Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012 cz. XX - Strona 103 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-03-30, 17:43   #3061
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
widzę że producent ode mnie ze stron

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

mogę się wam wyżalic na poczcie??
albo wyżalę się tutaj, nie mam nic do ukrycia
No pewnie że możesz
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 17:44   #3062
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

hejo
dziewczyny coś mało dziś nabazgrałyście

audrey mój tż brał różne leki, smecta, stoperan z nifuroksazydem (czy jakoś tak) właćznie i zero , co zjadł, wypił to na tron, dopiero reasec mu pomógł, ale co się biedny nalatał to jego
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 17:45   #3063
chocolate muffin
Rozeznanie
 
Avatar chocolate muffin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 640
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Ja tam dzisiaj zjadłam 1,5 kluski śląskiej na obiad - można było nimi okna wybijać więc odpuściłam mojemu żołądkowi.
śląskie którymi można okna wybijać ? pierwsze słyszę
__________________
4.08.2012
chocolate muffin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 17:48   #3064
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

zaczne więc od tego że jak wiecie mielismy z tżtem problemy i ten problem rozwiązał się we wtorek wtedy kiedy to prosiłam was o mocne kciuki, ważyły się dosłownie nasze losy i na tydzień przed tym całym rozwiązaniem chodziłam naprawdę przygnębiona, jak wiecie mam staż w sklepie z biżuterią, oczywiście na samym początku dziewczyna z którą pracuję była milutka i w ogóle, no ale że byłam trochę cicha to ta zaczęła narzekac że się nie odzywam że nie podchodzę do klientów (bzdura bo do klientów normalnie podchodziłam tylko z nią nie gadałam bo zwyczajnie nie miałam ochoty a nie mam zamiaru zwierzac się jej z moich problemów), że nie proponuję produktów(tiaaaa wyjmowac tysiące biżuterii żeby klient już w ogóle nie wiedział co wybrac ), no to jak przykazała pokazywałam klientom w cholerę produktów zachwalałam itd to znowu nie spodobało jej się wiecie co? powiedziała że powinnam czasem za klienta zadecydowac (WTF?!!), jak można w ogóle zadecydowac za klienta??!!! ja tylko mogę powiedziec co JA bym wybrała a nie że co? mam zapakowac biżuterię i wcisnąc do ręki klienta? wolne żarty... powiedziała żebym wg siebie pozmieniała na wystawie biżuterię, no to pozmieniałam i wiecie co? oczywiście jej nie spasowało i zaraz musiała poprzestawiac nie wspomnę o tym że nakablowała na mnie szefowej że jestem cicha i się nie odzywam, że niby nie podchodzę do klienta (dowiedziałam się tego od innej dziewczyny z którą ostatnio byłam na innym punkcie w pracy) wkur.. się niemiłosiernie bo mówiłam jej że mam problemy i narazie będę taka osowiała (z resztą co jej do tego??!), najlepiej to ona by chciała żebym po tygodniu pracy umiała już wszystko, ostatnio się przy szefowej poryczałam bo miałam ten cholerny problem a ta jeszcze mnie zrąbała, no ale wyjaśniłam jej że mamy poważny problem i dlatego taka zamyślona jestem i dała mi spokój... nadeszła środa a ta laska mi się pyta czy sie już problem rozwiązał bo ona to po to ma stażystkę żeby jej pomagała(to tak rzeczywiście ja to nic nie robię)
wiecznie jej coś we mnie nie pasuje... jak podszedł klient to powiedziałam "proszę bardzo?" a ta do mnie że żebym nie atakowała klienta tym "proszę bardzo" już mnie cholera jasna bierze
przepraszam że taki długi post ale jakbym miała opisac całośc to by mi jeszcze więcej zajęło
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 18:06   #3065
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
ŚNIEG !!!
u mnie też

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
moze i zniknie ale mam letnie oponu w aucie a musze jechac na zajecia o 16 i wrocic o 20...
nam mechanik powiedział żeby do połowy kwietnia nie zmieniać, bo w nocy jeszcze zdarzają się przymrozki
Cytat:
Napisane przez Czarnooka_Paula Pokaż wiadomość
My wczoraj kupilismy buty dla tz

Dziewczynki bardzo prosze o klikniecie w link w moim podpisie

była bym bardzo wdzieczna
kliknięte

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Cytat:
Napisane przez justyna_g4 Pokaż wiadomość
Witajcie!

Byłam dzisiajw salonach, żeby upewnić się w wyborze sukni i zmierzyć ją jeszcze raz. Zaraz relacja ale pierwsze mam dla was moje butki! Są po prostu prze śliczne a kolor mają wprost boski (oczywiście zdjęcia go nie oddają).
Ale jak narazie nie powiedziałabym, że są super wygodne. Zobaczę jak będzie jak w nich pochodzę bo mają lekko twardy tył.
boskie
Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
zaczne więc od tego że jak wiecie mielismy z tżtem problemy i ten problem rozwiązał się we wtorek wtedy kiedy to prosiłam was o mocne kciuki, ważyły się dosłownie nasze losy i na tydzień przed tym całym rozwiązaniem chodziłam naprawdę przygnębiona, jak wiecie mam staż w sklepie z biżuterią, oczywiście na samym początku dziewczyna z którą pracuję była milutka i w ogóle, no ale że byłam trochę cicha to ta zaczęła narzekac że się nie odzywam że nie podchodzę do klientów (bzdura bo do klientów normalnie podchodziłam tylko z nią nie gadałam bo zwyczajnie nie miałam ochoty a nie mam zamiaru zwierzac się jej z moich problemów), że nie proponuję produktów(tiaaaa wyjmowac tysiące biżuterii żeby klient już w ogóle nie wiedział co wybrac ), no to jak przykazała pokazywałam klientom w cholerę produktów zachwalałam itd to znowu nie spodobało jej się wiecie co? powiedziała że powinnam czasem za klienta zadecydowac (WTF?!!), jak można w ogóle zadecydowac za klienta??!!! ja tylko mogę powiedziec co JA bym wybrała a nie że co? mam zapakowac biżuterię i wcisnąc do ręki klienta? wolne żarty... powiedziała żebym wg siebie pozmieniała na wystawie biżuterię, no to pozmieniałam i wiecie co? oczywiście jej nie spasowało i zaraz musiała poprzestawiac nie wspomnę o tym że nakablowała na mnie szefowej że jestem cicha i się nie odzywam, że niby nie podchodzę do klienta (dowiedziałam się tego od innej dziewczyny z którą ostatnio byłam na innym punkcie w pracy) wkur.. się niemiłosiernie bo mówiłam jej że mam problemy i narazie będę taka osowiała (z resztą co jej do tego??!), najlepiej to ona by chciała żebym po tygodniu pracy umiała już wszystko, ostatnio się przy szefowej poryczałam bo miałam ten cholerny problem a ta jeszcze mnie zrąbała, no ale wyjaśniłam jej że mamy poważny problem i dlatego taka zamyślona jestem i dała mi spokój... nadeszła środa a ta laska mi się pyta czy sie już problem rozwiązał bo ona to po to ma stażystkę żeby jej pomagała(to tak rzeczywiście ja to nic nie robię)
wiecznie jej coś we mnie nie pasuje... jak podszedł klient to powiedziałam "proszę bardzo?" a ta do mnie że żebym nie atakowała klienta tym "proszę bardzo" już mnie cholera jasna bierze
przepraszam że taki długi post ale jakbym miała opisac całośc to by mi jeszcze więcej zajęło
co za wredny babsztyl aż mi się cisnienie dźwigło jak to przeczytałam, w myślach już jej po pysku natrzaskałam
Madziu wyluzuj kochana będzie dobrze a jeśli będziesz ta pracowała do lipca to przyjadę tam i w☠☠☠☠ię tamtą siksę kupując u was biżu
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 18:57   #3066
kobietkaaaaa
Rozeznanie
 
Avatar kobietkaaaaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 710
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
zaczne więc od tego że jak wiecie mielismy z tżtem problemy i ten problem rozwiązał się we wtorek wtedy kiedy to prosiłam was o mocne kciuki, ważyły się dosłownie nasze losy i na tydzień przed tym całym rozwiązaniem chodziłam naprawdę przygnębiona, jak wiecie mam staż w sklepie z biżuterią, oczywiście na samym początku dziewczyna z którą pracuję była milutka i w ogóle, no ale że byłam trochę cicha to ta zaczęła narzekac że się nie odzywam że nie podchodzę do klientów (bzdura bo do klientów normalnie podchodziłam tylko z nią nie gadałam bo zwyczajnie nie miałam ochoty a nie mam zamiaru zwierzac się jej z moich problemów), że nie proponuję produktów(tiaaaa wyjmowac tysiące biżuterii żeby klient już w ogóle nie wiedział co wybrac ), no to jak przykazała pokazywałam klientom w cholerę produktów zachwalałam itd to znowu nie spodobało jej się wiecie co? powiedziała że powinnam czasem za klienta zadecydowac (WTF?!!), jak można w ogóle zadecydowac za klienta??!!! ja tylko mogę powiedziec co JA bym wybrała a nie że co? mam zapakowac biżuterię i wcisnąc do ręki klienta? wolne żarty... powiedziała żebym wg siebie pozmieniała na wystawie biżuterię, no to pozmieniałam i wiecie co? oczywiście jej nie spasowało i zaraz musiała poprzestawiac nie wspomnę o tym że nakablowała na mnie szefowej że jestem cicha i się nie odzywam, że niby nie podchodzę do klienta (dowiedziałam się tego od innej dziewczyny z którą ostatnio byłam na innym punkcie w pracy) wkur.. się niemiłosiernie bo mówiłam jej że mam problemy i narazie będę taka osowiała (z resztą co jej do tego??!), najlepiej to ona by chciała żebym po tygodniu pracy umiała już wszystko, ostatnio się przy szefowej poryczałam bo miałam ten cholerny problem a ta jeszcze mnie zrąbała, no ale wyjaśniłam jej że mamy poważny problem i dlatego taka zamyślona jestem i dała mi spokój... nadeszła środa a ta laska mi się pyta czy sie już problem rozwiązał bo ona to po to ma stażystkę żeby jej pomagała(to tak rzeczywiście ja to nic nie robię)
wiecznie jej coś we mnie nie pasuje... jak podszedł klient to powiedziałam "proszę bardzo?" a ta do mnie że żebym nie atakowała klienta tym "proszę bardzo" już mnie cholera jasna bierze
przepraszam że taki długi post ale jakbym miała opisac całośc to by mi jeszcze więcej zajęło
ehh ... skąd ja to znam ... Mam ochotę powystrzelać takich ludzi w kosmos. Nie przejmuj się. Widzę, że takich przypadków sporo chodzi po tej pięknej planecie.
kobietkaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 19:07   #3067
baskaeta
Zadomowienie
 
Avatar baskaeta
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 218
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
zaczne więc od tego że jak wiecie mielismy z tżtem problemy i ten problem rozwiązał się we wtorek wtedy kiedy to prosiłam was o mocne kciuki, ważyły się dosłownie nasze losy i na tydzień przed tym całym rozwiązaniem chodziłam naprawdę przygnębiona, jak wiecie mam staż w sklepie z biżuterią, oczywiście na samym początku dziewczyna z którą pracuję była milutka i w ogóle, no ale że byłam trochę cicha to ta zaczęła narzekac że się nie odzywam że nie podchodzę do klientów (bzdura bo do klientów normalnie podchodziłam tylko z nią nie gadałam bo zwyczajnie nie miałam ochoty a nie mam zamiaru zwierzac się jej z moich problemów), że nie proponuję produktów(tiaaaa wyjmowac tysiące biżuterii żeby klient już w ogóle nie wiedział co wybrac ), no to jak przykazała pokazywałam klientom w cholerę produktów zachwalałam itd to znowu nie spodobało jej się wiecie co? powiedziała że powinnam czasem za klienta zadecydowac (WTF?!!), jak można w ogóle zadecydowac za klienta??!!! ja tylko mogę powiedziec co JA bym wybrała a nie że co? mam zapakowac biżuterię i wcisnąc do ręki klienta? wolne żarty... powiedziała żebym wg siebie pozmieniała na wystawie biżuterię, no to pozmieniałam i wiecie co? oczywiście jej nie spasowało i zaraz musiała poprzestawiac nie wspomnę o tym że nakablowała na mnie szefowej że jestem cicha i się nie odzywam, że niby nie podchodzę do klienta (dowiedziałam się tego od innej dziewczyny z którą ostatnio byłam na innym punkcie w pracy) wkur.. się niemiłosiernie bo mówiłam jej że mam problemy i narazie będę taka osowiała (z resztą co jej do tego??!), najlepiej to ona by chciała żebym po tygodniu pracy umiała już wszystko, ostatnio się przy szefowej poryczałam bo miałam ten cholerny problem a ta jeszcze mnie zrąbała, no ale wyjaśniłam jej że mamy poważny problem i dlatego taka zamyślona jestem i dała mi spokój... nadeszła środa a ta laska mi się pyta czy sie już problem rozwiązał bo ona to po to ma stażystkę żeby jej pomagała(to tak rzeczywiście ja to nic nie robię)
wiecznie jej coś we mnie nie pasuje... jak podszedł klient to powiedziałam "proszę bardzo?" a ta do mnie że żebym nie atakowała klienta tym "proszę bardzo" już mnie cholera jasna bierze
przepraszam że taki długi post ale jakbym miała opisac całośc to by mi jeszcze więcej zajęło

a może zacznij szukać nowej pracy? to jej szczęka opadnie jak powiesz ze dostałaś lepsza ofertę pracy i ludzie milsi

ja dziś miałam tak wkurzający dzień że
__________________
Gotowanie z przyjemności
baskaeta jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-30, 19:17   #3068
omosia
Raczkowanie
 
Avatar omosia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: ZAGŁĘBIE
Wiadomości: 436
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Czytam was sobie i czytam i aż się głodna zrobiłam

My jutro z rana jedziemy na giełdę kwiatową w Tychach. Chcę kupić coś na koronę (dekoracja wyjścia z bloku).
__________________
Razem: 9 czerwca 2004
Zaręczeni: 25 lipca 2010 Zakopane
Ślub: 9 czerwca 2012 o godzinie 16:00
omosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 19:20   #3069
justyna_g4
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_g4
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 544
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33240079]
boskie
[/QUOTE]

Dzięki też mi się bardzo podobają. Niestety nie wiem co będzie bo mama już zrobiła awanturę co ja sobie wyobrażam, co chce osiągnąć tymi kolorowymi butami, co chce tym pokazać, że chyba mi się w głowie poprzestawiało i czy muszę robić tak jak wszyscy. Oczywiście się do mnie teraz nie oddywa, a przez co bo kupiłam buty i powiedziałam, że pójdę w nich do ślubu. Ja sobie nie wyobrażam jak my będziemy z nią mieszkać...
__________________
Razem od 12. VII. 2009
Zaręczyny 25. II. 2011
Ślub 27. X. 2012


Laura

http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png
justyna_g4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 19:20   #3070
Czarnooka_Paula
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnooka_Paula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 11 023
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
zaczne więc od tego że jak wiecie mielismy z tżtem problemy i ten problem rozwiązał się we wtorek wtedy kiedy to prosiłam was o mocne kciuki, ważyły się dosłownie nasze losy i na tydzień przed tym całym rozwiązaniem chodziłam naprawdę przygnębiona, jak wiecie mam staż w sklepie z biżuterią, oczywiście na samym początku dziewczyna z którą pracuję była milutka i w ogóle, no ale że byłam trochę cicha to ta zaczęła narzekac że się nie odzywam że nie podchodzę do klientów (bzdura bo do klientów normalnie podchodziłam tylko z nią nie gadałam bo zwyczajnie nie miałam ochoty a nie mam zamiaru zwierzac się jej z moich problemów), że nie proponuję produktów(tiaaaa wyjmowac tysiące biżuterii żeby klient już w ogóle nie wiedział co wybrac ), no to jak przykazała pokazywałam klientom w cholerę produktów zachwalałam itd to znowu nie spodobało jej się wiecie co? powiedziała że powinnam czasem za klienta zadecydowac (WTF?!!), jak można w ogóle zadecydowac za klienta??!!! ja tylko mogę powiedziec co JA bym wybrała a nie że co? mam zapakowac biżuterię i wcisnąc do ręki klienta? wolne żarty... powiedziała żebym wg siebie pozmieniała na wystawie biżuterię, no to pozmieniałam i wiecie co? oczywiście jej nie spasowało i zaraz musiała poprzestawiac nie wspomnę o tym że nakablowała na mnie szefowej że jestem cicha i się nie odzywam, że niby nie podchodzę do klienta (dowiedziałam się tego od innej dziewczyny z którą ostatnio byłam na innym punkcie w pracy) wkur.. się niemiłosiernie bo mówiłam jej że mam problemy i narazie będę taka osowiała (z resztą co jej do tego??!), najlepiej to ona by chciała żebym po tygodniu pracy umiała już wszystko, ostatnio się przy szefowej poryczałam bo miałam ten cholerny problem a ta jeszcze mnie zrąbała, no ale wyjaśniłam jej że mamy poważny problem i dlatego taka zamyślona jestem i dała mi spokój... nadeszła środa a ta laska mi się pyta czy sie już problem rozwiązał bo ona to po to ma stażystkę żeby jej pomagała(to tak rzeczywiście ja to nic nie robię)
wiecznie jej coś we mnie nie pasuje... jak podszedł klient to powiedziałam "proszę bardzo?" a ta do mnie że żebym nie atakowała klienta tym "proszę bardzo" już mnie cholera jasna bierze
przepraszam że taki długi post ale jakbym miała opisac całośc to by mi jeszcze więcej zajęło

alee paróóówaaaaa..

zazdrośnica jedna

mój dzien dzisiaj tez do dupy, mała cały czas płakała- ząbki jej ida. Głowa to mi spuchła od tego ryku. A stawalam na wlosach zeby ja zabawić. Dobrze ze juz week. 2 dni spokoju

chociaz pogoda taka ze łeb urywa i u mnie pada śnieg...



tz powiedzial ze nie wyjdziemy jutro z łóżka

a teraz ogladam madagaskar
__________________


Mia i Tosia <3


Czarnooka_Paula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 19:23   #3071
__Paulinka__
Zakorzenienie
 
Avatar __Paulinka__
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 764
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez ladystar Pokaż wiadomość
Dzien dobry

Wpadlam tylko na chwile

Czy to Marylkowa sukienka? http://www.bridelle.pl/?p=33961

Dzis wydrukowalam kolejna partie zaproszen, jutro idzie ostatnia a pojutrze moze uda nam sie rozdac pierwsze z nich

Mowilam Wam ze kupilam gilotyne? I jak sie okazalo ma wymienne noze w tym jeden jest falkowy i wycinamy falkowo dwie krawedzie zaproszen i napis na srodku, z reszta dolaczam zdjecie telefonowe, bo innego nie mam, a to w zestawieniu bylo chyba malo widoczne.

Poza tym dzien mija mi do d..
Ale biegne wkrotce na joge i moze mi sie poprawi nastroj.

Milego poczatku weekendu zycze
piekne te Twoje zaproszenia

Cytat:
Napisane przez ewuszkaaa Pokaż wiadomość
Takie skleciłam wersje Wstawiłam przykładowe nazwy, żebyś wiedziała jak tym operować (nie wiem jak dobrze znasz angielski ) Oczywiście można obie zmiksować wg Twojego uznania.


Paulina ..... and Piotr .....
would like to invite
......................... ......................... ..........
to celebrate their marriage
on 14 July 2012
at four in the afternoon
at Maksymiliana Kolbego Church in Katowice
and afterwards at
„Klasyczna” restaurant in Katowice
14 Staromiejska St.
RSVP by 20 June 2012
Paulina ... Piotr .....

Paulina ..... and Piotr .....
would like to invite
......................... ......................... ..........
to share in their love
and happiness as they exchange
vows of marriage and begin their
new life together
on 14 July 2012
at 4 o’clock
followed by a reception at
„Klasyczna” restaurant in Katowice
14 Staromiejska St.
RSVP by 20 June 2012
Paulina ... Piotr .....



Nazwiska: bez zwrotu „szanowny” itd., może byc Mr. and Ms.,
wraz z osobą towarzyszącą „and the guest”

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to pisz na priv. Na wątku nie będzie mnie przez weekend.
dziekuje Kochana ten pierwszy tekst wlasnie bardzo podobnie stworzylismy z TZ, ten drugi też mi sie bardzo podoba Wiec cos z tego wybierzemy i nie bede dalej kombinowac Dziekuje jeszcze raz

Cytat:
Napisane przez (kicia) Pokaż wiadomość
Chcesz kawałek?

no dawaj kawalek nogi mam za chude


Madziu
trzymaj sie Kochanie wredny babsztyl Ci sie trafil.. ale musisz to jakos przetrzymac, moze szefowa z czasem zakuma, ze Ty jestes super, a tamta tylko glupoty pitoli i ją wykurzy z pracy
__Paulinka__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 19:26   #3072
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

na nią nie raz były skargi, klienci sami dzwonili do szefostwa że co oni za pracownika mają, ale dostała tylko upomnienie i tyle.. to taka pupileczka szefowej... jest jeszcze jedna taka ale ona robi na innym punkcie i jest tak fałszywa że chyba wszystkie dziewczyny już przez nią płakały
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 19:30   #3073
Czarnooka_Paula
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnooka_Paula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 11 023
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
na nią nie raz były skargi, klienci sami dzwonili do szefostwa że co oni za pracownika mają, ale dostała tylko upomnienie i tyle.. to taka pupileczka szefowej... jest jeszcze jedna taka ale ona robi na innym punkcie i jest tak fałszywa że chyba wszystkie dziewczyny już przez nią płakały
to moze postaraj sie nia nie przejmowac i olac ja
niech sobie gada a Ty rób swoje
__________________


Mia i Tosia <3


Czarnooka_Paula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 19:52   #3074
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Madziu 3maj się słońce i staraj się jej uwagi olewać a jak coś będzie na ciebie kablować zrób to samo

Paulinko dobrze zapakuje i wyślę
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 19:59   #3075
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez gosza_m Pokaż wiadomość
Hmmm... niech się zastanowię.... hmmm...







... no dobra, ale max. 2

Wywalczyłam zdjęcia ze ślubu Goszy a Wy nic:P Tylko mi Jamee wyśle, o.
Dzięki Gosza!

Cytat:
Napisane przez ladystar Pokaż wiadomość
Dzien dobry

Wpadlam tylko na chwile

Czy to Marylkowa sukienka? http://www.bridelle.pl/?p=33961

Dzis wydrukowalam kolejna partie zaproszen, jutro idzie ostatnia a pojutrze moze uda nam sie rozdac pierwsze z nich

Mowilam Wam ze kupilam gilotyne? I jak sie okazalo ma wymienne noze w tym jeden jest falkowy i wycinamy falkowo dwie krawedzie zaproszen i napis na srodku, z reszta dolaczam zdjecie telefonowe, bo innego nie mam, a to w zestawieniu bylo chyba malo widoczne.

Poza tym dzien mija mi do d..
Ale biegne wkrotce na joge i moze mi sie poprawi nastroj.

Milego poczatku weekendu zycze


Najpiękniejsza... Chciałabym ją chociaż przymierzyć, ale wole tego nie robić bo chyba bym się rozwyła w sklepie
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.


Edytowane przez kasia_kuku
Czas edycji: 2012-03-30 o 20:02
kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 20:05   #3076
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez justyna_g4 Pokaż wiadomość
Dzięki też mi się bardzo podobają. Niestety nie wiem co będzie bo mama już zrobiła awanturę co ja sobie wyobrażam, co chce osiągnąć tymi kolorowymi butami, co chce tym pokazać, że chyba mi się w głowie poprzestawiało i czy muszę robić tak jak wszyscy. Oczywiście się do mnie teraz nie oddywa, a przez co bo kupiłam buty i powiedziałam, że pójdę w nich do ślubu. Ja sobie nie wyobrażam jak my będziemy z nią mieszkać...
widzę że Twoja mama tak samo gderliwa jak moja (gdy mieszkałam z nią) nie przejmuj się nią, podąsa się i jej przejdzie, musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji
Cytat:
Napisane przez omosia Pokaż wiadomość
Czytam was sobie i czytam i aż się głodna zrobiłam

My jutro z rana jedziemy na giełdę kwiatową w Tychach. Chcę kupić coś na koronę (dekoracja wyjścia z bloku).
mieszkam w tychach możesz wpaść na kawkę a skąd Ty jesteś?
Na giełdę jedź z samego rana bo tak o 11 to już tam są pustki

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
na nią nie raz były skargi, klienci sami dzwonili do szefostwa że co oni za pracownika mają, ale dostała tylko upomnienie i tyle.. to taka pupileczka szefowej... jest jeszcze jedna taka ale ona robi na innym punkcie i jest tak fałszywa że chyba wszystkie dziewczyny już przez nią płakały
jak ja nie lubie takich dupowłazów
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 20:22   #3077
Dancing_Lady
Raczkowanie
 
Avatar Dancing_Lady
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 486
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Gatta ma ładną koronkę.
No ja właśnie noszę pończochy z gatty na codzień i ta koronka wydaje mi się taka mało delikatna

Odebrałam dziś zdjęcie RTG. Chyba nie jest dobrze. Boli mnie. Mam przez to kijowy humor i jestem jakoś szczególnie mocno zmęczona. Po pracy padłam na łóżko i zasnęłam, a jak Tż dzwonił, to miałam mega problem z otwarciem oczu.
I ojciec mnie drażni swoimi głupimi komentarzami...
__________________
28.07.2012 r.


I think I wanna marry you...

Dancing_Lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 20:41   #3078
justyna_g4
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_g4
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 544
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33243133]widzę że Twoja mama tak samo gderliwa jak moja (gdy mieszkałam z nią) nie przejmuj się nią, podąsa się i jej przejdzie, musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji
[/QUOTE]

Ja jej od początku mówiłam, że będą fioletowe ale widać chyba nie docierało...
__________________
Razem od 12. VII. 2009
Zaręczyny 25. II. 2011
Ślub 27. X. 2012


Laura

http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png
justyna_g4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 20:54   #3079
Chatka
Wtajemniczenie
 
Avatar Chatka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez Jamee Pokaż wiadomość
Dzień dobry Chatko
Jeśli tylko Gosza pozwoli to wezmę
ale relację zdam na pewno wyczerpującą
Oj tam pozwoli nie pozwoli Fotki mają być i już
nie mogę się doczekać relacji

Cytat:
Napisane przez Ewusia_marchew Pokaż wiadomość
serio tylko obcas niższy niż na zdjęciu, które wklejałaś (6 cm) No i oczywiście fioletowe

Wklejam
Ooo, na nogach wyglądają zupełnie inaczej. Bardzo ładne
Sama już nie wiem. Chyba powinnam najpierw coś poprzymierzać, zobaczyć jak wyglądam, zanim zamówię... Przede wszystkim ogarnąć, w jakim obcasie najlepiej się czuję. Nie bałaś się w ciemno kupować?

Cytat:
Napisane przez Gorska_Kozica Pokaż wiadomość
Dżem doberek
Przyznawac się tu natentychmiast bez bicia, która zawinęła słońce i wieje tym wietrzyskiem paskudnym?? Hę?? ;> Normalnie szalik musiałam wyciągnąć i znowu cieplejszą kurtkę. Normalnie jakaś pomyłka. W ogóle wczoraj jak wracałam z pracy, to byłam przeszczęśliwa, że nie wyciągnęłam szalika z torebki. Był jak znalazł i mi szyja nie odmarzła po drodze.

Chatko, nie zastanawiaj się. Bierz te butki. Akurat obcas, to myślę, że ten 6-7 cm będzie w sam raz
Daj spokój, ja też się dziś ubrałam w wiosenną kurtkę i spódnicę, a tramwaj się spóźnił 15 minut i stałam na pieprzonym przystanku marznąc, a w dodatku tak jak NIGDY Szefowej nie ma od rana w pracy, tak akurat dziś, jak obie z moją Przełożoną się spóźniłyśmy, to Ona akurat była :/ Nigdy się nie spóźniamy, a dziś akurat tak wyszło, że obu nam środki lokomocji nie przyjechały, no i dostałyśmy taką zje.bkę, że cały dzień byłam na skraju płaczu.
Lektorzy przychodzili i pytali, co mi jest, bo zazwyczaj staram się zawsze być radosna, a dziś normalnie jak zbity pies. Jeden przyniósł mi wodę do picia i powiedział, żebym to olała i schlała się w weekend Raczej tego nie zrobię, ale to miłe, że mnie pocieszali, kochani ludzie. Ale właśnie minęły 2 miesiące mojego okresu próbnego i nie zakończyły się one najfantastyczniej... Na szczęście dziś Prezeska wyjechała na 2 tygodnie, więc może będzie trochę spokojniej, ale sama nie wiem, czy mnie zostawią po tym okresie próbnym... mam wrażenie, że coraz więcej rzeczy robię nie tak i coraz bardziej wychodzi, że się nie nadaję do tej roboty.

Cytat:
Napisane przez Magdzia0108 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, mam dylemat, czy do mojej sukni będzie pasował taki sweterek:
czy w neutralnym kolorze kremowym czy może w odcieniu jaśniejszym lub ciemniejszym w fiolecie
Mnie się by taki fioletowy jaśniejszy podobał, fajnie by wyglądał.

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
czesc
przychodze tutaj z taka nietypowa sytuacja. slub mam miec 1 wrzesnia tydzien spoznia mi sie okres i jeszcze nie robilam testu, ale wydaje mi sie, ze nic nie powinno byc. gdybym jednak byla w ciazy to w dniu slubu byly to 6 miesiac, wiec zakrycie brzuszka raczej niby to nie dalo... boje sie, bo dziewczyny biora w 4 czy 5 miesiacu ale 6 to juz chyba za pozno? nie chcialabym przekladac slubu alni wczesniej ani tym bardziej pozniej, bo po urodzeniu chcialabym miec pelna rodzine, tzn ze psokojem mieszkac z Tż(teraz nie mieszkamy ze wzgledu na rodzine moja i jego) poradzcie mi ze wrazie czego wszystko bedzie ok ;/
Hej, tak jak Dziewczyny napisały - zrób test i wtedy dopiero się będziemy zastanawiać, jeśli będzie nad czym. Na razie nie ma sobie co wkręcać.
Aczkolwiek powiem szczerze, że nie mam pojęcia, co sama by zrobiła w takiej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez gosza_m Pokaż wiadomość
A ja sobie specjalne foto pod kościołem z Jamee zażyczę, więc chociaż jedno będzie miała

Ja pozwolę, pod jednym warunkiem, że będe dobrze wyglądała, w innym wypadku zakaże wszystkich zdjęć

Dziewczyny, prosiłam Was w poniedziałek o kciuki na dzisiaj. W prawdzie jestem po rozmowie, ale dalej proszę o kciuki. Może zadzwonią


Załatwiłam wczoraj i dziś kolejne sprawy. Dogadałam się z kwiaciarką. Zamówiłam kwiaty dla mam. Kupiłam rzeczy do kuferka i do pokoju. Wydałam na to kupę kasy. Niby takie nic, ale jak się uzbiera to masakra jakaś... A teraz idę sprzątać.

Jutro robię mały panieński, jakieś menu muszę ustalić i alko kupić. Macie jakieś propozycje??????? Na pewno będą 2 sałatki, jakieś przekąski, tylko kompletnie nie wiem co zrobić
Akurat Cię będziemy słuchać, czy ładnie wyszłaś, czy nie - wszystkie fotki mają być na poczcie
:Kciuki: oczywiście mocno 3mam

A co do panieńskiego, to Laski tyle już tu fajnych rzeczy poradziły, ale i ja dorzucę od siebie:

Sałatka tortellini (najlepsza na imprezki, zawsze wszystkim smakuje i znika szybciutko nawet w dużych ilościach):

1. szynka ok 30dag (najlepiej kupić w plasterkach bo wtedy krojenie to minuta pięć i kawaleczki sa super)
2. por 1 (ja lubie duzo jak ale jak kto woli)
3. ananasek puszka1
4. kukurydza puszka1
5. makaron kokardki albo tortelini ok 250g
6. majonez do smaku i pieprz

Wykonanie jest trywialnie proste. Wszystko pokroić i wrzucić do miski. Mój sposób na to aby makaron, jakiegokolwiek się użyje, nie rozpadł się przy mieszaniu, lepiej jest najpierw wymieszać wszystko z majonezem a dopiero na końcu wrzucić kluski i jeszcze raz, tym razem delikatniej zamieszać. Można również, co robię ja, zrobić sałatkę dzień wcześniej a w dniu podania dorzucić majonez. robi się ją mega szybko.

Ciasteczka z kleiku ryżowego:

np. z tego przepisu: http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=1143
robi się je szybciutko, a są przepyszne.

No i coś, co ostatnio spróbowałam u Kumpeli na imprezie - suszone śliwki w boczku! Owijasz śliwkę w plasterek boczku i chwilę tak zawinięte podsmażasz na patelni - smakują fantastycznie, pyszna przegryzka

Cytat:
Napisane przez justyna_g4 Pokaż wiadomość
Witajcie!

Byłam dzisiajw salonach, żeby upewnić się w wyborze sukni i zmierzyć ją jeszcze raz. Zaraz relacja ale pierwsze mam dla was moje butki! Są po prostu prze śliczne a kolor mają wprost boski (oczywiście zdjęcia go nie oddają).
Ale jak narazie nie powiedziałabym, że są super wygodne. Zobaczę jak będzie jak w nich pochodzę bo mają lekko twardy tył.
Gratuluję zakupu Piękne!

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
zaczne więc od tego że jak wiecie mielismy z tżtem problemy i ten problem rozwiązał się we wtorek wtedy kiedy to prosiłam was o mocne kciuki, ważyły się dosłownie nasze losy i na tydzień przed tym całym rozwiązaniem chodziłam naprawdę przygnębiona, jak wiecie mam staż w sklepie z biżuterią, oczywiście na samym początku dziewczyna z którą pracuję była milutka i w ogóle, no ale że byłam trochę cicha to ta zaczęła narzekac że się nie odzywam że nie podchodzę do klientów (bzdura bo do klientów normalnie podchodziłam tylko z nią nie gadałam bo zwyczajnie nie miałam ochoty a nie mam zamiaru zwierzac się jej z moich problemów), że nie proponuję produktów(tiaaaa wyjmowac tysiące biżuterii żeby klient już w ogóle nie wiedział co wybrac ), no to jak przykazała pokazywałam klientom w cholerę produktów zachwalałam itd to znowu nie spodobało jej się wiecie co? powiedziała że powinnam czasem za klienta zadecydowac (WTF?!!), jak można w ogóle zadecydowac za klienta??!!! ja tylko mogę powiedziec co JA bym wybrała a nie że co? mam zapakowac biżuterię i wcisnąc do ręki klienta? wolne żarty... powiedziała żebym wg siebie pozmieniała na wystawie biżuterię, no to pozmieniałam i wiecie co? oczywiście jej nie spasowało i zaraz musiała poprzestawiac nie wspomnę o tym że nakablowała na mnie szefowej że jestem cicha i się nie odzywam, że niby nie podchodzę do klienta (dowiedziałam się tego od innej dziewczyny z którą ostatnio byłam na innym punkcie w pracy) wkur.. się niemiłosiernie bo mówiłam jej że mam problemy i narazie będę taka osowiała (z resztą co jej do tego??!), najlepiej to ona by chciała żebym po tygodniu pracy umiała już wszystko, ostatnio się przy szefowej poryczałam bo miałam ten cholerny problem a ta jeszcze mnie zrąbała, no ale wyjaśniłam jej że mamy poważny problem i dlatego taka zamyślona jestem i dała mi spokój... nadeszła środa a ta laska mi się pyta czy sie już problem rozwiązał bo ona to po to ma stażystkę żeby jej pomagała(to tak rzeczywiście ja to nic nie robię)
wiecznie jej coś we mnie nie pasuje... jak podszedł klient to powiedziałam "proszę bardzo?" a ta do mnie że żebym nie atakowała klienta tym "proszę bardzo" już mnie cholera jasna bierze
przepraszam że taki długi post ale jakbym miała opisac całośc to by mi jeszcze więcej zajęło
Biedulu kochana, współczuję Ci bardzo takiego szmatławca w robocie Trzeba ją chyba olewać i już... no i faktycznie w międzyczasie szukać innej roboty, bo jednak atmosfera w pracy jest ważna.

ladystar, super efekt wyszedł Wam na tym zaproszeniu, bardzo mi się podoba Ja właśnie wczoraj ogarnęłam, że w pracy mam gilotynę Tylko gorzej, że nie mam bigownicy... Jak sobie radzicie z zaginaniem zaproszeń?
__________________

"Starych szanuj, młodych ucz, mądrych słuchaj, a głupich znoś cierpliwie."


Edytowane przez Chatka
Czas edycji: 2012-03-30 o 20:56
Chatka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-30, 21:07   #3080
tusia_m
Zakorzenienie
 
Avatar tusia_m
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 151
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
zaczne więc od tego że jak wiecie mielismy z tżtem problemy i ten problem rozwiązał się we wtorek wtedy kiedy to prosiłam was o mocne kciuki, ważyły się dosłownie nasze losy i na tydzień przed tym całym rozwiązaniem chodziłam naprawdę przygnębiona, jak wiecie mam staż w sklepie z biżuterią, oczywiście na samym początku dziewczyna z którą pracuję była milutka i w ogóle, no ale że byłam trochę cicha to ta zaczęła narzekac że się nie odzywam że nie podchodzę do klientów (bzdura bo do klientów normalnie podchodziłam tylko z nią nie gadałam bo zwyczajnie nie miałam ochoty a nie mam zamiaru zwierzac się jej z moich problemów), że nie proponuję produktów(tiaaaa wyjmowac tysiące biżuterii żeby klient już w ogóle nie wiedział co wybrac ), no to jak przykazała pokazywałam klientom w cholerę produktów zachwalałam itd to znowu nie spodobało jej się wiecie co? powiedziała że powinnam czasem za klienta zadecydowac (WTF?!!), jak można w ogóle zadecydowac za klienta??!!! ja tylko mogę powiedziec co JA bym wybrała a nie że co? mam zapakowac biżuterię i wcisnąc do ręki klienta? wolne żarty... powiedziała żebym wg siebie pozmieniała na wystawie biżuterię, no to pozmieniałam i wiecie co? oczywiście jej nie spasowało i zaraz musiała poprzestawiac nie wspomnę o tym że nakablowała na mnie szefowej że jestem cicha i się nie odzywam, że niby nie podchodzę do klienta (dowiedziałam się tego od innej dziewczyny z którą ostatnio byłam na innym punkcie w pracy) wkur.. się niemiłosiernie bo mówiłam jej że mam problemy i narazie będę taka osowiała (z resztą co jej do tego??!), najlepiej to ona by chciała żebym po tygodniu pracy umiała już wszystko, ostatnio się przy szefowej poryczałam bo miałam ten cholerny problem a ta jeszcze mnie zrąbała, no ale wyjaśniłam jej że mamy poważny problem i dlatego taka zamyślona jestem i dała mi spokój... nadeszła środa a ta laska mi się pyta czy sie już problem rozwiązał bo ona to po to ma stażystkę żeby jej pomagała(to tak rzeczywiście ja to nic nie robię)
wiecznie jej coś we mnie nie pasuje... jak podszedł klient to powiedziałam "proszę bardzo?" a ta do mnie że żebym nie atakowała klienta tym "proszę bardzo" już mnie cholera jasna bierze
przepraszam że taki długi post ale jakbym miała opisac całośc to by mi jeszcze więcej zajęło
współczuję atmosfery w pracy :/ A tego wrednego babsztyla to bym najchętniej..... Że też tacy ludzie istnieją i uprzykrzają innym życie.
Cytat:
Napisane przez Chatka Pokaż wiadomość
Daj spokój, ja też się dziś ubrałam w wiosenną kurtkę i spódnicę, a tramwaj się spóźnił 15 minut i stałam na pieprzonym przystanku marznąc, a w dodatku tak jak NIGDY Szefowej nie ma od rana w pracy, tak akurat dziś, jak obie z moją Przełożoną się spóźniłyśmy, to Ona akurat była :/ Nigdy się nie spóźniamy, a dziś akurat tak wyszło, że obu nam środki lokomocji nie przyjechały, no i dostałyśmy taką zje.bkę, że cały dzień byłam na skraju płaczu.
Lektorzy przychodzili i pytali, co mi jest, bo zazwyczaj staram się zawsze być radosna, a dziś normalnie jak zbity pies. Jeden przyniósł mi wodę do picia i powiedział, żebym to olała i schlała się w weekend Raczej tego nie zrobię, ale to miłe, że mnie pocieszali, kochani ludzie. Ale właśnie minęły 2 miesiące mojego okresu próbnego i nie zakończyły się one najfantastyczniej... Na szczęście dziś Prezeska wyjechała na 2 tygodnie, więc może będzie trochę spokojniej, ale sama nie wiem, czy mnie zostawią po tym okresie próbnym... mam wrażenie, że coraz więcej rzeczy robię nie tak i coraz bardziej wychodzi, że się nie nadaję do tej roboty.



No i coś, co ostatnio spróbowałam u Kumpeli na imprezie - suszone śliwki w boczku! Owijasz śliwkę w plasterek boczku i chwilę tak zawinięte podsmażasz na patelni - smakują fantastycznie, pyszna przegryzka
Ja też zawsze mam takiego pecha
Współczuję sytuacji z prezeską Nie będzie jej teraz, to sobie od niej odpoczniesz trochę.
I na pewno nie jest tak źle, jak mówisz. Zobaczysz

A suszone śliwki w boczku są bajecznie pyszne!! :Ślina:
Mam TŻta zapieka je chwilę w piekarniku, palce lizać!
__________________
I ślubuję Ci...

Can you feel the love tonight?
It is where we are...

Edytowane przez tusia_m
Czas edycji: 2012-03-30 o 21:08
tusia_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 21:13   #3081
justyna_g4
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_g4
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 544
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

A teraz relacja.

Byłyśmy w sumie w 3 salonach. W jednym koleżanka przymierzała swoją już zamówioną sukienkę bo chciała sobie zdjęcia zrobić, żeby kupić dodatki.
Później poszłyśmy do salonu, gdzie jest ta moja od dawna upatrzona sukienka. Tam przymierzyłam tą moją ( Marabu ) i drugą (Kiara) obie ładne ale koleżanki okrzyknęły jednym głosem, że Marabu ładniejsza. Później poszłyśmy na filipa zmierzyć tą suknie z kolekcji Agnes ( to co maja już 3 dziewczyny na wątku). Gratuluje im wyboru bo sukienka jest przepiękna. Po tej wizycie utwierdziłam się w swoim wyborze. Będę chciała kupić tą co szyje mi ta Pani jeśli będzie mi się podobał ostateczny efekt. Jeśli nie to jako alternatywę biorę wypożyczenie tej sukni z kolekcji Agnes.
Nie wiadomo jak to będzie bo ostatnio się dowiedziałam, ze moja mama zapytała kuzynkę ( którą uważa za guru wyczucia mody i gustu), żeby jechała z nami jak już będzie gotowa ta co ta pani szyje wiec nie wiadomo. Jestem w stanie w to uwierzyć, że matka "każe" mi nie kupować bo kuzynce się nie podoba a jak postawię na swoim to się obrazi tak jak z butami. Ta kobieta mnie normalnie rozwala...
W załącznikach te suknie co mierzyłam dzisiaj.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg marabu-25000(1).jpg (89,7 KB, 48 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2233214.jpg (91,0 KB, 45 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 10750_logo_t3.jpg (20,1 KB, 43 załadowań)
__________________
Razem od 12. VII. 2009
Zaręczyny 25. II. 2011
Ślub 27. X. 2012


Laura

http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png
justyna_g4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 21:17   #3082
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez justyna_g4 Pokaż wiadomość
Ja jej od początku mówiłam, że będą fioletowe ale widać chyba nie docierało...
postaw na swoim i się nie przejmuj nią Kochana to TWÓJ DZIEŃ i nikomu nic do tego, nawet mamie

Dziewczyny ponawiam pytanie co sądzicie o takich świeczkach jak w załączniku?
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 21:24   #3083
tusia_m
Zakorzenienie
 
Avatar tusia_m
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 151
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez justyna_g4 Pokaż wiadomość
A teraz relacja.

Byłyśmy w sumie w 3 salonach. W jednym koleżanka przymierzała swoją już zamówioną sukienkę bo chciała sobie zdjęcia zrobić, żeby kupić dodatki.
Później poszłyśmy do salonu, gdzie jest ta moja od dawna upatrzona sukienka. Tam przymierzyłam tą moją ( Marabu ) i drugą (Kiara) obie ładne ale koleżanki okrzyknęły jednym głosem, że Marabu ładniejsza. Później poszłyśmy na filipa zmierzyć tą suknie z kolekcji Agnes ( to co maja już 3 dziewczyny na wątku). Gratuluje im wyboru bo sukienka jest przepiękna. Po tej wizycie utwierdziłam się w swoim wyborze. Będę chciała kupić tą co szyje mi ta Pani jeśli będzie mi się podobał ostateczny efekt. Jeśli nie to jako alternatywę biorę wypożyczenie tej sukni z kolekcji Agnes.
Nie wiadomo jak to będzie bo ostatnio się dowiedziałam, ze moja mama zapytała kuzynkę ( którą uważa za guru wyczucia mody i gustu), żeby jechała z nami jak już będzie gotowa ta co ta pani szyje wiec nie wiadomo. Jestem w stanie w to uwierzyć, że matka "każe" mi nie kupować bo kuzynce się nie podoba a jak postawię na swoim to się obrazi tak jak z butami. Ta kobieta mnie normalnie rozwala...
W załącznikach te suknie co mierzyłam dzisiaj.
1 i 3
[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33244979]postaw na swoim i się nie przejmuj nią Kochana to TWÓJ DZIEŃ i nikomu nic do tego, nawet mamie

Dziewczyny ponawiam pytanie co sądzicie o takich świeczkach jak w załączniku?[/QUOTE]
mnie się podobają
__________________
I ślubuję Ci...

Can you feel the love tonight?
It is where we are...
tusia_m jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-03-30, 21:28   #3084
ladystar
Zakorzenienie
 
Avatar ladystar
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 4 710
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Dziekuje dziewczyny za opinie dot. zaproszenia

Troszke Was nadrobilam

Cytat:
Napisane przez Chatka Pokaż wiadomość
Oj tam pozwoli nie pozwoli Fotki mają być i już
nie mogę się doczekać relacji



Ooo, na nogach wyglądają zupełnie inaczej. Bardzo ładne
Sama już nie wiem. Chyba powinnam najpierw coś poprzymierzać, zobaczyć jak wyglądam, zanim zamówię... Przede wszystkim ogarnąć, w jakim obcasie najlepiej się czuję. Nie bałaś się w ciemno kupować?



Daj spokój, ja też się dziś ubrałam w wiosenną kurtkę i spódnicę, a tramwaj się spóźnił 15 minut i stałam na pieprzonym przystanku marznąc, a w dodatku tak jak NIGDY Szefowej nie ma od rana w pracy, tak akurat dziś, jak obie z moją Przełożoną się spóźniłyśmy, to Ona akurat była :/ Nigdy się nie spóźniamy, a dziś akurat tak wyszło, że obu nam środki lokomocji nie przyjechały, no i dostałyśmy taką zje.bkę, że cały dzień byłam na skraju płaczu.
Lektorzy przychodzili i pytali, co mi jest, bo zazwyczaj staram się zawsze być radosna, a dziś normalnie jak zbity pies. Jeden przyniósł mi wodę do picia i powiedział, żebym to olała i schlała się w weekend Raczej tego nie zrobię, ale to miłe, że mnie pocieszali, kochani ludzie. Ale właśnie minęły 2 miesiące mojego okresu próbnego i nie zakończyły się one najfantastyczniej... Na szczęście dziś Prezeska wyjechała na 2 tygodnie, więc może będzie trochę spokojniej, ale sama nie wiem, czy mnie zostawią po tym okresie próbnym... mam wrażenie, że coraz więcej rzeczy robię nie tak i coraz bardziej wychodzi, że się nie nadaję do tej roboty.



Mnie się by taki fioletowy jaśniejszy podobał, fajnie by wyglądał.



Hej, tak jak Dziewczyny napisały - zrób test i wtedy dopiero się będziemy zastanawiać, jeśli będzie nad czym. Na razie nie ma sobie co wkręcać.
Aczkolwiek powiem szczerze, że nie mam pojęcia, co sama by zrobiła w takiej sytuacji.



Akurat Cię będziemy słuchać, czy ładnie wyszłaś, czy nie - wszystkie fotki mają być na poczcie
:Kciuki: oczywiście mocno 3mam

A co do panieńskiego, to Laski tyle już tu fajnych rzeczy poradziły, ale i ja dorzucę od siebie:

Sałatka tortellini (najlepsza na imprezki, zawsze wszystkim smakuje i znika szybciutko nawet w dużych ilościach):

1. szynka ok 30dag (najlepiej kupić w plasterkach bo wtedy krojenie to minuta pięć i kawaleczki sa super)
2. por 1 (ja lubie duzo jak ale jak kto woli)
3. ananasek puszka1
4. kukurydza puszka1
5. makaron kokardki albo tortelini ok 250g
6. majonez do smaku i pieprz

Wykonanie jest trywialnie proste. Wszystko pokroić i wrzucić do miski. Mój sposób na to aby makaron, jakiegokolwiek się użyje, nie rozpadł się przy mieszaniu, lepiej jest najpierw wymieszać wszystko z majonezem a dopiero na końcu wrzucić kluski i jeszcze raz, tym razem delikatniej zamieszać. Można również, co robię ja, zrobić sałatkę dzień wcześniej a w dniu podania dorzucić majonez. robi się ją mega szybko.

Ciasteczka z kleiku ryżowego:

np. z tego przepisu: http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=1143
robi się je szybciutko, a są przepyszne.

No i coś, co ostatnio spróbowałam u Kumpeli na imprezie - suszone śliwki w boczku! Owijasz śliwkę w plasterek boczku i chwilę tak zawinięte podsmażasz na patelni - smakują fantastycznie, pyszna przegryzka



Gratuluję zakupu Piękne!



Biedulu kochana, współczuję Ci bardzo takiego szmatławca w robocie Trzeba ją chyba olewać i już... no i faktycznie w międzyczasie szukać innej roboty, bo jednak atmosfera w pracy jest ważna.

ladystar, super efekt wyszedł Wam na tym zaproszeniu, bardzo mi się podoba Ja właśnie wczoraj ogarnęłam, że w pracy mam gilotynę Tylko gorzej, że nie mam bigownicy... Jak sobie radzicie z zaginaniem zaproszeń?
Kochana nie przejmuj sie, moze na koniec okresu probnego chca Cie przemaglowac dlatego jest ciezko, ale bedzie dobrze, zobaczysz

Ja wlasnie mialam kupic bigownice ale jak sie okazalo taka dobra kosztuje 500 zl no wiec znalezlismy 2 domowe metody bigowania:
- mozna przejechac od linijki tępą stroną noża po linii zgięcia i robi sie efekt prawie jak bigowania
- robimy dokladnie to samo co powyzej tylko mamy taka ławe w ktorej jest zamontowana szyba i miedzy czescia drewniana, a szyba jest taki rowek i przejezdzajac tepa strona noza nad tym rowkiem robi sie efekt bigowania, ale...
i tak nie korzystamy z powyzszych tylko bigujemy w drukarni w ktorej drukujemy
__________________
07.07.2012 JA+ON
25.04.2015 ONA


Edytowane przez ladystar
Czas edycji: 2012-03-30 o 21:29
ladystar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 21:31   #3085
tusia_m
Zakorzenienie
 
Avatar tusia_m
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 151
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

zmykam spać, dobranoc
__________________
I ślubuję Ci...

Can you feel the love tonight?
It is where we are...
tusia_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 21:31   #3086
chocolate muffin
Rozeznanie
 
Avatar chocolate muffin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 640
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33244979]
Dziewczyny ponawiam pytanie co sądzicie o takich świeczkach jak w załączniku?[/QUOTE]
Szczerze ?
__________________
4.08.2012
chocolate muffin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 21:43   #3087
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

mały offtop ależ jestem wsciekła TŻ popsół samochód (tak TŻ nei sam sie popsuł) i będzie na chodzie dopiero pod koniec msc) no najwcześniej w połowie ale to też nie wiadomo jak z kasą bedzie ja pierd...... mieliśmy jezdzić z zaproszeniami no ja pier.... ehh i nie wiem co teraz zrobić zaproszenia gotowe podrukowane nawet nie mam jak przesunąć terminu potwierdzenia
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 21:45   #3088
ladystar
Zakorzenienie
 
Avatar ladystar
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 4 710
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Madziu, co za pipa z tej dziewczyny
Boze jak ja nie lubie zlych ludzi
Ale nie przejmuj sie kochana, olej ja
__________________
07.07.2012 JA+ON
25.04.2015 ONA

ladystar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 21:54   #3089
__Paulinka__
Zakorzenienie
 
Avatar __Paulinka__
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 764
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez Chatka Pokaż wiadomość

No i coś, co ostatnio spróbowałam u Kumpeli na imprezie - suszone śliwki w boczku! Owijasz śliwkę w plasterek boczku i chwilę tak zawinięte podsmażasz na patelni - smakują fantastycznie, pyszna przegryzka


oo boczuś może ekspertka kicia zrobic

Cytat:
Napisane przez justyna_g4 Pokaż wiadomość
A teraz relacja.

Byłyśmy w sumie w 3 salonach. W jednym koleżanka przymierzała swoją już zamówioną sukienkę bo chciała sobie zdjęcia zrobić, żeby kupić dodatki.
Później poszłyśmy do salonu, gdzie jest ta moja od dawna upatrzona sukienka. Tam przymierzyłam tą moją ( Marabu ) i drugą (Kiara) obie ładne ale koleżanki okrzyknęły jednym głosem, że Marabu ładniejsza. Później poszłyśmy na filipa zmierzyć tą suknie z kolekcji Agnes ( to co maja już 3 dziewczyny na wątku). Gratuluje im wyboru bo sukienka jest przepiękna. Po tej wizycie utwierdziłam się w swoim wyborze. Będę chciała kupić tą co szyje mi ta Pani jeśli będzie mi się podobał ostateczny efekt. Jeśli nie to jako alternatywę biorę wypożyczenie tej sukni z kolekcji Agnes.
Nie wiadomo jak to będzie bo ostatnio się dowiedziałam, ze moja mama zapytała kuzynkę ( którą uważa za guru wyczucia mody i gustu), żeby jechała z nami jak już będzie gotowa ta co ta pani szyje wiec nie wiadomo. Jestem w stanie w to uwierzyć, że matka "każe" mi nie kupować bo kuzynce się nie podoba a jak postawię na swoim to się obrazi tak jak z butami. Ta kobieta mnie normalnie rozwala...
W załącznikach te suknie co mierzyłam dzisiaj.
oh i ah moja milość to 3, ale 1 tez jest piękna

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33244979]postaw na swoim i się nie przejmuj nią Kochana to TWÓJ DZIEŃ i nikomu nic do tego, nawet mamie

Dziewczyny ponawiam pytanie co sądzicie o takich świeczkach jak w załączniku?[/QUOTE]




---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Cytat:
Napisane przez (kicia) Pokaż wiadomość
mały offtop ależ jestem wsciekła TŻ popsół samochód (tak TŻ nei sam sie popsuł) i będzie na chodzie dopiero pod koniec msc) no najwcześniej w połowie ale to też nie wiadomo jak z kasą bedzie ja pierd...... mieliśmy jezdzić z zaproszeniami no ja pier.... ehh i nie wiem co teraz zrobić zaproszenia gotowe podrukowane nawet nie mam jak przesunąć terminu potwierdzenia
no niestety tak sie zdarza.. ale moze uda wam się pożyczyć samochod od Twoich Rodzicow? na pewno zrozumieją sytuacje
__Paulinka__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-30, 21:55   #3090
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 278
Dot.: Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012

Cytat:
Napisane przez MARGIDA Pokaż wiadomość
przepisik mogę prosić
Jasne, wynalazłam go gdzieś na wizażu kiedyś
wersja podstawowa:
1 op. paluszków surimi
1 długi ogórek (lub 2-3 mniejsze)
1 pęczek koperku
jogurt naturalny
1 ząbek czosnku
majonez
sól, pieprz

Paluszki, ogórka, koperek kroimy drobno, mieszkamy z małym kubeczkiem jogurtu, łyżką majonezu, przeciśniętym czosnkiem, solą i pieprzem do smaku.
Wersja rozszerzona: dodatkowo puszka kukurydzy, 1 czerwona papryka, makaron ryżowy drobny.

Cytat:
Napisane przez ewuszkaaa Pokaż wiadomość
P.S. Wród moich znajomych utarło się, że panieski/kawalerski robia kolezanki/koledzy - ja wiem tylko gdzie mam przyjsc i kiedy nie wiem co mnie czeka
U nas też tak, ale muszę świadkową nakierować co nieco.

Cytat:
Napisane przez chocolate muffin Pokaż wiadomość
śląskie którymi można okna wybijać ? pierwsze słyszę
U nas w biurowcowej "restauracji" potrafią wiele dziwnych rzeczy stworzyć, uwierz mi.

Cytat:
Napisane przez Dancing_Lady Pokaż wiadomość
No ja właśnie noszę pończochy z gatty na codzień i ta koronka wydaje mi się taka mało delikatna
Mi się podoba, są zresztą chyba dwa wzory przynajmniej kiedyś były.

Cytat:
Napisane przez Chatka Pokaż wiadomość
No i coś, co ostatnio spróbowałam u Kumpeli na imprezie - suszone śliwki w boczku! Owijasz śliwkę w plasterek boczku i chwilę tak zawinięte podsmażasz na patelni - smakują fantastycznie, pyszna przegryzka
To brzmi pysznie, ale strasznie ciężko, suszone śliwki do alkoholu to może być mieszanka wybuchowa.

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33244979]Dziewczyny ponawiam pytanie co sądzicie o takich świeczkach jak w załączniku?[/QUOTE]

Mi się nie podobają


Madzia, współczuję sytuacji w pracy, niestety czasami się trafia na takich ludzi, oby jak najrzadziej. Niestety chyba nic na to nie możesz poradzić poza tym żeby zagryźć zęby i mieć ją głęboko w :dupa: ...

Ladystar, dziękuję za posta o butach ze Stradivariusa byłam dzisiaj i tym oto sposobem mam buty ślubne.
Tylko prawego muszę nieco rozbić bo ciasnawy. Ale są świetne i ten kolor bardzo blady pudrowy, coś świetnego.
I TŻ był nimi zachwycony a rzadko mu się zdarza. Sam też kupił buty, w Ryłko.

Z okazji 50 dni do ślubu wklejam zestawienie moje pierwsze n tyle kompletne, mam nadzieję że o niczym nie zapomnę


iceflower 50 dni przed:

Mamy:
ślub: cywilny
sala: Hotel Express by Holiday Inn
suknia: Sincerity Bridal model 3517
buty: Stradivarius
garnitur PM: Vistula, granatowy
buty PM: Ryłko
obrączki: Łazur
makijaż: własnoręcznie
zaproszenia: hand made, 3 do końca
tort: cukiernia RED
menu: ustalone w 90%
fotograf: Paweł Krówka
DJ: Grzegorz Guca
wódka: Stock
wino: czerwone Indomita Variete Cabernet-Sauvignon, białe Indomita Variete Chardonnay

Będziemy mieć niebawem:

wino: różowe Carlo Rossi
bielizna: Intimissimi
samochód: VW Passat
dekoracja samochodu: Allegro
winietki: hand made

Wciąż nie mamy:
koszula i krawat dla PM
biżuteria dla mnie
spinki do mankietów
kosz na wino i prezenty
pierwszy taniec
fryzjer
bukiet & butonierka
szampan do USC (?)
księga gości (?)

Bukiety są dwa, bo nie wiem jeszcze czy kwiaty będą białe czy różowe, nie wiem nawet czy na pewno będą to piwonie w grę wchodzą jeszcze róże.

U mnie skromnie, kolorem przewodnim pozostała biel
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg tablica.jpg (75,6 KB, 70 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC07453.jpg (45,3 KB, 50 załadowań)
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.