Olej gulasz i jedz pizzę - dzidziuś 2012 -2015

[Madzialenka12344321]

Napisane przez xxKasiax

Madzia jaka kruszynka wtedy jeszcze byla

oj tak

Napisane przez agnusek22

Ale do dupy ta motywacja

buu a tak sie starałam

Blonde zgadzam się w 100%

Ja też będę rodziła z mężem. On bardzo chce. Powiedział, że nawet jak będzie miał zjazd, egzamin czy coś to rzuca wszystko i wraca jak tylko pierwszy skurcz dostanę, bo od początku chce być przy mnie. Nawet jakby to był fałszywy alarm.

Nasz kolega też rodził z żoną i mówi, że kolejny raz tez będzie chciał.

Mój mąz to porównywał do meczu. Lepiej zobaczyć mecz na żywo, nie usłyszeć relację Poza tym to nasze wspólne dziecko, więc niech będzie przy porodzie. Oczywiście nic na siłę, jakby nie chciał, nie namawiałabym go, ale on bardzo chce.

[aaby]

Napisane przez xxKasiax

Chce aby byl przy porodzie, zeby widzial jak nasze dziecko przychodzi na swiat, zobaczyl jakie to jest przezycie dla kobiety i byl ze mnie dumny. Chce zeby bral w tym udzial bo to jeden z najwazniejszych momentow w naszym wspolnym zyciu. Ale chce pozostac sexowna zona w jego oczach. Nie chce zeby takie widoki z sali porodowej przypominaly mu sie potem przez cale zycie.

Właśnie to chciałam przekazać

[Madzialenka12344321]

Kasia, aaby uważacie , ze wspólny poród spowoduje, że nie będziecie już seksowne dla męża??

[emigra]

Hejka

moj maz sam nie wiedzial czy chce byc przy porodzie czy nie, zartowal sobie ze jak bede rodzic to on pojdzie pic przed porodem umowilismy sie, ze bedzie w skurczach przy mnie a jak zaczne przec to wyjdzie, no i wyszedl, ale wrocil po chwili i byl juz do konca. Twierdzi ze porod niczym pieknym raczej nie jest, ale nie zaluje ze byl przy mnie i widzial wszystko. Zaluje jedynie ze byl taki glodny - caly dzien nic nie jadl a jak mial isc sobie cos kupic to zaczelam miec tak bolesne skurcze ze nie mial serca mnie zostawiac

Ja generalnie polecam porod rodzinny - mysle ze bez meza nie dalabym rady... wspieral mnie niesamowicie! Sciskanie materaca nie pomagalo tak jak sciskanie jego dloni i te dopingowanie ''kochanie jestes dzielna, jeszcze troche poprzyj, oddychaj, juz za chwile Juleczka bedzie z nami'' - bezcenne!




zmykamy na spacerek i zapisac sie do pediatry, pozniej sprobuje nadrobic

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

dziewczyny moj maz widzial wszystko - cale moje krocze, naciecie, wyciaganie lozyska ze mnie ... tez balam sie ze zmieni sie cos w naszych relacjach ale on twierdzi ze wszystko jest jak bylo i mam sie nie przejmowac. Nie wiem jeszcze jak podczas sexu ale sie przekonamy hihi chociaz nadal jest dla mnie czuly jak byl, przytulamy sie, calujemy ito jak kiedys wiec mysle ze z sexem bedzie tak samo

najlepsze ze jak chcial zebym mu pokazala szwy a ja sie wstydzilam (wiadomo kilka dni po porodzie za ladnie sie tam nie wyglada) to mi dowalil ze w nie takim stanie widzial muszelke i mam przestac sie wyglupiac


jesli zdecydujemy sie na drugie kiedys to tez bedziemy rodzic razem !

[aaby]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kasia, aaby uważacie , ze wspólny poród spowoduje, że nie będziecie już seksowne dla męża??

Ależ absolutnie nie! Poród rodzinny jak najbardziej, ale nie chcę (i mąż też nie), aby widział jak dziecko ze mnie wychodzi. Moim zdaniem to naprawdę zbędne atrakcje.

Napisane przez emigra

dziewczyny moj maz widzial wszystko - cale moje krocze, naciecie, wyciaganie lozyska ze mnie ... tez balam sie ze zmieni sie cos w naszych relacjach ale on twierdzi ze wszystko jest jak bylo i mam sie nie przejmowac. Nie wiem jeszcze jak podczas sexu ale sie przekonamy hihi chociaz nadal jest dla mnie czuly jak byl, przytulamy sie, calujemy ito jak kiedys wiec mysle ze z sexem bedzie tak samo

najlepsze ze jak chcial zebym mu pokazala szwy a ja sie wstydzilam (wiadomo kilka dni po porodzie za ladnie sie tam nie wyglada) to mi dowalil ze w nie takim stanie widzial muszelke i mam przestac sie wyglupiac


jesli zdecydujemy sie na drugie kiedys to tez bedziemy rodzic razem !

Brawa dla męża
Ja jednak nie chciałabym, aby mąż wszystko widział. I nie chodzi o to, czy on wytrzyma czy nie, bo jestem pewna, że wytrzyma. Po prostu nie wyobrażam sobie, aby oglądał to, co widzi lekarz. Chcę przeżywać te wspólne chwile razem, ale jeśli będzie stał za mną i trzymał mnie za rękę, to nic nie straci.
Powiem Wam, że niedawno oglądałam na yt (wiem, jestem chora ) porody - ale nakręcone z perspektywy lekarza. I mnie samą wzięło lekkie... obrzydzenie?! - może to nie jest dobre określenie, ale po prostu nie widziałam w tym nic cudownego. Dlaczego mam narażać męża na taki widok?
Jeśli przypadkiem stanie się tak, że zobaczy - trudno, widocznie nie dało się tego uniknąć. Ale specjalnie absolutnie to nie jest potrzebne.

Może jak już przyjdzie co do czego, to spojrzę na to inaczej, na razie lżejszą reakcję wywołuje na mnie operacja aniżeli widok porodu...

[agnusek22]

Napisane przez onyks

Ha ha dosłownie

No dokładnie

[blonde_hair]

Napisane przez emigra

Hejka

moj maz sam nie wiedzial czy chce byc przy porodzie czy nie, zartowal sobie ze jak bede rodzic to on pojdzie pic przed porodem umowilismy sie, ze bedzie w skurczach przy mnie a jak zaczne przec to wyjdzie, no i wyszedl, ale wrocil po chwili i byl juz do konca. Twierdzi ze porod niczym pieknym raczej nie jest, ale nie zaluje ze byl przy mnie i widzial wszystko. Zaluje jedynie ze byl taki glodny - caly dzien nic nie jadl a jak mial isc sobie cos kupic to zaczelam miec tak bolesne skurcze ze nie mial serca mnie zostawiac

Ja generalnie polecam porod rodzinny - mysle ze bez meza nie dalabym rady... wspieral mnie niesamowicie! Sciskanie materaca nie pomagalo tak jak sciskanie jego dloni i te dopingowanie ''kochanie jestes dzielna, jeszcze troche poprzyj, oddychaj, juz za chwile Juleczka bedzie z nami'' - bezcenne!




zmykamy na spacerek i zapisac sie do pediatry, pozniej sprobuje nadrobic

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

dziewczyny moj maz widzial wszystko - cale moje krocze, naciecie, wyciaganie lozyska ze mnie ... tez balam sie ze zmieni sie cos w naszych relacjach ale on twierdzi ze wszystko jest jak bylo i mam sie nie przejmowac. Nie wiem jeszcze jak podczas sexu ale sie przekonamy hihi chociaz nadal jest dla mnie czuly jak byl, przytulamy sie, calujemy ito jak kiedys wiec mysle ze z sexem bedzie tak samo

najlepsze ze jak chcial zebym mu pokazala szwy a ja sie wstydzilam (wiadomo kilka dni po porodzie za ladnie sie tam nie wyglada) to mi dowalil ze w nie takim stanie widzial muszelke i mam przestac sie wyglupiac


jesli zdecydujemy sie na drugie kiedys to tez bedziemy rodzic razem !

no i widzisz i to jest to o czym pisze
To kobieta bardziej sie blokuje myslac,ze nie bedzie dla swojego faceta atrakcyjna tak jak dotychczas, ale przeciez to jest MAZ

Mi tez pomagalo sciskanie jego dloni, to,ze byl ktos i mi wode przyniósl, otarł pot z czoła, tylko własnie przeciewnie jak u Ciebie Emigra mi to gadanie przeszkadzalo

[xxKasiax]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kasia, aaby uważacie , ze wspólny poród spowoduje, że nie będziecie już seksowne dla męża??

Nie Madzia chodzi nam o to, zeby maz nie ogladal takich widokow jak glowka przechodzi i wogole tam nie zagladal "od dolu" bo to nic przyjemnego. I po takich przezyciach maz moze inaczej na nas patrzec. Ma po prostu byc obok nas i nas wspierac A wspolny porod jest dla mnie bardzo wazny

[blonde_hair]

Napisane przez xxKasiax

Nie Madzia chodzi nam o to, zeby maz nie ogladal takich widokow jak glowka przechodzi i wogole tam nie zagladal "od dolu" bo to nic przyjemnego. I po takich przezyciach maz moze inaczej na nas patrzec. Ma po prostu byc obok nas i nas wspierac A wspolny porod jest dla mnie bardzo wazny

tylko czasem taki widok jest nieunikniony...

[xxKasiax]

Napisane przez blonde_hair

tylko czasem taki widok jest nieunikniony...

Zdaje sobie z tego sprawe Wtedy to juz trudno, ale wydaje mi sie, ze moj maz i tak bedzie ciagle spogladal na mnie, bo on sam takiego widoku sie boi, takze nie bedzie sam pchal sie "do tylu"

[blonde_hair]

Gotuje ogórkowa

[Madzialenka12344321]

Kasia, aaby aa to źle was zrozumiałam.

[agnusek22]

Napisane przez blonde_hair

Gotuje ogórkowa

[aaby]

Napisane przez blonde_hair

Gotuje ogórkowa

[xxKasiax]

Napisane przez blonde_hair

Gotuje ogórkowa

[agnusek22]

Blond, nasze posty mówią wszystko Nakarm nas

[xxKasiax]

Dzisiaj pogoda sie u nas spiep...la
A ja mam plany na poludnie. Chce zrobic miejsce w naszej szafie, jedna polke sprzatne i juz bede tam zbierala rzeczy dla malenstwa Na razie nie wiem, jak postawimy lozeczko i czy dokupimy komode, takze musze juz gdzies te rzeczy trzymac Chce tez zrobic pranie, bo zalega i musze troche na maszynie do szycia popracowac, bo mam kilka rzeczy do przerobienia. A wieczorkiem relaksik w wannie

[Madzialenka12344321]

u nas też się pogoda zwaliła, strasznie wieje.

Ja dziś muszę wyjść po obiad i od razu spakuję swoje rzeczy z pracy to mi je mąż jutro odbierze, bo nie będę dźwigała. Muszę posprzątać bo jest mega syf a kolega do nas przychodzi, pouczyć się z ang.

A jedyne o czym marzę to... spać :ziewa:

Kasiu pokazywałaś nas rozkład pokoju??

[xxKasiax]

Napisane przez Madzialenka12344321

u nas też się pogoda zwaliła, strasznie wieje.

Ja dziś muszę wyjść po obiad i od razu spakuję swoje rzeczy z pracy to mi je mąż jutro odbierze, bo nie będę dźwigała. Muszę posprzątać bo jest mega syf a kolega do nas przychodzi, pouczyć się z ang.

A jedyne o czym marzę to... spać :ziewa:

Kasiu pokazywałaś nas rozkład pokoju??

Fajnie tak obiadki gotowe przynosic Ja ostatnio nie mam wogole pomyslow na obiady, jemy byle co, bo nie wiem co gotowac, to chyba jakis uboczny objaw ciazowy, te niezdecydowanie...

Madzia chodzi ci o sypialnie nasza? Wiem wlasnie mialam Wam wrzucic kiedys, zebyscie doradzily, ale jakos jeszcze do tego nie doszlam

[Madzialenka12344321]

Kasiu tak, tak. Bo tam będzie mały spał, tak??

Chyba na kwiecień tez wykupię te obiady

Rodzice mnie zaprosili do siebie na weekend. Ale sama nie wiem... Jakoś lubię spać w swoim łóżku

[blonde_hair]

Napisane przez agnusek22

Blond, nasze posty mówią wszystko Nakarm nas

alez podziele sie

Dawno nie mialam ogórkowej,a ostatnio Today mi smaka zrobiła

Napisane przez xxKasiax

Dzisiaj pogoda sie u nas spiep...la
A ja mam plany na poludnie. Chce zrobic miejsce w naszej szafie, jedna polke sprzatne i juz bede tam zbierala rzeczy dla malenstwa Na razie nie wiem, jak postawimy lozeczko i czy dokupimy komode, takze musze juz gdzies te rzeczy trzymac Chce tez zrobic pranie, bo zalega i musze troche na maszynie do szycia popracowac, bo mam kilka rzeczy do przerobienia. A wieczorkiem relaksik w wannie

ja mam w planie kupic sobie maszyne...długo zwlekalam, ale teraz jak bedziemy na swoim...

[aaby]

Napisane przez agnusek22

Blond, nasze posty mówią wszystko Nakarm nas

Jestem za!

Napisane przez xxKasiax

Dzisiaj pogoda sie u nas spiep...la
A ja mam plany na poludnie. Chce zrobic miejsce w naszej szafie, jedna polke sprzatne i juz bede tam zbierala rzeczy dla malenstwa Na razie nie wiem, jak postawimy lozeczko i czy dokupimy komode, takze musze juz gdzies te rzeczy trzymac Chce tez zrobic pranie, bo zalega i musze troche na maszynie do szycia popracowac, bo mam kilka rzeczy do przerobienia. A wieczorkiem relaksik w wannie

Ambitne plany Gdybym ja miała choć 1/10 Twojej motywacji i zapału

Napisane przez Madzialenka12344321

Kasiu pokazywałaś nas rozkład pokoju??

Nie przypominam sobie


W kwestii motywacji to muszę się Wam pochwalić, że wczoraj po południu umyłam okno w dużym pokoju Wyprałam też firanki, dziś muszę wyprasować i powiesić...
Jeszcze tylko dwa okna

[Madzialenka12344321]

Ja wczoraj miałam ogórkową

A dziś nie wiem co będzie, na bank gołąbki, ale jaka zupka i deser to nie wiem.

aaby

[blonde_hair]

Napisane przez aaby

W kwestii motywacji to muszę się Wam pochwalić, że wczoraj po południu umyłam okno w dużym pokoju Wyprałam też firanki, dziś muszę wyprasować i powiesić...
Jeszcze tylko dwa okna

[aaby]

Nosz... Ale się zdenerwowałam!
Mam kod na empik.com na książki i płyty ważny do dziś do 12 (-20% piechotą nie chodzi).
No i wrzuciłam sobie do koszyka dwie płyty, wpisałam kod, ale uznałam, że nie mamy w tym m-cu tyle wolnej kasy, więc usunęłam jedną płytę. Kod też się usunął. Wpisałam go raz jeszcze a tam info, że ten kod już był wykorzystany Napisałam do nich, ale znając życie odpiszą o 12.01, jak już będę mogła sobie kod do kosza wyrzucić...

[Madzialenka12344321]

aaby zadzwoń do nich.

Dobra... chyba pora wstać z łóżka

[xxKasiax]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kasiu tak, tak. Bo tam będzie mały spał, tak??

Chyba na kwiecień tez wykupię te obiady

Rodzice mnie zaprosili do siebie na weekend. Ale sama nie wiem... Jakoś lubię spać w swoim łóżku

Tak malutki bedzie w sypialni z nami spal, mamy tylko 2 pokoje, wiec nie mam wyboru. Postaram sie cos wkleic, ale narazie jestem na praktykach, a potem nie wiem, czy bede na necie, takze nie obiecuje ze dzisiaj mi sie uda

Ja bym wykupila tez na kwiecien, super sprawa

A co do rodzicow to oni pewnie by sie bardzo ucieszyli jakbys zostala u nich na weekend Chociaz ja tez wole w swoim lozku spac

Napisane przez blonde_hair

ja mam w planie kupic sobie maszyne...długo zwlekalam, ale teraz jak bedziemy na swoim...

Poniewaz jestem niska, prawie zawsze musialam dawac spodnie do skrocenia w koncu kiedys sie wkurzylam i kupilam sobie maszyne od tej pory sama sobie skracam, a nawet rozne rzeczy przerabiam bardzo lubie szyc i nawet nie wiedzialam, ze tak dobrze mi to pojdzie
Tylko czasem czasu brakuje

Napisane przez aaby

Ambitne plany Gdybym ja miała choć 1/10 Twojej motywacji i zapału

W kwestii motywacji to muszę się Wam pochwalić, że wczoraj po południu umyłam okno w dużym pokoju Wyprałam też firanki, dziś muszę wyprasować i powiesić...
Jeszcze tylko dwa okna

abby narazie to wlasnie tylko plany ale mam zamiar je zrealizowac dzisiaj, dlatego nie moge po poludniu wchodzic na neta, bo plan runie
Ale widze, ze ty wczoraj szalalas, takze wcale ta twoja motywacja nie jest taka slaba

[gochaa_p]

Napisane przez stokrotka24

Dziewczyny wasze kciuki chyba działają cuda bo rano trochę poplamiłam, potem cisza i teraz tez ale delikatne plamienia mam. I tak się zastanawiam czy by jutro testu nie zrobić, bo mam 28 dzień (najczęściej okres mam między 30-37 dniem, ale w 28 tez się czasami zdarza) i bardzo wkurza mnie ta zabawa z @- już się rozkręca i cofa, ta niepewność mnie denerwuje. jak myślicie robić już teraz czy jeszcze poczekać? bo skoro to są teoretycznie plamienia implantacyjne to czytałam, że po 2-3 dniach test już powinien coś pokazać. jestem taka niecierpliwa, że najchętniej pobiegła bym już teraz robić ten test

[Ana***]

Napisane przez Bika83

E, chyba za bardzo mu posłodziłaś

Pępowina to raczej nie była, bo przecież pępowina się nie kończy nie.....???

Ja się urodziłam malutka, ale tż ponad 4kg i prawie 60cm

u mnie to samo... ja ważyłam 2900 a mój prawie 4 aby nasze dziecko poszło w moje ślady tym bardziej, że ja teraz też ważę niewiele, bo 47kg




Apeluję, że w lidlu są super legginsy (20zł)! Już mam takie i ani się nie spierają w sensie nie robią się z czarnych siwe, ani się nogawki nie skracają! Polecam bardzo mocno!
No i tuniczki (22zł) też niczego sobie na mnie niemalże, sukienka ale ja mam 163cm

[gochaa_p]

Napisane przez Madzialenka12344321

aaby to ja ci wkleje zdjęcie mojej małej z 13 tyg Jest od pasa w górę i ma rączkę na głowie. Nawet nosek widać, oczka, buźkę, pępowinę.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez emigra

jesli zdecydujemy sie na drugie kiedys to tez bedziemy rodzic razem !

ja rodziłam z mamą.
Nawet powiem Wam nie chodziło mi o tyle że mąż się zrazi do mnie czy coś, tylko ja go poprostu znam i wiem że on stresowałby się bardziej niż ja i jego stres przeszedł by na mnie. A tak - mama moja jest pielęgniarką, znała położne, bo pracowała kiedys w tym szpitalu gdzie rodziłam i powiem Wam że to jak sobie one między sobą plotkowały i odwracały moją uwagę od skurczy , to na prawdę mi pomogło
Przy kolejnym porodzie też bym chciała rodzić z mamą, o ile będzie wtedy w PL

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez blonde_hair

Gotuje ogórkowa

ja też