myślę o tym, że normalnie to kupiłabym knopersa albo kinder bueno...

U mnie lecą nie kilogramy, ale dekagramy, powolutku... Na razie mam -2,3kg

Czyli prawie połowa mojego celu.

asmenaa · 2012-03-23, 07:13

a ja nie wiem ile schudlam

wiem, ze to glupie ale nie wiem.
zwazylam sie w 10 dniu diety i teraz zwaze sie przed rozpoczeciem fitnesu i suplementacji w przyszlym tyg

emi_lka · 2012-03-23, 07:17

Cytat:

Napisane przez asmenaa

a ja nie wiem ile schudlam

wiem, ze to glupie ale nie wiem.
zwazylam sie w 10 dniu diety i teraz zwaze sie przed rozpoczeciem fitnesu i suplementacji w przyszlym tyg

Myślę, że to dobre podejście.
Też taki miałam zamiar, a jednak co rano wskakuję na wagę

Nie mogę się doleczyć... Ciągle jestem osłabiona, boli mnie gardło, zaczyna mi się katar... Przez to też jestem zablokowana jeśli chodzi o ruch...

uosobienie_melancholii · 2012-03-23, 07:21

Cytat:

Napisane przez asmenaa

wazysz sie codziennie jak rozumiem?

ja bym oszalala.

Wczoraj mialam ogromna ochote na slodkie, na cale szczescie w domu nic nie bylo!!

brawo!

tak, ważę się codziennie. postanowiłam, że tylko przez pierwszą fazę... bo spadki są spore na początku. na Dukanie przez pół roku ważyłam się codziennie. i było przykro jak był np. 1,5kg wzrost w jeden dzień, a potem spadał w tydzień - dwa:P

na II fazie chciałabym się ważyć raz na tydzień, ale nie wiem czy uda się omijać wagę

Cytat:

Napisane przez emi_lka

U mnie lecą nie kilogramy, ale dekagramy, powolutku... Na razie mam -2,3kg

Czyli prawie połowa mojego celu.

to malutko miałaś do zrzucenia

ja 2,2 kg w 4 dni, ale do schudnięcia, do tego co zawsze chciałam, 15-20:P ale teraz celem jest 65, zmiast 55, bo 55 naprawdę ciężko by mi było utrzymać... za dużo wyrzeczeń, a nie ma co przesadzac

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Myślę, że to dobre podejście.
Też taki miałam zamiar, a jednak co rano wskakuję na wagę

no właśnie, zamiary:P...

a dziś...... jajecznica (a jakże) z cebulą i pieczarkami

asmenaa · 2012-03-23, 07:24

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Myślę, że to dobre podejście.
Też taki miałam zamiar, a jednak co rano wskakuję na wagę

Nie mogę się doleczyć... Ciągle jestem osłabiona, boli mnie gardło, zaczyna mi się katar... Przez to też jestem zablokowana jeśli chodzi o ruch...

ja wagę omijam bo to, co pokazuje mnie przeraza he he he

to musisz sie wykurowac zeby moc ladnie spalac kalorie!

ciesze sie, ze moge juz jesc dwie kanapki na sniadanie

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Cytat:

Napisane przez uosobienie_melancholii

brawo!

tak, ważę się codziennie. postanowiłam, że tylko przez pierwszą fazę... bo spadki są spore na początku. na Dukanie przez pół roku ważyłam się codziennie. i było przykro jak był np. 1,5kg wzrost w jeden dzień, a potem spadał w tydzień - dwa:P

na II fazie chciałabym się ważyć raz na tydzień, ale nie wiem czy uda się omijać wagę

to malutko miałaś do zrzucenia

ja 2,2 kg w 4 dni, ale do schudnięcia, do tego co zawsze chciałam, 15-20:P ale teraz celem jest 65, zmiast 55, bo 55 naprawdę ciężko by mi było utrzymać... za dużo wyrzeczeń, a nie ma co przesadzac

no właśnie, zamiary:P...

a dziś...... jajecznica (a jakże) z cebulą i pieczarkami

U mnie dzisiaj jajecznica z cebulą i papryczką, znowu odgapiasz he he

U mnie zostalo jakies 10 kg

chociaz cale zycie wazylam wiecej niż cel, ktory sobie ustalilam wiec nie wiem czy bede w stanie go utrzymac...

emi_lka · 2012-03-23, 07:31

Cytat:

Napisane przez uosobienie_melancholii

brawo!

na II fazie chciałabym się ważyć raz na tydzień, ale nie wiem czy uda się omijać wagę

to malutko miałaś do zrzucenia

ja 2,2 kg w 4 dni, ale do schudnięcia, do tego co zawsze chciałam, 15-20:P ale teraz celem jest 65, zmiast 55, bo 55 naprawdę ciężko by mi było utrzymać... za dużo wyrzeczeń, a nie ma co przesadzac

no właśnie, zamiary:P...

a dziś...... jajecznica (a jakże) z cebulą i pieczarkami

No niby malutko 5 kg... myślę, że jak już schudnę 5 kg to przetrzymam się do 7 kg.
Ale dla mnie to jest ciężkie.
Widzisz - jestem na diecie 12 dzień i mam spadek niewiele ponad 2 kg...
Ty po 4 dniach masz tyle samo... nie wiem, o co chodzi z tym u mnie?

Nie wiem, czy ktoś już Cię o to pytał... ćwiczysz coś?

asmenaa · 2012-03-23, 07:34

Cytat:

Napisane przez emi_lka

No niby malutko 5 kg... myślę, że jak już schudnę 5 kg to przetrzymam się do 7 kg.
Ale dla mnie to jest ciężkie.
Widzisz - jestem na diecie 12 dzień i mam spadek niewiele ponad 2 kg...
Ty po 4 dniach masz tyle samo... nie wiem, o co chodzi z tym u mnie?

Nie wiem, czy ktoś już Cię o to pytał... ćwiczysz coś?

Chodzi o to, ze im mniej masz do zrzucenia tym wolniej chudniesz.
Osoba z waga 100kg moglaby chudnac nawet 3kg w tydzien a nawet i wiecej.
Tak samo organizm, ktory przeszedl kilka roznych diet sie broni i wolniej się chudnie np ja. A co innego jak ktos pierwszy raz zmienia radykalnie swoje nawyki zywieniowe.

uosobienie_melancholii · 2012-03-23, 07:35

Cytat:

Napisane przez asmenaa

ja wagę omijam bo to, co pokazuje mnie przeraza he he he

to musisz sie wykurowac zeby moc ladnie spalac kalorie!

ciesze sie, ze moge juz jesc dwie kanapki na sniadanie

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

U mnie dzisiaj jajecznica z cebulą i papryczką, znowu odgapiasz he he

U mnie zostalo jakies 10 kg

chociaz cale zycie wazylam wiecej niż cel, ktory sobie ustalilam wiec nie wiem czy bede w stanie go utrzymac...

to tak jak u mnie

ale z własnego doświadczenia i przeczytanych artykułów niestety wiem, że organizm przyzwyczaja się do najwyższej wagi, jaką miał i do niej dąży. bardzo łatwo mi było przytyć z 58-68, czyli 10kg- w jakieś 2-3 miesiące. a w kolejne 5miesięcy - 7kg, przy tym samym jedzeniu;P

może lepiej zaakceptować się z ciut większą wagę? ja mam zamiar spróbować

Cytat:

Napisane przez emi_lka

No niby malutko 5 kg... myślę, że jak już schudnę 5 kg to przetrzymam się do 7 kg.
Ale dla mnie to jest ciężkie.
Widzisz - jestem na diecie 12 dzień i mam spadek niewiele ponad 2 kg...
Ty po 4 dniach masz tyle samo... nie wiem, o co chodzi z tym u mnie?

Nie wiem, czy ktoś już Cię o to pytał... ćwiczysz coś?

kochana, ja mam sporą nadwagę, a Ty pewnie nie

jakie masz BMI? ja ok 27?

i nie, nie pytał i nie, nie ćwiczę

ale mam zamiar, bo ostatnio nie ćwizcyłam i miałam i tak obrzydliwie zwisający tłuszczyk, teraz chcę zawalczyć o wyrzeźbienie. chciałam zacząć równo z dietą, ale mam straszny tydzień...

asmenaa · 2012-03-23, 07:41

Osobiscie mam rowniez problemy kibelkowe wiec na pewno przez to wiecej waze skoro sie wszystko zbiera

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Cytat:

Napisane przez uosobienie_melancholii

to tak jak u mnie

ale z własnego doświadczenia i przeczytanych artykułów niestety wiem, że organizm przyzwyczaja się do najwyższej wagi, jaką miał i do niej dąży. bardzo łatwo mi było przytyć z 58-68, czyli 10kg- w jakieś 2-3 miesiące. a w kolejne 5miesięcy - 7kg, przy tym samym jedzeniu;P

może lepiej zaakceptować się z ciut większą wagę? ja mam zamiar spróbować

kochana, ja mam sporą nadwagę, a Ty pewnie nie

jakie masz BMI? ja ok 27?

i nie, nie pytał i nie, nie ćwiczę

ale mam zamiar, bo ostatnio nie ćwizcyłam i miałam i tak obrzydliwie zwisający tłuszczyk, teraz chcę zawalczyć o wyrzeźbienie. chciałam zacząć równo z dietą, ale mam straszny tydzień...

Zobacze jak to bedzie po cwiczeniach, wspomagaczach i diecie do wakacji

przeciez tak naprawde to nie waga jest wazna tylko to jak wygladamy i jak sie czujemy.

Osobiscie moge wazyc nawet 100kg jesli tylko bede wygladac zgrabnie i bede mogla wszystko na siebie zalozyc bez obawiania sie, ze wyjdzie jakis tluszczyk

Dla mnie BMI to bzdura. Tam podaje sie tylko wzrost i wage a trzeba wziac pod uwage budowe ciala, zawartosc miesni, grubosc kosci. Ja przy 60kg moge wygladac na grubsza o 10kg od osoby, ktora ma grube kosci. (taki przyklad)

Rowniez mialam zaczac cwiczenia razem z dieta ale nie wyszlo. Dobrze, ze chociaz diety sie trzymam

od przyszlego tyg zaczynam cwiczyc bo lato sie zbliza...

emi_lka · 2012-03-23, 08:06

Cytat:

Napisane przez asmenaa

Chodzi o to, ze im mniej masz do zrzucenia tym wolniej chudniesz.
Osoba z waga 100kg moglaby chudnac nawet 3kg w tydzien a nawet i wiecej.
Tak samo organizm, ktory przeszedl kilka roznych diet sie broni i wolniej się chudnie np ja. A co innego jak ktos pierwszy raz zmienia radykalnie swoje nawyki zywieniowe.

Pewnie tak. Przy pierwszym moim SB w czerwcu też tak miałam... Wszystko ruszyło, jak tylko zaczęłam biegać. W sumie w miesiąc schudłam 7 kg i bardzo mnie to satysfakcjonowało.

Cytat:

Napisane przez uosobienie_melancholii

kochana, ja mam sporą nadwagę, a Ty pewnie nie

jakie masz BMI? ja ok 27?

i nie, nie pytał i nie, nie ćwiczę

ale mam zamiar, bo ostatnio nie ćwizcyłam i miałam i tak obrzydliwie zwisający tłuszczyk, teraz chcę zawalczyć o wyrzeźbienie. chciałam zacząć równo z dietą, ale mam straszny tydzień...

Ja też, jak Asmenaa, mam zastrzeżenia do BMI. Kiedyś trafiłam na jakiś inny kalkulator, który uwzględniał płeć, tryb życia, rodzaj pracy, ale teraz go nie mogę znaleźć...Wg kalkulatora BMI moja waga jest prawidłowa... Miałam 21,6 jak startowałam, teraz 20,8. Ale co z tego, skoro mam tłuszcz - na brzuchu, udach, pośladkach... No i teoretycznie pewnie mogłabym zawalczyć samymi ćwiczeniami, ale nie czuję się na siłach. Poza tym moje żywienie w ostatnim czasie było straszne (węglowodanowo-tłuszczowe).

Cytat:

Napisane przez asmenaa

Zobacze jak to bedzie po cwiczeniach, wspomagaczach i diecie do wakacji

przeciez tak naprawde to nie waga jest wazna tylko to jak wygladamy i jak sie czujemy.

Osobiscie moge wazyc nawet 100kg jesli tylko bede wygladac zgrabnie i bede mogla wszystko na siebie zalozyc bez obawiania sie, ze wyjdzie jakis tluszczyk

Dla mnie BMI to bzdura. Tam podaje sie tylko wzrost i wage a trzeba wziac pod uwage budowe ciala, zawartosc miesni, grubosc kosci. Ja przy 60kg moge wygladac na grubsza o 10kg od osoby, ktora ma grube kosci. (taki przyklad)

Rowniez mialam zaczac cwiczenia razem z dieta ale nie wyszlo. Dobrze, ze chociaz diety sie trzymam

od przyszlego tyg zaczynam cwiczyc bo lato sie zbliza...

Dokładnie!
i
dokładnie

Ja mam ochotę na wygładzenie i ujędrnienie, poważnie rozważam ten rolletic. Nie potrzebuje kaloryfera na brzuchu, ale gładką, jędrną skórę - tak

Ale to dopiero w kwietniu najwcześniej...

nannou · 2012-03-23, 08:15

Dziś się zmotywowałam po wejściu na wagę

Wiem, wiem, że to woda! Ale taka motywacja pozwala przetrwać trudne chwile pokus - widok rodziny wcinającej owoce albo jakieś słodycze albo pachnący prosto z piekarni chlebuś

Po pierwszym dniu - ważę 0,8 kilo mniej!

To pomoże mi wytrwać. Poleciałam zaraz do sklepu i jako nagrodę kupiłam sobie serum Lirene na cellulit (to na noc). Podobno rewelacja i ktoś mi poradził że jak się odchudzam, to muszę stosować coś na cellulit (oprócz ćwiczeń), bo cellulit podczas odchudzania może wyleźć na wierzch...Koszt jakieś 16 złotych. Duża tubka.

emi_lka · 2012-03-23, 08:17

Cytat:

Napisane przez nannou

Dziś się zmotywowałam po wejściu na wagę

Wiem, wiem, że to woda! Ale taka motywacja pozwala przetrwać trudne chwile pokus - widok rodziny wcinającej owoce albo jakieś słodycze albo pachnący prosto z piekarni chlebuś

Po pierwszym dniu - ważę 0,8 kilo mniej!

To pomoże mi wytrwać. Poleciałam zaraz do sklepu i jako nagrodę kupiłam sobie serum Lirene na cellulit (to na noc). Podobno rewelacja i ktoś mi poradził że jak się odchudzam, to muszę stosować coś na cellulit (oprócz ćwiczeń), bo cellulit podczas odchudzania może wyleźć na wierzch...Koszt jakieś 16 złotych. Duża tubka.

Super motywacja

I zasłużona nagroda

Ja też się smaruję - polecam Elancyl. Niestety to drogi produkt, ale po dwóch tygodniach cellulitu prawie się nie ma.

A właśnie również z tego powodu myślę o rolleticu.

asmenaa · 2012-03-23, 08:20

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Pewnie tak. Przy pierwszym moim SB w czerwcu też tak miałam... Wszystko ruszyło, jak tylko zaczęłam biegać. W sumie w miesiąc schudłam 7 kg i bardzo mnie to satysfakcjonowało.

Ja też, jak Asmenaa, mam zastrzeżenia do BMI. Kiedyś trafiłam na jakiś inny kalkulator, który uwzględniał płeć, tryb życia, rodzaj pracy, ale teraz go nie mogę znaleźć...Wg kalkulatora BMI moja waga jest prawidłowa... Miałam 21,6 jak startowałam, teraz 20,8. Ale co z tego, skoro mam tłuszcz - na brzuchu, udach, pośladkach... No i teoretycznie pewnie mogłabym zawalczyć samymi ćwiczeniami, ale nie czuję się na siłach. Poza tym moje żywienie w ostatnim czasie było straszne (węglowodanowo-tłuszczowe).

Dokładnie!
i
dokładnie

Ja mam ochotę na wygładzenie i ujędrnienie, poważnie rozważam ten rolletic. Nie potrzebuje kaloryfera na brzuchu, ale gładką, jędrną skórę - tak

Ale to dopiero w kwietniu najwcześniej...

Przy pierwszym podejsciu do SB takze super schudlam

mam nadzieje, ze kwiecien, maj i czerwiec starcza mi na te 10 kg.
Rowniez potrzebuje jedrnosci, mam nadzieje, ze aqua fitness mi w tym pomoze.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Cytat:

Napisane przez nannou

Dziś się zmotywowałam po wejściu na wagę

Wiem, wiem, że to woda! Ale taka motywacja pozwala przetrwać trudne chwile pokus - widok rodziny wcinającej owoce albo jakieś słodycze albo pachnący prosto z piekarni chlebuś

Po pierwszym dniu - ważę 0,8 kilo mniej!

To pomoże mi wytrwać. Poleciałam zaraz do sklepu i jako nagrodę kupiłam sobie serum Lirene na cellulit (to na noc). Podobno rewelacja i ktoś mi poradził że jak się odchudzam, to muszę stosować coś na cellulit (oprócz ćwiczeń), bo cellulit podczas odchudzania może wyleźć na wierzch...Koszt jakieś 16 złotych. Duża tubka.

Super nagroda!

ja stosowalam EVELINE, i chlodzace i rozgrzewajace, i masaze i raczej nie bardzo pomogly.

ButterBear · 2012-03-23, 09:19

Cześć..
Ja jakoś też nie umiem powstrzymać się od ważenia się codziennie będąc na diecie. Ale może teraz będę robić przerwy, przynajmniej co drugi dzień...bo zwariuję.

nannou · 2012-03-23, 09:28

Piszę ku przestrodze - kupiłam serek Turek z serii Figura z rzodkiewkami, lekki ale w środku - syrop glukozowo fruktozowy!!!

Wszamałam go zanim przeczytałam etykietę

Bo mam drugi taki sam tylko bez rzodkiewek i tam w etykiecie nie było żadnych syropów!

Jak to trzeba uważać! Mam nadzieję że nie zniweczyłam starań

asmenaa · 2012-03-23, 09:45

Cytat:

Napisane przez nannou

Piszę ku przestrodze - kupiłam serek Turek z serii Figura z rzodkiewkami, lekki ale w środku - syrop glukozowo fruktozowy!!!

Wszamałam go zanim przeczytałam etykietę

Bo mam drugi taki sam tylko bez rzodkiewek i tam w etykiecie nie było żadnych syropów!

Jak to trzeba uważać! Mam nadzieję że nie zniweczyłam starań

Ha, ciekawe jak maja sie do tego trojkaci hochland fit- musze sprawdzic

emi_lka · 2012-03-23, 09:48

Upolowałam 1,5 kg pięknej wołowiny, wyczaruję coś z niej dziś

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Cześć..
Ja jakoś też nie umiem powstrzymać się od ważenia się codziennie będąc na diecie. Ale może teraz będę robić przerwy, przynajmniej co drugi dzień...bo zwariuję.

Butter, co dziś robisz na obiad?

izqa1988 · 2012-03-23, 09:52

Dzien dobry

Ale piekny dzien dzisiaj

Kolezanka chodzi na aquaaerobic od czasu do czasu i mowi ze super wycisk,wydaje sie ze w wodzie wszystko przychodzi latwiej ale wcale tak nie jest

Moja aktywnoscia fizyczna od 3 tygodni jest chodzenie do pracy zamiast korzystania z transportu publicznego, rano 30 min szybkiego marszu i popoludniu 30 min szybkiego marszu,do tego jak tylko ogarne sie z malowaniem pokoi w domu zaczne robic te 8 minutowe filmiki na brzuszek,uda,pupe i ramiona bo tak patrzac w lustro jestem sflaczala strasznie :/

Chodzilam tez na zumbe i to byl wycisk ale straszna radosc sprawial

Planuje kupic sobie gre Zumbe na Wii no i do tego myslalam na hula hopem,na ebayu sa takie fajne z wypustkami,masujace.

Oczywiscie checi mam wiele i myslec o tym przychodzi latwo ale jak juz sie ma czlowiek potem dziennie zmobilizowac to gorzej :/

Nawet silownie mam oplacona ale mi sie tam po prostu nudzi :/

Robilam tez 30 day shred cwiczenia,fajne byly bo to tylko 20 min i robilam chyba cale 7 dni co jest sukcesem w moim przypadku :P

2012-03-22, 18:24	#4471
karton Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 6 028	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. Ewlyn, mokka, dygotka hej!!! dygotka, hmmm... szczerze mówiąc różnie z tym bywa czasem lepiej, czasem gorzej, z naciskiem na gorzej niestety wiesz jak to ze mną bywało. Obiecuję sobie, że tej wiosny i tego lata sobie nie zepsuję swoją niską samooceną, wstydem i chodzeniem w jeansach przy 30 stopniach. Ale czy mi się uda to już inna sprawa Planuję powrót do latania więc przydałoby się wrócić do starej figury __________________ instagram: @uttterly

2012-03-22, 18:42	#4472
emi_lka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 074	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. A mi w ogóle nie smakuje drób, chociaż jem i staram się przyrządzać go na 1001 sposób. Naprawdę rzadko czuję, że jest pysznie. Zazwyczaj coś mi w tym mięsie przeszkadza. Zarówno w indyku jak i kurczaku. Uwielbiam wołowinę za to I mam fazy na ryby... Pamiętam jakieś 5 lat temu byłam na diecie i jadłam praktycznie codziennie rybę gotowaną na parze z brokułami... i nie nudziło mi się A teraz już mi trochę I faza doskwiera... Nie mogę dosmakować posiłków... Od soboty jem codziennie serek wiejski, co drugi dzień z awokado i orzechami, ale ileż można Teraz zrobiłam sobie twarożek z papryką, cebulą, czosnkiem, pietruszką i orzechami, z winegretem z oliwy z oliwek i octu winnego. Zjem na kolację. A jutro?Muszę dorwać jakieś dobre mięso, może zrobię polędwiczki grillowane, albo w sosie z pieczarkami i papryką. Albo spaghetti (dla TŻ) z sosem pomidorowym z tuńczykiem i pieczarkami, a dla siebie nadziewane tym farszem cukinie...zapieczone z serem Weekend spędzam u rodziców i tam będzie ciężej... Ale dam radę do poniedziałku

2012-03-22, 20:03	#4474
izqa1988 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Junajted kingdom Wiadomości: 335	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. Jezeli chodzi o pryskanie,faszerowanie itd to tutaj w UK jest opcja kupienia praktycznie wszystkiego organic i wtedy sie ma pewnosc ze ten kurak nie byl faszerowany swinstwami i nie tylko mieso ma dobre ale i jajka porzadne znosi. Jajka to wlasnie tylko juz kupuje od kur wolno biegajacych i organiczne,różnica w smaku jest ogromna a jak sie rozeznanie cenowe zrobi to i za bardzo nie obciąża portfela. Tak samo z warzywami. A ten słodzik w wodzie,czy w cieście to tylko po to by zabić tą moją wewnetrzną ochote na coś czego nie można na diecie

2012-03-22, 21:59	#4476
peggy7 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 1 599	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. Ja Wam powiem dziewczyny, że jem na zmianę jajka wiejskie i jakieś Lidlowe/Biedronkowe i różnicy w smaku nie czuję (a raczej mam wyostrzony smak)... Więc się staram jeść te wiejskie, bo niby zdrowiej, wielkiej przyjemności mi to nie daje . __________________ Życie jest piękne

2012-03-22, 23:01	#4478
PrissyGirl Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 220	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. Ja jestem od paru dni na 2. fazie i wydaje mi się, że ta część jest trudniejsza. Bo pierwsza to wiadomo- nie wolno i koniec, trzeba wytrwać 2 tygodnie. A teraz to sama nawet nie wiem ile ta faza będzie trwać i im więcej mogę jeść tym więcej chcę. Dopiero na drugiej fazie zdałam sobie tak na prawdę sprawę, że to jest sposób odżywiania na długi, długi czas. Mam nadzieję, że damy radę Wracając do tego mięsa- wcale nie jestem rozrzutna i nie wydaję na to dużo pieniędzy. Jak robię coś z polędwiczki wieprzowej (zmielonej) na przykład to z 80 % mojego dania to pieczarki, pomidory, papryka, fasola itp. Czasami wystarcza mi to na 3 dni Ostatnio zrobiłam "gołąbki" z mielonej piersi z indyka to 3 dni to jadłam i nie mam dość

2012-03-23, 06:30	#4480
asmenaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Wizażankowo Wiadomości: 35 290	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. dzien dobry dziewczyny czytalam Wasza dyskusje na temat miesa i jajek i powiem, ze ja jem wszystko- ot co ale oczywiscie najszybciej jest mi zrobic kurczaka z surowka jak juz nic nie ma dzisiaj wedlug ksiazki wprowadzam drugi owoc boje sie! __________________ Śnij, piesku śnij… w snach jest zawsze pięknie Ciepły dom, miejsca dość na twe wierne serce Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć Lecz dziś sobie śnij Małymi kroczkami do celu!

2012-03-23, 07:13	#4484
asmenaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Wizażankowo Wiadomości: 35 290	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. a ja nie wiem ile schudlam wiem, ze to glupie ale nie wiem. zwazylam sie w 10 dniu diety i teraz zwaze sie przed rozpoczeciem fitnesu i suplementacji w przyszlym tyg __________________ Śnij, piesku śnij… w snach jest zawsze pięknie Ciepły dom, miejsca dość na twe wierne serce Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć Lecz dziś sobie śnij Małymi kroczkami do celu!

2012-03-23, 08:15	#4493
nannou Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 17	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. Dziś się zmotywowałam po wejściu na wagę Wiem, wiem, że to woda! Ale taka motywacja pozwala przetrwać trudne chwile pokus - widok rodziny wcinającej owoce albo jakieś słodycze albo pachnący prosto z piekarni chlebuś Po pierwszym dniu - ważę 0,8 kilo mniej! To pomoże mi wytrwać. Poleciałam zaraz do sklepu i jako nagrodę kupiłam sobie serum Lirene na cellulit (to na noc). Podobno rewelacja i ktoś mi poradził że jak się odchudzam, to muszę stosować coś na cellulit (oprócz ćwiczeń), bo cellulit podczas odchudzania może wyleźć na wierzch...Koszt jakieś 16 złotych. Duża tubka. __________________ 66...65...64...63...62... 61...60 .................. ......................cel

2012-03-23, 09:19	#4496
ButterBear Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 16 060	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. Cześć.. Ja jakoś też nie umiem powstrzymać się od ważenia się codziennie będąc na diecie. Ale może teraz będę robić przerwy, przynajmniej co drugi dzień...bo zwariuję. __________________ Hania Moje gotowanie

2012-03-23, 09:28	#4497
nannou Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 17	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. Piszę ku przestrodze - kupiłam serek Turek z serii Figura z rzodkiewkami, lekki ale w środku - syrop glukozowo fruktozowy!!! Wszamałam go zanim przeczytałam etykietę Bo mam drugi taki sam tylko bez rzodkiewek i tam w etykiecie nie było żadnych syropów! Jak to trzeba uważać! Mam nadzieję że nie zniweczyłam starań __________________ 66...65...64...63...62... 61...60 .................. ......................cel

2012-03-23, 09:52	#4500
izqa1988 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Junajted kingdom Wiadomości: 335	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::.. Dzien dobry Ale piekny dzien dzisiaj Kolezanka chodzi na aquaaerobic od czasu do czasu i mowi ze super wycisk,wydaje sie ze w wodzie wszystko przychodzi latwiej ale wcale tak nie jest Moja aktywnoscia fizyczna od 3 tygodni jest chodzenie do pracy zamiast korzystania z transportu publicznego, rano 30 min szybkiego marszu i popoludniu 30 min szybkiego marszu,do tego jak tylko ogarne sie z malowaniem pokoi w domu zaczne robic te 8 minutowe filmiki na brzuszek,uda,pupe i ramiona bo tak patrzac w lustro jestem sflaczala strasznie :/ Chodzilam tez na zumbe i to byl wycisk ale straszna radosc sprawial Planuje kupic sobie gre Zumbe na Wii no i do tego myslalam na hula hopem,na ebayu sa takie fajne z wypustkami,masujace. Oczywiscie checi mam wiele i myslec o tym przychodzi latwo ale jak juz sie ma czlowiek potem dziennie zmobilizowac to gorzej :/ Nawet silownie mam oplacona ale mi sie tam po prostu nudzi :/ Robilam tez 30 day shred cwiczenia,fajne byly bo to tylko 20 min i robilam chyba cale 7 dni co jest sukcesem w moim przypadku :P

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)