Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz. VI

[begie13]

Napisane przez anulka4771

Masz na pierwszej stronie.Polecani sprzedawcy.
Polecani sprzedawcy allegro (akcesoria dziecięce i dla mamy):
- rajrodzica-pl
- r_p77
- GREG-dg

no tak przecież to na 1 stronie jest..eh... dzięki

ok idę do apteki po parę rzeczy, których mi brakuje

[Dasti80]

Ucięłam sobie południową drzemkę

Napisane przez niunia32

hej!!

przeczytałam to co ostatnio naskrobałyście.

Wczoraj zdemolowaliśmy pokój dla małej. Poleciały tapety stare, kasetony z sufitu i listwy przy panelach. pół godz roboty. tapety same odchodziły. Dzisiaj mąż będzie drapał ściany. znowu trochę kurzu będzie. wrrr
ja już chcę skończyć ten pokoik i żeby mała tam zamieszkała już

Jeszcze dokładnie 7 tyg do tp.

wrzuciłam brzuchola

Super że ruszyliście z remontem

Napisane przez Efijy

Pytanie w sumie nie do mnie ale mi w aptece pani poleciła microlife MT 16F1 ponoć są dobre ja w każdym bądź razie taki kupiłam.

Dzięki, oblukam sobie go

Napisane przez benka99

U mnie też 17kg na + ....



Ja dziś też się biorę za siebie. Wczoraj byłam w kościele na spowiedzi i widziałam znajomą, która niedawno urodziła, odpieprzona, fryzura, maku-up itp. A ja gruba, bez makijażu, nieumyte włosy byle jak związane, stary wyblakły płaszczyk, czułam się jak kloszardka i było mi przykro

Ja też się tak czuje ale u mnie wynika to z mocnego przytycia i z braku ciuchów bo już szkoda mi kasy na ciążowe więc chodzę w dresach

Napisane przez Tacca

Heh... Czekam na paczkonosza, 2 paczuszki z roślinkami przyjadą. 7 sztuk. Z Filipin i Tajlandii. Jeszcze mam 10 Tajek zamówionych. Ale będzie radocha.

Krejzolka

Napisane przez Tacca

Dobra, wyciągam deskę i kroję firanki. Uszycie to już pikuś. Lamówki do tej nie daję tylko tą gipiurkę, którą kupiłam, więc powinno pójść gładko. Nie lubię wszywać lamówki, chyba muszę sobie specjalną stopkę kupić, to może szybciej będzie.

Podziwiam

Napisane przez Alfahelisa

moja babcia urodziła pośladkowo pierwsze dziecko - ponoć to masakra była, ale wiadomo wtedy inne czasy były i cc sie tak nie robiło


wy tu piszecie, że wam brzuchy opadły... a tymczasem mój wogóle do góry nie poszedł, jakoś tak nisko jest chyba wciąż nie wiem nie znam się tak mi sie wydaje, może to dlatego że maluch lezy sobie poprzecznie albo skośnie i wypycha mi raczej dół i boki brzucha, a jak się ustawi głową w dół to się i kształt zmieni...

Całkiem możliwe

[Tacca]

Wszystko fajnie, tylko kot mi w szyciu przeszkadza... Na mózg jej chyba dziś padło..

[Alfahelisa]

Napisane przez Tacca

Wszystko fajnie, tylko kot mi w szyciu przeszkadza... Na mózg jej chyba dziś padło..

moja ukradła świnkom morskim buraka (łapkami przez szczebelki wyciagnęła dziadyga) i właśnie upackała mi podłogę a teraz udaje że sobie grzecznie śpi

[Gaabbi]

A ja właśnie miałam ostrą wymianę zdań z P przez telefon
Idę na spacer z psem.
Muszę przewietrzyć umysł.

Obiadu dzisiaj nie będzie!

[Tacca]

Moje bydlątko też grzecznie przysiadło, teraz robi doba min e do złej gry...

[izotropia]

na chwilkę wyszłam z łóżka nie zrobiłam wczoraj i dziś nic i bardzo mi z tym dobrze i za chwilkę znów wracam do pozycji leżącej szkoda, że nie mam laptopa... bo nie jestem na bieżąco i troszkę mi się nudzi tak tylko przed tv, bo czytanie mnie wkurza.. ogólnie to wszystko mnie denerwuje :/ to pewnie strach przed jutrzejszymi badaniami i usg :/ ale dziś czuję się już trochę lepiej - no szału nie ma ale jakoś bez jęków z łóżka schodzę mam tylko nadzieję, że dziecko nie zagląda do wyjścia i nie kombinuje jak uciec i modlę się, żeby już był czerwiec... wtedy mniej by się bała, a teraz to...

[clauudik]

Napisane przez Tacca

Moje bydlątko też grzecznie przysiadło, teraz robi doba min e do złej gry...

Myślałam, że to o mężu
Mam pytanie, a nawet 2
* czy kosmetyki nivea można stosować od 1szego dnia?? Bo nadal się zastanawiam, na jaką linię postawić. Mam 20% zniżki na nivea, ale chyba zostanę przy ziaji jednak, bo tu mam pewność, że od 1-szego dnia są.
* ma któraś zapisany post _agaty dotyczący materacy do łózeczka?? Bo był chyba na pierwszej stronie kiedyś, ale teraz nie widzę a jak nie to może jakieś sugestie co do najlepszego materaca...

[libretka]

Cześć mamusie! wstałam z łóżka i usiadłam przed kompem, ale wy dużo piszecie. Wybaczcie ale nie będę cytować. Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką, która urodziła w piątek, chłopca 3800kg i 55 długi to jej drugi poród pierwszy zakończył się cc, teraz rodziła naturalnie, ale 30 godzin , opowiadając o porodzie próbowała mi oszczędzić szczegółów, ale generalnie jestem przestraszona.
Odebrałam dzisiaj wyniki moczu, krwi i glukozy i wszystko w najlepszym porządku
Jutro mam wizytę u gina i kończę 36 tc. Trzymajcie kciuki za wizytę

[Dasti80]

Napisane przez libretka

Cześć mamusie! wstałam z łóżka i usiadłam przed kompem, ale wy dużo piszecie. Wybaczcie ale nie będę cytować. Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką, która urodziła w piątek, chłopca 3800kg i 55 długi to jej drugi poród pierwszy zakończył się cc, teraz rodziła naturalnie, ale 30 godzin , opowiadając o porodzie próbowała mi oszczędzić szczegółów, ale generalnie jestem przestraszona.
Odebrałam dzisiaj wyniki moczu, krwi i glukozy i wszystko w najlepszym porządku
Jutro mam wizytę u gina i kończę 36 tc. Trzymajcie kciuki za wizytę

Super że wyniki dobre

za wizytę

[niunia32]

eh... odświeżyłam okno w kuchni. ide sprzątać dalej i obiad powoli przygotowywać

[Tacca]

Napisane przez libretka

Cześć mamusie! wstałam z łóżka i usiadłam przed kompem, ale wy dużo piszecie. Wybaczcie ale nie będę cytować. Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką, która urodziła w piątek, chłopca 3800kg i 55 długi to jej drugi poród pierwszy zakończył się cc, teraz rodziła naturalnie, ale 30 godzin , opowiadając o porodzie próbowała mi oszczędzić szczegółów, ale generalnie jestem przestraszona.
Odebrałam dzisiaj wyniki moczu, krwi i glukozy i wszystko w najlepszym porządku
Jutro mam wizytę u gina i kończę 36 tc. Trzymajcie kciuki za wizytę

Gratuluję wyników i trzymam kciuki za wizytę!

30 godzin to straszne. Jak można pozwolić, żeby kobieta się tak długo męczyła...

[kaśka k]

Napisane przez libretka

Cześć mamusie! wstałam z łóżka i usiadłam przed kompem, ale wy dużo piszecie. Wybaczcie ale nie będę cytować. Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką, która urodziła w piątek, chłopca 3800kg i 55 długi to jej drugi poród pierwszy zakończył się cc, teraz rodziła naturalnie, ale 30 godzin , opowiadając o porodzie próbowała mi oszczędzić szczegółów, ale generalnie jestem przestraszona.
Odebrałam dzisiaj wyniki moczu, krwi i glukozy i wszystko w najlepszym porządku
Jutro mam wizytę u gina i kończę 36 tc. Trzymajcie kciuki za wizytę

super że wyniki ok, ja na swoje jeszcze czekam. i ja jutro zaczynam 37 tydzień

[ania_85]

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

[justys1358]

Napisane przez ania_85

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

To straszne

[stokroteczka777]

Jestem. Wróciłam z zakupów w biedronce. I o dziwo pustki niesamowite !!! Malutko ludzi, dwie kasy czynne, przy każdej jedna klientka Za to w Aldi porażka, wszyscy chyba byli w Aldi że w Biedronce pusto. Pokupowałam na krokiety, teraz zjadłam obiad i idę działać. I jeszcze co mi się stało!!! Miałam zarobione ciasto na chleb, i chciałam upiec dziś na próbę małe chlebki do koszyczka, żeby wiedzieć, jak bardzo mi wyrosną, żeby wiedzieć też jakie duże je robić. W Pepco kupilam blachę do mufinek, żeby chlebki były ładne kształtne. Włożyłam ją do pieca na 250st żeby się nagrzała. Grzeje się grzeje, a ja nagle czuję że coś śmierdzi!! Patrzę, a z pieca wydobywają się kłęby DYMU!!! Ja myślałam, że zaraz będę miała pożar kuchni i zawał serca!! Uff. Już po wszystkim i chlebki pieką się na blaszce i urosły niemiłosiernie, jeden zajął by mi pół koszyczka Ta blaszka do mufinków chyba nie nadaje się do takiej temperatury, bo mufinków nie piecze się na 250st
Uciekam smażyć naleśniki

[kapukat]

Napisane przez Timii

dziewczyny wielkie dzieki za info w sprawie tego obrotu zewnętrznego. tez czytalam ze u pierowrodek tego nie robia ale tutaj wyraznie mi to zaproponowali wiec moze tutaj maja inna praktyke musze jeszcze zgłębić temat i może zapytam mojej gin co ona o tym sądzi i może wtedy będzie łatwiej podjąć mi decyzję. chociaż w sumie to mam cichą nadzieję, że mała jeszcze się przekręci...

to jeszcze nie przywykłaś że oni tu do wszystkiego mają inne podejście. A co do przekręcania dziecka - to już Ci wyjaśniam, ponieważ Irlandczycy stawiają na "nature" to starają się jak mogą nie robić cesarki, robią ją tylko w ostateczności - widocznie nie widzą jeszcze ostateczności u Ciebie

Napisane przez Gaabbi

A ja właśnie miałam ostrą wymianę zdań z P przez telefon
Idę na spacer z psem.
Muszę przewietrzyć umysł.

Obiadu dzisiaj nie będzie!

no no czym znowu podpadł?

Napisane przez libretka

Cześć mamusie! wstałam z łóżka i usiadłam przed kompem, ale wy dużo piszecie. Wybaczcie ale nie będę cytować. Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką, która urodziła w piątek, chłopca 3800kg i 55 długi to jej drugi poród pierwszy zakończył się cc, teraz rodziła naturalnie, ale 30 godzin , opowiadając o porodzie próbowała mi oszczędzić szczegółów, ale generalnie jestem przestraszona.
Odebrałam dzisiaj wyniki moczu, krwi i glukozy i wszystko w najlepszym porządku
Jutro mam wizytę u gina i kończę 36 tc. Trzymajcie kciuki za wizytę

gratulacje - cieszę się razem z Tobą

wróciłam, rachunki popłacone, konto wyzerowane, trzy firanki zakupione, będę zmieniać, jeszcze tylko karnisze w dwóch miejscah chciałabym sobie zmienić, w korytarzu i w sypialni bo mnie irytują - ale to się zobaczy

[stokroteczka777]

Napisane przez ania_85

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

[kapukat]

Napisane przez ania_85

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

że co?!!! matko jedyna Perse trzymaj się, czekamy na Ciebie....mam nadzieję, że z dzieckiem wszytko ok będzie!

[kaśka k]

Napisane przez ania_85

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

o Boże ale mam ciarki................

[izotropia]

Napisane przez ania_85

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

o nie... ;(

[nasteczka83]

Napisane przez ania_85

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

Bardzo mi przykro.................. ...((

[kaśka k]

przepraszam, że to piszę, ale mam nadzieję, że Dawidek żyje, że to tylko spadek pulsu i że go uratują

I trzymam kciuki bardzo mocno za oboje. Normalnie płakać mi się chce.

[Dasti80]

Napisane przez ania_85

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

Boże....

[begie13]

Napisane przez ania_85

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

nieee tylko nie to ja już płaczę, modlę się, żeby wszystko się jednak dobrze skończyło...Boże

[andzya]

Napisane przez ania_85

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

jejku ... Całym sercem mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku
Zaraz się popłaczę...

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Już nie będę narzekała na Antosia, że się tak dużo rusza...

[begie13]

nie...nie rozumiem jak to się mogło stać... tyle złego przeszła w tej ciąży, niedawno była na usg, serduszko pięknie biło, wszystko było w porządku...a nagle coś takiego ..

[Gaabbi]

Napisane przez ania_85

Perse byla na badaniach. Dawidek nie mial pulsu, pojechala na wywolanie porodu

ja pier...dole

Ja pier.dole!!!!!!!!!!!!!!!! !!! Nie wierzę!!!!!!!!!!!! To nie może być prawdą
Nie mogę złapać oddechu

[Dasti80]

Łzy same mi lecą...
Mam wyrzuty że uspokajałyśmy Perse zamiast wygonić na ip

[Gaabbi]

Nie mogę dojść do siebie.
Nie wiem co robić Czuję bezsilność....