Rusza nasza turbo dieta, zapomnijmy o leniwych dniach paszteta, -5 kg cz. VI

[adusia1554]

Hej Laski!!!!
Agnes OMG!!!! Ale ty wyglądasz wow!!!!!!!

Bańka tak on jest cukiernikiem ale nie pracuje w swoim zawodzie (stwierdził że nie opłaca mu się to) I w domu czasami tylko coś piecze. Częściej piecze dla kogoś na zamówienie niż dla nas.

Nie przyznam się co wczoraj zjadłam bo miało to wszystko z milion kalorii

Ale za to dziś już grzeczna jestem:
śn: grahamka z pasztetem robionym przez tatę i sałatą, ogórkiem, rzeżuchą
II śn: danio waniliowe
Obiad: pieczarkowa z dużą ilością warzyw
Kolacja: dewolaj i do tego gotowana fasolka szparagowa i mini marchewki też gotowane mniam

[psyhe666]

Moje dzisiejsze menu:
I. płatki z jogurtem naturalnym
II. serek homogenizowany waniliowy
III. pół piersi kurczaka z surówką (właśnie jem )
IV. tuńczyk w kawałkach w sosie własnym (będzie)

no i jakieś ćwiczenia jeszcze nie wiem jakie

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Ooo, Adusia w tym samym momencie dodałyśmy posta

[MalaPikanteria]

Dzień dobry Moje Skarby !!!!

ale nabazgrałyście, ale szczerze mówiąc chyba nie mam czasu nadrobić - przepraszam...

Przyszłam tylko się "pochwalić", że odchodzę z pracy muszę, bo zdrówko mi szwankuje i muszę troszeczkę odpocząć ale szef mnie lubi i powiedział że może iśc na układ pracy 2/2 miesiace (dom/praca) o ile nie znajde niczego lepszego ciesze sie bo w razie "w" mam gdzie wrócić.

A czasu na Wizaz nie mam bo mam w ch.j nauki i muszę się spiąć, bo przez Euro egzaminy zaczynamy juz 19 maja
Rachunkowość to jednak ciezka sprawa, ale dam radę

Dietowo średnio, ale jak zgrzeszę to staram się więcej poćwiczyć a niedługo będę miała w domciu ławeczkę do brzuszków to się wezme za brzuchol

Postaram się Was nadrobić jak znajdę czas

[psyhe666]

Z ćwiczeń: 35min. orbitrek, ćwiczenia na brzuch i x100 zginacz

[karola_plm]

Właśnie zrobiłam mix Cardio 3 z przerwami na ćwiczenia z Ewą Ch. Padłam!!!!! Dziewczyny, kupcie Joy'a, te ćwiczenia są mordercze, ale meeega motywują bo widzę, że jeszcze dłuuuuga droga przede mną. Ale jest czad!

[Sunday Rose]

Ej no ej wstaję rano, patrzę na siebie w lustrze, myślę 'wow, dziewczyno, Twojego brzucha po prostu nie ma, taki jest płaski' wskakuję na wagę +0,5 kg, dziękuję, dobranoc

[karola_plm]

Napisane przez Sunday Rose

Ej no ej wstaję rano, patrzę na siebie w lustrze, myślę 'wow, dziewczyno, Twojego brzucha po prostu nie ma, taki jest płaski' wskakuję na wagę +0,5 kg, dziękuję, dobranoc

To wyrzuć wagę, przestaw się na mierzenie! Weźże się w garść! Dziękuję, dobranoc ))

W ogóle chciałam nas wszystkie pochwalić. Wreszcie, po ponad 3 latach (wątek powstał pod koniec 2008 roku) skończyłyśmy się wreszcie nad sobą użalać i zaczęłyśmy się ruszać. Oby tak dalej, efekty przyjdą same, jestem tego pewna!

[Sunday Rose]

Karola zmierzyłam się w talii, ale po obiedzie xD plusem jest to, że było nieco mniej niż ostatnio na czczo No wiesz? Ja od zawsze się staram, tylko nie zawsze wychodzi...

[Loriette]

Wróciłam
Było genialnie W końcu dostałam koszulkę naszego serwisu - idealnie opięta w talii, haha!
Fotoreporter

[psyhe666]

Napisane przez Sunday Rose

Karola zmierzyłam się w talii, ale po obiedzie xD plusem jest to, że było nieco mniej niż ostatnio na czczo No wiesz? Ja od zawsze się staram, tylko nie zawsze wychodzi...

Pochwal się ile masz


Karola, też nas nie poznaję Nawet największy leser pod postacią Anibani wziął się za ćwiczenia

[Sunday Rose]

Nie no, kurcze, tak sobie myślę, że w sumie to jestem z siebie zadowolona schudłam 3 kg, trzymam wagę, jak mi się zechce (czyli jak wyjem już wszystkie świąteczne dobroci ) to wrócę na R i zrzucę jeszcze ze 2 kg, ale nie jest to konieczne, chodzę regularnie na siłownię, a jeśli nie, to ćwiczę w domu czy na podwórku i tak już od prawie pół roku, więc chyba mogę być troszkę z siebie zadowolona, hm? :P

Psyhe, niie bo i tak za dużo :P jak wrócę do takiego pomiaru, który mnie zadowoli, to się pochwalę :P ale ciężko mi będzie, nie wiem, czy kiedyś miałam mniej niż 64, nawet jak ważyłam 54

Laura, co jest?

[psyhe666]

Pewnie, że możesz być z siebie zadowolona i my też jesteśmy z Ciebie dumne
A co do talii to myślę, że przesadzasz Pewnie jest idealna

Ja jednak jutro się zważę, ale suwaczek zmienię dopiero w czwartek Żebym nie zmieniała co -0,1kg.

[Loriette]

Sandej, jest bardzo dobrze To było takie pozytywne omdlewanie - facet nawet pamięta wszystkie szczegóły mojego ubioru

[_Ewelka___]

Napisane przez aniabaniaa

podejrzewam ze ma wstrzykniety botoks, silikony, wyciete zebro i ze z warami cos sobie zrobila ;p
no i wyglada tak jakby siedziala w lazience i garderobie 5 h przed kazdym wyjsciem, jest taka ę ą
moze podklad jej upadnie na podloge, lub wydarzy sie jakis inny dramat i nie pojdzie?
kij z nia, jak nie bede wiedziala w co sie ubrac, to wskocze w trampki, jeansy i i tak bede wygladala lepiej niz ona ;p

wyobrazilam ja sobie

Napisane przez aniabaniaa

nie chcesz zaczac cwiczyc turbo jam?

a jakie masz turbo jam? bo na youtube widze rozne

Napisane przez karola_plm

Właśnie zrobiłam mix Cardio 3 z przerwami na ćwiczenia z Ewą Ch. Padłam!!!!! Dziewczyny, kupcie Joy'a, te ćwiczenia są mordercze, ale meeega motywują bo widzę, że jeszcze dłuuuuga droga przede mną. Ale jest czad!

duzo jest cwiczen do skakania?? bo mam maly pokoj warto kupic jesli mam malo miejsca do cwiczenia. chociaz ostatnio jak narzekalam TZ ze nie mam gdzie cwiczyc, glupio mi sie zrobilo bo powiedzial ze moge na lozku

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez karola_plm

W ogóle chciałam nas wszystkie pochwalić. Wreszcie, po ponad 3 latach (wątek powstał pod koniec 2008 roku) skończyłyśmy się wreszcie nad sobą użalać i zaczęłyśmy się ruszać. Oby tak dalej, efekty przyjdą same, jestem tego pewna!

milo sie to czyta szkoda ze nie naleze do tej grupy


nie moge sie wziac za siebie. Dzisiaj bylam w pracy od 10-20. Kolejny dzien, nie mam co jesc, ostatnio nawet zmotywowalam sie i bralam ze soba salatki. Nie wiem co jeszcze wymyslic zeby sie nie objadac.

Szczyt wszytskiego, w sobote bylam na popijawie u znajomych i weszlam na wage dla jaj, zalamalam sie jak zobaczylam 58,9. Od kilki lat waze 54-55 i nie czuje sie dobrze. A tu takie cos. Masakra. Potrzebuje ostra redukcje, taki detoks. Bylam w empiku i szukalam jakiejs fajnej ksiazki zeby naprawde sie przylozyc ale tam jest mnostwo ksiazek o dietach. nie wiem ktora wybrac. Bo czuje ze sama sie nie ogarne. Tak jakbym nie miala zadnej motywacji

[aniabaniaa]

wstalam. po 2 godzinach snu obudzilam sie w rajstopach w dziwnej pozycji najlepsze jest to, ze narazie nie czuje zmeczenia i suszenia, ale czuje, ze zlo sie czai
bylo super swietnie, tz zaaranzowal mi cale popoludnie i noc, wszystko krecilo sie wokol mnie, ach i och, i nalezy mu sie duuuży plus do dziennika za caly wczorajszy dzien pelen wrazen

Napisane przez Loriette

2. No tak.. bo Ty tylko różowe rajtki, różowe emu, kiecka "będzie dobra do stroju" (Boże, ile ja mam takich w szafie ) i potem gardzisz klasyką
3. Mam nadzieję, że się uda.. a jak nie - trudno, zainwestuj i oddaj żakiet do pralni, może zdziałają cuda

2. buhahahah! tak mnie widzisz, tak?! zaraz strzele focha i powiem ze juz nie bede tu przychodzila, o! xD heheehhe rozbawiło mnie to, ale coś w tym jest, jestes bystra, że udało Ci sie wyczytac miedzy wersami, ze taki wlasnie mam styl
zartuje! chociaz rozowe rajty mam, emu nie mam, za to kiecek ktore dlugoscia swiadczylyby o tym, ze cale zycie spedzam na wakacjach- mnooostwo, a co najfajniejsze, nawet jak juz sie pakuje na te dwutygodniowe wakacje, to i tak miesci mi sie kilka, zeby nie przekroczyc dopuszczalnej wagi nagazum dziekuje
a z tym rozem to nie do konca taka beka, ostatnio sie stroilam i kolezanka mowi - ubierz sie cala na rozowo (CAŁA) i bylo przeksiezniczkowo
pewnie Laura że mam setki kiecek do polowy tylka, seksownie eksponujacych polowki posladkow - przeciez mieszkam na florydzie i moge sobie pozwolic na jazde na jazde na rolkach w neglizu. pewnie
3. zrobilam tak jak polecalas , co prawda niestety nie zeszlo razem z gazeta, ale tak jakby zmienilo konsystencje, ze udalo mi sie to delikatnie.. zdrapac niestety jest to jeszcze widoczne, ale malutko, pewnie otoczenie nie przyuwazy.
a jak mnie bedzie to denerwowalo, to kupie nowy, warto jest miec w szafie porzadny zakiet. ten byl taniutki, a pasowal doslownie do wszystkiego, byl moim przyjacielem na wiosne, mam nadzieje, ze ta moja domowa regeneracja odnowi nasza znajomosc.

Napisane przez moooniaaaa

U mnie wystające kości miednicy i płaski brzuch nie wykluczają boczków

Serio, brzuch mam płaski, nie odstający, miednica mi wystaje,w talii 70cm. (w czasach świetności bywało 63cm.) a w bokach tłuszcz Wszystko mi tam idzie. W udzie przytyję 1-2cm., tak samo w tyłku,a w bokach z 5-6cm.

o kurcze ;/ najgorzej chyba maja gruszki, ale Ty tez masz kiepsko! zwlaszcza ze krecisz hula

[aniabaniaa]

Napisane przez MalaPikanteria

Przyszłam tylko się "pochwalić", że odchodzę z pracy muszę, bo zdrówko mi szwankuje i muszę troszeczkę odpocząć ale szef mnie lubi i powiedział że może iśc na układ pracy 2/2 miesiace (dom/praca) o ile nie znajde niczego lepszego ciesze sie bo w razie "w" mam gdzie wrócić.

i dobrze, zdrowie jest najwazniejsze - zwlaszcza Ty musisz miec duzo energii i sily na to, zeby byc cierpliwa ;p
a pracodawca swietnie sie zachowal! mam jednak nadzieje, ze znajdziesz cos lepszego, co nie bedzie Ciebie tak forsowalo

Napisane przez karola_plm

Właśnie zrobiłam mix Cardio 3 z przerwami na ćwiczenia z Ewą Ch. Padłam!!!!! Dziewczyny, kupcie Joy'a, te ćwiczenia są mordercze, ale meeega motywują bo widzę, że jeszcze dłuuuuga droga przede mną. Ale jest czad!

kurde nie mam siana wczoraj kupilam loda lion za 3,60 , juz bym miala joya
hehe. ja kupie napewno dlugo czekalam na jej plyte. ale czuje ze sie zalamie

Napisane przez Sunday Rose

Ej no ej wstaję rano, patrzę na siebie w lustrze, myślę 'wow, dziewczyno, Twojego brzucha po prostu nie ma, taki jest płaski' wskakuję na wagę +0,5 kg, dziękuję, dobranoc

Sandej! psia kość!
przeciez Ty jestes madra dziewczynai to wlasnie Ty walczysz z nasza glupoto i to Ty nakazujesz nam jedzenie, cwiczenie i wyrzucenei wagi!
nie sugeruj nsie waga. wiem, ze takie 0,5 na plusie moze zabolec, ale jak sama piszesz - brzuch masz boski, nie moglybysmy zapomniec o wadze?pamietaj, ze miesnie tez waza !

Napisane przez karola_plm

W ogóle chciałam nas wszystkie pochwalić. Wreszcie, po ponad 3 latach (wątek powstał pod koniec 2008 roku) skończyłyśmy się wreszcie nad sobą użalać i zaczęłyśmy się ruszać. Oby tak dalej, efekty przyjdą same, jestem tego pewna!

DOKŁADNIE! to chyba dzieki Agnesuk! na mnie bynajmniej podzialaly jej zdjecia! i to, ze w tak krotkim czasie udalo jej sie osiagnac takie efekty!

brawo dziewczyny!

Napisane przez psyhe666

Karola, też nas nie poznaję Nawet największy leser pod postacią Anibani wziął się za ćwiczenia

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Psyhe, pif paf!

NO WIESZ?!

nie jestem leser

Napisane przez Loriette

Sandej, jest bardzo dobrze To było takie pozytywne omdlewanie - facet nawet pamięta wszystkie szczegóły mojego ubioru

eee ale uwazaj z tym mam takiego dobrego kumpla - no i on widzi WSZYSTKO! nierowno pomalowane paznokcie, zle dobrany odcien podkolanowek, ledwo wydocznie zaciagniete rajstopy :|
podejrzewam ze to podobny typ, sa uroczy, ale bycie perfekcyjna dla takiej osoby absorbuje tyle czasu ze szok ;p

Napisane przez _Ewelka___

a jakie masz turbo jam? bo na youtube widze rozne
milo sie to czyta szkoda ze nie naleze do tej grupy

Szczyt wszytskiego, w sobote bylam na popijawie u znajomych i weszlam na wage dla jaj, zalamalam sie jak zobaczylam 58,9. Od kilki lat waze 54-55 i nie czuje sie dobrze. A tu takie cos. Masakra. Potrzebuje ostra redukcje, taki detoks. Bylam w empiku i szukalam jakiejs fajnej ksiazki zeby naprawde sie przylozyc ale tam jest mnostwo ksiazek o dietach. nie wiem ktora wybrac. Bo czuje ze sama sie nie ogarne. Tak jakbym nie miala zadnej motywacji

1. nie wiem jakie sciagalam z tego linku, ktory krazy miedzy nami na pw na yt tego nie widzialam

2. ale pomysl, ze pewnie nie rozbieralas sie do naga zeby sie zwazyc, wiec ubrania tez waza swoje, no i ze na popijawie nie bylas na czczo, pewnie bylas po jakis 3 piwach, czyli to jest jakies 1,5 kg + te ubrania kolejne 1,5 kg; 58,9 - (1,5+1,5)= 58,9- 3= 55,9

Aniabania mowi, ze wazysz 55,9

[psyhe666]

Bania, nie lubię kolegów którzy widzą wszystko... A też mam taki paru

A dzisiaj jednak się zważyłam i 46,5

[alexis77]

Napisane przez Loriette

Ja chcę wyglądać jeszcze lepiej w swoim
Dzisiaj dostałam strój od mamy, ale coś do mnie nie przemawia.. zielony ze srebrnymi gwiazdkami. Najwyżej będzie na ogrodowe ekscesy

pokaż

Napisane przez aniabaniaa

jesli nadal bedziesz tak systematyczna i pilna, to dogonisz Agnes

chciałabym ale aż tak dobrze to chyba nie będzie, niestety


Agnes jak Ty świetnie teraz wyglądasz tysiąc razy lepiej niż przed ciążą i ekstra mięśnie


Psyhe i nie wytrzymałaś bez wagi? ale widzę spadek

U mnie też prawie kilogram mniej
Aaaale mam ochotę na batona

[psyhe666]

Alexis, już wczoraj napisałam, że jednak się zważę, ale miałam nie zaznaczać na suwaczku, ale to było silniejsze ode mnie
Gratuluję
Nie jemy batonów Chyba, że batonik musli

[alexis77]

Napisane przez psyhe666

Alexis, już wczoraj napisałam, że jednak się zważę, ale miałam nie zaznaczać na suwaczku, ale to było silniejsze ode mnie
Gratuluję
Nie jemy batonów Chyba, że batonik musli

aaa no tak
ja postanowiłam że stanę na wagę dopiero w święta , ciekawe czy się złamię jutro czy pojutrze
a ja mam ochotę na coś mega kalorycznego

[psyhe666]

Menu na dziś:
I. grahamka z twarożkiem i pleśniowym
II. koktajl białkowy
III. kurczak z warzywami
IV. wieśniak

plus pewnie orbitrek, ćwiczenia na brzuch i zginacz

[_Ewelka___]

Napisane przez aniabaniaa

2. ale pomysl, ze pewnie nie rozbieralas sie do naga zeby sie zwazyc, wiec ubrania tez waza swoje, no i ze na popijawie nie bylas na czczo, pewnie bylas po jakis 3 piwach, czyli to jest jakies 1,5 kg + te ubrania kolejne 1,5 kg; 58,9 - (1,5+1,5)= 58,9- 3= 55,9

Aniabania mowi, ze wazysz 55,9

dzieki Ci za te obliczenia, juz mi lzej

po co tak wczesnie wstalas po imnprezie??

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez psyhe666

Menu na dziś:
I. grahamka z twarożkiem i pleśniowym
II. koktajl białkowy
III. kurczak z warzywami
IV. wieśniak

plus pewnie orbitrek, ćwiczenia na brzuch i zginacz

jak nie bedziesz glodna to jestes mistrz

[psyhe666]

Ewelka, trzeci dzień tak jem
Ale muszę sobie trochę odpuścić orbitreka

Aaaaa przyszedł Jantar I kupiłam sobie jeszcze olejek Alterry z pomarańczą i brzozą i właśnie wsmarowałam we włosy.. Pachnie obłędnie!

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

3. zrobilam tak jak polecalas , co prawda niestety nie zeszlo razem z gazeta, ale tak jakby zmienilo konsystencje, ze udalo mi sie to delikatnie.. zdrapac niestety jest to jeszcze widoczne, ale malutko, pewnie otoczenie nie przyuwazy.
a jak mnie bedzie to denerwowalo, to kupie nowy, warto jest miec w szafie porzadny zakiet. ten byl taniutki, a pasowal doslownie do wszystkiego, byl moim przyjacielem na wiosne, mam nadzieje, ze ta moja domowa regeneracja odnowi nasza znajomosc.

1. To w jakim to jest miejscu? Może jakaś super ekstra przypinka załatwiłaby sprawę? Są takie piekne żakiety w bershce,, ale takie drogie

Napisane przez aniabaniaa

eee ale uwazaj z tym mam takiego dobrego kumpla - no i on widzi WSZYSTKO! nierowno pomalowane paznokcie, zle dobrany odcien podkolanowek, ledwo wydocznie zaciagniete rajstopy :|
podejrzewam ze to podobny typ, sa uroczy, ale bycie perfekcyjna dla takiej osoby absorbuje tyle czasu ze szok ;p

Takiego też mam, ale jest gejem - więc mu wybaczam! Nie no Pan Fotoreporter jest tak W SAM RAZ Nawet usłyszałam, że bardzo ładnie wyglądałam: "sam sex", także fajnie Miło czasami coś takiego usłyszeć!
A i Banka - w niedziele może będzie fotorelacja z prawdziwego zdarzenia

Napisane przez alexis77

pokaż

Powiedziałam mamie, że to raczej nie mój styl i zostanę przy swoim

[moooniaaaa]

Napisane przez MalaPikanteria

Przyszłam tylko się "pochwalić", że odchodzę z pracy muszę, bo zdrówko mi szwankuje i muszę troszeczkę odpocząć ale szef mnie lubi i powiedział że może iśc na układ pracy 2/2 miesiace (dom/praca) o ile nie znajde niczego lepszego ciesze sie bo w razie "w" mam gdzie wrócić.

O to spoko by było z tym 2/2 a niedługo będziesz mogła zacząć szukać czegoś w rachunkowości

Napisane przez Sunday Rose

Ej no ej wstaję rano, patrzę na siebie w lustrze, myślę 'wow, dziewczyno, Twojego brzucha po prostu nie ma, taki jest płaski' wskakuję na wagę +0,5 kg, dziękuję, dobranoc

Chrzanić wagę

Napisane przez _Ewelka___

duzo jest cwiczen do skakania?? bo mam maly pokoj warto kupic jesli mam malo miejsca do cwiczenia. chociaz ostatnio jak narzekalam TZ ze nie mam gdzie cwiczyc, glupio mi sie zrobilo bo powiedzial ze moge na lozku

O to to, też jestem ciekawa czy potrzeba dużo przestrzeni

Napisane przez aniabaniaa

o kurcze ;/ najgorzej chyba maja gruszki, ale Ty tez masz kiepsko! zwlaszcza ze krecisz hula

Nie kręcę,nie mam czasu na żadne ćwiczenia Ja jestem typową klepsydrą,niby spoko :P

[bkittyb]

Hej ja jestem w trzecim dniu turbo, to moje trzecie podejscie, pierwsze dwa polegly wlasnie w trzecich dniach... Ale dzis prawie bez wtopy, tzn, zjadlam doslownie lyzeczke lodow waniliowych po moich dzieciach, tak strasznie lubie slodycze, waga poczatkowa 74 kg, podwoch dniach 72 kg. Musze schudnac na wesele 21 kwietnia, potem mam komunie siostrzenca, a nastepne dwa tygodnie pozniej koncze 30 lat i wiadoma sprawa ze chcialabym wygladac super na te okolicznosci. Marzenie me to 65 kg ale ile bedzie tyle bedzie. Potrzebuje wsparcia dlatego pisze, w kupie razniej

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

A dzisiaj jednak się zważyłam i 46,5

superowo czadowo słitaśnie i słodko pączusiu olusiu

Napisane przez alexis77

chciałabym ale aż tak dobrze to chyba nie będzie, niestety

czemu mialoby nie byc jak sie przylozysz to osiagniesz takie efekty

Napisane przez psyhe666

Nie jemy batonów Chyba, że batonik musli

nie jemy batonow!~musli czy nie musli, w slowie baton czai sie diabel! pulchny!

Napisane przez _Ewelka___

dzieki Ci za te obliczenia, juz mi lzej

po co tak wczesnie wstalas po imnprezie??

wiedziałam że Ci to poprawi humor
wstalam, bo dzien edukacji zaczynam o 8 i nie ma ze boli - naebalam sie, to udaje ze nie zyje .

Napisane przez Loriette

1. To w jakim to jest miejscu? Może jakaś super ekstra przypinka załatwiłaby sprawę? Są takie piekne żakiety w bershce,, ale takie drogie

A i Banka - w niedziele może będzie fotorelacja z prawdziwego zdarzenia

1. są dwa ślady jeden jest na plecach, ale mega malo widoczny, zaraz zrobie test na domownikach czy go w ogole widac, no i drugi jest na tym zgięciu żakietowym, nie wiem jak to sie nazywa to co idzie wzdluz dekoltu i laczy sie guzikiem ;p tego tez w sumie nie widac. ee, bedzie dobrze w razie wu mam super fajne kwiatki na broszce i zaczne udawac hippisa przypinajac je sobie na plecy i na druga pozostalosc po plamie
w bershce? dawno nie bylam, mam na nich focha za te ich zryte przymierzalnie w ktorych wyglada sie jak miss kaszanki ten moj jest ze stradiego. kocham inditex

2. czekamy!








w zwiazku z tym ze do konca miesiaca zostalo mi w portfeliku 8.45 (+skarbonka, ale w niej juz sama zolte ), uwzgledniajac to, ze czasami chcialoby sie cos zjesc chocby za zlotowke, ceniac sobie ekonomiczne (czy zulerskie?) podejscie do zycia, zakradlam sie dzisiaj w markecie do stoiska z gazetami, odnalazlam w joyu strone z cwiczeniami ewy chodakowskiej, (jak byscie tez probowaly, to dla ulatwienia podaje strone: 138) chcialam je zmolestowac moja pamiecia fotograficzna () i... jak ja zobaczylam to mi wypadly zeby jak szczeka obila sie o posadzke, jezu. ucieklam i stwierdzilam ze nie ma sensu cwiczyc, trzeba sie schowac pod lozko i sie wstydzic za swoje paszteciarstwo

[MalaPikanteria]

Napisane przez _Ewelka___

Szczyt wszytskiego, w sobote bylam na popijawie u znajomych i weszlam na wage dla jaj, zalamalam sie jak zobaczylam 58,9. Od kilki lat waze 54-55 i nie czuje sie dobrze. A tu takie cos. Masakra. Potrzebuje ostra redukcje, taki detoks. Bylam w empiku i szukalam jakiejs fajnej ksiazki zeby naprawde sie przylozyc ale tam jest mnostwo ksiazek o dietach. nie wiem ktora wybrac. Bo czuje ze sama sie nie ogarne. Tak jakbym nie miala zadnej motywacji

Kochana nie przejmuj się, ja jak do Was dolączyłam miałam 55 kg i chciałam schudnąć. Przez pół roku dotarłam do 62
teraz trochę zeszło ale od jakiegoś czasu (ok 2 tyg) waga stoi na 58 i nie chce iść w dół, a ćwiczę, w miarę dietkuję - jak zgrzeszę to więcej ćwiczę i nic. Jak było tak jest

Psyhe jak robisz koktajl białkowy?>

od poniedziałku będę bezrobotna to będę jadła coś pozywniejszego niz kanapki w pracy i oczywiście owsianka na śniadanie

Agnesuk jetseś boska, widzę, że dałaś motywację wszystkim

a teraz zmykam do pracy...

Miłego dnia aniołki

[psyhe666]

MP, kupuję w aptece

Dzisiaj 46,2

[moooniaaaa]

Napisane przez aniabaniaa

w bershce? dawno nie bylam, mam na nich focha za te ich zryte przymierzalnie w ktorych wyglada sie jak miss kaszanki ten moj jest ze stradiego. kocham inditex

w zwiazku z tym ze do konca miesiaca zostalo mi w portfeliku 8.45 (+skarbonka, ale w niej juz sama zolte ), uwzgledniajac to, ze czasami chcialoby sie cos zjesc chocby za zlotowke, ceniac sobie ekonomiczne (czy zulerskie?) podejscie do zycia, zakradlam sie dzisiaj w markecie do stoiska z gazetami, odnalazlam w joyu strone z cwiczeniami ewy chodakowskiej, (jak byscie tez probowaly, to dla ulatwienia podaje strone: 138) chcialam je zmolestowac moja pamiecia fotograficzna () i... jak ja zobaczylam to mi wypadly zeby jak szczeka obila sie o posadzke, jezu. ucieklam i stwierdzilam ze nie ma sensu cwiczyc, trzeba sie schowac pod lozko i sie wstydzic za swoje paszteciarstwo

Boże mam to samo z bersheka. Nawet już tam nie wchodze bo i tak nie chcę wchodzić do przymierzalni,w której mam dupsko ledwie mieszczące się w lustrach i cellulit nawet na szyji Czy oni nie widza jakie mają lustra?

Bania,powiedz chociaż Ty - dużo trzeba miejsca do tych ćwiczeń?
Ja też już żyję ostatkami kasy,ale jutro wyplata dzisiaj przyczaję się po joya (czy shape?)



Siedze w pracy i zamulam.
I: szklanka mleka i buła słodka. Mama mnie zmusiła,żebym coś zjadła do mleka,to jej wina
II za jakieś 2-3godz. :1/3 bagietki z szynką i sałatą,bez masełka

Po pracy jadę z mamą na świąteczne zakupy,więc pod wieczór mam ambitny plan pohhulać albo poćwiczyć z Panią Ewą