Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[inutil]

Aaa, przypomniało mi się... mam super kołysanki -> przerobione piosenki różnych zespołów (większości rockowych), jakby któraś chciała to mogę przesłać (jeśli będę umiała).

Napisane przez stokrotka_to_ja

nie siedzi ,mama mu zasłania nogi
gdyby siedział,to byłby na takiej wysokosci,ze mniej wiecje mama mogłaby go cmoknąc w czółko
z resztą,juz na oko widać,ze szerokośc panelu kończy się niej wiecje równo z pupką dziecka http://image.ceneo.pl/data/products/...-x-carrier.jpg

dzięki wielkie, jutro zadzwonię do tej hurtowni i zapytam czy mogę oddać, albo chociaż wymienić na coś innego...

a w środę idę do rehabilitantki i zapytam szczegółowo o to nosidełko, jakie kupić, bo nie chcę wydawać dużo kasy, ale nie chcę zrobić krzywdy Julkowi.

[Blanszor]

Napisane przez inutil

haha, fajnie masz

Julek dzisiaj ma dzień przutulaka. śpi tylko u mnie na kolanach. Były już 2 próby odłożenia go do łóżeczka :brzyda l:

Julek ma po prostu fazę na miłość
cieszę się, że udało mi się Bulwę przekonać do spania w łóżeczku nie mam siły już go nosić, salcesona jednego. W środę się okaże ile mu się przytyło.

sama też idę w kimkę. Jutro jadę do przyjaciółki na zbiorowy spacer z synkami, w środę przyjeżdża mama i idziemy na szczepienia, w czwartek przyjeżdża koleżanka z córą. Korzystam z ostatnich miesięcy laby przed powrotem do pracy.

Alan jest od miesiąca na bebilon pepti i na moim mleku w proporcji 50/50. Ale ma ciemnobrązowe śluzowate kupy, do tego śmierdzą. Ma duże problemy, żeby bez pomocy się wypróżnić. Czy myślicie, że powinnam poprosić pediatrę o zmianę mm? w środę idziemy na wizytę. Dostaje od kilku dni biogaie, ale nie widzę poprawy. Debridat też nie pomógł. Delicol pomógł na kolki.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez inutil

Aaa, przypomniało mi się... mam super kołysanki -> przerobione piosenki różnych zespołów (większości rockowych), jakby któraś chciała to mogę przesłać (jeśli będę umiała).



dzięki wielkie, jutro zadzwonię do tej hurtowni i zapytam czy mogę oddać, albo chociaż wymienić na coś innego...

a w środę idę do rehabilitantki i zapytam szczegółowo o to nosidełko, jakie kupić, bo nie chcę wydawać dużo kasy, ale nie chcę zrobić krzywdy Julkowi.

nie ma sprawy

rehabilitantka pewnie Ci dobrze doradzi

ja ta ooglnie uwazam,ze to x-landerowe to jakas bardzo wielka tragedia nie jest,jesli ktoś ma zamiar używac go sporadycznie po parę minut raz na jakiś czas,ale jak chcesz trochę nosić to lepiej wyrbac coś ergonomicznego (nie koniecznie drogiego )
Hajda i pathi szyją np. miękkie ergonomiki - mei-tai na zamówienie ,ceny przyzwoite,ok 150 zł.
http://www.facebook.com/pages/HAJDA-...612451?sk=info

http://www.pathi.pl/pl/galeria.html

tylko...tak ogolnie nosidła sa dla dzieci siedzących a przynajmniej trzymających dobrze główkę

[Lucy1111]

aha, przypomniało mi się jeszcze coś.

Kiedyś pisałyście o leżeniu na brzuszku - że dziecko może się udusić, bo nie ma siły na odwrócenie główki.
Moja położna mówiła, że nie ma takiej opcji. Jeśli dziecko leży na twarzy i brakuje mu powietrza, to resztkami sił odwróci głowę. To taka reakcja na zagrożenie - chęć przetrwania (pod warunkiem, że dziecko leży na płaskiej powierzchni, a nie na puchowej poduszce)

i druga rzecz - w sprawie pielęgnacji pępuszka.
Wg najnowszych zaleceń wcale nie trzeba bać się zamoczenia. Wręcz przeciwnie - warto umyć kikucik wodą z mydłem, później osuszyć (tak zostałam poinstruowana przez położną)

[inutil]

Napisane przez stokrotka_to_ja

nie ma sprawy

rehabilitantka pewnie Ci dobrze doradzi

ja ta ooglnie uwazam,ze to x-landerowe to jakas bardzo wielka tragedia nie jest,jesli ktoś ma zamiar używac go sporadycznie po parę minut raz na jakiś czas,ale jak chcesz trochę nosić to lepiej wyrbac coś ergonomicznego (nie koniecznie drogiego )
Hajda i pathi szyją np. miękkie ergonomiki - mei-tai na zamówienie ,ceny przyzwoite,ok 150 zł.
http://www.facebook.com/pages/HAJDA-...612451?sk=info

http://www.pathi.pl/pl/galeria.html

tylko...tak ogolnie nosidła sa dla dzieci siedzących a przynajmniej trzymających dobrze główkę

Ojj, wiem, teraz bym Julka w nic nie wsadziła na pewno nosidło planujemy na wyjazd w wakacje, myślę, że wtedy już będzie można go nosić (ale nie będzie pewnie sam siedział - nie wiem co z tym fantem zrobić ) no więc wolałabym takie, które na pewno mu nie zaszkodzi i w którym będzie mu wygodnie. Chodzić z nim dużo pewnie nie będziemy, ale zawsze...

No i chodzi o nosidło tak do 200zł, więc widzę, że te które podałaś się mieszczą w cenie.

Zła jestem, bo tak to jest jak na szybko ktoś coś chce kupić Bo ja to zawsze posprawdzam, poczytam, popytam. A tak była propozycja, pojechałyśmy, kupiłyśmy - a wiadomo jak ludzie w hurtowni doradzają może uda się jakoś odkręcić to nosidełko tam

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez Lucy1111

i druga rzecz - w sprawie pielęgnacji pępuszka.
Wg najnowszych zaleceń wcale nie trzeba bać się zamoczenia. Wręcz przeciwnie - warto umyć kikucik wodą z mydłem, później osuszyć (tak zostałam poinstruowana przez położną)

tak nam też mówili w szpitalu i położna mówiła też
my moczyliśmy, bo trudno wykąpać malucha bez zamaczania, szczególnie na początku jak robi się to dosyć nieudolnie

[MartuNiunia87]

Napisane przez Lucy1111

być może, bo nie słyszę, by puszczała bączki tylko jak jej w tym pomóc? ech...

Mojej pomaga olejek kminkowy - kilka kropel na palce i masuję wokoło pępka i na dole brzuszka, potem ubieram pieluszkę i ubranko, jak tylko się zagrzeje np. jeśli lubi spać na kimś na klatce, ale brzuszkiem do tego kogoś to szybko się nagrzewa wtedy, lub po prostu leżąc pod kołderką/kocykiem/w rożku, zaraz zaczyna puszczać bączki jak niewiem, parę razy pomogło jej zrobić kupkę nawet .Na szczęście rzadko mamy problemy z kupką/bączkami. Zdarzyło się kilka razy i też nigdy praktycznie nie płakała, jedynie stękała, mruczała i prężyła się a brzuszek miała twardy tylko 2 razy - gdy powodem była kupka. Jeśli chodzi tylko o gazy (czasem wystarczy jeden jakiś upierdliwy bączek) w cale nie miewała twardego brzuszka .

[stokrotka_to_ja]

jak sie nie uda odkręcić to sprzedaj na allegro

przed chwilą wypatrzyłam 2 dobre ergonomiki po 110 zł (ale używane ,mnie to np. nie przeszkadza)
jesli dziecko nie siedzi,ale trzyma głowke,to chowiesz rączki pod panel -o tak http://www.babyinasling.com/images/bhhr.jpg

[MartuNiunia87]

Napisane przez Lucy1111

aha, przypomniało mi się jeszcze coś.

Kiedyś pisałyście o leżeniu na brzuszku - że dziecko może się udusić, bo nie ma siły na odwrócenie główki.
Moja położna mówiła, że nie ma takiej opcji. Jeśli dziecko leży na twarzy i brakuje mu powietrza, to resztkami sił odwróci głowę. To taka reakcja na zagrożenie - chęć przetrwania (pod warunkiem, że dziecko leży na płaskiej powierzchni, a nie na puchowej poduszce)

i druga rzecz - w sprawie pielęgnacji pępuszka.
Wg najnowszych zaleceń wcale nie trzeba bać się zamoczenia. Wręcz przeciwnie - warto umyć kikucik wodą z mydłem, później osuszyć (tak zostałam poinstruowana przez położną)

no właśnie , ale wydaje mi się, że wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji dziecka - wieku i siły.... nie wiem ja tam wole licha nie kusić i małą kłaść na brzuszku tylko kiedy się na nią patrzy, ale na pewno nie do snu

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

Napisane przez stokrotka_to_ja

nie ma sprawy

rehabilitantka pewnie Ci dobrze doradzi

ja ta ooglnie uwazam,ze to x-landerowe to jakas bardzo wielka tragedia nie jest,jesli ktoś ma zamiar używac go sporadycznie po parę minut raz na jakiś czas,ale jak chcesz trochę nosić to lepiej wyrbac coś ergonomicznego (nie koniecznie drogiego )
Hajda i pathi szyją np. miękkie ergonomiki - mei-tai na zamówienie ,ceny przyzwoite,ok 150 zł.
http://www.facebook.com/pages/HAJDA-...612451?sk=info

http://www.pathi.pl/pl/galeria.html

tylko...tak ogolnie nosidła sa dla dzieci siedzących a przynajmniej trzymających dobrze główkę

może nie znam się na nosidłach tak jak ty, bo też nigdy się nimi nie interesowałam bo jakoś nie przepadam i nie były mi potrzebne, ale do tego wniosku sama doszłam patrząc jak ludzie noszą takie biedne "powyginane" te kilku tygodniowe niemowlaki w takich nosidłach...a jeśli już to właśnie wg. mnie odpowiednie to jest dla siedzących bobasów...

[Lucy1111]

Marta, a gdzie dostanę taki olejek? w aptece?

dobra, uciekam, dobranoc!!

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez MartuNiunia87

może nie znam się na nosidłach tak jak ty, bo też nigdy się nimi nie interesowałam bo jakoś nie przepadam i nie były mi potrzebne, ale do tego wniosku sama doszłam patrząc jak ludzie noszą takie biedne "powyginane" te kilku tygodniowe niemowlaki w takich nosidłach...a jeśli już to właśnie wg. mnie odpowiednie to jest dla siedzących bobasów...

ano wlasnie,bo wiele ludzi nosi w czymś takim ,az zal patrzeć :/ http://img.bazarek.pl/98236/8419/533...71e2471b25.jpg w takim żadnemu dziecku nie będzie wygodnie

ale w dobrze dobranym juz moze byc niezle

[staraupa]

Witam
LUCY11 u nas jest identycznie z tą różnicą że akcja zacyna się około 4, codziennie. Też sapanie, prężenie, czasem pokrzykiwanie i trwa aż do rana do zrobienia kupy najczęściej. Byłam i u pediatry i położna była i mówią że to normalne jak układ pokarmowy nie jest w pełni dojrzały i z czasem przeminie. My już mamy 2 miesiące i czasem jest już lepiej, dziś np nie było w ogóle akcji a mały coraz częściej puszcza bąki bo wcześniej to nic. ja sotosowałam masaże a w skrajnych przypadkach WINDI takie rurki do odgazowywania i po tym najlepiej, gazy wychodzą jak z armaty no ale za często się boję. To chyba przez to że w nocy dzieci się nie ruszają i gazy się kumulują i im dokuczają tak więc głowa do góry to minie z czasem

[ranula]

lucy-olejek w aptece. ja poprosilam i zamowili z hurtowni,koszt jakies 5xl
a dziekuje za przypomnienie o nim,bo lesy na polce nieuzyty jeszcze
milego dnia mamuski!
a co do nosidel to polecam chuste

[Mijus]

Cześć

Jestem mega zestresowana dzisiaj szczepienia małej, po wielu konsultacjach zdecydowałam się na pneumo i rota dodatkowo.
Pomimo podjętej decyzji nadal mam mętlik w głowie i do tego świadomość, że będą ją dziś kłuć i sprawiać ból powoduje, że mam drżenie rąk .

Napisane przez inutil

Aaa, przypomniało mi się... mam super kołysanki -> przerobione piosenki różnych zespołów (większości rockowych), jakby któraś chciała to mogę przesłać (jeśli będę umiała).

Byłabym wdzięczna

Napisane przez Lucy1111

i druga rzecz - w sprawie pielęgnacji pępuszka.
Wg najnowszych zaleceń wcale nie trzeba bać się zamoczenia. Wręcz przeciwnie - warto umyć kikucik wodą z mydłem, później osuszyć (tak zostałam poinstruowana przez położną)

Ja u G. nie zwracałam uwagi w wannie na pępuszek i wszystko pięknie poszło swoim torem

[Angelika_26]

Dzień dobry!

Mam pytanko:

Po 4 tyg mojego synkowi bardzo zaczerwieniło się miejsce po szczepionce w szpitalu tu na ramieniu, to chyba szczepionka na gruźlice. Czy Waszym dzieciom też się tak zrobiło?? Mogą być jakieś powikłania po takim czasie?

Od paru dni mały jest nie spokojny, zastanawiam sie czy to od tego czy zaczyna dopadać go kolka, pręży się, czerwony się robi, źle śpi w dzień.

Proszę o pomoc.

[Lucy1111]

Napisane przez staraupa

Witam
LUCY11 u nas jest identycznie z tą różnicą że akcja zacyna się około 4, codziennie. Też sapanie, prężenie, czasem pokrzykiwanie i trwa aż do rana do zrobienia kupy najczęściej. Byłam i u pediatry i położna była i mówią że to normalne jak układ pokarmowy nie jest w pełni dojrzały i z czasem przeminie. My już mamy 2 miesiące i czasem jest już lepiej, dziś np nie było w ogóle akcji a mały coraz częściej puszcza bąki bo wcześniej to nic. ja sotosowałam masaże a w skrajnych przypadkach WINDI takie rurki do odgazowywania i po tym najlepiej, gazy wychodzą jak z armaty no ale za często się boję. To chyba przez to że w nocy dzieci się nie ruszają i gazy się kumulują i im dokuczają tak więc głowa do góry to minie z czasem

naprawdę?
kurcze, ulżyło mi troszkę
oby szybko im to minęło.

[agacia_cz]

Napisane przez Angelika_26

Dzień dobry!

Mam pytanko:

Po 4 tyg mojego synkowi bardzo zaczerwieniło się miejsce po szczepionce w szpitalu tu na ramieniu, to chyba szczepionka na gruźlice. Czy Waszym dzieciom też się tak zrobiło?? Mogą być jakieś powikłania po takim czasie?

Od paru dni mały jest nie spokojny, zastanawiam sie czy to od tego czy zaczyna dopadać go kolka, pręży się, czerwony się robi, źle śpi w dzień.

Proszę o pomoc.

nie przejmuj się to prawidłowy objaw, za niedługo zgromadzi się tam ropka, pęknie i może krwawić- wszystko jest w porządku tak ma być!!!

a tak w ogóle dzień dobry
jaka to była maść na katarek? majerankowa? nie jestem pewna, a strasznie męczy mi się malutka, spać nie może, okropny ma ten katar

[Anabellita]

Dzień dobrrrry mamusie i dzidziusie!

Kurczę już przeszło 1,5 miesiąca czekam na zasiłek macierzynski z ZUS i nie mogę się doczekać. Chyba zadzwonię do ZUS-u i ich tam pogonię

Napisane przez Angelika_26

Dzień dobry!

Mam pytanko:

Po 4 tyg mojego synkowi bardzo zaczerwieniło się miejsce po szczepionce w szpitalu tu na ramieniu, to chyba szczepionka na gruźlice. Czy Waszym dzieciom też się tak zrobiło?? Mogą być jakieś powikłania po takim czasie?

Od paru dni mały jest nie spokojny, zastanawiam sie czy to od tego czy zaczyna dopadać go kolka, pręży się, czerwony się robi, źle śpi w dzień.

Proszę o pomoc.

Ja z dwa dni temu też pytałam na forum o to brzydkie, czerwone i wypukłe miejsce po szczepieniu. Nasze mamuśki mnie uświadomiły, że to normalne i nie ma powodów do niepokoju, ich dzieciaczki też tak miały. To może nawet się powiększać i podejśc ropą. Trzeba tylko uważać by nie podrażniać tego miejsca.

A podajesz jakieś leki przeciwko wzdęciom? Jak się pręży i płacze pomimo że jest najedzony i ma sucho to mogą być początki kolek.
No chyba, ze akurat synuś przechodzi skok rozwojowy - poczytaj tutaj --->Raz burza, raz słoneczko – skoki rozwojowe w pierwszym roku życia dziecka - BabyBoom

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez agacia_cz

jaka to była maść na katarek? majerankowa? nie jestem pewna, a strasznie męczy mi się malutka, spać nie może, okropny ma ten katar

tak majerankowa - smaruje się ją pod nosek. Moja Asia na grzyweczkę na bok zaczesaną i jak jej smarowałam tą maścią pod nosem (maść ma ciemnozielony kolor) to wygladała jak "mały Hitlerek"
Agacia sama maść nie wystarczy, dzięki niej tylko lepiej się oddycha, maść nie leczy kataru. Radzę Ci kupić jeszcze dodatkowo jakiś areozol do noska Mi lekarka kazała kupić StopGrip, ale wiem że ciężko go dostać - Agatek stosowała jakiś inny areozol, ale nie wiem jaki

[Angelika_26]

Napisane przez Anabellita

Dzień dobrrrry mamusie i dzidziusie!

Kurczę już przeszło 1,5 miesiąca czekam na zasiłek macierzynski z ZUS i nie mogę się doczekać. Chyba zadzwonię do ZUS-u i ich tam pogonię

Ja czekam już miesiąc i też nie mam jeszcze kasy z zasiłku macierzyńskiego. Becikowe już dawno wydałam a z żusu cisza.

[agacia_cz]

Napisane przez Anabellita

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

tak majerankowa - smaruje się ją pod nosek. Moja Asia na grzyweczkę na bok zaczesaną i jak jej smarowałam tą maścią pod nosem (maść ma ciemnozielony kolor) to wygladała jak "mały Hitlerek"
Agacia sama maść nie wystarczy, dzięki niej tylko lepiej się oddycha, maść nie leczy kataru. Radzę Ci kupić jeszcze dodatkowo jakiś areozol do noska Mi lekarka kazała kupić StopGrip, ale wiem że ciężko go dostać - Agatek stosowała jakiś inny areozol, ale nie wiem jaki

dzięki mam sól morską i nasivin soft ale poszukam też tego twojego sprayu

[snesha]

Hej mamuśki. U mojego Olka miesiąc temu zaczęły się kolki - próbowałam: masaż, ciepłe okłady, kładzenie na brzuszku, Bobotic, Sab Simplex. Jedynie działał Viburcol, ale nie odpowiadało mi codzienne pakowanie czopka w dziecko. I wreszczie EUREKA - zmiana mleka uczyniła cuda. Inne dziecko.
Dla dziewczyn karmiąch MM - polecam mleko Enfamil. Wcześniej karmiłam Bebiko. Fakt że dwa razy droższe w aptece, ale można zamawiać na all. Zauważyłam jedynie, że małemu się częściej ulewa i robi bardziej śmierdzące kupy stękając przy tym niemiłosiernie (wydaje mi się, że są bardziej gęste, ale nie takie tłuste i oblepiające wszystko), ale najważniejsze, że nie ma kolek. Polecam

[*Agatek*]

Anabellita stosowałam spray do noska nosefridę- wodę morską, a teraz mam jakiś afrin, ale dopiero razy czy dwa użyłam- ale to nie leczy katarku tylko zmiękcza glutki

Mijus za szczepionkę!!!

[bambusiek]

Napisane przez snesha

Hej mamuśki. U mojego Olka miesiąc temu zaczęły się kolki - próbowałam: masaż, ciepłe okłady, kładzenie na brzuszku, Bobotic, Sab Simplex. Jedynie działał Viburcol, ale nie odpowiadało mi codzienne pakowanie czopka w dziecko. I wreszczie EUREKA - zmiana mleka uczyniła cuda. Inne dziecko.
Dla dziewczyn karmiąch MM - polecam mleko Enfamil. Wcześniej karmiłam Bebiko. Fakt że dwa razy droższe w aptece, ale można zamawiać na all. Zauważyłam jedynie, że małemu się częściej ulewa i robi bardziej śmierdzące kupy stękając przy tym niemiłosiernie (wydaje mi się, że są bardziej gęste, ale nie takie tłuste i oblepiające wszystko), ale najważniejsze, że nie ma kolek. Polecam

My od początku praktycznie dajemy Enfamil, wcześniej też parę dni Bebiko, ale nie podeszło
A Enfamil jest super, tylko skutki uboczne jak piszesz: ulewanie (chociaż po (.) też ulewa), śmierdzące kupy (ale to ze względu na ilość żelaza w tym mleczku).
Mój synek jest i na moim mleku i na Enfamilu, więc kupki są różniste czasem mocno luźne, a czasem jak galaretka

A co do ceny: mamy zapas z neta - 21,20/puszka

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

A tak w ogóle, to moje dziecko znów przespało 22-6:30 przed 7 kima na klacie i wstaliśmy o 9:30
Normalnie szok jak nic... budzę się, na dworze jasno, a T. dopiero kwęka
No i zauważyłam, że lepiej śpi po mniejszej porcji mleczka, niż jak mu dawaliśmy więcej (że niby dłużej pośpi). Różnica 20-30 ml, a jednak
No i jeszcze jedno... ostatnie karmienie robię przy pogaszonych światłach, zostawiam tylko małą lampkę i Mały od razu się senny bardziej robi. potem odbicie, do łóżeczka i np. wczoraj wystarczyły 3 melodyjki konia i już spał w najlepsze

[Anulka_86]

Napisane przez bambusiek

My od początku praktycznie dajemy Enfamil, wcześniej też parę dni Bebiko, ale nie podeszło
A Enfamil jest super, tylko skutki uboczne jak piszesz: ulewanie (chociaż po (.) też ulewa), śmierdzące kupy (ale to ze względu na ilość żelaza w tym mleczku).
Mój synek jest i na moim mleku i na Enfamilu, więc kupki są różniste czasem mocno luźne, a czasem jak galaretka

A co do ceny: mamy zapas z neta - 21,20/puszka

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Ja karmie piersią,ale jak musiałam wyjechać podała małemu moja mama też własnie Enfamil.
Uważam to za bardzo dobre mleko mimo tego że drogie. Moj brat też swoje dzieci po karmieniu piersią trzymał na Enfamilu.... pamietam jek jego Kacprowi się uszy trzesły na widok butelki.

A gdzie kupujesz tańszy Enfamil????

Mój mały Hubik toleruje i cycka i butelke( Lovi) wiec nie mam problemu, czasem mogę go dopoić butelką.
Wczoraj była położna i mały przybrał 350 gram w 9 dni. Głodomor jeden... powiedziała też,że jak ładnie rośnie i przyswaja moje mleko to mam mu nie dawać butelki z Enfamilem- tylko w wyjątkowych sytuacjach.

Była u nas dzisja pani doktor. Wizyta u nas taka zawsze jest- lekarza.
Wkurzyło mnie tylko to, że ona przyjerza kiedy jej pasuje, nie uprzedza.
Położna juz mi też to mówiła ze tak robi. Głupie to... akurat dzisiaj przebierałam małego,tyle co go nakarmiłam,ale równie dobrze mogłam być w łazience lub spać sobie itp.
Rozmawiałam z nia na temat szczepionek.
Jaką mine zrobiła jak jej powiedzialam,ze chciałabym kilka tygodni opóźnić szczepienia bo boje się powikłań itp. ona zdziwiona o co mi chodzi... i ze nie mogę opóźnić w żadnym wypadku. Ja akurat znam przypadki gdzie własnie od szczepionek dzieci są chore dlatego wole ze spokojem z tymi szczepionkami.
Powiedziała mi ze jak nie bede chciala szczepiec to kara z Sanepidu teraz jest 1500 zł.
A ja wiem ze od tego roku jest mozliwosc nie szczepienia juz.
To jej mowie, ze chce szczepić ,ale uważam ze im dziecko wieksze tym lepiej sobie poradzi ze szczepionkami-bo to taki kop od razu dostaje.
i gadaj tu z baba....ona młoda po studiach ,sama dzieci nie ma jeszcze wiec kurde co ona może widzieć...
Powiedziała, że po szczepionce 5w1 moze wystapić tylko jedno powikłanie - stan podgorączkowy,
Jasne...a ile dzieci marudzi przez tydzień potem.???

Nasz mały teraz ciezkie ma dni. jakoś trudno mu zasnąć w ciagu dnia...cycek i spi ,ale za chwilke sie budzi. Najlepiej spi jak mam go na rekach,ale tak to ja nic nie zrobie w domu wtedy.
W nocy spi naszczescie, tylko od 6 rozpoczyna mu sie dzień... i od razu robi kupe z godzine...potem cycek,mala drzemka...troche krzyku.... i tak codziennie.

A jaką podajecie Wit D????
Hubert mial straszne bóle brzuszka od VitaD, zapisała teraz pani doktor cos innego i że MUSZE mu dawać już najpóźniej od 3 tygodnia zycia. i ze MUSZE!!!! i już....
a witamine K bez sensu - zalecenie ze szpitala...bo po co.. tak skomentowała.... a ja nie potrzebnie to kupowalam.... bo mam VitaD+K
Teraz zapisała mu Juvit D
Któraś z Was to podaje????/ jakie sa reakcje po tym waszych dzieci???
Ja to bym poczekała z tymi witaminami jeszcze zeby mial z 1,5 miesiąca, moze wtedy lepiej bedzie przyswajał.
Powiedziała tez ta p. doktor ze mam mu podawac rano bo jak bedzie mial wzdecia itp to w ciagu dnia a nie w nocy.... ale pocieszenie.
tylko kto go bedzie caly czas nosil w ciagu dnia???

[snesha]

Napisane przez Anulka_86

A gdzie kupujesz tańszy Enfamil????

Ja kupiłam na all 10 puszek po 21,90 zł - wklejam link
http://allegro.pl/10x-mleko-enfamil-...211244410.html

[nawojka8583]

Czesc Mamusieu nas lato na calego, szkoci juz z golymilataja.

Napisane przez snesha

Hej mamuśki. U mojego Olka miesiąc temu zaczęły się kolki - próbowałam: masaż, ciepłe okłady, kładzenie na brzuszku, Bobotic, Sab Simplex. Jedynie działał Viburcol, ale nie odpowiadało mi codzienne pakowanie czopka w dziecko. I wreszczie EUREKA - zmiana mleka uczyniła cuda. Inne dziecko.
Dla dziewczyn karmiąch MM - polecam mleko Enfamil. Wcześniej karmiłam Bebiko. Fakt że dwa razy droższe w aptece, ale można zamawiać na all. Zauważyłam jedynie, że małemu się częściej ulewa i robi bardziej śmierdzące kupy stękając przy tym niemiłosiernie (wydaje mi się, że są bardziej gęste, ale nie takie tłuste i oblepiające wszystko), ale najważniejsze, że nie ma kolek. Polecam

No tokolki zazegnane

Napisane przez Mijus

Cześć

Jestem mega zestresowana dzisiaj szczepienia małej, po wielu konsultacjach zdecydowałam się na pneumo i rota dodatkowo.
Pomimo podjętej decyzji nadal mam mętlik w głowie i do tego świadomość, że będą ją dziś kłuć i sprawiać ból powoduje, że mam drżenie rąk .



Byłabym wdzięczna



Ja u G. nie zwracałam uwagi w wannie na pępuszek i wszystko pięknie poszło swoim torem

zeby Gabrysia dobrze zniosla szczepienie.

Napisane przez bambusiek

A tak w ogóle, to moje dziecko znów przespało 22-6:30 przed 7 kima na klacie i wstaliśmy o 9:30
Normalnie szok jak nic... budzę się, na dworze jasno, a T. dopiero kwęka
No i zauważyłam, że lepiej śpi po mniejszej porcji mleczka, niż jak mu dawaliśmy więcej (że niby dłużej pośpi). Różnica 20-30 ml, a jednak
No i jeszcze jedno... ostatnie karmienie robię przy pogaszonych światłach, zostawiam tylko małą lampkę i Mały od razu się senny bardziej robi. potem odbicie, do łóżeczka i np. wczoraj wystarczyły 3 melodyjki konia i już spał w najlepsze

dla Tymusia. Moj mnie dzis nie zaskoczyl tak jak poprzedniej nocy, ale i tak nie bylo zle, spał od 22 do 2 pózniej od 2:30 do 6

Napisane przez Anulka_86

Ja karmie piersią,ale jak musiałam wyjechać podała małemu moja mama też własnie Enfamil.
Uważam to za bardzo dobre mleko mimo tego że drogie. Moj brat też swoje dzieci po karmieniu piersią trzymał na Enfamilu.... pamietam jek jego Kacprowi się uszy trzesły na widok butelki.

A gdzie kupujesz tańszy Enfamil????

Mój mały Hubik toleruje i cycka i butelke( Lovi) wiec nie mam problemu, czasem mogę go dopoić butelką.
Wczoraj była położna i mały przybrał 350 gram w 9 dni. Głodomor jeden... powiedziała też,że jak ładnie rośnie i przyswaja moje mleko to mam mu nie dawać butelki z Enfamilem- tylko w wyjątkowych sytuacjach.

Była u nas dzisja pani doktor. Wizyta u nas taka zawsze jest- lekarza.
Wkurzyło mnie tylko to, że ona przyjerza kiedy jej pasuje, nie uprzedza.
Położna juz mi też to mówiła ze tak robi. Głupie to... akurat dzisiaj przebierałam małego,tyle co go nakarmiłam,ale równie dobrze mogłam być w łazience lub spać sobie itp.
Rozmawiałam z nia na temat szczepionek.
Jaką mine zrobiła jak jej powiedzialam,ze chciałabym kilka tygodni opóźnić szczepienia bo boje się powikłań itp. ona zdziwiona o co mi chodzi... i ze nie mogę opóźnić w żadnym wypadku. Ja akurat znam przypadki gdzie własnie od szczepionek dzieci są chore dlatego wole ze spokojem z tymi szczepionkami.
Powiedziała mi ze jak nie bede chciala szczepiec to kara z Sanepidu teraz jest 1500 zł.
A ja wiem ze od tego roku jest mozliwosc nie szczepienia juz.
To jej mowie, ze chce szczepić ,ale uważam ze im dziecko wieksze tym lepiej sobie poradzi ze szczepionkami-bo to taki kop od razu dostaje.
i gadaj tu z baba....ona młoda po studiach ,sama dzieci nie ma jeszcze wiec kurde co ona może widzieć...
Powiedziała, że po szczepionce 5w1 moze wystapić tylko jedno powikłanie - stan podgorączkowy,
Jasne...a ile dzieci marudzi przez tydzień potem.???

Nasz mały teraz ciezkie ma dni. jakoś trudno mu zasnąć w ciagu dnia...cycek i spi ,ale za chwilke sie budzi. Najlepiej spi jak mam go na rekach,ale tak to ja nic nie zrobie w domu wtedy.
W nocy spi naszczescie, tylko od 6 rozpoczyna mu sie dzień... i od razu robi kupe z godzine...potem cycek,mala drzemka...troche krzyku.... i tak codziennie.

A jaką podajecie Wit D????
Hubert mial straszne bóle brzuszka od VitaD, zapisała teraz pani doktor cos innego i że MUSZE mu dawać już najpóźniej od 3 tygodnia zycia. i ze MUSZE!!!! i już....
a witamine K bez sensu - zalecenie ze szpitala...bo po co.. tak skomentowała.... a ja nie potrzebnie to kupowalam.... bo mam VitaD+K
Teraz zapisała mu Juvit D
Któraś z Was to podaje????/ jakie sa reakcje po tym waszych dzieci???
Ja to bym poczekała z tymi witaminami jeszcze zeby mial z 1,5 miesiąca, moze wtedy lepiej bedzie przyswajał.
Powiedziała tez ta p. doktor ze mam mu podawac rano bo jak bedzie mial wzdecia itp to w ciagu dnia a nie w nocy.... ale pocieszenie.
tylko kto go bedzie caly czas nosil w ciagu dnia???

To Ci sie doktorka trafila

[Mijus]

Szczepienie to jest jakaś masakra! Ja się do tego nie nadaję!Ryczałam jak bóbr razem z małą Jak jej podawali doustnie rota to się uśmiechała i nie wiedziała co ją czeka. Potem 2 kłucia w nóżki, na szczęście trzymałam ją na rękach i przytulałam, ale mineła godzina od szczepienia a mi się nadal ręce trzęsą i łzy lecą jak przypomne sobie jej płacz....pierwszy raz usłyszałam jej płacz spowodowany bólem....to jest dla mnie nie do ogarnięcia Współczuje rodzicom którzy mają chore dzieci i muszą znosić tyle cierpienia swoich dzieci!
Idę po tabsę uspokajającą bo nie mogę dojść do siebie, nie sądziłam, że tak mnie to wytrąci z równowagi

[Anulka_86]

Napisane przez snesha

Ja kupiłam na all 10 puszek po 21,90 zł - wklejam link
http://allegro.pl/10x-mleko-enfamil-...211244410.html

Dziekuje
szkoda tylko ze od razu trzeba 10 puszek kupić, ja dokarmiam czasami wiec raczej mały skończy 0,5 roku a ja jeszcze nie skończe tych 10 puszek...
ale dziekuje za informacje, bede wiedzieć w razie czego, jakby moje plany z karmieniem nie wyszly do 0,5 roku.

[agawoo]

Witam się

Napisane przez inutil

Aaa, przypomniało mi się... mam super kołysanki -> przerobione piosenki różnych zespołów (większości rockowych), jakby któraś chciała to mogę przesłać (jeśli będę umiała).

Poproszę, jeśli można

Napisane przez Mijus

Szczepienie to jest jakaś masakra! Ja się do tego nie nadaję!Ryczałam jak bóbr razem z małą Jak jej podawali doustnie rota to się uśmiechała i nie wiedziała co ją czeka. Potem 2 kłucia w nóżki, na szczęście trzymałam ją na rękach i przytulałam, ale mineła godzina od szczepienia a mi się nadal ręce trzęsą i łzy lecą jak przypomne sobie jej płacz....pierwszy raz usłyszałam jej płacz spowodowany bólem....to jest dla mnie nie do ogarnięcia Współczuje rodzicom którzy mają chore dzieci i muszą znosić tyle cierpienia swoich dzieci!
Idę po tabsę uspokajającą bo nie mogę dojść do siebie, nie sądziłam, że tak mnie to wytrąci z równowagi

Mijus, ojej. strasznie to przeżyłaś Nie martw się, malutka już o wszystkim zapomniała

Mnie bardziej niż szczepienie poruszył płacz Melci przy pobieraniu krwi, miała wtedy 4 tygodnie Ja musiałam ją trzymać, a panie szarpały jej rączkę To było okropne, ale dałam radę

My nie idziemy dzisiaj na spacerek, bo wiatr wieje okropny, chociaż słoneczko świeci ślicznie

Byłam zapisać malutką do chrztu, ale nie zapisałam, bo potrzebne zezwolenie z mojej parafii Ale pobiegłam wczoraj też do swojej parafii, w kancelarii akurat nie było proboszcza i dostałam bez problemu, młody ksiądz z przyjemnością mi je wypisał
Teraz muszę iść znowu zapisać małą, ale chwilowo muszę się wstrzymać

[diablica_db]

WITAM DROGIE MAMUSIE długo nie zaglądałam i nawet nie prubuję nadrabiać ale teraz postaram się być na bierząco. strasznie boli mnie poniżej karku czy to może być od pochylania się przy karmieniu?
a mamy karmiące piersią czy dajecie coś jeszcze oprócz cyca np herbatkę?
moja Ala ma ztraszne gazy i przy tym płacze nie wiem czy ta herbatka pomoże czy jeszcze zaszkodzi?
i czy to z czasem samo minie czy coś musze na to zaradzić?
wogóle to panikuję przy każdej małekj rzeczy a to się zastanawiam czy nie ma pleśniawek a to czy aby ciemiączko nie jest zapadniete bo to by oznaczało że jes odwodniona, bo jak przejadę ręką po główce to czuję wgłębienie ale na oko tego nie widać, teraz mi zaczeła zadkie kupy robić i się boję czy to nie biegunka??

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

i jeszcze jedno pytanko moja mała ma już 6 tyg i czytałam że po tym szczepieniu na ramieniu robi się rakta z ropą i td. a u niej nic nie widać ani śladu czy to źlę?

[Anabellita]

Napisane przez Anulka_86

A jaką podajecie Wit D????
Hubert mial straszne bóle brzuszka od VitaD, zapisała teraz pani doktor cos innego i że MUSZE mu dawać już najpóźniej od 3 tygodnia zycia. i ze MUSZE!!!! i już....
a witamine K bez sensu - zalecenie ze szpitala...bo po co.. tak skomentowała.... a ja nie potrzebnie to kupowalam.... bo mam VitaD+K
Teraz zapisała mu Juvit D
Któraś z Was to podaje????/ jakie sa reakcje po tym waszych dzieci???

Ja mam Juvit D3 taki z żyrafką na opakowaniu i podaje zawsze po kąpieli przy wieczornym karmieniu. JAk do tej pory to nic złego się nie dzieje, właściwie to nie widzę żadnej reakcji Asi na te witaminki.
Jest też Juvit K+D3 dla niemowląt może będzie łagodniejszy dla Twojej dzidzi.
http://www.apteka-natolinska.pl/prod...K_D3_10ml.html

Napisane przez Mijus

Szczepienie to jest jakaś masakra! Ja się do tego nie nadaję!Ryczałam jak bóbr razem z małą Jak jej podawali doustnie rota to się uśmiechała i nie wiedziała co ją czeka. Potem 2 kłucia w nóżki, na szczęście trzymałam ją na rękach i przytulałam, ale mineła godzina od szczepienia a mi się nadal ręce trzęsą i łzy lecą jak przypomne sobie jej płacz....pierwszy raz usłyszałam jej płacz spowodowany bólem....to jest dla mnie nie do ogarnięcia Współczuje rodzicom którzy mają chore dzieci i muszą znosić tyle cierpienia swoich dzieci!
Idę po tabsę uspokajającą bo nie mogę dojść do siebie, nie sądziłam, że tak mnie to wytrąci z równowagi

Spokojnie Gabrysia na pewno juz dawno zapomniała o bólu
Najlepiej sobie przetłumaczyć że to przecież dla dobra dziecka. Ja widziałam jak pobierają dwudniowym dzieciom krew z główki - to dopiero okropny widok
My z Asią w przyszłym tygodniu idziemy na szczepienie

Napisane przez agawoo

Byłam zapisać malutką do chrztu, ale nie zapisałam, bo potrzebne zezwolenie z mojej parafii Ale pobiegłam wczoraj też do swojej parafii, w kancelarii akurat nie było proboszcza i dostałam bez problemu, młody ksiądz z przyjemnością mi je wypisał
Teraz muszę iść znowu zapisać małą, ale chwilowo muszę się wstrzymać

Ja też muszę się wybrać do księdza w sprawie chrztu, ale tak jakoś to odwlekam, nie bardzo mam ochotę iść do kancelarii, nie lubię załatwiać takich spraw pewnie dla tego, że my z tż-em "żyjemy w grzechu"
A dlaczego musisz się wstrzymać z zapisem na chrzest?

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez diablica_db

i jeszcze jedno pytanko moja mała ma już 6 tyg i czytałam że po tym szczepieniu na ramieniu robi się rakta z ropą i td. a u niej nic nie widać ani śladu czy to źlę?

Diablica przeczytaj mojego ostatniego posta z tej strony