Przedszkole - wszystko, co chcecie wiedzieć

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez ania p

To teraz opiszę wam paranoję z mojego miasteczka
Mój synek chodzi do przedszkola już rok . ale w tym roku jest znowu rekrutacja nawet dla tych dzieci co już chodzą . czyli może być tak że dziecko które już chodzi za rok już miejsca nie będzie miało . czyli rodzice którzy stracili pracę mogą pomarzyć i tacy co cwaniakują i posyłają dzieci tylko na bezpłatne 5 godzin też mogą zapomnieć . mój chodzi na 8 więc podobno nie mam się co martwić . OBy

współczuję bałaganu przedszkolnego . U mnie wyniki 14 kwietnia .
Córka chodzi do prywatnego koszt 700 zł i u nas są miejsca jak nie w jednym to w innym . takich klubów jest sporo . a jeśli u was nie ma miejsc to może macie właśnie pomysł na biznes

A nieprawda, nie może być tak. Niezgodne z prawem

[gosik79]

Szaja Moze i niezgodne ale u nas w Szczecinie tez jest Tak jak napisala Ania, mamy ponowną rekrutację i dziecko Moze sie nie dostać, dyrektorka uprzedziła nas o tym na zebraniu. Masz na podoredziu jakąś podstawę prawna, która przyda mi sie w ewentualnej walce o miejsce? Post pisany z telefonu, wybaczcie chaos.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Szukam i kurcze nie mogę znaleźć. Próbuję dalej.
Na razie przeglądam statuty placówek tez, i owszem - jest jedna klauzula, że jeśli rodzic nie wyda w danym terminie oświadczenia o chęci pozostawienia dziecka na kolejny rok - wówczas usunięcie jest możliwe. I tylko wówczas. Zwróć uwagę, ile przedszkola miejsc wolnych podają - zazwyczaj tyle, ile dzieci kończących przedszkole placówkę opuszcza, nie więcej. U nas przeważnie to ok. 30 dzieciaków jest w danym przedszkolu.
KAŻDY statut, który teraz czytam zakłada, że dzieci uczęszczające do danej placówki mają pierwszeństwo, czyli niejako automatycznie "zdają" do oddziału wyższego. W przeciwnym razie mogłoby dochodzić do absurdalnych sytuacji, że rok w rok tworzy się całkowicie inna grupa - nie do ogarnięcia wychowawczo, na dobrą sprawę.

[Kasiulka22]

Napisane przez sheryl

Jak nie weryfikują? U nas trzeba przynieść zaświadczenie o zatrudnieniu z podaniem..
Ja pierwszego wyboru też miałam takie, które mam pod nosem, a jednocześnie jest ono bardzo oblegane... też zastanawiałam się czy zmieniać miejsca...., ale nie zmieniałam i jakimś cudem dostał się do tego pierwszego wyboru.

A u nas raczej nie sprawdzają, tzn. ja napisałam prawdę o sobie - nie pracuję. Natomiast nie proszono nas o zaświadczenie z pracy męża, ani w tym ani w zeszłym roku

U nas też rekrutacja dzieci, które chodzą już do przedszkola jest wcześniej, gdy ona się zakończy, a raczej wszystkie dzieci ją przechodzą, wtedy zaczyna się nabór nowych dzieci, dla których zostaje niewielka ilość miejsc. Przykładowo w przedszkolu na którym nam najbardziej zależało ponoć w tym roku było 13 miejsc, tak mnie poinformowała pani dyrektor.

[gosik79]

Szaja u nas jest podanych tyle miejsc wolnych, ile jest w placówce, przeciętnie 120 na jedno przedszkole. Dyra też mówiła, że np. jak się pojawi samotna matka, to oni maja obowiązek przyjąć jej dziecko w miejsce innego przedszkolaka. Mi też się to wydaje paranoją.

Poza tym u nas do tej pory, pomimo ustawy, było po 30 dzieci na grupę. W tym roku mamy inną kurator i baba uparła się, żeby grupy zmniejszyć do ustawowych 25, co w praktyce oznacza wywalenie z grup po 5 osób.

[meszsares]

Napisane przez sheryl

Jak nie weryfikują? U nas trzeba przynieść zaświadczenie o zatrudnieniu z podaniem.. .

Napisane przez iizabelaa

U nas też przynosi się zaświadczenie z podaniem,

Napisane przez primavera

Nie do końca.
Trzeba przynieść zaświadczenia z pracy o zatrudnieniu -i w jakim wymiarze godzin (wiadomo, więcej punktów ca cały etat).
Zaświadczenia te są weryfikowane - część wyrywkowo, także te które budzą wątpliwości.

u nas w miescie nie trzeba zadnych zaswiadczen, przynosi sie tylko podanie o przyjecie do przedszkola. nikogo wiec nie weryfikuja.

do zlobkow jednakowoz slyszalam, ze trzeba miec zaswiadczenie od pracodawcy, ale to temat, ktory prawie nie istnieje, bo na ok. 5 tys dzieci jest co roku 60 miejsc

[taszkin]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33271580]A nieprawda, nie może być tak. Niezgodne z prawem [/QUOTE]
To u nas w Bielsku też w takim razie działają niezgodnie z prawem. Trzylatek może chodzić cały rok, ale jako 4 latek już może się nie dostać do tej placówki, ani do żadnej. Niestety - potwierdzone wieloma przypadkami.

źródło, https://bielsko-biala.nabory.pl/Page...ul.aspx?id=102 Paragraf 3, Punkt 10:
10. Nie ma gwarancji kontynuacji pobytu dziecka w przedszkolu, do którego uczęszczało w roku poprzednim.

[gosik79]

To jest wręcz okrutne, dziecko zawiera pierwsze przyjaźnie, przyzwyczaja się do nowego otoczenia a za rok bam, nie jesteś przyjęty. Ja mam przynajmniej gwarancję, że Majka będzie GDZIEŚ przyjęta, jest pięciolatkiem. Jak nie w przedszkolu to w szkole... Chociaż grupę i panie ma tak fajne, że pewnie gdyby się nie dostała, miałaby lekką traumę, gdyby musiała iść do innego miejsca, tym bardziej, że ona wręcz kocha te swoje przedszkole. A akurat Majka jest jednym z dwojga dzieci z jej grupy, które chodzą do 14 lub 15, zależy od dnia, akurat taką mam pracę, że mogę ja odbierać wcześniej.

[ania p]

Napisane przez iizabelaa

dlaczego od razu "cwaniakują",
moja koleżanka pracuję 10-18 a jej mąż 6-14
posyłają synów do przedszkola 9:30-14:30

nie widzę w tym nic złego

Takich ludzi jak twoja znajoma jest bardzo mało .
U nas do stycznia jeszcze opłaty były naliczane starym systemem ( czli 220 zł stałej plus żarcie i reszta ) potem zmienili 5h bezpłatnie plus 3zł za każdą godzinę plus reszta . Okazywało się że te dzieci co wcześniej były do 17 nie raz sa teraz odbierane o 15
czyli rodzice mogli a dzieciak do końca był w przedszkolu czy jak mam to rozumieć ?chodzi mi o właśnie takich rodziców . Kończyło się tym że mój syn odbierany o 16:30 był jednym z ostatnich dzieci przez pewien czas . było np dwójka dzieci plus trzy panie . Jak się okazało że jest znowu rekrutacja to już dzieciaki siedzą do 16stej

[iizabelaa]

Ogólnie to mam dzisiaj doła
co to za ... kraj gdzie nie ma miejsca w żłobkach i przedszkolach

do mnie dzisiaj znowu się z pracy odezwali, i co,
muszę czekać do września
a pewnie czekam na nic

Napisane przez ania p

Takich ludzi jak twoja znajoma jest bardzo mało .
U nas do stycznia jeszcze opłaty były naliczane starym systemem ( czli 220 zł stałej plus żarcie i reszta ) potem zmienili 5h bezpłatnie plus 3zł za każdą godzinę plus reszta . Okazywało się że te dzieci co wcześniej były do 17 nie raz sa teraz odbierane o 15
czyli rodzice mogli a dzieciak do końca był w przedszkolu czy jak mam to rozumieć ?chodzi mi o właśnie takich rodziców . Kończyło się tym że mój syn odbierany o 16:30 był jednym z ostatnich dzieci przez pewien czas . było np dwójka dzieci plus trzy panie . Jak się okazało że jest znowu rekrutacja to już dzieciaki siedzą do 16stej

rozumiem,
ale akurat w mojej "wsi" to popularna sytuacja,
bo sklepy otwarte 10-18
a 2 największe zakłady chodzą 6-14 i 14-22

[Glodomorek]

Napisane przez iizabelaa

Czy żeby być "samotną matką" to wystarczy być niemężną?
Czy trzeba posiadać jeszcze jakiś papier typu z sądu o alimentach?

U mnie, żeby być samotną matką trzeba ograniczyć lub pozbawić ojca praw do dziecka. Same alimenty nie wystarczają Ewentualnie można ojca uśmiercić lub posłać do kicia My myśleliśmy nawet, żeby tak kombinować - pozywam go o alimenty, on grzecznie zgadza się i płaci a mamy miejsce w żłobku, ale zabezpieczyli się przed tym. I jeszcze pit chcą (sprawdzają w którym urzędzie skarbowym się rozliczasz). Ja zapisuję się fikcyjnie na studia dzienne, bo wtedy liczą jako cały etat. Z całego miasta mogę składać podanie tylko do jednego żłobka, bo tylko tam zapewniają specjalną dietę bezglutenową. Miejsc wolnych: 27 NA CAŁE WOJEWÓDZKIE MIASTO

[iizabelaa]

Napisane przez Glodomorek

U mnie, żeby być samotną matką trzeba ograniczyć lub pozbawić ojca praw do dziecka. Same alimenty nie wystarczają Ewentualnie można ojca uśmiercić lub posłać do kicia My myśleliśmy nawet, żeby tak kombinować - pozywam go o alimenty, on grzecznie zgadza się i płaci a mamy miejsce w żłobku, ale zabezpieczyli się przed tym. I jeszcze pit chcą (sprawdzają w którym urzędzie skarbowym się rozliczasz). Ja zapisuję się fikcyjnie na studia dzienne, bo wtedy liczą jako cały etat. Z całego miasta mogę składać podanie tylko do jednego żłobka, bo tylko tam zapewniają specjalną dietę bezglutenową. Miejsc wolnych: 27 NA CAŁE WOJEWÓDZKIE MIASTO

ten temat mnie dobija, liczba miejsc rewelacyjna

a te studia to po co? pracujesz na część etatu?

[OYE]

Kasiula wlasnie bylam w Rzeszowie i w nowinach, chyba tak sie ta gazeta nazywala, pisali wlasnie o przedszkolach i jak malo miesc. Z tym ze byly dwa przyszkolne przedszkola gdzie w jednym jest cos kolo 30 miejsc wolnych a w drugim 40

[Kasiulka22]

Napisane przez OYE

Kasiula wlasnie bylam w Rzeszowie i w nowinach, chyba tak sie ta gazeta nazywala, pisali wlasnie o przedszkolach i jak malo miesc. Z tym ze byly dwa przyszkolne przedszkola gdzie w jednym jest cos kolo 30 miejsc wolnych a w drugim 40

Kochana w tych oddziałach przyszkolnych to miejsca są tylko dla 5 i 6 latków poza tym tam opieka jest zapewniona jedynie od 8-13 dlatego wielu rodziców nie chce tam posłać dziecka bo interesują ich dłuższe godziny funkcjonowania placówki.

Wiecie ja się wczoraj dowiedziałam, że syn jednej dziewczyny z bloku przy "moim" przedszkolu dostał się dzięki łapówce dla dyrektorki. Moja koleżanka też twierdziła, że dała tam syna po znajomości. Dowodów nie mam, ale wierzę że tak właśnie można załatwić sprawę. Kwestia, ile to kosztuje?

[Glodomorek]

Napisane przez iizabelaa

ten temat mnie dobija, liczba miejsc rewelacyjna

a te studia to po co? pracujesz na część etatu?

Na razie jestem bezrobotna. Nie znajdę pracy jak nie mam co z dzieckiem zrobić, to jedyna możliwość, żeby chociaż wyrównać szanse z innymi rodzinami. Osoba studiująca dziennie ma tyle samo punktów co pracująca na cały etat. Łatwiej zapisać się na studia niż znaleźć pracę

[iizabelaa]

Przychodzę się podzielić informacją, że
moja córka dostała się do żłobka

[julka910]

Napisane przez iizabelaa

Przychodzę się podzielić informacją, że
moja córka dostała się do żłobka

Gratulacje

[taszkin]

Napisane przez Glodomorek

Na razie jestem bezrobotna. Nie znajdę pracy jak nie mam co z dzieckiem zrobić, to jedyna możliwość, żeby chociaż wyrównać szanse z innymi rodzinami. Osoba studiująca dziennie ma tyle samo punktów co pracująca na cały etat. Łatwiej zapisać się na studia niż znaleźć pracę

Po rozmowie z panią z przedszkola, jestem prawie pewna, że (przynajmniej u nas) takie zabiegi już nawet nic nie dadzą. Po prostu z racji obowiązkowego przyjmowania 5 i 6 latków nie ma miejsc dla 3-4 latków. Czy rodzice pracują, czy nie (moja znajoma, mimo zatrudnienia, musiała oddać 4 letniego synka do prywatnego, i przez rok całą pensję pakowała w przedszkole, teraz jako 5 latek idzie do "zwykłego" bo przyjąć go już muszą). W zeszlym roku moja córa też się nie dostała, bo właśnie nie było miejsc, nigdzie. Teraz jako 5 latek jest "po drugiej stronie"...

iizabelaa

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moja córa też oddział żłobkowy przy przedszkolu.

[Hvid]

iizabelaa i szajajaba - Gratuluję. Ja jeszcze nie wiem.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dzięki, trzymam kciuki

U nas rekrutacja cały marzec, a w ogóle o tym, że oddział jednak będzie (bo mieli likwidować) dowiedziałam się 26 marca fuks. A wyniki w całym mieście 13 kwietnia o 14.

[meszsares]

to ja tez sie moze pochwale (wyniki rekrutacji do przedszkoli byly juz wczoraj), ze moja cora dostala sie do przedszkola ALE do takiego po drugiej stronie miasta (nie tego, ktore mamy kolo bloku..)

Co za bezsens - nikt z calego osiedla sie nie dostal (jak wiadomo nie ma rejonizacji).
Akurat mamy tu pecha, bo nieopodal jest strefa ekonomiczna i ci co tam pracuja pozapisywali dzieciaki blisko pracy.

[julka910]

Dziewczyny gratuluje

Ja dziś znalazłam przedszkole, bardzo fajne, ktore moze przyjeloby moja corke we wrześniu do przedszkolaków. W sobotę robią dzień otwarty i zajęcia adaptacyjne, zapisalam sie i idę zobaczyć co i jak. Podczas tych zajęć mam sprawdzić czy mała bedzie sie nadawać do zajęć ze starszymi dziećmi. Ma to rownież ocenić ktoś z kadry przedszkola.

Czy ktoś brał udział w takich zajęciach i wie na czym polegają? Zapomniałam zapytać

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Może jakieś zajęcia plastyczno-muzyczne, pokazanie sali/sal zabaw, swobodna zabawa przez chwilę, rozmowa z dzieckiem - oczywiście na jej poziomie chodzi o to, czy kontakt da się jakiś złapać, pewnie rozmowa o odpieluchowaniu, czy dziecko samo zgłasza potrzebę, czy samo je, no rózne takie.

[julka910]

Chyba bym chciała ja posalc do przedszkolaków. Do września pewnie opanujemy samodzielne sikanie, zreszta w rozmowie przez telefon Pani powiedziała ze nie bedzie tragedii jesli bedzie jeszcze w pieluszce ale bedą dążyć do tego by przestała z niej korzystać. Mała bedzie miała we wrześniu 2 lata i 4 miesiące.

A na co warto zwrócić uwagę w wyborze przedszkola ? Mówię o prywatnym. Zlobek to wybrałam łatwo bo zależało mi na dobrych warunkach i dobrej opiece. Ale w przedszkolu to pewnie należy zwróci uwagę na zajęcia jakie maja w ofercie prawda ?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A nie lepiej na to, czy ma plac zabaw, czy kadra wykształcona, jakie posiłki?

W przedszkolu dziecko ma się bawić - i dzięki temu uczyć. Wg mnie jedyne, co może być przydatne, to gimnasyka korekcyjna, bo tu o rozwój fizyczny chodzi prawidłowy no i to, by były zajęcia umuzykalniająca - niekoniecznie fachowa rytmika. Ale uważam, że w przedszkolu powinno być dużo zabaw muzycznych, ruchowo-muzycznych, nawet jeśli nikt nie potrafi na pianinie grać, to teraz jest tyle płyt, że spokojnie można super zajęcia robić codziennie.

[ania p]

Napisane przez Glodomorek

U mnie, żeby być samotną matką trzeba ograniczyć lub pozbawić ojca praw do dziecka. Same alimenty nie wystarczają Ewentualnie można ojca uśmiercić lub posłać do kicia My myśleliśmy nawet, żeby tak kombinować - pozywam go o alimenty, on grzecznie zgadza się i płaci a mamy miejsce w żłobku, ale zabezpieczyli się przed tym. I jeszcze pit chcą (sprawdzają w którym urzędzie skarbowym się rozliczasz). Ja zapisuję się fikcyjnie na studia dzienne, bo wtedy liczą jako cały etat. Z całego miasta mogę składać podanie tylko do jednego żłobka, bo tylko tam zapewniają specjalną dietę bezglutenową. Miejsc wolnych: 27 NA CAŁE WOJEWÓDZKIE MIASTO

I bardzo dobrze że tak jest , nie trawię tych mam co nie mają ślubu i wielkie samotne zgryzają

Napisane przez julka910

Chyba bym chciała ja posalc do przedszkolaków. Do września pewnie opanujemy samodzielne sikanie, zreszta w rozmowie przez telefon Pani powiedziała ze nie bedzie tragedii jesli bedzie jeszcze w pieluszce ale bedą dążyć do tego by przestała z niej korzystać. Mała bedzie miała we wrześniu 2 lata i 4 miesiące.

A na co warto zwrócić uwagę w wyborze przedszkola ? Mówię o prywatnym. Zlobek to wybrałam łatwo bo zależało mi na dobrych warunkach i dobrej opiece. Ale w przedszkolu to pewnie należy zwróci uwagę na zajęcia jakie maja w ofercie prawda ?

przy dziecku 2,4 ja bym zwróciła uwagę na panie jakie są relacje między paniami a dziećmi . Pani ma zapewnić bezpieczeństwo i w razie potrzeby przytulić , pomóc itp . to jest najważniejsze dla dziecka w tym wieku . jak będzie rytmika czy inne jakieś zajęcia też nie zaszkodzi ale nie jest to najważniejsze . dla mnie ważniejszy jest super placyk zabaw i to ci pisałam bezpieczeństwo dzieci . sama mam 2 latkę w przedszkolu i fajnie że ma tam panie które ją przytulają i traktują dzieci indywidualnie a przede wszystkim dobrze je znają . Pani wie co dane dziecko lubi , opowiada mi co robiło , co lubi robić , co mówiło itp . Po tym poznasz fajną panią

[julka910]

Dzięki za rady na pewno wezmę je pod uwagę.

Ogródek maja - 1000 metrów kwadratowych

Chce ja posalc do www.dzieciswiata.pl

[taszkin]

Jullka, u nas zajęcia adaptacyjne obejmowały: oprowadzenie po przedszkolu dzieci, pokazywanie gdzie łazienka, szatnia, jadalnia, sala zabaw. W każdym miejscu zatrzymanie i pokazanie. Potem krótka zabawa, jakieś rysowanie, jak pogoda to wyjście na plac zabaw. Zapoznanie z paniami. Niestety w tym roku z tego zrezygnowali i pierwszy dzień przedszkola (we wrześniu) będzie pełnił tą funkcję ale oczywiście, tylko dla już zapisanych.

[julka910]

Napisane przez taszkin

Jullka, u nas zajęcia adaptacyjne obejmowały: oprowadzenie po przedszkolu dzieci, pokazywanie gdzie łazienka, szatnia, jadalnia, sala zabaw. W każdym miejscu zatrzymanie i pokazanie. Potem krótka zabawa, jakieś rysowanie, jak pogoda to wyjście na plac zabaw. Zapoznanie z paniami. Niestety w tym roku z tego zrezygnowali i pierwszy dzień przedszkola (we wrześniu) będzie pełnił tą funkcję ale oczywiście, tylko dla już zapisanych.

Dzięki wiec pewnie mogę sie spodziewać czegoś podobnego.