Nasze Codzienne Jadłospisy XVI

[hauuu]

Napisane przez N_tt

hauuu, jem tylko pierś z kurczaka z powodu ed, innego mięsa w ogóle... :/

To może czas się trochę przełamać, hm?

(tak oftopując to trochę przerażające, że osoby wychodzące z ED wstawiają jadłospisy a tam same zdrowe rzeczy, pierdyliard składników i masa ćwiczeń- mam wrażenie, że to takie trochę oszukiwanie samej siebie a wychodzenie z choroby powinno wiązać się z krokiem ku normalnosci... To nie do Ciebie N_tt, chociaż ten kurczak non stop trochę przeraża...)

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez N_tt

1

i jakieś sposoby na zaparcia może??? dziewczyny, męczę się już chyba 6 dni

Jeżeli męczysz się 6 dni to biegnij do apteki po cos na przeczyszczenie. Tyle dni nie można się nie wypróżniać i trzeba niestety się wspomóc.

Na przyszłosć poczytaj na wizażu wątki na tem temat. Sama mam ten problem i niestety jak to trwa tydzień lub dłużej to biorę na noc 2 tabletki senefolu (ziołowe). Ale to w awaryjnych wypadkach kiedy już nic nie działa. Są sposoby różne: sliwki moczone, dużo kefirów, woda z cytryną na czczo, len mielony, colon C - wypróbowałam wszystkie i mi nie pomogły ale może na Ciebie zadziałają

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez Bellamy

na luzie i pysznie! zabrałabym wszystko, dlaczego nie mam czasu gotować rano jaglanej

Ja też nie mam... Gotuję wieczorem i rano tylko dolewam 2 łyżki wody i podgrzewam. Potem wrzucam co tam chcę i gotowe- na ciepło i supersmacznie (uwielbiam jaglaną!).

[olalola24]

R

Śniadanie: kasza jaglana z bananem, malinami i 2 łyżeczkami miodu
II Sniadanie: 2 kanapki orkiszowego z szynka, jajkiem, pomidorem, szczypiorkiem + gruszka
godzina zumby
Obiad: łosoś grilowany, mizeria z jogurtem naturalnym, kasz jęczmienna
Podwieczorek: garść orzechów + połowa serka homo naturalnego
Kolacja: wędzona makrela + pomidor z cebulą

[AshtrayGirl86]

R
I: orkiszanka 5 lyzek platkow orkiszowych, 1 otrab, 1/2 wiejskiego, 1/2 banana, 1/2 gruszki posypana poppingiem amarantusowym

II: kromka razowca z wedzona piersia z kurczaka, ogorkiem i czerwona cebula; sniadaniowe resztki czyli pol wiejskiego i pol banana z lyzeczka dzemu wisniowego niskoslodzonego.

III: marchewka, jablko (mial byc jeszcze homo nat. ale zostal w domu ).

IV: salatka - salata lodowa, pomidor, ogorek, lyzka kukurydzy, cebula, tunczyk i jajko na twardo z sosem czosnkowym na jogurcie.

V: umowilam sie z kolezanka na ploty i bedzie prawdopodobnie piers z grilla z jakas surowka... no i pewnie wpadnie piwo albo dwa

Woda, kawa, 2x35 min szybkiego marszu.
Ujdzie?

[nikol12]

Moje U ( ????)
śniadanie : owsianka z jog.nat. 180g, jabłkiem, dżemem i cappucino ( trochę za dużo mi się sypneło ) , 1,5 kromki razowca / 1 z pasztetem, 0.,5 z dżemem, kawa z mlekiem
II śniadanie : jabłko i 2 kromki razowca z serkiem kanapkowym i pomidorem, sałatą, ogórkiem
Obiad : miseczka krupniku, talerzyk klusek ziemniaczanych
Po : kubas cappucino i grzesiek toffi duży
Podwieczorek : jabłko, marchewka - brak apetytu
Kolacja : twaróg chudy , 2 wafle ryżowe, miseczka zupy pomidorowej

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez nikol12

Moje U ( ????)
śniadanie : owsianka z jog.nat. 180g, jabłkiem, dżemem i cappucino ( trochę za dużo mi się sypneło ) , 1,5 kromki razowca / 1 z pasztetem, 0.,5 z dżemem, kawa z mlekiem < ale pomieszałaś smaki... :d Może orzechy do owsianki?
II śniadanie : jabłko i 2 kromki razowca z serkiem kanapkowym i pomidorem, sałatą, ogórkiem < ok
Obiad : miseczka krupniku, talerzyk klusek ziemniaczanych < zupa na mięsie? I z czym te kluski? Tak samotnie?
Po : kubas cappucino i grzesiek toffi duży
Podwieczorek : jabłko, marchewka - brak apetytu
Kolacja : twaróg chudy , 2 wafle ryżowe, miseczka zupy pomidorowej

Nawet, nawet- w sumie jakoś tak trochę "wszystko i nic". Poza tymi jabłkami brakuje mi konkretniejszej porcji warzyw, np. surówki do obiadu, sałatki, wkrojonych warzyw do twarożku... Reszta uwag w jadłospisie.
Widziałam lepsze Twoje jadła.

[Candy_lips]

Napisane przez prettysimple

Piję wtedy, gdy zechce mi się pić. Zazwyczaj jest to ok 1,5 litra. Nie przykładam wagi do tego, czy to woda mineralna czy źródlana.

Ja odkąd się odchudzam, to z 1,5 litra, choć czasem niestety wychodzi mniej. Gdy nie byłam na diecie, to często nawet tylko pół litra, może dlatego, że nadrabiałam jedzeniem.

[gosinek13]

Moje P: mam nadzieje że lepsze

I bułka z makiem , pół z serem gouda i pomidorem, pół z szynką i ogórkiem , kromka chleba pszennego z serkiem śmietankowym, herbata z miodem i cytrynką

nutridrink

II kasza manna na mleku 2% z bananem i dżemem wiśniowym, herbata

III zupa szpinakowo-grzybowa

IV schab w warzywach i bulionie warzywnym, ziemniaki , brokuły, buraczki , szklanka soku owocowego

Froop kiwi

V bułka z sezamem, pół z serem gouda, pół z szynką i warzywami, kromka pszennego z serkiem śmietankowym i szczypiorkiem , herbata z miodem


I jak ?

[Pia Gizela]

dawno mnie tu nie było

dzisiejsze utrzymanie

1. śniadanie: 2 jaja sadzone (z miękkim żółtkiem ). grahamka z masłem, sałatą, szynką i pomidorem. kawa z mlekiem 3.2%

2. II śniadanie: no wstyd się przyznać ale macdonald cheeseburger, shake i ciastko

rower z koleżanką prawie 2h

3. obiad: duży talerz pomidorowej z makaronem, zabielonej śmietaną. 2 pałki gotowanego mięsa. potem wpadło jabłko i marchewka.

4. podwieczorek: grzanki z masłem orzechowym i bananem.

5. kolacja: mam ochotę na owsiankę (kakao zamiast mleka), żurawina, orzechy itd.

[Jorelia]

Takie nieśmiałe, pierwsze próby P...

I. Grahamka: pół z szynką, żółtym serem i pomidorem;
pół z serkiem śmietankowym i konfiturą jagodową, kawa z mlekiem.

II. Dwa naleśniki z białym serem i cynamonem, cappuccino.

III. Kubek kakao na mleku z miodem, banan.

IV. Dwie kromki razowca z jajem na twardo i camembertem + porcja sałatki z rukoli, pomidorków koktajlowych, ogórka i oliwy z oliwek;
zielona herbata z łyżeczką miodu.

[ewelajnek]

moje U/ lekkie P ( 2 kg do przytycia)

śniadanie: drożdżówka z budyniem polana czekoladą podgrzana w mikrofali <3 + kawa z mlekiem 3,2; ogromne jabłko
szkoła: ogromne jabłko, jogurt musli 180g, sałatka z warzyw różnych z sosem jogurtowym
obiad: pół woreczka kaszy gryczanej, plaster schabu w sosie, pomidor
- gruszka
kolacja: kasza manna na szklance mleka z cynamonem, miodem, bananem
-100 g migdałów

Proszę ładnie o ocenki

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez Jorelia

Takie nieśmiałe, pierwsze próby P...

I. Grahamka: pół z szynką, żółtym serem i pomidorem;
pół z serkiem śmietankowym i konfiturą jagodową, kawa z mlekiem.

II. Dwa naleśniki z białym serem i cynamonem, cappuccino.

III. Kubek kakao na mleku z miodem, banan.

IV. Dwie kromki razowca z jajem na twardo i camembertem + porcja sałatki z rukoli, pomidorków koktajlowych, ogórka i oliwy z oliwek;
zielona herbata z łyżeczką miodu.

Zdecydowanie próby... Zwyczajne U, nawet mniej

[Becia012]

Utrzymanie:
Śniadanie:Grahamka z masłem; 3/4 (tyle zostało) krążka serka kremowego Arla z ananasem i migdałami; 2 plastry świeżego ananasa; inka z mlekiem.
Śniadanie2: 2 kromki pełnoziarnistego z masłem, serem żółtym, szynką parmeńską i papryką.
Obiad: Ziemniaki z koperkiem; smażona wątróbka z cebulką; surówka.
Podwieczorek: Pełnoziarniste, wegańskie ciasto makowe; kiwi; kawa z mlekiem.
Kolacja: Serek wiejski z czosnkiem i szpinakiem; kromka chleba ze śliwką z masłem, serem żółtym i szynką; marchewka.

[Poa alpina]

Dzisiejsze U -> jakaś gastrofaza mnie dopadła

I śniadanie (6:00):
* owsianka z kaszą manną na chudym mleku z kakao naturalnym; z bananem, 2 łyżkami naturalnego serka homogenizowanego, orzechami włoskimi, cynamonem, imbirem i sosem czekoladowym

Na uczelni:
* jabłko
* rządek deserowej czekolady z kremowym nadzieniem wiśniowym
* serek wiejski 200g z garstką mieszanki studenckiej (orzechy arachidowe i laskowe, migdały, nerkowce, rodzynki, suszona żurawina i ananas), pałeczkami wielozbożowymi i poduszeczkami cynamonowymi z nadzieniem orzechowym
* jogurt pitny owoce leśne

Obiad (15:30)
* gotowany kawałek schabu z 60g kaszy gryczanej i sałatką z czerwonej papryki i czerwonej cebuli

Podwieczorek (17:00)
* mandarynka

Kolacja (20:00)
4 wafle ryżowe wieloziarniste:
* 2 z wędzonym serem solankowym, rzodkiewką i szczypiorkiem
* z szynką i pomidorem
* z camembertem, pomidorem i oliwkami czarnymi

Do picia: woda źródlana, zielona herbata, herbata ziołowa, yerba mate, czarna kawa, kawa zbożowa z przyprawą do szarlotki, pu ehr.

[zupelnie_inna_ja]

a jak moje dzisiejsze R ?

woda na czczo z cytryną
I. owsianka (3 lyzki platkow owsianych gorskich, 3 lyzki otrebow orkiszowych, lyzka siemienia, lyzka sloonecznika, lyzka zarodkow pszennych + sredni banan + pol szklanki mleka i odrobina serka homo)
zielona herbata
II. 2 kanapki chleba slonecznikowego z lososiem wedzonym + kefir naturalny 400ml
III. kanapka z plastrem cammemberta z pieprzem
2 pyzy na parze, marchewka z groszkiem, 2 małe kawałki schabu i 2 różne surówki (wyszedł z tego talerz obiadowy) + herbata czerwona + herbata z pokrzywy
kawa z mlekiem
IV. pare suszonych moreli i pare plastrow jablka suszonego + sok marchwiowy jednodniowy
V. pol bulki pelnoziarnistej z plasterkiem szynki, dwa liscie salaty, szczypiorek + 150g twarogu poltlustego z czubryca zielona lagodna


powiedzcie mi szczerze, jak to wyglada? co zmienic? czy tylko ograniczyc? bo wydaje mi sie, ze dzis za duzo zjadlam...

[Bellamy]

po co piszecie o wodzie z cytryną? liczycie kcal z tych kilku kropel cytryny czy co, bo nie czaję

[julink]

moje R!
Sniadanie- owsianka-mleko 2%, 5 lyzek platkow owsianych,2 lyzki nasion slonecznika i dyni, kilka truskawek i kiwi wkrojonych
sniadanie 2- mala galaretka z owocami(truskawy,jablko,b anan)
40 min aerobiku
obiad-ryz ciemny z duszonymi na patelni warzywami-brokulem,fasolka szparagowa,porem,papryka i marchewka
podwieczorek-niestety jablko w biegu:<
kolacja-salatka z tunczykiem,papryka,pomido rem,ogorem i salata!+sos z oliwy z oliwek i cytryny

[Bayka]

Witam serdecznie dopiero zaczynam moje R:

Dzis:

-owsianka: 3 lyzki platkow, 1/2 szklanki mleka, cynamon, 1 lyzka miodu, 2 lyzki miezanki ziaren (siemie, sezam, slonecznik i jeszcze jakies)
-kawa z mlekiem
-5 plackow owsianych z 1 duzym ogorkiem kiszonym. (Z nastepujacych skladnikow zrobilam 9 placuszkow, zjadlam 5. 4 lyzki platkow owsianych, 3 lyzki wspomnianej mieszanki ziaren, 1 jajko, 2/3 puszki tunczyka w oliwie, 3 lyzki startego sera zoltego, zabek czosnku, przyprawy)
-kawa z mlekiem
-pozostale 4 placuszki, kapusta kiszona
-serek naturalny homo 150g, 1 banan, 1 lyzka nasion dyni.

O kawie wspominam ze wzgledu na mleko, ktore wliczam.

[prettysimple]

Napisane przez Bellamy

po co piszecie o wodzie z cytryną? liczycie kcal z tych kilku kropel cytryny czy co, bo nie czaję

A to nie jest tak, że w jadłospisie uwzględnia się wszystko? Wiem, że od tego kalorii nie przybędzie, ale przecież i tak wiele tutaj wpisuje też herbaty, które też nie tuczą.
To uwzględniać te herbaty, wody z cytrynami czy nie?

[orzeszek01]

U.

1.grahamka z maslem,serkiem wiejskim,wedlina,jajkiem, salata i pomidorem
2.serek wiejski z jablkiem i truskawkami
3.schab,ryz brazowy z pieczarkami,buraczki i ogorki konserwowe
4.jablko,marwitki,garsc pistacji
5.pol duzej makreli wedzonej,2kromki razowego z masem,pomidorem i szczypiorkiem

godzina plywania
1,5h jazdy na rolkach

[hauuu]

RRRRRRRRRR
I: 2 tosty z serkiem i schabem w tymianku
II: grapefruit różowy cały wielki i pysznyyyy
III: homo ze słonecznikiem i odrobiną suszonej żurawiny
IV: Pół woreczka kaszy gryczanej, kawałek mięsa z szynki, warzywa z patelni i sos spod mięsa (bez dodatkowego tłuszczu czy smietany)
V: sałatka z kurczakiem (taka standardowa - plus sezam i vinegret)

Dziewczyny eRkujące, co robicie w Święta? Bo ja raczej odpuszczę R, chociaż obżerać się nie będę bo za bardzo nie mam czym (nie jem jaj i ryb) - jedynie sałatką makaronową i boczkiem No, najgorszej to będzie z ciastami bo jestem łasuch (będzie bananofee hłe hłe hłe)

[uroczysko]

Napisane przez hauuu

RRRRRRRRRR
I: 2 tosty z serkiem i schabem w tymianku
II: grapefruit różowy cały wielki i pysznyyyy
III: homo ze słonecznikiem i odrobiną suszonej żurawiny
IV: Pół woreczka kaszy gryczanej, kawałek mięsa z szynki, warzywa z patelni i sos spod mięsa (bez dodatkowego tłuszczu czy smietany)
V: sałatka z kurczakiem (taka standardowa - plus sezam i vinegret)

Dziewczyny eRkujące, co robicie w Święta? Bo ja raczej odpuszczę R, chociaż obżerać się nie będę bo za bardzo nie mam czym (nie jem jaj i ryb) - jedynie sałatką makaronową i boczkiem No, najgorszej to będzie z ciastami bo jestem łasuch (będzie bananofee hłe hłe hłe)

Też się nad tym zastanawiałam, i postanowiłam, że będę jeść wszystko, ale po trochu (jak się nie zapomnę) Zachowam tylko zasadę, żeby się nie węglowodanić na kolację

[gosinek13]

Napisane przez gosinek13

Moje P: mam nadzieje że lepsze

I bułka z makiem , pół z serem gouda i pomidorem, pół z szynką i ogórkiem , kromka chleba pszennego z serkiem śmietankowym, herbata z miodem i cytrynką

nutridrink

II kasza manna na mleku 2% z bananem i dżemem wiśniowym, herbata

III zupa szpinakowo-grzybowa

IV schab w warzywach i bulionie warzywnym, ziemniaki , brokuły, buraczki , szklanka soku owocowego

Froop kiwi

V bułka z sezamem, pół z serem gouda, pół z szynką i warzywami, kromka pszennego z serkiem śmietankowym i szczypiorkiem , herbata z miodem


I jak ?

oceni ktoś ?

[agniusia17]

nie wiem, czy jestem odpowiednią osobą do oceniania, ale spróbuję

Napisane przez gosinek13

Moje P: mam nadzieje że lepsze

I bułka z makiem , pół z serem gouda i pomidorem, pół z szynką i ogórkiem , kromka chleba pszennego z serkiem śmietankowym, herbata z miodem i cytrynką a dajesz masło na pieczywo?przydałoby się

nutridrink

II kasza manna na mleku 2% z bananem i dżemem wiśniowym, herbata ok, choć skromnie się wydaje, jakieś sucharki, herbatniki do tego?

III zupa szpinakowo-grzybowa

IV schab w warzywach i bulionie warzywnym, ziemniaki , brokuły, buraczki , szklanka soku owocowego ok, jeśli porcja słuszna

Froop kiwi

V bułka z sezamem, pół z serem gouda, pół z szynką i warzywami, kromka pszennego z serkiem śmietankowym i szczypiorkiem , herbata z miodem taka sama sugestia jak na śniadanie

ogólnie bardziej mi to przypomina luźne U, niż P. Po kolacji też mogłabyś coś popodgryzać, pić więcej soków przecierowych, orzechy, czy jakieś inne przekąski między posiłkami i byłoby lepiej

[Bellamy]

hauuu, z tego co wiem to raz w tygodniu 'grzeszny' dzień jest wskazany żeby naładować siły, węgle żeby nie doszło do katabolizmu.. jak ten dzień przedłuży się do trzech dni to nie powinno się nic stać, bo w sumie co ma się stać? ale ja się nie znam..

U:
I owsianka na mleku z serkiem wiejskim, orzechami włoskimi, płatkami migdałowymi, skórką pomarańczy, miodem, jabłkiem i cynamonem
II bułka pszenna z serkiem ziołowym, polędwicą, ogórkiem
III ryż brązowy z filetem z kurczaka w sosie pomidorowo-paprykowo-coś tam
IV serek homogenizowany ze skórką pomarańczową, słonecznikiem i figami suszonymi
V dwa jajka, trochę serka wiejskiego, sałatka warzywna, kalarepa, szklanka niebieskiej oranżady spróbowalam tego 'cuda' i.. nigdy więcej.

[hauuu]

Co do grzesznych dni to faktycznie działają ale tu mowa własnie o grzesznych 3 dniach No zobaczymy. Będę jesc normalne ilosci żeby się nie przjesć ale nie będę wybrzydzać i zjem sałatki z majonezem i ciasta

[riddle92]

Napisane przez ewelajnek

moje U/ lekkie P ( 2 kg do przytycia)

śniadanie: drożdżówka z budyniem polana czekoladą podgrzana w mikrofali <3 + kawa z mlekiem 3,2; ogromne jabłko
szkoła: ogromne jabłko, jogurt musli 180g, sałatka z warzyw różnych z sosem jogurtowym
obiad: pół woreczka kaszy gryczanej, plaster schabu w sosie, pomidor
- gruszka
kolacja: kasza manna na szklance mleka z cynamonem, miodem, bananem
-100 g migdałów

Proszę ładnie o ocenki

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------



Zdecydowanie próby... Zwyczajne U, nawet mniej <kto to mowi...

ale te OGROMNE jablka to takie OGROMNE jak słoń, jak dom czy jak samolot?
cokolwiek nie napiszesz, to dopoki to jablko nie przybiera rozmiarow Twojej glowy to będzie Ci cięzko od niego przytyć...

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez hauuu

RRRRRRRRRR
I: 2 tosty z serkiem i schabem w tymianku
II: grapefruit różowy cały wielki i pysznyyyy
III: homo ze słonecznikiem i odrobiną suszonej żurawiny
IV: Pół woreczka kaszy gryczanej, kawałek mięsa z szynki, warzywa z patelni i sos spod mięsa (bez dodatkowego tłuszczu czy smietany)
V: sałatka z kurczakiem (taka standardowa - plus sezam i vinegret)

Dziewczyny eRkujące, co robicie w Święta? Bo ja raczej odpuszczę R, chociaż obżerać się nie będę bo za bardzo nie mam czym (nie jem jaj i ryb) - jedynie sałatką makaronową i boczkiem No, najgorszej to będzie z ciastami bo jestem łasuch (będzie bananofee hłe hłe hłe)

szkoda ze ta II taka mala, reszta wyglada super fajne sniadanie, dosyc nietypowe jak na rano (w sensie, ja bym to zjadla pozniej, ale to kwestia gustu).
Ja wlasnie tez nie wiem co ze swietami

[hauuu]

Napisane przez riddle92

[/COLOR]
szkoda ze ta II taka mala, reszta wyglada super fajne sniadanie, dosyc nietypowe jak na rano (w sensie, ja bym to zjadla pozniej, ale to kwestia gustu).
Ja wlasnie tez nie wiem co ze swietami

Dzieki Grejfrutem się zapchałam a miałam na niego wielką ochotę A tosty od jakiegos czasu jem na sniadanko - skończyła mi się faza na owsiankę ale zapewne do niej wrócę - kupiłam toster więc muszę się nim nacieszyć

Ze Świętami w sumie nie mam takiego problemu jak z Boznym Narodzeniem. Na Wielkanoc niewiele mnie kusi oprócz ciast, boczku i sałatek. Jeszcze napaliłam się na bananofee (spód z ciasteczek digestive, masa kajmakowa, banany w plastrach i na to bita smietana) więc pewnie to będzie punkt główny tych swiąt No i baran z ciasta ucieranego Na szczęscie u mnie nie ma tradycji siedzenia przy stole i żarcia do oporu.

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez hauuu

Ze Świętami w sumie nie mam takiego problemu jak z Boznym Narodzeniem. Na Wielkanoc niewiele mnie kusi oprócz ciast, boczku i sałatek. Jeszcze napaliłam się na bananofee (spód z ciasteczek digestive, masa kajmakowa, banany w plastrach i na to bita smietana) więc pewnie to będzie punkt główny tych swiąt No i baran z ciasta ucieranego Na szczęscie u mnie nie ma tradycji siedzenia przy stole i żarcia do oporu.

I dobrze. Ja też zawsze się dziwie, jak ktoś mówi: "Przytyłem/am w święta, nie dopinam guzika!"- eee? Nie chcę nikogo urazić, ale co trzeba zjeść, żeby w ciągu 2-3 dni przytyć, powiedzmy o pół rozmiaru? Albo nawet 2-3 kilo? Przecież to bardzo dużo!
Z drugiej strony nie ma co popadać w paranoję i cieszyć się Świętami, a nie liczyć każdą kalorię. Moja dieta przypadła akurat na Święta Bożego Narodzenia, ale makówek się najadłam i rybka smażona na masełku była, i inne dobroci- tyle, że w mniejszych ilościach (haha, jeden filet z ryby to sobie nawet w otrębach opanierowałam i usmażyłam na łyżeczce oliwy, ale ta smażona na maśle wygrała :-P).

Właśnie, może powiecie co u Was jada się w Święta? Mi np. obcy jest w te dni żurek z jajkiem, jakieś barszczyki, pasztety i śledzie... Na śniadanie jest świeża pszenna weka z masłem, do tego kilka rodzajów wędlin, frankfurterki, oczywiście jaja na twardo z majonezem / sosem tatarskim / chrzanem. Dzielimy się też święconym w Wielką Sobotę jajkiem. Stoją ciasta: sernik i babka piaskowa / marmurkowa (raz zrobiłyśmy z mamą i siostrą mazurka, ale to akurat nie jest nasz "regionalny" wypiek), ciasto drożdżowe (często w postaci baranka). Obiad jest 100% śląski: śląskie kluski, modro (czyli czerwona ) kapusta i rolady, pierwsze danie to oczywiście rosół.

PS To bananofee (Google podpowiada, że "banoffee") to chyba okrutnie słodkie musi być?

[hauuu]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

I dobrze. Ja też zawsze się dziwie, jak ktoś mówi: "Przytyłem/am w święta, nie dopinam guzika!"- eee? Nie chcę nikogo urazić, ale co trzeba zjeść, żeby w ciągu 2-3 dni przytyć, powiedzmy o pół rozmiaru? Albo nawet 2-3 kilo? Przecież to bardzo dużo!
Z drugiej strony nie ma co popadać w paranoję i cieszyć się Świętami, a nie liczyć każdą kalorię. Moja dieta przypadła akurat na Święta Bożego Narodzenia, ale makówek się najadłam i rybka smażona na masełku była, i inne dobroci- tyle, że w mniejszych ilościach (haha, jeden filet z ryby to sobie nawet w otrębach opanierowałam i usmażyłam na łyżeczce oliwy, ale ta smażona na maśle wygrała :-P).

Właśnie, może powiecie co u Was jada się w Święta? Mi np. obcy jest w te dni żurek z jajkiem, jakieś barszczyki, pasztety i śledzie... Na śniadanie jest świeża pszenna weka z masłem, do tego kilka rodzajów wędlin, frankfurterki, oczywiście jaja na twardo z majonezem / sosem tatarskim / chrzanem. Dzielimy się też święconym w Wielką Sobotę jajkiem. Stoją ciasta: sernik i babka piaskowa / marmurkowa (raz zrobiłyśmy z mamą i siostrą mazurka, ale to akurat nie jest nasz "regionalny" wypiek), ciasto drożdżowe (często w postaci baranka). Obiad jest 100% śląski: śląskie kluski, modro (czyli czerwona ) kapusta i rolady, pierwsze danie to oczywiście rosół.

PS To bananofee (Google podpowiada, że "banoffee") to chyba okrutnie słodkie musi być?

Tak, banofee faktycznie ale babanofi lepiej mi brzmi Słodkie dlatego lepiej ubić smietanę bez cukru pudru

U mnie się jada sniadanie - żurek, talerz mięs, jakis pasztet domowy, sałatki itd. Dużo jaj (ja nie jem. Na obiad swiateczny jakas pieczeń, indyk - taki lepsiejszy obiad najczęsciej z buraczkami. Do jaj tez jest chrzan. Z ciast to babki drożdżowe i ucierane. Mama piecze baranki bo ma taka stara wielką formę na nie - robi im oczka z goździków i zawiązuje na szyi kokardkę. Calosc popypuje cukrem pudrem. Sa pyszne i piękne Robi się też makowce i serniki, chociaż ja ich nie jadam bo nie przepadam W sumie u mnie do dań swiątecznych podchodzi się luźno - ja i brat jestesmy alergikami więc wielu rzeczy nie jemy. Kiedys wpadlismy na pomysl swiątecznej laznii zamiast ryby Generalnie nie mam jakiegos parcia na tradycję - ważne, żeby kazdemu smakowało

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez Bellamy

U:
I owsianka na mleku z serkiem wiejskim, orzechami włoskimi, płatkami migdałowymi, skórką pomarańczy, miodem, jabłkiem i cynamonem
II bułka pszenna z serkiem ziołowym, polędwicą, ogórkiem
III ryż brązowy z filetem z kurczaka w sosie pomidorowo-paprykowo-coś tam
IV serek homogenizowany ze skórką pomarańczową, słonecznikiem i figami suszonymi
V dwa jajka, trochę serka wiejskiego, sałatka warzywna, kalarepa, szklanka niebieskiej oranżady spróbowalam tego 'cuda' i.. nigdy więcej.

Klasyczna owsianka. Często robię, ale zamiast miodu daję sparzone rodzynki (tzn. wrzucam je razem z płatkami do mleka, w niewielkiej ilości- nie lubię ich aż tak, ale w tej kombinacji dają super smaczek ), a zamiast płatków migdałowych- pestki dyni i słonecznika. Yummi.
IV jakaś troszkę uboga się wydaje? I jak dla mnie ciut za mało warzyw (ale może jestem trochę przeczulona i wszędzie staram się wcisnąć jakąś roślinę ), chyba, że sos w III był zrobiony z warzyw, a nie z torebki/słoika.
Ja tam nigdy nie przepadałam za gazowanymi napojami, a po diecie to już w ogóle mnie nie ciągnie. Wolę zjeść pomarańczę albo wypić szklankę soku przecierowego (choć i tak na co dzień pijam tylko wodę, herbaty wszelkiej maści i inkę z mlekiem).

Napisane przez ewelajnek

moje U/ lekkie P ( 2 kg do przytycia)

śniadanie: drożdżówka z budyniem polana czekoladą podgrzana w mikrofali <3 + kawa z mlekiem 3,2; ogromne jabłko
szkoła: ogromne jabłko, jogurt musli 180g, sałatka z warzyw różnych z sosem jogurtowym
obiad: pół woreczka kaszy gryczanej, plaster schabu w sosie, pomidor
- gruszka
kolacja: kasza manna na szklance mleka z cynamonem, miodem, bananem
-100 g migdałów

Proszę ładnie o ocenki

Zjedzenie 100g migdałów po kolacji jeszcze nie czyni z takiego jadłospisu P. Jeśli znajdziesz trochę czasu to polecam prześledzić ten wątek- były tu umieszczane naprawdę REWELACYJNE jadłospisy, które mogą być inspiracją.
A te "ogromne" jabłka wyglądają mi trochę jak zapychanie żołądka...?
/nie piszę tego w żadnym wypadku ze złośliwością- po prostu jeśli chcesz przytyć, to jedz tak, żeby faktycznie waga rosła/

Napisane przez Poa alpina

Dzisiejsze U -> jakaś gastrofaza mnie dopadła

I śniadanie (6:00):
* owsianka z kaszą manną na chudym mleku z kakao naturalnym; z bananem, 2 łyżkami naturalnego serka homogenizowanego, orzechami włoskimi, cynamonem, imbirem i sosem czekoladowym

Na uczelni:
* jabłko
* rządek deserowej czekolady z kremowym nadzieniem wiśniowym
* serek wiejski 200g z garstką mieszanki studenckiej (orzechy arachidowe i laskowe, migdały, nerkowce, rodzynki, suszona żurawina i ananas), pałeczkami wielozbożowymi i poduszeczkami cynamonowymi z nadzieniem orzechowym
* jogurt pitny owoce leśne

Obiad (15:30)
* gotowany kawałek schabu z 60g kaszy gryczanej i sałatką z czerwonej papryki i czerwonej cebuli

Podwieczorek (17:00)
* mandarynka

Kolacja (20:00)
4 wafle ryżowe wieloziarniste:
* 2 z wędzonym serem solankowym, rzodkiewką i szczypiorkiem
* z szynką i pomidorem
* z camembertem, pomidorem i oliwkami czarnymi

Do picia: woda źródlana, zielona herbata, herbata ziołowa, yerba mate, czarna kawa, kawa zbożowa z przyprawą do szarlotki, pu ehr.

Oj tam, nie widzę żadnej gastrofazy. Ładne U (no, może standardowo się doczepię do zbyt małej ilości warzyw, chyba, że np. do kolacji to nie były 3 plastry pomidora i 1 rzodkiewka)- są tłuszcze, węgle, białko, luz i trochę słodkości.


Hauuu- Poza tym, jest jeszcze owo magiczne niedietowe 10% Więc można sobie trochę pogrzeszyć, nawet na R. ;-))


A ja zamiast pisać licencjata, to czytam jadłospisy. Odetnijcie mi Internet!!