Moda, która Cię "rozwala" cz.V

[siarka40]

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;33258906]Bardzo podoba mi się Twoje podejście chociaż nie wiem, czy mówiły akurat o Tobie, bo parę razy przewinęło się słowo futro, a tego u Ciebie na pewno nie było [/QUOTE]
futro chyba padlo w kontekscie cioci i nauczycielki .

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez isetta_

Moja ciotka też nigdy nie goliła nóg, pach, okolic bikini, a stara chyba nie jest, bo trochę po trzydziestce... Ja się przyznam, że nie zawsze jestem super wydepilowana, bo niestety ale szybko rosną mi włoski z powrotem i mam delikatną skórę, więc codzienna depilacja raczej nie wchodzi w grę. Nie mniej jednak nie pokazuję wtedy swoich niewydepilowanych miejsc

Pewnie, sama nie zawsze mam idealnie gładkie pachy ze względu na podrażnienia (mam tam bardzo delikatną skórę, bywa że pachy są aż czerwone ), ale wtedy w bluzce na ramiączkach paraduję tylko w domu, raczej zakładam wtedy jeszcze coś na siebie, żeby nie straszyć domowników. Trochę smutne, teraz jest masa kremików, depilatorów, maszynek, i takie panie ledwo po trzydziestce pokazujące niewydepilowane nogi mnie dziwią.

Napisane przez kamila29091

pewnie chodzi o mnie i o moją sesję w retro kiecce.
dostałam takie znaki, a to bzdura. nie odzywałam się bo co będę się kłócić z głupim ludem co wie swoje.
oczywiście że miałam wydepilowane, po prostu mam ciemne włosy i nawet od razu po depilacji mam taki ślad.
Nie dogodzę wszystkim, a jak ktoś się będzie chciał przyczepić to zawsze znajdzie powód. Niech Bóg da zdrowie tym wszystkim ludziom bo ja zdrowia do nich nie mam.

Wczoraj oglądałam Twoje zdjęcia na blogu i nic nie zauważyłam. I trzymaj się tej koleżanki, robi fajne fotki

[szarri]

Jakiś rok temu robiłyśmy z mamą zakłady, czy moja ciotka (jej siostra) ogoli nogi i pachy na ślub&wesele swojego syna. Chwaliła się, że na kreację ponad 1000zł wydała, więc myślałyśmy, że może zaszaleje... Wygrałam zakład, nie ogoliła Nie wiem, dlaczego, to na pewno nie kwestia wychowania, bo moja mama jest zawsze wydepilowana i depiluje się od kiedy była nastolatką, a jej siostra jest tylko 5 lat starsza, więc nie ma mowy o jakiejś przepaści pokoleniowej.

O dziwo, pierwszy raz moja mama ogoliła nogi na obozie, na którym była razem z Bułgarkami - prysznice miały wspólne i Bułgarki uświadamiały Polki w kwestiach dot. kremów do depilacji itd., a niektórzy u nas uważają, że Bułgarzy to taki zacofany naród (uwielbiam Bułgarów i Rumunów też, jeśli już mowa o tamtym kierunku ).

Ja sobie nie wyobrażam, żeby mój chłopak miał włosy pod pachami, a co dopiero kobieta

[isetta_]

Napisane przez szarri

Jakiś rok temu robiłyśmy z mamą zakłady, czy moja ciotka (jej siostra) ogoli nogi i pachy na ślub&wesele swojego syna. Chwaliła się, że na kreację ponad 1000zł wydała, więc myślałyśmy, że może zaszaleje... Wygrałam zakład, nie ogoliła Nie wiem, dlaczego, to na pewno nie kwestia wychowania, bo moja mama jest zawsze wydepilowana i depiluje się od kiedy była nastolatką, a jej siostra jest tylko 5 lat starsza, więc nie ma mowy o jakiejś przepaści pokoleniowej.

O dziwo, pierwszy raz moja mama ogoliła nogi na obozie, na którym była razem z Bułgarkami - prysznice miały wspólne i Bułgarki uświadamiały Polki w kwestiach dot. kremów do depilacji itd., a niektórzy u nas uważają, że Bułgarzy to taki zacofany naród (uwielbiam Bułgarów i Rumunów też, jeśli już mowa o tamtym kierunku ).

Ja sobie nie wyobrażam, żeby mój chłopak miał włosy pod pachami, a co dopiero kobieta

Moja mama właśnie też gładziutka jest, jej siostra nie. Tak samo się zastanawiałyśmy czy ogoli nogi na komunię córki (to już dawno było), w maju ciepło było, tak że w sukience była, w dodatku kremowej, więc wszelkie owłosienie było bardzo widoczne.

Tak samo jak mój chłopak (były zresztą) tez miał zawsze wydepilowane pachy i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej...

[agneshelene]

Napisane przez szarri

Ja sobie nie wyobrażam, żeby mój chłopak miał włosy pod pachami, a co dopiero kobieta

O, jeszcze do niedawna depilacja pach wśród facetów uchodziła za rzecz strasznie niemęską i cieszy mnie niezmiernie, że zaczęło do większości docierać, że robi się tak przede wszystkim ze względów higienicznych. Chociaż mój znajomy zawsze zostawiał sobie taki paseczek pod pachą, żeby nikt go nie posądził o to, że się goli

[isetta_]

Napisane przez agneshelene

O, jeszcze do niedawna depilacja pach wśród facetów uchodziła za rzecz strasznie niemęską i cieszy mnie niezmiernie, że zaczęło do większości docierać, że robi się tak przede wszystkim ze względów higienicznych. Chociaż mój znajomy zawsze zostawiał sobie taki paseczek pod pachą, żeby nikt go nie posądził o to, że się goli

Paseczek? Musi to dziwnie wyglądać, wolałabym być posądzona o golenie się niż jakbym miała mieć paseczek pod pachą

[PaulinaMigotka]

3 lata temu na wycieczce spotkałam w swojej grupie 2 panów, którzy mieli ogolone nogi! Bardzo gładkie i świetnie wygladające (zero zacięc, itd) Wyglądało to na dobrze zrobiony wosk lub laser. Panowie dobrze po 40. Jeden miał 2 synów, a drugi 3 córki w moim wieku tak miej więcej (zastanawiałam się nawet, czy to nie kwestia córek, które tatę uświadomiły w kwestii depilacji), ale ten drugi miał synów, a i tak golilł nózki. Dodam, że panowie z branży prawniczej.

[siarka40]

Napisane przez isetta_

Paseczek? Musi to dziwnie wyglądać, wolałabym być posądzona o golenie się niż jakbym miała mieć paseczek pod pachą

paseczek gdzie indziej to jeszcze rozumiem - ale pod pacha?

[szarri]

Pamiętam mega-rozwalacz - jechałam kiedyś autobusem ze znajomym i trzymał się on górnej rurki (no wiecie, o co chodzi - w każdym razie miał rękę podniesioną). Było dość upalne lato i miał koszulkę bez rękawów. Pod pachą miał WIELKI gąszcz kłaków (bez kosiarki nie podchodź), ale nie to było najgorsze - najgorsze było to, że do tego używał antyperspirantu w sztyfcie . Po pierwsze nie miał on (antyperspirant) żadnej szansy się przez te chaszcze przebić, a po drugie... wyobraźcie sobie kawałki tego (białego) sztyftu pozaczepiane o takie sklejone włosy...

[isetta_]

Napisane przez szarri

Pamiętam mega-rozwalacz - jechałam kiedyś autobusem ze znajomym i trzymał się on górnej rurki (no wiecie, o co chodzi - w każdym razie miał rękę podniesioną). Było dość upalne lato i miał koszulkę bez rękawów. Pod pachą miał WIELKI gąszcz kłaków (bez kosiarki nie podchodź), ale nie to było najgorsze - najgorsze było to, że do tego używał antyperspirantu w sztyfcie . Po pierwsze nie miał on (antyperspirant) żadnej szansy się przez te chaszcze przebić, a po drugie... wyobraźcie sobie kawałki tego (białego) sztyftu pozaczepiane o takie sklejone włosy...

Haha To jeszcze nic, niedawno spotykałam się z panem, który nie golił pach ani nie używał antyperspirantu! W ogóle! Pognałam go

[PaulinaMigotka]

Napisane przez isetta_

Haha To jeszcze nic, niedawno spotykałam się z panem, który nie golił pach ani nie używał antyperspirantu! W ogóle! Pognałam go

Czytałam ostatnio w gazecie, że Leonardo DiCaprio myje się co 3 dni żeby oszczędzać wodę i nie używa antyperspirantu, by wspomóc środowisko

[minthema]

Napisane przez szarri

Pamiętam mega-rozwalacz - jechałam kiedyś autobusem ze znajomym i trzymał się on górnej rurki (no wiecie, o co chodzi - w każdym razie miał rękę podniesioną). Było dość upalne lato i miał koszulkę bez rękawów. Pod pachą miał WIELKI gąszcz kłaków (bez kosiarki nie podchodź), ale nie to było najgorsze - najgorsze było to, że do tego używał antyperspirantu w sztyfcie . Po pierwsze nie miał on (antyperspirant) żadnej szansy się przez te chaszcze przebić, a po drugie... wyobraźcie sobie kawałki tego (białego) sztyftu pozaczepiane o takie sklejone włosy...

takie sytuacje motywują do przemieszczania się latem rowerem, rolkami, hulajnogą lub czymkolwiek wyłączając komunikację miejską .
nie dość że można się udusić lub co gorsza zaczadzić wonią spoconych ludzi (co można ewentualnie wybaczyć - chyba że to taki smród wynikający z braku higieny czy używania antypespirantu, a nie upalnego dnia) ale takie widoki to już przegięcie
ja sama latem staram się unikać chwytania w tramwajach górnych barierek mimo że dezodorantów używam a maszynek do golenia się nie boję (mam wręcz manię na używanie codzienne, nawet jak nie jest to potrzebne, takie moje zboczenie).

[szarri]

Napisane przez minthema

takie sytuacje motywują do przemieszczania się latem rowerem, rolkami, hulajnogą lub czymkolwiek wyłączając komunikację miejską .
nie dość że można się udusić lub co gorsza zaczadzić wonią spoconych ludzi (co można ewentualnie wybaczyć - chyba że to taki smród wynikający z braku higieny czy używania antypespirantu, a nie upalnego dnia) ale takie widoki to już przegięcie
ja sama latem staram się unikać chwytania w tramwajach górnych barierek mimo że dezodorantów używam a maszynek do golenia się nie boję (mam wręcz manię na używanie codzienne, nawet jak nie jest to potrzebne, takie moje zboczenie).

Ale to był mój kolega! I tak byłam na niego skazana w zasadzie codziennie, po prostu wówczas pierwszy raz to zobaczyłam. Prawdę mówiąc to był na tyle bliski znajomy, że go po prostu wyśmiałam i obiecał, że coś z tym zrobi. Tym niemniej nigdy więcej już jego pach nie widziałam
Ja też golę pachy codziennie, mam taki odruch. Inna sprawa, że jako dziecko byłam leczona sterydami, więc mam bardzo mocne i grube włosy (na szczęście wszędzie, na głowie też, ale zarostu nie mam ), więc po dobie mam już szczecinkę pod pachami .

BTW, wczoraj widziałam kobietę z brodą. Myślałam, że takie rzeczy to tylko w cyrku, ale nie. Przecież to można jakoś leczyć hormonami albo depilować na bieżąco przynajmniej, nie?

[Magdallen]

Napisane przez szarri

BTW, wczoraj widziałam kobietę z brodą. Myślałam, że takie rzeczy to tylko w cyrku, ale nie. Przecież to można jakoś leczyć hormonami albo depilować na bieżąco przynajmniej, nie?

Mój chłopak też ostatnio widział kobietę z brodą. Czyżby nowa moda?

[tenebra]

Jak kobieta ma brodę to jest dla niej bardzo poważna i krępująca sprawa, przecież nie będzie tego golić codziennie maszynką! A żeby usunąć woskiem trzeba poczekać aż odrośnie. Kremów codziennie też się raczej nie powinno, a na laser nie wszystkich stać

[Magdallen]

Napisane przez tenebra

Jak kobieta ma brodę to jest dla niej bardzo poważna i krępująca sprawa, przecież nie będzie tego golić codziennie maszynką! A żeby usunąć woskiem trzeba poczekać aż odrośnie. Kremów codziennie też się raczej nie powinno, a na laser nie wszystkich stać

Myślę, że skoro mężczyźni są w stanie się codziennie golić i nie miec zarostu, to tym bardziej kobieta

[lwia paszcza]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3325876 7]ja miałam taką matematyczkę... dodam że bardzo młodą kobietę, dosłownie jak świezo po studiach... absolutnie nie mogłam zrozumiec czemu młoda ładna kobieta nosi takie FUTRO pod pachami i na łydkach[/QUOTE]

Może "lubi być naturalna" ...

[minthema]

Napisane przez szarri

Ale to był mój kolega! I tak byłam na niego skazana w zasadzie codziennie, po prostu wówczas pierwszy raz to zobaczyłam. Prawdę mówiąc to był na tyle bliski znajomy, że go po prostu wyśmiałam i obiecał, że coś z tym zrobi. Tym niemniej nigdy więcej już jego pach nie widziałam
Ja też golę pachy codziennie, mam taki odruch. Inna sprawa, że jako dziecko byłam leczona sterydami, więc mam bardzo mocne i grube włosy (na szczęście wszędzie, na głowie też, ale zarostu nie mam ), więc po dobie mam już szczecinkę pod pachami .

BTW, wczoraj widziałam kobietę z brodą. Myślałam, że takie rzeczy to tylko w cyrku, ale nie. Przecież to można jakoś leczyć hormonami albo depilować na bieżąco przynajmniej, nie?

aaa nie doczytałam tego że to znajomy, wybacz


a co do docinek na temat "mody na naturalność" u kobiet z brodą są moim zdaniem trochę nie na miejscu, to jest ogromny problem i bardzo krępująca przypadłość. Kiedyś u Drzyzgi były kobiety którym rosły włosy wszędzie - na piersiach, twarzy, całym ciele, grube, ciemne które odrastały po pół dnia. Nie można przecież co godzinę biegać do łazienki będąc w mieście czy gdziekolwiek indziej żeby się 'dogolić'.

cieszę się że sama mam jasne i cienkie włoski na ciele

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez lwia paszcza

Może "lubi być naturalna" ...

no ja nie wnikam, ale to już chodzi o higienę... od babki po prostu brzydko pachniało jak podnosiła rękę pisząc coś na tablicy (czuć było w pierwszych ławkach ) jak musiała już taka futrzana chodzić to chociaż mogła odpuścić bluzki bez rękawów...

tak jeszcze btw Kasi Tusk, czy ja jestem ślepa, czy też w poście "without pastels" jest pastelowy płaszcz, spodnie, oraz buty?

[agneshelene]

Napisane przez tenebra

Jak kobieta ma brodę to jest dla niej bardzo poważna i krępująca sprawa, przecież nie będzie tego golić codziennie maszynką! A żeby usunąć woskiem trzeba poczekać aż odrośnie. Kremów codziennie też się raczej nie powinno, a na laser nie wszystkich stać

Kiedyś znalazłam w domu jakiś poradnik dla kobiet z lat 70 i tam zalecano rozjaśnianie owłosienia roztworem wody utlenionej, żeby było mniej widoczne. Też sposób w sumie

Nawiasem mówiąc, też miałam taką "naturalną" nauczycielkę w liceum - przeżyłam szok, jak okazało się, że kobieta ma niecałe 40 lat, a myśmy jej dawali 60...

[WhiteCherry]

Napisane przez Cherry Blossom Girl

Pewnie, sama nie zawsze mam idealnie gładkie pachy ze względu na podrażnienia (mam tam bardzo delikatną skórę, bywa że pachy są aż czerwone ),

http://www.lorient.pl/alun-krysztal-...-24-id-34.aspx polecam na podrażnienia

[NuFCia]

W Krakowie padał dziś wieczorem śnieg. Wracając do mieszkania mijałam dwie pary - dziewczyny (wyglądały na gimnazjum) szły w krótkich spodenkach. Bez żadnych rajstop!
Aż mi się zimniej zrobiło.
I jeszcze jedna z nich mówiła do chłopaka: "jak ja teraz wrócę do domu". Mój kolega stwierdził, że nie wróci bo zamarznie

[chevaugne]

Napisane przez NuFCia

W Krakowie padał dziś wieczorem śnieg. Wracając do mieszkania mijałam dwie pary - dziewczyny (wyglądały na gimnazjum) szły w krótkich spodenkach. Bez żadnych rajstop!
Aż mi się zimniej zrobiło.
I jeszcze jedna z nich mówiła do chłopaka: "jak ja teraz wrócę do domu". Mój kolega stwierdził, że nie wróci bo zamarznie

U mnie ostatnio trochę się ociepliło - 15/18 stopni co wiązało sie z wysypem dziewczyn w mega za krótkich szortach, czasem z, czasem bez rajstop. Mówiąc "mega za krótkie" mam na myśli takie gdzie spod nich wyłażą pośladki...dosłownie gołych tyłków było pełno wszędzie.

[WhiteCherry]

Napisane przez NuFCia

W Krakowie padał dziś wieczorem śnieg. Wracając do mieszkania mijałam dwie pary - dziewczyny (wyglądały na gimnazjum) szły w krótkich spodenkach. Bez żadnych rajstop!
Aż mi się zimniej zrobiło.
I jeszcze jedna z nich mówiła do chłopaka: "jak ja teraz wrócę do domu". Mój kolega stwierdził, że nie wróci bo zamarznie

ja dziś wieczorem widziałam dziewczę w białych kozakach po kolano i na wysokiej szpili, do tego krótka spódniczka i gołe nogi ... myślałam, że takiego zjawiska w centrum miasta już nie ujrzę

[biibi]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3326396 0]
tak jeszcze btw Kasi Tusk, czy ja jestem ślepa, czy też w poście "without pastels" jest pastelowy płaszcz, spodnie, oraz buty?[/QUOTE]

Też zwróciłam na to uwagę! O ile jeszcze spodnie jako dżinsy można wytłumaczyć to już płaszcz i baletki to cóż innego jak pastelowy róż i beż ? ;-)

[Lady in Blue]

Ja wrócę do tematu zarostu pod pachami Przypomniała mi sie pewna sytuacja z liceum jeszcze - to był czerwiec, było bardzo ciepło. Koleżanka przyszła w sukience na ramiączkach. Lekcja geografii (właściwie już na luzie bo oceny były wystawiona), coś tam śmiejemy się z nauczycielem itp W pewnym momencie koleżanka podnosi ręce aby poprawić sobie włosy i pod pachami widać ogromne KRZAKI! Ja w życiu tak ogromnych krzaków u kobietynie widziałam, a mina nauczyciela byla bezcenna

[tenebra]

Napisane przez Magdallen

Myślę, że skoro mężczyźni są w stanie się codziennie golić i nie miec zarostu, to tym bardziej kobieta

No teraz to mi aż witki opadły...

Napisane przez minthema

aaa nie doczytałam tego że to znajomy, wybacz


a co do docinek na temat "mody na naturalność" u kobiet z brodą są moim zdaniem trochę nie na miejscu, to jest ogromny problem i bardzo krępująca przypadłość. Kiedyś u Drzyzgi były kobiety którym rosły włosy wszędzie - na piersiach, twarzy, całym ciele, grube, ciemne które odrastały po pół dnia. Nie można przecież co godzinę biegać do łazienki będąc w mieście czy gdziekolwiek indziej żeby się 'dogolić'.

cieszę się że sama mam jasne i cienkie włoski na ciele

Dokładnie...

Napisane przez agneshelene

Kiedyś znalazłam w domu jakiś poradnik dla kobiet z lat 70 i tam zalecano rozjaśnianie owłosienia roztworem wody utlenionej, żeby było mniej widoczne. Też sposób w sumie

Nawiasem mówiąc, też miałam taką "naturalną" nauczycielkę w liceum - przeżyłam szok, jak okazało się, że kobieta ma niecałe 40 lat, a myśmy jej dawali 60...

Metoda mało skuteczna, próbowałam z moim wąsikiem, gdzie włoski mam delikatne ale bardzo ciemne. Efekt marny, muszę wyrywać/kremować.

Napisane przez biibi

Też zwróciłam na to uwagę! O ile jeszcze spodnie jako dżinsy można wytłumaczyć to już płaszcz i baletki to cóż innego jak pastelowy róż i beż ? ;-)

Wygooglałam grafikę sobie i jedyna recz, która nie jest pastelowa to ta pasiasta bluzka (sweter?)

[zekori]

Napisane przez Lady in Blue

Ja wrócę do tematu zarostu pod pachami Przypomniała mi sie pewna sytuacja z liceum jeszcze - to był czerwiec, było bardzo ciepło. Koleżanka przyszła w sukience na ramiączkach. Lekcja geografii (właściwie już na luzie bo oceny były wystawiona), coś tam śmiejemy się z nauczycielem itp W pewnym momencie koleżanka podnosi ręce aby poprawić sobie włosy i pod pachami widać ogromne KRZAKI! Ja w życiu tak ogromnych krzaków u kobietynie widziałam, a mina nauczyciela byla bezcenna

Widziałam podobną sytuację, tylko na lekcji fizyki. Dziewczyna z mojej klasy poszła rozwiązywać zadanie, a miała koszulkę na ramiączkach (wiadomo maj, to było bardzo ciepło i w długim rękawie ciężko nawet w budynku siedzieć). Po minie nauczycielki i ludzi siedzących w pierwszej ławce poznałam, że laska jednak nadal nie goli pach.

[kamila29091]

wiecie ja naprawdę jestem tolerancyjna i do niczyjej szafy się nie wtrącam, ale muszę, no muszę. rozwaliły mnie dziewczyny z blogów:
http://alcyna.blogspot.com/2012/04/p...o-korzeni.html
czy
http://judymassacre.blogspot.com/201...-together.html

ja nie wiem czy to jakaś szafiarska akcja o której nie wiem, ale ja bym w niej udziału nie brała. Właśnie dlatego nie chodziłam dyskoteki i nie chodzę bo obecność takich dziewczyn wpędza mnie w depresję. Właśnie dlatego nigdy nie poszłam na solarium bo się bałam że się tak spalę, nie zrobiłam tipsów żeby nie wyszła jola rutowicz. nie doczepiłam włosów żeby nie było takich piór.
Ja błagam, powiedzcie że dziewczyny zrobiły sobie żart.

[paulinalalala]

Ah te prima aprilis

Wracając do rozwalaczy, to wczoraj jechałam tramwajem i przyuważyłam kobietkę- odpindżona , fioletowe rajstopki, uczesana, umalowana, a na nogach botki na obcasie- a tam zdarty cały flek, do takiego stopnia, że wystawały metalowe szpikulce (metalowej części spod obcasa było może ze 2 cm)
Bosz, załamka.