Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[kasikzaki]

Hejka

Jak postanowiłam wczoraj że w końcu ponadrabiam , to zadzwoniła do mnie koleżanka i wyciagneła mnie na miasto i wróciłam wieczorem

Dzwoniłąm do ambasady i lipa, nie można tylko Mili wpisać do mojego paszportu.
Dzisiaj od rana latamy w 3kę i załatwiamy te dokumenty. Okazało sie że mielismy wypisany formularz dla świadka przez gardę a tak nie moze byc i musi być np. lekarz. Nasza przychodnia umówiłą nas na przyszły tydź na wizytę....no tak sie wk....am bo to tylko podpis lekarza potrzebny a oni takie cyrki.Pojechaliśmy do innego lekarza i nam od reki wypisał choć wcześniej dziecka na oczy nie widział. Mam nadzieję ze tym razem się uda bo sie jeszcze okaże ze nigdzie nie polecę

Napisane przez MissZuzia

tiaaaa 'zadna rewelka' a wygladasz nieziemsko w niej

DOM EXTRA, ile sypialni tez taki chce

co zrobisz z moja synowa jak wrocisz do pracy wspolczuje, ja tez musze wracac i chyba niania bedzie.....

Napisane przez NataliaM1103

sukienka śliczna,no i dom fantastyczny

Napisane przez inutil

Dom super (najważniejsze, że tż pokazał mamie zawartość lodówki )

Szkoda, że do pracy jednak musisz wrócić
Sukienka seksi

Napisane przez zoskasamoska

Kazikzaki, fajny domek. Najbardziej mi sie podobaja te schowki wszedzie, malutkie szafki, itd

Napisane przez AgaMili

Super zakupy

Domek ekstra. A nie za duzy dla was? Czy planujecie drugie maleństwo ?
A Ty jaki masz super biust jędrny nie to co moje flaki
http://www.argos.co.uk/static/Produc...er/3683060.htm
Albo zjezdzalnie:
http://www.argos.co.uk/static/Produc...er/3667093.htm

Co radzicie dla 4-latki?

Napisane przez czubasek20

ja będe 5
świetnie wyglądasz w tej sukience

Czy wasze dzieci tez tak dużo przybierają na wadze??? moja w tydzień przytyła równy kilogram... waży juz 6,1 kg a ma 6 tyg.

Napisane przez mala_stopka

Kasik domek super i jaka lasaka z Ciebie

Dziękuję za miłe słowa jesteście kochane.
Wprowadzamy się 14ego kwietnia

Nie pocytowało mi wszystkiego

Zuzia ja na szczescie wrazam tylko na 2 dni w tyg, więc tz się bedzie zajmować,a w razie w do siostry podrzucę

Czubasek ja co prawda od 3 tyj nie wazyłąm ale jak Moli miałą 10tyg to ważyłą 7 kg ale jeśli chodzi o ptrzyrost to raczej mieści sie w normie.

Inutil lodówkę sprawdzał bo jak ostatnio oglądał jakaś chate to lodówka była zapleśniała

Agatek tak wynajmujemy. Za 650 euro miesiecznie. A do Pl planujemy wrócić tak zeby mała mogła iść juz do przedszkola. Jezyk Polski ale moze zdąży załąpać coś po angielsku

AgaMili Nie ma duzej róznicy w cenie więc lepiej brac z czterema sypialniami. 1 dla Mili, 1 dla nas, 1 graciarnia i 1 dla gosci a na razie nie planujemy drugiego...noł łej !!
edit. domek leprzy od zjeżdzalni.

są na chomiku, poszukaj Qbasse i tam są kołysanki

dziękować

Napisane przez Haniula

dziewczyny czy myslicie juz o kupnie krzesełek do karmienia? Bo my dostalismy na chrzest pieniazki z przeznaczeniem na takie krzeselko i nie wiem kiedy zaczac sie rozglądac

Ja bedę mysleć jak małą będzie miała pół roku

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny help. Czym odroznic tradzik od zmian alergicznych? Marcel od 2 tyg ma krosty na buzi ale myslalam ze to potowki. Jednak dzis wyczytalam ze jak jest chropowata powieszchnia to to jest alergia jakas. On ma krostki czerwone ktore mu wychodza bardziej jak jest goraca a jak jest chlodny to mu znikaja ale ma chropowata skore...

Mojej co jakis czas wychodzi tradzik i jak schodzi to jest chropowaty.

Napisane przez neska22

dziewczynki czy Wasze bąbelki śpią w śpiworkach? bo zastanawiam sie czy kupic bo Igulec taki szalony ze cały czas nogi mu chodzą i się odkopuje....

Ja mam 2 śpiwory ale nie używam bo jak karmię to za ciepłoa jak odkłądam do łóżeczka to nie chce żeby mi sie obudziła więc przykrywam kolderka.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez MMONIKA9

a dlaczego tylko przodem do rodzica??
no bo ja jeszcze nad tym rozmyślam http://allegro.pl/womar-wielofunkcyj...249136778.html i teraz nie wiem które ale chba ten drugi bo tam ma te pasy z tyłu na krzyż i tak [ponoć lepiej dla pleców ale tego nie wiem na 100% bo ja w tym temacie to ciemna jestem

to ja napiszę (pamietasz mnie z innego wątku? )

nosidło sztywne nie daje dziecku (kręgosłupowi prawidłowego podparcia,poniewaz naturalnie wygięty jest w litere C na tym etapie ,a przy sztywnym nosidle zostaje wymuszona pozycja obciazajaca krgosłup (przy tym,które wstawiłas tez biodra i krocze -dziecko nie siedzi tylko wisi na jajkach brzydko mówiąc) Wygoda dla dziecka mniej wiecje taka,jak dla dorosłego powieszonego na majtkach..A dlaczego przodem do świata nie nosić?bo -po pierwsze -znowu kręgosłup..Jak myslisz,jak sie układa oparty o brzuch i piersi dorosłego? po drugie -nosidło ,które ma panel pozwalajacy nosić w prawidłwoej pozycji (żabki,z szeroko rozłozonymi nozkami) nie ma opcji noszenia przodem,bo się po prostu nie da.

dobre nosidło -dziecko siedzi- http://allegro.pl/nosidlo-mei-tai-tr...240976135.html

zle nosidło - dziekco wisi- http://allegro.pl/nosidelko-chicco-y...230648498.html

Przy tym wszytskim -dobre nosidła mają zwykle pas biodrowy ,a ciezar dziecka dzieki odpowiednje pozycji nie obciąza rodzica. W ty "złych" dziecko wisi na rodzicu,obciąza ramiona i kręgosłup.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez MMONIKA9

mi się marzy nosidełko Baby Bjorn ale ono kosztuje strasznie dużo więc aż tyle pieniędzy nie wydam na krótką chwilę

baby bjorn ma tylko jeden model w miare ok http://www.scandinavianbaby.pl/data/...e/0/9/90_7.jpg Comfort (ergonomiczne)

reszta to masakrycznie drogie buble http://www.scandinavianbaby.pl/data/...7/8/187_11.jpg temu dziecku raczej nie ejst ani wygodnie ani zdrowo

za tą cene lepiej kupić bondolino,albo tulę

http://allegro.pl/bondolino-nosidlo-...226670529.html
http://allegro.pl/manu-ii-nosidelko-...212013397.html

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Ogolnie - Nie usztywniane -chyba,ze turystyczne ,ze stelażem dla duzego ,siedzącego juz dziecka.I nosi sie zawsze przodem do rodzica -czy to na plecach czy na brzuchu.

[pearpearl]

Uwaga, na wstepie zaznaczam, ze nadrobilam po lebkach i ze przyszlam pomarudzic oraz bede pisala tylko o sobie

Jestesmy na Mazurach. Mialam nadzieje,ze sobie odpoczne, a tu taka , ze masakra. Moja Mama ma problemy ze stawami i nie moze nosic ani chodzic z Jaskiem. Moj Tata jak tylko Jasiek zaczyna plakac zawija sie do sypialni poczytac gazetke. Tz caly czas twierdzi, ze sie niby nim zajmuje, ale jak ten zaczyna bardziej plakac, to wiadomo, ze tz idzie na latwizne i czeka, az ja nie wytrzymam i przyjde utulic Malego. Wczorajsza noc jeszcze byla ok, ale dzisiejsza, to jakas masakra. Jasiek najedzony, pielucha sucha, w dzien wybawiony, a steka, kreci sie, szarpie, ryczy,a mnie krew zalewa. Przed chwila go dokarmilam, wsadzilam w buzie smoka i po prostu musialam wyjsc z naszego pokoju, bo jeszcze bym mu cos zrobila... Jestem tak zmeczona i tak zdenerwowana, ze najchetniej wyjechalabym gdzies jak dajndalej stad, SAMA, i nigdy nie wracala.
Nie dla mnie bycie matka.

A bilismy dzisiaj (wczoraj) u gina i pytalam sie o antykoncepcje i powiedzial, ze w moim przypadku (karmienie (.) ) najlepsza bedzie wkladka hormonalna. Tz jak uslyszal, ze chce ja na 5 lat, to stwierdzil, ze sie nie oplaca, bo za dwa lata "trzeba robic nastepne". Czy do niego, ku***, nie dociera, ze ja juz nie chce ?!?!?

Pojeczalam, pomarudzilam, Jasiek nie ryczy, wiec wracam do lozka.

[*Agatek*]

AgaMili wiesz co, ja mam kijowe chusteczki- pampersa- są za wilgotne i już mnie ich zapach drażni na szczęście ostatnią paczkę wykańczam I żeby było suche dupsko to wycieram malutką pieluszką flanelową do sucha i dopiero wtedy kremuje także puder by mnie drażnił pewnie puder lepiej chyba dla chłopców

Neska poratuj koleżankę jakich chusteczek nawilżających z rossmana używasz? Niebieskich czy różowych?? Kupiłabym na spróbowanie dady i pampersy mnie drażnią- za wilgotne

Kamciurka, żeby mi to było ostatni raz!

Napisane przez pearpearl

Uwaga, na wstepie zaznaczam, ze nadrobilam po lebkach i ze przyszlam pomarudzic oraz bede pisala tylko o sobie

Jestesmy na Mazurach. Mialam nadzieje,ze sobie odpoczne, a tu taka , ze masakra. Moja Mama ma problemy ze stawami i nie moze nosic ani chodzic z Jaskiem. Moj Tata jak tylko Jasiek zaczyna plakac zawija sie do sypialni poczytac gazetke. Tz caly czas twierdzi, ze sie niby nim zajmuje, ale jak ten zaczyna bardziej plakac, to wiadomo, ze tz idzie na latwizne i czeka, az ja nie wytrzymam i przyjde utulic Malego. Wczorajsza noc jeszcze byla ok, ale dzisiejsza, to jakas masakra. Jasiek najedzony, pielucha sucha, w dzien wybawiony, a steka, kreci sie, szarpie, ryczy,a mnie krew zalewa. Przed chwila go dokarmilam, wsadzilam w buzie smoka i po prostu musialam wyjsc z naszego pokoju, bo jeszcze bym mu cos zrobila... Jestem tak zmeczona i tak zdenerwowana, ze najchetniej wyjechalabym gdzies jak dajndalej stad, SAMA, i nigdy nie wracala.
Nie dla mnie bycie matka.

A bilismy dzisiaj (wczoraj) u gina i pytalam sie o antykoncepcje i powiedzial, ze w moim przypadku (karmienie (.) ) najlepsza bedzie wkladka hormonalna. Tz jak uslyszal, ze chce ja na 5 lat, to stwierdzil, ze sie nie oplaca, bo za dwa lata "trzeba robic nastepne". Czy do niego, ku***, nie dociera, ze ja juz nie chce ?!?!?

Pojeczalam, pomarudzilam, Jasiek nie ryczy, wiec wracam do lozka.

bardzo zmartwił mnie Twój post- a było już ok! Ehh... może Jaś potrzebuje jeszcze troszkę czasu, przeraża go ten świat i dlatego jest taki narwany, co? Albo może ma skok rozwojowy? Musisz przetrwać ten czas i ustawić tż do pionu, w końcu zrobił Ci dzieciaka ileż można?! Ehh Twój post utwierdza mnie w przekonaniu, że faceci są słabi psychicznie i mój mąż też tak się zachowa jak przyjedzie pojutrze, albo jak wyjadę do niego... mam nadzieję, że się mylę... nooo, ale widzę facet tylko mądry na początku, jak już jest płacz nie wiadomo dlaczego to już mu się nudzi i oddaje dziecko matce

[neska22]

Napisane przez *Agatek*

AgaMili wiesz co, ja mam kijowe chusteczki- pampersa- są za wilgotne i już mnie ich zapach drażni na szczęście ostatnią paczkę wykańczam I żeby było suche dupsko to wycieram malutką pieluszką flanelową do sucha i dopiero wtedy kremuje także puder by mnie drażnił pewnie puder lepiej chyba dla chłopców

Neska poratuj koleżankę jakich chusteczek nawilżających z rossmana używasz? Niebieskich czy różowych?? Kupiłabym na spróbowanie dady i pampersy mnie drażnią- za wilgotne

Kamciurka, żeby mi to było ostatni raz!


bardzo zmartwił mnie Twój post- a było już ok! Ehh... może Jaś potrzebuje jeszcze troszkę czasu, przeraża go ten świat i dlatego jest taki narwany, co? Albo może ma skok rozwojowy? Musisz przetrwać ten czas i ustawić tż do pionu, w końcu zrobił Ci dzieciaka ileż można?! Ehh Twój post utwierdza mnie w przekonaniu, że faceci są słabi psychicznie i mój mąż też tak się zachowa jak przyjedzie pojutrze, albo jak wyjadę do niego... mam nadzieję, że się mylę... nooo, ale widzę facet tylko mądry na początku, jak już jest płacz nie wiadomo dlaczego to już mu się nudzi i oddaje dziecko matce

rózowych aniele w 4-pakach za 12.99

[NataliaM1103]

Napisane przez pearpearl

Uwaga, na wstepie zaznaczam, ze nadrobilam po lebkach i ze przyszlam pomarudzic oraz bede pisala tylko o sobie

Jestesmy na Mazurach. Mialam nadzieje,ze sobie odpoczne, a tu taka , ze masakra. Moja Mama ma problemy ze stawami i nie moze nosic ani chodzic z Jaskiem. Moj Tata jak tylko Jasiek zaczyna plakac zawija sie do sypialni poczytac gazetke. Tz caly czas twierdzi, ze sie niby nim zajmuje, ale jak ten zaczyna bardziej plakac, to wiadomo, ze tz idzie na latwizne i czeka, az ja nie wytrzymam i przyjde utulic Malego. Wczorajsza noc jeszcze byla ok, ale dzisiejsza, to jakas masakra. Jasiek najedzony, pielucha sucha, w dzien wybawiony, a steka, kreci sie, szarpie, ryczy,a mnie krew zalewa. Przed chwila go dokarmilam, wsadzilam w buzie smoka i po prostu musialam wyjsc z naszego pokoju, bo jeszcze bym mu cos zrobila... Jestem tak zmeczona i tak zdenerwowana, ze najchetniej wyjechalabym gdzies jak dajndalej stad, SAMA, i nigdy nie wracala.
Nie dla mnie bycie matka.

A bilismy dzisiaj (wczoraj) u gina i pytalam sie o antykoncepcje i powiedzial, ze w moim przypadku (karmienie (.) ) najlepsza bedzie wkladka hormonalna. Tz jak uslyszal, ze chce ja na 5 lat, to stwierdzil, ze sie nie oplaca, bo za dwa lata "trzeba robic nastepne". Czy do niego, ku***, nie dociera, ze ja juz nie chce ?!?!?

Pojeczalam, pomarudzilam, Jasiek nie ryczy, wiec wracam do lozka.

Kochana Jasiek pewnie musi się przyzwyczaic do nowego miejsca.
Szkoda,że mama ma takie problemy ,bo pewnie z chęcia by pomogła.A tżta to do pionu sprowadz- ja ostatnio dosyc często muszę go pionizowac.
Mam nadzieję,że jednak odpoczniesz troszeczkę

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez kamciurka

hejka

Kupiłam już termoopakowanie z Baby Ono do szerokich butelek, ale Tommy Tippee czy jak to się pisze nie wchodzi więc dokupilam zwykłą butelkę z Canpola i będę przelewać

no ja właśnie szukam termoopakowania do TT

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez *Agatek*

neska22 Właśnie też chcę częściej kłaść na drugą stronę- i kładę, nawet w wózku tak będę robić ćwiczę z nią na brzuchu ale na upartego kładzie się na swojej ulubionej stronie
Za 2 dni znów ją sprawdzę, czy aby wszystko ok- wtedy nic nie zauważyłam a nadal są cyrki- ale mniejsze, tak mi się wydaje...
Co do tabletek to nie wiem gin nic nie wspomniał o tym, a wie, że biorę i jakie biorę może mi się odmieni jak A. wróci...

NataliaM pudrem sypiesz? bałabym się, że się przyklei do dupci świeżo umytej chusteczkami no i cmokanie boskie, fakt!

Ja też staram sie kłas Bartosza na lewym boku bo prawa stronę głowki ma bardziej płaską.Ale udaje mi się to zrobic tylko w śpiku,no ale robi tak jak u was ,że po chwili przewraca sie na plecy,a jak podłożę kocyk zwiniety to i tak pcha sie na maxa i marudzi.

Dupicie albo wycieram do sucha albo odczekuje aż wyschnie i wtedy bawimy się.

--------------------------------
Witam

Ja wczoraj robiłam eksperyment
Bartosz zawsze ostatnie jedzonko ma coś koło19 i potem budzi się albo o 3 albo o4 .
Ja pomyślałam ,że jak wybudze go i dam mu jakos po 22 to pewnie przespi do 5-6.
Wypił prawie w śpiaczce - całą butle 150ml,odrazu zasnął.No ale niestety obudził się o 4 jak zwykle.
Dzisiaj spróbuje jeszcze raz!

Ciaglę zastanawiam sie jaką matę edukacyjną wybrac i szukam termoopakowania do butelek TT
Czy ,że opakowanie trzymało ciepło to musi miec steropian w środku?

[boroo50]

[QUOTE=niunia1305;33307406]

Napisane przez kropeczka1984

Fajnie, że wróciłaś No nieźle z tą płcią Dużo ubranek różowych miałaś?

Przypomniało mi się, jak byłam w szpitalu i okazało się, że źle zrobiłam słuchając mojej siostry i nie kupując ubranek na 56 i musiałam Męża wysyłać, żeby dokupił. Przyszedł do mnie do szpitala i pokazuje jakie piękne pajace kupił. RÓŻOWE!!!! A przypominam, że mamy synka Bo w promocji były Kazałam mu wymienić oczywiście a następnego dnia słyszałam, jak jedna pielęgniarka do drugiej mówiła o pewnej dziewczynce, że od razu widać, że dziewczynka, bo na różowo Oj nie byłoby mu do śmiechu, gdyby tak ktoś powiedział o jego synku


Duzo ubranek??? ja mam wszystko różowe. Ale temu mojemu synowi tak twarzowo nawet w tych różach Ciotka krawcowa naszyla poscieli wszystko rozowiuykie, ubranek miolion piecset sto dziewiecset wszystko po dziewczynkach ja jak glupia nakupowalam sukieneczek falbaneczek a teraz szkoda oddac bo to takie malutkie slodziutkie i Olek w tym wszystkim śmiga no oprocz sukieneczek;p dobrze ze przynajmniej wózek mam beżowy

Niezłe jaja Ale faktycznie może mu nie trzeba teraz zdjęć w ubrankach robić co by jako doroślejszy już pretensji nie miał?
Moja ciocia chciała drugie dziecko (tym razem dziewczynkę), ale urodził się chłopiec i zawsze do zabawy dawała mu lalki
Wiecie, że przez całe moje życie myślałam, że to gej? Iteraz też tak myślę, z tym, że ma dziecko i żonę - ale awansował rangą na kryptogeja. Mam takich znajomych i kurcze nikt mi inaczej nie wmówi. Zresztą to zdanie większości ludzi młodych, którzy go znają

Napisane przez AgaMili

Wygralam aukcje za 1funta,
http://www.ebay.co.uk/itm/1808512403...00wt_922:jupi:
I jeszcze druga sie konczy,
http://www.ebay.co.uk/itm/1808552695...ht_500wt_922:D

Nooooo Moja krew

Napisane przez mala_stopka

podaj adres na priv, jutro postaram sie wysłac
aha a chcesz 2czy 3? bo 2 juz mi sie koncza...

Trójeczki Masz wiadomość już i dziękuję raz jeszcze

Napisane przez *Agatek*

Czubasek wow, dużą masz córe!!! Moja ma 11 tyg jutro i waży koło 5 kg! Teraz wolno przybiera. Twoja może zacznie stopować powoli? Dobrze karmiona jest! No i fajnie, że już nie jesteś cnotka! utwierdza mnie to w przekonaniu, że pierwszy raz nie boli

A. będzie już pt rano i nie mogę się doczekać
Wczoraj załatwiłam do końca chrzciny - 27.05.2012 - 12.15 - niedziele - nauki 26 maja na 18.30- mówi co i jak przed chrzcinami i będę z mężem tylko.

Mała nie daj się zwieść pozorom! Boli na pewno i ja sie przekonywać o tym na razie nie mam zamiaru
Ale na A. się przyszykuj hihi.
za chrzciny no i za jedzenie Kinii

[AgaMili]

: Dzien dobry
Jak tak czytam ile wasze maluchy spia to mnie zazdrosc zzrera. Moj najdluzej spal 6 godzin ale zazwyczaj budzisie w nocy2x. Wczoraj usnal o 19.30. Potem go nakarmilam o 22.30 gdy spal, potem sam sie obudzil o 3.00 a potem o 6.00 i juz nie spal. Wstalismy po 7. gdy Marcel juz sie rozwyl i nie dal wiecej polezec. A teraz znowu spi.

Pearl kochana pomysl ze to stan przejsciowy i nie zawsze tak bedzie. Ja sie tym pocieszam. Im wieksze dziecko tym wiecej radosci Ci bedzie dawac . A facetom to widze latwo idzie to "wychowanie", czyli zajmowanie sie dzieckiem gdy maja czas, ochote, sile i sa wyspani. Moj ostatnio w nocy:
Maly wyje,
Ja: wstan do niego
On: ty wstan mnie boli brzuch
Ja: a ja jestem spiaca, ciebie nie ma 4 noce w domu wiec dzis mozesz wstac
On: wstane nastepnym razem

I ja wstalam, potem on i potem oczywiscie ja rano z nim wstalama tz spal do 10.00 (ja wdtalam o 8.00)

[Mijus]

Cześć

Napisane przez *Agatek*

jakieś stany depresyjne mnie łapią, mimo, że biorę leki... jakiegoś doła łapię ostatnio wybaczcie

Oj bidaku Będzie dobrze, no stres bejbe

Napisane przez *Agatek*

Czy Wasze dzieci też tak pchają rączki do buzi?? normalnie po jedzeniu, przed jedzeniem pcha se całą pięść i urocze 'cmokanie' słychać

Smarujecie cały czas pupę po każdej zmianie pieluszki?? bo mnie zaczyna to drażnić jest wszystko ok, to stwierdziłam, że smarować będę tylko po czymś grubszym

Oj tak
Ja smaruje po każdej zmianie całe dupsko i pipuchę , ale jak czytam, że większość sobie odpuszcza i robi to rzadziej to chyba też tak zacznę

Napisane przez MMONIKA9

powiedzcie mi dziewczyny te które były już u szczepienia z dzidziusiami - czy wasze dzieci też miały tak długo taką wyczuwalną górkę po szczepieniu wzw? bo jak małego przebieram lub kąpie to czuje takiego guzka jak by na nózce ale nie ma zaczerwienione ani nic i nie wiem czy tak powinno być?

U nas nie ma śladu po szczepieniu

Napisane przez eliza1984

Mijus dziękuję Ci,jesteś kochana.A jaki masz materiał tej chusty ,elastyczny czy zwykły..

Zwykła tkana bawełna

Napisane przez pearpearl

Uwaga, na wstepie zaznaczam, ze nadrobilam po lebkach i ze przyszlam pomarudzic oraz bede pisala tylko o sobie

Jestesmy na Mazurach. Mialam nadzieje,ze sobie odpoczne, a tu taka , ze masakra. Moja Mama ma problemy ze stawami i nie moze nosic ani chodzic z Jaskiem. Moj Tata jak tylko Jasiek zaczyna plakac zawija sie do sypialni poczytac gazetke. Tz caly czas twierdzi, ze sie niby nim zajmuje, ale jak ten zaczyna bardziej plakac, to wiadomo, ze tz idzie na latwizne i czeka, az ja nie wytrzymam i przyjde utulic Malego. Wczorajsza noc jeszcze byla ok, ale dzisiejsza, to jakas masakra. Jasiek najedzony, pielucha sucha, w dzien wybawiony, a steka, kreci sie, szarpie, ryczy,a mnie krew zalewa. Przed chwila go dokarmilam, wsadzilam w buzie smoka i po prostu musialam wyjsc z naszego pokoju, bo jeszcze bym mu cos zrobila... Jestem tak zmeczona i tak zdenerwowana, ze najchetniej wyjechalabym gdzies jak dajndalej stad, SAMA, i nigdy nie wracala.
Nie dla mnie bycie matka.

A bilismy dzisiaj (wczoraj) u gina i pytalam sie o antykoncepcje i powiedzial, ze w moim przypadku (karmienie (.) ) najlepsza bedzie wkladka hormonalna. Tz jak uslyszal, ze chce ja na 5 lat, to stwierdzil, ze sie nie oplaca, bo za dwa lata "trzeba robic nastepne". Czy do niego, ku***, nie dociera, ze ja juz nie chce ?!?!?

Pojeczalam, pomarudzilam, Jasiek nie ryczy, wiec wracam do lozka.

ach to macierzyństwo głowa do góry kochana! Wiesz, że czasami takie dni poprostu nas dopadają, trzeba przetrwać...za chwilę będzie lepiej

[agawoo]

Napisane przez *Agatek*

A śpiworek ja mam- ten co z lidla kupowałysmy hehe ale nie używałam jakoś tak nie jestem przekonana- a pod kołdrą rano to znajduję moją małą prawie zakopaną głowa wystaje- a zawsze pod paszki jej kołderke tak nakładam

Moje dziecię śpi w rożku, ale wczoraj rożekwyprałam i na noc przykryłam kocykiem - rano obudziły mnie jej okrzyki, wstaję patrzę a dzidziuś zakopany pod kocykiem i nie może się wydostać Jak ją odkryłam to usnęła jeszcze na 1,5 godziny

Napisane przez kasikzaki

Hejka

Jak postanowiłam wczoraj że w końcu ponadrabiam , to zadzwoniła do mnie koleżanka i wyciagneła mnie na miasto i wróciłam wieczorem

Dzwoniłąm do ambasady i lipa, nie można tylko Mili wpisać do mojego paszportu.
Dzisiaj od rana latamy w 3kę i załatwiamy te dokumenty. Okazało sie że mielismy wypisany formularz dla świadka przez gardę a tak nie moze byc i musi być np. lekarz. Nasza przychodnia umówiłą nas na przyszły tydź na wizytę....no tak sie wk....am bo to tylko podpis lekarza potrzebny a oni takie cyrki.Pojechaliśmy do innego lekarza i nam od reki wypisał choć wcześniej dziecka na oczy nie widział. Mam nadzieję ze tym razem się uda bo sie jeszcze okaże ze nigdzie nie polecę


Dziękuję za miłe słowa jesteście kochane.
Wprowadzamy się 14ego kwietnia

Nie pocytowało mi wszystkiego

Agatek[/B] tak wynajmujemy. Za 650 euro miesiecznie. A do Pl planujemy wrócić tak zeby mała mogła iść juz do przedszkola. Jezyk Polski ale moze zdąży załąpać coś po angielsku

AgaMili Nie ma duzej róznicy w cenie więc lepiej brac z czterema sypialniami. 1 dla Mili, 1 dla nas, 1 graciarnia i 1 dla gosci a na razie nie planujemy drugiego...noł łej !!
edit. domek leprzy od zjeżdzalni.

dziękować

Kasik, super domek
Trzymam kciuki, zeby udało się załatwić papiery dla MIli, żebyście mogły spokojnie przylecieć do PL

Napisane przez pearpearl

Uwaga, na wstepie zaznaczam, ze nadrobilam po lebkach i ze przyszlam pomarudzic oraz bede pisala tylko o sobie

Jestesmy na Mazurach. Mialam nadzieje,ze sobie odpoczne, a tu taka , ze masakra. Moja Mama ma problemy ze stawami i nie moze nosic ani chodzic z Jaskiem. Moj Tata jak tylko Jasiek zaczyna plakac zawija sie do sypialni poczytac gazetke. Tz caly czas twierdzi, ze sie niby nim zajmuje, ale jak ten zaczyna bardziej plakac, to wiadomo, ze tz idzie na latwizne i czeka, az ja nie wytrzymam i przyjde utulic Malego. Wczorajsza noc jeszcze byla ok, ale dzisiejsza, to jakas masakra. Jasiek najedzony, pielucha sucha, w dzien wybawiony, a steka, kreci sie, szarpie, ryczy,a mnie krew zalewa. Przed chwila go dokarmilam, wsadzilam w buzie smoka i po prostu musialam wyjsc z naszego pokoju, bo jeszcze bym mu cos zrobila... Jestem tak zmeczona i tak zdenerwowana, ze najchetniej wyjechalabym gdzies jak dajndalej stad, SAMA, i nigdy nie wracala.
Nie dla mnie bycie matka.

A bilismy dzisiaj (wczoraj) u gina i pytalam sie o antykoncepcje i powiedzial, ze w moim przypadku (karmienie (.) ) najlepsza bedzie wkladka hormonalna. Tz jak uslyszal, ze chce ja na 5 lat, to stwierdzil, ze sie nie oplaca, bo za dwa lata "trzeba robic nastepne". Czy do niego, ku***, nie dociera, ze ja juz nie chce ?!?!?

Pojeczalam, pomarudzilam, Jasiek nie ryczy, wiec wracam do lozka.

Pearl, szkoda, że mama nie da rady pomóc przy Jasiu
A TZ szalony, ale co się dziwić, nie on rodził, nie on karmi, zawsze może wyjść kiedy chce Hm, nic tylko dzieci robić

Napisane przez *Agatek*

AgaMili wiesz co, ja mam kijowe chusteczki- pampersa- są za wilgotne i już mnie ich zapach drażni na szczęście ostatnią paczkę wykańczam I żeby było suche dupsko to wycieram malutką pieluszką flanelową do sucha i dopiero wtedy kremuje także puder by mnie drażnił pewnie puder lepiej chyba dla chłopców

Neska poratuj koleżankę jakich chusteczek nawilżających z rossmana używasz? Niebieskich czy różowych?? Kupiłabym na spróbowanie dady i pampersy mnie drażnią- za wilgotne

Agatku, ja tak jak Neska - używam różowych, bo niebieskie mi zapachem nie pasują

Mała się zdrzemnęła w leżaczku, ale zaraz musimy się zbierać na zakupy

Aha, miałam się wam wczoraj pożalić U nas nie ma gdzie wyjść z dzieckiem na spacer Wyszłyśmy wczoraj, po kilku dniach krzyków całymi dniami w końcu na spacerku malutka zasnęła - ale co?? Wszędzie samochody, autobusy, jeszcze jakiś koleś quada sobie ćwiczył, deptak mamy przy działkach - a tu sezon na wypalanie traw = smród Ech, nie cierpię tego miasta czasami, a swojego osiedla jeszcze bardziej

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Już po drzemce :/

[agawoo]

Agatek, tak, moja zjada rączki - teraz własnie się obudziła i już piąstka w buzi i mlaska

Co do krzesełek, to nie planowałam zakupu, bo nie mamy miejsca, ale jeszcze się zastanowię To faktycznie dobry patent na goptowanie obiadu - postawię w przedpokoju dziecko, a sama będę w kuchni urzędować i będę ją miała na oku ( krzesełko w kuchni się nie zmieści niestety )

Aha, i w temacie chodzików - podzielam opinię Waszą - chodziki to złooooo Nie chcę znać tego dziadostwa, a jak mi teściowa coś takiego zaproponuje, to sama ją do tego wsadzę

[AgaMili]

Moj tez wcina raczki

Kasik trzym kciuki zebyscie sie wyrobili z paszportem.

[Lucy1111]

dzień dobry

ja Was ostatnio tylko podczytuję, bo Moja Mała staje się coraz bardziej absorbująca. Sypia w sumie tylko na spacerach, w domu rzadko. Jeśli już, to kilka drzemek pół godzinnych w ciągu dnia (właśnie zasnęła w bujaczku).

muszę się pochwalić - dzisiejszą noc (od 20:00-6:00) spędziła w swoim łóżeczku!! PIERWSZY RAZ w swoim życiu
Do tej pory spała z nami w łóżku, bo szłam na łatwiznę - wygodnie było mi ją karmić w łóżku :/

Czytam książkę Język niemowląt i się uczę



Z tego co pamiętam:

* pytałyście o smarowanie tyłeczka przy zmianie pieluchy(chyba agatek, jesli dobrze pamiętam ). My ze względu na potworne odparzenie (po pieluszkach pampers sensitive) od kilku dni obsypujemy tylko mąką ziemniaczaną. Używaliśmy też sudocremu, ale zrezygnowaliśmy, bo nie przynosił ukojenia :/
A tyłek po każdej kupie myjemy pod bieżącą wodą.

* Moja Emi (7tygodni) na razie nie pcha rączek do buzi

* Czubasku, moja Mała przybiera ok. 30-40g dziennie (jest na piersi)

* Haniula - my mamy drewniane krzesełko do karmienia, takie klasyczne

* Inutil - my myjemy samą wodą główkę - tzn. polewamy tą wodą, w której mała jest kąpana - a do kąpieli używamy Penaten baby Wasch&Duschcrame. Emi nie ma póki co włosów

* Monika - my żadnej górki po wzw nie wyczuwamy na razie

* Kasik - piękny dom


Aha, powiedzcie mi Kochane, jak sobie radzicie z pielęgnacją skóry twarzy Maluszków? My mamy problem, bo Emilka ma brodę i troszkę policzki obsypane małymi syfkami (ma taką kaszkę, coś jak potówki), podejrzewam, że od ulewanego mleka i śliny. Myję buźkę przegotowaną wodą i smaruję kremem, ale nic to nie daje
Coś polecacie?

[19mala83]

Mam pytanie do mamuś które stosowały Grip Stop
czy psikałyście taką dawkę jak jest w ulotce?bo o dzieciach nic nie piszą i nie wiem czy psikać tyle ile napisali czy mniej?
i czy po psiknięciu też odciągać nose fridą czy nie?


Witam, podczytuję żeby być na bieżąco ale nie daję rady mały cały czas ma katar już było lepiej ale znowu wrócił i jakby mocniej ahhh.

Przymierzyłam właśnie małemu strój do chrztu i góra jakaś taka szeroka mi się wydaje i nie wiem czy zwężać czy nie...

Co do krzesełka do karmienia my raczej kupimy zważywszy na to że żadnego zwykłego w domu nie mamy (mamy tylko dwa stołki w kuchni) to chociaż mały będzie miał

Agatek co do smarowania pupci ja nie smaruję zawsze tylko jak większość dziewczyn po kupie, na noc i z raz na dzień, zresztą w toruński szpital jest przeciwnikiem smarowania dupci tylko chusteczki!!!
Co do piąstek mój pakuje obie naraz, pomimo, że i tak nie chcą wejść, strasznie się przy tym irytuje a ja mu zawsze mówię wtedy że zaraz mu uszami wyjdą jak tak będzie pchał


Pearl kochana może Jaś przestawił się bo jest w nowym miejscu, szkoda ze mama nie może pomóc a Ty byś sobie odpoczęła i zregenerowała trochę siły (wiem coś o tym bo moja ma zwyrodnienie stawów i też nie może małego nosić a bardzo by chciała pomóc jak jestem u niej a nawet czasem zostaje z nim pomimo że jej ciężko)

Co do małża to mógłby się ogarnąć trochę bo najlepiej zrobić dziecko, poczekać aż się urodzi, potem nazbierać gratulacji, ochów i achów nad małym ale jak coś to potem małego i tak tylko mamie powierzać bo przecież jest kobietą, matką, ma silną więź z dzieckiem więc wie lepiej co jest małemu, co mały potrzebuje itp. przerabiałam to z moim swego czasu. Jak mały był zadowolony uśmiechnięty to i tatuś był do rany przyłóż a jak mały był zmęczony, marudził albo płakał to tatuś od razu oddawał go mamusi z tekstem: no bo przecież ty musisz wiedzieć co mu jest i sobie poradzisz lepiej niż ja... bo faceci to myślą że my kobiety to jakieś robocopy jesteśmy i musimy wszystko wiedzieć, wszystko potrafić, być zawsze uśmiechnięte i zadowolone.

Mój mi kilka dni po tym jak wróciłam ze szpitala powiedział zaniedbałaś się, mogła byś o siebie zadbać, kurde poczułam się jakbym w twarz dostała, wstawałam w nocy na każdy płacz małego, karmiłam, przewijałam a on spał do 9-10 i jeszcze mi mówi w tydzień po porodzie że jestem smutna i zaniedbana no masakra

No to tyle z tego co zapamiętałam po nadrobieniu niezła jestem aż muszę siebie samą pochwalić

[aga__tka]

Hej
melduje ze zyje i ze u nas ok... no prawie - jestesmy wszyscy przeziebieni i w ogole tragedia latac od dziecka do dziecka i wycierac nos a tu jeszcze porzadki swiateczne
nie nadrabiam, bo nie dam rady... odezwe sie pewnie dopiero po swietach, moze bedziemy miec juz wiecej sil

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez 19mala83

Co do krzesełka do karmienia my raczej kupimy zważywszy na to że żadnego zwykłego w domu nie mamy (mamy tylko dwa stołki w kuchni) to chociaż mały będzie miał

Agatek co do smarowania pupci ja nie smaruję zawsze tylko jak większość dziewczyn po kupie, na noc i z raz na dzień, zresztą w toruński szpital jest przeciwnikiem smarowania dupci tylko chusteczki!!!
Co do piąstek mój pakuje obie naraz, pomimo, że i tak nie chcą wejść, strasznie się przy tym irytuje a ja mu zawsze mówię wtedy że zaraz mu uszami wyjdą jak tak będzie pchał

my kupowalismy synkowi, teraz chyba kupimy drugie... bo jakos sie nie zapowiada zeby chcial oddac i siedziec na zwyklym...
a smarowac to nie smaruje nigdy pupy - synkowi tez nie smarowalam i odparzenia mial moze z 5 razy w sumie - choc 3 razy po wizycie tesciowej, ktora go przewijala i cos mam podejrzenia, ze nie do konca sobie radzi z chusteczkami - chyba jej bede wode z wata zostawiac, jak z mala zostanie... Ola ze 2 razy miala juz odparzona po nocnej kupie (jako ze sie nie budzi w nocy kilka godzin to nie zauwazylam) to wtedy smarowalam, poki zaczerwienienie nie zniknelo... teraz juz raczej przez sen nie robi kup, to i zaczerwienien za bardzo nie ma (i mam nadzieje ze nie bedzie) to nie smaruje W ogole przez 2 lata od urodzenia synka nie zuzylismy nawet jednego opakowania sudokremu i linomagu (mialam oba...)

a piastek mala nie pakuje, tylko palec i "ladnie" zasysa... ale smoka nie chce na szczescie jak ja nakarmie to przestaje ssac palucha, wiec ostatnio nie czekam az zacznie plakac i karmie na ssanie

wczoraj synek dal jej grzechotke do reki, ladnie chwycila i od razu do buzki

[nawojka8583]

Czesc Mamusie! Moj Michas konczy dzis trzy miesiacenim sie obejrze bedzie 18tka. No to pijemy:pijem y:

Napisane przez *Agatek*

jakieś stany depresyjne mnie łapią, mimo, że biorę leki... jakiegoś doła łapię ostatnio wybaczcie



Czy Wasze dzieci też tak pchają rączki do buzi?? normalnie po jedzeniu, przed jedzeniem pcha se całą pięść i urocze 'cmokanie' słychać

Smarujecie cały czas pupę po każdej zmianie pieluszki?? bo mnie zaczyna to drażnić jest wszystko ok, to stwierdziłam, że smarować będę tylko po czymś grubszym

Agatku
A jak raczki w buzi sa
Ja smaruje po kazdej zmianie, moze faktycznie nie potrzeba az tak czesto

Napisane przez MMONIKA9

ja dziś dzwoniłam do przychodni żeby małego przenieść wiec bez problemu tylko musze przywieść ze sobą jego karte szczepień i książeczke zdrowia i na miejscu wypełnić dekralacje o zmianie lekarza
więc mam nadzieję ze trafimy na jakiegoś fajnego pediatre

zebyscie trafili na dobrego pediatre

Napisane przez neska22

Igulkowi przeszło po tym co Ci pisałam w sms a nie chcę na forum teraz zawartość butelki znika w 5-0 minut a wczesniej potrafił jeść godzine. pomogło tez na ułozenie całego ciałka bo wczesniej jakby "krzywo" lezał jak sie go na plecki kłądło.

Neska a mozesz mi tez zdradzic na priv co pomoglo Igorkowi na to "krzywe" ulozenie? Michas tez tak ma.

[aga__tka]

Napisane przez Lucy1111

dzień dobry

ja Was ostatnio tylko podczytuję, bo Moja Mała staje się coraz bardziej absorbująca. Sypia w sumie tylko na spacerach, w domu rzadko. Jeśli już, to kilka drzemek pół godzinnych w ciągu dnia (właśnie zasnęła w bujaczku).

muszę się pochwalić - dzisiejszą noc (od 20:00-6:00) spędziła w swoim łóżeczku!! PIERWSZY RAZ w swoim życiu
Do tej pory spała z nami w łóżku, bo szłam na łatwiznę - wygodnie było mi ją karmić w łóżku :/

Czytam książkę Język niemowląt i się uczę



Z tego co pamiętam:

* pytałyście o smarowanie tyłeczka przy zmianie pieluchy(chyba agatek, jesli dobrze pamiętam ). My ze względu na potworne odparzenie (po pieluszkach pampers sensitive) od kilku dni obsypujemy tylko mąką ziemniaczaną. Używaliśmy też sudocremu, ale zrezygnowaliśmy, bo nie przynosił ukojenia :/
A tyłek po każdej kupie myjemy pod bieżącą wodą.

* Moja Emi (7tygodni) na razie nie pcha rączek do buzi

* Czubasku, moja Mała przybiera ok. 30-40g dziennie (jest na piersi)

* Haniula - my mamy drewniane krzesełko do karmienia, takie klasyczne

* Inutil - my myjemy samą wodą główkę - tzn. polewamy tą wodą, w której mała jest kąpana - a do kąpieli używamy Penaten baby Wasch&Duschcrame. Emi nie ma póki co włosów

* Monika - my żadnej górki po wzw nie wyczuwamy na razie

* Kasik - piękny dom


Aha, powiedzcie mi Kochane, jak sobie radzicie z pielęgnacją skóry twarzy Maluszków? My mamy problem, bo Emilka ma brodę i troszkę policzki obsypane małymi syfkami (ma taką kaszkę, coś jak potówki), podejrzewam, że od ulewanego mleka i śliny. Myję buźkę przegotowaną wodą i smaruję kremem, ale nic to nie daje
Coś polecacie?

to moze byc tez tradzik niemowlecy albo uczulenie na Wasz proszek...
pilnujcie by buzi dotykac do Waszych ubran tylko przez pieluche... jak tradzik, to sam zniknie..
a jakim kremem smarujecie? nam polozna mowila ze nie mozna nic tlustego, ostatecznie sudokrem, o ile bedzie widac poprawe...
ja nie kremuje niczym, nawet jak mialam taka wysypke, to tylko raz potraktowalam sudokremem, pozniej zostawilam do samoczynnego znikniecia...

[kropeczka1984]

Napisane przez *Agatek*

wyniki wszystkie dobre

No to super

Napisane przez zoskasamoska

Z dnia na dzień mam juz dość takiego życia... Czuję sie jak kura domowa. Opieka nad Lilą, która ciągle wrzeszczy jak jej sie nie nosi. Dzis juz cala w nerwach zaczęłam kolysac mocno wozkiem i prawie sie przewrocil. Potem juz az sie balam go ruszyc. Gotowanie obiadow, codzienna sterta do mycia, pranie, sprzatanie, mycie okien, bo to jeszcze przed chrzcinami jestesmy , wiec trzeba porzadki zrobic, bo w kazdy kąt rodzinka zagląda. Lili mam już dość, wiecznie wrzeszczy, juz mi sie do niej wstawac nie chce skoro wiem, ze wszystko u niej ok, TZ ją nosi, bo ja juz mam to wszystko gdzies. Niby mama zapowiadała się przed porodem, że tak bedzie pomagac, a co? przyjezdza jak chce kase pozyczyc, albo jak sie chce kawy napić i na tym jej pomaganie sie konczy.

Też jestem zakopana w pieluchach, garach, praniu, sprzątaniu i mam chwilami dość... No ale trzeba to jakoś przeżyć

Napisane przez *Agatek*

Czy Wasze dzieci też tak pchają rączki do buzi?? normalnie po jedzeniu, przed jedzeniem pcha se całą pięść i urocze 'cmokanie' słychać

Smarujecie cały czas pupę po każdej zmianie pieluszki?? bo mnie zaczyna to drażnić jest wszystko ok, to stwierdziłam, że smarować będę tylko po czymś grubszym

Mój pcha całe łapy do buzi a mnie to doprowadza do szału a jak słyszę to cmokanie, to tylko patrzę na mojego Męża i się śmiejemy z Wojtka, bo ja sobie to wszystko zapamiętam i jak kiedyś przyprowadzi mi dziewczynę do domu, to wszystko jej opowiem Taka mała zemsta za nieprzespane noce itd.

Co do smarowania, to do tej pory smarowałam po każdej zmianie pieluchy a dzisiaj w nocy byłam sama i na szybko wszystko robiłam bez smarowania Teraz też w nocy raczej nie będę smarowała, bo MI SIĘ NIE CHCE

Napisane przez pearpearl

Uwaga, na wstepie zaznaczam, ze nadrobilam po lebkach i ze przyszlam pomarudzic oraz bede pisala tylko o sobie

Jestesmy na Mazurach. Mialam nadzieje,ze sobie odpoczne, a tu taka , ze masakra. Moja Mama ma problemy ze stawami i nie moze nosic ani chodzic z Jaskiem. Moj Tata jak tylko Jasiek zaczyna plakac zawija sie do sypialni poczytac gazetke. Tz caly czas twierdzi, ze sie niby nim zajmuje, ale jak ten zaczyna bardziej plakac, to wiadomo, ze tz idzie na latwizne i czeka, az ja nie wytrzymam i przyjde utulic Malego. Wczorajsza noc jeszcze byla ok, ale dzisiejsza, to jakas masakra. Jasiek najedzony, pielucha sucha, w dzien wybawiony, a steka, kreci sie, szarpie, ryczy,a mnie krew zalewa. Przed chwila go dokarmilam, wsadzilam w buzie smoka i po prostu musialam wyjsc z naszego pokoju, bo jeszcze bym mu cos zrobila... Jestem tak zmeczona i tak zdenerwowana, ze najchetniej wyjechalabym gdzies jak dajndalej stad, SAMA, i nigdy nie wracala.
Nie dla mnie bycie matka.

Może Jaś po prostu nie może się przyzwyczaić do nowego miejsca?
Poproś męża albo rodziców, żeby chociaż zabierali Jasia na spacery, wtedy będziesz miała chwilkę odpoczynku. Trzymaj się

Napisane przez *Agatek*

Neska poratuj koleżankę jakich chusteczek nawilżających z rossmana używasz? Niebieskich czy różowych?? Kupiłabym na spróbowanie dady i pampersy mnie drażnią- za wilgotne

Nie do mnie pytanie, ale się wypowiem, a co Ja mam i niebieskie i różowe Nie widzę różnicy
A po pampersach też wycierałam dupsko, bo strasznie mokre były.

Napisane przez 19mala83

Mój mi kilka dni po tym jak wróciłam ze szpitala powiedział zaniedbałaś się, mogła byś o siebie zadbać, kurde poczułam się jakbym w twarz dostała, wstawałam w nocy na każdy płacz małego, karmiłam, przewijałam a on spał do 9-10 i jeszcze mi mówi w tydzień po porodzie że jestem smutna i zaniedbana no masakra

A zostawiłabyś mu dziecko na cały dzień, to by zobaczył ile on by miał czasu na zadbanie o siebie

Tyle z mojego nadrabiania, bo rodzice już mi wracają z Wojtkiem ze spaceru... Ale za to już mam przygotowany obiad, zrobione pranie i sprzątniętą kuchnię Myślałam, że jeszcze płytki umyję w łazience i poćwiczę troszkę, ale forum mnie pochłonęło do reszty

A odnośnie ćwiczeń, to wczoraj po wizycie w galerii i obejrzeniu mojego zwisa w kilku lustrach i prawie popłakaniu się na jego widok, przyrzekłam sobie, że mogę padać na pysk, ale codziennie chociaż kilka ćwiczeń na brzuch muszę wykonać, bo mam okropny zwis!!!

[Katerina_00]

Napisane przez *Agatek*

Czy Wasze dzieci też tak pchają rączki do buzi?? normalnie po jedzeniu, przed jedzeniem pcha se całą pięść i urocze 'cmokanie' słychać [/COLOR][/B]

Smarujecie cały czas pupę po każdej zmianie pieluszki?? bo mnie zaczyna to drażnić jest wszystko ok, to stwierdziłam, że smarować będę tylko po czymś grubszym

tez smaruje po kazdej zmianie,raz sie odpazyl (jeszcze TZ nie zauwazyl i miu mocno obtarl i tak czerwona skore-az sie poryczalam jak to zobaczylam,D-panthen zaraz mu zaleczyl wszystko).
Piastki tez pcha do buzki nawet po karmieniu wiec mu smoka daje.

Napisane przez pearpearl

[B]Przed chwila go dokarmilam, wsadzilam w buzie smoka i po prostu musialam wyjsc z naszego pokoju, bo jeszcze bym mu cos zrobila... Jestem tak zmeczona i tak zdenerwowana, ze najchetniej wyjechalabym gdzies jak dajndalej stad, SAMA, i nigdy nie wracala.
Nie dla mnie bycie matka.

skad to znam dlatego cie rozumie doskonale,moj Tz ma angine(czytaj-koniec swiata) i od tygodnia nie wizal malego ani na 5 min na rece,raz mu zmienil pieluche w masce tak co go nie zarazi i to na tyle,kiedy ja sobie to odbije maly dzis konczy 7 tygodni a ja od tego czasu nie bylam nigdzie sama ani nie pobylam sama dluzej niz godzine

Mam nadzieje,ze maly nie zlapie od nas nic,bo ja tez mam gardlo spuchniete i katar,17 mamy szczepionki kurde zeby nie przepadlo.

[bambusiek]

cześć

Napisane przez neska22

dzięki dziewczynki za odpowiedzi w sprawie śpiworków... moze zaryzykuje i kupie jakąś używkę...

wiecie az mi sie wierzyc nie chce ze za jakies 1,5 miesiąca Igus zacznie jeść cos innego poza mlekiem... chyba trza mu jakies sztućce zafundowac

ja kupiłam w lumku za 3 zł śpiworki

co do innego niż mleko jedzonka, to my mamy już sporo słoiczków zdobycznych
i nawet ostatnio kupiłam łyżeczki patrzyłam po cenie, a okazało się, że wybrałam jakieś z czujnikiem ciepła

Napisane przez *Agatek*

bambusiek może faktycznie przesilenie wiosenne?? i jak tam, uspokoiłaś malca?? Coś mu nie podpasowało

położyłam w leżaczku, chwilę poszumiałam i padł
powodem rozdrażnienia była chęć spania i zaległa kupa

Napisane przez pearpearl

Uwaga, na wstepie zaznaczam, ze nadrobilam po lebkach i ze przyszlam pomarudzic oraz bede pisala tylko o sobie

Jestesmy na Mazurach. Mialam nadzieje,ze sobie odpoczne, a tu taka , ze masakra. Moja Mama ma problemy ze stawami i nie moze nosic ani chodzic z Jaskiem. Moj Tata jak tylko Jasiek zaczyna plakac zawija sie do sypialni poczytac gazetke. Tz caly czas twierdzi, ze sie niby nim zajmuje, ale jak ten zaczyna bardziej plakac, to wiadomo, ze tz idzie na latwizne i czeka, az ja nie wytrzymam i przyjde utulic Malego. Wczorajsza noc jeszcze byla ok, ale dzisiejsza, to jakas masakra. Jasiek najedzony, pielucha sucha, w dzien wybawiony, a steka, kreci sie, szarpie, ryczy,a mnie krew zalewa. Przed chwila go dokarmilam, wsadzilam w buzie smoka i po prostu musialam wyjsc z naszego pokoju, bo jeszcze bym mu cos zrobila... Jestem tak zmeczona i tak zdenerwowana, ze najchetniej wyjechalabym gdzies jak dajndalej stad, SAMA, i nigdy nie wracala.
Nie dla mnie bycie matka.

A bilismy dzisiaj (wczoraj) u gina i pytalam sie o antykoncepcje i powiedzial, ze w moim przypadku (karmienie (.) ) najlepsza bedzie wkladka hormonalna. Tz jak uslyszal, ze chce ja na 5 lat, to stwierdzil, ze sie nie oplaca, bo za dwa lata "trzeba robic nastepne". Czy do niego, ku***, nie dociera, ze ja juz nie chce ?!?!?

Pojeczalam, pomarudzilam, Jasiek nie ryczy, wiec wracam do lozka.

mam nadzieję, że to przejściowe stany

Napisane przez *Agatek*

Neska poratuj koleżankę jakich chusteczek nawilżających z rossmana używasz? Niebieskich czy różowych?? Kupiłabym na spróbowanie dady i pampersy mnie drażnią- za wilgotne

pyt. nie do mnie, ale my używamy niebieskich
-----------------------------
u nas nocka z luzikiem, mały spał prawie do 11, a przywitał mnie wyłażącym z nogawek bodziaka kupaczem

mieliśmy iść po słodycze na zajączka, ale coś mi mocno z rana psikał i kaszlał, więc odpuściliśmy. zapodałam wodę morską i się uspokoiło... może to tylko po nocy

[ciezaroweczka]

Dawno mnie tu nie było.... Ale widzę, że wszystkie mamusie szczęśliwe.. Witajcie

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez aga__tka

to moze byc tez tradzik niemowlecy albo uczulenie na Wasz proszek...
pilnujcie by buzi dotykac do Waszych ubran tylko przez pieluche... jak tradzik, to sam zniknie..
a jakim kremem smarujecie? nam polozna mowila ze nie mozna nic tlustego, ostatecznie sudokrem, o ile bedzie widac poprawe...
ja nie kremuje niczym, nawet jak mialam taka wysypke, to tylko raz potraktowalam sudokremem, pozniej zostawilam do samoczynnego znikniecia...

Hej. Miałam ten sam problem. Skończyło się na maści z antybiotykiem i kropelkach priobiotycznych (polecam!!!!) - Bio-Gai Moja Michalinka okazała się alergiczką, ja dlatego stosuje kosmetyki Oilatum.
Jakaich kosmetyków stosujesz???

[Katerina_00]

Moj maly tez mial jakas wysypke,pani doktor przepisala wlasnie Oilatum
do kapieli daje 2 zakretki(kapiemy co 2 dzien) i kremik 2x dziennie smarowanko i wszystko zeszlo po tygodniu

[ciezaroweczka]

Oillan tez jest bardzo dobre i tańsze troszkę...

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Odnośnie pchania rączek do buzi... Moja też to robi, czasami próbuje dwie włożyć i denerwuje się, że się nie mieszczą :P

PYTANIE!!!!! do mam, karmiących butelką.
Kiedy wprowadzacie pierwsze posiłki??? Ja się zastanawiam czy dać jabłuszko jak skończy 3 miesiące..???

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

A nie było mnie na tym forum z braku czasu.... Miałam problemy z karmieniem piersią (nie przetrwałam kryzysu laktacyjnego). Kilka zdań o mojej Michalince... kochana grzeczna.... Oby tak dalej...

[agacia_cz]

ja nie smaruję dupolka, tylko po kupce i na noc
rączki wpycha nawet dwie, a najgorsze że koniecznie chce je zobaczyć przy tej buzi i strasznie zezuje
z innym jedzonkiem poczekam jednak aż skończy 4 miesiąc tak jak jest zalecane

a my ciągle się bujamy z tym katarkiem, masakra jakaś do tego wymioty, bo się śpikami zaciągnie no i brak apetytu -zjada mi tylko 70 co 2,5h
czy frida jest skuteczniejsza od gruszki? gruszką nie mogę wyciągnąć tych śpików, a mała strasznie chrapie ;(

[ciezaroweczka]

agacia... inhalacje spróbuj robić i siedz pod parasolem z dzieckiem - niech wdycha.

[Oluska1988]

Hej mamusie
Młody gniewny śpi niestety nie jestem w stanie was nadrobić
za duża przerwa mały szalał.

Bebi też miałam akcje z pleśniawkami nystatyna pomogła na chwilke później był cebion i fiolet ale też d..a blada dziadostwo wróciło ostatecznie (odpukać) pomógł dopiero syrop flukonazol 3 dawki i po pleśniawkach już od tygodnia nic nie wylazło

ciezaroweczka ja mojemu już podaje jabuszko ale dosłownie do oblizania łyżeczke albo marchewke ugotowaną po troszku moja mama mówiła że miałam 2 miesiące i jadłam grochówke tzn umoczony smoczk był w grochówce i nic prócz bąkali mocniejszych mi nie było

Pearl mi się wydaje że Jasiek tak zareagował na zmiane miejsca a Tżci tacy już są mój też niby by za nim w ogień skoczył ale jak ma tylko okazje coś załatwić to leci nogi by sobie połamał np teraz jest w drodze do Hanoveru jedzie po brata no ale przynajmniej będę mogła się wyspać bo sie w łóżku rozpycha

Mój Miki też pcha sobie łapki do buzi dziąsła też ma opuchnięte raz posmarowałam mu żelem na dziąsła jakimś niemieckim i od razu łapkę wyjoł zaczoł się cieszyć a później drzemał dość długo. Nie chce go przyzyczajać za bardzo.
Mam pare pytań do was kochane:
SMARUJECIE MALUCHOM DZIĄSŁA JAK TAK TO CZYM I JAK CZĘSTO??

CZY WASZE DZIECKI MAJĄ ZAPARCIA I ŚMIERDZĄCE BĄKI?? PO JAKIM CZASIE DAJECIE CZOPEK JA PO 2

Z góry dziękuje

[ciezaroweczka]

Napisane przez agacia_cz

ja nie smaruję dupolka, tylko po kupce i na noc
rączki wpycha nawet dwie, a najgorsze że koniecznie chce je zobaczyć przy tej buzi i strasznie zezuje
z innym jedzonkiem poczekam jednak aż skończy 4 miesiąc tak jak jest zalecane

a my ciągle się bujamy z tym katarkiem, masakra jakaś do tego wymioty, bo się śpikami zaciągnie no i brak apetytu -zjada mi tylko 70 co 2,5h
czy frida jest skuteczniejsza od gruszki? gruszką nie mogę wyciągnąć tych śpików, a mała strasznie chrapie ;(

wg mnie frida bedzie najlepsza

[Anabellita]

Dzień dobry laseczki
Właściwie mój dzień nie jest za dobry, od rana wkur.wia mnie babiszon z all, ten od leżaczka
Poradzcie co robić, bo mi już ręce opadają.
Kupiłam leżaczek-bujaczek przez Kup teraz i kaske przelałam od razu. Niestety na następny dzień napisała mi maila, ze leżaczek uległ zniszczeniu i oddała mi pieniądze.
Transakcja nie doszła do skutku więc wystawiłam neutralny komentarz. Ona odpisała mi na maila tak: "Uważam że pani komentarz neutralny jest nie na miejscu za taki komentarz mogę Pani wystawić jedynie komentarz negatywny. Nic Panią to nie kosztowało a leżaczek poprostu przy przeprowadzce uległ zniszczeniu".
Ja się oczywiście wkurzyłam i napisałam jej, że mogła wycofać ofertę i ze za dziecinne uważam wystawienie mi negatywa tylko dlatego, ze ja dałam neutralny.
Dziś otwieram strzynkę mailową i widzę wiadomość od niej że jeśli nie wycofam swojego neutralnego komentarza to da mi negatywa bo psuję jej opinie na all.
Nie wiem nawet czy można wycofać komentarz
Przeszperałam jej konto na all i co widzę dwa tygodnie temu miała identyczy leżaczek do sprzedania i opis taki sam i fotki leżaczka te same... no zobaczcie:
tu mój leżaczek:http://allegro.pl/lezaczek-bright-st...245124682.html
a tu leżaczek sprzedany dwa tyg. wcześniej: http://allegro.pl/lezaczek-bright-st...180528861.html
różnią się tylko ceną! Nawe w opisie napisała tak: " Leżaczek używany był ze 3 razy ponieważ córka dostała 2 na chrzciny i korzystała z tam tego" i to przy jednym i przy drugim.
Nie wiem o co babie chodzi Jakaś piźnięta w dekiel!

[likas]

Cześć dziewczyny, ja jak zawsze po dwudniowej nieobecności
Co zaczne nadrabiac to maruda robi awanturę.
Co do nosidełek to ja choruje na chustę, ale tak do końca to sie jeszcze nie zdecydowałam.
Blanszor - moja Ala byla prawie od początku na nutramigenie i jak zaczęłam wprowadzać jej inne produkty nie było problemu bo nie znała innego smaku mleka i do roczku chętnie jadła, później przeszłyśmy na Bebiko. Co prawda stan na dziś jest taki, że mleka nie tkni, no ewentualnie mała ilość z płatkami.

Agatek -jak szukasz suchszych chusteczek to wypróbuj Klinic - choć dla mnie za suche. Ale tak jeak Neska polecam różowe z Rossmana.

Co do rączek - mała wpycha rączki prawie po łokcie, a z jakim apetytem

Matę mam taką: http://allegro.pl/tiny-love-mata-edu...241207652.html nie najgorsza.

Kasik - trzymam kciuki za dokumenty dla Mili a mieszkanko super.

Dobra a tera czas na moje marudzenie:
byłyśmy u gastrologa i teraz wprowadzam mleko Humana z MTC - paskudztwo jest bananowe i geste jak kaszka. Jak sie mała obudzi to musze leciec po smoczek do kaszki, bo wywaliłam dziurę w starym Avencie 3 a i tak sie zakleja i po 15 minutach bez owocnego ssania przechodzimy na łyżeczkę. Jakoś sobie nie wyobrażam, że za chwile będę w nocy mleko łyżeczka podawać
Ogólnie sprzątanie mnie nie tyczy bo i tak dwa tygodnie po świętach przeprowadzka - juz fachowca umówiłam na gładzie w dziecięcych pokojach, panele na podłodze położy tata i będzie OK.

[ciezaroweczka]

Napisane przez Oluska1988

Hej mamusie
Młody gniewny śpi niestety nie jestem w stanie was nadrobić
za duża przerwa mały szalał.

Bebi też miałam akcje z pleśniawkami nystatyna pomogła na chwilke później był cebion i fiolet ale też d..a blada dziadostwo wróciło ostatecznie (odpukać) pomógł dopiero syrop flukonazol 3 dawki i po pleśniawkach już od tygodnia nic nie wylazło

ciezaroweczka ja mojemu już podaje jabuszko ale dosłownie do oblizania łyżeczke albo marchewke ugotowaną po troszku moja mama mówiła że miałam 2 miesiące i jadłam grochówke tzn umoczony smoczk był w grochówce i nic prócz bąkali mocniejszych mi nie było

Pearl mi się wydaje że Jasiek tak zareagował na zmiane miejsca a Tżci tacy już są mój też niby by za nim w ogień skoczył ale jak ma tylko okazje coś załatwić to leci nogi by sobie połamał np teraz jest w drodze do Hanoveru jedzie po brata no ale przynajmniej będę mogła się wyspać bo sie w łóżku rozpycha

Mój Miki też pcha sobie łapki do buzi dziąsła też ma opuchnięte raz posmarowałam mu żelem na dziąsła jakimś niemieckim i od razu łapkę wyjoł zaczoł się cieszyć a później drzemał dość długo. Nie chce go przyzyczajać za bardzo.
Mam pare pytań do was kochane:
SMARUJECIE MALUCHOM DZIĄSŁA JAK TAK TO CZYM I JAK CZĘSTO??

CZY WASZE DZIECKI MAJĄ ZAPARCIA I ŚMIERDZĄCE BĄKI?? PO JAKIM CZASIE DAJECIE CZOPEK JA PO 2

Z góry dziękuje

jak przeszłam na mleczko modyfikowane, Miśka robiła kupke co 4 dni (2 razy dostała czopek glicerynowy). Później zaczełyśmy stosować kropelki Bio-Gaia (żywe kultury bakterii) i kupka jest co drugi dzień normalna. Naprawde polecam. Ja również daje do picia wodę przegotowaną.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez Anabellita

Dzień dobry laseczki
Właściwie mój dzień nie jest za dobry, od rana wkur.wia mnie babiszon z all, ten od leżaczka
Poradzcie co robić, bo mi już ręce opadają.
Kupiłam leżaczek-bujaczek przez Kup teraz i kaske przelałam od razu. Niestety na następny dzień napisała mi maila, ze leżaczek uległ zniszczeniu i oddała mi pieniądze.
Transakcja nie doszła do skutku więc wystawiłam neutralny komentarz. Ona odpisała mi na maila tak: "Uważam że pani komentarz neutralny jest nie na miejscu za taki komentarz mogę Pani wystawić jedynie komentarz negatywny. Nic Panią to nie kosztowało a leżaczek poprostu przy przeprowadzce uległ zniszczeniu".
Ja się oczywiście wkurzyłam i napisałam jej, że mogła wycofać ofertę i ze za dziecinne uważam wystawienie mi negatywa tylko dlatego, ze ja dałam neutralny.
Dziś otwieram strzynkę mailową i widzę wiadomość od niej że jeśli nie wycofam swojego neutralnego komentarza to da mi negatywa bo psuję jej opinie na all.
Nie wiem nawet czy można wycofać komentarz
Przeszperałam jej konto na all i co widzę dwa tygodnie temu miała identyczy leżaczek do sprzedania i opis taki sam i fotki leżaczka te same... no zobaczcie:
tu mój leżaczek:http://allegro.pl/lezaczek-bright-st...245124682.html
a tu leżaczek sprzedany dwa tyg. wcześniej: http://allegro.pl/lezaczek-bright-st...180528861.html
różnią się tylko ceną! Nawe w opisie napisała tak: " Leżaczek używany był ze 3 razy ponieważ córka dostała 2 na chrzciny i korzystała z tam tego" i to przy jednym i przy drugim.
Nie wiem o co babie chodzi Jakaś piźnięta w dekiel!

Miałam kiedyś podobny problem, napisałam do ludzi z allegro i problem rozwiązali za mnie