Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VII

[hanjah]

Napisane przez Paula SHIN

hanjah Twoj porod sie taki lightowy teraz wydaje
Ale tez troche przeszlas pozniej. U nas tez waga leciala w dol (ale maly byl alergikiem i dostawal zle mleko przez jakis czas).
No to zeby tym razem bylo jeszcze lepiej

Bo poród miałam naprawdę lightowy Bardzo miło go wspominam
Tylko potem to komplikacje... drugi raz nie chcę przez to przechodzić i mam nadzieję, że nie będę musiała-skoro położna i lekarz już wie jak teraz o mnie zadbać

Napisane przez agunia82

a po tym opisie, to aż chce się rodzić i takie rzeczy na szczęście nie tylko w UK, w Polsce w wielu szpitalach standard opieki nad rodzącą jest coraz lepszy. Ale bywa jeszcze niestety fatalnie

Życzę Wam wszystkim żebyście miały tylko pozytywne wspomnienia z porodów

[agunia82]

Napisane przez hanjah

Tylko potem to komplikacje... drugi raz nie chcę przez to przechodzić i mam nadzieję, że nie będę musiała-skoro położna i lekarz już wie jak teraz o mnie zadbać

na pewno tak będzie

[Paula SHIN]

Napisane przez agunia82

a po tym opisie, to aż chce się rodzić i takie rzeczy na szczęście nie tylko w UK, w Polsce w wielu szpitalach standard opieki nad rodzącą jest coraz lepszy. Ale bywa jeszcze niestety fatalnie

Ja mam nadzieje, ze u nas sie zmienilo.
Wiem, ze niektore polozne z prywatnej kliniki tam przeszly.
Pielegniarki od noworodkow raczej sa te same
Ale z tego co wiem, wiekszosc kobiet tutaj okresla je mianem suk
Ile ja bym dala zeby nasza klinike otworzyli na nowo Chcialabym tam urodzic.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez hanjah

Bo poród miałam naprawdę lightowy Bardzo miło go wspominam
Tylko potem to komplikacje... drugi raz nie chcę przez to przechodzić i mam nadzieję, że nie będę musiała-skoro położna i lekarz już wie jak teraz o mnie zadbać



Życzę Wam wszystkim żebyście miały tylko pozytywne wspomnienia z porodów

Na pewno bedzie dobrze

[natee]

Witajcie!

Miałam dziś spotkanie z położną. Zamiast mojej była jakaś inna w zastępstwie, spotkanie trwało 10 minut Zbadała mocz w 30 sekund, stwierdziła, ze czysty. Posłuchała serduszka, biło jak szalone No to na tyle. Z uporem załatwiłam chociaz papier, ktory potrzebuje od niej do macierzynkiego i formularz o karte, ktora upowaznia do darmowej opieki dentystycznej i niepłacenia za jakiekolwiek recepty.
Wróciłam do domu podłamana, nawet mnie nie zważyła, krwi tez nie pobrała, nic... W dodatku dopiero w domu zorientowałam sie, ze jednym z dokumentow wpisała mi panieńskie nazwisko pognałam tam jeszcze raz a baba z recepcji powiedziała, ze teraz nie moze połoznej przeszkodzic i mam przyjsc później, myslalam, ze je wszystkie tam powybijam Zostawiłam jej ten dokument i przyjade odebrać jak TŻ wroci z pracy, bo od tego biegania dzis juz rozbolał mnie brzuch

[KarolinaPW]

Napisane przez Paula SHIN

Dla zainteresowanych: Moj opis porodu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080&page=13
W dwoch postach.
Tylko dla kobiet o mocnych nerwach

Kiedy go pisalam bylam mocno podbuzowana, wiec prosze wybaczcie
I to jest przestroga dla tych, ktore maja mozliwosc rodzic w prywatnych klinikach, a wybiora szpital, ktory nie jest jakos super polecany...
Uwazajcie na szpitale...
Mam nadzieje, ze to przeczytacie

Przeczytałam i jestem w szoku...

Napisane przez houserka

moje dzisiejsze zakupy na allegro:
http://moda.allegro.pl/mini-mode-pus...230162921.html
http://moda.allegro.pl/george-baweln...230163144.html
http://moda.allegro.pl/gro-cienki-sp...231234192.html
za wszystko z przesyłką 44 zł, nie mało, ale rzeczy są jak nowe
idę coś gotować, bo teściowa wpada po pracy na obiad, zupa pomidorowa z wczoraj no i zrobię jeszcze paszteciki z ciasta francuskiego z pieczarkami i kiszona kapustą, i sałatkę porowa na kolacje.
pa

Bardzo ładne zakupki

Napisane przez Kasik_12

Karolina ja na Twoim miejscu pojechałabym , będziesz trochę padnięta ale zawsze to jakaś atrakcja. Poza tym to jeszcze w miarę dobry okres na podróżowanie

dziekuję

Napisane przez dottta

bombowa

trudna decyzja - zależy jak sie czujesz Jeszcze ludzie będą cisnąc na święta więc korki murowane

Dziekuję
pomyślę jeszcze i zobaczę go gin na to

Napisane przez hanjah

Przeczytałam
Nie dziwię się nie chcesz tam znów rodzić. Ja tego w ogóle nie rozumiem-jak można tak traktować młodą matkę? Nie mam takich doświadczeń, tutaj jest naprawdę inaczej...

Jakby ktoś chciał przeczytać mój opis to proszę: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=716
Tylko pamiętajcie-takie rzeczy to w UK

Twój wydaje się wręcz przyjemny
Szkoda, że poźniej były kompliacje...

Napisane przez prince_polo

u nas na ciuchu jest duzo skórzanych ja bym mogła kupowac co chwile, ale nie kazda fajna, no i wiekszosc ciemne. A czarnych mam. Dlatego czerwona jak sie trafiła to mi sie spodobała jeszcze bym chciała karmelową, i granatowa i mam zamiar upolowac

Fajnie masz, u nas strasznie badziewne od jakiegoś czasu, to nie jest nawet skóra ekologiczna tylko jakiś tragiczny plastik
A czarnych torebek nigdy nie za dużo

[depoison]

Napisane przez ajka89

A ja dietetycznie, bo jabłko wciągnęłam. Pyszne było ale za to wczoraj wpierdzieliłam marcepany ( to Wasza wina, bo któraś z Was pisała, że je marcepan i mi się też zachciało) i całą czekoladę milkę z ciasteczkami...mm..taka pyszna była - chrupiąca

to moja wina ja pisałam o marcepanie

Napisane przez Paula SHIN

Dla zainteresowanych: Moj opis porodu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080&page=13
W dwoch postach.
Tylko dla kobiet o mocnych nerwach

o rany, pięknie.
w ogóle nie wiadomo, jak skomentować ręce opadają, po prostu

Napisane przez houserka

moje dzisiejsze zakupy na allegro:
http://moda.allegro.pl/mini-mode-pus...230162921.html
http://moda.allegro.pl/george-baweln...230163144.html
http://moda.allegro.pl/gro-cienki-sp...231234192.html
za wszystko z przesyłką 44 zł, nie mało, ale rzeczy są jak nowe

świetne! szczególnie pajacyk z misiem - przesłodki!

Napisane przez branzoletka

To nieżyt nosa, który często dopada w ciąży Ja go miałam w pierwszej ciąży i teraz też Gdy jest totalnie zapchany aplikuje kropelki do nosa z solą morską a generalnie poprostu smarkam czym mam żeby się pozbyć tego syfu W środku smaruje czymkolwiek żeby nie było tak sucho i ze względu na strupy.

no, też się z tym męczyłam - cały 4 i 5 miesiąc (nawet wam tu pisałam, jaka makabra była). Teraz jest jakby (odpukać!!) ciut lepiej. Ale było tragicznie, dosłownie się dusiłam, nie mogłam jeść, nie mogłam spać, ledwo mogłam mówić, bo obie dziurki tak zawalone (tzn - błony śluzowe spuchnięte), jakbym je sobie plasteliną zakleiła. Żadna sól morska ani inhalacje nie pomagały - tylko krople rozkurczające śluzówkę, na które wreszcie (widząc, jak się męczę) lekarz wyraził zgodę (oczywiście nie codziennie, tylko jak już jest naprawdę źle)

[phdwao]

Napisane przez natee

Witajcie!

Miałam dziś spotkanie z położną. Zamiast mojej była jakaś inna w zastępstwie, spotkanie trwało 10 minut Zbadała mocz w 30 sekund, stwierdziła, ze czysty. Posłuchała serduszka, biło jak szalone No to na tyle. Z uporem załatwiłam chociaz papier, ktory potrzebuje od niej do macierzynkiego i formularz o karte, ktora upowaznia do darmowej opieki dentystycznej i niepłacenia za jakiekolwiek recepty.
Wróciłam do domu podłamana, nawet mnie nie zważyła, krwi tez nie pobrała, nic... W dodatku dopiero w domu zorientowałam sie, ze jednym z dokumentow wpisała mi panieńskie nazwisko pognałam tam jeszcze raz a baba z recepcji powiedziała, ze teraz nie moze połoznej przeszkodzic i mam przyjsc później, myslalam, ze je wszystkie tam powybijam Zostawiłam jej ten dokument i przyjade odebrać jak TŻ wroci z pracy, bo od tego biegania dzis juz rozbolał mnie brzuch

ojj

ja mam spotkania z położna u mnie w domu, ale wyglądaja inaczej, bo nie bada mi nic

[agunia82]

Napisane przez natee

Witajcie!

Miałam dziś spotkanie z położną. Zamiast mojej była jakaś inna w zastępstwie, spotkanie trwało 10 minut Zbadała mocz w 30 sekund, stwierdziła, ze czysty. Posłuchała serduszka, biło jak szalone No to na tyle. Z uporem załatwiłam chociaz papier, ktory potrzebuje od niej do macierzynkiego i formularz o karte, ktora upowaznia do darmowej opieki dentystycznej i niepłacenia za jakiekolwiek recepty.
Wróciłam do domu podłamana, nawet mnie nie zważyła, krwi tez nie pobrała, nic... W dodatku dopiero w domu zorientowałam sie, ze jednym z dokumentow wpisała mi panieńskie nazwisko pognałam tam jeszcze raz a baba z recepcji powiedziała, ze teraz nie moze połoznej przeszkodzic i mam przyjsc później, myslalam, ze je wszystkie tam powybijam Zostawiłam jej ten dokument i przyjade odebrać jak TŻ wroci z pracy, bo od tego biegania dzis juz rozbolał mnie brzuch

ojej, nie dziwię się, że się zdenerwowałaś

Niech ten kurier już przyjeżdża z moimi wkładkami laktacyjnymi bo mi znowu cieknie
i brzuch znowu twardnieje

[Paula SHIN]

Napisane przez natee

Witajcie!

Miałam dziś spotkanie z położną. Zamiast mojej była jakaś inna w zastępstwie, spotkanie trwało 10 minut Zbadała mocz w 30 sekund, stwierdziła, ze czysty. Posłuchała serduszka, biło jak szalone No to na tyle. Z uporem załatwiłam chociaz papier, ktory potrzebuje od niej do macierzynkiego i formularz o karte, ktora upowaznia do darmowej opieki dentystycznej i niepłacenia za jakiekolwiek recepty.
Wróciłam do domu podłamana, nawet mnie nie zważyła, krwi tez nie pobrała, nic... W dodatku dopiero w domu zorientowałam sie, ze jednym z dokumentow wpisała mi panieńskie nazwisko pognałam tam jeszcze raz a baba z recepcji powiedziała, ze teraz nie moze połoznej przeszkodzic i mam przyjsc później, myslalam, ze je wszystkie tam powybijam Zostawiłam jej ten dokument i przyjade odebrać jak TŻ wroci z pracy, bo od tego biegania dzis juz rozbolał mnie brzuch

Biedactwo najwazniejsze, ze chociaz serduszka posluchalas.

[prince_polo]

Napisane przez KarolinaPW

Fajnie masz, u nas strasznie badziewne od jakiegoś czasu, to nie jest nawet skóra ekologiczna tylko jakiś tragiczny plastik
A czarnych torebek nigdy nie za dużo

no ale ja juz niemam miejsca w szafie

wrocilam z banku, jem mentosa i ide gotowac obiad

[depoison]

Napisane przez KarolinaPW

Ad1. no co Ty, nie narzekaj, masz chyba najwięcej rzeczy kupionych wśród dziewczyn z naszego wątku
ja tam jeszcze nawet nie w lesie ale czarnej du.pie jestem z zakupami

najwięcej? eee, już chyba nie, już mnie doganiacie
inna rzecz, że ubranek mam faktycznie zatrzęsienie, więcej, niż będę potrzebować (tak sądzę). Natomiast w kwestii innych rzeczy (tych naprawdę potrzebnych, jak wózek czy wanienka) sprawa wygląda nędznie. Bo przecież zamiast się sprężyć i kupić podkłady/prześcieradło/kosmetyk itd, to ja, jak wariatka, kupuję kolejne spodenki albo książeczkę, która się przyda najprędzej za rok.
A propos :
(wygniecione okrutnie, bo zapomniałam z torebki wyjąć)

[prince_polo]

Napisane przez depoison

(wygniecione okrutnie, bo zapomniałam z torebki wyjąć)

fajne

[muminek82]

Napisane przez houserka

moje dzisiejsze zakupy na allegro:
http://moda.allegro.pl/mini-mode-pus...230162921.html
http://moda.allegro.pl/george-baweln...230163144.html
http://moda.allegro.pl/gro-cienki-sp...231234192.html
za wszystko z przesyłką 44 zł, nie mało, ale rzeczy są jak nowe
idę coś gotować, bo teściowa wpada po pracy na obiad, zupa pomidorowa z wczoraj no i zrobię jeszcze paszteciki z ciasta francuskiego z pieczarkami i kiszona kapustą, i sałatkę porowa na kolacje.
pa

fajne zakupy,śpiworek super

Paula jestem w szokubrak słów poprostu!
Hanjah Twój opis napawa optymizmem

[agunia82]

Napisane przez depoison

najwięcej? eee, już chyba nie, już mnie doganiacie
inna rzecz, że ubranek mam faktycznie zatrzęsienie, więcej, niż będę potrzebować (tak sądzę). Natomiast w kwestii innych rzeczy (tych naprawdę potrzebnych, jak wózek czy wanienka) sprawa wygląda nędznie. Bo przecież zamiast się sprężyć i kupić podkłady/prześcieradło/kosmetyk itd, to ja, jak wariatka, kupuję kolejne spodenki albo książeczkę, która się przyda najprędzej za rok.
A propos :
(wygniecione okrutnie, bo zapomniałam z torebki wyjąć)

no bo takie zakupy są najprzyjemniejsze te kosmetyki/podkłady itp. to można i na sam koniec przez neta kupić

a te ubranka słodkie

[Paula SHIN]

Napisane przez depoison

najwięcej? eee, już chyba nie, już mnie doganiacie
inna rzecz, że ubranek mam faktycznie zatrzęsienie, więcej, niż będę potrzebować (tak sądzę). Natomiast w kwestii innych rzeczy (tych naprawdę potrzebnych, jak wózek czy wanienka) sprawa wygląda nędznie. Bo przecież zamiast się sprężyć i kupić podkłady/prześcieradło/kosmetyk itd, to ja, jak wariatka, kupuję kolejne spodenki albo książeczkę, która się przyda najprędzej za rok.
A propos :
(wygniecione okrutnie, bo zapomniałam z torebki wyjąć)

Cudna koszula Uwielbiam dzieci w koszulach

[modnisia86]

Napisane przez depoison

najwięcej? eee, już chyba nie, już mnie doganiacie
inna rzecz, że ubranek mam faktycznie zatrzęsienie, więcej, niż będę potrzebować (tak sądzę). Natomiast w kwestii innych rzeczy (tych naprawdę potrzebnych, jak wózek czy wanienka) sprawa wygląda nędznie. Bo przecież zamiast się sprężyć i kupić podkłady/prześcieradło/kosmetyk itd, to ja, jak wariatka, kupuję kolejne spodenki albo książeczkę, która się przyda najprędzej za rok.
A propos :
(wygniecione okrutnie, bo zapomniałam z torebki wyjąć)

fajne zakupki

[Ando]

Napisane przez Linka25

Hej dziewczyny!
Trochę Was nadrabiam ale wyrywrkowo..
Wczoraj urodziła moja koleżanka, trochę przed terminem .. Cały czas ją straszyli, że dziecko jest za małe i nie rozwija się jak powinno, szczegółów nie znam, bo nie wypadało mi dopytywać, a szczęśliwie wszystko dobrze Dziecko zdrowe i dostałno 10 na 10 punktów. A koleżanka całą ciąże żyła w strachu ..

dobrze slyszec

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez depoison

(wygniecione okrutnie, bo zapomniałam z torebki wyjąć)

slodziaki


A ja dopiero niedawno wstalam mam dzis takiego lenia... ale jakos tak juz od kilka dni bdze sie o 4 i nie moge zasnac do 5:30, a potem pol dnia nie kontaktuje, no i w koncu odespalam

[agunia82]

No w końcu kurier dotarł

I komoda z rzeczami dla niuni już pęka w szwach

[prince_polo]

ale mam dzis dobry obiadek

fasolka szparagowa w bułce, paluszki rybne i ziemniaczki czekam na tż i bede zaraz jesc

[ivoncia16]

Napisane przez prince_polo

ale mam dzis dobry obiadek

fasolka szparagowa w bułce, paluszki rybne i ziemniaczki czekam na tż i bede zaraz jesc

uwielbiam takie obiadki
fasolka szparagowa mmmmm
już czekam na taką młodziutka

[ajka89]

Napisane przez nadalka

modnisia86 też się na tą sukienkę mierzyłam ale jednak zrezygnowałam..
ajka ja dzisiaj z rana dietetycznie wciągnęłam kawałek bloku czekoladowego bo wczoraj zrobiłam .. aż mnie zmuliło po nim hah

Mmm..pycha

Napisane przez Kasik_12

Cześć mamusie

Wspaniale ze juz weekend , mąż tylko dla mnie i wyjścia do znajomych , to lubię

Prince odnośnie seksu to ja nie mam przeciwskazań , a mi się nie chce, widzisz jak to dziwnie się układa , masz juz duży brzusio Rozalka ma dużo miejsca do fikania.

Karolina ja na Twoim miejscu pojechałabym , będziesz trochę padnięta ale zawsze to jakaś atrakcja. Poza tym to jeszcze w miarę dobry okres na podróżowanie

Dostałam zaproszenie na wesele 9 czerwca , a termin na 1 lipca i krótce musimy dać znać czy przybędziemy. Trochę mnie to dołuje bo pewnie będę tylko siedzieć i się objadać i do tego kupienie sukienki tylko na raz plus prezent , hm mam mały dylemat

Powodzonka na badaniach dziwczyny i gratulacje z okazji rozpoczętych kolejnych tygodni

Ja też dostałam zaproszenie na wesele 9 czerwca, ale już jakieś 3 tygodnie temu

Napisane przez prince_polo

ale mam dzis dobry obiadek

fasolka szparagowa w bułce, paluszki rybne i ziemniaczki czekam na tż i bede zaraz jesc

mniami..szczególnie ta fasola w bułce

Napisane przez agunia82

No w końcu kurier dotarł

I komoda z rzeczami dla niuni już pęka w szwach

To tylko się cieszyć, że już tyle uzbierane Ja mam tylko 3 bodziaki z C&A

[Mandragorrka]

Hej hej hej jestem po pracy i czekam na teściów - mają przyjechać na kawkę A tu coś ładnego dla Was:
http://buziaczki.org/obrazek/562/bobas.html

[Paula SHIN]

Napisane przez Ando

A ja dopiero niedawno wstalam mam dzis takiego lenia... ale jakos tak juz od kilka dni bdze sie o 4 i nie moge zasnac do 5:30, a potem pol dnia nie kontaktuje, no i w koncu odespalam

Fajnie ze odespalas Mi dzisiaj nie dali pospac
W ciazy mam taki lekki sen, ze budze sie wtedy, kiedy TZ wychodzi do pracy...

[natee]

Napisane przez depoison

A propos :
(wygniecione okrutnie, bo zapomniałam z torebki wyjąć)

śliczne ciuszki! ja mam taką czerwona w kratke koszule TŻowi podobaja sie takie eleganckie ciuszki i chce tak wlasnie chłopca ubierac

Napisane przez prince_polo

ale mam dzis dobry obiadek

fasolka szparagowa w bułce, paluszki rybne i ziemniaczki czekam na tż i bede zaraz jesc

ja ostatnio tez miałam paluszki rybne na obiad, miałam na nie taka ochote a TŻ mi oświadczył, ze nienawidzi paluszków rybnych, nigdy nie jadl i nie bedzie zapchał sie ryżem z warzywami i taki miał obiad o!

[ivoncia16]

Napisane przez Mandragorrka

Hej hej hej jestem po pracy i czekam na teściów - mają przyjechać na kawkę A tu coś ładnego dla Was:
http://buziaczki.org/obrazek/562/bobas.html

jejuuuu jaka mała słodzina

[Paula SHIN]

Napisane przez Mandragorrka

Hej hej hej jestem po pracy i czekam na teściów - mają przyjechać na kawkę A tu coś ładnego dla Was:
http://buziaczki.org/obrazek/562/bobas.html

slodkie malenstwo

[KarolinaPW]

Napisane przez depoison

najwięcej? eee, już chyba nie, już mnie doganiacie
inna rzecz, że ubranek mam faktycznie zatrzęsienie, więcej, niż będę potrzebować (tak sądzę). Natomiast w kwestii innych rzeczy (tych naprawdę potrzebnych, jak wózek czy wanienka) sprawa wygląda nędznie. Bo przecież zamiast się sprężyć i kupić podkłady/prześcieradło/kosmetyk itd, to ja, jak wariatka, kupuję kolejne spodenki albo książeczkę, która się przyda najprędzej za rok.
A propos :
(wygniecione okrutnie, bo zapomniałam z torebki wyjąć)

Świetne

Napisane przez natee

Witajcie!

Miałam dziś spotkanie z położną. Zamiast mojej była jakaś inna w zastępstwie, spotkanie trwało 10 minut Zbadała mocz w 30 sekund, stwierdziła, ze czysty. Posłuchała serduszka, biło jak szalone No to na tyle. Z uporem załatwiłam chociaz papier, ktory potrzebuje od niej do macierzynkiego i formularz o karte, ktora upowaznia do darmowej opieki dentystycznej i niepłacenia za jakiekolwiek recepty.
Wróciłam do domu podłamana, nawet mnie nie zważyła, krwi tez nie pobrała, nic... W dodatku dopiero w domu zorientowałam sie, ze jednym z dokumentow wpisała mi panieńskie nazwisko pognałam tam jeszcze raz a baba z recepcji powiedziała, ze teraz nie moze połoznej przeszkodzic i mam przyjsc później, myslalam, ze je wszystkie tam powybijam Zostawiłam jej ten dokument i przyjade odebrać jak TŻ wroci z pracy, bo od tego biegania dzis juz rozbolał mnie brzuch

Połóż się i odpocznij
fajnie, że udało sie ta karte załatwić i posłuchałaś serduszka

[hanjah]

Napisane przez natee

Witajcie!

Miałam dziś spotkanie z położną. Zamiast mojej była jakaś inna w zastępstwie, spotkanie trwało 10 minut Zbadała mocz w 30 sekund, stwierdziła, ze czysty. Posłuchała serduszka, biło jak szalone No to na tyle. Z uporem załatwiłam chociaz papier, ktory potrzebuje od niej do macierzynkiego i formularz o karte, ktora upowaznia do darmowej opieki dentystycznej i niepłacenia za jakiekolwiek recepty.
Wróciłam do domu podłamana, nawet mnie nie zważyła, krwi tez nie pobrała, nic... W dodatku dopiero w domu zorientowałam sie, ze jednym z dokumentow wpisała mi panieńskie nazwisko pognałam tam jeszcze raz a baba z recepcji powiedziała, ze teraz nie moze połoznej przeszkodzic i mam przyjsc później, myslalam, ze je wszystkie tam powybijam Zostawiłam jej ten dokument i przyjade odebrać jak TŻ wroci z pracy, bo od tego biegania dzis juz rozbolał mnie brzuch

Współczuję Niestety tu każda położna jest inna... ostatnio też byłam nie u mojej, ale wizyta trwała dłużej i nie mam się do czego przyczepić A zważyć się sama chciałam-położna mnie tylko na pierwszej wizycie ważyła. Ten papier to MAT B1 i powinna Ci go bez szemrania wystawić, bo to jej obowiązek. Ja karty nie mam, ale leki i tak dostaję tu za darmo
Krwi Ci nie pobierze-bo robią to tylko na początku i potem na sprawdzenie prawdopodobieństwa Zespołu Downa. A mocz badają tak szybko, bo tylko taki paseczek do niego wkładają i jeśli wszystko jest ok to nic dalej nie robią.

Napisane przez phdwao

ja mam spotkania z położna u mnie w domu, ale wyglądaja inaczej, bo nie bada mi nic

Bo Ty masz w Polsce, a natee w UK

[nel_a]

a ja mam dziś żur

zakłuwa Was czas w piersi?

znów spałam w południe

[Ando]

Napisane przez Paula SHIN

Fajnie ze odespalas Mi dzisiaj nie dali pospac
W ciazy mam taki lekki sen, ze budze sie wtedy, kiedy TZ wychodzi do pracy...

moj przyszedl chwile ze mna polezec :P jak zesmy padli to sie zrobilo wpol do 1 :P

a teraz cos mnie glowa rozbolala....
pogoda dzis u nas kiepska, nic sie nie chce