Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012

[kamilkak90]

Napisane przez kaaamila1

Nie spodziewała się, że to może boleć..

Ojj to nasi partnerzy będą biedni przez najbliższy czas..




Będziecie miały dzieciaczki z tego samego roku ! Fajnie

......................... ......................... ...............

Dziewczyny myślicie , że można wierzyć USG co do płci dziecka ? Teraz jest taki sprzęt, ze chyba nie da się pomylić narządów kobiecych z męskimi ?

ja ewidentnie sama widziałam że to dziewczynka, nie musiał mi nawet mówić, a potem jeszcze w 3d potwierdził

[czarnamadonna1982]

marti-boska córka hehe
ja mysle , zae mozna wierzyc. choc np mojej przyjaciolce lekarka w 3im (!!) miesiacu zapewniala, ze widzi ze to chlopak (nie wiem jak ona to widziala) a koniec koncow wyszła Julka))

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez kamilkak90

ja ewidentnie sama widziałam że to dziewczynka, nie musiał mi nawet mówić, a potem jeszcze w 3d potwierdził

ja jakos czuje ze to dziewczynka, chociaz wszysycy mi gadaja ze chlopak bo jem kwasne heheh ale tak czy siak sie okaze.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

a wogole spac mi sie chce i chyba sie przeżarłam sledziami bo mi niedobrze od nich.

[madzius90]

Napisane przez kaaamila1

Tak samo moja.. najgorsze jest to, że tak miała przez całe 9 miesięcy i nawet na porodówce wymiotowała..

O kurcze
Takie wymioty to już chyba są niebezpieczne.

Napisane przez marti86

Madzius90 super ze wszystko ok

Napisane przez marti86

Wiecie co ja jakos inaczej teraz ta ciaze przechodze... jestem pelna obaw, czy nie urodze wczesniaka, czy przy porodzie nic sie nie wydarzy, czy z ciaza bedzie wszytsko dobrze...z Laura tego nie mialam, nie wiem z czego to moze wynikac chyba za bardzo swiadomy czlowiek sie zrobil i za duzo mysli....
Tak samo z seksem...niby mozna a ja jakos sie boje i moj maz tez...

Też mi się wydaje, że to większa świadomośc tych wszystkich zagrożeń powoduje większy strach.

Napisane przez marti86

Apropo d**y... Mowie cos do Laury dawaj ta d**e do mycia a ona - mamo nie mowi sie d**a tylko pupa - nie mozesz tak mowic bo dzidzius slucha i sie uczy

dla Laury

Napisane przez EdziaO

Hej

Ja dziś nie pogadam niestety tylko się witam Gratuluję bliźniaków WOWi spadam bo zaraz przyjedzie moja przyjaciółka w 9-ym m-cu chyba widzimy się ostatni raz przed godziną zero

Ooo

Napisane przez kaaamila1

Ojj to nasi partnerzy będą biedni przez najbliższy czas..

Zmajstrowali dzidzię to niech teraz nie maruszą :P

Napisane przez kaaamila1

Dziewczyny myślicie , że można wierzyć USG co do płci dziecka ? Teraz jest taki sprzęt, ze chyba nie da się pomylić narządów kobiecych z męskimi ?

ja myślę, że można ufać, tymbardziej tak jak piszesz- teraz w większości gabinetów są super sprzęty

[weronika23]

kamilkak90 bedzie dobrze strasznie mocno trzymam za was nie marwt sie kochana

co do przytulanek pooo to tak jak pisalam to ja po 1 probie przerwa miesieczna a potem zrobilam sooobie mooocnegggo drinka, a tez nie popekalam bylam nacieta, a nie wtyorbrazam sobie siostry bo niuniu szedl barkiem i na calej dlugosci ja porozrywal masakra

co do usg mi sie wydaje ze zalezy jak dziecko ulozone u mnie do konca nie bylo widac i mowili 50/50a powiem wam ze 3 roznych robilo mi usg, kolezanka mialam miec syna a urodzila sie coreczka

ja wlasnie po obiadku najadlam sie jak.... wypije kawke i trzeba wrescie domek ogarnac

[marysia_258]

Witam
Jeden dzień mnie nie było a tu tyle stron do nadrobienia
Jakoś nie mam weny do niczego, dopadł mnie kryzys ciągle ryczę (chyba ze strachu) Boże ja już chcę przyszły czwartek!!!! Chcę wiedzieć na czym stoję a nie tylko leżenie i leżenie. Jak mi lekarz powie że jest wszystko ok i mogę wrócić do pracy to chyba go ucałuję ze szczęścia.
Co do objawów ciążowych to ja też ich nie mam (nie wiem czy się cieszyć czy nie). Z Mają też ich nie miałam całą ciążę czułam się wspaniale. Obskoczyłam 5 wesel do 9 miesiąca pracowałam
Bardzo się cieszę z udanych wizyt i dużych przyrostów bety Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i wyniki.

[Poni]

Napisane przez kamilkak90

Nie moge spać po nocach przez tego krwiaka, mam taką nadzieje że po świętach się wchłonie, staram się leżeć jak Nadia się bawi, ale najbardziej mnie dźwiganie martwi.

Spokojnie kochana... ja też się zamartwiam, ale mam nadzieję, że jak pójdę we wtorek na usg to będzie już mniejszy, a najlepiej jakby go wcale nie było.

Ja też nie leżę cały czas. Trzeba dom ogarnąć, obiad ugotować, więc też czasem podniosę coś cięższego.

Kiedy idziesz na kontrolę? Boli Cię coś?

[agasobo]

Dzień dobry bardzo !
ale miałam jakieś dziwne sny dzisiaj - obudziłam się roztrzęsiona, ale już teraz nie pamiętam co mi się śniło czytałam gdzieś, że w ciąży ma się dziwne sny, ale tak nie bardzo w to wierzę.... może to z tych zmartwień i stresu.

Napisane przez Mystiquee

Hej, ja własnie wróciłam z laboratorium, popołudniu wynik
Lece do szkoły
papa

3mam kciukasy

Napisane przez kaaamila1

7 tydzień i 3 dzień

ja mam dzisiaj 6 tydzień i 5 dzień a wizytę będę miała w 7 tydzień i 5 dzień - mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i serduszko będzie biło

Napisane przez happy_eve

Hej!

To dobrze Ja miałam z rana troszkę mdłości, ale zjadłam śledzika znowu i już ok Pewnie pod wieczór się mdłości rozkręcą - jak zwykle :/
Ja będę u lekarza w 7 tygodniu i 2 dniu i też mam nadzieję, że zobaczę serduszko A tak wogóle to trzymajcie kciuki, bo kombinuję aby dostać się do takiej dobrej lekarki, która pracuje w szpitalu, w którym chcę rodzić. Tylko strasznie ciężko się do niej dostać, więc na razie nie odwoływałam wizyty u tamtej, co się do niej zapisałam wcześniej.
Kciuki

heheheh ja na śniadanie miałam jajecznicę ze szczypiorkiem, ale też śledź na mnie czeka i zaraz go wszamię

3mam kciuki żebyś się dostała do tej lekarki, do której chcesz

Napisane przez aniamotylek

-
2178!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!1 a bylo w pon 1049.

az sie poplakalam

SUPER!!!!!!!!!!!!!!! gratki

ja się tak stresowałam w szpitalu, bo 15.03 miałam 1448,9 .... i bałam się że spadnie, ale po 10 dniach już miałam powyżej 10 000 wiem jaka to ulga

Napisane przez moni_ka.g

po południu idę do pracy i mam stresa. najprawdopodobniej czeka mnie dziś rozmowa z dyrekcją i nie wiem co powiedzieć. nie chcę w pracy mówić o ciąży dopóki się da, ale...oczekują ode mnie teraz pracy w nocy, a w ciąży nie wolno, poza tym to są bardzo długie dyżury. zresztą jeszcze nawet lekarz nie potwierdził mi ciąży, dopiero za tydzień będę coś wiedziała i nie wiem. stresuje mnie ta sytuacja.

może na razie powiedz, że nie możesz pracować na nocki ze względu na sytuację rodzinną, że np. musisz się opiekować mamą bo jest chora, czy coś takiego...

Napisane przez AgusiekT

Aha, dziewczyny, wczorajszy tekst mojego TŻ-a.
Jest późny wieczór, siedzę już w łóżku, TŻ jeszcze coś tam robi z laptopem i przypomniało mi się, że nie wzięłam kwasu foliowego, więc krzyczę: Przynieś mi tabletkę kwasu foliowego i coś do popicia. Za chwilę idzie, niesie te tabletkę i szklankę wody i pyta: Aga, a na co jest ten kwas foliowy? Ja: Na układ nerwowy. On: To może ja też bym zaczął brać??? Ja: Na układ nerwowy dziecka!

Padłam, wyłam ze śmiechu w tym łóżku

Napisane przez marti86

Kochana ja tez bylam w pon u lekarza w takim samym dniu i tez tylko jajo bylo-moj lekarz powiedzial ze wszystko jest ok-nic nie wspominal ze puste ze moze cos byc nie tak a na usg widac bylo tylko wielkaczarna kropke-na co moj maz powiedzial ze to na bank chlopak

Jedzenie ja tez miksy takie wale ze hoho :P wczesnymi wieczorami juz moge jesc i wtedy sie zaczyna.i tez mnie wkurza ze nie wiem czego chce... ale na lody algidy wciaz mam ochote a jeszcze ich nie zjadlam ... za to dzis chodzi za mna sernik z brzoswiniami ... i to tez jest zabawne ze zahcianki mam ciagle-a w poprzedniej ciazy ich nie mialam chyba
Apropo d**y... Mowie cos do Laury dawaj ta d**e do mycia a ona - mamo nie mowi sie d**a tylko pupa - nie mozesz tak mowic bo dzidzius slucha i sie uczy

marti: teraz wyraźnie widzę różnicę między wizytami państwowymi ( szpital) a prywatnymi - dzięki za wsparcie

ja wczoraj miałam parcie na Grycana - zjadłam gałkę czekoladową i malinową... i mnie zemdliło a kiedyś mogłabym zjeść po 5 z każdego rodzaju

dobra ta Twoja Laura taka dojrzała

[kamilkak90]

Napisane przez Poni

Spokojnie kochana... ja też się zamartwiam, ale mam nadzieję, że jak pójdę we wtorek na usg to będzie już mniejszy, a najlepiej jakby go wcale nie było.

Ja też nie leżę cały czas. Trzeba dom ogarnąć, obiad ugotować, więc też czasem podniosę coś cięższego.

Kiedy idziesz na kontrolę? Boli Cię coś?

odrazu po świętach mam się stawić. nic mnie nie boli, czasem ćmi8 brzuch ale to tak normalnie. a Ciebie coś boli?

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez Poni

Spokojnie kochana... ja też się zamartwiam, ale mam nadzieję, że jak pójdę we wtorek na usg to będzie już mniejszy, a najlepiej jakby go wcale nie było.

Ja też nie leżę cały czas. Trzeba dom ogarnąć, obiad ugotować, więc też czasem podniosę coś cięższego.

Kiedy idziesz na kontrolę? Boli Cię coś?

odrazu po świętach mam się stawić. nic mnie nie boli, czasem ćmi brzuch ale to tak normalnie. a Ciebie coś boli?

[marysia_258]

Jejku dziewczynki powiedzcie mi co się dzieje na tym świecie, że tyle ciąż jest zagrożonych z nakazem całkowitego leżenia lub co gorsza tyle ciąż jest straconych Widzę,że coraz więcej jest nas leżących...

[madzius90]

Napisane przez marysia_258

Witam
Jeden dzień mnie nie było a tu tyle stron do nadrobienia
Jakoś nie mam weny do niczego, dopadł mnie kryzys ciągle ryczę (chyba ze strachu) Boże ja już chcę przyszły czwartek!!!! Chcę wiedzieć na czym stoję a nie tylko leżenie i leżenie. Jak mi lekarz powie że jest wszystko ok i mogę wrócić do pracy to chyba go ucałuję ze szczęścia.

Już trzymam żeby na wizycie okazało się wszystko w porządku!

Napisane przez Poni

Spokojnie kochana... ja też się zamartwiam, ale mam nadzieję, że jak pójdę we wtorek na usg to będzie już mniejszy, a najlepiej jakby go wcale nie było.

Oby krwiak zniknął

Napisane przez kamilkak90

odrazu po świętach mam się stawić. nic mnie nie boli, czasem ćmi8 brzuch ale to tak normalnie. a Ciebie coś boli?

Za Ciebie też trzymam żeby okazało się, że krwiak się wchłonął.

Napisane przez marysia_258

Jejku dziewczynki powiedzcie mi co się dzieje na tym świecie, że tyle ciąż jest zagrożonych z nakazem całkowitego leżenia lub co gorsza tyle ciąż jest straconych Widzę,że coraz więcej jest nas leżących...

No właśnie też mnie to zastanawia- tyle ciąż zagrożonych, tyle poronień

[aniamotylek]

Hej

Mnie we wtorek i srode bolam brzuch bardzo takie straszne jakby uklucia mialam, i nie w jajnikach tylko w srodku brzucha, az nospe bralam, ale nie wiem moze to bylo spowodowane tym ze sie martwilam usg, a potem przyrostem bety. W tej chwili tylko cmi, i czasami w boku zaboli.

[happy_eve]

Napisane przez marysia_258

Jejku dziewczynki powiedzcie mi co się dzieje na tym świecie, że tyle ciąż jest zagrożonych z nakazem całkowitego leżenia lub co gorsza tyle ciąż jest straconych Widzę,że coraz więcej jest nas leżących...

Właśnie też nie wiem co to się dzieje :/ Ale powiem wam - tylko żebym nie zapeszyła - że chyba to leżenie plackiem pomaga... Bo już od prawie doby nie miałam plamień Cieszę się, ale na razie tak nieśmiało. Oby już nie wróciły Dzisiaj tylko zauważyłam z kolei taką białą wydzielinę - ale to chyba nic złego, prawda? Tak sobie myślę, że to może być rozpuszczona luteina...

I jeszcze jedną rzeczą się pochwalę - nie mówiłam wam chyba, ale w końcu zamówiłam tą bluzkę co wam pokazywałam. Dzisiaj przyszła i bardzo mi się podoba Nie jest za krótka, jest luźna więc może trochę w niej pochodzę Kolory trochę bardziej intensywne niż na zdjęciach, ale pewnie się spiorą Także polecam gdyby któraś się zastanawiała

Poni i kamilka - żeby krwiaki się wchłonęły

[aniamotylek]

Napisane przez marysia_258

Jejku dziewczynki powiedzcie mi co się dzieje na tym świecie, że tyle ciąż jest zagrożonych z nakazem całkowitego leżenia lub co gorsza tyle ciąż jest straconych Widzę,że coraz więcej jest nas leżących...

W polsce to jeszcze probuja ratowac zagrozone ciaze dupkiem lub luteina, w uk ciaze traktuja dopiero po 12 tyg jako ciaze, wczesniej to dla nich nie ciaza. Ja teraz jak bylam w szpitalu to przemilczalam kwestie dupka ze biore, bo pewnie kazali by zaraz odstawic albo nie chceili by sie mna zajac. A tak przy dupku prog 33, a jak nie bralam we wczesniejszej ciazy byl tylko 6, i jak taka ciaza miala sie sama utrzymac ???

[marti86]

oj Laura potrafi czasami dowalic :P

Napisane przez czarnamadonna1982

marti-boska córka hehe
ja mysle , zae mozna wierzyc. choc np mojej przyjaciolce lekarka w 3im (!!) miesiacu zapewniala, ze widzi ze to chlopak (nie wiem jak ona to widziala) a koniec koncow wyszła Julka))

.

Czasami tak jest ze pepowina sie tak ulozy ze wyglada jak siusiakdlatego czestsze sa pomylki co do plci meskiej a rodzi sie dziewuszka.moj lekarz nigdy nie mowi swoim pacjentka ze napewno dziewczyna - no chybaze teraz jak ma 3d-okaze sie jak bede chciala znac plec.zawsze mowi w przypadku dziewczynki ze na 50% dziewczynka a jak widac siusiaka to ze na 50% chlopak

[happy_eve]

Napisane przez marysia_258

Witam
Jeden dzień mnie nie było a tu tyle stron do nadrobienia
Jakoś nie mam weny do niczego, dopadł mnie kryzys ciągle ryczę (chyba ze strachu) Boże ja już chcę przyszły czwartek!!!! Chcę wiedzieć na czym stoję a nie tylko leżenie i leżenie. Jak mi lekarz powie że jest wszystko ok i mogę wrócić do pracy to chyba go ucałuję ze szczęścia.
Co do objawów ciążowych to ja też ich nie mam (nie wiem czy się cieszyć czy nie). Z Mają też ich nie miałam całą ciążę czułam się wspaniale. Obskoczyłam 5 wesel do 9 miesiąca pracowałam
Bardzo się cieszę z udanych wizyt i dużych przyrostów bety Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i wyniki.

Pamiętaj, że Twój nastrój udziela się maluszkowi, więc weź się w garść i nie myśl tyle o tym Wiem, że to trudne jak się leży non stop, ale da się Polecam oglądanie seriali na necie Ja się wciągnęłam w Gotowe na wszystko Mam 8 serii po 20parę odcinków do obejrzenia

[madzius90]

Napisane przez happy_eve

Właśnie też nie wiem co to się dzieje :/ Ale powiem wam - tylko żebym nie zapeszyła - że chyba to leżenie plackiem pomaga... Bo już od prawie doby nie miałam plamień Cieszę się, ale na razie tak nieśmiało. Oby już nie wróciły Dzisiaj tylko zauważyłam z kolei taką białą wydzielinę - ale to chyba nic złego, prawda? Tak sobie myślę, że to może być rozpuszczona luteina...

Oby już tak zostało

Może to i luteina, ale ogóle kobieta w ciąży ma więcej właśnie takiej białej lub przeźroczystej wydzieliny z pochwy

Napisane przez happy_eve

I jeszcze jedną rzeczą się pochwalę - nie mówiłam wam chyba, ale w końcu zamówiłam tą bluzkę co wam pokazywałam. Dzisiaj przyszła i bardzo mi się podoba Nie jest za krótka, jest luźna więc może trochę w niej pochodzę Kolory trochę bardziej intensywne niż na zdjęciach, ale pewnie się spiorą Także polecam gdyby któraś się zastanawiała

No to super Szybko przyszła

[happy_eve]

Napisane przez madzius90

No to super Szybko przyszła

No też się zdziwiłam Przedwczoraj wieczorem przelew poszedł, więc zaksięgowany został wczoraj rano, a tu dzisiaj już przesyłka

[madzius90]

Napisane przez happy_eve

No też się zdziwiłam Przedwczoraj wieczorem przelew poszedł, więc zaksięgowany został wczoraj rano, a tu dzisiaj już przesyłka

Ekspresowo

Lubię jak tak szybko i bezproblemowo przebiegają transakcje na allegro

[Poni]

Napisane przez kamilkak90

odrazu po świętach mam się stawić. nic mnie nie boli, czasem ćmi8 brzuch ale to tak normalnie. a Ciebie coś boli?

Mnie też właśnie tak bardziej ćmi niż boli. Czasem zakłuje jajnik, czasem złapie jakiś mocniejszy skurcz, ale Plamień nie mam. Jednak wciąż przy każdym sikaniu ze strachem patrzę na papier, czy nie ma plam.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez happy_eve

Właśnie też nie wiem co to się dzieje :/ Ale powiem wam - tylko żebym nie zapeszyła - że chyba to leżenie plackiem pomaga... Bo już od prawie doby nie miałam plamień Cieszę się, ale na razie tak nieśmiało. Oby już nie wróciły Dzisiaj tylko zauważyłam z kolei taką białą wydzielinę - ale to chyba nic złego, prawda? Tak sobie myślę, że to może być rozpuszczona luteina...

I jeszcze jedną rzeczą się pochwalę - nie mówiłam wam chyba, ale w końcu zamówiłam tą bluzkę co wam pokazywałam. Dzisiaj przyszła i bardzo mi się podoba Nie jest za krótka, jest luźna więc może trochę w niej pochodzę Kolory trochę bardziej intensywne niż na zdjęciach, ale pewnie się spiorą Także polecam gdyby któraś się zastanawiała

Poni i kamilka - żeby krwiaki się wchłonęły

Cieszę się, że nie plamisz! Lekarze wiedzą, co mówią (przynajmniej mam taką nadzieję). Jak każą leżeć, to leżeć.

Zazdroszczę CI tej bluzeczki. Patrzyłam na linka i zakochałam się w tych kolorkach, najchętniej to bym zamówiła z 5. Tylko waham się, bo jestem dość dużą babką (wysoka i tęższa), więc nie wiem czy nie byłby na mnie za małe...

Dziękuję za kciuki!
Ja za Ciebie też trzymam!

Marzę o dniu, kiedy wszystkie przejdziemy przez ten ciężki okres, nasze ciąże będą bezpieczne i będziemy się mogły tylko cieszyć, a nie zamartwiać...

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez madzius90

Może to i luteina, ale ogóle kobieta w ciąży ma więcej właśnie takiej białej lub przeźroczystej wydzieliny z pochwy

Dokładnie. Ja też mam taką wydzielinę. Przyjmuję luteinę dopochwowo, więc to normalne, że część po rozpuszczeniu po prostu wycieka. Lekarka mówiła, że tak może być.

[happy_eve]

Napisane przez Poni

Zazdroszczę CI tej bluzeczki. Patrzyłam na linka i zakochałam się w tych kolorkach, najchętniej to bym zamówiła z 5. Tylko waham się, bo jestem dość dużą babką (wysoka i tęższa), więc nie wiem czy nie byłby na mnie za małe...

Dziękuję za kciuki!
Ja za Ciebie też trzymam!

Marzę o dniu, kiedy wszystkie przejdziemy przez ten ciężki okres, nasze ciąże będą bezpieczne i będziemy się mogły tylko cieszyć, a nie zamartwiać...

Co do bluzki to powiem Ci, że na mnie jest idealna, ale ja noszę rozmiar 34-36... Niby jest uniwersalna, ale myślę, że tak 38-40 to max żeby dobrze wyglądała

Dzięki dziewczyny za wsparcie

Jeden lekarz mnie ostatnio pocieszył, że później wcale nie będzie bardziej kolorowo Będzie trzeba liczyć ruchy maleństwa i jak będzie mniej niż ileśtam(chyba 10 dziennie), to trzeba do lekarza... itp. Więc ja już chcę koniec tego I trymestru, ale wiem, że to może nie być koniec zmartwień

[Poni]

Napisane przez marysia_258

Jejku dziewczynki powiedzcie mi co się dzieje na tym świecie, że tyle ciąż jest zagrożonych z nakazem całkowitego leżenia lub co gorsza tyle ciąż jest straconych Widzę,że coraz więcej jest nas leżących...

Mnie się wydaje, że po prostu takie czasy. Jesteśmy zabiegane, odżywiamy się niewłaściwie, większość z nas prowadzi niezdrowy tryb życia. Stres, pośpiech.... nasze organizmy są słabe. Kobiety nie uważają na siebie, przejmują dużo "męskich" zajęć.

Ja dopóki nie zrobiłam testu to codziennie żyłam w wielkim stresie, w pracy dźwigałam 20 kg pudła.... a fasolka już była! Kto wie, czy to już nie miało wpływu na obecne kłopoty?

[happy_eve]

Napisane przez Poni

Dokładnie. Ja też mam taką wydzielinę. Przyjmuję luteinę dopochwowo, więc to normalne, że część po rozpuszczeniu po prostu wycieka. Lekarka mówiła, że tak może być.

To tym bardziej czuję się uspokojona

[madzius90]

Napisane przez Poni

Marzę o dniu, kiedy wszystkie przejdziemy przez ten ciężki okres, nasze ciąże będą bezpieczne i będziemy się mogły tylko cieszyć, a nie zamartwiać...

No właśnie

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez happy_eve

Jeden lekarz mnie ostatnio pocieszył, że później wcale nie będzie bardziej kolorowo Będzie trzeba liczyć ruchy maleństwa i jak będzie mniej niż ileśtam(chyba 10 dziennie), to trzeba do lekarza... itp. Więc ja już chcę koniec tego I trymestru, ale wiem, że to może nie być koniec zmartwień

W każdym trymestrze będą coraz to nowsze zmartwienia.

Siostra TŻ mówiła też, że każda wizyta u ginekologa w ciąży to będzie jakiś tam stres, czy wszystko jest aby w porządku, nawet jeśli ciąża rozwija się prawidłowo to zawsze jest jakaś tam niepewność w głowie przyszłej mamy.
Także chyba takiego prawdziwego spokoju nie zaznamy,do czasu, aż będziemy tuliły nasze Skarby

Napisane przez Poni

Mnie się wydaje, że po prostu takie czasy. Jesteśmy zabiegane, odżywiamy się niewłaściwie, większość z nas prowadzi niezdrowy tryb życia. Stres, pośpiech.... nasze organizmy są słabe. Kobiety nie uważają na siebie, przejmują dużo "męskich" zajęć.

Ja dopóki nie zrobiłam testu to codziennie żyłam w wielkim stresie, w pracy dźwigałam 20 kg pudła.... a fasolka już była! Kto wie, czy to już nie miało wpływu na obecne kłopoty?

otóż to

Ja jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży to w weekend wypiłam sobie chyba z dwa piwa ( to był 4 tydz. od miesiączki i gdzieś 1,5 od owulacji, później w nast. weekend też jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciązy to wypiłam jakiegoś 'powera' coś w stylu Red bulla ).

[Poni]

Zmiana tematu na weselszy: dziewczyny, kiedy pojawia się ta kreska między łonem a pępkiem? Codziennie patrzę na brzuch w lustrze, ale jeszcze nic się nie pojawiło.

I co to w ogóle jest za kreska? Co ona oznacza?

[kamilkak90]

Ja biorę luteinę pod język. też ciągle chodzę i patrze czy nie plamie.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez Poni

Zmiana tematu na weselszy: dziewczyny, kiedy pojawia się ta kreska między łonem a pępkiem? Codziennie patrzę na brzuch w lustrze, ale jeszcze nic się nie pojawiło.

I co to w ogóle jest za kreska? Co ona oznacza?

mi ta krecha się na końcu pojawiła, za to włosy na brzuchu mi rosły hehe ale potem się chyba wytarły

[madzius90]

Napisane przez Poni

Zmiana tematu na weselszy: dziewczyny, kiedy pojawia się ta kreska między łonem a pępkiem? Codziennie patrzę na brzuch w lustrze, ale jeszcze nic się nie pojawiło.

I co to w ogóle jest za kreska? Co ona oznacza?

Napisane przez rodzicpoludzki.pl

• Skóra

Mniej więcej w połowie ciąży dochodzi do przebarwień skóry w różnych miejscach ciała, m.in. na twarzy; ciemnieją też znamiona, brodawki sutkowe, a także linie pośrodku skóry brzucha, tak zwana kresa czarna. Jest to związane ze zwiększoną produkcją barwnika - melaniny. Warto wychodząc na słońce używać kremów ochronnych z filtrami przeciwsłonecznymi. Przebarwienia te ustąpią wkrótce po porodzie. Na brzuchu, udach i pośladkach pojawiać się mogą rozstępy, związane z szybkim rozciąganiem i niewystarczającą elastycznością skóry brzucha.

Gdzieś jeszcze czytałam, że taka kresa tylko biała jest ciągle, ale nie widoczna, a własnie w ciązy staje się widoczna i zmienia się (ulega pigmentacji) w kresę czarną

[kamilkak90]

Ja z kolei się zastanawiam kiedy zacznie być widać, w pierwszej ciąży dopiero po 20 tyg zaczął mi się brzuszek powiększać.

Pamiętam że siedziałam w poczekalni i obok dziewczyna z wielkim brzuchem, ja byłam w 20 tyg i mówie do niej że chyba ma niedługo termin a ona do mnie że ja to chyba początek. Co się później okazało 2 tyg dłużej była w ciąży. Za to jak wyszła i sie dowiedziała że dziewczynka to wyła bo jej chłopak chciał chłopaka.

[madzius90]

Napisane przez kamilkak90

Ja z kolei się zastanawiam kiedy zacznie być widać, w pierwszej ciąży dopiero po 20 tyg zaczął mi się brzuszek powiększać.

Pamiętam że siedziałam w poczekalni i obok dziewczyna z wielkim brzuchem, ja byłam w 20 tyg i mówie do niej że chyba ma niedługo termin a ona do mnie że ja to chyba początek. Co się później okazało 2 tyg dłużej była w ciąży. Za to jak wyszła i sie dowiedziała że dziewczynka to wyła bo jej chłopak chciał chłopaka.

Podobno w kolejnej ciąży szybciej brzuszek się pokazuje
Ale też jestem ciekawa, kiedy nasze brzuszki zaczną rosnąć


Co do pogrubionego to-

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Poni

Zmiana tematu na weselszy: dziewczyny, kiedy pojawia się ta kreska między łonem a pępkiem? Codziennie patrzę na brzuch w lustrze, ale jeszcze nic się nie pojawiło.

I co to w ogóle jest za kreska? Co ona oznacza?

ja myslalam ze ona sie pozniej pojawiaa co oznacza nie wiem

[weronika23]

hej ja mialam ja w 9 miesiacu

kurcze tak was czytam i powiem wam ze faktycznie kazda wizyta to stres jak dla mnie przy najmniej za kazdym razem martwilam sie spokoj dalam sobie dopiero jak bylysmy juz w domu. Po urodzeniu w szpitalu tez stres bo ciagle badania i tez sie martwisz czy w porzadku wszystko nooo masakra jednym slowem

co do ruchow to ja potrafilam w nocy sie obudzis i szczypac brzuch zeby gabrysia sie ruszyla a teraz tez pewnie bede swirowac bo nie dawno znajoma stracila dzidziusi w 9 miesiacu

a wlasnie siedze na all i strasznie spodobala sie mi tuniczka zaraz wam pokzae i sie zastanawiam lic czy nie
http://allegro.pl/tunika-japan-style...210427939.html