Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. IV

[LouLou25]

wstaje o 5 i nie mam multisporta
za to psychologa na parterze

[bridgeta]

Napisane przez LouLou25

wstaje o 5 i nie mam multisporta

toż to środek nocy!
Ja jestem mistrzem świata w porannym zbieraniu się - wstaję o 7.10, wychodzę z domu o 7.30, zdążę umyć, wyprostować włosy, nawet kanapki do pracy sobie zrobić

Aha, mutlisporta też mam

[201609062117]

Napisane przez LouLou25

wstaje o 5 i nie mam multisporta
za to psychologa na parterze

auć
to na którą masz do pracy albo jak daleko do niej?
ja bym chyba zmieniła sobie dzień z nocą

[LouLou25]

Napisane przez pinkswan

auć
to na którą masz do pracy albo jak daleko do niej?
ja bym chyba zmieniła sobie dzień z nocą

Tak rowno o 5 nie wstaje, 5 z duzym hakiem, wychodze chwile po 7 z domu, potrzebuje 1,5 h zeby sie wyszykowac a i tak robie wszystko biegiem :/

[Cindy28]

Napisane przez bridgeta

Spoko, ja ogólnie bardzo lubię to co robię
Choć ostatnio zdałam sobie sprawę, że pracuję 8,5 mies a wykorzystałam póki co 3 dni urlopu! To chyba nazywa się fachowo pracoholizm

W wolnej chwili napiszę w klubie o małej aferce jaką rozpętałam wśród podwładnych Już chyba nie wszyscy mnie lubią :P

Nie wątpię, że lubisz
Ale jednak hm.. pracoholizm to średni nałóg

A aferkę hm.. miej w nosie
Wszystkim nie dogodzisz

Napisane przez LouLou25

Przy okazji bylam swiadkiem arcy ciekawej dyskusji, a wlasciwie wyzolzionej wymiany zdan miedzy szefowa 18+ i jej podwladna 18+ w Bershce
Zrozumialam, ze kocham swa pracowa kolezanke i od razu pomyslalam o naszej naf

Naf pisała wczoraj, że 'jest już troszkę lepiej '
Miejmy więc nadzieję, że jednak nie trafiła na typowe harpie

Napisane przez LouLou25

wstaje o 5 i nie mam multisporta
za to psychologa na parterze

O jeżu kolczasty- 5?
Taaa- psycholog rekompensuje wszystko

Napisane przez LouLou25

Tak rowno o 5 nie wstaje, 5 z duzym hakiem, wychodze chwile po 7 z domu, potrzebuje 1,5 h zeby sie wyszykowac a i tak robie wszystko biegiem :/

Hm... to ja nie wiem co Ty robisz tyyylee czasu
U mnie poranne ablucje ograniczają się do nałożenia tego,
co przygotowałam dzień wcześniej, wypicia czegoś
[wody z miodem i cytryną + błonnik], umycia ząbków
i nałożenia twarzy
Razem zajmuje mi to max 40 min
A później to się nudzę

[zania]

Allo

Napisane przez LouLou25

Dochodza do tego: kolega z pracy, jeszcze inny kolega, jeden byly i pan z telewizji. A ostatnio anonimowy Turek z okazji wakacji. Czyli caly zestaw malo rozsadnych opcji, nawet bardzo malo rozsadnych I nikogo normalnego, rokujacego na przyszlosc. Tylko sie zastanawiam co jesli i czy zdolam sie powstrzymac, szczerze watpie

Ale ze co, taka mala seksturystyka?

Napisane przez Cindy28

Hm... to ja nie wiem co Ty robisz tyyylee czasu
U mnie poranne ablucje ograniczają się do nałożenia tego,
co przygotowałam dzień wcześniej, wypicia czegoś
[wody z miodem i cytryną + błonnik], umycia ząbków
i nałożenia twarzy
Razem zajmuje mi to max 40 min
A później to się nudzę

Ja wiem, co ona robi bo ja robie to samo
Ja od wstania do wyjscia z domu potrzebuje od 40-70 min, zalezy jaki to dzien...wlosow

A dzis mam lekkiego nerwa, wiec sie zegnam, zeby nikogo nie pozabijac

[Rilla82]

Halu, a ja wstałam właśnie przed chwilą <paskudny leń> Kawy?
Natomiast, jeśli już zdarza mi się wstawać na rano, to podobnie jak kielczanki, lubię mieć tak z godzinę w zapasie. I nie wynika to bynajmniej z faktu, że w jakiś szczególny sposób się szykuję do wyjścia. Po prostu - lubię mieć czas na spokojną kawę i prasówkę. A i tak zwykle wychodzę w wielkim biegu

Wrocławianki, sobotnie DM party w liverpoolu aktualne? (Kto jeszcze nie wie, ten... już wie )

[VI4]

Dzień dobry

I ja wolę mieć odrobinę czasu w zapasie - acz to trudne, kiedy trzeba wstać wcześnie...kiedy wstawałam o 6 rano, nie daj Bóg, że przedłużyłam śniadanie - wszystkie czynności miały limit czasu, i zawalenie jednego etapu sypało cały plan

Od dwóch dni boli mnie głowa - nie na tyle, żeby nie dało się funkcjonować, ale bezustannie i bardzo upierdliwie...mam nadzieję, że apap pomoże:/

[201609062117]

Napisane przez zania

Ja wiem, co ona robi bo ja robie to samo
Ja od wstania do wyjscia z domu potrzebuje od 40-70 min, zalezy jaki to dzien...wlosow

to ja dzięki ścięciu mogę spać 20min dłużej jak będę zmuszona upodobnić się do człowieka, bo teraz wystarczy mi 15min z umyciem i wysuszeniem

Napisane przez Rilla82

Wrocławianki, sobotnie DM party w liverpoolu aktualne? (Kto jeszcze nie wie, ten... już wie )

jako jedna z Wrocławianek informuję, iż w niedzielę nad ranem wyjeżdżam i sobotnią noc spędzam w swoim łóżku... chyba
ale jeśli przeniesiecie party na pt to chętnie bo nie ukrywam, że zobaczenie wywijającej na parkiecie Julianny jest jednym z moich kwietniowych priorytetów

[Rilla82]

Napisane przez pinkswan

jako jedna z Wrocławianek informuję, iż w niedzielę nad ranem wyjeżdżam i sobotnią noc spędzam w swoim łóżku... chyba
ale jeśli przeniesiecie party na pt to chętnie bo nie ukrywam, że zobaczenie wywijającej na parkiecie Julianny jest jednym z moich kwietniowych priorytetów

Kurcze, tylko problem jest taki, że DM party to impreza zorganizowana, i obawiam się, że nie zechcą jej przenieść na piątek nawet dla tak sympatycznej osoby
Heh, a może w takim razie jakaś kawa w piątek? Mogę nawet carcasonne przynieść. Może też Julianna powywija trochę przy stoliku, mimo że to jeszcze marzec...

[jiuna]

Dziś dostałam bonus... internet szwankuje ;(
Do tego znowu mam jelitówe. Oby udało się przebyć to bez rzygania.

Chyba musimy pomyśleć o drugim kocie... bo sierściuch strasznie się nudzi i mnie zaczepia. Może jak będą dwa to się sobą zajmą...

[Rilla82]

Napisane przez jiuna

Dziś dostałam bonus... internet szwankuje ;(
Do tego znowu mam jelitówe. Oby udało się przebyć to bez rzygania.

Chyba musimy pomyśleć o drugim kocie... bo sierściuch strasznie się nudzi i mnie zaczepia. Może jak będą dwa to się sobą zajmą...

Oj, to zdrówka życzę. Coś Ty ostatnio, Biedaczko, nam chorzejesz

Też tak myślałam o psach, i owszem, zajmują się... wspólnym zaczepianiem

[jiuna]

Napisane przez Rilla82

Też tak myślałam o psach, i owszem, zajmują się... wspólnym zaczepianiem

może koty mają inaczej (oby)
ale trzeba liczyć 2x więcej wszystkiego... a zwłaszcza czyszczenia kuwety

[LouLou25]

bry

Napisane przez Cindy28

Naf pisała wczoraj, że 'jest już troszkę lepiej '

uff to dobrze

Miejmy więc nadzieję, że jednak nie trafiła na typowe harpie

no nie wiem, nie wiem wszak laska bdziagiew na pstrym koniu jezdzi

Hm... to ja nie wiem co Ty robisz tyyylee czasu

piknie sie takie hobby

Napisane przez zania

Ale ze co, taka mala seksturystyka?

Seksturystyka to jest za piniondze, my bedziemy miec gratis
jako dodatek do drinka

Ja wiem, co ona robi bo ja robie to samo

siostro

Ja od wstania do wyjscia z domu potrzebuje od 40-70 min, zalezy jaki to dzien...wlosow

ehm tiaa 40 min, kto Ci uwierzy?

Napisane przez Rilla82

Wrocławianki, sobotnie DM party w liverpoolu aktualne? (Kto jeszcze nie wie, ten... już wie )

Depeche Mode Party?

Napisane przez VI4

kiedy wstawałam o 6 rano, nie daj Bóg, że przedłużyłam śniadanie - wszystkie czynności miały limit czasu, i zawalenie jednego etapu sypało cały plan

znam ten bol

Napisane przez jiuna

Dziś dostałam bonus... internet szwankuje ;(
Do tego znowu mam jelitówe.

biedactwo
sama nie czuje sie najlepiej, zalapalam siakiegos, grypopodobnego zaraza, nawet wiem od kogo
ledwo zylam w pracy

[VI4]

Napisane przez LouLou25

biedactwo
sama nie czuje sie najlepiej, zalapalam siakiegos, grypopodobnego zaraza, nawet wiem od kogo
ledwo zylam w pracy

jakiś mikrob krąży - mnie od wczoraj łeb napi...la, prochy pomagają średnio.

Wszystko mi opada, jak klient pyta, czy dostanie "próbny projekt". Zaczęłam odpisywać, że oczywiście, po wysłaniu "próbnego przelewu"...

[Rilla82]

Napisane przez LouLou25

Depeche Mode Party?

Si. Ostatnio stwierdziłyśmy z Julą, że pójdziemy poudawać depechówy

[zania]

Napisane przez jiuna

Dziś dostałam bonus... internet szwankuje ;(
Do tego znowu mam jelitówe. Oby udało się przebyć to bez rzygania.

...

A mowilam, zebys nie zarla ziemi z ogrodka

Napisane przez LouLou25

Seksturystyka to jest za piniondze, my bedziemy miec gratis
jako dodatek do drinka

Jaha, Turki za wsjo chca tipy, odwali robote, a potem bedzie smecil i wyciagal reke po bakszysz
Inna sprawa, moje wewnetrzne wymagania itp nie pozwalaja mi spolkowac z tamtejszymi osobnikami, nawet jesli wygladaja jak Tarkan Oddam ci w gratisie mojego, jesli sie jakis przyplata

Napisane przez VI4

jakiś mikrob krąży - mnie od wczoraj łeb napi...la, prochy pomagają średnio.

Wszystko mi opada, jak klient pyta, czy dostanie "próbny projekt". Zaczęłam odpisywać, że oczywiście, po wysłaniu "próbnego przelewu"...

Dobre
Co do bolu glowy, to w twoim przypadki to nie mikrob, predzej cisnienie atmosferyczne, zmiana pogody itp. Jakies 2 tyg temu przez to samo przechodzilam. Glowa mnie bolala 3 dni. Ratowalam sie srodkami przeciwbolowymi + kofeina. Nawet pomagalo. A i czeko

Napisane przez Rilla82

Si. Ostatnio stwierdziłyśmy z Julą, że pójdziemy poudawać depechówy

A muzyke jaka puszczaja? Tez DM?

[Jula]

Napisane przez bridgeta

toż to środek nocy!
Ja jestem mistrzem świata w porannym zbieraniu się - wstaję o 7.10, wychodzę z domu o 7.30, zdążę umyć, wyprostować włosy, nawet kanapki do pracy sobie zrobić

Ja wstaję ok 6, muszę się wcześnie obudzić trochę przez tabletkę.
Śniadanie jest obowiązkowe, bez tego nie wychodzę z domu. Potrzebuję godziny do wyjścia, ale wieczorem już obmyślam w co się odzieję i co zjem mniej-więcej. Chciałabym, żeby 30minut wystarczyło, ale to nierealne. Jak to robisz??

Napisane przez Rilla82

Wrocławianki, sobotnie DM party w liverpoolu aktualne? (Kto jeszcze nie wie, ten... już wie )

Dobrze, że przypominasz. I ile mi wiadomo, to aktualne.

Napisane przez VI4

Wszystko mi opada, jak klient pyta, czy dostanie "próbny projekt". Zaczęłam odpisywać, że oczywiście, po wysłaniu "próbnego przelewu"...

Świetny text!!

Napisane przez Rilla82

Si. Ostatnio stwierdziłyśmy z Julą, że pójdziemy poudawać depechówy

Oh yeah!

[Alvesta]

bry
zmęczona jestem. Chyba jakieś wiosenne przesilenie albo inna franca. Może kawka pomoże

ja w piątek wybywam do kina, a w sobotę na imprezę urodzinową, także mimo szczerych chęci ni huhu.

Widzę że tu różne szkoły poranne się uaktywniły ja muszę mieć co najmniej 30 min na wyjście, a optymalnie 45 min. I nie jem w domu śniadania.

[VI4]

Napisane przez zania

Dobre
Co do bolu glowy, to w twoim przypadki to nie mikrob, predzej cisnienie atmosferyczne, zmiana pogody itp. Jakies 2 tyg temu przez to samo przechodzilam. Glowa mnie bolala 3 dni. Ratowalam sie srodkami przeciwbolowymi + kofeina. Nawet pomagalo. A i czeko

olśniło mnie - od jutra ma się pogorszyć pogoda, wieje jak za przeproszeniem w kielckim - to i łeb pęka. A wydawało mi się, że nie jestem szczególnie wrażliwa na zmiany pogody...

z tymi "próbnymi" projektami - ciekawe, czy jak idzie gość do mechanika, to mówi, żeby mu "na próbę" auto naprawił - a jak mu się spodoba, to mu zapłaci...analogie można mnożyć. W portfolio prac od kija, a taki gość mówi, że "nie mają Państwo nic z mojej branży".

[bridgeta]

Napisane przez Jula

Ja wstaję ok 6, muszę się wcześnie obudzić trochę przez tabletkę.
Śniadanie jest obowiązkowe, bez tego nie wychodzę z domu. Potrzebuję godziny do wyjścia, ale wieczorem już obmyślam w co się odzieję i co zjem mniej-więcej. Chciałabym, żeby 30minut wystarczyło, ale to nierealne. Jak to robisz??

Sprawa jest bardzo prosta
Wstaję - idę myć głowę, z ręcznikiem na głowie myję twarz, nakładam krem, idę zrobić kanapki, wracam do łazienki, suszę głowę, potem włączam prostownicę - idę się ubrać, wracam do łazienki zapodaję podkład na ryjek, prostuję włosy, szybki tusz na rzęsy, myję zęby, zbieram telefony, portfel, klucze etc i wychodzę. Śniadanie i kawa już w pracy.
Gwarantuję - całość nie trwa dłużej niż 20 min
(aha - moja podstawa to porządna prostownica i suszarka - suszenie zajmuje mi jakieś 3 min, prostowanie max 2; jak miałam poprzedni sprzęt całość trwała dłużej, bo włosy non stop się puszyły - obecnie i w suszarce i prostownicy mam jonizację, więc problem zniknął)

[201609062117]

Napisane przez Rilla82

Kurcze, tylko problem jest taki, że DM party to impreza zorganizowana, i obawiam się, że nie zechcą jej przenieść na piątek nawet dla tak sympatycznej osoby
Heh, a może w takim razie jakaś kawa w piątek? Mogę nawet carcasonne przynieść. Może też Julianna powywija trochę przy stoliku, mimo że to jeszcze marzec...

i chyba właśnie przez ten marzec Julianna zbyła tę zawoalowaną propozycję milczeniem

Co do porannych przygotowań do wyjścia to u mnie trwa to od 50 do 60min z czego pierwsze 25 poświęcam na śniadanie, wizaż i pudelka następnie odziewam się w byle co, maluje się byle jak i taka byle jaka wybywam

[Rilla82]

Napisane przez pinkswan

Co do porannych przygotowań do wyjścia to u mnie trwa to od 50 do 60min z czego pierwsze 25 poświęcam na śniadanie, wizaż i pudelka następnie odziewam się w byle co, maluje się byle jak i taka byle jaka wybywam

Ja mam niemal identycznie. Może niekoniecznie pudelek, ale wizaż i nachrichten z dojczlandu muszą być. No i obowiązkowo: KAWA. Bez niej nie podejmuję się rozpoczynać dnia.

[LouLou25]

Napisane przez VI4

Wszystko mi opada, jak klient pyta, czy dostanie "próbny projekt". Zaczęłam odpisywać, że oczywiście, po wysłaniu "próbnego przelewu"...

beszczel

Napisane przez Rilla82

Si. Ostatnio stwierdziłyśmy z Julą, że pójdziemy poudawać depechówy

ekstra lubie DM, chwalac sie bylam na 2 koncertach i niezliczonej ilosci takich imprez u nas, jako ze tu dziala/dzialal sprawny fan club 'Black Tulip'

Napisane przez zania

Inna sprawa, moje wewnetrzne wymagania itp nie pozwalaja mi spolkowac z tamtejszymi osobnikami, nawet jesli wygladaja jak Tarkan

i say no to racism

Oddam ci w gratisie mojego, jesli sie jakis przyplata

a dziekuje dobry czlowieku z Seczuanu, ale z drugiej reki nie tykne, nawet gdyby to byl hm George Clooney
troche latwy byc musi, ale bez przesady

Napisane przez bridgeta

Gwarantuję - całość nie trwa dłużej niż 20 min

ol dzi 20 min to ja w wannie siedze i prawie drugie tyle przezuwam wyrabiac sie szybko fajnie, ale z drugiej strony chyba nic by mnie nie bylo w stanie zmusic do takiego tempa o tej porze

[Jula]

Napisane przez pinkswan

i chyba właśnie przez ten marzec Julianna zbyła tę zawoalowaną propozycję milczeniem

Myślę, że nie zrozumiała o co chodzi z tym marcem i w ogóle

[bridgeta]

Napisane przez LouLou25

ol dzi 20 min to ja w wannie siedze i prawie drugie tyle przezuwam wyrabiac sie szybko fajnie, ale z drugiej strony chyba nic by mnie nie bylo w stanie zmusic do takiego tempa o tej porze

ja z kolei rano jestem w stanie oddać wszystko za 5 min snu
A! A pierwsza myśl jaka CODZIENNIE rano przychodzi mi do głowy to: a może wezmę dziś urlop na żądanie?

[LouLou25]

Napisane przez bridgeta

A! A pierwsza myśl jaka CODZIENNIE rano przychodzi mi do głowy to: a może wezmę dziś urlop na żądanie?

dobrze pamietam, ze jeszcze nie bralas odkad zaczelas prace, czy cos mi sie pokickalo?

[Alvesta]

Napisane przez bridgeta

ja z kolei rano jestem w stanie oddać wszystko za 5 min snu
A! A pierwsza myśl jaka CODZIENNIE rano przychodzi mi do głowy to: a może wezmę dziś urlop na żądanie?

jeżu kolczasty, mam dokładnie tak samo a dziś walczyłam z sobą wyjątkowo długo ale stwierdziłam że szkoda jednak tego dnia urlopu, za to w maju poszaleję

a drzemka w moim telefonie to nie zliczę ile razy jest przesuwana...

[201609062117]

Napisane przez Jula

Myślę, że nie zrozumiała o co chodzi z tym marcem i w ogóle

zaczęłaś praworządną pracę, masz wolne weekendy i już się wywyższasz

[201604280909]

Napisane przez bridgeta

Sprawa jest bardzo prosta
Wstaję - idę myć głowę, z ręcznikiem na głowie myję twarz, nakładam krem, idę zrobić kanapki, wracam do łazienki, suszę głowę, potem włączam prostownicę - idę się ubrać, wracam do łazienki zapodaję podkład na ryjek, prostuję włosy, szybki tusz na rzęsy, myję zęby, zbieram telefony, portfel, klucze etc i wychodzę. Śniadanie i kawa już w pracy.
Gwarantuję - całość nie trwa dłużej niż 20 min
(aha - moja podstawa to porządna prostownica i suszarka - suszenie zajmuje mi jakieś 3 min, prostowanie max 2; jak miałam poprzedni sprzęt całość trwała dłużej, bo włosy non stop się puszyły - obecnie i w suszarce i prostownicy mam jonizację, więc problem zniknął)

Matko, ale Ci zazdroszczę, tak szybko się zebrać. U mnie to niemożliwe, mam klopoty z cerą dlatego makijaż musi być staranny, do tego soczewki, umycie i wysuszenie długich włosów Byłam u ginekolga i pierwszy raz będę stosowała tabletki anty, te mają mi pomóc z problemami jak to on ujął "włosowo-łojowymi"...Może w końcu nastanie ten dzień,że wstane rano i nie będę musiała paćkać sie podkładem,pudrem,eh...