Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VII

[muminek82]

Napisane przez prince_polo

Moja chrzesnica miała taka goraczke że musieli ja kapac i przykładać okłady z lodu w szpitalu oczywiście. ma jakiś ostry stan zapalny jutro będzie miala usg.

a ja Leze brzuch mi przeszedł zaraz Ide się kapac i depilowac itp.

jeju tak mi jej żal,żeby szybko wyzdrowiała!

Soleilka czyli wizyta udana no i ładnie przybierasz!tak trzymaj

[karmeelek]

Ando pewnie Ci się łezka zakręciła jak to znów przeczytałaś co?
A co do spotkania to o ślubie na bank jedziemy do Poznania do znajomych to może faktycznie jakieś spotkanko się wykmini? I chyba jeszcze phdwao jest z Poznania to może grupowa kawka?
pumas dbaj o siebie i maleństwo! A nie ciężary nosisz!

[phdwao]

Napisane przez karmeelek

Ando pewnie Ci się łezka zakręciła jak to znów przeczytałaś co?
A co do spotkania to o ślubie na bank jedziemy do Poznania do znajomych to może faktycznie jakieś spotkanko się wykmini? I chyba jeszcze phdwao jest z Poznania to może grupowa kawka?
pumas dbaj o siebie i maleństwo! A nie ciężary nosisz!

ja jestem spod poznania, a kiedy byłaby ta kawka?

[branzoletka]

Napisane przez Ando

szyje tez maskotki i termoforki
Ta byla dla mojej kluski pod choinke

Zdolna jesteś i dokładna- ładne

Napisane przez Ando

(...)
mloda urodzila sie chyba na drugim skurczu. Dziwne uczucie jak z dupska wylatuja te wszystkie rece, nogi i kable :P

No to takie opisy porodów, to można czytać i aż chce się rodzić

[karmeelek]

Napisane przez phdwao

ja jestem spod poznania, a kiedy byłaby ta kawka?

No pewnie po majówce dopiero bo jak się uda to na majówkę chcemy wybrać się gdzieś w podróż poślubną ale to jeszcze na bank dam znać kiedy będziemy jechać - jeśli jeszcze przed ślubem się zdarzy to też

[buena]

Napisane przez Soleilka

Gratulacje Kolejna dziewuszka

Napisane przez Mandragorrka

Gratuluję córci Super, że wszystko w porządku, a z glukozą sobie poradzisz Dużo zdrówka.

Dziękuję Wam

Napisane przez agunia82

No to wróciłam. Na szczęście żadnej anginy ani zapalenia oskrzeli nie mam. Dostałam syropki i tabletki łagodzące kaszel i ułatwiające wykrztuszanie, ale jakby mi do poniedziałku nie przeszło mam się pojawić znowu i wtedy mi włączy antybiotyk, bo jak to babka powiedziała - dobrze by było tę ciążę jeszcze ponosić, a u mnie kaszel dodatkowo niebezpieczny przez to, że już mi się macica stawia.
No i zwolnienie mam przedłużone do następnego piątku.

A teraz lecę poczytać co tam naskrobałyście od rana

No to oby Ci się polepszyło.
Jak mi do przyszłego tygodnia nie przejdzie, to chyba też pójdę sprawdzić. Bo to już trochę za długo trwa.

Napisane przez depoison

buena - gratuluję córci!

Dzięki

Napisane przez karmeelek

Poza tym niedawno przez moją mamę przeryczałam chyba z pół godziny! Jak ona mnie wkur..ła! Wygadałam się jej siostrze i mojemu bratu, teściowa słysząc wszystko przyszła potem do mnie, przytuliła mnie, pocałowała i zrobiła melisę na uspokojenie - moje kochanie dopiero wróciło od klienta więc już mu na spokojnie powiedziałam co i jak. W każdym bądź razie moja mama woli spędzić święta z sąsiadką i jej rodziną a nie ze swoją czyli z ciocią i ze mną i przy okazji przyjechać i poznać się z moimi teściami oraz zobaczyć gdzie i jak mieszkam. Nie to nie! Poznają się na ślubie skoro tak szanowna pani sobie życzy Dobrze, że chociaż ciocia z wujkiem przyjadą później do nas na kawę, żeby się zapoznać i zobaczyć jak sobie żyjemy. A najgorsze jest to, że jak wcześniej jej mówiłam o świętach, żeby albo do nas przyjechała albo do cioci i z nią później do nas to mówiła, że musi pogadać z sąsiadką bo przecież kotami trzeba się zająć a już wtedy wiedziała, że będzie u niej.
Przepraszam ale musiałam się wygadać...

Przykra sprawa z mamą.
Ja nie wiem dlaczego mamy czasem są takie jakieś zimne i nieczułe. Swego czasu też miałam duże problemy z mamą, teraz jest na szczęście lepiej. Jednak nigdy nie będziemy pewnie jakoś mocno związane. Pamiętam te niektóre sprawy aż za dobrze, żeby to poszło gdzieś w niepamięć.

[linzey]

Napisane przez Ando

szyje tez maskotki i termoforki
Ta byla dla mojej kluski pod choinke

super Jaka Ty zdolna
Ha a ja sie przełamie i dołacze mojego brzucha z dzisiaj przy okazji sesji mąlej

[phdwao]

Napisane przez karmeelek

No pewnie po majówce dopiero bo jak się uda to na majówkę chcemy wybrać się gdzieś w podróż poślubną ale to jeszcze na bank dam znać kiedy będziemy jechać - jeśli jeszcze przed ślubem się zdarzy to też

super, jestem za

Napisane przez linzey

super Jaka Ty zdolna
Ha a ja sie przełamie i dołacze mojego brzucha z dzisiaj przy okazji sesji mąlej

sliczny brzuś

[wanilllka82]

Napisane przez Ando

...

jakos tak mi to utkwilo ze cale parcie myslalam tylko "swiatlo w tunelu, przec w strone swiatla"

...

mloda urodzila sie chyba na drugim skurczu. Dziwne uczucie jak z dupska wylatuja te wszystkie rece, nogi i kable :P

...

Efekt - juz biegam Po tej kefce postanowliam zostac wampirem

...

Smiac mi sie chcialo jak doktorek z tymi wielkimi ustami siedzial 10 cm od mojego dupska i fastrygowal tam gleboko pochloniety tym co robi
...

nie powiem masz fajne poczucie humoru poród porodem ale jake wspomnienia wesołe

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez phdwao

super, jestem za

ja też jestem za tylko do Poznania za daleko

[karmeelek]

Napisane przez linzey

Ha a ja sie przełamie i dołacze mojego brzucha z dzisiaj przy okazji sesji mąlej

Jaki fajny brzusio i kolejna chudzinka na wątku

[wanilllka82]

Napisane przez Soleilka

Hej

Ja po lekarzu. Siedziałam od 12, przyjął mnie o 17... W ogóle wysiedziałam się do rejestracji, ja wchodzę, a położna, że full ludzi Ale powiedziałam, że boli mnie brzuch i nie wyjdę jeśli mnie nie przyjmie. Z wyników: cytologia grupa I, czyli rewelacja, tętno Fabianka +140, przytyłam prawie 3 kg w... tydzień Dostałam skierowanie na "słodką wodę" 75 g, mocz i krew. A z recept: Mam brać 3x1 Asmag forte, 3x1 NoSpa forte i Luteinę 1x rano i 2x wieczór.... Kontrola za 2 tygodnie

za wizytę i za wyćwiczone w siedzeniu na wizażu pośladki już nie będę narzekać na długość badania z glukozą

[Paula SHIN]

Napisane przez karmeelek

Ando, Paula proszę dajcie dokładne linki do Waszych postów o porodach bo niestety dałyście tylko do stron a i mnie wyświetla inaczej i nie mogę ich przeczytać... Za to poród hanjah taki szybciutki hihi i taki opis podnoszący na duchu - szkoda późniejszych nerwów ale najważniejsze, że się dobrze skończyło
Soleika super, że słyszałaś maleństwo i jest ok
Karolina fajną wymówkę znalazłaś hihi
Poza tym niedawno przez moją mamę przeryczałam chyba z pół godziny! Jak ona mnie wkur..ła! Wygadałam się jej siostrze i mojemu bratu, teściowa słysząc wszystko przyszła potem do mnie, przytuliła mnie, pocałowała i zrobiła melisę na uspokojenie - moje kochanie dopiero wróciło od klienta więc już mu na spokojnie powiedziałam co i jak. W każdym bądź razie moja mama woli spędzić święta z sąsiadką i jej rodziną a nie ze swoją czyli z ciocią i ze mną i przy okazji przyjechać i poznać się z moimi teściami oraz zobaczyć gdzie i jak mieszkam. Nie to nie! Poznają się na ślubie skoro tak szanowna pani sobie życzy Dobrze, że chociaż ciocia z wujkiem przyjadą później do nas na kawę, żeby się zapoznać i zobaczyć jak sobie żyjemy. A najgorsze jest to, że jak wcześniej jej mówiłam o świętach, żeby albo do nas przyjechała albo do cioci i z nią później do nas to mówiła, że musi pogadać z sąsiadką bo przecież kotami trzeba się zająć a już wtedy wiedziała, że będzie u niej.
Przepraszam ale musiałam się wygadać...

Moj jest w 2 postach, bo opisalam horror po porodzie...
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=385
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=386

Wspolczuje sytuacji Mam nadzieje, ze z czasem sie poprawi.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez linzey

super Jaka Ty zdolna
Ha a ja sie przełamie i dołacze mojego brzucha z dzisiaj przy okazji sesji mąlej

sliczny

[agunia82]

Napisane przez linzey

super Jaka Ty zdolna
Ha a ja sie przełamie i dołacze mojego brzucha z dzisiaj przy okazji sesji mąlej

śliczny

Napisane przez buena

No to oby Ci się polepszyło.
Jak mi do przyszłego tygodnia nie przejdzie, to chyba też pójdę sprawdzić. Bo to już trochę za długo trwa.

koniecznie

[Malwina_a]

Ja zaczynam 22 tydzien
Jeszcze 15 do końca, czyli ściągnięcia pessara i brania fenetrolu, mam nadzieję, że urodzę gdzieś max tydzień po ściągnięciunie wcześniej i nie później.

Dzisiaj mała mi tak fika w brzuszku, że cały podskakuje, jak wołam męża to momentalnie się uspakaja i jest cicho dopuki mu się nie znudzi w brzuszek wpatrywać

[depoison]

Napisane przez karolka110

będę rodzić tutaj, w Niemczech....może mnie ominie

może.. Też się tego cholernie boję. Koleżanki, o której pisałam wczoraj nie ominęło (rodziła w DE). Ale jej mały wychodził JEDNOCZEŚNIE główką i rączką. Biedna była podobno tak zmasakrowana, że ją szyli... 2 godziny

Napisane przez phdwao

dziewczyny a buciki rozmiar 17 czyli dł. wkladki 10cm to na ile miesiecy mniej wiecej sa?

to chyba zależy, jak szybko kopytka rosną. Córka przyjaciółki miała takie w wieku bodaj sześciu miesięcy

Napisane przez nitka_88

Żeby Ci świnki pozjadał?

ojtam, ojtam - świnka na pewno zarobiłaby raz-drugi w czapę, a potem zaczęliby się razem bawić

Napisane przez branzoletka

Ładny ale mój Fifi stanowczo nie lubi transporterów i generalnie zostaje zawsze wpychany łagodnie acz stanowczo. Więc my musimy mieć klasyczny, bo ten zanim bym zamknęła, to nie byłoby czego(kogo) zamykać

a jaki macie? zamykany od góry? u nas z ulokowaniem kota problem nie jest szczególnie duży (nie lubi, ale ufne to takie i dupowate, że da się wsadzić) - gorzej z doniesieniem tego do weta. Jak jeździliśmy samochodem na drugi koniec Berlina (bo tam przyjmował koci spec od chorób dziąseł) to był pół biedy - transporter do auta i już - ale jak z jakąś pierdołą chcemy kota zanieść do weta, przyjmującego 4 ulice dalej, to już był kłopot z dotarganiem tej potwornie nieporęcznej skrzyni.

Napisane przez Soleilka

Byłam w sklepie z wózkami Spodobały mi się te 2
ABC Design http://allegro.pl/abc-design-viper-4...223932242.html Miał fajną, dużą gondolę
Emjot Miyo Alu http://www.bobowozki.com.pl/product_...d=3348&osCsid= Fajny i lekki Gondola taka standardowa

Dobrze mi idzie z tym tyciem Już prawie 5 kg przytyłam od początku

Ad 1 - ABC Design mają chyba nienajgorsze opinie, nie? bo tu to jeden z tańszych wózków i coraz częściej o nim myślę (tańszych, ale wyglądających fajnie). Choć bardzo podobają mi się np. Bugaboo, to myślę, że to jednak przesada wywalić na wózek 1000 €.
A tu mogłabym się zamknąć w 30% tej kwoty, hmmm. To kusi

Ad 2 - oooo, kochaneńka, to się z Ciebie KAWAŁ BABY robi Jeszcze chwila i przekroczysz mityczną barierę słynnych ośmiu kilogramów!

no to was dalej nadrabiam

[blueberry88]

Napisane przez Malwina_a

Ja zaczynam 22 tydzien
Jeszcze 15 do końca, czyli ściągnięcia pessara i brania fenetrolu, mam nadzieję, że urodzę gdzieś max tydzień po ściągnięciunie wcześniej i nie później.

Dzisiaj mała mi tak fika w brzuszku, że cały podskakuje, jak wołam męża to momentalnie się uspakaja i jest cicho dopuki mu się nie znudzi w brzuszek wpatrywać

To super! Ja zauważyłam, że jak tż kładzie rękę, to ja chyba zaczynam inaczej oddychać i tak myślę, czy nie dlatego mała się uspokaja
No i za kolejny tydzień!

[hanjah]

Hej Wam wieczornie

Koleżanka zadzwoniła że ma dwa worki ubrań po córce-tym razem dla Dorotki. Wybrałam najładniejsze i właśnie jeden worek tego przytachaliśmy do domu Przy okazji obejrzeliśmy z dzieciakami "Madagaskar 2" Wcześniej tego nie oglądałam, a król Julian jest the best

Tż koniecznie chce jakiś film razem obejrzeć, więc na dziś się żegnam Spokojnej nocki wszystkim

[wanilllka82]

Napisane przez Malwina_a

Dzisiaj mała mi tak fika w brzuszku, że cały podskakuje, jak wołam męża to momentalnie się uspakaja i jest cicho dopuki mu się nie znudzi w brzuszek wpatrywać

u mnie tak jest z starszym synem, ile razy trzyma rękę tyle razy jego braciszek się uspokaja, już mi go szkoda bo tak na to czeka, przynajmniej wiadomo kto będzie małego uspokajał

[ewurka]

Napisane przez nadalka

&&&&& za wizytę

Napisane przez dottta

za usg i współczuję bardzo z pracą Kciuki dla małża za nową .

Napisane przez depoison

Napisane przez anna99302

O a może to okazja na rozpoczecie czegoś nowego? Ciekawszego? Na pewno znajdzie prace gdzieś indziej niech zacznie szukac. Czasem jest tak, że firma przy likwidacji pomaga znaleźc pracownikom pracę, może tu też??

Napisane przez chmielinka

przykra sprawa, ale może w tym czasie uda się wam znaleźć nową pracę dla tz? trzymam mocno kciuki

Napisane przez Soleilka

Przykro z tą pracą... Ale kochana może uda mu się złapać lepszą fuchę

Napisane przez asia665

Trzymam kciuki za USG .

Kurcze to macie nieciekawie,mam nadzieje że Twojemu TŻ uda się szybko znaleźć prace

Napisane przez muminek82

trzymam mocno kciukiza wizytę,przykro mi bardzo z powodu pracy Tż ale trzeba być dobrej myśli i trzymam kciuki żeby szybko udało mu się znależć nową jeszcze lepszą prace!

Napisane przez ewka5891

trzymam kciuki za wizyte
i za TZta aby znalazl prace

Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki jesteście kochane!
Usg ok, dzieciątko nasze rośnie, gimnastykuje się strasznie w brzuszku, wszystko rozwija się prawidłowo, nawet pokazywała nam pani stópke jednak nie dało oglądnąć sobie twarzy, tak się uparcie trzymało jednej pozycji!
I będzie chłopczyk, pyrtolka było widać wyrażnie i pani powiedziała, że nie ma raczej żadnych wątpliwości tak się ciesze!!!!
TŻ troszke smutnawy, ale widzę, że wierzy, że będzie dobrze, że to może najwyższy czas aby znależć coś innego. Już od dawna o tym myślał...żeby zmienić prace.

Napisane przez natee

Witajcie!

Miałam dziś spotkanie z położną. Zamiast mojej była jakaś inna w zastępstwie, spotkanie trwało 10 minut Zbadała mocz w 30 sekund, stwierdziła, ze czysty. Posłuchała serduszka, biło jak szalone No to na tyle. Z uporem załatwiłam chociaz papier, ktory potrzebuje od niej do macierzynkiego i formularz o karte, ktora upowaznia do darmowej opieki dentystycznej i niepłacenia za jakiekolwiek recepty.
Wróciłam do domu podłamana, nawet mnie nie zważyła, krwi tez nie pobrała, nic... W dodatku dopiero w domu zorientowałam sie, ze jednym z dokumentow wpisała mi panieńskie nazwisko pognałam tam jeszcze raz a baba z recepcji powiedziała, ze teraz nie moze połoznej przeszkodzic i mam przyjsc później, myslalam, ze je wszystkie tam powybijam Zostawiłam jej ten dokument i przyjade odebrać jak TŻ wroci z pracy, bo od tego biegania dzis juz rozbolał mnie brzuch

To standard...ja tez płakałam po ostatniej wizycie...i też mojej położnej nie było oj na nastepnej wizycie będę już inna jak jej nie będzie.

[pumas]

Moja mała dzisiaj też tak fika, że wykrzywia cały brzuch W jednym miejscu jest taki twardy, jakby się pupą pchała, zabawne

[natee]

Napisane przez Ando

mloda urodzila sie chyba na drugim skurczu. Dziwne uczucie jak z dupska wylatuja te wszystkie rece, nogi i kable :P

aż zacytowałam ten fragment TŻtowi

Napisane przez linzey

super Jaka Ty zdolna
Ha a ja sie przełamie i dołacze mojego brzucha z dzisiaj przy okazji sesji mąlej

piękny a jakaś Ty zgrabniucha

Napisane przez hanjah

Tż koniecznie chce jakiś film razem obejrzeć, więc na dziś się żegnam Spokojnej nocki wszystkim

my tez idziemy oglądać , więc do jutrka wszystkim
spokojnej nocy

[Mandragorrka]

Już po 22, a dopiero teraz mam chwilę, żeby tu zajrzeć. Jak już pojechali dzisiaj od nas teście, to poszłam z małżem na spacer. Potem ugotowałam zupę i przyszli kolejni goście. Tym razem przyjaciel małża i kilku znajomych. Ale ponieważ już troszkę wypili to wolałam się ewakuować Uroki ciąży - zawsze można powiedzieć, że jestem zmęczona i nikt nie ma pretensji Jeszcze troszkę poczytam co się dzisiaj działo i pójdę spać.

[natee]

Napisane przez ewurka

Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki jesteście kochane!
Usg ok, dzieciątko nasze rośnie, gimnastykuje się strasznie w brzuszku, wszystko rozwija się prawidłowo, nawet pokazywała nam pani stópke jednak nie dało oglądnąć sobie twarzy, tak się uparcie trzymało jednej pozycji!
I będzie chłopczyk, pyrtolka było widać wyrażnie i pani powiedziała, że nie ma raczej żadnych wątpliwości tak się ciesze!!!!
TŻ troszke smutnawy, ale widzę, że wierzy, że będzie dobrze, że to może najwyższy czas aby znależć coś innego. Już od dawna o tym myślał...żeby zmienić prace.


To standard...ja tez płakałam po ostatniej wizycie...i też mojej położnej nie było oj na nastepnej wizycie będę już inna jak jej nie będzie.

gratuluje !!!

ja tez inaczej podejde do nastepnej wizyty

[agunia82]

Napisane przez ewurka

Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki jesteście kochane!
Usg ok, dzieciątko nasze rośnie, gimnastykuje się strasznie w brzuszku, wszystko rozwija się prawidłowo, nawet pokazywała nam pani stópke jednak nie dało oglądnąć sobie twarzy, tak się uparcie trzymało jednej pozycji!
I będzie chłopczyk, pyrtolka było widać wyrażnie i pani powiedziała, że nie ma raczej żadnych wątpliwości tak się ciesze!!!!
TŻ troszke smutnawy, ale widzę, że wierzy, że będzie dobrze, że to może najwyższy czas aby znależć coś innego. Już od dawna o tym myślał...żeby zmienić prace.


To standard...ja tez płakałam po ostatniej wizycie...i też mojej położnej nie było oj na nastepnej wizycie będę już inna jak jej nie będzie.

nooo to super i grono chłopców nam się powiększa

Napisane przez pumas

Moja mała dzisiaj też tak fika, że wykrzywia cały brzuch W jednym miejscu jest taki twardy, jakby się pupą pchała, zabawne

hehe moja też tak czasem robi, śmieszne to

[linzey]

Skonczylismy oglądac filnik, tz w coś sobie gra to może i ja opisze mój poród - ku pokrzepieniu
Ogólnie rzecz biorąc bardzo chciałam rodzic z mężem przerażała mnie wizja że coś idzie nie tak a ja niemam żadnego wsparcia, chciałam zeby był ktoś kto krzyknie na położne itd
ale do rzeczy...
W sobote 5 dni przed tp nie czułam ruchów od rana no i po południu nie wytrzymałam i nie czekając na tż(był 50 km od domu) pojechałam na ip
Jak uslyszałam serducho na ktg to i mąła sie od razu ruszyła ale wyszło że ma skoki tetna , nie bardzo wiedziałam co i jak ale mnie zostawili i to na porodówce a nie na patologii, miałam kilka razy ktg i próbe oxy jak mała zareaguje(wrazie czego ciecie) ale wszystko wyszło ok , żadnych skurczy i w poniedziałek rano mnie wypuscili(troche sie naoglądalam tych porodow i byłam pewna- bez skurczy co 3 min i Pawła tu nie wróce)W pon odszedł mi czop i zaczęły sie skurcze - takie od krzyża ale znośne. Od wtorku zaczelam je spisywac -cały czas co 7-10 min, w nocy pozwalały na drzemki ale ostro czekałam na 5-3 min.W czwartek sie troche skruciły tak doo 7-5 min, strzeliliśmy sobie rundke po schodach (10 pięter) i wkoncu koło 23 tż mnie namówił żeby pojechac zobaczyć. Ja bym oczywiście jeszcze czekała. NA ip prosiłam żeby mnie tylko zbadali i w razie w pozwolili mi wrócić do domu ale okazalo sie że już jest rozwarcie na 3 palce i na porodówke
Lewatywka , prysznic i tak zeszło do 1.
Nie było akurat więcej porodow rodzinnych to mieliśmy fajny pokoik, skakałam na piłce , na skurczu tz masował mi plecy i opowiadal kawały Położna miała z nas niezły ubaw, ona wchodzi a ja zachodze sie ze smiechuO 3:30 miałam już prawie pełne rozwarcie wtedy przebili mi pecherz ale malutko już miałam tych wód- ja myślałm że sie posikałam
Wtedy juz szybko sie potoczyło.
JA myślałam ze jeszcez zejdzie a tu położna mowi ze prosze na łóżko bo pelne rozwarcie . Nie bardzo mi to parcie wychodziło mimo szkoły rodzenia(Tz cwaniak cały czas " nie tak - przyj a nie w usta")ale po pół godzince (o 4:35)partych zobaczyłam mój skarb.Położyli mi ją na brzuch a ja dziekowałam wszystkim i płakałam.Serio nie znam nic cudowniejszego
Nie mogłam uwierzyć ze to juz - nastawiałam sie na cos dużo straszniejszego,
Malutką zabrali mierzyć a mi niewyszło całe łozysko i na śpiąco mnie czyścili- pamietam otwieram oczy patrze a tam jakaś młoda doktorka mnie tam szyje a ja nic nie czuje
Kilka minut pózniej już dostałam małą do karmienia- w tym czasie Tż byl z nią - pamiętam jego mine - taki dumny
I przewieżli nas już razem na sale.
Po 2 godzinach wstałam poszlam pod prysznic i zajełam sie małą
Na noworodkach nikt nic nie pomagał- tj z personelu- dwa razy prosiłam o pomoc przy przystawianiu małej ale jakoś tak troche ma odwal mi pokazały.Dobrze sie czułam i nie musiałm nikogo o nic wiecej prosić .Po dwóch dniach wyszłam


Głowa do góry- będzie dobrze
dodam że rodziłam w szpitalu państwowym , bez żadnych znajomosci, lekarza zobaczyłam dopiero pod sam koniec porodu

[Soleilka]

Mamuśka kupiła kolejne ubranka dla małego. Już cała komoda na bank jest pełna

[Mandragorrka]

Napisane przez ewurka

Usg ok, dzieciątko nasze rośnie, gimnastykuje się strasznie w brzuszku, wszystko rozwija się prawidłowo, nawet pokazywała nam pani stópke jednak nie dało oglądnąć sobie twarzy, tak się uparcie trzymało jednej pozycji!
I będzie chłopczyk, pyrtolka było widać wyrażnie i pani powiedziała, że nie ma raczej żadnych wątpliwości tak się ciesze!!!!

Gratuluję chłopaczka Super, że zdrowo rośnie

Chciałam coś poczytać, ale padam na pysk.
Dobrej nocy Mamusie

[pumas]

Linzey, każda z nas sobie życzy takiego porodu

[Soleilka]

Napisane przez branzoletka

Biedny twój tyłek Nie no ja bym nie dała rady, chyba by mnie tam rozniosło tyle czasu czekać Dobrze, że wsio ok. tylko żeś z wagą zaszalała

Na twarzy już mi widać, że przytyłam
Tyłek tyłkiem, ale brzuch mam bardzo twardy, boli mnie znooowu łopatka i oczywiście krzyż

Napisane przez Ando

Mhm
Jakis czas sie orientowalam kto tu ma komplikacje, ale juz sie pogubilam :P

Za dużo nas leżących

Napisane przez sas

dobre wiesci

Napisane przez modnisia86

to sie wyczekałaś

Ale dałam radę

Napisane przez muminek82

Soleilka czyli wizyta udana no i ładnie przybierasz!tak trzymaj

Coś czuję, że i do 20 kg mogę dobić

Napisane przez linzey

Ha a ja sie przełamie i dołacze mojego brzucha z dzisiaj przy okazji sesji mąlej

Śliczny

Napisane przez wanilllka82

za wizytę i za wyćwiczone w siedzeniu na wizażu pośladki już nie będę narzekać na długość badania z glukozą

Glukoza przy tym to pikuś

Napisane przez Malwina_a

Ja zaczynam 22 tydzien
Jeszcze 15 do końca, czyli ściągnięcia pessara i brania fenetrolu, mam nadzieję, że urodzę gdzieś max tydzień po ściągnięciunie wcześniej i nie później.

Coraz bliżej

Napisane przez depoison

Ad 1 - ABC Design mają chyba nienajgorsze opinie, nie? bo tu to jeden z tańszych wózków i coraz częściej o nim myślę (tańszych, ale wyglądających fajnie). Choć bardzo podobają mi się np. Bugaboo, to myślę, że to jednak przesada wywalić na wózek 1000 €.
A tu mogłabym się zamknąć w 30% tej kwoty, hmmm. To kusi

Ad 2 - oooo, kochaneńka, to się z Ciebie KAWAŁ BABY robi Jeszcze chwila i przekroczysz mityczną barierę słynnych ośmiu kilogramów!

Nie czytałam jeszcze opinii o tych wózkach, ale tak na pierwszy rzut oka wyglądał na solidny 1000 eurasów za wózek o mamusiu

weź zarosnę cellulitem, zaniedbam się i już nie znajdę poklasku u wszystkich modnych mam

Napisane przez ewurka

Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki jesteście kochane!
Usg ok, dzieciątko nasze rośnie, gimnastykuje się strasznie w brzuszku, wszystko rozwija się prawidłowo, nawet pokazywała nam pani stópke jednak nie dało oglądnąć sobie twarzy, tak się uparcie trzymało jednej pozycji!
I będzie chłopczyk, pyrtolka było widać wyrażnie i pani powiedziała, że nie ma raczej żadnych wątpliwości tak się ciesze!!!!
TŻ troszke smutnawy, ale widzę, że wierzy, że będzie dobrze, że to może najwyższy czas aby znależć coś innego. Już od dawna o tym myślał...żeby zmienić prace.

Gratuluję synka

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Ando to masz fajną i ciekawą pracę

[agunia82]

Linzey jak się czyta Twój opis, to aż chce się rodzić Obyśmy wszystkie miały tylko takie wspomnienia