Śluby kwietniowe cz. 2

[tartetka]

A ja się aż muszę pochwalić

Mój TŻ chyba naprawdę przemyślał swoje postępowanie Wczoraj po powrocie do domu czekały na mnie kwiaty i kolacja przy świecach
A później rajd po okolicy z pokazywaniem domków jednorodzinnych, które mu się najbardziej podobają A po drodze wspomnienia z naszych początków i masa komplementów…

Ahh… przypominają się czasy kiedy mieliśmy więcej czasu dla siebie

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez tartetka

A ja się aż muszę pochwalić

Mój TŻ chyba naprawdę przemyślał swoje postępowanie Wczoraj po powrocie do domu czekały na mnie kwiaty i kolacja przy świecach
A później rajd po okolicy z pokazywaniem domków jednorodzinnych, które mu się najbardziej podobają A po drodze wspomnienia z naszych początków i masa komplementów…

Ahh… przypominają się czasy kiedy mieliśmy więcej czasu dla siebie

jak słooooooooooooooooodko

[LadyWhisper]

hej kochane
maxwelka moje zestawienie wyświetla się jako kosztorys

co do dezodorantu to ja niestety muszę używać tylko i wyłącznie w sztyfcie, inne na mnie totalnie nie działają, i pewnie w dniu ślubu użyję akurat tego, który będę miała w torbie za to pachnieć będę moją ukochaną, ulubioną Coco Mademoiselle, którą dostałam na Gwiazdkę od mojego M. i mojej świadkowej

wczoraj byłam u florystki i zdecydowałam się na zupełnie prosty bukiet z różowych róż, idealnie pod kolor butów. Będzie coś w rodzaju
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...:429,r:16,s:32 takiego albo http://www.google.pl/imgres?start=16...429,r:16,s:165 takiego

dziewczynki, wróciłam z pracy i ryczę bez opamiętania, tak się wszystko popieprzyło, że masakra...... Nie jestem w stanie tego ogarnąć, nie wiem, czego Ci ludzie ode mnie oczekują, chyba, żebym była jakimś robotem..... Nie dość, że przepisy są w ogóle nie przestrzegane u nas, "odrabiam" jeszcze jakieś zaległe godziny z października(!!!) to jeszcze mają pretensje, że nie chcę pracować nadgodzin, które na dodatek w ogóle nie są płatne..... Wiem już, że w następnej pracy na pewno nie zaprzyjaźnię się z żadną osobą...... Szkoda, że musiałam się tak przejechać, żeby zmądrzeć..... Nie mam siły po prostu...... Miałam szukać czegoś po weselu..... Ale nie wiem, czy wytrzymam jeszcze tyle czasu...... Mam totalnego doła......

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez LadyWhisper

hej kochane
maxwelka moje zestawienie wyświetla się jako kosztorys

co do dezodorantu to ja niestety muszę używać tylko i wyłącznie w sztyfcie, inne na mnie totalnie nie działają, i pewnie w dniu ślubu użyję akurat tego, który będę miała w torbie za to pachnieć będę moją ukochaną, ulubioną Coco Mademoiselle, którą dostałam na Gwiazdkę od mojego M. i mojej świadkowej
.

zapomnialam! perfumy!!!!!!!! nie mam ;(

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez LadyWhisper

dziewczynki, wróciłam z pracy i ryczę bez opamiętania, tak się wszystko popieprzyło, że masakra...... Nie jestem w stanie tego ogarnąć, nie wiem, czego Ci ludzie ode mnie oczekują, chyba, żebym była jakimś robotem..... Nie dość, że przepisy są w ogóle nie przestrzegane u nas, "odrabiam" jeszcze jakieś zaległe godziny z października(!!!) to jeszcze mają pretensje, że nie chcę pracować nadgodzin, które na dodatek w ogóle nie są płatne..... Wiem już, że w następnej pracy na pewno nie zaprzyjaźnię się z żadną osobą...... Szkoda, że musiałam się tak przejechać, żeby zmądrzeć..... Nie mam siły po prostu...... Miałam szukać czegoś po weselu..... Ale nie wiem, czy wytrzymam jeszcze tyle czasu...... Mam totalnego doła......

miesiac zostal jeszcze. dasz rade... ja mam ochote zamknac drzwi z drugiej strony ale coz...ciezko cos znalesc zacisnij zabki. jestesmy z toba, a w tym czasie, wysylaj cv. a noz cos sie trafi!

[Myszeczek]

Hej Kochane
U mnie dziś cały dzień pod hasłem ślubu
Byliśmy u księdza zanieść dokumenty i ustalić już wszystko ostatecznie- spotkamy się dopiero na ślubie. Ksiądz chyba zrobił sobie dzień dla młodych par, bo dwie pary były wtedy co my. Poznaliśmy od razu babeczkę co ma ślub godzinę przed nami, mamy się zdzwonić wieczorem i dogadać dekorację. Pytaliśmy księdza ile wynosi ofiara za mszę ślubną i się zaśmiał że to najmniejszy problem, i że ofiara jest dobrowolna i w dowolnej kwocie
I właśnie wyszła ode mnie pani kosmetyczka, miałam próbny, zaraz Wam wstawię fotki Trzy razy mi przerabiała makijaż, najpierw zrobiła wg niej delikatny, ale na moje był mocny. Potem pośredni, a potem taki, że "prawie go nie ma" i w nim się czuje najlepiej, choć faktycznie na zdjęciach go nie widać. Ale na co dzień sę praktycznie nie maluję i źle się czuję w jakimkolwiek pomalowanym oku, więc to i tak dużo A wieczorem jedziemy do zespołu ustalić konkursy, pierwszą piosenkę (Chyba ostatecznie wybieramy "Z kimś takim jak Ty")
Także calutki dzień pod hasłem ślubu i przyjemny Wrzucam Wam obiecane fotki

Co do perfum, to użyję tego dnia "comme une evidence" Yves Rocher, bo to ulubione mojego N I chyba od pół roku przestałam ich używać i czekają w szafie, żeby był to dla niego tego dla ten zapach wytęskniony
Ach, i wrzucam fotki dekoracji na auto. Albo będzie na samych przedzie maski przy światłach, albo przez skos, muszę poprzymierzać do auta. + kokardy białe na klamki. Jedziemy citroenem c4 picasso. Spasi, nie?

[dziuba85]

Napisane przez tartetka

A ja się aż muszę pochwalić

Mój TŻ chyba naprawdę przemyślał swoje postępowanie Wczoraj po powrocie do domu czekały na mnie kwiaty i kolacja przy świecach
A później rajd po okolicy z pokazywaniem domków jednorodzinnych, które mu się najbardziej podobają A po drodze wspomnienia z naszych początków i masa komplementów…

Ahh… przypominają się czasy kiedy mieliśmy więcej czasu dla siebie

Ale zazdroszczę!!! Bardzo się cieszę, że już wszystko dobrze!

A ja to się chyba z moim pokłócę, ale nie,... On mi takich przeprosin nie da ;(

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33172188]jak słooooooooooooooooodko[/QUOTE]

Prawda

Napisane przez LadyWhisper

hej kochane
maxwelka moje zestawienie wyświetla się jako kosztorys

co do dezodorantu to ja niestety muszę używać tylko i wyłącznie w sztyfcie, inne na mnie totalnie nie działają, i pewnie w dniu ślubu użyję akurat tego, który będę miała w torbie za to pachnieć będę moją ukochaną, ulubioną Coco Mademoiselle, którą dostałam na Gwiazdkę od mojego M. i mojej świadkowej

wczoraj byłam u florystki i zdecydowałam się na zupełnie prosty bukiet z różowych róż, idealnie pod kolor butów. Będzie coś w rodzaju
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client= firefox-a&sa=N&rls=org.mozilla:pl fficial&biw=939&bih=390 &tbm=isch&tbnid=YUeucssJB RQAKM:&imgrefurl=http://www.we-dwoje.pl/bukiet%3Bkula%3Bz%3Brozow ych%3Broz,18,foto,47145.h tml&docid=7SXP32zEd7E4jM& imgurl=http://www.we-dwoje.pl/files/Image/galerie/25103/galeria_we_dwoje_18.jpg&w =420&h=537&ei=h8NxT5LjJOT E4gSPmYzKDw&zoom=1&iact=h c&vpx=428&vpy=7&dur=3044& hovh=254&hovw=198&tx=108& ty=186&sig=10399822339629 9086680&page=3&tbnh=108&t bnw=99&start=32&ndsp=19&v ed=1t:429,r:16,s:32 takiego albo http://www.google.pl/imgres?start=16...429,r:16,s:165 takiego

dziewczynki, wróciłam z pracy i ryczę bez opamiętania, tak się wszystko popieprzyło, że masakra...... Nie jestem w stanie tego ogarnąć, nie wiem, czego Ci ludzie ode mnie oczekują, chyba, żebym była jakimś robotem..... Nie dość, że przepisy są w ogóle nie przestrzegane u nas, "odrabiam" jeszcze jakieś zaległe godziny z października(!!!) to jeszcze mają pretensje, że nie chcę pracować nadgodzin, które na dodatek w ogóle nie są płatne..... Wiem już, że w następnej pracy na pewno nie zaprzyjaźnię się z żadną osobą...... Szkoda, że musiałam się tak przejechać, żeby zmądrzeć..... Nie mam siły po prostu...... Miałam szukać czegoś po weselu..... Ale nie wiem, czy wytrzymam jeszcze tyle czasu...... Mam totalnego doła......

Skąd ja znam sytuację w pracy. Robię po ponad 200h na miesiąc, choć powinnam 160h przepisowo i nie dostaję nadgodzin. Do tego przy moim zawodzie powinnam zarabiać drugie tyle, ale niestety!
Ale nie martw się! Jesteś młoda i to nie Twoja ostatnia praca

A bukiet śliczny!!!!

Ja używam, albo w sztyfcie albo w kulce Ziaja Bloker (albo aptecznych). Zazdroszczę dziewczynom, które mają suchie pachiii

Napisane przez Myszeczek

Hej Kochane
U mnie dziś cały dzień pod hasłem ślubu
Byliśmy u księdza zanieść dokumenty i ustalić już wszystko ostatecznie- spotkamy się dopiero na ślubie. Ksiądz chyba zrobił sobie dzień dla młodych par, bo dwie pary były wtedy co my. Poznaliśmy od razu babeczkę co ma ślub godzinę przed nami, mamy się zdzwonić wieczorem i dogadać dekorację. Pytaliśmy księdza ile wynosi ofiara za mszę ślubną i się zaśmiał że to najmniejszy problem, i że ofiara jest dobrowolna i w dowolnej kwocie
I właśnie wyszła ode mnie pani kosmetyczka, miałam próbny, zaraz Wam wstawię fotki Trzy razy mi przerabiała makijaż, najpierw zrobiła wg niej delikatny, ale na moje był mocny. Potem pośredni, a potem taki, że "prawie go nie ma" i w nim się czuje najlepiej, choć faktycznie na zdjęciach go nie widać. Ale na co dzień sę praktycznie nie maluję i źle się czuję w jakimkolwiek pomalowanym oku, więc to i tak dużo A wieczorem jedziemy do zespołu ustalić konkursy, pierwszą piosenkę (Chyba ostatecznie wybieramy "Z kimś takim jak Ty")
Także calutki dzień pod hasłem ślubu i przyjemny Wrzucam Wam obiecane fotki

Co do perfum, to użyję tego dnia "comme une evidence" Yves Rocher, bo to ulubione mojego N I chyba od pół roku przestałam ich używać i czekają w szafie, żeby był to dla niego tego dla ten zapach wytęskniony
Ach, i wrzucam fotki dekoracji na auto. Albo będzie na samych przedzie maski przy światłach, albo przez skos, muszę poprzymierzać do auta. + kokardy białe na klamki. Jedziemy citroenem c4 picasso. Spasi, nie?

Perfumy Używam Celebre z Avon, ale muszę jakiś cudownych w tym dniu...
Co do piosenki mamy Fogga - Nasza jest noc Tylko to tango, więc Nasz taniec, to będzie kiszka

Ładny makijaż.



Koszta:

- Talerzyk 135zł - 100 osób
- Sukienka - 1500zł
- Garnitur + pasek + skarpety - 850zł
- Tort - około 400zł
- Wódka - 2000zł
- Wino - 300zł
- Auto do ślubu - 500zł
- Ślub - 800zł (ksiądz)
- Zapowiedzi - 2 x 200zł
- Kosmetyczka - 220zł
- Zespół - 3300zł
- Kamerzysta - 2300zł
- USC - 80zł


I jeszcze sporo przed Nami

[xp123]

Napisane przez dziuba85

Skąd ja znam sytuację w pracy. Robię po ponad 200h na miesiąc, choć powinnam 160h przepisowo i nie dostaję nadgodzin. Do tego przy moim zawodzie powinnam zarabiać drugie tyle, ale niestety!
Ale nie martw się! Jesteś młoda i to nie Twoja ostatnia praca

Właśnie dlatego ja postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę. Wiem, że decyzja o tym, aby zrezygnować z dotychczasowej pracy jest trudna, ale niestety, jest to czasami jedyny sposób aby zrzucić z siebie ogromny ciężar. Zwłaszcza kiedy, atmosfera robi się delikatnie mówiąc nieprzyjemna. Ja nie żałuję niczego, wiem, że to była mądra decyzja. Najgorzej zrobić ten pierwszy krok. Ale zapewniam Was, że mina szefa otrzymującego nasze wypowiedzenie jest bezcenna

[xp123]

A oto moja suknia Jedyne co zmieniłam to pas.... Już nie mogę się doczekać aż ją odbiorę

[dziuba85]

Napisane przez xp123

Właśnie dlatego ja postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę. Wiem, że decyzja o tym, aby zrezygnować z dotychczasowej pracy jest trudna, ale niestety, jest to czasami jedyny sposób aby zrzucić z siebie ogromny ciężar. Zwłaszcza kiedy, atmosfera robi się delikatnie mówiąc nieprzyjemna. Ja nie żałuję niczego, wiem, że to była mądra decyzja. Najgorzej zrobić ten pierwszy krok. Ale zapewniam Was, że mina szefa otrzymującego nasze wypowiedzenie jest bezcenna

Tylko ja muszę zrobić najpierw uprawnienia, żeby móc naprawdę pokazać się w innej pracy. A szefa mam takiego, że za przeproszeniem ma wyj... na pracowników.
A swoją pracę lubię. Tylko wyzysk jest nie fair.
A kim jesteś z zawodu?

Napisane przez xp123

A oto moja suknia Jedyne co zmieniłam to pas.... Już nie mogę się doczekać aż ją odbiorę

Wow!!! No do takiej sukienki, to ja się nie nadaję.


Dziewczyny, przyszła na mnie kolej dołowania. Z powodu... diety Nic nie mogę schudnąć. A jestem od stycznia na diecie. 3 kg mi zeszło, ale nie chce więcej ;(
W ogóle zdołowana dzisiaj zjadłam pół czekolady Tak się sobie nie podobam, że szok

[xp123]

Napisane przez dziuba85

Tylko ja muszę zrobić najpierw uprawnienia, żeby móc naprawdę pokazać się w innej pracy. A szefa mam takiego, że za przeproszeniem ma wyj... na pracowników.
A swoją pracę lubię. Tylko wyzysk jest nie fair.
A kim jesteś z zawodu?

Pracuję w branży usługowej. Ja również lubiłam moją poprzednią pracę, ale niestety nie mogłam znieść tego wyzysku. Mój szef też miał wyj...na mnie. Nie liczyło się moje 200% poświęcenie dla pracy, zostawanie po godzinach stało się oczywistą oczywistością. Gdy podupadło mi zdrowie, to praktycznie prosto ze stołu operacyjnego musiałam wrócić do pracy, nie było nawet mowy o jakimkolwiek chorobowym. Oczywiście dostałam L4 ale aby dalej móc pracować musiałam natychmiast wrócić. Coraz bardziej popadałam w paranoję, a im bardziej pokazywałam ile jestem w stanie wytrzymać tym większe były wobec mnie oczekiwania. Każdemu kiedyś skończy się cierpliwość. Czasami trzeba zacząć od zera. Nie przejmuj się, bo wszystko będzie dobrze. Ja dawno nie byłam tak szczęśliwa jak teraz. A do tego mam więcej czasu na zajęcie się sprawami ślubnymi

Napisane przez dziuba85

Wow!!! No do takiej sukienki, to ja się nie nadaję.

A to niby dlaczego? Oprócz ramion, praktycznie wszystko zakrywa

Napisane przez dziuba85

Dziewczyny, przyszła na mnie kolej dołowania. Z powodu... diety Nic nie mogę schudnąć. A jestem od stycznia na diecie. 3 kg mi zeszło, ale nie chce więcej ;(
W ogóle zdołowana dzisiaj zjadłam pół czekolady Tak się sobie nie podobam, że szok

Ha ha to wręcz przeciwnie niż ja. Ja próbuję przytyć trochę... Możesz oddać mi kilka zbędnych kg Niestety pod koniec zeszłego roku z powodów zdrowotnych musiałam przejść na bardzo restrykcyjną dietę na kilka miesięcy. I do tej pory za bardzo się pozbierać nie mogę. Schudłam 15 kg, może nie byłam najchudsza ale teraz aż się źle czuję. Jem co mogę, pizza, kebaby, słodycze bez umiaru i nadrobiłam jedynie 3 kg. Ponadto jestem dosyć wysoka bo mam aż 172 i kupiłam szpilki na 10 cm obcasie (dobrze że TŻ ma 190) Mam obawy jak się w tym wszystkim odnajdę. Mam na przebranie balerinki, ale boję się, że suknia będzie mi się plątała pod nogami.

[dziuba85]

Napisane przez xp123

Pracuję w branży usługowej. Ja również lubiłam moją poprzednią pracę, ale niestety nie mogłam znieść tego wyzysku. Mój szef też miał wyj...na mnie. Nie liczyło się moje 200% poświęcenie dla pracy, zostawanie po godzinach stało się oczywistą oczywistością. Gdy podupadło mi zdrowie, to praktycznie prosto ze stołu operacyjnego musiałam wrócić do pracy, nie było nawet mowy o jakimkolwiek chorobowym. Oczywiście dostałam L4 ale aby dalej móc pracować musiałam natychmiast wrócić. Coraz bardziej popadałam w paranoję, a im bardziej pokazywałam ile jestem w stanie wytrzymać tym większe były wobec mnie oczekiwania. Każdemu kiedyś skończy się cierpliwość. Czasami trzeba zacząć od zera. Nie przejmuj się, bo wszystko będzie dobrze. Ja dawno nie byłam tak szczęśliwa jak teraz. A do tego mam więcej czasu na zajęcie się sprawami ślubnymi

Ja pracuję w budowlance. Na budowach. Uwielbiam to Tylko już sama wiem, żeby się nie poświęcać, bo im więcej z siebie daję, to firma mi nie wynagradza tego. A im mniej się przykładam, to jest ok
Ale u mnie z tym L4 tak samo. Nie wiem, problem z pracą a pracodawcy tak postępują z pracownikami, to jest chore!!!

Napisane przez xp123

A to niby dlaczego? Oprócz ramion, praktycznie wszystko zakrywa

Bo mam szerokie biodra. I nie mam delikatnej urody.

Napisane przez xp123

Ha ha to wręcz przeciwnie niż ja. Ja próbuję przytyć trochę... Możesz oddać mi kilka zbędnych kg Niestety pod koniec zeszłego roku z powodów zdrowotnych musiałam przejść na bardzo restrykcyjną dietę na kilka miesięcy. I do tej pory za bardzo się pozbierać nie mogę. Schudłam 15 kg, może nie byłam najchudsza ale teraz aż się źle czuję. Jem co mogę, pizza, kebaby, słodycze bez umiaru i nadrobiłam jedynie 3 kg. Ponadto jestem dosyć wysoka bo mam aż 172 i kupiłam szpilki na 10 cm obcasie (dobrze że TŻ ma 190) Mam obawy jak się w tym wszystkim odnajdę. Mam na przebranie balerinki, ale boję się, że suknia będzie mi się plątała pod nogami.

No ja mam 171 cm i ważę 61-62kg. A chciałam zejść do 57kg. Tylko staram się, staram i nic. I tak udało mi się zrzucić 25kg. Bo jako nastolatka byłam otyła
A oddałabym Ci z chęcią nawet 3 kg.
Hm, ja póki co nie mam butów. Nie wiem, jakie i gdzie kupić, żeby nie przepłacić. Bo wiem, że w sklepach z obuwiem ślubnym to ładnie zapłacę!

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez xp123

A oto moja suknia Jedyne co zmieniłam to pas.... Już nie mogę się doczekać aż ją odbiorę

no pieknie! choc wolalabym widziec ciebie a nie pania popielewicz

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez dziuba85

Tylko ja muszę zrobić najpierw uprawnienia, żeby móc naprawdę pokazać się w innej pracy. A szefa mam takiego, że za przeproszeniem ma wyj... na pracowników.
A swoją pracę lubię. Tylko wyzysk jest nie fair.
A kim jesteś z zawodu?



Wow!!! No do takiej sukienki, to ja się nie nadaję.


Dziewczyny, przyszła na mnie kolej dołowania. Z powodu... diety Nic nie mogę schudnąć. A jestem od stycznia na diecie. 3 kg mi zeszło, ale nie chce więcej ;(
W ogóle zdołowana dzisiaj zjadłam pół czekolady Tak się sobie nie podobam, że szok

tez bym chciala cos swojego otworzyc...ale nie mam kasy i nie moge za bardzo ryzykowac majac mieszkanie na kredyt...

co do dietyu - moze zacznij cwiczyc? sama dieta wiele nie zdziala....



A ja jestem zalamana. Warszawianki beda wiedzialy gdzie... Kolo mojego miejsca wesela buduja auchan tzn nie tak obok ale kawalek dalej a kolo restauracji jest wsio rozkopane bo auchan buduje sobie wiadukt ;(

[xp123]

Napisane przez dziuba85

Ja pracuję w budowlance. Na budowach. Uwielbiam to Tylko już sama wiem, żeby się nie poświęcać, bo im więcej z siebie daję, to firma mi nie wynagradza tego. A im mniej się przykładam, to jest ok
Ale u mnie z tym L4 tak samo. Nie wiem, problem z pracą a pracodawcy tak postępują z pracownikami, to jest chore!!!

No to faktycznie praca, gdzie dominują mężczyźni. Jak ty się tam odnajdujesz. Chociaż powiem szczerze, że ja zawsze wolałam współpracę z facetami jakoś lepiej się rozumiemy. Kobiety podchodzą do siebie nawzajem zbyt emocjonalnie.
Ale widzisz jak będą wszystkich tak traktować to zostaną z niczym. Bo każdy odejdzie. Ja się dzisiaj np. dowiedziałam, że osoba, która przyszła za mnie do pracy nie wytrzymała nawet miesiąca. Pracodawca został sam na lodzie, gdyż ja również nie byłam pierwsza, która zrezygnowała, jednak wytrwałam najdłużej. Budowanie zaufania, przeszkolenie i zrozumienie to cechy, które dosyć długo trzeba budować, a traktowanie ludzi przedmiotowo może wszystko zniszczyć.

Napisane przez dziuba85

Bo mam szerokie biodra. I nie mam delikatnej urody.

Oj myślę, że wcale nie jest tak źle

Napisane przez dziuba85

No ja mam 171 cm i ważę 61-62kg. A chciałam zejść do 57kg. Tylko staram się, staram i nic. I tak udało mi się zrzucić 25kg. Bo jako nastolatka byłam otyła
A oddałabym Ci z chęcią nawet 3 kg.
Hm, ja póki co nie mam butów. Nie wiem, jakie i gdzie kupić, żeby nie przepłacić. Bo wiem, że w sklepach z obuwiem ślubnym to ładnie zapłacę!

To ja przed operacją ważyłam więcej i za zbyt grubą się nie uważałamTeraz ważę tyle co ty postawiłaś sobie za cel, jednak uważam, że to wciąż zbyt mało Tak to właśnie jest z kobitkami, trudno dogodzić

Jeśli chodzi o buty, to szkoda mi było tyle pieniędzy aby kupić na jeden wieczór buty typowo ślubne, dlatego udało mi się dostać takie, które założę jeszcze nie raz do jeansów. Tym bardziej, że te ślubne wcale nie były tańsze. Dostałam je w NINE WEST. Mam taki problem, że wszystkie szpilki mnie obcierają i po kilku krokach robią mi się pęcherze brrrrrrrrrr, natomiast te co kupiłam są tak wygodne, że nigdy w życiu nie miałam aż tak wygodnych butów na obcasie. Do tego stabilny obcas. Gdyby nie ten wzrost i poczucie że jestem piętro wyżej niż inni, to zapewne przetańczyłabym w nich całą noc
Na zdjęciu są te butki, tylko moje są z białej skórki:

[xp123]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33178981]no pieknie! choc wolalabym widziec ciebie a nie pania popielewicz [/QUOTE]

No właśnie nie mam jeszcze żadnych zdjęć z przymiarki. Jak będzie taka możliwość to wstawię A. Popielewicz reklamuje tą sukienkę, więc dałam zdjęcia jakie udało mi się zdobyć

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33178981]tez bym chciala cos swojego otworzyc...ale nie mam kasy i nie moge za bardzo ryzykowac majac mieszkanie na kredyt...[/QUOTE]
Dlatego zdecydowałam się na ten krok nie mając jeszcze kredytu na głowie ani dzieci na utrzymaniu. Takie zobowiązania jednak bardzo ograniczają, a ja nie mam jeszcze nic do stracenia.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez xp123

Jeśli chodzi o buty, to szkoda mi było tyle pieniędzy aby kupić na jeden wieczór buty typowo ślubne, dlatego udało mi się dostać takie, które założę jeszcze nie raz do jeansów. Tym bardziej, że te ślubne wcale nie były tańsze. Dostałam je w NINE WEST. Mam taki problem, że wszystkie szpilki mnie obcierają i po kilku krokach robią mi się pęcherze brrrrrrrrrr, natomiast te co kupiłam są tak wygodne, że nigdy w życiu nie miałam aż tak wygodnych butów na obcasie. Do tego stabilny obcas. Gdyby nie ten wzrost i poczucie że jestem piętro wyżej niż inni, to zapewne przetańczyłabym w nich całą noc
Na zdjęciu są te butki, tylko moje są z białej skórki:

faaaaaaajne! i bardzo dobrze, ze takie, potem jeszcze je wykorzystasz

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez xp123

No właśnie nie mam jeszcze żadnych zdjęć z przymiarki. Jak będzie taka możliwość to wstawię A. Popielewicz reklamuje tą sukienkę, więc dałam zdjęcia jakie udało mi się zdobyć


Dlatego zdecydowałam się na ten krok nie mając jeszcze kredytu na głowie ani dzieci na utrzymaniu. Takie zobowiązania jednak bardzo ograniczają, a ja nie mam jeszcze nic do stracenia.

a myslisz o czyms konkretnym?

[xp123]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33180200]faaaaaaajne! i bardzo dobrze, ze takie, potem jeszcze je wykorzystasz[/QUOTE]
Dziękuję Powiem szczerze, że wybór butów sprawił mi najwięcej problemów...
[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33180200]a myslisz o czyms konkretnym?[/QUOTE]
Zajmę się tym, co umiem najlepiej i było doceniane przez klientów w branży, w której pracowałam. Zaczynam od zera , ale nie oczekuję i nie potrzebuję na początek zbyt wiele...

[LadyWhisper]

xp śliczne buciki!!! i kochana nie przejmuj się, Ty masz być gwiazdą wieczoru!!!
też mam 10cm szpilki, ale mam ledwie 163cm wzrostu, więc.... :P
oj, wy o wadze.... Każda dziewczyna wygląda inaczej..... Ja jestem niziutka, ważę w tej chwili jakieś 63kg, a każdy mi mówi, że to niemożliwe, że tyle ważę, bo wyglądam max na 55..... U mnie dużo ważą mieśnie, całe życie trenowałam, więc jestem "ubita" największy problem mam z ramionami, są tak umięśnione, że jak normalnie stoję wyglądają po prostu jak grube.....

dobranoc kochane, idę spać, tak jestem wymęczona tym płakaniem, że masakra..... I tak się boję jutrzejszego dnia w pracy.... Nie wiem, czy dam radę...... ;(((

[tartetka]

Napisane przez LadyWhisper

dziewczynki, wróciłam z pracy i ryczę bez opamiętania, tak się wszystko popieprzyło, że masakra...... Nie jestem w stanie tego ogarnąć, nie wiem, czego Ci ludzie ode mnie oczekują, chyba, żebym była jakimś robotem..... Nie dość, że przepisy są w ogóle nie przestrzegane u nas, "odrabiam" jeszcze jakieś zaległe godziny z października(!!!) to jeszcze mają pretensje, że nie chcę pracować nadgodzin, które na dodatek w ogóle nie są płatne..... Wiem już, że w następnej pracy na pewno nie zaprzyjaźnię się z żadną osobą...... Szkoda, że musiałam się tak przejechać, żeby zmądrzeć..... Nie mam siły po prostu...... Miałam szukać czegoś po weselu..... Ale nie wiem, czy wytrzymam jeszcze tyle czasu...... Mam totalnego doła......

Mam to samo... W piątek już chciałam rzucać wypowiedzeniem... przez 2 tyg wyłam na samą myśl... Ale trzyma mnie kredyt, który chcemy wziąć i muszę mieć ciągłość zatrudnienia....

xp123 fajna suknia i bardzo fajne butki
I podziwiam ja też myślę o czymś swoim ale każdy pomysł wydaje mi się za mało dobry...

dziubku Nie przejmuj się Przecież to jest bardzo dobra waga!

A co do perfum Ja mam już zakupione dolce gabbana light blue Uwielbiam je

[maruda80]

Napisane przez Myszeczek

Hej Kochane
U mnie dziś cały dzień pod hasłem ślubu
Byliśmy u księdza zanieść dokumenty i ustalić już wszystko ostatecznie- spotkamy się dopiero na ślubie. Ksiądz chyba zrobił sobie dzień dla młodych par, bo dwie pary były wtedy co my. Poznaliśmy od razu babeczkę co ma ślub godzinę przed nami, mamy się zdzwonić wieczorem i dogadać dekorację. Pytaliśmy księdza ile wynosi ofiara za mszę ślubną i się zaśmiał że to najmniejszy problem, i że ofiara jest dobrowolna i w dowolnej kwocie
I właśnie wyszła ode mnie pani kosmetyczka, miałam próbny, zaraz Wam wstawię fotki Trzy razy mi przerabiała makijaż, najpierw zrobiła wg niej delikatny, ale na moje był mocny. Potem pośredni, a potem taki, że "prawie go nie ma" i w nim się czuje najlepiej, choć faktycznie na zdjęciach go nie widać. Ale na co dzień sę praktycznie nie maluję i źle się czuję w jakimkolwiek pomalowanym oku, więc to i tak dużo A wieczorem jedziemy do zespołu ustalić konkursy, pierwszą piosenkę (Chyba ostatecznie wybieramy "Z kimś takim jak Ty")
Także calutki dzień pod hasłem ślubu i przyjemny Wrzucam Wam obiecane fotki

Co do perfum, to użyję tego dnia "comme une evidence" Yves Rocher, bo to ulubione mojego N I chyba od pół roku przestałam ich używać i czekają w szafie, żeby był to dla niego tego dla ten zapach wytęskniony
Ach, i wrzucam fotki dekoracji na auto. Albo będzie na samych przedzie maski przy światłach, albo przez skos, muszę poprzymierzać do auta. + kokardy białe na klamki. Jedziemy citroenem c4 picasso. Spasi, nie?

Makijaż cudny

Też trzymam Evidence na ślub, chociaż zastanawiam się nad Eternity (mój ulubiony zapach, chodź nie przez wszystkich tolerowany) więc raczej zostanę przy Evidence

[nusiekowa]

Napisane przez xp123

A oto moja suknia Jedyne co zmieniłam to pas.... Już nie mogę się doczekać aż ją odbiorę

cudeńko strasznie podobna do mojej pierwszej miłości (do czasu az ją przymierzyłam...hihiihi) ale sentyment mam do takich sukienek-śliczna!!!!!
tartetka zazdroszcze kolacji przy świecach....ahhhh brakuje mi takiego wolnego czasu i spedzenia go na błachyc h miłych rzeczach....teraz to tylko ślub iw esele...ślub i wesele.... ale po slubie to sie zmieni

A ja bym strasznie chciała założyc wysokie szpilki ....ale mam 176 i byłabym wyższa od młodego i większości gosci

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez xp123

Dziękuję Powiem szczerze, że wybór butów sprawił mi najwięcej problemów...

.

mi tez buty sprawiły problem bo strike slubne są straszne, a to kokardki, kwiatki, czubki :| a ja chcialam takie zwykle, zwykle, najzwyklejsze

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez tartetka

A co do perfum Ja mam już zakupione dolce gabbana light blue Uwielbiam je

a nie znam, musze wywachać w jakiejś drogerii

[maxwelka]

Cześć dziewczynki Widzę, że przez moje zestawienia zmobilizowałyście się do dorzucenia kosztów i sukienek, zaraz wszystko zaktualizuję, łącznie z poprawką LadyWhisper Sorki kochana, musiał mi się zły link wrzucić!

Ja wczoraj miałam i dobry, i zły dzień. Dobry, bo najpierw byliśmy z naszą dziewczyną od śpiewania na ślubie u organisty, a że ona jest po znajomości i moja mama słyszała ją na slubie naszej znajomej, u której nie byłam, bo akurat byliśmy z TŻtem w Turcji, to nigdy jej nie słyszałam jak śpiewa. Ale wczoraj usłyszałam O niebiosa! Laseczka jest mezzo sopranem i śpiewała kiedyś w chórze gospelowym Sound'n'Grace (pewnie znacie z Mam Talent, a ja go znałam, bo założycielką jest dziewczyna, która chwilę studiowała na moim kierunku ), więc jak zaintonowała Amazing Grace, które chcemy a capella na wejście, to nam z TŻtem ciary przeszły takie, że szok! No po prostu cudownie śpiewa, nie spodziewałam się czegoś takiego Jak chcecie usłyszeć to zapraszam na swój slub

A zły, bo teściowa miała wczoraj dzień na dogadywanie i teksty typu "ja jestem starsza, ja wiem lepiej", więc ledwo się przy niej powstrzymywałam żeby nie wybuchnąć. Ale nie będę wam tu marudzić, bo już mi lepiej

Napisane przez xp123

Musiałam zweryfikować to czym się w życiu zajmuję i ile czasu mi to zajmuje oraz jakie są tego efekty.
Postanowiłam odejść z dotychczasowej pracy i zacząć działalność na własną rękę
No cóż...czasami trzeba podjąć taką decyzję, tym bardziej dopóki jeszcze nie mam dzieci i kredytów na głowie do spłacania. Decyzję podjęłam przy pełnym wsparciu TŻ i rodziny, także mam nadzieję, że będzie dobrze.


Cieszę się, że jeśli chodzi o gust w kwestii kwiatków, nie jestem sama

Oj, to super, gratuluję decyzji! Ja póki co pracuję na etacie, i czekam aż dostanę umowę na czas nieokreślony (co, miejmy nadzieje, stanie się za rok) i wtedy postaramy się o dzidziusia. Potem pewnie o drugiego i może będę miała czas i warunki, żeby założyć swoją szkołę językową / biuro tłumaczeniowe, zgodnie z moim wykształceniem Ale to jeszcze daleeeka droga do tego... Dlatego tym bardziej Cię podziwiam! My kredyt już mamy, więc szkoda gadać A co dokładnie robisz?

Nie tylko co do kwiatków nie jesteś sama, nie mogłam uwierzyć jak zobaczyłam Twoje ślubne buty, bo mam prawie identyczne, z tego samego sklepu, tylku z zakrytymi palcami, zobacz w załączniku

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33170881]a one sa drogie takie?[/QUOTE]

Chyba nie, to zależy od firmy. Ale tak jak wrzuciłaś linka, to chyba takie są ceny, nie sprawdzałam Wiem, że moja mama to i ze 100 zł potrafi wydać na dobry dezodorant, więc może się do niej uśmiechnę, żeby mi sprezentowała

Napisane przez tartetka

Ja mam zamówiony ten pierwszy na ślubny

A co do dezodorantu to z miesiąc temu zaczęłam używać etiaxilu a w dniu ślubu też planuję jakiś alkoholowy

Tartetka, jesteś moją boginią slubnego gustu

A co to za dezodorant? Jakiś specjalny?

Napisane przez tartetka

A ja się aż muszę pochwalić

Mój TŻ chyba naprawdę przemyślał swoje postępowanie Wczoraj po powrocie do domu czekały na mnie kwiaty i kolacja przy świecach
A później rajd po okolicy z pokazywaniem domków jednorodzinnych, które mu się najbardziej podobają A po drodze wspomnienia z naszych początków i masa komplementów…

Ahh… przypominają się czasy kiedy mieliśmy więcej czasu dla siebie

I widzisz, dobrze, że mu dałaś szansę, czasami warto Tylko teraz ważne, żeby to nie było na chwilę. Ale jeżeli solidnie się przestraszył, to już zawsze będzie dobrze.

Strasznie słodko

Napisane przez LadyWhisper

hej kochane
maxwelka moje zestawienie wyświetla się jako kosztorys

co do dezodorantu to ja niestety muszę używać tylko i wyłącznie w sztyfcie, inne na mnie totalnie nie działają, i pewnie w dniu ślubu użyję akurat tego, który będę miała w torbie za to pachnieć będę moją ukochaną, ulubioną Coco Mademoiselle, którą dostałam na Gwiazdkę od mojego M. i mojej świadkowej

wczoraj byłam u florystki i zdecydowałam się na zupełnie prosty bukiet z różowych róż, idealnie pod kolor butów. Będzie coś w rodzaju
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client= firefox-a&sa=N&rls=org.mozilla:pl fficial&biw=939&bih=390 &tbm=isch&tbnid=YUeucssJB RQAKM:&imgrefurl=http://www.we-dwoje.pl/bukiet%3Bkula%3Bz%3Brozow ych%3Broz,18,foto,47145.h tml&docid=7SXP32zEd7E4jM& imgurl=http://www.we-dwoje.pl/files/Image/galerie/25103/galeria_we_dwoje_18.jpg&w =420&h=537&ei=h8NxT5LjJOT E4gSPmYzKDw&zoom=1&iact=h c&vpx=428&vpy=7&dur=3044& hovh=254&hovw=198&tx=108& ty=186&sig=10399822339629 9086680&page=3&tbnh=108&t bnw=99&start=32&ndsp=19&v ed=1t:429,r:16,s:32 takiego albo http://www.google.pl/imgres?start=16...429,r:16,s:165 takiego

dziewczynki, wróciłam z pracy i ryczę bez opamiętania, tak się wszystko popieprzyło, że masakra...... Nie jestem w stanie tego ogarnąć, nie wiem, czego Ci ludzie ode mnie oczekują, chyba, żebym była jakimś robotem..... Nie dość, że przepisy są w ogóle nie przestrzegane u nas, "odrabiam" jeszcze jakieś zaległe godziny z października(!!!) to jeszcze mają pretensje, że nie chcę pracować nadgodzin, które na dodatek w ogóle nie są płatne..... Wiem już, że w następnej pracy na pewno nie zaprzyjaźnię się z żadną osobą...... Szkoda, że musiałam się tak przejechać, żeby zmądrzeć..... Nie mam siły po prostu...... Miałam szukać czegoś po weselu..... Ale nie wiem, czy wytrzymam jeszcze tyle czasu...... Mam totalnego doła......

U mnie perfumki to będą Yves Saint Laurent Young Sexy Lovely, które TŻ uwielbia na mnie i sam mi je kupił na Gwiazdkę, o te: http://fimgs.net/images/perfume/nd.3175.jpg

Bukiecik super, takie różyczki są bardzo klasyczne i bardzo ładne

Nic się pracą nie przejmuj, szukaj następnej, a tu po prostu przychodź, pracuj i wychodź! Ja jak zaczynałam pracę na etacie zaraz po studiach, to od razu wyszłam z założenia, że praca nie jest po to, żeby zawierać przyjaźnie, tylko żeby zarabiać pieniądze. I jak do tej pory dobrze na tym wychodzę i to samo Ci radzę!

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33172302]zapomnialam! perfumy!!!!!!!! nie mam ;(
[/QUOTE]

Na pewno coś się znajdzie

Napisane przez Myszeczek

Hej Kochane
U mnie dziś cały dzień pod hasłem ślubu
Byliśmy u księdza zanieść dokumenty i ustalić już wszystko ostatecznie- spotkamy się dopiero na ślubie. Ksiądz chyba zrobił sobie dzień dla młodych par, bo dwie pary były wtedy co my. Poznaliśmy od razu babeczkę co ma ślub godzinę przed nami, mamy się zdzwonić wieczorem i dogadać dekorację. Pytaliśmy księdza ile wynosi ofiara za mszę ślubną i się zaśmiał że to najmniejszy problem, i że ofiara jest dobrowolna i w dowolnej kwocie
I właśnie wyszła ode mnie pani kosmetyczka, miałam próbny, zaraz Wam wstawię fotki Trzy razy mi przerabiała makijaż, najpierw zrobiła wg niej delikatny, ale na moje był mocny. Potem pośredni, a potem taki, że "prawie go nie ma" i w nim się czuje najlepiej, choć faktycznie na zdjęciach go nie widać. Ale na co dzień sę praktycznie nie maluję i źle się czuję w jakimkolwiek pomalowanym oku, więc to i tak dużo A wieczorem jedziemy do zespołu ustalić konkursy, pierwszą piosenkę (Chyba ostatecznie wybieramy "Z kimś takim jak Ty")
Także calutki dzień pod hasłem ślubu i przyjemny Wrzucam Wam obiecane fotki

Ach, i wrzucam fotki dekoracji na auto. Albo będzie na samych przedzie maski przy światłach, albo przez skos, muszę poprzymierzać do auta. + kokardy białe na klamki. Jedziemy citroenem c4 picasso. Spasi, nie?

Gratuluję wszystkich załatwionych spraw. Ja się muszę wreszcie zmobilizować, żeby odebrać kartkę po zapowiedziach, no i musze pójść do spowiedzi

Makijażyk super, mega delikatny, bardzo kobiecy! A zestawienie tej sukieneczki z butami po prostu ekstra!

Dekracje też przyjemne, nie za dużo, tak akurat
U nas się okazało, że kumpel TŻta nie załapał, jak go w styczniu prosiliśmy, że ma tatę o samochód zapytać i teraz czekamy aż ogarnie sprawę Dlatego jesteśmy chwilowo w samochodowym zawiesznieu i boję się, czy nie wylądujemy z tym na lodzie

Napisane przez xp123

A oto moja suknia Jedyne co zmieniłam to pas.... Już nie mogę się doczekać aż ją odbiorę

Cudna! Zaraz ją dodam do spisu

Napisane przez dziuba85

Dziewczyny, przyszła na mnie kolej dołowania. Z powodu... diety Nic nie mogę schudnąć. A jestem od stycznia na diecie. 3 kg mi zeszło, ale nie chce więcej ;(
W ogóle zdołowana dzisiaj zjadłam pół czekolady Tak się sobie nie podobam, że szok

Kobieto, 25 kg zrzuciłaś, a teraz się kilkoma przejmujesz?! Na pewno jest super, nic się nie przejmuj! Moja metoda to nie jeść słodyczy, fast foodów i pieczywa i trochę ćwiczyć, ale nie wiem, czy dla ciebie to nie norma? Może spróbuj?

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33178981]A ja jestem zalamana. Warszawianki beda wiedzialy gdzie... Kolo mojego miejsca wesela buduja auchan tzn nie tak obok ale kawalek dalej a kolo restauracji jest wsio rozkopane bo auchan buduje sobie wiadukt ;([/QUOTE]

A gdzie jest Twoja sala, bo nie pamiętam? Wiem tylko, że jesteśmy sąsiadkami Właśnie dzisiaj jechałam 101 po raz pierwszy nowym mostem do Metra Młociny i musze Ci powiedzieć, że jestem zachwycona Dobrze, że mi chociaż ostatni miesiąc mieszkania w tej wiosce (sorry ) umilili, może będę miała dobre wspomnienia

[tartetka]

maxwelka dziękuję Aż normalnie się zarumieniłam

Co do samochodu to i nasz znajomy zamilkł... Ale mam nadz, że zaraz się odezwie...

ZAZDROSZCZĘ kobitki od śpiewu... Mi też się marzyła...

Co do teściowej - każdy ma gorsze dni Moja w ramach odstresowania zmienia meble W byłym pokoju TŻ

Etiaxil to regulator pocenia Najpierw przez kilka dni się go używa codziennie a później raz w tyg Dla mnie rewelacja

[maxwelka]

No, wszystko zaktualizowane, mam nadzieję że wszystkie linki śmigają i należą do osób, którym są przypisane

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez maxwelka

A gdzie jest Twoja sala, bo nie pamiętam? Wiem tylko, że jesteśmy sąsiadkami Właśnie dzisiaj jechałam 101 po raz pierwszy nowym mostem do Metra Młociny i musze Ci powiedzieć, że jestem zachwycona Dobrze, że mi chociaż ostatni miesiąc mieszkania w tej wiosce (sorry ) umilili, może będę miała dobre wspomnienia

Wylot z Warszawy, w Lomiankach. Buduja tam Auchan teraz kolo skrzyzowania a ja te restauracje mam z 300 m od skrzyzowania:/ Nooo, ja bylam na otwarciu mostu w sobote a mieszkam jakies 3 min autem od metra mlociny w strone starych babic i sadze, ze to jest dopiero wioska....:|

[maxwelka]

Napisane przez tartetka

maxwelka dziękuję Aż normalnie się zarumieniłam

Co do samochodu to i nasz znajomy zamilkł... Ale mam nadz, że zaraz się odezwie...

ZAZDROSZCZĘ kobitki od śpiewu... Mi też się marzyła...

Co do teściowej - każdy ma gorsze dni Moja w ramach odstresowania zmienia meble W byłym pokoju TŻ

Etiaxil to regulator pocenia Najpierw przez kilka dni się go używa codziennie a później raz w tyg Dla mnie rewelacja

No kochana, skoro wybrałaś taki bukiet jak ja, to znaczy, że masz dobry gust

U nas kobitka była musem, bo jak usłyszelismyn jak śpiewa organista, to powiedzieliśmy, że nie ma mowy, żeby on u nas spiewał Tak czy inaczej jej płacimy, ale taka była konieczność...

Hahaha, moja ma niestety dość często gorsze dni, a smieję się, bo w ramach odstresowywania po naszym ślubie moja będzie robić sobie nie tylko przestawianie mebli, ale też generalny remont mieszkania

I co, używasz go raz w tygodniu a przez resztę nie używasz żadnego dezodorantu?

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33185076]Wylot z Warszawy, w Lomiankach. Buduja tam Auchan teraz kolo skrzyzowania a ja te restauracje mam z 300 m od skrzyzowania:/ Nooo, ja bylam na otwarciu mostu w sobote a mieszkam jakies 3 min autem od metra mlociny w strone starych babic i sadze, ze to jest dopiero wioska....:|[/QUOTE]

A no tak, Łomianki, tak myślałam. Ale może nie będzie tragedii?... Ostatecznie to sobota, więc raczej wtedy się nic nie buduje i nie będzie hałasu?

Aaaa, bo ja myślałam, że Ty na samym Tarchominie mieszkasz!

[xp123]

Napisane przez LadyWhisper

xp śliczne buciki!!! i kochana nie przejmuj się, Ty masz być gwiazdą wieczoru!!!
też mam 10cm szpilki, ale mam ledwie 163cm wzrostu, więc.... :P
oj, wy o wadze.... Każda dziewczyna wygląda inaczej..... Ja jestem niziutka, ważę w tej chwili jakieś 63kg, a każdy mi mówi, że to niemożliwe, że tyle ważę, bo wyglądam max na 55..... U mnie dużo ważą mieśnie, całe życie trenowałam, więc jestem "ubita" największy problem mam z ramionami, są tak umięśnione, że jak normalnie stoję wyglądają po prostu jak grube.....

dobranoc kochane, idę spać, tak jestem wymęczona tym płakaniem, że masakra..... I tak się boję jutrzejszego dnia w pracy.... Nie wiem, czy dam radę...... ;(((

Dziękuję za wsparcie, dużo osób mi tak właśnie mówi. Chyba jednak wezmę sobie to do serca

[Ewelinka i juz]

Trochę mi się narobilo zaległości, ale spróbuję poodpisywać

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33127840]w zyciu nie byłam w Filharmonii[/QUOTE]
a ja byłam polecam
serio
jak się siedzi i zamknie oczy... super wrażenia
w ogóle muzyka na żywo jest ekstra!!! prawie każda

[xp123]

Napisane przez tartetka

Mam to samo... W piątek już chciałam rzucać wypowiedzeniem... przez 2 tyg wyłam na samą myśl... Ale trzyma mnie kredyt, który chcemy wziąć i muszę mieć ciągłość zatrudnienia....

xp123 fajna suknia i bardzo fajne butki
I podziwiam ja też myślę o czymś swoim ale każdy pomysł wydaje mi się za mało dobry...

Liczy się odwaga i zaangażowanie. Praktycznie każdy pomysł ma swoje plusy i minusy. Trzymam kciuki na przyszłość abyś mogła realizować swoje marzenia

[Ewelinka i juz]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33134523]
Kochane, zapytalam juz na innym forum ale nie wiem:| Znalazlam piekny bukiet - bardzo mi sie podoba, glowie barwy, takie wiosenne, wesole, ale........ale czy to pasuje do mojej sukni? poczatkowo bylam zakochana w rozowych rozach (zalacznik2) no i nie wiem.... bo sie jakos odkochalam na rzecz tego pierwszego... doradzcie, co lepsze? wrzucam tez suknie.. rozum mowi "roze" a serce "kolorowy"......[/QUOTE]

Tusia,
kolorowy przesliczny!
trzeba sluchać serca, a nie rozumu
albo pooglądać obu z reklam TP na youtube (jeśli macie gorszy dzień), np.:http://www.youtube.com/watch?v=-aImaPQxYfM