U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[emigra]

Napisane przez gosia261282

No to super,ze udalo sie tak rozwiazac.
Ja zawsze taka samosia bylam,nigdy nie prosilam o pomoc i stwierdzam,ze to nie jest dobre.Teraz zamierzam prosic mame o pomoc,chociaz jej strasznie sie nie chce,woli siedziec przed tv.No ale trudno,nie pracuje,jest na naszym utrzymaniu,wiec korona jej z glowy nie spadnie jak cos pomoze.A moze mnie zaskoczy i sama do tego dojdzie,ze dobrze byoloby jakos pomoc?

Uciekam do szkoly po Wiki.

Ja tez nie lubie prosic o pomoc... ale tak z rozmowy jakos wyszlo ze ciagle zamawiamy zarelko i tesciowa (dusza oszczednosci) stwierdzila ze bedzie czekala na moj telefon co ma nam gotowac i bedzie nam przywozic

Napisane przez Jolkaaa

I albo pojade i wróce albo zostane i będą mnie trzymać kilka dni nie wiadomo po co i na co ?

Jak bym wczoraj wzięła globulke to już całkowicie bym dziś nie rozróżniła czy to wody czy może tabletka się rozpuszcza...

Czekam póki co na skurcze, bóle czy cokolwiek.

Jolka, ja bym pojechala sprawdzic... jesli to wody Ci sie sacza juz to moze dojsc do zakazenia... mi jak wody odeszly to nie mialam ani pol skurczu i kazali mi plackiem lezec w szpitalu zebym wod wiecej nie tracila, bo tez rodzenie ''na sucho'' jest o wiele gorsze.... zastanow sie...

[Jolkaaa]

Napisane przez emigra

Jolka, ja bym pojechala sprawdzic... jesli to wody Ci sie sacza juz to moze dojsc do zakazenia... mi jak wody odeszly to nie mialam ani pol skurczu i kazali mi plackiem lezec w szpitalu zebym wod wiecej nie tracila, bo tez rodzenie ''na sucho'' jest o wiele gorsze.... zastanow sie...

Jeszcze poczekam i tak nie mam jak dotrzeć do szpitala.
TŻ będzie o 15/16.
Póki co nic nie leci. Jeżeli dalej będzie tak jak było to pojade.

[qsloncu]

czesc dziewczynki wstałam po wyczerpujacej ncy

Napisane przez 19claudia91

Witajcie dziewczyny wybaczcie że nie pisze ale w sali po porodowej jest jeden kontakt i nie przy moim łóżku więc nie wiem gdzie bym ladowała tel. Malutki to cud nie dziecko śpi je postekuje i wali kupki spadł na wadze ale dlatego że pokarmu miałam zbyt mało z początku i nie najadal się teraz po 3 dobie miałam zapalenie piersi całe spuchniete były obolałe ale była w szpitalu pani z poradni laktacyjnej pokazała jak przykładać i mały ściągnął całe mleko i ulga jak nie wiem.. Leże nadrobie was obiecuje która z was urodziła jak coś to Gratulacje i kciuki dla kwietniowek! całuje dziewczyny! Po jutrze wychodzę ze szpitala szwy strasznie ciągną macica się jeszcze stawia czuje się jak bym była w ciazy he he gratulacje dla wszystkich rozpakowanych i kciuki za przyszłe

kazde dziecko na poczatku spada na wadze

Napisane przez mag_99

ja karmię na siedząco, na leżąco nawet nie próbowałam... a rogal do karmienia super sprawa - szczególnie na początku po cc - siadałam na łóżku, tak na półleżąco, podkurczałam nogi, kładłam rogal tak, że opierał mi się o uda i w ogóle nie czułam ciężaru dziecka na brzuchu, teraz też karmię tylko z poduchą, a kupiłam tanią na allegro za 35 zł

moje dziecko znowu cały dzień nie chce spać jak obudził się o 6,40 na karmienie to spał może z 3 razy po 20-30 min. a tak marudzi i marudzi... karmiłam już go chyba 5 razy i nic to nie pomaga... już nawet tatuś się zdenerwował, bo Filipek coś nam mało przybiera na wadze a jak nie śpi to się nie regeneruje, tylko wszystkie kalorie spala na marudzeniu

u mnie tez maluch z tym spaniem srednio a dzis taktyka na głodniaka. O 8 rano nakarmiłam i nast o 10:17. nie spał mi od tej 8 i myslałam ze przy cycu usnie, ale nie i dopiero na bujak elektryczny go polozyłam i zasnał !! obudził sie niedawno i karmie. Jak zje to nast karmienie ok 16-16:30

ja mam aventu laktator. Elekryczny i reczny i jak dotad reczny uzywałam bo mam wielki problem z sutkami ale przymiwrzam sie do dugiego teraz. Sprawdza sie rewelacyjnie!

[evvcia_]

Napisane przez gosia261282

Ogarnelam troche w domu,zmienilam posciele,powiesilam pranie.
Jakas dzisiaj mam doline,wydaje mi sie,ze juz zawsze bede w tej ciazy chodzic.I jeszcze pogoda sie zepsula.Mam nadzieje,ze sie nie rozpada,a na to sie zanosi.A za godz trzeba wyjsc po mloda do szkoly polskiej.45 min w jedna strone,nie chce mi sie.Opuscila mnie energia.

jeszcze troszkę i Eryczek zdecyduje się na wyjście. Tyle już wytrzymałaś, więc nosek do góry

Napisane przez emigra

chyba wrzuce Wam swoj brzuch na maila, zebyscie sie nie dolowaly kilkoma malymi rozstepikami moj maz okreslil moj brzuch jako pobojowisko

co do hemoroidow to mi tez wylazly mocniej po porodzie, z tym ze ja nie jeste systematyczna w smarowaniu i posmarowalam moze raz ale teraz same z siebie jakos sie zmniejszaja ...
a w wc tez mi idzie ''gladko'' juz, choc na poczatku byl z tym problem ale chwilami mam takie mocne skurcze jelit ze przypomina mi sie czasem uczucie parcia z porodowki


ja polecam poduszke do karmienia jestes swiezo po porodzie wiec z siedzeniem cienko, podejrzewam ze i fotel nie wiele poki co pomoze, alemi najlepiej karmi sie na siedzaco - jak przystawialam mala do cyca w szpitalu tez najwygodniej jednak na siedzaco mi bylo

Dziękuję za odpowiedzi mamuśka

Napisane przez mag_99

ja karmię na siedząco, na leżąco nawet nie próbowałam... a rogal do karmienia super sprawa - szczególnie na początku po cc - siadałam na łóżku, tak na półleżąco, podkurczałam nogi, kładłam rogal tak, że opierał mi się o uda i w ogóle nie czułam ciężaru dziecka na brzuchu, teraz też karmię tylko z poduchą, a kupiłam tanią na allegro za 35 zł

moje dziecko znowu cały dzień nie chce spać jak obudził się o 6,40 na karmienie to spał może z 3 razy po 20-30 min. a tak marudzi i marudzi... karmiłam już go chyba 5 razy i nic to nie pomaga... już nawet tatuś się zdenerwował, bo Filipek coś nam mało przybiera na wadze a jak nie śpi to się nie regeneruje, tylko wszystkie kalorie spala na marudzeniu

No to i ja chyba sobie zamówię taką na jaśku mi jest źle ją karmić No to Filipek aktywne dziecko musicie uzbroić się w cierpliwość

Jolkaa ja bym to sprawdziła z tą wydzieliną. Lepiej sprawdzić raz za dużo niż raz za mało

UWAGA!
mam pytanie, bo zauważyłam, że zaczął podkrwawiać Laurze kikut pępka, trochę krwi na pampersie (podwijam jak tylko najmocniej się da) i wokół pępka taka zaschnięta krew. Codziennie przecieram rano gazikiem jałowym i octeniceptem, a wieczorem pryskam nim bezpośrednio na pępek po kąpieli. Nie wiem skąd ta krew? Czy mam się przejmować? Nic nie śmierdzi, ani się nie ślimaczy. Jak to wygląda jak on ma już odpadać? Laurka ma 9 dni, więc mógłby już się ruszyć

[natkulec]

Napisane przez mag_99

ja karmię na siedząco, na leżąco nawet nie próbowałam... a rogal do karmienia super sprawa - szczególnie na początku po cc - siadałam na łóżku, tak na półleżąco, podkurczałam nogi, kładłam rogal tak, że opierał mi się o uda i w ogóle nie czułam ciężaru dziecka na brzuchu, teraz też karmię tylko z poduchą, a kupiłam tanią na allegro za 35 zł

moje dziecko znowu cały dzień nie chce spać jak obudził się o 6,40 na karmienie to spał może z 3 razy po 20-30 min. a tak marudzi i marudzi... karmiłam już go chyba 5 razy i nic to nie pomaga... już nawet tatuś się zdenerwował, bo Filipek coś nam mało przybiera na wadze a jak nie śpi to się nie regeneruje, tylko wszystkie kalorie spala na marudzeniu

Widzę że nasze dzieciaki z jednego dnia i maja podobnie, moja też się już chyba z 5 razy budziła od 5 do tej pory i cycucha za każdym razem dostaje i śpi po 1godz lub 1,5. Teraz usnęła i mam nadzieję że pośpi ze 3 godz

[qsloncu]

Napisane przez evvcia_

UWAGA!
mam pytanie, bo zauważyłam, że zaczął podkrwawiać Laurze kikut pępka, trochę krwi na pampersie (podwijam jak tylko najmocniej się da) i wokół pępka taka zaschnięta krew. Codziennie przecieram rano gazikiem jałowym i octeniceptem, a wieczorem pryskam nim bezpośrednio na pępek po kąpieli. Nie wiem skąd ta krew? Czy mam się przejmować? Nic nie śmierdzi, ani się nie ślimaczy. Jak to wygląda jak on ma już odpadać? Laurka ma 9 dni, więc mógłby już się ruszyć

Tu w Holandii to zupełnie inaczej z tym kikutem bo normalnie go zamaczałam i pieluchę zakładałam i niczym się tu nie przemywa!! I odpadł 7 dnia, koleżance 4 tego a po odpadnięciu też moczę przy kompieli i nieprzemywam, mial chwilke troszkę krwi ale niewolno tam niczym ruszac więc nic nie robilam i juz jest dobrze Jak sie boisz to można zadzwonic do położnej lub porozmawiać ze środowiskowa

Napisane przez natkulec

Widzę że nasze dzieciaki z jednego dnia i maja podobnie, moja też się już chyba z 5 razy budziła od 5 do tej pory i cycucha za każdym razem dostaje i śpi po 1godz lub 1,5. Teraz usnęła i mam nadzieję że pośpi ze 3 godz

oj to dziecko Ci chyba podmienili?? Madzia zawsze tak ładnie spała. Moze to tylko dzisiaj tak ma?

[natkulec]

Napisane przez evvcia_

UWAGA!
mam pytanie, bo zauważyłam, że zaczął podkrwawiać Laurze kikut pępka, trochę krwi na pampersie (podwijam jak tylko najmocniej się da) i wokół pępka taka zaschnięta krew. Codziennie przecieram rano gazikiem jałowym i octeniceptem, a wieczorem pryskam nim bezpośrednio na pępek po kąpieli. Nie wiem skąd ta krew? Czy mam się przejmować? Nic nie śmierdzi, ani się nie ślimaczy. Jak to wygląda jak on ma już odpadać? Laurka ma 9 dni, więc mógłby już się ruszyć

Spróbuj spsikać patyczek do ucha octaniceptem i nim przecierać tuż przy nasadzie kikuta, tak mi poradziła położna. Pępek może pokrwawić. Mojej Madzi odpadł dopiero w zeszły piątek jak miała prawie 3 tyg, używałam tylko tego spraju tak jak Ci napisałam tylko robiłam to kilka razy dziennie.

[mag_99]

Napisane przez evvcia_

jeszcze troszkę i Eryczek zdecyduje się na wyjście. Tyle już wytrzymałaś, więc nosek do góry



Dziękuję za odpowiedzi mamuśka



No to i ja chyba sobie zamówię taką na jaśku mi jest źle ją karmić No to Filipek aktywne dziecko musicie uzbroić się w cierpliwość

Jolkaa ja bym to sprawdziła z tą wydzieliną. Lepiej sprawdzić raz za dużo niż raz za mało

UWAGA!
mam pytanie, bo zauważyłam, że zaczął podkrwawiać Laurze kikut pępka, trochę krwi na pampersie (podwijam jak tylko najmocniej się da) i wokół pępka taka zaschnięta krew. Codziennie przecieram rano gazikiem jałowym i octeniceptem, a wieczorem pryskam nim bezpośrednio na pępek po kąpieli. Nie wiem skąd ta krew? Czy mam się przejmować? Nic nie śmierdzi, ani się nie ślimaczy. Jak to wygląda jak on ma już odpadać? Laurka ma 9 dni, więc mógłby już się ruszyć

moim zdaniem odpada, nam też tak podkrwawiał jak się zaczął odrywać, a Filip stracił pępek w 9 dobie, więc już czas

[natkulec]

Napisane przez qsloncu

oj to dziecko Ci chyba podmienili?? Madzia zawsze tak ładnie spała. Moze to tylko dzisiaj tak ma?

tak ma od kilku dni przed południem, jak usypia to od czasu do czasu się tak napina jakby chciała kupkę zrobić i czasem bąk pójdzie, nie wiem czy ją coś męczy w brzuszku, ale nie ma twardego i nie płacze przy tym. Moja mama zasugerowała że to może od białego pieczywa, jem bułki co rano a chleb biały wieczorem, zacznę jeść chleb razowy i zobaczymy jak będzie...

[mag_99]

Napisane przez natkulec

Widzę że nasze dzieciaki z jednego dnia i maja podobnie, moja też się już chyba z 5 razy budziła od 5 do tej pory i cycucha za każdym razem dostaje i śpi po 1godz lub 1,5. Teraz usnęła i mam nadzieję że pośpi ze 3 godz

no ale Madzia chociaż śpi po 1-15 i dostaje cyca... a u mnie między karmieniami jest brak snu, najgorsze jest to, że ja nic w domu nie mogę zrobić, bo Filip by tylko na rękach spał, teraz znowu pół godziny snu, kupa i po spaniu....

[natkulec]

Napisane przez mag_99

no ale Madzia chociaż śpi po 1-15 i dostaje cyca... a u mnie między karmieniami jest brak snu, najgorsze jest to, że ja nic w domu nie mogę zrobić, bo Filip by tylko na rękach spał, teraz znowu pół godziny snu, kupa i po spaniu....

spróbuj puścić mu jakąś muzyczkę, może taką jaką słuchałaś w ciąży, Madzia lepiej usypia przy muzyce

[mag_99]

Napisane przez natkulec

spróbuj puścić mu jakąś muzyczkę, może taką jaką słuchałaś w ciąży, Madzia lepiej usypia przy muzyce

niestety ani kołysanki, ani moje fałsze dziś nie skutkują

[qsloncu]

Napisane przez natkulec

Spróbuj spsikać patyczek do ucha octaniceptem i nim przecierać tuż przy nasadzie kikuta, tak mi poradziła położna. Pępek może pokrwawić. Mojej Madzi odpadł dopiero w zeszły piątek jak miała prawie 3 tyg, używałam tylko tego spraju tak jak Ci napisałam tylko robiłam to kilka razy dziennie.

ojej późno ale doczekałaś się

Napisane przez natkulec

tak ma od kilku dni przed południem, jak usypia to od czasu do czasu się tak napina jakby chciała kupkę zrobić i czasem bąk pójdzie, nie wiem czy ją coś męczy w brzuszku, ale nie ma twardego i nie płacze przy tym. Moja mama zasugerowała że to może od białego pieczywa, jem bułki co rano a chleb biały wieczorem, zacznę jeść chleb razowy i zobaczymy jak będzie...

moze kolki ma bo mój też tak jakby problemy zbąkami ma. Tutaj niemoge zneleźć herbaty z kopru ale mam lek na bąki i w prztszłym tyg zastosuję.

Napisane przez mag_99

no ale Madzia chociaż śpi po 1-15 i dostaje cyca... a u mnie między karmieniami jest brak snu, najgorsze jest to, że ja nic w domu nie mogę zrobić, bo Filip by tylko na rękach spał, teraz znowu pół godziny snu, kupa i po spaniu....

Ja też tak miałam wczoraj ze cay dzień był na rękach, przy cycu a spać po 10 minut i ryk. Tak - najgorsze ze w domu nic zrobić nie można
Mój teraz na macie edukacyjnej grzecznie leży

[natkulec]

Napisane przez mag_99

niestety ani kołysanki, ani moje fałsze dziś nie skutkują

nie mówię o kołysankach włącz zwykłe radio nie za głośno i zobacz czy podziała, moja Madzia lubi RMF puszczam jej też dziecięce piosenki Kukulskiej i płytę Czarodzieje Uśmiechu Majki Jeżowskiej

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez qsloncu

ojej późno ale doczekałaś się

moze kolki ma bo mój też tak jakby problemy zbąkami ma. Tutaj niemoge zneleźć herbaty z kopru ale mam lek na bąki i w prztszłym tyg zastosuję.

Ja też tak miałam wczoraj ze cay dzień był na rękach, przy cycu a spać po 10 minut i ryk. Tak - najgorsze ze w domu nic zrobić nie można
Mój teraz na macie edukacyjnej grzecznie leży

Ale czy przy kolkach maluchy nie płaczą?? a ona się spina na chwilkę i ją puszcza. Powiem mężowi żeby jutro kupił tą herbatkę i zobaczymy czy pomoże

[mag_99]

Napisane przez natkulec

nie mówię o kołysankach włącz zwykłe radio nie za głośno i zobacz czy podziała, moja Madzia lubi RMF puszczam jej też dziecięce piosenki Kukulskiej i płytę Czarodzieje Uśmiechu Majki Jeżowskiej

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------



Ale czy przy kolkach maluchy nie płaczą?? a ona się spina na chwilkę i ją puszcza. Powiem mężowi żeby jutro kupił tą herbatkę i zobaczymy czy pomoże

niestety dziś ani telewizor, ani muzyka ani nawet odkurzacz nie pomógł... tzn. Filip zasypia... ale budzi się za pół godziny bo np. kupa z resztą on w ogóle mało w dzień śpi... a dziś to masakra

[tikki85]

Mama zrobiła szarlotkę . Taka na ciepło jest PRZEPYSZNA!

Jolkaaa jak tam?

[Jolkaaa]

Napisane przez tikki85

Mama zrobiła szarlotkę . Taka na ciepło jest PRZEPYSZNA!

Jolkaaa jak tam?

Póki co chyba nic

a u Ciebie jak wygląda wydzielina? Bo chyba mówiłaś, że jest zwiększona?

[tikki85]

Jest taka mlecznobiała błyszcząca...

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Ale mnie gin badała w poniedziałek i nic niepokojącego nie widziała, więc pewnie taka wydzielina jest normalna.

[Jolkaaa]

Napisane przez tikki85

Jest taka mlecznobiała błyszcząca...

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Ale mnie gin badała w poniedziałek i nic niepokojącego nie widziała, więc pewnie taka wydzielina jest normalna.

a dużo jej?

Mnie badał w środę i było wszystko ok

[aalegna]

Napisane przez mag_99

no ale Madzia chociaż śpi po 1-15 i dostaje cyca... a u mnie między karmieniami jest brak snu, najgorsze jest to, że ja nic w domu nie mogę zrobić, bo Filip by tylko na rękach spał, teraz znowu pół godziny snu, kupa i po spaniu....

współczuje, wiem co to znaczy bo ja tak miałam wczoraj z małym a do tego był skrzek jakby go ze skóry obdzierali na szczęście dziś śpi normalnie po 2 godz, przynajmniej do południa, zobaczymy jak będzie dalej.

Wogóle Sebuś po jedzeniu mi się wygina i pręży, mocno kopie, marudzi czy to byłyby te nieszczęsne kolki? Na szczęście kolor kupki wrócił do normy i kupki są regularne

[Nikii89]

Napisane przez Flowerbombka

No na kupie to zazwyczaj cięzko jest, ale czasem to rozwiązanie najbardziej się "opłaca".
Co do pogrubionego to uważaj żeby teściowa Cie nie podczytywała...ja ze swoją kontaktu nie mam po tym jak synowa dostarczała jej wieści co tez ja (anonimowo przecież!) na wizażu napisałam o niej....ciekawa jestem czy wnuka przyjedzie zobaczyć?

No fakt najbardziej się opłaca te mieszkanie na kupie ale czasem to szału idzie dostać.
Wydaje mi się że nie zna tej strony Ale to by było gdyby podczytywała ...
Czyli synowa chciała sobie punktów u teściowej nałapać dlatego dostarczała jej pewnie te wieści co Ty piszesz.
U mnie oprócz TŻ nikt nie wie że siedzę na wizażu (chyba dla bezpieczeństwa podczytywania )

Napisane przez tikki85

Nikii a mnie to nawet już kręgosłup nie boli . Schylałam się nad wanną piorąc pieluchy i miśki...i nic...nic nie zabolało . Mama się ze mnie już śmieje, że jeszcze z miesiąc ponoszę.

Z jednej strony Ci zazdroszczę , a z drugiej fakt jak boli to znaczy że coś może się rusza Ja pobiegłam na plac zamknąć drzwi z garażu bo taka wichura się zerwała, a jak wróciłam do domu to tak mnie brzuch rozbolał ale już przeszło....
Oby jednak mama się myliła

Napisane przez emigra

chyba wrzuce Wam swoj brzuch na maila, zebyscie sie nie dolowaly kilkoma malymi rozstepikami moj maz okreslil moj brzuch jako pobojowisko

To ja bym musiała Wam zrobić zdjęcie mojego brzucha rozstępy mam takie jakby ognisko się paliło na moim brzuszku Teraz się śmieję ale zdarza się że przez to mam doła

Napisane przez lenkaaa85

Dziewczynki mam do Was pytanie a zwłaszcza do mamuś które już wypróbowały laktatory.
Podczytuje Was od dłuższego czasu i stwierdzam że bardzo milutko jest u Was i bardzo chętnie czytam o Waszych porodach w końcu i mnie to czeka
Jestem w 34 tygodniu i powoli szykuje się do przywitania mojej córeczki na świecie.
Zastanawiam się nad kupnem laktatora bo raczej jest to nieunikniony zakup i bardzo bym prosiła o rady jakie macie i czy się sprawdzają.
Dodam że buteleczki i smoczek mam tommee tippee i zastanawiałam się nad laktatorem tej samej firmy. Czy ma któraś z Was i czy są ok? Czy wystarczy ręczny czy raczej kupić elektryczny?
Przepraszam że aż tyle pytań ale nie mam się kogo doradzić .
Pozdrawiam serdecznie

Ja mam ręczny z Lovi. Jeszcze nie używałam bo jestem w dwupaczku

Napisane przez natkulec

Spróbuj spsikać patyczek do ucha octaniceptem i nim przecierać tuż przy nasadzie kikuta, tak mi poradziła położna. Pępek może pokrwawić. Mojej Madzi odpadł dopiero w zeszły piątek jak miała prawie 3 tyg, używałam tylko tego spraju tak jak Ci napisałam tylko robiłam to kilka razy dziennie.

Jeszcze się nie znam na kikutach , ale ostatnio byłam u koleżanki i ona mi mówiła że jej ciocia co jest położną powiedziała jej że ma olać ten cały octanicept i robić starym sposobem czyli fioletem. Kikut u jej synka po niecałym tygodniu odpadł.

[adaikaka]

Po drzemce zjadłam ogórkową z ryżem
z ciasta wczoraj wyszedł mi zakalec a ja mam ochotę na coś dobrego
chyba ugotuje sobie budyń czekoladowy i ubiję bitą smietanę do niego


Jolkaaa ja też mam taką wydzielinę jak Tikki mlecznobiała, bardziej wodnista niż gęsta... w ciagu dnia sobie tak leci, że muszę mieniać wkładki częsciej, zazwyczaj jak leżę dłużej i wstaje to wypływa jej więcej, na tyle, że mnie zalewa bo wkładka nie zdąży jej wchłonąć... później znowu sobie cieknie delikatnie...

U mnie też wszystko OK z tego co lekarz mówił
a nie masz telefonu do swojego lekarza? może gdybys mu to opisała to powiedziałby Ci czy masz jechać na IP czy nie...

ja od kilku dni budzę się z dłońmi jak balony... dosłownie jakby je ktoś napompował... nie jestem w stanie ich zwinąć i zacisnąć w pieść
po 30 miutach troszkę opuchlizna przechodzi
zaczynam czekać na puchnięcie stóp

[rybka13]

Hej kobitki.
Korzystajac z okazji ze niunia spi napisze co nieco. To co nas zaniepokoilo to zachowanie malutkiej, tzn nagle jej sie cofnelo mleczko i wrocilo do zoladka, byla na rekach w tym czasie, zrobila sie wiotka. Bardzo sie wystraszylismy, nie wiedzielismy co sie dzieje, jadla jakas godzine wczesniej. To bylo straszne przezycie i nie chcialabym opisywac szczegolow miala zrobione mnostwo badan- jest zdrowa prawdopodobnie ma refluks, musimy pilnowac aby odbilo jej sie po kazdym jedzeniu, kupimy klin no i trzeba uwazac caly czas na nia. Ze szpitala wychodzimy chyba w poniedzialek.

Jezeli chodzi o mnie- wczoraj obejrzala mnie polozna. Mowi, ze wszystko ok. Macica prawidlowo sie obkurcza, brzucha juz prawie nie mam. Krwawienie moze sie rozkrecic pozniej, czasem jest odwrotnie z tym, tak samo jak z puchnieciem- niektore kobiety puchna w ciazy, niektore po porodzie. Mi spuchly tylko stopy, ale nic na to nie daly, wiec czekam az samo przejdzie.

Dziekuje za troske i wsparcie. Mam nadzieje ze nie dlugo do was wroce. Chcialabym wam duzo opowiedziec i poczytac co u was, a teraz nie mam na to czasu ani sily.
Widze ze znow zastoj w rodzeniu sie zrobil
Pozdrawiam was wszystkie

[tikki85]

Napisane przez Jolkaaa

a dużo jej?

Mnie badał w środę i było wszystko ok

Hmmm...nie jakoś tak strasznie. W każdym razie 1 wkładka na dzień wystarcza. A z tego co wiem to nieraz dziewczyny kilka razy zmieniały wkładki.
Ale jak jest infekcja to wiadomo, że wydzieliny jest więcej...jak miałam infekcję to ciągle się ze mnie sączyło.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Nikii no właśnie a u mnie wszelkie bóle ustały. Jeszcze przegapię poród

[adaikaka]

Napisane przez tikki85

Hmmm...nie jakoś tak strasznie. W każdym razie 1 wkładka na dzień wystarcza. A z tego co wiem to nieraz dziewczyny kilka razy zmieniały wkładki.
Ale jak jest infekcja to wiadomo, że wydzieliny jest więcej...jak miałam infekcję to ciągle się ze mnie sączyło.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Nikii no właśnie a u mnie wszelkie bóle ustały. Jeszcze przegapię poród

jedna wkładka u Ciebie wystarczy
no ja zmieniam ich z 5 - 6 od rana do wieczora

nic się nie bój... nie przegapisz... a z drugiej strony czy to nie kuszące urodzić i nic o tym nie wiedzieć

[Jolkaaa]

Napisane przez adaikaka

Po drzemce zjadłam ogórkową z ryżem
z ciasta wczoraj wyszedł mi zakalec a ja mam ochotę na coś dobrego
chyba ugotuje sobie budyń czekoladowy i ubiję bitą smietanę do niego


Jolkaaa ja też mam taką wydzielinę jak Tikki mlecznobiała, bardziej wodnista niż gęsta... w ciagu dnia sobie tak leci, że muszę mieniać wkładki częsciej, zazwyczaj jak leżę dłużej i wstaje to wypływa jej więcej, na tyle, że mnie zalewa bo wkładka nie zdąży jej wchłonąć... później znowu sobie cieknie delikatnie...

U mnie też wszystko OK z tego co lekarz mówił
a nie masz telefonu do swojego lekarza? może gdybys mu to opisała to powiedziałby Ci czy masz jechać na IP czy nie...

ja od kilku dni budzę się z dłońmi jak balony... dosłownie jakby je ktoś napompował... nie jestem w stanie ich zwinąć i zacisnąć w pieść
po 30 miutach troszkę opuchlizna przechodzi
zaczynam czekać na puchnięcie stóp

ja po drzemce jem właśnie bułę nie mam ochoty na nic ciepłego
może później z TŻ coś zamówimy albo zrobimy

Moja wydzielina jest dokładnie taka sama w sumie. Ja przez całą ciąże nie miałam problemu z tym wszystkim wkładki zakładałam tylko w razie "w" jak szłam gdzieś na miasto a tak w domu to cały czas bez i nic zbytnio nie ciekło ani nic. Może dopiero teraz zaczęła ona się pokazywać w takich ilościach

O a ja mam i puchnięcie stóp i dłoni takie, że hej... okropnie to wygląda.


Byłam na chwile w kuchni umyłam naczynia tyle co nic i mnie zaczęło w plecach strasznie boleć a jak siedze to już nie boli

[Mała!]

Hi

Wiecie co mojemu Tymkowi nadal siedzi pepek a to juz prawie 4 tyg...lekarz powiedzial zeby odstawic octenisept i wziac spirytus... zobaczymy czy to cos da?

Tymonek dzis do teraz ladnie spal po 3 h chyba niskie cisnienie dziala tez na niego...ale za raz mamy gosci to pewnie sie rozbudzi

[tikki85]

Jolkaaa ja też mam dopiero teraz. Wcześniej miałam sucho jak nigdy

Adaikaka wystarczy 1
Tak..byłoby ciekawie . Tylko ja nie mam samochodu i nawet nie zdążę zadzwonić na TAXI jak tak przyjdzie z zaskoczenia

[joanaros]

Witam

Napisane przez mag_99

niestety dziś ani telewizor, ani muzyka ani nawet odkurzacz nie pomógł... tzn. Filip zasypia... ale budzi się za pół godziny bo np. kupa z resztą on w ogóle mało w dzień śpi... a dziś to masakra

Moja Wiktoria to samo miała. Co pół godziny pobudki w dzień teraz jest trochę lepiej ale to tylko drzemki i byle co ja budzi. W nocy za to dobrze śpi?

A ja mam pytanie z racji tego że weszłam po miesiącu i jestem nie na bieżąco. Używacie smoczków?

[natkulec]

Napisane przez joanaros

Witam
Moja Wiktoria to samo miała. Co pół godziny pobudki w dzień teraz jest trochę lepiej ale to tylko drzemki i byle co ja budzi. W nocy za to dobrze śpi?

A ja mam pytanie z racji tego że weszłam po miesiącu i jestem nie na bieżąco. Używacie smoczków?

Używam do usypiania, ale nie zawsze, tylko wtedy jak jest pojedzona a buziak jej się otwiera