Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[Blanszor]

Napisane przez diablica_db

dzięki za odpowiedzi, trochę mi pomogłaś , mam jeszcze pytanie co do śluzowatych kupek , jak one właściwie wyglądają i co może być ich przyczyną?

Hej
u nas takie kupki są. Mały był na bebilon pepti przez miesiąc ale nie pomogło i dziś pediatra przepisała mu nutramigen. Generalnie to może być alergia (najczęściej na białko mleka krowiego) albo nietolerancja laktozy. Nutramigen jest bez laktozy, mam nadzieję, że u nas pomoże. Ale nie wiem po jakim czasie zmiana mlek jest widoczna w kupce.

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez *Agatek*

Z gorszych rzeczy- znów mi padło auto przy restauracji ale odkręciłam kluczem taki pier.dol.niczek od akumulatora, później zakręciłam i odpalił- jedyne koło ratunkowe 'w razie co' ehh wczoraj też mi padł przy pepco boję się już jeździć mam nadzieję, że A. skuma o co chodzi, bo takim resetowaniem komputera auta długo nie pociągnie

Agatku ja miałam chyba to samo z moją corsą. Nie chciała odpalić - zacinał się immobiliser. Raz to musiałam nawet holować auto. Tą corsą teraz jeździ moja mama. Nie wiem czy w Twoim aucie jest to samo ale w moim odkryłam o co chodzi. Trzeba bardzo powoli wyciągać kluczyć ze stacyjki. Jak się wyciągało za szybko to nie wyłączało się radio i komputer głupiał. Potem auto się nie uruchamiało. Też rozłączałam akumulator, żeby go zresetować.

[*Agatek*]

Napisane przez Blanszor

Agatku ja miałam chyba to samo z moją corsą. Nie chciała odpalić - zacinał się immobiliser. Raz to musiałam nawet holować auto. Tą corsą teraz jeździ moja mama. Nie wiem czy w Twoim aucie jest to samo ale w moim odkryłam o co chodzi. Trzeba bardzo powoli wyciągać kluczyć ze stacyjki. Jak się wyciągało za szybko to nie wyłączało się radio i komputer głupiał. Potem auto się nie uruchamiało. Też rozłączałam akumulator, żeby go zresetować.

wszystko gaśnie, nawet światła awaryjne nie działają wtedy a naprawiałaś coś w ogóle po tym? Czy Twoja mama po prostu stosuje się do Twoich zaleceń i jest ok?? Myślałam, że już dziś hol mnie czeka a to było 1,5 km od od domu na szczęście odpalił po resecie, no ależ ileż można resetować? Powiem to mojemu A. jak przyjedzie na święta to mam nadzieję, że zerknie o co kaman

[diablica_db]

Napisane przez czubasek20

wysłałam

lece nadrabiac póki mała śpi.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------
















Dzięki dziewczyny nie wiem czy wszystkie pocytowałam


super ze udalo Ci się załatwić salę po takiej cenie




ja tez okropnie tracę na wadzę a chciałabym już nie chudnąć bo przed ciążą miałam niedowagę a teraz wyglądam ponętniej

co do tego mojego karmienia piersią chciałam karmić min trzy miesiące ale odkąd becze kilkanaście godzin dziennie stwierdziłam, że musze zareagować bo potem może byc gorzej. A Hania musi mieć ogarnięta i uśmiechniętą mamę zeby brać z niej przykład. Tylko wkurza mnie gadanie postronnych '' nie szkoda Ci ze przestajesz karmić piersią?'' Jasne, że mi szkoda ale nie mogę normalnie funkcjonować, szczególnie ze teraz ta gospodarka hormonalna wraca do normy i jest jeszcze gorzej.

postronni gadają bo myślą innymi kategoriami nie biorąc pod uwagę tego jak ty się czujesz więc sie nie przejmuj ty sama najlepiej wiesz co jest dla was najlepsze.

ja też miałam niedowagę i podejżewam że niestety do niej wrucę nie da się niknąć

[Blanszor]

A teraz się "kurturarnie" przywitam bryyyy

byliśmy dziś u pediatry - Alan za kilka dni kończy 3 miesiące. Waży 6800 i 63 cm wzrostu. Czyli przez 4 tyg przybyło mu 800 gr i urósł 5 cm. Był największym salcefiksem w przychodni, a było z sześcioro niemowlaków.

Na brzydkie kupy doktorka zmieniła nam mleko z Bebilon Pepti na Nutramigen. Mam nadzieję, że pomoże. Ma jeszcze wysypkę na brzuszku, ale taką nie widoczną, tylko czuje się ją pod palcami.

Na ulewanie dostał jakiś lek, ale dopiero jutro odbiorę w aptece. Gastrocośtam. Od tygodnia już nawet zagęszczacz nie pomaga. Chlusta na lewo i prawo. A ja piorę prasuję piorę prasuję i tak bez końca

Został dziś zaszczepiony pierwszą dawką 5 w 1. Na razie był mega marudny i bardzo płakał. Ale już się zmęczył i przysnął. Temperaturę ma 37,7. Zobaczymy jak będzie w nocy.

Zasuszam już cycuszki, ściągam pokarm już tylko rano i wieczorem, więc pewnie niedługo zaniknie. Chciałam karmić 3 miesiące moim mlekiem i się udało. Mam jeszcze zapasy mrożonego. Teraz zajmę się sobą - odchudzanie i zabiegi na zlikwidowanie przebarwień na twarzy. Wracam do roboty 2 lipca i muszę wyglądać chociaż trochę człekokształtnie. Bo teraz jestem obrazem nędzy i rozpaczy.

Idę zmienić kotu żwirek. I czeka na mnie malinowe karmi

[diablica_db]

Napisane przez boroo50

Mamuuuuśki kochane wróciliśmy właśnie ze spaceru i po drodze wlazłam do outletu Bershki
Chyba będę miała spodnie Za ... 49zł! Czarne i wyglądam w nich ponoć w miarę. Mój tż mnie nie okłamie i kazałam pani odłożyż portaski. Jak tylko wróci z pracy to go capię i idziemy jeszcze raz przymierzać

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------


No nie wiem czy nie za szczupła jesteś
Ale jak mówisz, ze jeszcze dyszka to ok, możemy porywalizować o tytuł "naj"

Ale jej nagadałaś fiu fiu

Baa, flaszeczki nie odmawiamy nigdy


Super, że problem rozwiązany skutecznie

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------


Witamy kolejną klubowiczkę

Jedz dużo na jeden raz i często w miarę, najlepiej na noc i zamiast wody pij soki. Jedz w nocy jak się przebudzisz i koniecznie biszkopty wcinaj też
Jeśli karmisz to chyba tyle, a no i ruszaj się jak najmniej

Ja pikolę nieciekawie. Pewnie Ci juz dali zestaw ćwiczeń, ale mogę podać kolejne 3 na prawidłową symetrię u dziecka jeśli zainteresuje:
1. Dziecko leży np na łóżku czy przewijaku. Główka prosto, patrzy przed siebie albo na Twoją twarz. Podnosisz nóżki do góry przed twarz dziecka prawie i ujęte w dłoniach stópki dotykają siebie jakby klaszcząć. Wygląda to dosłownie jakby maluch klaskał stópkami. Tak parę razy.
2. Również głowka prosto, patrzy przed siebie. Bierzemy jedną prawą stópkę i dotykamy nią lewej rączki, za chwilkę bierzemy lewą stópkę i dotykamy prawej rączki. Na przemian kilka razy.
3. Dziecko leży prosto. Łapiemy za rączkę lub za boczek i "turlamy" malucha raz na prawo na 3 sekundy, raz na lewo na 3 sekundy. Powtórzyć kilka razy.

Ważne, żeby dziecko miało główkę prosto i patrzyło przed siebie jeśli jest asymetria.

Mam nadzieję, że się przydadzą takie ćwiczonka


Biedna Czubasek, nie ma z nami żadnych szans w konkursie na grube wyrodne

z tymi biszkoptami to coś musi być bo kiedy jadłam je na początku w dużych iklościach to tak nie chudłam jak teraz kiedy nie jem

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez Blanszor

Hej
u nas takie kupki są. Mały był na bebilon pepti przez miesiąc ale nie pomogło i dziś pediatra przepisała mu nutramigen. Generalnie to może być alergia (najczęściej na białko mleka krowiego) albo nietolerancja laktozy. Nutramigen jest bez laktozy, mam nadzieję, że u nas pomoże. Ale nie wiem po jakim czasie zmiana mlek jest widoczna w kupce.

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------



Agatku ja miałam chyba to samo z moją corsą. Nie chciała odpalić - zacinał się immobiliser. Raz to musiałam nawet holować auto. Tą corsą teraz jeździ moja mama. Nie wiem czy w Twoim aucie jest to samo ale w moim odkryłam o co chodzi. Trzeba bardzo powoli wyciągać kluczyć ze stacyjki. Jak się wyciągało za szybko to nie wyłączało się radio i komputer głupiał. Potem auto się nie uruchamiało. Też rozłączałam akumulator, żeby go zresetować.

ale to chyba nie możliwe żeby ta alergia pojawiła się teraz nagle , skoro od początku karmienia piję mleko krowie i jego przetwory i nic nie było???

kurka rurka jak wy to robicie żeby zacytować tylko ten fragment który chce i jak cytować kilka wpisów w jednym poście? za ciemna jestem

[Anabellita]

Hejka
tak piszecie o odchudzaniu, mi też waga stanęła w miejscu a wczoraj kupiłam dwuczęsciowy strój kąpielowy - trochę sadełko się wylewa ale to będzie dla mnie motywacją do odstawienia słodyczy chociaż opornie mi idzie to odstawianie
Ja pojeździłabym na rowerze, w piwnicy stoją dwa niestety zepsute jeeeeejjj... z 4 lata nie jeździłam

Aaaaa muszę się pochwalić - spotkałam się dzisiaj z Elunia25, przyjechała do teściów do Legnicy i wybrałyśmy się na mały spacerek z naszymi pociechami Elunia ma ślicznego synka i jaki już duży
-------------------------------

Napisane przez nawojka8583

To wyglada troche jak takie ciagnace sie smarki, glutki, u nas tez od czasu do czasu sie takie zdarzaja, ale nie mam pojecia od czego to. Moj Michas robi 5 kupek na dzien i np jedna jest zolta, druga brazowa, a nastepna ze sluzem i kolejna znow inna

Napisane przez diablica_db

dzięki za odpowiedzi, trochę mi pomogłaś , mam jeszcze pytanie co do śluzowatych kupek , jak one właściwie wyglądają i co może być ich przyczyną?

Dziewczyny ja się ostatnio natknęłam na jakiś artykuł na ten temat, ponoć ciężko ten śluz zobaczyć, najlepiej jest jak zakupkaną pieluszkę złoży się na pół, przy rozkładaniu śluz będzie się ciągnął. W takiej bardziej zbitej kupie czyli u troszkę starszego dziecka mozna zaobserwować skupiska śluzu. Generalnie jeżeli co któraś tam kupa jest ze śluzem to wszystko w porządku, gorzej jeśli wszystkie są takie

Napisane przez bambusiek

A rano przyszła moja mama, powiedziała, że mogę sobie wyjść na zakupy czy coś... więc pojechałam do lumpka i za 30 zł nakupiłam Małemu ciuszków (na 68-86 głównie), plus mamie sukienkę, sobie 2 bluzki i mężowi koszulki robocze

o jaaacie,zazdroszczę lumpkowych łowów
------------------
Uciekam bo zaraz kąpiel trzeba szykować

[bambusiek]

Napisane przez *Agatek*

Załatwiłam dziś salę na chrzciny! Uwaga termin- 27 maj Bo są komunie ale cieszę się z faktu, że: zupa, 2 danie, po 2 kawałki ciasta, herbata-kawa bez ograniczeń i sok tylko do obiadu kosztuje 35zł/os super się cieszę, bo to nie jest dużo A obiad z kolacją i z przystawkami kosztuje 70zł/os

Z gorszych rzeczy- znów mi padło auto przy restauracji ale odkręciłam kluczem taki pier.dol.niczek od akumulatora, później zakręciłam i odpalił- jedyne koło ratunkowe 'w razie co' ehh wczoraj też mi padł przy pepco boję się już jeździć mam nadzieję, że A. skuma o co chodzi, bo takim resetowaniem komputera auta długo nie pociągnie

za restaurację
U nas za obiad, napoje i swoje ciasto było 70/0s.

Napisane przez czubasek20

co do tego mojego karmienia piersią chciałam karmić min trzy miesiące ale odkąd becze kilkanaście godzin dziennie stwierdziłam, że musze zareagować bo potem może byc gorzej. A Hania musi mieć ogarnięta i uśmiechniętą mamę zeby brać z niej przykład. Tylko wkurza mnie gadanie postronnych '' nie szkoda Ci ze przestajesz karmić piersią?'' Jasne, że mi szkoda ale nie mogę normalnie funkcjonować, szczególnie ze teraz ta gospodarka hormonalna wraca do normy i jest jeszcze gorzej.

Nie przejmuj się co Ci inni gadają
__________________
Byliśmy na spacerku, teraz Tymek nadal śpi w wózku, za jakieś 2 godz. kąpiel, muszę go trochę "pomęczyć", żeby później ładnie usnął

[19mala83]

Witam mamuśki,
próbuję nadrabiać ale nie daję rady bo mały nie pozwala.

Inutil możesz coś więcej napisać o ćwiczeniach dla Julka? Bo ja też się martwię o mojego bo mu to podnoszenie główki ciężko idzie ale on po prostu nie lubi leżeć na brzuchu i jak go kładę to po 3 minutach taki płacz i ryk że aż się zanosi.
Kładę go jednak kilka razy żeby mógł poćwiczyć główkę i zauważyłam że podnosi do góry ale z obracaniem na drugą stronę ma jeszcze problemy, próbuje ale średnio mu to wychodzi, no i nie wiem czy się martwić czy po prostu przez to że tak mało leży to ma zaległości.

Agatek gdzie taka tanią salę wyhaczyłaś? my chrzcimy w poniedziałek wielkanocny, myślałam ze zrobimy w wiejskiej knajpie ale maja zamknięte a dla 12 czy tam 14 osób nie będą przychodzić, no i zostały mi chrzciny w domu

Mały złapał katar i walczymy z zakraplaniem noska i odciąganiem ale nose frida nie daje rady muszę kupić coś innego tylko że tu na wsi w aptece nic nie mają oprócz maści majerankowej masakra

[Blanszor]

Napisane przez *Agatek*

wszystko gaśnie, nawet światła awaryjne nie działają wtedy a naprawiałaś coś w ogóle po tym? Czy Twoja mama po prostu stosuje się do Twoich zaleceń i jest ok?? Myślałam, że już dziś hol mnie czeka a to było 1,5 km od od domu na szczęście odpalił po resecie, no ależ ileż można resetować? Powiem to mojemu A. jak przyjedzie na święta to mam nadzieję, że zerknie o co kaman

nie naprawiałam bo się nie da - można tylko albo zdemontować immobiliser albo wyłączyć go z kluczyka (taki malutki kluczyk, wyłącznik jest pod maską). Jak mama stosuje moje zalecenia to jest ok. Jak wyjmuje kluczyk i nie gaśnie radio to wie, że szybko musi go z powrotem włożyć do stacyjki i delikatnie wyjąć u jest ok. Mi się dziad najczęściej zacinał w środku nocy jak wracałam z imprezy (miałam go w czasach studenckich). Wtedy szły w ruch kombinerki, rozłączanie akumulatora, czekanie na restart komputera i w drogę

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez diablica_db

ale to chyba nie możliwe żeby ta alergia pojawiła się teraz nagle , skoro od początku karmienia piję mleko krowie i jego przetwory i nic nie było???

kurka rurka jak wy to robicie żeby zacytować tylko ten fragment który chce i jak cytować kilka wpisów w jednym poście? za ciemna jestem

ja robię "cytuj" i kasuję pomiędzy QUOTE to co jest nieważne.

U nas alergia pojawiła się w 5/6 tyg. życia. Wydaje mi się, że może pojawić się w każdej chwili.

[NataliaM1103]

Napisane przez boroo50

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Ja pikolę nieciekawie. Pewnie Ci juz dali zestaw ćwiczeń, ale mogę podać kolejne 3 na prawidłową symetrię u dziecka jeśli zainteresuje:
1. Dziecko leży np na łóżku czy przewijaku. Główka prosto, patrzy przed siebie albo na Twoją twarz. Podnosisz nóżki do góry przed twarz dziecka prawie i ujęte w dłoniach stópki dotykają siebie jakby klaszcząć. Wygląda to dosłownie jakby maluch klaskał stópkami. Tak parę razy.
2. Również głowka prosto, patrzy przed siebie. Bierzemy jedną prawą stópkę i dotykamy nią lewej rączki, za chwilkę bierzemy lewą stópkę i dotykamy prawej rączki. Na przemian kilka razy.
3. Dziecko leży prosto. Łapiemy za rączkę lub za boczek i "turlamy" malucha raz na prawo na 3 sekundy, raz na lewo na 3 sekundy. Powtórzyć kilka razy.

Ważne, żeby dziecko miało główkę prosto i patrzyło przed siebie jeśli jest asymetria.

Mam nadzieję, że się przydadzą takie ćwiczonka


Biedna Czubasek, nie ma z nami żadnych szans w konkursie na grube wyrodne

cwiczenia napewno wykorzystamy

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez inutil

Ja też sprzedałam Julka mamie i odgruzowuję sypialnię, bo zarosła

Byliśmy dziś u pani rehabilitantki i mogę powiedzieć 'a nie mówiłam'... wściekła jestem na wszystkich, którzy mówili, eee, ma jeszcze czas, panikujesz... Julek ma asymetrię, która wg pani jest wynikiem ułożenia w brzuchu (co może być prawdą, bo przez ostatnie kilka miesięcy ciąży był ciągle w jednej pozycji) i przez to nie podnosi główki. Będziemy z nim ćwiczyć i mówiła, że powinno być dobrze, bo to nie jest nic wielkiego.

pocwiczycie trochę i będzie dobrze
------------------------------------------------------------------------

Dziewczyny czy Wasze pociechy śmieją się patrząc w różne miejsca?tzn mój Bartosz często wpatruje się w lampy na suficie i chichra się do nich glośno. Patrzy też na ścianę w 1 pokoju,gdzie mamy tapetę białą w czerwone wzory i też uśmiecha się - nie wiem co tam widzi.

My już po kąpieli,włozyłam Bartusia do łóżeczka ale marudził,więc połozyłam go w naszym łóżku i odrazu lepiej,puszczał uśmiechy na prawo i lewo i odrazu sam zasypiał.Po 10 min przełożyłam go do łóżeczka.
Młody uwielbia nasze łóżko,nawet nie musimy z nim leżec,nie trzeba go usypiac.

Mam dzisiaj ochotę na drineczka

[kropeczka1984]

Napisane przez *Agatek*

Dziewczynki, dziewczynki! załatwiłam!! poszłam do pani p. i powiedziałam co i jak, podkuliłam ogonek i bez problemu mi załatwiła zaświadczenie ufff.... szybko pojechałam do UP, zaniosłam i next wizyta w lipcu ale wtedy to się już zasiłek skończy więc nie będzie mi tak zależało jak teraz hehe Dziękuję za kciuki! pomogły

Super, że Ci się udało

Napisane przez czubasek20

co do tego mojego karmienia piersią chciałam karmić min trzy miesiące ale odkąd becze kilkanaście godzin dziennie stwierdziłam, że musze zareagować bo potem może byc gorzej. A Hania musi mieć ogarnięta i uśmiechniętą mamę zeby brać z niej przykład. Tylko wkurza mnie gadanie postronnych '' nie szkoda Ci ze przestajesz karmić piersią?'' Jasne, że mi szkoda ale nie mogę normalnie funkcjonować, szczególnie ze teraz ta gospodarka hormonalna wraca do normy i jest jeszcze gorzej.

Słuchaj samej siebie a nie innych. Co z tego, że będziesz karmiła piersią skoro będziesz się źle czuła i Hania będzie to czuła? Poza tym ja i tak Cię podziwiam, bo chodzisz do szkoły jeszcze i nie masz urlopu macierzyńskiego jak reszta z nas. Już poświęceniem wielkim z Twojej strony było to, że ściągałaś pokarm, żeby mała miała. Ciekawe czy Ci postronni by się tak poświęcali na Twoim miejscu?
Głowa do góry i trzymam kciuki, żeby leki pomogły

Napisane przez 19mala83

Agatek gdzie taka tanią salę wyhaczyłaś? my chrzcimy w poniedziałek wielkanocny, myślałam ze zrobimy w wiejskiej knajpie ale maja zamknięte a dla 12 czy tam 14 osób nie będą przychodzić, no i zostały mi chrzciny w domu

Ja też chyba będę miała chrzciny w domu. U nas ma być 10 osób, 1 dziecko i Wojtuś, więc chyba nie ma sensu robić chrzcin w lokalu. Tym bardziej, że rodzice i siostra Męża będą u nas pewnie tylko góra 2h, bo mają gospodarkę i będą musieli zaraz wracać do domu. Tak więc i tak zostaniemy z moimi rodzicami, bratem i siostrą oraz jej rodziną, więc tak jak w jakąś zwykłą niedzielę.

Mojemu Synkowi od 2 dni się coś poprzestawiało, bo po kąpieli w ogóle nie chce usnąć. Przez 2h odkładamy i zabieramy go z łóżeczka, aż przychodzi pora na następne karmienie Potem przy pobudkach nocnych znowu jest problem z usypianiem Nie wiem, co mam z tym zrobić a wykańcza mnie już to

Za to pochwalę go troszkę, bo był dzisiaj grzeczny i zdążyłam umyć okna

[MissZuzia]

i znow jak codzien cytuje na koniec dnia ale na biezaco bylam zeby nie bylo ;p
bylismy dzis u 2 lekarzy. wiedzialam ze wroce skolowana, no coz...
jeden mowi odstawic nabial, drugi ze nie
jeden masc cynkowa sporadycznie jak sie pogorszy, drugi ze 2 dziennie
przynajmniej co do jednego sa zgodni, zebym ten fenistil w kroplach juz skonczyla podawac bo to nie jest lek do ciaglego podawania na AZS a i masc cholesterolowa tez mam odstawic
dermatolog co do AZS sceptycznie podchodzi, zebym jadla nabial i stosowala te masci i rzeczy co mi poradzil i za ok 4tyg do kontroli, jesli nie przejdzie to wtedy na diete
niestety wizyty byly akurat w srodku dnia wiec na space3r dop wyszlismy o 16.30 ale jeszcze slonko swiecilo wiec luzik
dzis jestem sama i bede sama obmywac me dziecko, wczoraj mi pomogla kolezanka wiec moglam go wykapac w normalnej ilosci wody, ale sama sie nie odwaze
jeju jak tesknie za tz, jak wroci w pt to przez caly weekend bedzie zajmowal sie malym w nagrode he he he
ja sie w sob wybieram do fryza bo musze sie doprowadzic do ladu przed chrzcinami

Napisane przez diablica_db

ale to chyba nie możliwe żeby ta alergia pojawiła się teraz nagle , skoro od początku karmienia piję mleko krowie i jego przetwory i nic nie było???

kurka rurka jak wy to robicie żeby zacytować tylko ten fragment który chce i jak cytować kilka wpisów w jednym poście? za ciemna jestem

też myślałam, ze to nie mozliwe ale się pomyliłam
w tej chwili jestem po konsultcji alergologa i dermatologa i 2 pediatrów, o i 3 os na 4 mówią odstaw nabiał, tylko dermatolog kręci głową
i zebym jadła nabiał
dostałam recepte na masc z cynkiem, plus mam teraz krem emolium P stosowac i jeszcze przemywac buzie nadmanganianem
i jestem skołowana kogo słuchac, czy większości czy dermatologa

trochę zgłupiałam dziś ale chyba będę się trzymać tej diety beznabiałowej jaką zaczęłam w weekend (z małymi potknięciami) ale staram się

Napisane przez Blanszor

A teraz się "kurturarnie" przywitam bryyyy

byliśmy dziś u pediatry - Alan za kilka dni kończy 3 miesiące. Waży 6800 i 63 cm wzrostu. Czyli przez 4 tyg przybyło mu 800 gr i urósł 5 cm. Był największym salcefiksem w przychodni, a było z sześcioro niemowlaków.

Na brzydkie kupy doktorka zmieniła nam mleko z Bebilon Pepti na Nutramigen. Mam nadzieję, że pomoże. Ma jeszcze wysypkę na brzuszku, ale taką nie widoczną, tylko czuje się ją pod palcami.

Na ulewanie dostał jakiś lek, ale dopiero jutro odbiorę w aptece. Gastrocośtam. Od tygodnia już nawet zagęszczacz nie pomaga. Chlusta na lewo i prawo. A ja piorę prasuję piorę prasuję i tak bez końca

Został dziś zaszczepiony pierwszą dawką 5 w 1. Na razie był mega marudny i bardzo płakał. Ale już się zmęczył i przysnął. Temperaturę ma 37,7. Zobaczymy jak będzie w nocy.

Zasuszam już cycuszki, ściągam pokarm już tylko rano i wieczorem, więc pewnie niedługo zaniknie. Chciałam karmić 3 miesiące moim mlekiem i się udało. Mam jeszcze zapasy mrożonego. Teraz zajmę się sobą - odchudzanie i zabiegi na zlikwidowanie przebarwień na twarzy. Wracam do roboty 2 lipca i muszę wyglądać chociaż trochę człekokształtnie. Bo teraz jestem obrazem nędzy i rozpaczy.

Idę zmienić kotu żwirek. I czeka na mnie malinowe karmi

mój juz w sobote ważył 6,78 a do 3 miesiący mu brakuje póltora tyg

Napisane przez inutil

ja mam to samo, mimo, że od ponad miesiąca nie jem słodyczy, jestem na diecie i dużo chodzę, kg jak stały tak stoją.

Ale od dzisiaj zaczynam delikatnie skakać na skakance, może coś ruszy

ja jem jakies tam słodkosci, biszkopty ale od tyg już nie
dzemu sporo
wczesniej skusilam sie na ciasta w stylu szarlotka, sernik w weekendy
waga idzie opornie w dól
jeszzce 4,5kg
ale zauwazylam ze odkad jestem w biegu, tak ze nie tylko 1-2h spacerku tylko latanie z malym, dzwiganie jego fotelika, zalatwianie rzeczy itp mniej siedze w domu to malymi kroczkami o te pol kg spada wiec mam nadz ze do maja zgubie juz wszystko

Napisane przez bambusiek

no i przy okazji kupiłam taki duże ozdoby piankowe - zwierzaki, bo Timi ma łóżeczko i przewijak w naszej sypialni i tak jakoś chciałam rozweselić ten jego kącik. no i super wygląda teraz=

ja tez kupilam i przykleilam na scianie i maly sie oglada za nimi i jest zadowolony
czasem w nocy zamiast spac to gapi sie i usmiecha do nich
rzecz za pare zl a jak cieszy

Napisane przez *Agatek*

Hej!

Załatwiłam dziś salę na chrzciny! Uwaga termin- 27 maj Bo są komunie ale cieszę się z faktu, że: zupa, 2 danie, po 2 kawałki ciasta, herbata-kawa bez ograniczeń i sok tylko do obiadu kosztuje 35zł/os super się cieszę, bo to nie jest dużo A obiad z kolacją i z przystawkami kosztuje 70zł/os

Z gorszych rzeczy- znów mi padło auto przy restauracji ale odkręciłam kluczem taki pier.dol.niczek od akumulatora, później zakręciłam i odpalił- jedyne koło ratunkowe 'w razie co' ehh wczoraj też mi padł przy pepco boję się już jeździć mam nadzieję, że A. skuma o co chodzi, bo takim resetowaniem komputera auta długo nie pociągnie

super, ze udalo ci sie zalatawic w takiej dobrej cenie

trzymam kciuki zeby bardziej nie rozkraczylo sie i wytrzymalo jak A wroci i rozprawi sie z twoja niunka

Napisane przez *Agatek*

j

Dziewczynki, dziewczynki! załatwiłam!! poszłam do pani p. i powiedziałam co i jak, podkuliłam ogonek i bez problemu mi załatwiła zaświadczenie ufff.... szybko pojechałam do UP, zaniosłam i next wizyta w lipcu ale wtedy to się już zasiłek skończy więc nie będzie mi tak zależało jak teraz hehe Dziękuję za kciuki! pomogły

uff to dobrze!!

Napisane przez ultraradiola

a i się chwalę 09.04 mamy chrzest małego cieszę się że już teraz bo jakoś nie mogliśmy z tz się za to zabrać

super
my wtedy tez chrzcimy
czy u was bedzie alko w stylu wodka
bo moi tescie inaczej sobie nie wyobrazaja chrzcin
nie sa pijakami i zdzwilam sie kiedy kupili 20 butelek wodki
kto to wypije jak nas bedzie 25 w tym dzieci i ja niepijaca

Napisane przez agawoo

ale za to po kąpieli jak usnela o 22 tak spala do 6-tej teraz leży i fika na naszym łóżku,obok śpiącego tatusia dzisiaj ja chyba wezmę na spacer chociaz na chwile ...
fajnie,że już chrzciny my też jakoś nie możemy sie za to zabrać,a teraz jeszcze przymusowe czekanie, ale może niedługo zalatwimy

idę się położyć obok moich chuliganów

ooo jak ci fajnie, ja miałam tylko raz taka nocke ze przespal tyle h, potem juz sie nie powtorzylo i nadal jest ta 3-4 i potem 6-7 po tym jak zasnie 21-22 a przeciez tez jest na moim mleku...moze jakos malo tluste jest i na mniej mu starcza, nie wiem... a duzo przybiera mi, srednio 30dag/tyg

Napisane przez AgaMili

W zyciu was nie nadrobie Szkoda bo brakuje mi tego wątku
Powiem tylko ze zmienilismy mleko i moje dziecko w koncu je co 3-4 godziny, ladnie spi. W nocy spal wczoraj 6 godzin ciurkiem i robi ladne kupy. Jednak tamtego mleka nie trawil i mial roztroj zoladka...

super ze sie odezwalas...

Napisane przez nawojka8583

Mój Michas konczy dzis 12 tygodni. Jejku jak to zleciało

brawo
zdrowka dla Michaska!!!

[NataliaM1103]

Napisane przez *Agatek*

Hej!

Załatwiłam dziś salę na chrzciny! Uwaga termin- 27 maj Bo są komunie ale cieszę się z faktu, że: zupa, 2 danie, po 2 kawałki ciasta, herbata-kawa bez ograniczeń i sok tylko do obiadu kosztuje 35zł/os super się cieszę, bo to nie jest dużo A obiad z kolacją i z przystawkami kosztuje 70zł/os

no cena fajna i jedna sprawa z głowy

[Haniula]

Moja dama już spi, a ja zaraz ide pod prysznic, potem wroci tż z pracy i mam zamiar wypic piwo

czubasek nie przejmuj sie gadaniem i sie nie tlumacz ze swojej decyzji. Mnie na poczatku pytania " a karmi pani piersia? Nie?! a dlaczego" irytowały do tego stopnia ze ryczałam jak bóbr. Czulam sie winna, ze mała nie chce pic z moich piersi i wkoncu znikł mi pokarm. U nas w spoleczenstwie, jest takie dziwne przekonanie, ze to takie łatwe i przyjemne- całe to karmienie piersią. A jednak to nie jest takie hop. Kazdy ma jakies tam swoje powody/problemy czy nawet sa kobiety ktore z załozenia nie chca karmic piersia i to powinno byc szanowane. Tymczasem nie jest, i podejrzewam ze dlugo nie bedzie
teraz juz podchodze na luzie, jesli ktoś mnie pyta dlaczego nie karmie piersia, odpowiadam ' bo nie' i nie tlumacze, bo juz mi sie nie chce tłumaczyc ja sie z tym zle nie czuje, mała rośnie jest zdrowa krzywda jej sie nie dzieje wiec jest ok
I Tobie czubasku tez proponuje przyjąc luźną postawe w sprawie tego karmienia, bo jeszcze nas w tym macierzynstwie duuuzo zmartwien czeka, po co sobie dodatkowe na głowe zwalać wystarczy ze mamy nadprogramowe kilogramy

[agacia_cz]

Napisane przez NataliaM1103

cwiczenia napewno wykorzystamy

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------


pocwiczycie trochę i będzie dobrze
------------------------------------------------------------------------

Dziewczyny czy Wasze pociechy śmieją się patrząc w różne miejsca?tzn mój Bartosz często wpatruje się w lampy na suficie i chichra się do nich glośno. Patrzy też na ścianę w 1 pokoju,gdzie mamy tapetę białą w czerwone wzory i też uśmiecha się - nie wiem co tam widzi.

My już po kąpieli,włozyłam Bartusia do łóżeczka ale marudził,więc połozyłam go w naszym łóżku i odrazu lepiej,puszczał uśmiechy na prawo i lewo i odrazu sam zasypiał.Po 10 min przełożyłam go do łóżeczka.
Młody uwielbia nasze łóżko,nawet nie musimy z nim leżec,nie trzeba go usypiac.

Mam dzisiaj ochotę na drineczka

u mnie to samo mała cieszy do okna i kasetonów i także uwielbia nasze łózko w którym sama zasypia

[boroo50]

Napisane przez *Agatek*

Hej!

Załatwiłam dziś salę na chrzciny! Uwaga termin- 27 maj Bo są komunie ale cieszę się z faktu, że: zupa, 2 danie, po 2 kawałki ciasta, herbata-kawa bez ograniczeń i sok tylko do obiadu kosztuje 35zł/os super się cieszę, bo to nie jest dużo A obiad z kolacją i z przystawkami kosztuje 70zł/os

Z gorszych rzeczy- znów mi padło auto przy restauracji ale odkręciłam kluczem taki pier.dol.niczek od akumulatora, później zakręciłam i odpalił- jedyne koło ratunkowe 'w razie co' ehh wczoraj też mi padł przy pepco boję się już jeździć mam nadzieję, że A. skuma o co chodzi, bo takim resetowaniem komputera auta długo nie pociągnie

To faktycznie taniocha
Zarąbiście, też bym chciała znaleźć lokal w takiej cenie

Wiesz, ja tam myslałam wcześniej, że to klemy masz niedokręcone do akumulatora, bo jak jechałam na szczepienie to mi się to samo zrobiło
Sama sobie naprawisz tylko musisz mocno dokręcić te klemy do akumulatora i będzie ok

Napisane przez *Agatek*

Dziewczynki, dziewczynki! załatwiłam!! poszłam do pani p. i powiedziałam co i jak, podkuliłam ogonek i bez problemu mi załatwiła zaświadczenie ufff.... szybko pojechałam do UP, zaniosłam i next wizyta w lipcu ale wtedy to się już zasiłek skończy więc nie będzie mi tak zależało jak teraz hehe Dziękuję za kciuki! pomogły

No to świetnie Czasem warto jednak pojęczeć

Napisane przez *Agatek*

i Ty Brutusie przeciwko mnie???

Dzięki za ćwiczonka- ćwiczę aktualnie z małą stópka do rączki tak w ramach gimnastyki bo moja też coś woli w lewą niż w prawą

Że co? Oooo inaczej będziemy gadać

Napisane przez czubasek20

wysłałam

co do tego mojego karmienia piersią chciałam karmić min trzy miesiące ale odkąd becze kilkanaście godzin dziennie stwierdziłam, że musze zareagować bo potem może byc gorzej. A Hania musi mieć ogarnięta i uśmiechniętą mamę zeby brać z niej przykład. Tylko wkurza mnie gadanie postronnych '' nie szkoda Ci ze przestajesz karmić piersią?'' Jasne, że mi szkoda ale nie mogę normalnie funkcjonować, szczególnie ze teraz ta gospodarka hormonalna wraca do normy i jest jeszcze gorzej.

Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję

I rób słonko to co Tobie mówi serducho, a nie się będziesz "postronnymi" przejmować

[Blanszor]

Napisane przez MissZuzia

mój juz w sobote ważył 6,78 a do 3 miesiący mu brakuje póltora tyg

MissZuzia nasze dziecia to chyba największe salcesony na forum
który macie centyl? My wzrost 75 a waga 90

[NataliaM1103]

Napisane przez Blanszor

MissZuzia nasze dziecia to chyba największe salcesony na forum
który macie centyl? My wzrost 75 a waga 90

mój waży 6300 ma 10 tygodni jutro wiec też można go zaliczyc do salcesonów

----------------------------
zapomniałam zapytac czy Wasze Maluchy też przyczepiają jęzorek do podniebienia ?

Bartek ostatnio podnosi się na bujaku tak do pozycji siedzącej - więc czasami mam stracha ,że wypadnie jak zapomne go zapiąc.

[*Agatek*]

Ale wyrodnia matka ze mnie bym utopiła swoje dziecko młoda była głodna, przypadało zjeść o 20, no ale wcześniej zjadła tylko 75ml bo niby była śpiąca i miała zjazdy wzięłam ją do łóżeczka, a ona se ogląda i podziwia karuzele i tak z godzinę przyszło co do kąpieli to ryk, jakby ją obdzierali ze skóry pierwszy raz tak się darła!!!!! wzięłam ją do kąpieli bo myślałam, że się uspokoi a ona nic, to na brzuch i coś główkę słabo podtrzymałam bo napiła się tej wody i zachłysnęła darła się jeszcze mocniej po kapieli nie mogłam jej uspokoić, suszarka podziałała troszkę, ale musiałam nosić, kołysać i w końcu zjadła ehh...

Odzyczajam ją od noszenia bo mi położna chce wmówić, że ją przyzwyczaiłam a ja jej nie nosiłam jeszcze parę dni temu a też się wiła i przy noszeniu też się wije ale mniej to nie to... ona coś ma z brzuszkiem, burczy jej strasznie i nadal nie wiem czy tego się boi... miałam iść dziś znów z nią do lekarza ale ... samochód i musiałam odwołać 10 min przed wizytą

Napisane przez bambusiek

za restaurację
U nas za obiad, napoje i swoje ciasto było 70/0s.

swoje ciasto i napoje a obiad aż 70 dych?? masakra

Napisane przez 19mala83

Agatek gdzie taka tanią salę wyhaczyłaś? my chrzcimy w poniedziałek wielkanocny, myślałam ze zrobimy w wiejskiej knajpie ale maja zamknięte a dla 12 czy tam 14 osób nie będą przychodzić, no i zostały mi chrzciny w domu

Mały złapał katar i walczymy z zakraplaniem noska i odciąganiem ale nose frida nie daje rady muszę kupić coś innego tylko że tu na wsi w aptece nic nie mają oprócz maści majerankowej masakra

U mnie w Lubiczu na przeciwko restauracji jest kościół
Dziwię się, że dla 12-14 osób nie chcą ludzie przyjść... toć to dodatkowy zarobek W domu sobie nie wyobrażam chrzcin.... noł łej ten lokal zamykają jak jest powyżej 15 osób a u mnie będzie koło 20-21

Nosefridą nie dajesz rady?? za słabo ciągniesz maleńka!!!

Napisane przez Blanszor

nie naprawiałam bo się nie da - można tylko albo zdemontować immobiliser albo wyłączyć go z kluczyka (taki malutki kluczyk, wyłącznik jest pod maską). Jak mama stosuje moje zalecenia to jest ok. Jak wyjmuje kluczyk i nie gaśnie radio to wie, że szybko musi go z powrotem włożyć do stacyjki i delikatnie wyjąć u jest ok. Mi się dziad najczęściej zacinał w środku nocy jak wracałam z imprezy (miałam go w czasach studenckich). Wtedy szły w ruch kombinerki, rozłączanie akumulatora, czekanie na restart komputera i w drogę

ehh to nie wiem czy to 'to' wiesz- płyny mi wyciekają od roku tzn olej i A. to zbagatelizował, aż korsiczek się wkurzył i pokazał na co go stać dobrze, że ten restart jeszcze jest, bo tak to bym w panikę wpadła zapewne

Napisane przez boroo50

Wiesz, ja tam myslałam wcześniej, że to klemy masz niedokręcone do akumulatora, bo jak jechałam na szczepienie to mi się to samo zrobiło
Sama sobie naprawisz tylko musisz mocno dokręcić te klemy do akumulatora i będzie ok

misiu ja mam je dobrze dokręcone

[diablica_db]

Napisane przez MissZuzia

też myślałam, ze to nie mozliwe ale się pomyliłam
w tej chwili jestem po konsultcji alergologa i dermatologa i 2 pediatrów, o i 3 os na 4 mówią odstaw nabiał, tylko dermatolog kręci głową
i zebym jadła nabiał
dostałam recepte na masc z cynkiem, plus mam teraz krem emolium P stosowac i jeszcze przemywac buzie nadmanganianem
i jestem skołowana kogo słuchac, czy większości czy dermatologa

a jakie są jeszcze objawy alergii oprucz śluzowatych kup?? i czy takie dziecko już do końca życia będzie uczulone na krowie mleko np?

[*Agatek*]

MissZuzia pogmatwane wszystko z tym AZS A długo planujesz jeszcze karmić piersią?? Podziwiam za wytrwałość, bo ja bym pewnie zrezygnowała skoro jeszcze jakieś diety dołączają... A u fryca co sobie robisz? Farbujesz, ścinasz?? Też jeszcze przed chrzcinami wpadnę, w końcu to dopiero za 2 miesiące...

Kropeczka a o której kąpiesz maluszka?? U mnie działa późniejsza pora... bo Kinga zasypia zazwyczaj 21-22 -tzn pada jak sznyta ze zmęczenia może przestaw kąpiel? Albo wybaw się z małym- ja tak robię, żeby wieczorem padła i dała mi święty spokój Jak kąpałam o 19 to też nie chciała usnąć, musiałam poczekać ponad godzinę, żeby poczuła zmęczenie

Napisane przez boroo50

To faktycznie taniocha
Zarąbiście, też bym chciała znaleźć lokal w takiej cenie

zapraszam do kuj-pom

Napisane przez boroo50

No to świetnie Czasem warto jednak pojęczeć

Napisane przez boroo50

Że co? Oooo inaczej będziemy gadać

Ty mi się stawiasz????????? ho na gołe klaty w kiślu będziem się bić zwisami...

[boroo50]

Napisane przez *Agatek*

Ale wyrodnia matka ze mnie bym utopiła swoje dziecko młoda była głodna, przypadało zjeść o 20, no ale wcześniej zjadła tylko 75ml bo niby była śpiąca i miała zjazdy wzięłam ją do łóżeczka, a ona se ogląda i podziwia karuzele i tak z godzinę przyszło co do kąpieli to ryk, jakby ją obdzierali ze skóry pierwszy raz tak się darła!!!!! wzięłam ją do kąpieli bo myślałam, że się uspokoi a ona nic, to na brzuch i coś główkę słabo podtrzymałam bo napiła się tej wody i zachłysnęła darła się jeszcze mocniej po kapieli nie mogłam jej uspokoić, suszarka podziałała troszkę, ale musiałam nosić, kołysać i w końcu zjadła ehh...

misiu ja mam je dobrze dokręcone

Masakra


Hmm... Ale przecież auto Ci nie gaśnie podczas jazdy tylko jak stoi i wtedy próbujesz je odpalić, tak? Przekręcasz kluczyk i nie świeci żadna kontrolka, żadne światła, radio itd. - po prostu nie ma dopływu prądu, czyli akumulator go nie podaje, bo nie idzie kablami, czyli trzeba dokręcić

[*Agatek*]

Boroo ja się już nie wypowiadam, bo się nie znam aż tak wielce znawczynie....

[boroo50]

Napisane przez *Agatek*

zapraszam do kuj-pom

Ty mi się stawiasz????????? ho na gołe klaty w kiślu będziem się bić zwisami...

W Zielonczynie mam dwie przyjaciółki - to jest koło Bydzi, więc się tam wybierzemy prędzej czy później

Ja JESZCZE zwisów nie mam haahaha

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez *Agatek*

Boroo ja się już nie wypowiadam, bo się nie znam aż tak wielce znawczynie....

Też się przeciez nie znam cholewa, ale jak mi się tak działo to własnie przez to. No i tż tak mówi, a on się zna

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Teraz nadrobiłam, więc z czystym sumieniem mogę się pochwalić. Kupiłam sobie dziś spodnie Czarne spodnie i to prawie rurki!!! Mogę do nich włożyć i adidasy i nawet marynarkę ze szpilkami
Poza tym jeszcze sobie na outlecie sprawiłam majtochy bezszwowe w kolorze malinowym Triumpha za... całe 19zł
A za spodnie 49zł - Bershka

To się pochwaliłam, nadrobiłam i mogę iść kąpciu, kąpciu

[inutil]

Właśnie jestem po pierwszym skakaniu, masakra, myślałam, że płuca wypluje. Ale może z dnia na dzień będzie lepiej.

Jakby co ładują się kolejne kołysanki, ale to trwa mega długo, chyba tydzień będzie całość trwała. Ściągał ktoś? Jak się podobają?

Napisane przez czubasek20

co do tego mojego karmienia piersią chciałam karmić min trzy miesiące ale odkąd becze kilkanaście godzin dziennie stwierdziłam, że musze zareagować bo potem może byc gorzej. A Hania musi mieć ogarnięta i uśmiechniętą mamę zeby brać z niej przykład. Tylko wkurza mnie gadanie postronnych '' nie szkoda Ci ze przestajesz karmić piersią?'' Jasne, że mi szkoda ale nie mogę normalnie funkcjonować, szczególnie ze teraz ta gospodarka hormonalna wraca do normy i jest jeszcze gorzej.

Dobrze, że przynajmniej zdajesz sobie sprawę i widzisz jaka jest sytuacja. Mam znajomą, która dzień po porodzie musiała zacząć przyjmować leki, bo bez tego by nie dała rady, i niektórzy twierdzili, że może karmić przyjmując je a niektórzy, że nie. Karmiła jakiś miesiąc/półtora ale cały czas w stresie czy nie zaszkodzi małej. W końcu zrezygnowała, mówiła że WSZYSCY święci pytali dlaczego nie karmi (jakby to było coś strasznego) i niektórym nie chciała wszystkiego opowiadać. W końcu się wkurzyła i zaczęła mówić, że była chora, musiała zrobić przerwę w karmieniu i pokarm jej zanikł. Wszyscy tylko współczul :conf used:

wkurza mnie ten nacisk na karmienie piersią. Mnie też obcy ludzie pytali czy karmię

Napisane przez *Agatek*

Załatwiłam dziś salę na chrzciny! Uwaga termin- 27 maj Bo są komunie ale cieszę się z faktu, że: zupa, 2 danie, po 2 kawałki ciasta, herbata-kawa bez ograniczeń i sok tylko do obiadu kosztuje 35zł/os super się cieszę, bo to nie jest dużo A obiad z kolacją i z przystawkami kosztuje 70zł/os

super, ze cena znośna. My robimy w domu.

Napisane przez 19mala83

Inutil możesz coś więcej napisać o ćwiczeniach dla Julka? Bo ja też się martwię o mojego bo mu to podnoszenie główki ciężko idzie ale on po prostu nie lubi leżeć na brzuchu i jak go kładę to po 3 minutach taki płacz i ryk że aż się zanosi.
Kładę go jednak kilka razy żeby mógł poćwiczyć główkę i zauważyłam że podnosi do góry ale z obracaniem na drugą stronę ma jeszcze problemy, próbuje ale średnio mu to wychodzi, no i nie wiem czy się martwić czy po prostu przez to że tak mało leży to ma zaległości.

wiesz co, to są ćwiczenia Vojty - polegają na uciskaniu konkretnych punktów w ciele. Na początek mamy jeden punkt między żebrami, nie wyjaśnię Ci tego pisząc, bo wydaje mi się, że to musi ktoś pokazać. Zresztą mi kobieta bardzo dokładnie tłumaczyła a i tak na początku miałam problemy ze znalezieniem...
Ja bym poszła do rehabilitanta. Też się głowiłam, czy warto czy to nie panika z mojej strony, a teraz się cieszę.

Napisane przez diablica_db

ale to chyba nie możliwe żeby ta alergia pojawiła się teraz nagle , skoro od początku karmienia piję mleko krowie i jego przetwory i nic nie było???

możliwe alergie mogą się ujawnić w każdym wieku. Mojemu tatcie ujawniła się jak miał 48 lat i to taka że oddychać nie mógł i od razu konkretne odczulanie

Napisane przez MissZuzia

i znow jak codzien cytuje na koniec dnia ale na biezaco bylam zeby nie bylo ;p
bylismy dzis u 2 lekarzy. wiedzialam ze wroce skolowana, no coz...
jeden mowi odstawic nabial, drugi ze nie
jeden masc cynkowa sporadycznie jak sie pogorszy, drugi ze 2 dziennie
przynajmniej co do jednego sa zgodni, zebym ten fenistil w kroplach juz skonczyla podawac bo to nie jest lek do ciaglego podawania na AZS a i masc cholesterolowa tez mam odstawic
dermatolog co do AZS sceptycznie podchodzi, zebym jadla nabial i stosowala te masci i rzeczy co mi poradzil i za ok 4tyg do kontroli, jesli nie przejdzie to wtedy na diete
niestety wizyty byly akurat w srodku dnia wiec na space3r dop wyszlismy o 16.30 ale jeszcze slonko swiecilo wiec luzik
dzis jestem sama i bede sama obmywac me dziecko, wczoraj mi pomogla kolezanka wiec moglam go wykapac w normalnej ilosci wody, ale sama sie nie odwaze
jeju jak tesknie za tz, jak wroci w pt to przez caly weekend bedzie zajmowal sie malym w nagrode he he he
ja sie w sob wybieram do fryza bo musze sie doprowadzic do ladu przed chrzcinami


też myślałam, ze to nie mozliwe ale się pomyliłam
w tej chwili jestem po konsultcji alergologa i dermatologa i 2 pediatrów, o i 3 os na 4 mówią odstaw nabiał, tylko dermatolog kręci głową
i zebym jadła nabiał
dostałam recepte na masc z cynkiem, plus mam teraz krem emolium P stosowac i jeszcze przemywac buzie nadmanganianem
i jestem skołowana kogo słuchac, czy większości czy dermatologa

ja jem jakies tam słodkosci, biszkopty ale od tyg już nie
dzemu sporo
wczesniej skusilam sie na ciasta w stylu szarlotka, sernik w weekendy
waga idzie opornie w dól
jeszzce 4,5kg
ale zauwazylam ze odkad jestem w biegu, tak ze nie tylko 1-2h spacerku tylko latanie z malym, dzwiganie jego fotelika, zalatwianie rzeczy itp mniej siedze w domu to malymi kroczkami o te pol kg spada wiec mam nadz ze do maja zgubie juz wszystko

najgorsze, jak lekarze mówią co innego. Ja bym chyba najmniej dermatologa jednak słuchała.
Ja jem szarlotkę nadal, czasem robię tę sypaną, poza tym jem ciastka z San, całkiem dobre no i piję coca-colę

A jak dawałaś Fenistil? Bo my dajemy i nie wiem jak długo go dawać, zapytałam zapytać alergologa, a zlecił go pediatra

[anankee]

Napisane przez diablica_db

a jakie są jeszcze objawy alergii oprucz śluzowatych kup?? i czy takie dziecko już do końca życia będzie uczulone na krowie mleko np?

alergia na białko mleka krowiego zazwyczaj ustępuje samoistnie ok 1 roku życia. Trzeba po prostu co jakiś czas zrobić prowokację nabiałem i obserwować dziecko, czy coś wyskoczy, czy brzuch zaboli.

Mój też może dołączyć do zacnego grona salcefiksów, 6,7kg, 3 miesiące konczy za 6 dni. Standardem jest że dzieci podwajają wagę urodzeniową w 4-5 mż, mój uczynił to już w 2mż (urodził się 2,9kg)

[19mala83]

Napisane przez *Agatek*

Nosefridą nie dajesz rady?? za słabo ciągniesz maleńka!!!

Odzwyczaiłam się od ciągnięcia
aspirator fridy się sprawdza tylko że na katar nie mam nic tylko spray nose fridy ale muszę kupić może ten grip stop ale to do brodnicy muszę się wybrać bo tutaj nie uświadczy człowiek niczego

Chrzciny teściowa się zaoferowała że zrobi u siebie w domu, ale my damy produkty na większość dań a ona ma zrobić bo ja nie mam za bardzo jak bo nawet stołu w domu nie mam tylko ławę i krzeseł też nie tylko 2 stołki w kuchni więc cięzko mielibyśmy posadzić te 14 osób

[inutil]

Napisane przez diablica_db

a jakie są jeszcze objawy alergii oprucz śluzowatych kup?? i czy takie dziecko już do końca życia będzie uczulone na krowie mleko np?

podobno różne mogą być, dlatego jest trudna do stwierdzenia. Julek ma tylko wysypkę, a znajomej córka miała mega kolki.
Ja miałam skazę jak byłam mała i przeszła szybko - też miałam tylko wysypkę. Przeszło. Alergolożka mówiła że AZS często przechodzi w inną alergię. Ja mam dość dużą na sierść kota

Napisane przez *Agatek*

Kropeczka a o której kąpiesz maluszka?? U mnie działa późniejsza pora... bo Kinga zasypia zazwyczaj 21-22 -tzn pada jak sznyta ze zmęczenia może przestaw kąpiel? Albo wybaw się z małym- ja tak robię, żeby wieczorem padła i dała mi święty spokój Jak kąpałam o 19 to też nie chciała usnąć, musiałam poczekać ponad godzinę, żeby poczuła zmęczenie

Ale masz przeboje z Kinią, co chwilę coś
My kąpiemy też około 19 a Julek zasypia o 21-22, może też przesuniemy godzinę, żeby nie było zabawy przed spaniem.

Napisane przez boroo50

W Zielonczynie mam dwie przyjaciółki - to jest koło Bydzi, więc się tam wybierzemy prędzej czy później

Ja JESZCZE zwisów nie mam haahaha

Teraz nadrobiłam, więc z czystym sumieniem mogę się pochwalić. Kupiłam sobie dziś spodnie Czarne spodnie i to prawie rurki!!! Mogę do nich włożyć i adidasy i nawet marynarkę ze szpilkami
Poza tym jeszcze sobie na outlecie sprawiłam majtochy bezszwowe w kolorze malinowym Triumpha za... całe 19zł
A za spodnie 49zł - Bershka

To się pochwaliłam, nadrobiłam i mogę iść kąpciu, kąpciu

Ale chyba chodzi o zwis brzuszny

Ja mieszkałam niedaleko Zielonczyna, mam tam znajomą i mieszka rodzina tż

Pokaż spodnie

[boroo50]

Kochane tak na szybkości to napisze, że pogadamy jutro, bo spływam spać. O spodniach, Zielonczynie, zwisach brzusznych i nie tylko

Dobrej nocy - przespanej!

[MissZuzia]

Napisane przez Blanszor

MissZuzia nasze dziecia to chyba największe salcesony na forum
który macie centyl? My wzrost 75 a waga 90

z tego wazenia nie mam danych
ale jak byl wazony poprzednio to 97 dla wagi
nie mierzyli go wzdluz, tylko obwod to tez ponad 90

Napisane przez diablica_db

a jakie są jeszcze objawy alergii oprucz śluzowatych kup?? i czy takie dziecko już do końca życia będzie uczulone na krowie mleko np?

my nic wiecej nie mamy, kupy sa ok, kolek nie ma

Napisane przez *Agatek*

MissZuzia pogmatwane wszystko z tym AZS A długo planujesz jeszcze karmić piersią?? Podziwiam za wytrwałość, bo ja bym pewnie zrezygnowała skoro jeszcze jakieś diety dołączają... A u fryca co sobie robisz? Farbujesz, ścinasz?? Też jeszcze przed chrzcinami wpadnę, w końcu to dopiero za 2 miesiące...

do kiedy bede miec pokarm, zobacze co bedzie przed pojsciem do pracy
trudno, jakos dam rade a moze zejde wagowo na takiej diecie he he
farbkuje sie i lekko scinam, przeszlo 2miesiace bedzie od ostatniej wizyty juz...

Napisane przez boroo50

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Teraz nadrobiłam, więc z czystym sumieniem mogę się pochwalić. Kupiłam sobie dziś spodnie Czarne spodnie i to prawie rurki!!! Mogę do nich włożyć i adidasy i nawet marynarkę ze szpilkami
Poza tym jeszcze sobie na outlecie sprawiłam majtochy bezszwowe w kolorze malinowym Triumpha za... całe 19zł
A za spodnie 49zł - Bershka

To się pochwaliłam, nadrobiłam i mogę iść kąpciu, kąpciu

ty to umiesz lowic okazje

Napisane przez inutil

najgorsze, jak lekarze mówią co innego. Ja bym chyba najmniej dermatologa jednak słuchała.
Ja jem szarlotkę nadal, czasem robię tę sypaną, poza tym jem ciastka z San, całkiem dobre no i piję coca-colę

A jak dawałaś Fenistil? Bo my dajemy i nie wiem jak długo go dawać, zapytałam zapytać alergologa, a zlecił go pediatra

moj tz mowi zebym najbardziej posluchala dermatologa i zarla nabial

3x4krople, od 15.03 dawalam, dzis powiedzialy mi obydwie zebym jeszcze dawala przez tydz i stop bo to nie mozna tak jak espumisanu dawac tyle czasu