Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[pearpearl]

My juz po grillu. Alez mi wszystko pachnialo
Ale kochana tesciowa zrobila mi krupniczek i upiekla pstraga

A do tzta przyszlo dwoch kumpli, beda ogladac walke, ale oczywiscie nie o suchym pysku...
Poki co sa jednak tego plusy - wujkowie nosza Malego, a ja moge popisac

Napisane przez ranula

a dzis bylismy na nauce chustowania i mala byla super grzeczna!a zawinieta zasnela ze nawet po odwinieciu spala w sumie 3h! tak wiec polecam,fajne to bo czlowiek ma wiecej swobody dzieki temu i w koncu moze cos zrobic w domu

oooo
a jak wygladala taka nauka? Bylas sama z dzieckiem i rehabilitantka, czy takie grupowe warsztaty?

Napisane przez *Agatek*

Była u mnie kuzynka z mężem i jej 14sto miesięcznym synkiem przyniosła znów wór ciuszków i kupiła piękną sukienusię- pierwszą w jej życiu!

Chcemy fote CuKinki w sukience !!!

Napisane przez Agatek

nie? jak tak patrzę na nią, jaka ona kochana i grzeczna, jak się uśmiecha to się chce jeszcze jednego... ale jak pomyślę o perypetiach mam naszych z forum z dwójką dzieci i przypomnę poród to się mi odechciewa...

ojej, to szybko Ci sie odmienilo
ja gdybym miala jeszcze raz przechodzic przez porod, pionizacje po nim, kolki itd to bym zwariowala

Napisane przez Agatek

jak go puszcze wolno to ma dwie fanki tak? Ok, przekażę żeby mi na żadne niemki nie latał tylko tu w pl, to chociaż porządne dziewczyny mu załatwię

to bedziemy musialy sie jakos podzielic z Boro
ja biore parzyste dni, a Boro nieparzyste

Napisane przez Agatek

tym bardziej jest kochaną teściówką

Napisane przez Agatek

nono jaka pani domu tu mamy ekstra

taaa...co ledwo zdarzyla zapobiec robakom

Napisane przez anankee

UWAGA CHWALĘ SIĘ!!!!
moje dziecię spało dziś od 21 do 4.40 !!!! z przerwą o 22 na papu, ale zasnął od razu spałam dziś po raz pierwszy 5h ciągiem

i drugi raz się chwalę!!!!
Fifi od kilku dni potrafi się przekręcać z brzuszka na plecki, i to w obydwie strony

piekna nocka

no a przewracanko na plecki - szoooookkkkk

[Haniula]

Mam pytanko
Czy jest tu jakas mamuśka na diecie? Jesli tak to jakiej? Bo ja narazie mniej jem, zrezygmowałam z białego pieczywa, ziemniaków,alkoholu i soków i napojów gazowanych no i słodyczy Nie wiem czy to cos da, czy lepiej byłoby wziac sie za jakas diete SB albo dukana?

a drugie pytanie

czy Wasze dzieci nadal śpia na poduszce klin? Do kiedy sie tego uzywa?
My podlozylismy reczniki pod materac, ale mała sie tak kreci w nocy ze czesto leży w poprzek ale boje sie wyjac te reczniki, zeby sie nie zachłysneła

[MissZuzia]

Napisane przez anankee

UWAGA CHWALĘ SIĘ!!!!
moje dziecię spało dziś od 21 do 4.40 !!!! z przerwą o 22 na papu, ale zasnął od razu spałam dziś po raz pierwszy 5h ciągiem

i drugi raz się chwalę!!!!
Fifi od kilku dni potrafi się przekręcać z brzuszka na plecki, i to w obydwie strony

gratuluje spokojnej nocki, oby tak dalej
no i super ten twój Fifi, jaki silny chłopak z niego ho ho

Napisane przez magda1804

Aaaa ja używam wózka z fotelikiem samochodowym takze niunia jest właściwie odkryta (w zał. Lenka na spacerku)

Napisane przez paulaLbn

Teraz my ogladamy xfactora, a Nikos je kolacje i uciaka spac, natomiast mama i tata napija sie piwka i zjadza pizze

super wam, pozazdrościć
u mnie mały spi po kąpieli i jedzonku od 21, tz spi od kwadransa ale ale jest kochany bo wraz ze swoją mamą wysprzątali nam chatę, łącznie z umyciem okien... harowali od 9 do 16
a ja nic nie zrobiłam, jedynie obiad im podałam
zajmowałam się cały dzień dzieckiem w sumie to też praca

Napisane przez pearpearl

My juz po grillu. Alez mi wszystko pachnialo
Ale kochana tesciowa zrobila mi krupniczek i upiekla pstraga

moja też kochana, przywiozła mi mnóstwo pieczonych domowych mięsek i jeszcze chatę ogarnęła i wczoraj zabrała do Buffo na Wieczór Bałkański extra show, polecam

Napisane przez Haniula

Mam pytanko
Czy jest tu jakas mamuśka na diecie? Jesli tak to jakiej? Bo ja narazie mniej jem, zrezygmowałam z białego pieczywa, ziemniaków,alkoholu i soków i napojów gazowanych no i słodyczy Nie wiem czy to cos da, czy lepiej byłoby wziac sie za jakas diete SB albo dukana?

a drugie pytanie

czy Wasze dzieci nadal śpia na poduszce klin? Do kiedy sie tego uzywa?
My podlozylismy reczniki pod materac, ale mała sie tak kreci w nocy ze czesto leży w poprzek ale boje sie wyjac te reczniki, zeby sie nie zachłysneła

ja będę na diecie za chwil parę ale takiej z powodu dziecka
mam jeszcze te 5kg do stracenia co umiejscowiło mi się w brzuchu pupie i biodrach i obawiam się że samym jedzeniem chudych rzeczy nic nie zdziałam, do tego trzeba włączyć ćwiczenia, min 3 x tyg

mój nie spał na klinie, tylko na boku go kładłam zawsze jednym czy drugim

[Haniula]

Napisane przez MissZuzia

ja będę na diecie za chwil parę ale takiej z powodu dziecka
mam jeszcze te 5kg do stracenia co umiejscowiło mi się w brzuchu pupie i biodrach i obawiam się że samym jedzeniem chudych rzeczy nic nie zdziałam, do tego trzeba włączyć ćwiczenia, min 3 x tyg

mój nie spał na klinie, tylko na boku go kładłam zawsze jednym czy drugim

no ja juz jestem tak zdesperowana ze baaardzo chetnie bym cwiczyla ale nie wiem co moge po tej durnej cesarce a wizyte u gin mam dopiero 14.04
wiem ze moge basen ale najblizszy jest 30km stad i trudno mi sie zorganizowac z mała zeby jechac np na godzine popływac

ale nic to jak sie wkurze to bede cwiczyc, najwyzej cos mi tam popęka

[dph]

Napisane przez NataliaM1103

Dziewuszki a co twierdzicie o takim zestawie - body krótki lu długi rękaw na to bluza welurowa a na to bluza polarowa?czy to zawczesnie?

wg mnie jak najbardziej

Napisane przez boroo50

Teraz się pochwalę co kupiłam na mojej super extra giełdzie
No a najważniejsza sprawa: Nie wydałam na to nawet stówy [COLOR="Silver"]

boroo nie wkurzaj nas bo nie mamy takich giełd a tak na poważnie to super się obkupiłaś

Napisane przez agacia_cz

Ręce mi opadają na ta głupia babę! A mąż nr nie chce zmienić, nawet nie skomentował tego testu dna ;( jeszcze idiotka wysyła mi ich wspólne fotki żebym wiedziała jacy byli szczęśliwi :/ i jakie ona ma piękne ciało a ja po porodzie....
Kurcze ona się zachowuje jakby mi chciała odebrać tzeta razem z dzieckiem :/
Jutro są chrzciny poskarze się teścia niech zrobią z nią porządek bo ja tracę siły
Przepraszam za pisownie pisze z fona

agacia a co na to Twój tż jak on reaguje? nie przejmuj się jakąś głupią lafiryndą

Napisane przez Anulka_86

Mojego męża właśnie wsłałam na spacer z Hubertem..
wiecie co mi powiedzial ja mu powiedziałam ze mógłby posc????
Ty chyba sobie zartujesz....
ręce opadaja....

Napisane przez Katerina_00

anulka skads to znam,Tz niewiele mi pomaga jeszcze potrafi strzelic focha ze obiadu nie ma podanego pod nos jak to bywalo....

dziewczyny współczuję wam zachowania waszych tżtów ale to fakt że to wszystko z ojca na syna przechodzi mój mi pomaga na tyle ile może a że np wstaje do pracy o 3 w nocy i jest kierowcą to nocki są na mojej głowie ale karmiąc piersią to wielkiej roboty nie ma przy dziecku ale parę razy się zdarzyło że mała płakała w nocy zanim pojechał do pracy i wziął ją i ponosił a przed wczoraj ją nawet uspał przed 3 w nocy a u mnie nie chciała zasnąć i po woli traciłam cierpliwość
jeśli chodzi o spacer to mojemu się nie chce spacerować i bierze małą do ogrodu bo mieszkamy w domu, ostatnio nawet został z małą a ja wyskoczyłam sobie na zakupy do lumpka i to był jego pierwszy raz z małą sam na sam i całkiem nieźle sobie poradził )

Napisane przez agacia_cz

dużo by było opowiadania, wykorzystywała go przez 13 lat! zamieszkała u jego rodziców bo niby wyrzucili ją z domu jak miała 17 lat ;/ i tak się zaczęło jej utrzymywanie: ciuchy, fryzjer, imprezki i inne zachcianki nigdy do pracy nie poszła (nawet teraz nie pracuje) kiedy on pojechał za granicę dorobić ta imprezowała i prowadzała się z koleżkami nie mówiąc o tym że przewalała każdą kasę, którą on zarobił ;/ nawet studia musiał rzucić bo pożyczyła kilka tys swojej siostrze na wieczne nieoddanie oczywiście z jego konta

agacia będzie dobrze zobaczysz ale nie daj się i porozmawiaj bez kłótni na spokojnie z tż

Napisane przez MissZuzia

dziś była u 3ciego pediatry.... peirwszy powiedział że to trądzik i zalecił w oilatum kąpać i takim kremem smarować, drugi jak nie pomogło nie wspomniała słowem o AZS (a w dokumentach wpisała ) i dała mi maść cholesterolową (że to na AZS dowiedziałam się przypadkiem czytając gazete dla matek)) oraz fenistil.... dziś poszłam do trzeciej która od razu powiedziała że AZS i pokazała mi wpis tamtej drugiej, szkoda tyko ze bzdziagwa mi nie wspomniała że mam iść na diete i że to AZS a przeciez mowiłam jej co pierwszy lekarz zdiagnozował
w srode ide do dermatologa dzieciecego
ale to chyba bez sensu, lepiej do alergologa, no dzis za pozno na rezerwacje wizyty wiec w pon poszukam wolnego terminu gdzies w jakiejs przychodni

MissZuzia a mały ma na całym ciele wysypkę czy tylko na buźce?

Napisane przez anankee

UWAGA CHWALĘ SIĘ!!!!
moje dziecię spało dziś od 21 do 4.40 !!!! z przerwą o 22 na papu, ale zasnął od razu spałam dziś po raz pierwszy 5h ciągiem

i drugi raz się chwalę!!!!
Fifi od kilku dni potrafi się przekręcać z brzuszka na plecki, i to w obydwie strony

jest się czym chwalić

Napisane przez Haniula

A ja padam na pysk, na dworzu ładnie pięknie a wdomu szatan wszedzie źle, juz nie wiem co jej jest moze skok
teraz tez lezy w lozeczku i mruczy a ja juz nie mam cierpliwosci do niej chodzic
A w domu nic nie zrobione mialam posprzatac łazienke i obiad na jutro ugotować, a tu nic ledwo zdazylam sobie na 3 raty kanapke zrobic bo az słabo z głodu mi było

skąd ja to znam masakra jakaś u nas jest identycznie :/ dziś też do południa nic nie zrobiłam bo sama w domu byłam a młoda marudziła i ryczała i cały czas na rękach a później mieliśmy wyjazd całodzienny teraz zjadłam kolację i na spokojnie siadłam do kompa bo wszyscy już śpią z czego młodą uspała teściowa :/ w domu syf do potęgi a jutro jeszcze mi się goście na obiad zwalają. Ale na szczęście mam na miejscu kochaną mamusię która przyjdzie do mnie i ugotuje obiadek i pomoże przy gościach bo męża nie będzie bo wybiera się z kolei z teściami w odwiedziny do cioci która leży w szpitalu
siwy dym jak dobrze że mam i rodziców i teściów na miejscu i dobre stosunki z nimi i że oni sa w miarę chętni do pomocy a mamie się teraz nudzi bez taty bo tata w sanatorium to już wogóle jest super bo całymi dniami spacerujemy razem albo ona u mnie siedzi. A teściowa pracuje popołudniami ale do południa obiad nam jeszcze ugotuje więc też jest kochana. A teściu emeryt też zawsze chętnie weźmie małą na ogródek i powozi no ale nie chcę ich wszystkich wykorzystywać bo przecież to ja jestem MAMĄ ale jak widzę jak oni się cieszą jak mogą przy niej być to ja się cieszę jeszcze bardziej )
zwłaszcza moja mama która np u brata wogóle nie miała "dostępu" do wnuczek :/

Napisane przez uska000

Boro zazdroszcze gieldy

Agatek ale Ty kochasz ta tesciowa

A co do ubierania to ja w ogole wygolaszam malego;p dzis mial body z krotkim rekawem bluze spodnie dresowe skarpetki i tyle a w cieniu cienki kocyk jeszcze noi czapka oczywiscie

a wczoraj rajtuzki pod spod i body z dlugim i byl cieplusi tylko u nas ze 20pare bylo stopni..

jak czytam jak wy ubieracie dzieci to podobnie jak Uska mam wrażenie że ja moją ubieram za cienko:
na spacer zakładam jej body z długim, rajstopki cienkie, i taki miśkowaty ale nie gruby dres - bluza i spodnie i wsio no oczywiście jeszcze czapeczka i skarpetki i kocyk ale cieniutki
_________________
Test Dorotki na podróżowanie zaliczony jadła cyca o 12.00 o 13.00 wyjechaliśmy jak wyjeżdżaliśmy spała przyjechaliśmy na miejsce o 14.30 nakarmiłam ją dałam do wózka nadal spała wyjeżdżaliśmy o 17.00 nakarmiłam ją przed wyjazdem i przy przebieraniu się przebudziła ale po wsadzeniu do wózka nadal spała i spała tak aż do przyjazdu do domu czyli do 18.30 obudziłam ją na kąpiel i pokąpieli dostała cyca teściowa ponosiła i uspała i aż się boję nocki czy będzie spać czy będzie marudzić

[dph]

Napisane przez pearpearl

ojej, to szybko Ci sie odmienilo
ja gdybym miala jeszcze raz przechodzic przez porod, pionizacje po nim, kolki itd to bym zwariowala

pearl szybko zapomnisz zobaczysz jesteśmy świeżo po porodzie więc wiadomo że nie w głowie nam kolejne dzieci ale bierz przykład z Agatka już myśli o następnym a co było nie dawno jak się zarzekała że never ever

coś AgaMili się nie odzywa i kasikzaki i małastópka i kilka innych mamuś
po prostu to są mamuśki 100% które zajmują się dzieckiem w 100% a nie takie wyrodne jak ja że jak mam chwilkę dla siebie to na wizaż lecę

Dobra Sexi Mamuśki uciekam spać bo dziś przecież krócej śpimy - tak jakbyśmy miały nadmiar snu

[MMONIKA9]

hej laseczki jakoś udało mi sie was nadrobic, jestem u rodziców wieć wiadomo komp muli i ciężko tu się czyta nooo ale jakoś dałam radę

Michałek wczoraj skończył 3 mc dostał kilka fajnych ciuszków od babci i dziadka no i dziadkowie zasponsorowali karuzele jako prezent na zajaca

co do prania to już kiedyś pisałam ze ja małego rzeczy już od dawna piorę w naszym proszku -ariel- i płucze w lenorze i nie ma zadnego uczulenia bardzo dobrze to toleruje

co do szczepionek ja wybieram tez te 5w1

dzis byliśmy z dziadkami i Michałkiem na 5h spacerze było super ale nogi bola i to bardzo

Napisane przez dph

Dzień Dobry!
Co polecacie na katarek ? Mała dostała i zastanawiam sie co jej podać . Agatek ty chyba ostatnio sie meczylas z katarem u Kingi co jej pomogło?

polecam NASIVIN kropelki bardzo skuteczne do kupienia w aptece bez recepty

Napisane przez agacia_cz

ja dostałam dla małej dostałam nasivin soft 0,001 plus sól fizjologiczną po soli ma leżeć troszkę na brzuszku żeby to spłyneło
nie przywitałam się więc: DZIEŃ DOBRY
wczoraj zdecydowałam się na ten "pierwszy raz" bałam się ale niepotrzebnie było całkiem przyjemnie oczywiście tż chciał do końca -nie poważny jest...

nasivin jest naprawdę dobry

Napisane przez Haniula

dzien dobry

z tego co zapamietałam to agacia wspolczuje ze suknia nie przyszla;/ juz ja bym tam jakiegos maila nasmarowała

A co do rytuałow/przyzwyczajen to ja sie juz nauczylam ze nigdy nie mow nigdy :/ w ciazy obiecywałam sobie duzo, a jak sie Lenka urodziła to itak wyglada inaczej. Tak jak dph pisze, jak dziecko płacze to zrobi sie wszystko zeby było zadowolone, nawet jak obiecywałam sobie inaczej
\
Moja mała akurat spi w swoim łózeczku, bo nigdy nie sygnalizowała ze jej tam źle, ale np na raczkach nosze jak grymasi chociaz zakladałam ze tego nie bede robic


A dzis u nas było pieknie
Byłysmy dwa razy na spacerku i w lesie bo bazie i rózgi i całe popłudnie siedzialysmy na ogrodzie z kawką i gazetką jak dobrze meic ogród

I sie odchudzam, bardzo chcialabym na fitness ale nie wiem czy po cc mozna? a wizyte u gin mam dopiero 14.04

Pytanie mam: czym smarujecie buzki swoich maluchów? Bo juz jest słonko i nie wiem czy nie potrzebny byłby krem z filtrem??

I mamy problem bo mała nie wchodzi w zadna kurteczke jaka mamy nawet w te 3-6msc, tzn w raczkach ciasne a na szerokosc i długośc za duze

ja jak wychodzę na spacerek to smaruje mu tylko linomagiem


coś jeszcze miałam napisać i zapomniałam

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

pogode dzis mielismy rewelacyjną słoneczko pięknie świeciło i grzało ahhhh super
jutro jak będzie ładnei to sobie siadamy z mamą na ogrodzie małego do wózka niech sobie śpi na swieżym powietrzu a my z mamitą będziemy sobie wyszywac jaśki
mam 4 do wyszycia na zajaca dla 4 dzieci więc mam co robić w między czasie jak mały śpi a ja sie nudzę, choć ostatnio nie mam czasu na nudy bo mały jak śpi to ja sobie sprzątam gotuje obiadek rozwiesze pranie i wstawie kolejne

hhh właśnie już sobie przypomniałam co miałam napisac

od wczoraj małemu mleko zagęszczam kaszką ponieważ sie bałam powtórki z zagęszczaczem ze znowu takei zzaparcie dostanie to kupiłam kaszkę manną błyskawiczna taką dla dzieci i tym mu zagęszczam jak narazie jest ok troszkę mu sie tam uleje czasami ale nie tak mocno jak to sie zdarzało wcześniej

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

ranyy ale jestem padnieta, wykończył mnie ten dzisiejszy spacer
Michu o 18 dostał mleko i sobie słodko śpi ale pewnei o 24 się obudzi na flaszkę
coś dziś był marudny pospał godzinkę obudził sie pomarudził popłakał dostał picie zasnał dalej obudził sie za poł godz i to samo i tak w kółko więc całego spaceru dzis nie przespał ale ogólnie nie było tak źle

[Anulka_86]

Mąz poszedł na ten spacer. Nawet nie bylo go przeszło 0,5 godziny. i co??? korona w głowy nie spadła. Nawet sąsiadka co urodziła na osiedlu niedaleko nas go zaczepiła i mówi ,że "pana to nie znam"...wiec jej powiedział itp. pogadali i normalnie przeszli się kawałek.
Powiedziałam mu wieczorem parę słów i powiedzial ze malo męskie jest chodzenie na sapcer z dzieckiem, ale może chodzić bo już ma trase obczajoną.
Po spaerze małego postawilismy w ogrodzie na słoneczku i spał jeszcze z godzinke. Oczywiscie maż pilnował bo jak by było... siedzial i cytał gazete.
sam chyba wypoczywał w tym czasie...a on mi powie ze tyle przy dziecku musi robić i przecież go pilnował!!!
popołudniu maly troszkę płakal, coś go męczyło. Dalam mu herbatke koperkowa- tzn maż mu ją podał i lulał jak on to mówi i mały spał z 3 godzinki. Ja położyłam się na kanapie obok - na chwile tylko i zasnełam na 2 godziny....film mi się urwał, jak się obudziłam to 22 była, malego wykąpać szybko- jeszcze mozna powiedzieć obudzony został i szybko karmienie bo ja już mokra byłam.
teraz spi.. dziś weekendowa noc wiec mam nadzieję ze mąż nie będzie już robił tego numeru co zawsze- gdy mały tylko się odezwie to poduszkę na głowe zakłada. wkurza mnie ten widok.

mam ogormną nadzeije ze troche sie ogarnie i bedzie lepiej.
A tesciowa? jak tylko przyjechala to ja sie zdenerwowalam i maly chyba ten stres wypil dlatego potem tak plakał.
i jeszcze żeby mnie chociaz obronila jak mówie ze spacer, przebieranie..
a ona się smieje i mówi " mój mąż ani jednej pieluchy nie przebrał, kąpać nie było mowy itp " i się zmieje do moejej mamy i mówi ze to normalne przecież ze facet tego nie robi...
zeby chociaz przytaknela ze teraz inne sa juz czasy itp.
to nie...!!! aż mi się agresor włącza.
moja teściowa to w ogóle dziwna jest...
nie odzywa sie jesli chodzi o zycie, wychowanie itp.
Kiedys sie dowiedzialam ze ona sie mnie boi
dzisiaj np. sie ze mna nie pozegnala..
tzn. mojej mamie buzia buzi, z tata tez sie pożegnała a ja...olewka totalna..
do widzenia... i tyle.
ona nigdy sie ze mna nie całuje- nie to zebym tego mega oczekiwała, ale głupio to wygląda jak z innymi się żegna a ja olew.
życzeń mi nie składa na urodziny, na imieniny jak zaprosze na kawe to zlozy.
w zeszłym roku złożyla bo zaprosilam na kawę i nadodatek w ciazy juz bylam to dostalam czekoladki z alkoholem mądre prawda?
a tam... tylko się wyżalilam Wam... nie chce to nie..
ale głupio być tak olanym. Ona ma taki dziwiny wiejski charakter.
na swojej wsi wielka pani...największa chata itp,
a u nas w domu jak myszka pod miotłą, z moja mama nawet nie jest na ty.... a ona jest starsza wiec powinna zaproponować.
powiedzial mi kiedys maz, ze mama inaczej odbiera moich rodziców, bo moja mama jest stomatologiem a to już wyższy poziom.
nie rozumie tego za zadne skarby ale podobno tak ona zawsze byla wychowana,ze jak juz lekarza to nie wiadomo kto...
moja mama nie czuje się lepsza w niczym...a ona tak traktuje.
Moja teściowa jest tylko taka mądra na swoim terenie, na swojej wsi...wielka pani ...

ide spac..bo za duzo juz wydziwiam i się żale...
takie życie...

[agawoo]

Zuzia,współczuję
Ja jem normalne pieczywo,chociaż raz kupiłam chleb bezglutenowy, ale był paskudny :/powoli spróbuję wprowadzić coś mlecznego,żeby sprawdzić czy to skaza czy nie ....na pewno sklepy że zdrową żywnością mają takie produkty,które możesz spokojnie jeść

[MissZuzia]

Napisane przez dph

MissZuzia a mały ma na całym ciele wysypkę czy tylko na buźce?

buzka, na uszkach, za uszkami, w skorze glowy na linii 2-3cm we wlosach plus pare kropek na klatce pod broda

Napisane przez Anulka_86

Mąz poszedł na ten spacer. Nawet nie bylo go przeszło 0,5 godziny. i co??? korona w głowy nie spadła. Nawet sąsiadka co urodziła na osiedlu niedaleko nas go zaczepiła i mówi ,że "pana to nie znam"...wiec jej powiedział itp. pogadali i normalnie przeszli się kawałek.
Powiedziałam mu wieczorem parę słów i powiedzial ze malo męskie jest chodzenie na sapcer z dzieckiem, ale może chodzić bo już ma trase obczajoną.
Po spaerze małego postawilismy w ogrodzie na słoneczku i spał jeszcze z godzinke. Oczywiscie maż pilnował bo jak by było... siedzial i cytał gazete.
sam chyba wypoczywał w tym czasie...a on mi powie ze tyle przy dziecku musi robić i przecież go pilnował!!!
popołudniu maly troszkę płakal, coś go męczyło. Dalam mu herbatke koperkowa- tzn maż mu ją podał i lulał jak on to mówi i mały spał z 3 godzinki. Ja położyłam się na kanapie obok - na chwile tylko i zasnełam na 2 godziny....film mi się urwał, jak się obudziłam to 22 była, malego wykąpać szybko- jeszcze mozna powiedzieć obudzony został i szybko karmienie bo ja już mokra byłam.
teraz spi.. dziś weekendowa noc wiec mam nadzieję ze mąż nie będzie już robił tego numeru co zawsze- gdy mały tylko się odezwie to poduszkę na głowe zakłada. wkurza mnie ten widok.

mam ogormną nadzeije ze troche sie ogarnie i bedzie lepiej.
A tesciowa? jak tylko przyjechala to ja sie zdenerwowalam i maly chyba ten stres wypil dlatego potem tak plakał.
i jeszcze żeby mnie chociaz obronila jak mówie ze spacer, przebieranie..
a ona się smieje i mówi " mój mąż ani jednej pieluchy nie przebrał, kąpać nie było mowy itp " i się zmieje do moejej mamy i mówi ze to normalne przecież ze facet tego nie robi...
zeby chociaz przytaknela ze teraz inne sa juz czasy itp.
to nie...!!! aż mi się agresor włącza.
moja teściowa to w ogóle dziwna jest...
nie odzywa sie jesli chodzi o zycie, wychowanie itp.
Kiedys sie dowiedzialam ze ona sie mnie boi
dzisiaj np. sie ze mna nie pozegnala..
tzn. mojej mamie buzia buzi, z tata tez sie pożegnała a ja...olewka totalna..
do widzenia... i tyle.
ona nigdy sie ze mna nie całuje- nie to zebym tego mega oczekiwała, ale głupio to wygląda jak z innymi się żegna a ja olew.
życzeń mi nie składa na urodziny, na imieniny jak zaprosze na kawe to zlozy.
w zeszłym roku złożyla bo zaprosilam na kawę i nadodatek w ciazy juz bylam to dostalam czekoladki z alkoholem mądre prawda?
a tam... tylko się wyżalilam Wam... nie chce to nie..
ale głupio być tak olanym. Ona ma taki dziwiny wiejski charakter.
na swojej wsi wielka pani...największa chata itp,
a u nas w domu jak myszka pod miotłą, z moja mama nawet nie jest na ty.... a ona jest starsza wiec powinna zaproponować.
powiedzial mi kiedys maz, ze mama inaczej odbiera moich rodziców, bo moja mama jest stomatologiem a to już wyższy poziom.
nie rozumie tego za zadne skarby ale podobno tak ona zawsze byla wychowana,ze jak juz lekarza to nie wiadomo kto...
moja mama nie czuje się lepsza w niczym...a ona tak traktuje.
Moja teściowa jest tylko taka mądra na swoim terenie, na swojej wsi...wielka pani ...

ide spac..bo za duzo juz wydziwiam i się żale...
takie życie...

o jacie co za typ z tej kobiety, wspolczuje takiej tesciowej
no i super ze jednak twoj maz sie powolutku przekonuje do niektorych czynnosci, oby nie stracil zapalu

Napisane przez agawoo

Zuzia,współczuję
Ja jem normalne pieczywo,chociaż raz kupiłam chleb bezglutenowy, ale był paskudny :/powoli spróbuję wprowadzić coś mlecznego,żeby sprawdzić czy to skaza czy nie ....na pewno sklepy że zdrową żywnością mają takie produkty,które możesz spokojnie jeść

mi pediatra kazala samej piec pieczywo
piec jablko, choc juz od drugiego miesiaca jadlam surowe, tylko na poczatku jak byl maluszkiem pieklam sobie
nawet herby laktacyjnej nie moge
o owocowych herbatach mam zapomniec, bo tam owocow niet - pilam herbapolowskie - tylko woda badz czarna slaba herbata, ew zielona
nawet z ubran dziecka eliminowac te farbowane, ma chodzic tylko w bialych/kremowych tutaj zwariowala chyba
bardzo restrykcyjna ta dieta ogolnie jak zaczela wymieniac
dlatego pojde do dermatologa/alergologa jeszcze

[agawoo]

Ojej,Zuzia, faktycznie skonsultuj to z alergologiem jeszcze,bo ta dieta strasznie jakas przesadzona mi się wydaje...ubrania farbowane? I herbata?
Pieczywo na pewno gdzieś kupisz,nie sądzę,żebyś musiała je piec:/

[Mijus]

Cześć kochane
Od paru dni Was tylko podczytuje na raty, więc wybaczcie że nie cytuję.
Jakoś tak za dużo na głowie ostatnio, a to G. jakoś więcej czasu potrzebuje ostatnio, bo skubana co raz mniej śpi w dzień, do tego piękna pogoda więc po 5-6 h nie ma nas w domu tylko siedzimy w parku, do tego goście, robota itd. i jeszcze po drodze dopadł mnie porządny baby blues, ale już na szczęście go opanowałam.
Pewnie spowodował go okres który mnie zaskoczył w dzień wizyty kontrolnej u ginekologa i pokrzyżował mi plany. Chciałam zacząć brać tabletki a tu kicha bo powiedział, że dopóki mnie nie przebada to niedostane recepty i muszę czekać na kolejną wizytę.
Życzę Wam cudownej niedzieli mamusie

[ania_1988]

Anulka współczuję teściowej i kciuki za męża żeby coraz więcej pomagał

Napisane przez MissZuzia

mi pediatra kazala samej piec pieczywo
piec jablko, choc juz od drugiego miesiaca jadlam surowe, tylko na poczatku jak byl maluszkiem pieklam sobie
nawet herby laktacyjnej nie moge
o owocowych herbatach mam zapomniec, bo tam owocow niet - pilam herbapolowskie - tylko woda badz czarna slaba herbata, ew zielona
nawet z ubran dziecka eliminowac te farbowane, ma chodzic tylko w bialych/kremowych tutaj zwariowala chyba
bardzo restrykcyjna ta dieta ogolnie jak zaczela wymieniac
dlatego pojde do dermatologa/alergologa jeszcze

przecież białe też są farbowane, tylko że na biało... skonsultuj może z inną lekarką. Zapytam znajomej której córa ma AZS i dam Ci znać czy to nie przesada...

Haniula ja smaruję kremem z HiPP ale chyba przestanę bo jakies krostki się pojawiy na skroni i policzku ale tylko po prawej stronie i nie wiem co to takiego...

Katerina_00 no Twój tż to trochę przesadza. Jakby mój mi focha takigo zapodał to bym go szybko do pionu doprowadziła. Bez przesady dziewczyny nie dajmy sobie wejść na głowę...

agacia_cz dawaj adres zaraz lasce do rozumu przemówimy. A tak poważnie to porozmawiaj z tż bo to że on z nią pisze o takich rzeczach to przesada. Ja bym chyba rozniosła najpierw jego a później ją za takie numery... Co ona sobie wyobraża głupia s...

pearpearloj za jakiś czas będziesz chciała drugie. Szczerze mówiąc to ja nie pamiętam tego bólu z porodu. Jednak to prawda że się zapomina

MissZuzia fajna teściówkę masz

anankee mi też by sie przydało takie śpiące dziecko Moja córa dziś na przykład o 3 (znaczy się 4) jak sie obudziła to stwierdziła chyba że się już wyspała i lekko ponad 2 godziny walczyłam a ona oczy jak 5 zł i się uśmiecha

Co do ubierania to my zazwyczaj mamy: body na krótki + spodenki +bluzeczka z długim rękawem + ciepłe spodenki + bardzo ciepła bluzo-kurtka + skarpetki lub buciki takie mięciutkie skarpetkowe i kocyk i okrycie do wózka no i czapka oczywiście ale taka lekka dość. Musze chyba cieńszej bluzy poszukać, bo ta jest chyba troszkę za ciepła, co prawda malutka nie jest mokra ale bardzo ciepła.

a i kończymy dziś 4 tygodnie a jutro okrągły miesiąc ale ten czas szybko leci

[boroo50]

Pogoda cudo, więc liczę, że na wizażu będzie cicho jak makiem zasiał
A sio na spacery i pamiętajcie o zmianie czasu na godz. do przodu

[MissZuzia]

Napisane przez agawoo

Ojej,Zuzia, faktycznie skonsultuj to z alergologiem jeszcze,bo ta dieta strasznie jakas przesadzona mi się wydaje...ubrania farbowane? I herbata?
Pieczywo na pewno gdzieś kupisz,nie sądzę,żebyś musiała je piec:/

musze musze bo sie chyba pokroje jesli zaczne robic to wszystko co mi powiedziala

Napisane przez Mijus

Cześć kochane
Od paru dni Was tylko podczytuje na raty, więc wybaczcie że nie cytuję.
Jakoś tak za dużo na głowie ostatnio, a to G. jakoś więcej czasu potrzebuje ostatnio, bo skubana co raz mniej śpi w dzień, do tego piękna pogoda więc po 5-6 h nie ma nas w domu tylko siedzimy w parku, do tego goście, robota itd. i jeszcze po drodze dopadł mnie porządny baby blues, ale już na szczęście go opanowałam.
Pewnie spowodował go okres który mnie zaskoczył w dzień wizyty kontrolnej u ginekologa i pokrzyżował mi plany. Chciałam zacząć brać tabletki a tu kicha bo powiedział, że dopóki mnie nie przebada to niedostane recepty i muszę czekać na kolejną wizytę.
Życzę Wam cudownej niedzieli mamusie

tobie tez udanego odpoczynku

Napisane przez ania_1988

przecież białe też są farbowane, tylko że na biało... skonsultuj może z inną lekarką. Zapytam znajomej której córa ma AZS i dam Ci znać czy to nie przesada...

MissZuzia fajna teściówkę masz

a i kończymy dziś 4 tygodnie a jutro okrągły miesiąc ale ten czas szybko leci

beda wdzieczna

tez sie ciesze ze jest ok i tak chetnie pomaga...wiem ze to przez m.in. wzglad na dziecko he he ale co tam nie odmawiam

gratki

Napisane przez boroo50

Pogoda cudo, więc liczę, że na wizażu będzie cicho jak makiem zasiał
A sio na spacery i pamiętajcie o zmianie czasu na godz. do przodu

ja dopiero 20min temu wstalam wg nowego czasu ale jestem wyspana maly zasnal o 21, wstal po 5 i potem po 8 i jeszcze spi, oby jeszcze pol h to sie ogarne jak skoncze sciagac mu jedzonko

[anankee]

Napisane przez MMONIKA9

od wczoraj małemu mleko zagęszczam kaszką ponieważ sie bałam powtórki z zagęszczaczem ze znowu takei zzaparcie dostanie to kupiłam kaszkę manną błyskawiczna taką dla dzieci i tym mu zagęszczam jak narazie jest ok troszkę mu sie tam uleje czasami ale nie tak mocno jak to sie zdarzało wcześniej

-

Monia nie wiem czy to dobry pomysl to zagęszczanie kaszką manną. Kasza manna jest zbozem glutenowym i u dzieci karmionych butelką wprowadza się ją dopiero w 6mż i to bardzo ostrożnie, codziennie po 1 łyżeczce do obiadku.

[aga__tka]

Dziewczyny, co do ubierania: kazde dziecie inne, wiec i ciuszki trzeba do tego dostosowac, no i do pogody - my tu z roznych stron jestesmy, wiec to ze kwiecien, to nic nie znaczy ja tam wczoraj bylam z moja dwójka i widzialam dzieciaka 6lat ok z golym torsem... a moja mala miala polarowy kombinezon i pod kolderka w wozku spala, a synek 2lata mial dlugi rekaw, cienka kurteczke i czapke taka ciensza, ale nie letnia jeszcze... ja mialam wiosenna na krotki rekaw i zadnemu z nas nie bylo goraco a maly mial nawet chlodne raczki... wiec ten z golym torsem to byl dla nas ewenement... kuzynka patrzec nie mogla, bo jej bylo zimno (wiaterek trochę wiał) :roftl: a

Napisane przez anankee

ja może jeszcze dorzucę swoje zdanie w temacie szczepień, bo trochę ostatnio o tym poczytałam.
Ja jestem za szczepionką 5w1 i takie serwuję moim dzieciom. 6w1 moim zdaniem jest przesadą, bo dziecko otrzymuje niepotrzebnie 2 dodatkowe dawki wzw b.
Przewagą szczepionek skojarzonych nad tymi bezplatnymi z nfz jest po pierwsze to, że nie mają tiomersalu (szkodliwego związku rtęci) a te zwykłe DTP mają, a po drugie szczepionki skojarzone mają acelularną (bezkomórkową) postać krztuśca, podczas gdy DTP ma postać pełnokomórkową i przez to gorzej tolerowaną.

Jeżeli chodzi o szczepienie na wzw b to mamy do wyboru 3 szczepionki - Euvax, Engereix i Hepavax Gene. Ja się skłaniam ku tej ostatniej, bo nie zawiera rtęci (choć czytałam, że Engerix również jej już nie posiada, ale nie ręczę).

Co do szczepionki świnka/odra/różyczka w 13 mż mamy do wyboru 2 szczepionki z żywymi wirusami- MMR i Priorix. Ja biorę Priorix - wolna od rtęci i ponoć lepiej tolerowana i wywołująca mniej niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP).

I jeszcze co poczytałam o przygotowaniu dziecka do szczepienia.
2 tyg przed terminem szczepionki podajemy dziecku:
-tran (łyzeczka dziennie)
- duże dawki wit C
Tydzień przed szczepieniem i tydzień po szczepieniu podajemy dodatkowo 2 razy dziennie po 5 granulek preparatu homeopatycznego Boiron Thuya.
To wszystko ma na celu podniesienie odporności dziecka i zminimalizowanie NOP.

Generalnie tran i wit C można dziecku podawać codziennie, nie tylko przed szczepieniem. Moja Emilia dostaje tran norweski Moellers cytrynowy, Fifiemu też będę podawać jak skończy mi się wit D w kapsułkach, bo w tranie jest jej wystarczająco dużo.
Co do wit C to ważne, żeby była pochodzenia naturalnego (np. z aceroli), a żeby nie był to sztucznie wytworzony kwas askorbowy.
Ja zamówiłam na allegro wyciąg z aceroli w proszku, rozpuszcza się pół łyżeczki w małej ilości wody.

Ja tak zamierzam teraz przygotować moje dzieci do szczepień.
Generalnie nie jestem przeciwniczką szczepień, bo moje dzieci przechodzą je bez żadnych objawów.
Emi ma już za sobą prawie cały cykl szczepień (została jej jedna 5w1 teraz w kwietniu) i nigdy nie miała nawet stanu podgorączkowego. To samo Fifi, wprawdzie on ma za sobą dopiero jedną dawkę 5w1, ale mam nadzieję, że pozostałe przejdzie równie łagodnie.

No to tyle w temacie, ale się rozpisałam

u mnie szcxzepia MMR II ona juz nie ma rteci... synek juz po wszystkich w koncu jest

Napisane przez pearpearl

Czesc, Kochana

Ostatnio troche poszperalam w necie na ten temat i faktycznie jest sporo glosow o tym,ze potrzeba bliskosci jest jedna z glownych potrzeb niemowlaka i nie nalezy jej lekcewazyc. Nie nalezy tez przypisywac dziecku takich cech, ze niby wykorzystuje rodzicow, bo sie przyzwyczail. Dziecko nie wie, co to manipulacja, wykorzystywanie. Jego upominanie sie o bliskosc bierze sie z natury. Ono juz jest przyzywczajone do bliskosci, bo przez 9 miesiecy bylo w maminym brzuchu, dlatego tez kocha byc tulone i kolysane, bujane - to dla niego jest naturalne, to zna, wiec tego potrzebuje.
Poza tym wiele badan wskazuje, ze noszone dzieci lepiej sie rozwijaja.
Tutaj odniose sie do noszenia w chuscie. Dzieci, ktore sa chustowane, maja wiecej bliskosci rodzica, sa przez to bardziej pewne, maja wieksze poczucie bezpieczenstwa i przez to latwiej nawiazuja kontakt z otaczajacym swiatem. Malo tego, czesto podobno jest tak, ze dziecko, ktore za dnia uzyskalo "wystarczajaca" ilosc bliskosci rodzica, chetnie zasnie samo.
Zgadzam sie z Dph, ze kazde dziecko jest rozne i potrzebuje czego innego. Czasem jedno potrzebuje wiecej zjesc, inne mniej spac, a jeszcze inne wiecej sie poprzytulac, zeby sie prawidlowo rozwijac. Skoro ucza nas, zeby nie glodzic dziecka, kiedy wola o jedzenie, lub nie karmic na sile, kiedy go odmawia, to dlaczego mamy nie tulic swoich pociech, kiedy wyraznie tego potrzebuja?
Wiadomo, ze przyjemniej i wygodniej byloby mi spac samej (plus tz ) i tulic dziecko tylko wtedy, kiedy ja mialabym na to ochote. No, ale dziecko to nie automat i mysle, ze warto uszanowac jego potrzeby. Oczywiscie nie twierdze, ze Jas bedzie z nami sypial do 18-ki, ale te pierwsze miesiace i tak sa dla niego mega trudne, niech wiec nie beda trudniejsze.

popieram calkowicie
jak dziecko zacznie siedziec, a potem raczkowac, to z przyzwyczajen do noszenia i tak zrezygnuje, bo bedzie wolalo samo a do spania razem - moj dwulatek coraz dluzej spi w lozeczku sam z siebie, wiec nawet nie musimy odzwyczajac od spania z nami... jedne dzieci szybciej inne pozniej, ale samodzielne w koncu kazde chce byc

Napisane przez Psotnika

ja karmię tylko piersią i jeszcze nie mam @

a z odzwyczajaniem od złych nawyków zamierzam sobie poradzić na kilka etapów.. bo muszę stwierdzić - po tym co napisały dziewczyny o potrzebach dziecka - że zgadzam się z nimi ale - w moim przypadku to mała na początku sama spała i może spałaby dalej ale to ja miałam potrzebę i wzięłam ja do łóżka bo nie mogłam zasnąć i wstawałam na każdy jej ruch, kwilenie i to i bałam się że się zakrztusi itd... i wzięłam ją do łóżka.. więcjednak u mnie to ja ją nauczyłam spania z nami i teraz ona się do tego przyzwyczaiła a niemowlak żyje w świecie swoich przyzwyczajeń i rytuałów bo pamięć ma ono jednak krótką... i jednak rodzice robiąc pewne rzeczy wokół dziecka uczą je że tak właśnie się je, że w taki sposób się zasypia i jak rytuał się powtarza to czują się bezpieczne - a jak się nagle chce to zmieniać to płaczą bo przecież "mama zawsze mnie tuliła przed snem a teraz mam zasypiać i spać sama????"
więc z pokorą przyjmuję to że sama ją nauczyłam pewnych rzeczy których będę musiała ją oduczyć.. a im młodsze dziecię tym łatwiej więc jak pisałam-POWOLI SIĘ ZA TO ZABIERAM - W ETAPACH:
1.najpierw postaram się ją jak najmniej nosić ale muszę też przekonać tżta by jej nie nosił i tu będzie wojna - bo on lubi j nosic
2. potem będę usypiać bez cyca a potem bez cyca odkładając do łóżeczka
3. jak to osiągnie to dopiero zacznę pracować nad nocami,by w nocy spała sama

pewnie te etapy wydłużą wszystko na wiele tygodni ale nie poradzę sobie jak mała zacznie strasznie płakać bo twarda nie jestem kiedy małe płacze ustępuje
a może dzięki etapom przejdzie to łagodniej... ale to tylko moja nadzieja

a dziś jej poduszka cały dzień przenikała moim zapachem z ubrań i w dzień też odłożyłam ją już śpiącą do łóżeczka na moją bluzkę i nawet pół godz pospała w łóżeczku przy czym po obudzeniu w ryk... natomiast jak sie obudzi gdzie indziej to nie płacze tak od razu.. nie wiem czemu to tak jest

co do szczepień - w załączniku list takiej babki która jest anty szczepienia.. ale to nie ważne jaka ona jest - tylko w tym liście jest lista szczepionek które na pewno nie mają rtęci - tak dla zainteresowanych tematem

uwazam ze teraz bedzie Ci trudniej odzwyczaic mala od spania z Wami niz pozniej... nie zgadzam sie z tym ze latwiej odzwyczaic malucha... tak mi sie wydaje na podstawie moich obserwacji dwojki dzieci... starszemu dziecku mozna cos wytlumaczyc, poprosic, zrobic go waznym - nawet juz 6miesieczne niemowle wiecej zalapie z zasad, a taki maluch jedynie czuje sie pokrzywdzony ja probuje mala nauczyc spania w lozeczku w dzien i nie da rady... probujemy od urodzenia i spi max 0,5h... ale wystarczy ja zostawic w naszym lozku o tej samej porze i spokojnie 2-3h spokoju, synka uczylismy zasypiac w lozeczku jak mial pol roku i po tygodniu bylo juz ok...
ale tak naprawde, to moim zdaniem moment kiedy dziecko bedzie samo zasypiac trzeba dobrac do siebie i dziecka - zrob tak, zebyscie sie nie denerwowaly za mocno bo to ze Ty nic nie mozesz zrobic, tez nie jest normalne i dobre...

Napisane przez Anulka_86

Mąz poszedł na ten spacer. Nawet nie bylo go przeszło 0,5 godziny. i co??? korona w głowy nie spadła. Nawet sąsiadka co urodziła na osiedlu niedaleko nas go zaczepiła i mówi ,że "pana to nie znam"...wiec jej powiedział itp. pogadali i normalnie przeszli się kawałek.
Powiedziałam mu wieczorem parę słów i powiedzial ze malo męskie jest chodzenie na sapcer z dzieckiem, ale może chodzić bo już ma trase obczajoną.
Po spaerze małego postawilismy w ogrodzie na słoneczku i spał jeszcze z godzinke. Oczywiscie maż pilnował bo jak by było... siedzial i cytał gazete.
sam chyba wypoczywał w tym czasie...a on mi powie ze tyle przy dziecku musi robić i przecież go pilnował!!!
popołudniu maly troszkę płakal, coś go męczyło. Dalam mu herbatke koperkowa- tzn maż mu ją podał i lulał jak on to mówi i mały spał z 3 godzinki. Ja położyłam się na kanapie obok - na chwile tylko i zasnełam na 2 godziny....film mi się urwał, jak się obudziłam to 22 była, malego wykąpać szybko- jeszcze mozna powiedzieć obudzony został i szybko karmienie bo ja już mokra byłam.
teraz spi.. dziś weekendowa noc wiec mam nadzieję ze mąż nie będzie już robił tego numeru co zawsze- gdy mały tylko się odezwie to poduszkę na głowe zakłada. wkurza mnie ten widok.

mam ogormną nadzeije ze troche sie ogarnie i bedzie lepiej.
A tesciowa? jak tylko przyjechala to ja sie zdenerwowalam i maly chyba ten stres wypil dlatego potem tak plakał.
i jeszcze żeby mnie chociaz obronila jak mówie ze spacer, przebieranie..
a ona się smieje i mówi " mój mąż ani jednej pieluchy nie przebrał, kąpać nie było mowy itp " i się zmieje do moejej mamy i mówi ze to normalne przecież ze facet tego nie robi...
zeby chociaz przytaknela ze teraz inne sa juz czasy itp.
to nie...!!! aż mi się agresor włącza.
moja teściowa to w ogóle dziwna jest...
nie odzywa sie jesli chodzi o zycie, wychowanie itp.
Kiedys sie dowiedzialam ze ona sie mnie boi
dzisiaj np. sie ze mna nie pozegnala..
tzn. mojej mamie buzia buzi, z tata tez sie pożegnała a ja...olewka totalna..
do widzenia... i tyle.
ona nigdy sie ze mna nie całuje- nie to zebym tego mega oczekiwała, ale głupio to wygląda jak z innymi się żegna a ja olew.
życzeń mi nie składa na urodziny, na imieniny jak zaprosze na kawe to zlozy.
w zeszłym roku złożyla bo zaprosilam na kawę i nadodatek w ciazy juz bylam to dostalam czekoladki z alkoholem mądre prawda?
a tam... tylko się wyżalilam Wam... nie chce to nie..
ale głupio być tak olanym. Ona ma taki dziwiny wiejski charakter.
na swojej wsi wielka pani...największa chata itp,
a u nas w domu jak myszka pod miotłą, z moja mama nawet nie jest na ty.... a ona jest starsza wiec powinna zaproponować.
powiedzial mi kiedys maz, ze mama inaczej odbiera moich rodziców, bo moja mama jest stomatologiem a to już wyższy poziom.
nie rozumie tego za zadne skarby ale podobno tak ona zawsze byla wychowana,ze jak juz lekarza to nie wiadomo kto...
moja mama nie czuje się lepsza w niczym...a ona tak traktuje.
Moja teściowa jest tylko taka mądra na swoim terenie, na swojej wsi...wielka pani ...

ide spac..bo za duzo juz wydziwiam i się żale...
takie życie...

to nie prawda ze teraz sa inne czasy moj Tata duzo pomagal Mamie, a ja wcale nie jestem taka mloda juz... Wiecej pomagal niz moj maz... duzo zalezy od faceta i relacji miedzy para...tego czego sie od niego oczekuje i do czego sie przyzwyczai...
niestety problem tesciowych to trudny temat, jak nie masz w niej wsparcia, to tz bedzie myslal ze on nic nie powinien robic a ty wydziwiasz - Twoi rodzice, znajomi i cala reszta swiata moze w jego odczuciu nie byc obiektywna ale nie martw sie - jak sie uprzesz, to ty jestes zona i dla Ciebie zrobi wszystko

[faellivrin]

Witajcie Dziewczynki,

pocytowalam i mi wcielo, a teraz juz nie pamietam co i jak

Tymek od wczoraj ma problemy brzuszkowe. przyznam sie, ze to moja wina, bo jem juz praktycznie wszystko. czesto jestesmy w gosciach i nie moge sie powstrzymac od jedzenia roznych pysznosci, a potem mam wyrzuty sumienia i tak jak na moje ekscesy jedzeniowe brzuch tymka spisuje sie na medal. ale obiecuje sobie powrocic do lekkostrawneggo menu, bo niechce,zeby moje dziecie cierpialo

A mam jeszcze pytanie do dziewczyn z ok. 9-tyg. dzieckiem - czy Wasze dzieci dobrze wodza za zabawkami i szukaja zrodla dzwieku? moj za twarzami i z daleka wodzi oczami ok., ale jak mu pokazuje zabawki z bliska, to unika je wzrokiem i w ogole nie odwraca sie w kierunku dzwieku

[anankee]

U moojego dziecka to wczorajsze kilkugodzinne spanie to był jednorazowy wybryk ;0 dziś już powrócił do budzenia się w nocy co 2-2,5h. wykonczy mnie kiedyś to dziecię, marzę o tym, żeby mial już rok...! oh

[aga__tka]

Napisane przez anankee

Monia nie wiem czy to dobry pomysl to zagęszczanie kaszką manną. Kasza manna jest zbozem glutenowym i u dzieci karmionych butelką wprowadza się ją dopiero w 6mż i to bardzo ostrożnie, codziennie po 1 łyżeczce do obiadku.

ja czytalam jeszcze ze gluten dla dzieci nieuczulonych na niego jest lepszy niz jego brak (costam wspomaga z rozwojem otrzewnej) ale chyba rzeczywiscie jakos pozniej sie go wprowadza (chyba najwczesniej 4 albo 6msc, tak jak inne kaszki) ja karmilam malego piersia i lekarka radzila wlasnie od 6 po lyzeczce dziennie - jak piszesz dokladnie

[natisska]

Witam Dziewczynki

Sorki ze tak z grubej rury ale post MissZuzi mnie natchnął:

Kochana moglabys dokladnie opisac wysypke Olka kiedy sie pojawila czy znika by zachwile sie pojawic/wedruje, jak te krostki wygladaja, moze masz jakies zdjecie??? czy maly sie drapie, jest niespokojny??

my tez mamy podejrzenie azs tyle ze jestesmy na mm wiec nawet nie moge sprawdzic bez mleka na recepte narazie sie wstrzymuje....

[paulaLbn]

Dzien dobry

Mam nadzieje, ze wszystkie sie w miare wyspaly i ta godzinka mniej nikomu wielkiej krzywdy nie wyrzadzila

My juzpo obiadku i zbieramy sie podrzucic Nikosia do babci, a my lecimy na zakupy Mam nadzieje, że niunius bedzie grzeczny bo to pierwszy raz sama na sam z babcia

Milej, spokojnej niedzile życzeKto moze niech odpoczywa, a dzieciaczki niech nie marudza

[anankee]

Napisane przez aga__tka

ja czytalam jeszcze ze gluten dla dzieci nieuczulonych na niego jest lepszy niz jego brak (costam wspomaga z rozwojem otrzewnej) ale chyba rzeczywiscie jakos pozniej sie go wprowadza (chyba najwczesniej 4 albo 6msc, tak jak inne kaszki) ja karmilam malego piersia i lekarka radzila wlasnie od 6 po lyzeczce dziennie - jak piszesz dokladnie

teraz w schematach żywienia niemowląt podają, że u dzieci karmionych piersią gluten wprowadza się od 5 mż dziecka przez kolejne dwa miesiące po lyżeczce dziennie. Potem można już spokojnie podawać pelne posiłki glutenowe.
U dzieci karmionych butelką wygląda to trochę inaczej, nie pamiętam dokladnie jak, bo ja Emi karmiłam piersią, ale na pewno zaczyna się od 6mż po łyżeczce.

[ankaya]

Tak Was podczytuje na raty
Mase ważnych rzeczy można sie z takich pogaduch dowiedzieć ale odpisać nie miałam kiedy bo Kubuś nocki nam przesypiał super i budził sie 2- 3 razy, ale za to w dzień rozdrażniony na maxa i spał po dwa razy i to też na chwilkę, więc ledwie dałam radę obrócić się żeby cos zrobic a on juz oczy jak złotóweczki
a karmienie piersią - KOSZMAR - bo possał 2 minuty i ciągnął za brodawkę ze złością, a mleko sie lało po bokach, więc ja u kresu wytrzymałości bo piersi obolałe....
Przyszła pediatra na kontrolę i stwierdziła kolkę to my ładujemy w niego kropelki za kropelkami.... jak nie jedne to znowu inne a on dalej wściekły
Byłam u pani pediatry prywatnie, bo małemu koło pachwinki zrobił sie naczyniaczek i co sie okazało przy tym......
Pani mi powiedziała że nasze dziecko nie umie spać w nocy, ja na to wielkie oczy
i rzeczywiście, noc wiedział ze ma spać i ze spokojem jadł, szybko sie zascał i spał
a w dzień szaleństwo
dziewczyny jak macie problem z dzieckiem w dzień to naprawde nie musi byc zaraz kolka, ale to trzeba trafić na mądrego lekarza a nie takiego co odwala masówkę.....
dzisiaj drugi dzień walki z małym, wczoraj ryczałam wieczorem bo nie miałam już siły tak sie z nim siłować i zmuszać do spania
ale dzisiaj ODPUKAĆ doszłam z nim do ładu i śpi teraz trzeci raz od 7 rano, budzi sie uśmiechniety i je w miare normalnie a moje (.)(.) mają szansę odetchnąć od męczenia ich
Aha bo nie podałam mój Kubus urodził sie 16 lutego mam nadzieję ze teraz bedę mogła tu częściej sie odzywać a nie tylko podglądać i to co którąś stronę

[kropeczka1984]

Napisane przez agacia_cz

ta durna była mego tżeta kazała mu zrobić test dna naszej córce no szlag mnie trafi! ale to nic jak się jednak okaże jego córką to ma z nią do niej przyjechać gdzie to takie głupie się hodują

Ona jest jakaś poje... Ale w sumie dziwi mnie też zachowanie Twojego Tż-a. Weź z nim pogadaj, czemu on nic z tym nie chce zrobić, czemu nie zrywa z nią kontaktu?

Napisane przez czubasek20

Wczoraj doszłam do porozumienia z teściową. Obydwie płkaliśmy jak głupie a potem się przytulaliśmy. I doszłam do wnisoku ze to spoko babka tylko ma inne spojrzenie na świat. Zresztą przeprosiła i powiedziała mi że nie robi mi na złość tylko jesteśmy z innego pokolenia i nasze poglądy się różnią. No i musimy sie powoli dotrzeć. Ja tez przeprosiłam ze czasem ją ignoruje dla świętego spokoju i ze nie robie tego specjalnie tylko psychika mi siada i hormony buzują. Od razu nasze stosunki się polepszyły.

U Ciebie takie stosunki z teściową są jak u mnie z mamą, ale u mnie taka rozmową pomoże góra na jeden dzień :/

Napisane przez *Agatek*

Wczoraj miałam "dzień dobroci dla zwierząt" i odpaliłam teściowej na fryzjera "bo ona nie ma kasy, bo jej żal, bo woli coś spłacić niż iść do fryca" to mnie szlak trafił, bo ja chcę sexy, zadbaną babcię i ją jeszcze umówiłam! I poszła na 11.15

Jeszcze przyjaciółkami zostaniecie

Napisane przez MissZuzia

od dzis musze przejsc na dietke bo mam w domku AZSopowca

Jak wygląda wysypka u Twojego synka? Ja się zastanawiam czy mój tego nie ma. Ma krostki i ciągle myślałam, że to potówki, ale one nie chcą schodzić i może to coś poważniejszego

Napisane przez anankee

UWAGA CHWALĘ SIĘ!!!!
moje dziecię spało dziś od 21 do 4.40 !!!! z przerwą o 22 na papu, ale zasnął od razu spałam dziś po raz pierwszy 5h ciągiem

i drugi raz się chwalę!!!!
Fifi od kilku dni potrafi się przekręcać z brzuszka na plecki, i to w obydwie strony

No pięknie

Dziewczyny mam pytanie do mam, których dzieci nie śpią w ciągu dnia a które spędzają teraz dużo czasu na dworze. Czy jak Wasze maluchy teraz przesypiają długo na dworze, to nie macie z nimi problemów w nocy? My w piątek oprócz spaceru byliśmy z Małym w mieście i wyspał się w samochodzie, wczoraj pojechaliśmy na wieś do teściów i znowu się wyspał w ciągu dnia a nocki były masakryczne Raz budził się 4 razy!!! A wczoraj usnął dopiero o 22 a zwykle zasypia o 19.30. Dzisiaj boję się go zabrać po południu na spacer...

UWAGA, UWAGA!
Wypisuję już Wojtka z klubu dzieciaków noszących pajace Od kilku dni zakładam mu normalne, DOROSŁE spodnie Pajace zostają tylko na noc

MissZuzia Ty chyba wklejałaś tutaj ostatnio taką fajną kieckę przy pomocy której można karmić piersią Na allegro ją kupiłaś? Możesz podać linka? pliss

[agawoo]

Witam się
Pogoda piękna, byliśmy już na spacerku, i chyba pójdziemy jeszcze raz Zeby tylko tak nie wiało

Napisane przez Haniula

Mam pytanko
Czy jest tu jakas mamuśka na diecie? Jesli tak to jakiej? Bo ja narazie mniej jem, zrezygmowałam z białego pieczywa, ziemniaków,alkoholu i soków i napojów gazowanych no i słodyczy Nie wiem czy to cos da, czy lepiej byłoby wziac sie za jakas diete SB albo dukana?

a drugie pytanie

czy Wasze dzieci nadal śpia na poduszce klin? Do kiedy sie tego uzywa?
My podlozylismy reczniki pod materac, ale mała sie tak kreci w nocy ze czesto leży w poprzek ale boje sie wyjac te reczniki, zeby sie nie zachłysneła

Ja jestem na przymusowej diecie dla karmiących I beznabiałowej przy okazji, ale zaczynam powoli coś jeść i obserwuję

Napisane przez Mijus

Cześć kochane
Od paru dni Was tylko podczytuje na raty, więc wybaczcie że nie cytuję.
Jakoś tak za dużo na głowie ostatnio, a to G. jakoś więcej czasu potrzebuje ostatnio, bo skubana co raz mniej śpi w dzień, do tego piękna pogoda więc po 5-6 h nie ma nas w domu tylko siedzimy w parku, do tego goście, robota itd. i jeszcze po drodze dopadł mnie porządny baby blues, ale już na szczęście go opanowałam.
Pewnie spowodował go okres który mnie zaskoczył w dzień wizyty kontrolnej u ginekologa i pokrzyżował mi plany. Chciałam zacząć brać tabletki a tu kicha bo powiedział, że dopóki mnie nie przebada to niedostane recepty i muszę czekać na kolejną wizytę.
Życzę Wam cudownej niedzieli mamusie

Ojej, to faktycznie pech z ta @

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny mam pytanie do mam, których dzieci nie śpią w ciągu dnia a które spędzają teraz dużo czasu na dworze. Czy jak Wasze maluchy teraz przesypiają długo na dworze, to nie macie z nimi problemów w nocy? My w piątek oprócz spaceru byliśmy z Małym w mieście i wyspał się w samochodzie, wczoraj pojechaliśmy na wieś do teściów i znowu się wyspał w ciągu dnia a nocki były masakryczne Raz budził się 4 razy!!! A wczoraj usnął dopiero o 22 a zwykle zasypia o 19.30. Dzisiaj boję się go zabrać po południu na spacer...

UWAGA, UWAGA!
Wypisuję już Wojtka z klubu dzieciaków noszących pajace Od kilku dni zakładam mu normalne, DOROSŁE spodnie Pajace zostają tylko na noc

MissZuzia Ty chyba wklejałaś tutaj ostatnio taką fajną kieckę przy pomocy której można karmić piersią Na allegro ją kupiłaś? Możesz podać linka? pliss

Odpukać, moja nawet jak się wyśpi na spacerkach to w nocy też śpi Oby tak zostało

Lecę

[aga__tka]

Napisane przez kropeczka1984

Ona jest jakaś poje... Ale w sumie dziwi mnie też zachowanie Twojego Tż-a. Weź z nim pogadaj, czemu on nic z tym nie chce zrobić, czemu nie zrywa z nią kontaktu?



U Ciebie takie stosunki z teściową są jak u mnie z mamą, ale u mnie taka rozmową pomoże góra na jeden dzień :/



Jeszcze przyjaciółkami zostaniecie



Jak wygląda wysypka u Twojego synka? Ja się zastanawiam czy mój tego nie ma. Ma krostki i ciągle myślałam, że to potówki, ale one nie chcą schodzić i może to coś poważniejszego



No pięknie

Dziewczyny mam pytanie do mam, których dzieci nie śpią w ciągu dnia a które spędzają teraz dużo czasu na dworze. Czy jak Wasze maluchy teraz przesypiają długo na dworze, to nie macie z nimi problemów w nocy? My w piątek oprócz spaceru byliśmy z Małym w mieście i wyspał się w samochodzie, wczoraj pojechaliśmy na wieś do teściów i znowu się wyspał w ciągu dnia a nocki były masakryczne Raz budził się 4 razy!!! A wczoraj usnął dopiero o 22 a zwykle zasypia o 19.30. Dzisiaj boję się go zabrać po południu na spacer...

UWAGA, UWAGA!
Wypisuję już Wojtka z klubu dzieciaków noszących pajace Od kilku dni zakładam mu normalne, DOROSŁE spodnie Pajace zostają tylko na noc

MissZuzia Ty chyba wklejałaś tutaj ostatnio taką fajną kieckę przy pomocy której można karmić piersią Na allegro ją kupiłaś? Możesz podać linka? pliss

mnie sie pajace w ogole nie podobaja, wiec zakladam tylko jak nie mam nic innego wole bodziaki ze spioszkami... i najlepiej takie waskie, jak rajstopki... w ogole pokupowalabym malej rajstopki, ale szkoda mi kasy jak mam cale sterty pajacy (ktore zakladam od swieta i tylko niektore) i spiochow, ktore w miare lubie... jakbym prala raz na tydzien i mala 2x dziennie przebierala to jeszcze by mi tych ciuchow starczylo na bardzo powolne wysychanie , wiec na razie nie kupuje nic (no jedne rajstopki jednak kupilam - oprzec sie nie moglam )

[*Agatek*]

byliśmy na spacerku ale tak wieje, że uszy mnie bolały aż a mała płakała w 1 stronę, a jak wracałyśmy to księżniczka zasnęła łaskawie wróciłam, ustawiłam ją pod oknem bo wypluła smoka (aaa to se pośpi bo jak wypluwa smoka to znaczy, że zasnęła na amen) zdążyłam przyjść, przebrać się a ona ryk i wpełzła do domu

Napisane przez uska000

Agatek ale Ty kochasz ta tesciowa

(teraz tak )

Napisane przez Haniula

ta granulowana z hipp to sie daje 1 łyzeczkę na 100ml wody

otóż to

Napisane przez pearpearl

My juz po grillu. Alez mi wszystko pachnialo
Ale kochana tesciowa zrobila mi krupniczek i upiekla pstraga

zjadłabyś se kiełbaskę nie? ale pstrąg też bym chciała! nigdy nie jadłam pstrąga

Napisane przez pearpearl

Chcemy fote CuKinki w sukience !!!

w lato dopiero, bo sukienka rozmiaru 68- na lato także sobie poczekasz trochę...

Napisane przez pearpearl

ojej, to szybko Ci sie odmienilo
ja gdybym miala jeszcze raz przechodzic przez porod, pionizacje po nim, kolki itd to bym zwariowala

oj tam oj tam, wszystko później wynagradza uśmiech dziecka będzie większy to zmienisz zdanie

Napisane przez pearpearl

to bedziemy musialy sie jakos podzielic z Boro
ja biore parzyste dni, a Boro nieparzyste

okej

Napisane przez Haniula

czy Wasze dzieci nadal śpia na poduszce klin? Do kiedy sie tego uzywa?
My podlozylismy reczniki pod materac, ale mała sie tak kreci w nocy ze czesto leży w poprzek ale boje sie wyjac te reczniki, zeby sie nie zachłysneła

tak, cały czas śpi i dłuuugi czas będę jeszcze jej używać

[*Agatek*]

Anulka współczuję takiej teściowej... Twój tż jest święcie przekonany, że "tak powinno być" matka pracuje w domu i wychowuje dziecko, ojciec zarabia... przykre... ciekawa jestem jak to u mnie będzie jak pojadę do tżta A to żegnanie się też coś nie halo


MissZuzia współczuję kurczaki idź idź do alergologa może znajdzie rozsądny powód

Napisane przez dph

pearl szybko zapomnisz zobaczysz jesteśmy świeżo po porodzie więc wiadomo że nie w głowie nam kolejne dzieci ale bierz przykład z Agatka już myśli o następnym a co było nie dawno jak się zarzekała że never ever

coś AgaMili się nie odzywa i kasikzaki i małastópka i kilka innych mamuś
po prostu to są mamuśki 100% które zajmują się dzieckiem w 100% a nie takie wyrodne jak ja że jak mam chwilkę dla siebie to na wizaż lecę

Dobra Sexi Mamuśki uciekam spać bo dziś przecież krócej śpimy - tak jakbyśmy miały nadmiar snu

dokładnie

oj tam wyrodnia ja dałam teściówce małą i nara mama chce się powizażować

taaa.... sexi mamuśki....

Napisane przez boroo50

Pogoda cudo, więc liczę, że na wizażu będzie cicho jak makiem zasiał
A sio na spacery i pamiętajcie o zmianie czasu na godz. do przodu

mi się koma sama przestawiła byłam "na czasie" o 4 rano na żarełku małej

Napisane przez faellivrin

A mam jeszcze pytanie do dziewczyn z ok. 9-tyg. dzieckiem - czy Wasze dzieci dobrze wodza za zabawkami i szukaja zrodla dzwieku? moj za twarzami i z daleka wodzi oczami ok., ale jak mu pokazuje zabawki z bliska, to unika je wzrokiem i w ogole nie odwraca sie w kierunku dzwieku

czasem wozi czasem nie- jak jej czapka stoi nie martw się, każde dziecko dorasta inaczej- czasem szybciej, czasem później

Napisane przez kropeczka1984

Jeszcze przyjaciółkami zostaniecie

co to, to nie, noł łej

No wiesz, wypisujesz swojego pajaca z klubu pajaców? smutno nam teraz

[eliza1984]

Hello

Napisane przez faellivrin

A mam jeszcze pytanie do dziewczyn z ok. 9-tyg. dzieckiem - czy Wasze dzieci dobrze wodza za zabawkami i szukaja zrodla dzwieku? moj za twarzami i z daleka wodzi oczami ok., ale jak mu pokazuje zabawki z bliska, to unika je wzrokiem i w ogole nie odwraca sie w kierunku dzwieku

Moja tak ma,tylko czasami wodzi wzrokiem za zabawkami ,a za
żródłem dżwieku się raczej nie odwraca na zawołanie,ale słyszec słyszy