Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-03-23, 07:44   #3301
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
oj.. ja bym tego tak nie zostawiała

kiedyś TZ miał większe tendencje by usprawiedliwiać swoja rodzinę, w sumie to dość naturalna reakcja i nie mam pretensji pod warunkiem że w odpowiednich granicach
TŻ potrafi przyznać że ktoś tam z jego rodziny źle sie zachował np. w stosunku do mnie i potrafi komuś zwrócić na to uwagę
Już zrozumiał, że to my dla siebie jesteśmy najważniejsi, nie rodzice, nie rodzeństwo...
ja jego rodzinę traktuję już z przymrużeniem oka kiedyś bardzo się złościłam, było mi przykro a teraz leję na to za przeproszeniem. Źle nie chcą, czasem coś palną.
Co do Twojego ostatniego zdania to mój chyba sobie jeszcze tego nie uświadomił
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 07:44   #3302
anna99302
Zadomowienie
 
Avatar anna99302
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Dzień dobry!Witam Was z pracy

Cytat:
Napisane przez ajka89 Pokaż wiadomość
Ja mam oczy jak 5 złoty, buszuje w necie i znajduję jakieś perełki, jak ten sklep kusi mnie, żeby sobie coś zamówić, ale szkoda mi kasy z drugiej strony
A ja może się skuszę chociaż ostatnio jak wypiłam piwo bezalkoholowe z 0,5 % to potem miałam wyrzuty

Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
aaaa prawie zapomniałam
zaczynamy dziś 18 tydzień
A my 19
Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Paula, moja siostra jest Rakiem, też reaguje ze spokojem, a swoje wie i ona zawsze próbuje uspokajać moją "zapalczywość"
Ha! Dokładnie tak funkcjonuje mój mąż...nie mówi nic, wysłucha... aż kiedyś mu się nazbiera i powie swoje: dobitnie i tak dosadnie, że człowiekowi jest bardzo głupio

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
O

Ja co do płci też nie mam żadnych przeczuć, chociaż nastawiam się bardziej na dziewczynkę bo w rodzinie rodzą się same baby. Ale tym samym wkurza mnie presja że przydałby się w rodzinie chłopak
ja też na dziewunię się nastawiam...ale u nas naprawdę jest 50-50 bo w mojej rodzinie same baby, a u męża same chłoptasie...zobaczymy!
anna99302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 07:50   #3303
Balbinka1983
Rozeznanie
 
Avatar Balbinka1983
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 644
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez nicki86 Pokaż wiadomość
Nadrobilam chyba z 12 stron wstecz... leżę sobie zasmarkana

humor jakiś kiepski mam...dzidzia prawie się nie rusza, już nawet słodkie kakao robilam żeby się trochę rozręciła i mnie uspokoiła swoimi ruchami, a tu nic i niepocieszona jestem. Kaszle dużo i może to ją tak "przytłacza"...

mam pytanie, boli Was czasem spojenie łonowe... bo mnie tylko z jednej strony jakoś dziwnie... chyba już zaczynam sobie wszystko wkręcać.

Lecę po herbatkę z sokiem z aronii.
Od paru dni, zwłaszcza wieczorami mnie boli w okolicach spojenia, tak niżej ale to chyba normalne?
__________________
Będę mamą w sumie to już jestem
Balbinka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 07:52   #3304
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI



Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
aaaa prawie zapomniałam
zaczynamy dziś 18 tydzień

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Ja tez mialam miesiac temu
I dzisiaj mam wizyte, z USG. Nie moge sie doczekac. Oby mi podal plec

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
super gratuluje

a ja dzis zaczynam 24 tydzień


a ja wczoraj wkroczyłam w 20 tydź
dottta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 07:56   #3305
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
ja jego rodzinę traktuję już z przymrużeniem oka kiedyś bardzo się złościłam, było mi przykro a teraz leję na to za przeproszeniem. Źle nie chcą, czasem coś palną.
Co do Twojego ostatniego zdania to mój chyba sobie jeszcze tego nie uświadomił
Nie dziwie się, bo ludzi nie zmienisz, a po co się denerwować i psuć stosunki. Dlatego to dobre podejście. Ale zawsze też możesz delikatnie zaznaczyć granice których oni może nie wyczuwaja.

Co do TŻta to nad nim pracuj... Bo on musi być po Twojej stronie! Ja widzę że mój z czasem zmienił swoje podejście, serio. Kiedyś był gotowy bronić mamy czy ojca do upadłego. Ogólnie to cieszę sie bardzo że ich kocha i ma dobre stosunki, jestem baaardzo za! Ale tłumaczenia pomogły, w razie "czego" to my razem trzymamy sztamę. Finał jest dobry bo taki że jego rodzice nie odważą się skrytykować mnie, a moi rodzice nie odważą sie na krytykę TZ ta. Bo jedni i drudzy wiedzą że my za sobą murem Z tego samego powodu nie wtrącaja sie w nasze życie, bo wiedzą że nie maja szans. Mogę wysłuchać rady a potem mogę zrobić co zechcę - takie mam podejście.

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2012-03-23 o 07:59
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 07:57   #3306
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Paula, moja siostra jest Rakiem, też reaguje ze spokojem, a swoje wie i ona zawsze próbuje uspokajać moją "zapalczywość"

Tylko wiesz, ja spokojem reaguje, ale tez latwo mnie urazic. Sa takie sprawy, ze zareaguje spokojem, sobie cos tam pomysle, a sa takie, ze tez podejde spokojnie, ale uderzy to we mnie i dlugo mi z glowy nie wyjdzie. A jestem BARDZO pamietliwa. Jesli ktos mnie porzadnie urazi to koniec, musi sie porzadnie postarac zeby odzyskac zaufanie. Chyba ze chodzi o rodzine, wtedy moge ewentualnie zapomniec, ale cisza z mojej z strony bedzie przez jakis czas.
Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
powiedziałby :
a: a nie przejmuj się
b: pewnie źle to odebrałaś

w sumie to się tym nie przejęłam, niech se gadają
Ja na jego miejscu odezwalabym sie do nich Ale ja taka jestem:
Jesli rodzina czepi sie mojego TZ w jakimkolwiek sensie - wtedy jestem mocna w gebie. I tego samego wymagam od TZ. Gdyby jego rodzina na mnie wjechala, chcialabym zeby sie za mna wstawil. To jest wedlug mnie wlasciwe podejscie.
Rodzina zostanie na zawsze, ale to z zona/mezem sie mieszka. To z nimi spedza sie czas, z nimi zdecydowalismy sie spedzic cale zycie i to oni beda zawsze najblizej nas. A rodzina musi nasz wybor uszanowac i swoje zdanie czy jakies uwagi niech zachowaja dla siebie
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 07:57   #3307
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość

A my 19

No to siup Toast bezalkoholowy
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 07:58   #3308
Balbinka1983
Rozeznanie
 
Avatar Balbinka1983
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 644
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez ooolllccciiiaaa Pokaż wiadomość
opinie co do koloru wózka widzę pół na pół, to mi doradziłyście ale tego transportera się mega prowadzi,o wiele łatwiej niż murę która niestety ładniej wygląda na zdjęciach niż na żywo

zawieszamy plafon w salonie,znaczy mąż zawiesza a ja patrzę zawiesiłam tylko 100 kryształków. fajjnie jest mieć w końcu żyrandol a nie wiszącą żarówkę
Hehe miałam takie same refleksje nt tych wózków po tym jak zobaczyłam je na żywo mura wydała mi się taka... plastikowa... Za to Transporter rewela... na żywo bardzo podobał nam się kolor fioletowy - wygląda trochę inaczej niż na zdjęciach w necie. No i tak leciutko wię prowadził... Wahamy się między właśnie tymi dwoma wózkami. Przeczytałam ostatnio gdzieś na necie że transporter praktycznie nie ma amortyzacji... a jest dla nas ważna bo będziemy dużo spacerować po lesie. Słyszałaś jakieś opinie nt. amortyzacji tych wózków? Jesteś zdecydowana na Mutsy?
__________________
Będę mamą w sumie to już jestem
Balbinka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 07:59   #3309
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
O to żeby lekarz rozwiał dzisiaj Wasz wątpliwości

Ja co do płci też nie mam żadnych przeczuć, chociaż nastawiam się bardziej na dziewczynkę bo w rodzinie rodzą się same baby. Ale tym samym wkurza mnie presja że przydałby się w rodzinie chłopak
Oby, oby
Nastawiasz sie na dziewczynke ze wzgledu na rodzine, a sama bardziej liczysz na chlopca czy dziewczynke? Albo TZ?
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:00   #3310
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
boję sie tego testu z glukozą
będę mieć w przyszłym tyg.
tj. boję sie o wynik...
ja tez cykam
Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Piję herbatę, zjadłam kiwi i jednego pieroga ruskiego Jak byłam u mamy to dostałam ich chyba z 60 - uwielbiam ruskie, a małż dostał z mięsem - ale dużo mniej
Teraz kombinuję co by tu zjeść na śniadanie
ale mieszanka
Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
Hej
Ja też się rano obudziłam i usnąć nie mogłam, za chwilę zaczynam powoli się szykować do gina, trzymajcie kciuki.
powodzenia



dzien dobry
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:01   #3311
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
oj.. ja bym tego tak nie zostawiała

kiedyś TZ miał większe tendencje by usprawiedliwiać swoja rodzinę, w sumie to dość naturalna reakcja i nie mam pretensji pod warunkiem że w odpowiednich granicach
TŻ potrafi przyznać że ktoś tam z jego rodziny źle sie zachował np. w stosunku do mnie i potrafi komuś zwrócić na to uwagę
Już zrozumiał, że to my dla siebie jesteśmy najważniejsi, nie rodzice, nie rodzeństwo...
Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Nie dziwie się, bo ludzi nie zmienisz, a po co się denerwować i psuć stosunki. Dlatego to dobre podejście. Ale zawsze też możesz delikatnie zaznaczyć granice których oni może nie wyczuwaja.

Co do TŻta to nad nim pracuj... Bo on musi być po Twojej stronie! Ja widzę że mój z czasem zmienił swoje podejście, serio. Kiedyś był gotowy bronić mamy czy ojca do upadłego. Ogólnie to cieszę sie bardzo że ich kocha i ma dobre stosunki, jestem baaardzo za! Ale tłumaczenia pomogły, w razie "czego" to my razem trzymamy sztamę. Finał jest dobry bo taki że jego rodzice nie odważą się skrytykować mnie, a moi rodzice nie odważą sie na krytykę TZ ta. Bo jedni i drudzy wiedzą że my za sobą murem Z tego samego powodu nie wtrącaja sie w nasze życie, bo wiedzą że nie maja szans. Mogę wysłuchać rady a potem mogę zrobić co zechcę - takie mam podejście.
Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
ja jego rodzinę traktuję już z przymrużeniem oka kiedyś bardzo się złościłam, było mi przykro a teraz leję na to za przeproszeniem. Źle nie chcą, czasem coś palną.
Co do Twojego ostatniego zdania to mój chyba sobie jeszcze tego nie uświadomił
Ooo wlasnie o to mi chodzi
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-23, 08:06   #3312
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Ja na jego miejscu odezwalabym sie do nich Ale ja taka jestem:
Jesli rodzina czepi sie mojego TZ w jakimkolwiek sensie - wtedy jestem mocna w gebie. I tego samego wymagam od TZ. Gdyby jego rodzina na mnie wjechala, chcialabym zeby sie za mna wstawil. To jest wedlug mnie wlasciwe podejscie.
Rodzina zostanie na zawsze, ale to z zona/mezem sie mieszka. To z nimi spedza sie czas, z nimi zdecydowalismy sie spedzic cale zycie i to oni beda zawsze najblizej nas. A rodzina musi nasz wybor uszanowac i swoje zdanie czy jakies uwagi niech zachowaja dla siebie
Zgadzam sie w 100 %.
Ja w ogóle uwazam że mąż, żona / partner, partnerka są dla siebie najważniejsi.
Część osob uważa, ze dziecko jest najważniejsze. Ja nie. http://www.psychologiakobiety.pl/psy...najwazniejszy/

wiem że to ostatnie, to kontrowersyjny pogląd, nie oznacza on że dziecko jest nieważne czy niekochane, nie, nie
ale dziecko jest troche dla świata, ma swoje osobne życie, bedzie miało, dla kogoś kiedys też będzie najważniejsze (i oby on był fantastycznym człowiekiem )

Ja zawsze miałam poczucie że moi rodzice są dla siebie naj, mimo, że za każde ze swoich dzieci by życie oddali, Ale to oni razem tworzyli zwiazek, oni razem tworzyli to nowe życie

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2012-03-23 o 08:07
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:07   #3313
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Nie dziwie się, bo ludzi nie zmienisz, a po co się denerwować i psuć stosunki. Dlatego to dobre podejście. Ale zawsze też możesz delikatnie zaznaczyć granice których oni może nie wyczuwaja.

Co do TŻta to nad nim pracuj... Bo on musi być po Twojej stronie! Ja widzę że mój z czasem zmienił swoje podejście, serio. Kiedyś był gotowy bronić mamy czy ojca do upadłego. Ogólnie to cieszę sie bardzo że ich kocha i ma dobre stosunki, jestem baaardzo za! Ale tłumaczenia pomogły, w razie "czego" to my razem trzymamy sztamę. Finał jest dobry bo taki że jego rodzice nie odważą się skrytykować mnie, a moi rodzice nie odważą sie na krytykę TZ ta. Bo jedni i drudzy wiedzą że my za sobą murem Z tego samego powodu nie wtrącaja sie w nasze życie, bo wiedzą że nie maja szans. Mogę wysłuchać rady a potem mogę zrobić co zechcę - takie mam podejście.
no muszę....wczoraj się kłóciliśmy bo denerwuje mnie że on sam podejmuje decyzje....nie jesteśmy jednością, on stoi po drugiej stronie barykady....

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość

Tylko wiesz, ja spokojem reaguje, ale tez latwo mnie urazic. Sa takie sprawy, ze zareaguje spokojem, sobie cos tam pomysle, a sa takie, ze tez podejde spokojnie, ale uderzy to we mnie i dlugo mi z glowy nie wyjdzie. A jestem BARDZO pamietliwa. Jesli ktos mnie porzadnie urazi to koniec, musi sie porzadnie postarac zeby odzyskac zaufanie. Chyba ze chodzi o rodzine, wtedy moge ewentualnie zapomniec, ale cisza z mojej z strony bedzie przez jakis czas.

Ja na jego miejscu odezwalabym sie do nich Ale ja taka jestem:
Jesli rodzina czepi sie mojego TZ w jakimkolwiek sensie - wtedy jestem mocna w gebie. I tego samego wymagam od TZ. Gdyby jego rodzina na mnie wjechala, chcialabym zeby sie za mna wstawil. To jest wedlug mnie wlasciwe podejscie.
Rodzina zostanie na zawsze, ale to z zona/mezem sie mieszka. To z nimi spedza sie czas, z nimi zdecydowalismy sie spedzic cale zycie i to oni beda zawsze najblizej nas. A rodzina musi nasz wybor uszanowac i swoje zdanie czy jakies uwagi niech zachowaja dla siebie
Kiedyś jego dalsza rodzina zraniła mnie bardzo.
Bardzo dawno temu wszyscy mówili o pewnej sprawie dotyczącej nas. Długie miesiące wszyscy gadali przy wódeczce aż w końcu jego siostra postanowiła nam powiedzieć.....od tamtej pory jak mam jechać na wieś do nich to mam od razu nerwy.....
Mój mąż ani razu z nikim nie porozmawiał o tym.
Największą peplą był jego kuzyn który ma wiele za uszami również to że poszedł gdzieś z obcą kobietą i wrócił za kilka godzin - mój mąż był wtedy z nim na jakieś imprezie. Żona kuzyna była w domu.
Ten człowiek dla mnie nie istnieje.
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:07   #3314
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Balbinka1983 Pokaż wiadomość
Od paru dni, zwłaszcza wieczorami mnie boli w okolicach spojenia, tak niżej ale to chyba normalne?
Calkowicie normalne. Niestety moze czesto tak bolec, dla mnie to byl jeden z najnieprzyjemniejszych boli, poza bolem krzyza i nerek
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:08   #3315
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Myszka odmówiła mi posłuszeństwa, muszę używać pada w laptopie. A jakoś do tej pory się do niego nie przekonałam... Ale jak pójdziemy na zakupy to kupię sobie nową mysię

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Oby, oby
Nastawiasz sie na dziewczynke ze wzgledu na rodzine, a sama bardziej liczysz na chlopca czy dziewczynke? Albo TZ?
Tż chciałby syna Byłyby wtedy niesamowicie dumny bo w końcu w rodzinie komuś udało się spłodzić syna No ale to nie jest koncert życzeń. Zresztą co se zrobił to se ma
Mi jest bez różnicy, ponieważ to pierwsze dzieciątko. Byle było zdrowe
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:09   #3316
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie w 100 %.
Ja w ogóle uwazam że mąż, żona / partner, partnerka są dla siebie najważniejsi.
Część osob uważa, ze dziecko jest najważniejsze. Ja nie. http://www.psychologiakobiety.pl/psy...najwazniejszy/

wiem że to ostatnie, to kontrowersyjny pogląd, nie oznacza on że dziecko jest nieważne czy niekochane, nie, nie
ale dziecko jest troche dla świata, ma swoje osobne życie, bedzie miało, dla kogoś kiedys też będzie najważniejsze (i oby on był fantastycznym człowiekiem )

Ja zawsze miałam poczucie że moi rodzice są dla siebie naj, mimo, że za każde ze swoich dzieci by życie oddali, Ale to oni razem tworzyli zwiazek, oni razem tworzyli to nowe życie
zgadzam się.
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:14   #3317
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie w 100 %.
Ja w ogóle uwazam że mąż, żona / partner, partnerka są dla siebie najważniejsi.
Część osob uważa, ze dziecko jest najważniejsze. Ja nie. http://www.psychologiakobiety.pl/psy...najwazniejszy/

wiem że to ostatnie, to kontrowersyjny pogląd, nie oznacza on że dziecko jest nieważne czy niekochane, nie, nie
ale dziecko jest troche dla świata, ma swoje osobne życie, bedzie miało, dla kogoś kiedys też będzie najważniejsze (i oby on był fantastycznym człowiekiem )

Ja zawsze miałam poczucie że moi rodzice są dla siebie naj, mimo, że za każde ze swoich dzieci by życie oddali, Ale to oni razem tworzyli zwiazek, oni razem tworzyli to nowe życie
Zdecydowanie najpierw małżeństwo, partnerzy a potem - co nie znaczy, że gorzej dziecko/dzieci.
Mam koleżankę, który miała z facetem fajny związek. Bardzo sympatyczna para. Porem pojawiło się dziecko - nieplanowane, ale bardzo kochane. Z tym, że koleżanka po porodzie zapomniała o swoim chłopie. Dziecko było na pierwszym miejscu. Teraz dziecko ma lat 4 - dalej jest najważniejsze, a związek koleżanki prawie już nie istnieje. W obecnej chwili nawet nie bardzo chcą i mają co ratować.
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:15   #3318
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie w 100 %.
Ja w ogóle uwazam że mąż, żona / partner, partnerka są dla siebie najważniejsi.
Część osob uważa, ze dziecko jest najważniejsze. Ja nie. http://www.psychologiakobiety.pl/psy...najwazniejszy/

wiem że to ostatnie, to kontrowersyjny pogląd, nie oznacza on że dziecko jest nieważne czy niekochane, nie, nie
ale dziecko jest troche dla świata, ma swoje osobne życie, bedzie miało, dla kogoś kiedys też będzie najważniejsze (i oby on był fantastycznym człowiekiem )

Ja zawsze miałam poczucie że moi rodzice są dla siebie naj, mimo, że za każde ze swoich dzieci by życie oddali, Ale to oni razem tworzyli zwiazek, oni razem tworzyli to nowe życie
Uwazam podobnie. Najpierw my, zaraz za nami dzieci.
Dzieci sa bardzo wazne, ale spojrzmy tak:
Jesli (przykladowo oczywiscie) matka mysli tylko o dziecku, to jest jej oczkow glowie - a wiemy ze tak sie baaaardzo czesto dzieje, zapomina o SOBIE i o mezu.
Ile teraz chodzi zaniedbanych kobiet? Wlosy przetluszczone, twarz zmeczona... A w glowie tylko dziecko.
Wedlug mnie najpierw trzeba zadbac o siebie - bardziej psychicznie niz fizycznie. Najpierw to my musimy byc szczesliwe, bo zajmowanie sie dzieckiem to najciezsza, 24-godzinna praca. Nawet jesli mama ma jakis etat - po powrocie do domu znowu zajmuje sie dzieckiem. I w dzien i w nocy. Kobiety maja o wiele ciezej niz sie wydaje.
Zaraz za tym, najwazniejszy jest maz, bo.. O zwiazek trzeba dbac. Jesli bedziemy smutne, zmeczone, o mezu zapomnimy, to zadne z nas nie bedzie szczesliwe. Pozniej jeszcze udawanie migreny w lozku Bo wszyscy dobrze wiedza, ze czlowiek chetny, nawet jesli bedzie zmeczony, to chociaz raz na jakis czas na przytulanki sam bedzie mial ochote
I zaraz za naszym zwiazkiem, trzeba dbac o nasza wiez z dzieckiem.
Szczesliwa mama to szczesliwe dziecko.
Tylko trzeba to zrobic tak, zeby nikt nie czul sie pokrzywdzony, a uwierzcie mi, ze da sie to wszystko wysrodkowac i kazdy bedzie szczesliwy
ja w ciagu dnia staram sie miec chwile dla siebie, synek w tym czasie moze sie bawic sam, chocby jezdzic po domu w samochodziku czy jesc/ogladac bajke.
Po powrocie TZ i tak zapomina o mnie i rzuca mu sie na szyje
I zaraz ja TZ mamy dla siebie czas. A jak maly idzie spac, robimy wszystko tak, zeby miec czas i na rozmowe i na swoje potrzeby
Poki co wszystko jest dobrze.
Teraz sie zastanawiam jak to bedzie z dwojka dzieci...
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:16   #3319
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Nel_a mogę Ci tylko powiedzieć, że taka praca tj. rozmowy na ten temat naprawdę przynoszą efekty. Tylko może nie w sytuacjach konfliktowych, a nawet chyba rozmowy takie są najlepsze nie w odniesieniu do Waszego związku, tylko tak ogólnie
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-23, 08:18   #3320
ivoncia16
Wtajemniczenie
 
Avatar ivoncia16
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 2 972
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
słyszałyście o nowych faktach w sprawie małej Madzi?
jednak prawda wyjdzie na jaw.
ja słyszałam wczoraj na TVN w ,,Faktach" masakra !!!!!
wedłóg mnie natychmiast powinni ich zatrzymać do wyjaśnienia
to napewno nie zbieg okoliczności że wchodzili na takie strony
bo niby po co ?


Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Dobry ciuchland nie jest zły

Miałam zapytać. Czy któraś z Was reflektuje na tego bodziaka? On jest w tym najmniejszych rozmiarze, a mi się nie przyda. Wysłałabym go jakoś niedługo za friko. Trzeba go tylko wyprać i muszę go odnaleźć u mnie mojej mamuśki w domu
ja już normalnie nie kupóje ubranek
am tyle że wątpie czy wszystko moja dzidzia ubierze
a to pewnie nie koniec bo jeszcze podostaje

Cytat:
Napisane przez ooolllccciiiaaa Pokaż wiadomość
opinie co do koloru wózka widzę pół na pół, to mi doradziłyście ale tego transportera się mega prowadzi,o wiele łatwiej niż murę która niestety ładniej wygląda na zdjęciach niż na żywo

zawieszamy plafon w salonie,znaczy mąż zawiesza a ja patrzę zawiesiłam tylko 100 kryształków. fajjnie jest mieć w końcu żyrandol a nie wiszącą żarówkę

mi się podoba ten czerwony wózek
Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
boję sie tego testu z glukozą
będę mieć w przyszłym tyg.
tj. boję sie o wynik...

a teraz śmigam zanieść siuśki, w końcu dziś mi sie udało nie zapomnieć o tym w odpowiednim czasie

ja też się boję tej glukozy ale co zrobić musimy pójść
ja jade w poniedziałek także trzymaj kciuki żeby wszystko wyszło prawidłowo
Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
aaaa prawie zapomniałam
zaczynamy dziś 18 tydzień
pięknie !

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
super gratuluje

a ja dzis zaczynam 24 tydzień
super gratulacje !
ja w niedzielę zaczynam







a właśnie zapomniałam Wam pisać
jak na tamten weekend pojechałam do Tż
i jak przyszłam to moja przyszła teściowa tak mnie powitała ,,o jest nasz grubasek ! "
miła nie hehe ?
nie lubie jak tak mowia ;p
wiem że to niby tak pieszczotliwie ale denerwuje mnie to
bo wcale nie jestem grubasek to ze mam brzuch jak pileczke to nie znaczy ze grubasek
ale no trudno jakoś muszę się przyzwyczaić do tego .
WIKUNIA tak kopała w nocy że aż się budziłam
eh dzisiaj na obiad będe musiała smażyc boczniaki , i znow mnie plecy zaczną boleć

jutro do Tż
bardzo się cieszę
powiem wam ze jeszcze bardziej Go teraz kocham przez tego bobaska niż predzej
tzn czuje taka jakby wieksza wiez z nim
a w niedziele przyjezdzamy do mnie do domu bo mama zaprosila nas na obiad
__________________
,, Kiedyś tam będziesz miał dorosłą duszę,
Kiedyś tam, kiedyś tam ...
A dziś jesteś mały jak okruszek,
Który Los rzucił nam... "


Nasza Księżniczka !
ivoncia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:19   #3321
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Nel_a mogę Ci tylko powiedzieć, że taka praca tj. rozmowy na ten temat naprawdę przynoszą efekty. Tylko może nie w sytuacjach konfliktowych, a nawet chyba rozmowy takie są najlepsze nie w odniesieniu do Waszego związku, tylko tak ogólnie
ja mam zawsze wrażenie że on słyszy ale nie słucha.
a jeśli nawet to za tydzień lub 2 wszystko wraca do normy.

ale nie poddam się.
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:21   #3322
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
no muszę....wczoraj się kłóciliśmy bo denerwuje mnie że on sam podejmuje decyzje....nie jesteśmy jednością, on stoi po drugiej stronie barykady....



Kiedyś jego dalsza rodzina zraniła mnie bardzo.
Bardzo dawno temu wszyscy mówili o pewnej sprawie dotyczącej nas. Długie miesiące wszyscy gadali przy wódeczce aż w końcu jego siostra postanowiła nam powiedzieć.....od tamtej pory jak mam jechać na wieś do nich to mam od razu nerwy.....
Mój mąż ani razu z nikim nie porozmawiał o tym.
Największą peplą był jego kuzyn który ma wiele za uszami również to że poszedł gdzieś z obcą kobietą i wrócił za kilka godzin - mój mąż był wtedy z nim na jakieś imprezie. Żona kuzyna była w domu.
Ten człowiek dla mnie nie istnieje.
A ta zona nic o tym nie wie?

Przykre jest to wszystko. Niestety ludzie czesto sie obgaduja, zwlaszcza w kregu rodzinnym. Wiecie jak to jest. Pojedzie sie gdzies i zaraz jakies plotki, zwlaszcza w miastach, gdzie mieszka jakas czesc rodziny. Wszyscy musza wszystko wiedziec.
Ludzie gadali, gadaja i beda gadac, ale nie pozwole zeby ktos w mojej obecnosci powiedzial cokolwiek zlego na TZ
Gdybym sie dowiedziala, ze moj brat czy mama cos mowili, rowniez bym zareagowala. Dalsza rodzina tak mnie nie rusza, uraziloby mnie to, moze byc sie odezwala, ale pewnie po prostu bardziej bym ich omijala

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Myszka odmówiła mi posłuszeństwa, muszę używać pada w laptopie. A jakoś do tej pory się do niego nie przekonałam... Ale jak pójdziemy na zakupy to kupię sobie nową mysię



Tż chciałby syna Byłyby wtedy niesamowicie dumny bo w końcu w rodzinie komuś udało się spłodzić syna No ale to nie jest koncert życzeń. Zresztą co se zrobił to se ma
Mi jest bez różnicy, ponieważ to pierwsze dzieciątko. Byle było zdrowe
Oczywiscie, zdrowie najwazniejsze
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:21   #3323
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Paula, nawet jeśli bedzie mało czasu to i tak najważniejsze bedzie to Wasze wewnętrzne poczucie. Łatwo mi się wymądrzać bo jeszcze małego dziecia w domu nie mam
Ale zawsze mogę przypomnieć TŻ: teraz dziecko zdominowało nas trochę, ale to czasowe, a my i tak jesteśmy dla siebie najważniejsi.

I zgadzam sie z Wami dziewczyny.. Myślę, ze dla dziecka dobrze jak ma poczucie że rodzice je kochają, może na nich zawsze liczyć, ale oni są dla siebie naj, oni sa jednością. Wtedy jak dorosnie nie będzie miało problemów by ułożyć sobie własne życie i odciać pępowinę

I myślę ze nic bardziej nie uszczęśliwia dziecka niż szczęśliwy zwiazek jego rodziców. I to zostaje na całe życie..

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2012-03-23 o 08:24
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-03-23, 08:24   #3324
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
A ta zona nic o tym nie wie?

Przykre jest to wszystko. Niestety ludzie czesto sie obgaduja, zwlaszcza w kregu rodzinnym. Wiecie jak to jest. Pojedzie sie gdzies i zaraz jakies plotki, zwlaszcza w miastach, gdzie mieszka jakas czesc rodziny. Wszyscy musza wszystko wiedziec.
Ludzie gadali, gadaja i beda gadac, ale nie pozwole zeby ktos w mojej obecnosci powiedzial cokolwiek zlego na TZ
Gdybym sie dowiedziala, ze moj brat czy mama cos mowili, rowniez bym zareagowala. Dalsza rodzina tak mnie nie rusza, uraziloby mnie to, moze byc sie odezwala, ale pewnie po prostu bardziej bym ich omijala

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------


Oczywiscie, zdrowie najwazniejsze
no pewnie że jego żona nić nie wie. A jakbym była tak beznadziejna jak on to bym jej powiedziała. Ale mam to w nosie, ich życie.
PEwnei że będą gadać. Koleżaneczki też miała takie cudowne. Omijam szerokim łukiem. Nie ma co. Lepiej spokojnie sobie żyć.
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:25   #3325
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Ivoncia jak było to powiedziane w sposób sympatyczny, to nic takiego

Moja teściowa mówi w żartach że mam teraz nadbagaż i mnie to rozśmiesza - ale trzeba znać jej poczucie humoru.
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:25   #3326
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Zdecydowanie najpierw małżeństwo, partnerzy a potem - co nie znaczy, że gorzej dziecko/dzieci.
Mam koleżankę, który miała z facetem fajny związek. Bardzo sympatyczna para. Porem pojawiło się dziecko - nieplanowane, ale bardzo kochane. Z tym, że koleżanka po porodzie zapomniała o swoim chłopie. Dziecko było na pierwszym miejscu. Teraz dziecko ma lat 4 - dalej jest najważniejsze, a związek koleżanki prawie już nie istnieje. W obecnej chwili nawet nie bardzo chcą i mają co ratować.
Widzisz i tego sie boje.
Ja mam zapedy do tego, zeby zapominac nie tyle o swoim facecie, co o sobie, dla dziecka. I to wcale nie jest dobre.
Takie dzieci sa zazwyczaj potwornie rozpieszczone.
Nie musze biegac w makijazu i super ciuchach. Chce byc po prostu zadbana. Jednoczesnie szczesliwa i spelniona
Moze tej kolezance nie zalezalo na nim. Moze on mial dla niej za malo czasu... Ale tak sobie mozna zgadywac.
Smutne sa takie zwiazki, bo dziecko na to patrzy i widzi, ze rodzice wcale nie sa ze soba szczesliwi.
Moj synus bardzo lubi patrzec na mnie i TZ jak sie przytulamy, czesto sam podbiega, wskakuje miedzy nas i sie wtula
A to ze jestesmy dla siebie bardzo wazni i stawiamy NAS na pierwszym miejscu w zadnym stopniu nie odbija sie na dziecku. Trzeba dbac o zwiazek, bo pozniej bedzie tak jak napisalas. A wtedy niekoniecznie da sie to jeszcze pozbierac.
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:29   #3327
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Paula, nawet jeśli bedzie mało czasu to i tak najważniejsze bedzie to Wasze wewnętrzne poczucie. Łatwo mi się wymądrzać bo jeszcze małego dziecia w domu nie mam
Ale zawsze mogę przypomnieć TŻ: teraz dziecko zdominowało nas trochę, ale to czasowe, a my i tak jesteśmy dla siebie najważniejsi.

I zgadzam sie z Wami dziewczyny.. Myślę, ze dla dziecka dobrze jak ma poczucie że rodzice je kochają, może na nich zawsze liczyć, ale oni są dla siebie naj, oni sa jednością. Wtedy jak dorosnie nie będzie miało problemów by ułożyć sobie własne życie i odciać pępowinę

I myślę ze nic bardziej nie uszczęśliwia dziecka niż szczęśliwy zwiazek jego rodziców. I to zostaje na całe życie..
dokładnie tak!!
U mnie rodzice zawsze okazywali sobie uczucia. A u mojego tż. odwrotnie i widać jak na dłoni jak to na nas wpłynęło. Ja bym się mogła przytulać i miziać a jemu to nie jest potrzebne. Ja bym mogła codziennie mówić czułe słówka a on wcale.
Dla mnie on jest najważniejszy a dla niego.... on sam, komputer i koledzy którym możę czymś tam zaimponować.....smutne, śmieszne
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:35   #3328
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Paula, nawet jeśli bedzie mało czasu to i tak najważniejsze bedzie to Wasze wewnętrzne poczucie. Łatwo mi się wymądrzać bo jeszcze małego dziecia w domu nie mam
Ale zawsze mogę przypomnieć TŻ: teraz dziecko zdominowało nas trochę, ale to czasowe, a my i tak jesteśmy dla siebie najważniejsi.

I zgadzam sie z Wami dziewczyny.. Myślę, ze dla dziecka dobrze jak ma poczucie że rodzice je kochają, może na nich zawsze liczyć, ale oni są dla siebie naj, oni sa jednością. Wtedy jak dorosnie nie będzie miało problemów by ułożyć sobie własne życie i odciać pępowinę

I myślę ze nic bardziej nie uszczęśliwia dziecka niż szczęśliwy zwiazek jego rodziców. I to zostaje na całe życie..
Tak mi sie wydaje.
Kilka razy widzialam jak rodzice TZ sie przytulaja ogladajac razem film i jacy sa zgrani - od razu wpadlo mi do glowy, ze tez bym tak chciala Mam nadzieje, ze nigdy nie czeka mnie rozwod, a po latach nadal bedziemy tak blisko, wtuleni w siebie, szczesliwi Ale z zyciem roznie bywa.
W otoczeniu tez widze kilka takich par, ktore juz sa po 40 czy 50 a nadal widac jak miedzy nimi jest goraco
A juz najbardziej podobaja mi sie pary staruszkow, ktorzy nadal chodza trzymajac sie za rece

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
no pewnie że jego żona nić nie wie. A jakbym była tak beznadziejna jak on to bym jej powiedziała. Ale mam to w nosie, ich życie.
PEwnei że będą gadać. Koleżaneczki też miała takie cudowne. Omijam szerokim łukiem. Nie ma co. Lepiej spokojnie sobie żyć.
Przykre. Czasami mi sie wydaje, ze lepiej zeby zony czy mezowie dowiadywali sie o takich rzeczach. Poboli, poboli i przestanie. Lepsze to niz klapki na oczach...
A czy wybacza czy nie to juz ich sprawa.


Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
dokładnie tak!!
U mnie rodzice zawsze okazywali sobie uczucia. A u mojego tż. odwrotnie i widać jak na dłoni jak to na nas wpłynęło. Ja bym się mogła przytulać i miziać a jemu to nie jest potrzebne. Ja bym mogła codziennie mówić czułe słówka a on wcale.
Dla mnie on jest najważniejszy a dla niego.... on sam, komputer i koledzy którym możę czymś tam zaimponować.....smutne, śmieszne
To jak moj tz, na poczatku mnie to dziwilo Non stop mogl sie miziac i przytulac, ciagle nalegal na codzienne spotkania...
Znowu moja mama zawsze trzymala facetow na dystans i jakos to od niej zalapalam. Staralam sie stworzyc miedzy nami dystans, ale sie nie udalo. Sama zaczelam miec tak samo jak on
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:40   #3329
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Tak mi sie wydaje.
Kilka razy widzialam jak rodzice TZ sie przytulaja ogladajac razem film i jacy sa zgrani - od razu wpadlo mi do glowy, ze tez bym tak chciala Mam nadzieje, ze nigdy nie czeka mnie rozwod, a po latach nadal bedziemy tak blisko, wtuleni w siebie, szczesliwi Ale z zyciem roznie bywa.
W otoczeniu tez widze kilka takich par, ktore juz sa po 40 czy 50 a nadal widac jak miedzy nimi jest goraco
A juz najbardziej podobaja mi sie pary staruszkow, ktorzy nadal chodza trzymajac sie za rece

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------



Przykre. Czasami mi sie wydaje, ze lepiej zeby zony czy mezowie dowiadywali sie o takich rzeczach. Poboli, poboli i przestanie. Lepsze to niz klapki na oczach...
A czy wybacza czy nie to juz ich sprawa.



To jak moj tz, na poczatku mnie to dziwilo Non stop mogl sie miziac i przytulac, ciagle nalegal na codzienne spotkania...
Znowu moja mama zawsze trzymala facetow na dystans i jakos to od niej zalapalam. Staralam sie stworzyc miedzy nami dystans, ale sie nie udalo. Sama zaczelam miec tak samo jak on
trafił swój na swego

mój był taki na początku.
ostatnio rozważam pójście na jakaś terapię
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 08:54   #3330
branzoletka
Branzoletka
 
Avatar branzoletka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 887
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

Hej,
Kurcze faktycznie mówią teraz a potem w faktach o 19-j, że prokuratorzy twierdzą, że rodzice Madzi szukali tych informacji o trumnie i odszkodowaniu jeszcze przed jej śmiercią a nie jak twierdzą po... Masakra jakaś, ta matka jak trafi do kicia, to ją tam zajadą za coś takiego...

Mówią teraz też w ddtvn o legalizacji marihuany
__________________
10.05.2014- ost.rozjasnianie i zapuszczanie naturalek

15.10.2014- Leń ćwiczy

27.12.2014.


przepraszam ale pisze z klawiatòry bez polskich znakòw

13.08.12 mój mały cud
branzoletka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.