|
|
#31 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 686
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
Tylko tyle:ZAZDROSZCZE WAM WSZYSTKIM!!!!!!!!!!!
__________________
|
|
|
|
|
#32 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
Hmmm...przyznam się,że dopiero po 3 latach znajomosci zooientowałam się,że to Moj Mężczyzna, za to moja mama (czego dowiedziałam sie niedługo po zaręczynach) wiedziała,że się pobierzemy w dniu kiedy pierwszy raz mnie odwiedził, jako najzwyklejszy kolega pomagający przy matmie ;P w sumie znamy sie 7lat,a jestesmy 4
)) |
|
|
|
|
#33 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
Tak czytam Wasze historie i popadam w coraz wieksze zdziwienie. Wniosek jest taki, ze w wiekszosci to mezczyzni pierwsi dojrzewaja do malzeństwa?!
3) Kiedy wasz facet dojrzał to tego mometu? W moim przypadku równez bylo tak, ze inicjatywe przejął On. Oświadczył mi sie juz po 3 m-cach znajomości i bombardowal mnie sms-ami zaadresowanymi "moja przyszla żono" Wydaje mi sie, za kluczowa sprawa jest tutaj wiek partnera. Wiem z wlasnego doświadczenia, ze mezczyzna świadomie chce zalozyc rodzine ok. 30 roku zycia. Mój ma dokładnie 33, więc najwyzszy czas![]() 2) Kiedy zrozumiałyście, ze chcecie wyjść za mąż? Długo mnie to zawrotne tempo przerażało; czułam ze chce z nim byc, mieszkac, dzielic radosci i smutki, ale do perspektywy zamążpójścia dojrzałam dopiero po zakończeniu studiów, czyli ok. 0,5 roku temu;-) dokładnie potrzebowalam roku, aby sie przekonac czy faktycznie jest to mezczyzna mojego życia. W dniu naszej 1. rocznicy to ja pierwsza poruszylam temat daty ślubu... 1) Skad wiedziałyście, ze wasz związek jest gotowy na zalegalizowanie? Wystarczy odpowiedziec sobie na 3 pytanie zasadnicze: czy go kocham, czy wiem i czuje on mnie równiez kocha, czy jestem szczesliwa! To wystarczy, czego chciec wiecej? Szczere i odwzajemnionie uczucie to podstawa. Wazne sa tez oczywiscie wspólne pasje i podobne plany życiowe. I to juz wszystko )))Ps. Kiedys myślałam, ze trzeba miec wszystko, byc idealną i szukać ideału, teraz juz wiem, że najważniejsza jest po prostu szczera, odwzajemniona miłość... Matko, jakaż głęboka myśl z tego wyszła, hi hi. |
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 206
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
Jesteamy razem ponad 6 lat, zareczylismy sie po roku......ale bylismy bardzo mlodzi, ja 17 on 18, wiec nie bylo mowy o niczym wiecej.
Nastepne lata obfitowaly w rozne problemy, ale kilka dni temu postanowilam, ze nie chce juz tak dluzej zyc, na kocia lape, chcialam miec konkretna perspektywe, no i wyslalam ni z gruszki ni z pietruszki sms czy sie ze mna ozeni w lipcu 2007 ![]() Byl totalnie oszolomiony, zaskoczony, nie wiem co jeszcze, ale bila od niego taka radosc, ze to wreszcie powiedzialam, ze dzieki tym slowom zmienilam bardzo duzo w postrzeganiu naszego zwiazku. Widze jak sie zmienil, ten rok juz nie zapowiada sie tak jak poprzednie, bo jestesmy znow o krok szczesliwsi ![]() ![]()
__________________
Kiedy strach staje się niepokojem, pragnienie przeradza się w chciwość, irytacja ustępuje złości, a złość nienawiści, przyjaźń zamienia się w zawiść, miłość w obsesję, a przyjemność w uzależnienie, to nasze emocje zaczynają obracać się przeciwko nam. |
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
czerwcowa, a widzisz a moje doświadczenie mówi, że wiek wcale nie gra znaczenia
Mój Luby ma 20 parę lat i chce założyć rodzinę. A moi ex w okolicach 30 absolutnie nie mieli tego zamiaru Po prostu niektórzy dojrzewają szybciej, niektórzy później
|
|
|
|
|
#36 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
Gothic_Daisy
Tu oczywiście się z Tobą zgodzę, nie ma reguły. Po prostu ze swojego doświadczenia, czy opowiadań znajomych wynika, że w WIĘKSZOŚCI panowie po 30. są gotowi do małżeństwa. Zatem, Twój partner to unikat ![]() Gratuluję! |
|
|
|
|
#37 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
Gusia2120
Tobie z kolei gratuluje odwagi. Nie wiem czy ja bym jako pierwsza zaproponowała facetowi małżeństwo (po raz drugi...). Wolałam wysyłać bardzo wyrazne sygnały ;-) i czekać na jego ruch. Na pewno u mnie wynika to z przeszłości, bo juz raz, nie tak dawno temu, pierwsza oświadczyłam sie chłopakowi (nota bene równieśnikowi!) i zostałam odtrącona. Tym razem się udało..., mam nadzieje Do ślubu jeszcze kilka m-cy, hi hi.
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 206
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
Cytat:
PS. Czerwcowa fajnie sie masz, ze to juz tak niedlugo
__________________
Kiedy strach staje się niepokojem, pragnienie przeradza się w chciwość, irytacja ustępuje złości, a złość nienawiści, przyjaźń zamienia się w zawiść, miłość w obsesję, a przyjemność w uzależnienie, to nasze emocje zaczynają obracać się przeciwko nam. |
|
|
|
|
|
#39 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
PS. Czerwcowa fajnie sie masz, ze to juz tak niedlugo Gratuluje
__________________ Dziekuje, dziekuje Tez sie ciesze. Tylko ze niestety, za pozno wzielismy sie za zalatwianie spraw "slubnych", W rezultacie musielismy przesunac date na 9.09. Ciesze sie z 1 strony, bo mamy duzo czasu i na bank dopniemy wszystko na ostatni guzik, ale z 2. strony juz bym chciala zalozyc te obrączke, ech Wiadomo o co chodzi...
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: opolszczyzna
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
Cytat:
Jestem naprawde szczesliwa ![]() Slub planujemy na przyszly rok.
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. -1 -2 -3 -4 -5 -6 -7 -8 -9 -10 -11 -12 -13 -14 -15
|
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 185
|
Wątpliwości
Każda z Was w tym wątku jest szczęśliwa, radosna z optymizmem patrząca na przyszłość... I bardzo dobrze
![]() Mam jednak w związku z tym pytanie, bo nie wiem czy to ja jestem jakaś inna czy co... Ale żadna z Was nie pisze o tym, że ma troszkę wątpliwości, że jest ciutkę tym wszystkim przerażona, że boi się tego troszkę co życie przyniesie... Ja kocham swego TŻ jednakże troszkę mam obawy związane z przyszłością, boję się np. co będzie jeśli np. on straci pracę a ja do tej pory nowej nie znajdę, albo że coś innego w przyszłości... Głupio się z tym czuję, mam też wyrzuty sumienia, bo skoro wszyscy zawsze są przed ślubem wszystkiego pewni i szczęśliwi oraz optymistycznie nastawieni, to może ja jestem jakaś głupia... albo może to coś oznacza, tylko ja o tym nie wiem (tzn. nie wierzę w żadne zabobony i przesądy) ale... |
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Pytanie do Was...
Witaj
moim zdaniem wątpliwości są zjawiskiem normalnym. W końcu ślub to deklaracja na całe życie. Chyba nikt nie potrafi powiedzieć że jest wszystkiego pewien na 100%, zwłaszcza że nie wiadomo co życie przyniesie. Tryskamy radością i optymizmem, ale miesza się to ze stresem i obawami. To normalne. Nic się nie przejmuj i wracaj do wiru przygotowań
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Pytanie do Was...
Brzuszku radość i szczęście mieszają się z niepewnością i obawami. A o co?? O wszystko. Tym bardziej, że Mój M. jeszcze nie pracuje a ja zamierzam iść do studium dziennego. Mój M. broni pracy mgr w czerwcu i będzie szukał pracy a jak nie znajdzie?? Dużo jest tych obaw ale gdybym o nich myślała to nigdy bym za mąż nie wyszła bo przecież wszystko się może zdażyć. Michał miał większe obawy związane z pracą i tym że nie jest w stanie dać mi oparcia i zabezpieczenia, że nie jest w stanie wyżywić rodziny - teraz jest dobrej myśli owszem nadal pojawiają się czarne myśli ale wierzymy, że damy sobie radę
Razem będzie łatwiej. Ja tak sobie myślę, że skoro moi rodzice podołali wyzwaniom ( kilka lat mieszkali u swoich rodziców dopiero gdy tata dostał prace na śląsku to zamieszkali sami) to my też sobie poradzimy. Pomału pomału dojdziemy do celu Przeszody są po to żeby je przeskoczyć!!
__________________
http://gallery.michalmech.pl/main.php http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070714290117.png http://abcslubu.pl/suwak/07_27_2007_14_7_2007_39.png 14 lipiec 2007 - Nie umrzemy nigdy...umiera tylko czas...
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Pytanie do Was...
To nie tak. Myślę, że każda z nas ma pietra, jak to będzie, czy poradzimy sobie finansowo, czy będziemy potrafili ze sobą żyć, jaka będzie nasza przyszłość. radość jest i owszem, ale i obawy nie mniejsze...
No i pomyśl sobie, jesteście razem, kochacie się, możecie na siebie liczyć, wspieracie się, a jak pojawiają się trudności, łatwiej je znieść i pokonać we dwoje! Nie mam racji? Daltego ta wspólna droga jest taka ważna, dlatego jest radość, że się na nią wchodzi. Życie nie jest usłane różami, ale w małżeństwie, we dwoje może być łatwiejsze. I tego Ci życzę ![]() Ważne, żeby zawsze znaleźć powód do radości,a jeśli ślub może nim być, to dlaczego nie być zakochaną, radosną panną młodą? |
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z daleka ;-)
Wiadomości: 199
|
Dot.: Pytanie do Was...
Wiecie co? Te obawy sa w pelni uzasadnione!Ja jestem juz ponad 10 lat po slubie,i wiem,co mowie.Nie zawsze jest wszystko super,nie zawsze sie wszystko uklada tak,jakby sie tego chcialo.Ale idac do slubu powinno sie byc pewnym tego,ze tylko z ta osoba chce sie spedzic reszte zycia!A jak oboje tego samego chca,to nawet jak jest czasami zle,wszystko wyjdzie na dobre!
Sorry,ale wiele par bardzo koncentruje sie na slubie i weselu,a nie mysli.......co dalej!Slub i wesele to dopiero poczatek zycia razem.Trzeba sie "nastawic"na druga osobe,na jej przyzwyczajenia,itp. |
|
|
|
|
#46 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Pytanie do Was...
Cytat:
miałam na myśli to że razem napewno sobie damy radę z przeciwnościami. Zresztą napisałam o tym w poście.
__________________
http://gallery.michalmech.pl/main.php http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070714290117.png http://abcslubu.pl/suwak/07_27_2007_14_7_2007_39.png 14 lipiec 2007 - Nie umrzemy nigdy...umiera tylko czas...
|
|
|
|
|
|
#47 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Pytanie do Was...
Myślę, że to jest całkowicie naturalne, że odczuwamy pewne obawy. W sumie obawa przed zmianami (i chodzi nie tylko o ślub i wiązanie się z kimś na dobre i złe, ale też inne życiowe zmiany) jest całkowicie normalnym odruchem. Ale wydaje mi się, że nie można pozwolić, żeby te drobne obawy przyćmiły radość z tego ważnego wydarzenia. Szczególnie, jeżeli decyzja o ślubie jest przemyślana i podjęta w odpowiednim momencie życia. W naszym przypadku - oboje z moim TŻ jesteśmy zapobiegliwi i tacy "poukładani"
, więc najważniejsze sprawy zapewniliśmy sobie przed ślubem- oboje po studiach, pracujemy, mamy mieszkanko, na razie wynajęte (czekamy na nasze własne). Chcieliśmy być najpierw samodzielni i w miarę niezależni od rodziców. Jesteśmy ze sobą od ośmiu lat, ale czekaliśmy ze ślubem na odpowiedni moment. Może to wynika z naszych charakterów, że nie lubimy zdawać się na całkowity przypadek i stwierdzenie "jakoś to będzie". Ale mimo to, nie uważam, że wszystko się da w życiu zaplanować. Nigdy się nie wiadomo, co życie przyniesie. Najważniejsze jest to, aby być pewnym, że można liczyć na tę druga połówkę w dobrych i złych chwilach. A jeżeli przy Twoim boku będzie ktoś taki, to nawet, jeżeli przyszłość będzie niepewna i wcale nie będzie się rysować różowo, będziesz mogła być spokojna, że razem znajdziecie rozwiązanie, będziecie dla siebie wsparciem i pokonacie wszystkie przeciwności ... Życzę więc dużo uśmiechu w Dniu Ślubu i przez resztę wspólnego życia
__________________
„Być może prawdą jest, że los, zamykając przed nami jedne drzwi, otwiera drugie, lecz jakże nieznośny jest ów moment przeciągu.” Lidia Jasińska — Flirtuchy |
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Pytanie do Was...
jakis czas temu jedna z nas pisala ze ma watpliwosci. Moim zdniam to normalne
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 611
|
Dot.: Pytanie do Was...
kazda tak ma ja tez sie boje gdzie my mieszkiac bedziemy jak on straci prace albo jak bede zyc... albo co bedzie jak pojawi sie dziecko normalne to chyba
__________________
wiosna!! |
|
|
|
|
#50 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 36
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
to wszystko czuje się w serduszku... i nie ma wątpliwości... tak po prostu... ja w pewnym momencie poczułam sie jak małe dziecko: ja go chcę, juz na zawsze. I już! Jak mała dziewczynka, która w sklepię z zabawkami zobaczyła ładna lalakę... tą i tylko tą...
Jeszcze dodam że z moim przyszłym mężem znamy się 13 miesięcy, 2 miesiące temy PB oswiadczył mi sie i slub bierzemy w sierpniu przyszłego roku Nie mam co do tego wątpliwości... ![]() pozdrawiam wszystkie przyszłe PANNY MŁODE
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
To się czuje po prostu.Przychodzi chyba taki moment, że nie można sobie wyobrazić życia bez tej drugiej osoby i jest się pewnym tej wspólnej przyszłości.W dużym stopniu trzeba też do tego dojrzeć, bo decyzję można podjąć łatwo, czasem pod wpływem chwili,a potem coś z tym trzeba dalej zrobić.Czuję, że jestem gotowa na ślub,ale ze względów praktycznych i finansowych na razie musimy go trochę odłożyć.Chcemy najpierw skończyć studia, uzbierać jakieś pieniążki na start, tak żeby całym przygotowaniom do ślubu nie towarzyszyło pytanie "Co dalej zrobimy?I skąd weźmiemy na to pieniądze"
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 611
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
dokladnie to sie czuje... myslisz sobie jak to razem bedziecie starzy co bediecie robic... jak bedzie wygladac wasze wspolne zycie wasza dzidzia... jak bedziecie razem na wakacjach z synem czy corka i wiesz ze wlasniego tego chcesz a jesli warunki pozwalaja byc razem to nie ma zadnych przeszkod
__________________
wiosna!! |
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 631
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
Chyba nie będę oryginalna jak powiem, że to sie czuje.Mamy wspólne plany na przyszłość co za tym idzie zmajstrowanie bobasa, kupno nowego domu itd.Do tej decyzji trzeba było dojrzeć....czeste rozmowy o zlegalizowaniu związku tez maja wpływ na jego zrealizowanie, a teraz jestesmy na etapie znalezienia odpowiedniego lokalu z którym podpiszemy umowe
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 927
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
ho ho ho - ale mi się wątek rozwinął, myslałam ze umarł już śmiercią naturalną
, a tak poza tym gartuluje wam dzieczynki
__________________
|
|
|
|
|
#55 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
To się czuje poprostu. Sami od siebie zaczęliśmy coraz częściej o tym rozmawiać, planować. No i tak jakoś wyszło. Czuje się tę potrzebę bycia ze sobą non stop. Myślałam zawsze, że to będzie moja inicjatywa, ale w sumie wyszło to z obu stron jednocześnie i tak jakoś pomału przygotowujemy się do wesela.
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
A miałyście, dziewczyny, jakiekolwiek wątpliwości? Nie chodzi mi o jakieś poważne dylematy, ale przelotne myśli "czy to na pewno jest TO?"
|
|
|
|
|
#57 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 57
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
Hm.....a ja może troszkę z drugiej strony....byłam w związku 7 lat, po pięciu latach nastąpiły zaręczyny....na początku związku nie wiedziałam czy to jest TEN mężczyzna, byłam młoda i przekonywałam samą siebie, że muszę go lepiej poznać....efekt? odwlekałam decyzję o wspólnym życiu tłumacząc to studiami, pracą itp....aż w końcu dotarło do mnie, że im dłuzej go znam tym bardziej przekonuję się ,że na pewno nie chcę z nim być do końca życia, nie chcę brać z nim ślubu....czyli jest to chyba tak jak pisały dziewczyny....to sie czuję lub nie, nie można się oszukiwać, że jeżeli pochodzę z nim dłużej to może jednak stwierdzę w końcu że to jest to.........
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 631
|
Dot.: Skąd wiecie kiedy wasz związek jest gotowy na ślub
[1=330ac05f58e92fb009c16c7 28075bdbac5dfe64a_5eb9d90 34ca21;3314255](...)czyli jest to chyba tak jak pisały dziewczyny....to sie czuję lub nie, nie można się oszukiwać, że jeżeli pochodzę z nim dłużej to może jednak stwierdzę w końcu że to jest to.........[/quote]
Jestem podobnego zdania i mam nadzieje ze teraz jestes z kims kogo jestes pewna, ze to własnie ten
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
|
|
|
#59 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 105
|
MOJ MALUTKI POSCIK DOTYCZY WASZYCH MEZCZYZN I JAK ZACHOWUJA SIE NA SLOWO SLUB LUB JAK ZACHOWUJA SIE PRZED SLUBEM. NAPISZE WAM ZE MOJ PRZYSZLY MAZ NA SLOWO SLUB REAGUJE W STYLU TERAZ! NATYCHMIAST! JAK NAJSZYBCIEJ! A JAAAA........ NIESTETY NA ODWROTNIE W STYLU NIE MAMY ZA CO MUSIM POCZEKAC... ZAMIENIC MIESZKANIE ...TP
??
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Chlopak Przed Slubem ?!!
To mój Tż jest odwrotny do Twojego
Jak tylko usłyszał z moich ust słowo slub to od razu mówi "jeszcze jest czas", 'zobaczymy pózniej", "przyjdzie na to pora". Normalka , odkłada ta decyzję ile moze. Teraz się mu umyslało Mercedesa kupic, no i decyzja ze wzgledów finansowych odsuwa się w czasie.Natomiast ja, reaguje tak jak Twój Tz, ze wystarczy powiedzieć słówko a ja juz szykuje, planuje, kombinuje i wymyslam jak to będzie. Już, zaraz, teraz moge wychodzić za mąż. Wcale nie zwracam uwagi ze mieszkanko małe, czy że samochód trzeba zmienic.
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:27.






Mój Luby ma 20 parę lat i chce założyć rodzinę. A moi ex w okolicach 30 absolutnie nie mieli tego zamiaru 



-8 -9 -10 -11 -12 -13 -14 -15

, a tak poza tym gartuluje wam dzieczynki 
