Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VII

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

Daniel
a co do Jacków jakoś nie mam najlepszego zdania

TŻ proponował jeszcze Ariel, Artur, Błażej, Cezary, Paweł, Norbert, Przemysław
Jakoś nie jestem przekonana. Z jednej strony nie podoba mi się w 100% Fabian, a z drugiej... mam wrażenie, że to imię do niego pasuje

[sas]

Wrocilam od dentysty...ehhhh
jutro od rana zabiegany dzien a tu pogoda marna ze hej

Napisane przez karolka110

Kochane moje, więc ja się żegnam z Wami na ponad tydzień-odezwę się za tydzień w poniedziałek tzn. 16 kwietnia...
Jadę jutro o 5 rano do Polski
postaram się dać znać jak dojadę i po moim badaniu połówkowy-czyli po 10 kwietnia....na pewno nie będę na bieżąco, ale postaram się podczytywać na telefonie
będę tęsknić i mam nadzieję, że Wy za mną też
będę z Wami myślami!!!:ro za:
Całuję mocno

bezpiecznej podrozy i 3mam kciuki za wizyte

Napisane przez modnisia86

Ja dziś byłam na wizycie Córeczka została córeczką ogólnie gin był bardzo zadowolony wynikami. No i zapytał mnie kiedy w końcu wybieram się na zwolnienie. Następna wizytę mam za piec tygodni ( i pewnie wtedy pójdę na l4 bo gin twierdzi ze wystarczy pracować).

super, ze wizyta ok

[Alexandraaa88]

Napisane przez Soleilka

Bardzo w porę jestem, ale

Zostało mi 100 dni do rozpakowania

Napisane przez Soleilka

Jacek i Daniel

Daniel mi się podoba, sama rozważałam ale Tż się nie zgodził Co do Jacków to ja też nie mam o nich najlepszego zdania

Napisane przez Soleilka

TŻ proponował jeszcze Ariel, Artur, Błażej, Cezary, Paweł, Norbert, Przemysław
Jakoś nie jestem przekonana. Z jednej strony nie podoba mi się w 100% Fabian, a z drugiej... mam wrażenie, że to imię do niego pasuje

Ariel? Mój Tż się uparł na to imię ale wybiłam mu je z głowy Ale i tak nie potrafimy się zdecydować na jedno konkretne ale przynajmniej zostały już tylko 3 z 15

[Linka25]

Sas miałaś znieczulenie u dentysty?
Ja nie (dziś byłam) i przekonałam sie że ono wcale potrzebne nie jest Nic nie czułam.

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Napisane przez Soleilka

TŻ proponował jeszcze Ariel, Artur, Błażej, Cezary, Paweł, Norbert, Przemysław
Jakoś nie jestem przekonana. Z jednej strony nie podoba mi się w 100% Fabian, a z drugiej... mam wrażenie, że to imię do niego pasuje

Ja jestem za Pawłem. To najpiękniejsze imię męskie

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Dziewczyny dlaczego czuję kopniaki raz z prawej raz z lewej - w ciągu tego samego dnia. Czy Wy też tak miewacie??

[depoison]

Napisane przez Linka25

Dziewczyny dlaczego czuję kopniaki raz z prawej raz z lewej - w ciągu tego samego dnia. Czy Wy też tak miewacie??

tak, jak najbardziej. Czasem czuję, jakbym miała w brzuchu ośmiornicę

[Maciejka__]

Witam po przerwie.


To był bardzo męczący tydzień i nawet nie miałam czasu tu zajrzeć, więc wybaczcie, ale ok. 100 stron nie zdołam nadrobić.
Jak brzuch zaczął boleć mocniej, a twardnienie i skurcze już mnie niepokoiły, to jednak sięgnęłam po Luteinę. Najgorzej było w piątek po południu, a ponieważ nie miałm ochoty na spędzenie weekendu w szpitalu z tabletkami, które mogę brać również w domu, to wybrałam leżenie we własnym łóżku. Zaznaczam, że poza ciążą takim bólem bym się nie przejęła.

Kilka dni temu nagle urósł mi brzuch, mam wrażenie, że ciągnie mnie skóra wewnąrz i na zewnątrz.
Zanim zauważyłam tą zmianę swoich wymiarów byłam z mamą w lumpku. Kupiłam trochę ciuszków dla kruszynki (fotki wstawię za kilka dni) i jakieś dla mnie. Niestety białe rybaczki w rozm. 38 są dziwnie dopasowane i na pewno nie będę w nich chodzić. To samo dotyczy nowych spodni kupionych na all. Kurtka też z dnia na dzień stała się za mała, ale w szafie miałam inną równie ciepłą, a luźniejszą, więc to nie problem.

U hematologa wyszła mi lekka niedokrwistość, ale mam pozostać przy jednej tabletce żelaza. Następna wizyta w czerwcu.

Napisane przez Norniczka

Hej Dziewczyny.
Ja na szybciutko chciałąm tylko zdać relację z dzisiejszej wizyty.
Otóż wbrew moim przeczuciom, wszelkim wróżbom i przesądom będę miała córeczkę . I mimo że myslałam że będzie chłopak to przestawiłąm się momentalnie a pomogły mi w tym małe zakupki . A tak naprawdę nie takie małe...:b rzydal: (...) Najważniejsze: z dzidzią wszystko w porządku, jest ułożona głowką w dół i ma długie nogi . Dużo dłuższe niż resztę ciałka. Mam brać żelazo, szyjka się nie skraca i wogóle jestem bardzo zadowolona że pojechałam na wizytę mimo kosztów bagatela 150 E za 10 min wizyty.

Gratuluję zdrowej, długonogiej córeczki.

Napisane przez ajka89

A do tego jeszcze moja babcia dzisiaj zaczęła gadać na mojego męża, że ona się martwi, że mój były to wydawał się lepszy. Matko jedyna, jak to słyszę, to mnie krew zalewa. Tylko jak tłumacze babci, że mój były to potrafił na mnie się zamachnąć po pijaku, bo coś nie było po jego myśli, to babcia puszcza to bokiem, albo go jeszcze broni, wyobrażacie sobie?! (...) chociaż ją już tysiąc razy prosiłam, że nie mam ochoty tego słuchać.

Faktycznie dość dziwne podejście... Próbowałaś nie reagować? Albo znienacka wychodzić w czasie jej wywodów? Skoro tłumaczenie nie pomaga, to jakiekolwiek dyskusje już sobie daruj, bo szkoda nerwów. Może Twoja mama jej wytłumaczy, że jak nie skończy, to przestaniecie ją odwiedzać?

Napisane przez Irmusia81

Kurcze, to ja nie rozumiem, dlaczego mi ginka każe płacić teraz 100% za luteinę

Prince Ty masz refundację na lutkę?
Muszę z nią o tym pogadać następnym razem, bo mnie puści z torbami

W 26 tc za dwa opakowania globulek płaciłam kilka zł.

---------- Dopisano o 02:47 ---------- Poprzedni post napisano o 02:05 ----------

Luby - oszczędzaj się. Nawet, gdybyś miała urodzić przed terminem, to lepiej, żeby to nie było teraz.

Napisane przez nadalka

ajka jak ja cię rozumiem. Ja mam tak z rodzicami, były był najlepszy miły kulturalny umiał wszystko zrobić naprawić... Alee jak byliśmy sam na sam to wydzierał na mnie jape i kiedyś tak dostałam od niego w twarz że krew mi się z nosa puściła... Jak przyszłam do domu z siniakami na twarzy to oczywiście moja wina bo po co fabianka denerwowałam :/ do tej pory robią z nim jakieś interesy :@

Straszne.

Napisane przez buena

Mnie znowu wkurza ostatnio moja mama, jak bez sensu gada, że będzie syn a nie córka. Wie, że lekarz dwukrotnie powiedział, że będzie córka. Wie, że cieszę się na córkę i że mnie denerwuje tym gadaniem, więc nie wiem po co ta gadka. Mogłaby to zatrzymać dla siebie.

Mogłaby przestać tak myśleć! Niech sobie nawet pogada, że marzyła o wnuku, ale zaprzeczanie faktom faktycznie jest bez sensu.

Napisane przez modnisia86

Ja dziś byłam na wizycie Córeczka została córeczką ogólnie gin był bardzo zadowolony wynikami. No i zapytał mnie kiedy w końcu wybieram się na zwolnienie. Następna wizytę mam za piec tygodni ( i pewnie wtedy pójdę na l4 bo gin twierdzi ze wystarczy pracować).

Dziewczynki górą!

Napisane przez Linka25

Aż zapomniałam o wizycie u gina! Tylko to nie była wizyta u mojego prowadzącego a u takiego "dodatkowego" z Medicaveru tylko po skierowanie miałam iść.

To mi się jeszcze nie zdarzyło!

Napisane przez nicki86

Daniel
a co do Jacków jakoś nie mam najlepszego zdania

Ja też nie. Każdy przy bliższym poznaniu okazywał się egoistą. Imię mi się podoba.

Napisane przez Linka25

Dziewczyny dlaczego czuję kopniaki raz z prawej raz z lewej - w ciągu tego samego dnia. Czy Wy też tak miewacie??

Ja tak miewam w czasie jednej serii kopniaków! Najczęściej kopie na środku, a przedtem na dole, ale jak zaczyna rozrabiać, to co chwilę wychnięta jest inna część brzucha.

[Irmusia81]

Napisane przez karolka110

Kochane moje, więc ja się żegnam z Wami na ponad tydzień-odezwę się za tydzień w poniedziałek tzn. 16 kwietnia...
Jadę jutro o 5 rano do Polski
postaram się dać znać jak dojadę i po moim badaniu połówkowy-czyli po 10 kwietnia....na pewno nie będę na bieżąco, ale postaram się podczytywać na telefonie
będę tęsknić i mam nadzieję, że Wy za mną też
będę z Wami myślami!!!:ro za:
Całuję mocno

Miłego pobytu w Polsce

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

Napisane przez modnisia86

Ja dziś byłam na wizycie Córeczka została córeczką ogólnie gin był bardzo zadowolony wynikami. No i zapytał mnie kiedy w końcu wybieram się na zwolnienie. Następna wizytę mam za piec tygodni ( i pewnie wtedy pójdę na l4 bo gin twierdzi ze wystarczy pracować).

Dobre wiadomości

Napisane przez Soleilka

No bo to takie potraktowanie jak panny K. Przejęłam się, że mi wyszły, ale... dojrzałam to dopiero dziś i jestem w szoku. Pewnie wyjdzie mi ich więcej, ale... jak mówię, nic z nimi nie mogę teraz zrobić. Będę pewnie sobie biadolić cały czas o tym. Tak samo jak ktoś przejmuje się wagą, tak ja mogę sobie pojęczeć o tym.
A nie jęczę Wam często Chyba

Rozumiem Cię. Ja też kocham moje dzieciątko bardzo i bardzo o nie drżę itd, ale zaczynają mi sie robić (chyba) rozstępy na cycach i to po wewnętrznej stronie i złoszczę się, jak to widzę Brzuchol duży i ani jednego rozstępu jak na razie, a na cyckach coś się dzieje
Nic nie zrobimy- widocznie taka nasza uroda

Napisane przez Alexandraaa88

Gratulacje

Zresztą w 2013 chce iść do szkoły policyjnej to muszę się za siebie zabrać

Ad1. Dziękuję
Ad2. Ooo będziesz policjantką

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Napisane przez Soleilka

Bardzo w porę jestem, ale

Zostało mi 100 dni do rozpakowania

Jupi! No to gratki

Napisane przez Linka25

Dziewczyny dlaczego czuję kopniaki raz z prawej raz z lewej - w ciągu tego samego dnia. Czy Wy też tak miewacie??

No jasne, przecież dziecko sie przekręca, obraca, robi fikołki Jeszcze może bo nie jest mu ciasno

Napisane przez Maciejka__

W 26 tc za dwa opakowania globulek płaciłam kilka zł.

Dziękuję za info

[nel_a]

cześć.

bardzo staram się nie denerwować ale jak tu zachować spokój jak kolejna osoba chciała nas zrobić w ch. z autem.....
facet wczoraj przyjechał z tą hondą. Sąsiad mechanika zajrzał gdzie trzeba i okazało się że bity i bardzo ciulato wszystko zrobione, tak byle jak. Abs klejony, nie wiadomo czy klima chodzi bo coś tam się nie włączało. Szlag mnie powoli trafia.....

[phdwao]

hello

dzis kolejny dzien zakupów przedświątecznych, jakąs wałówę trezba kupic

Norniczka mój mały w 23t5d wazył 671g, lekarz mówil że to waga w normie, mam sietki centylowe wydrukowane u lekarza i plasuje sie dokładnie w środku

[prince_polo]

Hej

Melduje się i jedziemy właśnie do tesciow
po południu wracamy to się Odezwe. miłego dnia

[linzey]

Witam kochane
Dopiero udało mi sie Was nadrobić
Wczoraj weszłam na chwilke ale jak przeczytałam o Perse to już nie mogłam więcej czytać
to straszne co się stało i to na tym etapie ciaży
Mam tylko nadzieję że szybko dojdzie do siebie a kolejna ciąża będzie lekka i bezproblemowa

JA już do świąt w domu z moim kurczakiem
Dzisiaj idziemy na szczepienie- oj bedzie sie działo

Napisane przez luby957

Witam po długiej przerwie
Niestety moja nieobecność była spowodowana tym że trafiłam w czwartek wieczorem do spzitala
Miałam bardzo silne skurcze, i okropnie bolał mnie brzuch wiec pojechalismy na IP. Pan doktor zbadał mnie i powiedział że lepiej jak zostane w szpitalu na obserwacje wiec zostałam i dopiero wczoraj wyszłam.
Na szczescie wystraszył nas maluszek i jest jeszcze w mamusiowym brzuszku
Dostalam leki rozkurczow i zastrzyk z lekiem żeby płucka maluszka szybciej dojrzały jakby trzeba było robic cesarke (w razie jakiej kolwiek znowu akcji porodowej).
Teraz nie moge za bardzo sie przemeczac, musze duzo odpoczywać i nic nei dzwigać.
Na szczescie nie musze szyowac nic na swieta bo jedziemy do rodziny, wiec musze tylko troszke ogarnac w domu to co zaczelam przed szpitalem.
No a teraz lece boo mnie okropnie plecy bola i musze sie położyc

pozdrawiam was i pozniej zobacze o tam u was slychac

Ojej Uważaj na siebie

[Balbinka1983]

Cześć Dziewczynki
A propos rozstępów - ja już wcześniej miałam na cyckach teraz świeżych jeszcze nie zauważyłam. Na brzuchu też jeszcze nie ale wiem, że nie ma się co podniecać - bo najbardziej wyłażą pod koniec ciąży... smaruję się codziennie palmersem na zmianę z masłem kakaowym Ziaja i liczę na to, że jednak może się uda
Ps. startowalam z 68 kilo... a dziś weszłam na wagę i... 76. Myślę, że masakryczne 80 kilo przekroczę na 100%. O mamo, to brzmi masakrycznie

[linzey]

Co do rozstępow to powiem Wam że oczywiście każda skóra inna ale tak mi jak i mojej kuzynce rozstepy na piersiach praktycznie zniknely(po ciazy)

W tamtej ciaży miałam cale poorane - takie słoneczka mi sie poobily- też byłam przyłamana ale gdzieś po pół roku po ciązy nie było śladu.
Ostatnio rozmawiałam z kuzynką- Ona też na brzuchu nie miała tylko na piersiach i to samo
Także glowa do góry

[nel_a]

chyba zrobię mazurka na święta
nigdy jeszcze nie robiłam znalazłam ciekawy przepis na mazurka pomarańczowego

[Malwina_a]

Cześć dziewczyny
Dzisiaj mam 22 +0 tc czyli według waszego liczenia zaczynam 23 tydzień?

Moj ginka liczy te tygodnie inaczej, wczoraj mi w karcie ciąży napisała 21/22 Podobnie liczyła ginka na prenetalnym, miałam wtedy 20 +6 to powiedziała że jestem w 20 tygodniu.

Mi tak na chłopski rozum patrząc w kalendarz bardziej pasuje, że jestem w 23 niż w 22 tygodniu.


Na wizycie wszystko ok, w sumie siedziałam u niej z 30 minbo miałam tyle pytań. Na koziołku wyszło wszystko dobrze, więc się bardzo ciesze, usg nie robiliśmy bo w marcu miałam 3 razy robione więc dałam sobie spokój. Włączyła mi dalej luteinę, którą miałam odstawioną w szpitalu.
W ciągu miesiąca przytyłam aż 0,5kg i tym samym jestem całe 2 kg do przodu od początku ciąży.

[nel_a]

Napisane przez Malwina_a

Cześć dziewczyny
Dzisiaj mam 22 +0 tc czyli według waszego liczenia zaczynam 23 tydzień?

Moj ginka liczy te tygodnie inaczej, wczoraj mi w karcie ciąży napisała 21/22 Podobnie liczyła ginka na prenetalnym, miałam wtedy 20 +6 to powiedziała że jestem w 20 tygodniu.

Mi tak na chłopski rozum patrząc w kalendarz bardziej pasuje, że jestem w 23 niż w 22 tygodniu.


Na wizycie wszystko ok, w sumie siedziałam u niej z 30 minbo miałam tyle pytań. Na koziołku wyszło wszystko dobrze, więc się bardzo ciesze, usg nie robiliśmy bo w marcu miałam 3 razy robione więc dałam sobie spokój. Włączyła mi dalej luteinę, którą miałam odstawioną w szpitalu.
W ciągu miesiąca przytyłam aż 0,5kg i tym samym jestem całe 2 kg do przodu od początku ciąży.

bo oni liczą skończone, a dziś kończysz 22 a jutro zaczniesz 23

aaaa gratuluję

[Balbinka1983]

Napisane przez Malwina_a

Cześć dziewczyny
Dzisiaj mam 22 +0 tc czyli według waszego liczenia zaczynam 23 tydzień?

Moj ginka liczy te tygodnie inaczej, wczoraj mi w karcie ciąży napisała 21/22 Podobnie liczyła ginka na prenetalnym, miałam wtedy 20 +6 to powiedziała że jestem w 20 tygodniu.

Mi tak na chłopski rozum patrząc w kalendarz bardziej pasuje, że jestem w 23 niż w 22 tygodniu.


Na wizycie wszystko ok, w sumie siedziałam u niej z 30 minbo miałam tyle pytań. Na koziołku wyszło wszystko dobrze, więc się bardzo ciesze, usg nie robiliśmy bo w marcu miałam 3 razy robione więc dałam sobie spokój. Włączyła mi dalej luteinę, którą miałam odstawioną w szpitalu.
W ciągu miesiąca przytyłam aż 0,5kg i tym samym jestem całe 2 kg do przodu od początku ciąży.

Łał to niezły przyrost pozazdrościć... ja czuję się jak balon mimo, że wcale nie jem więcej niż kiedyś masakra

[Paula SHIN]

Napisane przez nel_a

cześć.

bardzo staram się nie denerwować ale jak tu zachować spokój jak kolejna osoba chciała nas zrobić w ch. z autem.....
facet wczoraj przyjechał z tą hondą. Sąsiad mechanika zajrzał gdzie trzeba i okazało się że bity i bardzo ciulato wszystko zrobione, tak byle jak. Abs klejony, nie wiadomo czy klima chodzi bo coś tam się nie włączało. Szlag mnie powoli trafia.....

Wspolczuje.
My tez ostatnio mielismy kupic nowe auto
TZ jest mechanikiem, wiec sam zajrzal. Niby cena byla super, auto na zewnatrz nawet dobre, a w srodku kicha Sporo pieniedzy musielibysmy w niego wlozyc (nawet w zawieszenie ). Naprawde ciezko jest znalezc dobry samochod, jednoczesnie z niezla cena...

[ewurka]

Dzień dobry ja już po owsiance z truskawkami i z kawą (inką)
Ale nadrukowałyście idę ponadrabiać

Napisane przez muminek82

czytałyście wiadomość od Perse?wczoraj urodziła Aniołkato straszne tak mi jej żal i przykro

Strasznie mnie ta wiadomość rozwaliła wczoraj...nie mogłam spać, myslałam o Nas wszystkich i o sobie. A zwłaszcza o Perse...co teraz musi przeżywać.
Jeszcze mój mluszek mało się ruszał i tak jakoś spać nie mogłam dzisiaj po dopplerku maluch tak mnie pokopał, że chyba to znak, że jednak go nie lubi i brzunio pierwszy raz miał taką górke na górze, jakby główke, nóżke czy rączke
Tak mi smutno z jej powodu...

[nel_a]

Napisane przez Paula SHIN

Wspolczuje.
My tez ostatnio mielismy kupic nowe auto
TZ jest mechanikiem, wiec sam zajrzal. Niby cena byla super, auto na zewnatrz nawet dobre, a w srodku kicha Sporo pieniedzy musielibysmy w niego wlozyc (nawet w zawieszenie ). Naprawde ciezko jest znalezc dobry samochod, jednoczesnie z niezla cena...

tracę nadzieję.......
mama ma zagadać do jakiegoś swojego znajomego który ma komis.
a taty kumpel sprowadza auta z zagranicy. Zobaczymy.

[KarolinaPW]

Wczoraj trochę Was podczytywałam, ale nie miałam siły ani ochoty nic pisać...Dzisiaj czuję się trochę lepiej.
Luby- dobrze, że to był fałszywy alarm i z dzidziolkiem wszystko dobrze

Napisane przez ewka5891

u mnie nie ma zadnego zwierzaka, ale czesto napotykam sie na moje wlosy, ktore strasznie mi wypadają....

Mam tak samo

Napisane przez hanjah

Ja też mam długie-aż za długie Ale w pierwszej ciąży i teraz nie mogłam na nie narzekać, bo naprawdę wypadają symbolicznie Za to po porodzie był dramat Ale to trwało tak może 3 miesiące, brałam tylko skrzypovitę i przeszło

Wypadanie po porodzie jest fizjologiczne, nie zależy od karmienia piersią, związane jest ze zmianami hormonalnymi

Poziom estrogenów jest podwyższony, przez co mieszki włosowe nie przechodzą w fazę katagenu. Włosy nie wypadają, a więc jest ich więcej. Dwa, trzy miesiące po porodzie zaczyna spadać poziom estrogenu, dlatego włosy zaczynają gwałtownie wypadać. Możesz stracić od 20 do 30 proc. włosów

Mnie strasznie lecą nawet w ciąży, wiec nie wiem co to będzie po

Napisane przez sas

hej
nie bylo mnie 3 dni ( chociaz i tak nikt nie zaywazyl), ale miala jakiegos mega dola i wylaczylam sie ze wszystkiego....
w pon bylam w szkole rodzenia z tzem- bylo super do tego dostalismy butelki lovi dla maluszkowi dwa bony z 20% znizka na kosmetyki i ubranka dla dzieciaczkow...takze jestem podowjnie zadowolna tym bardziej, ze mam szkole za darmo.
Potem bylismy na wizycie... malutka wazy juz prawie 900g machala do nas raczka i wszystko znia ok.jest ulozona glowka w dol....
a co do mojego wzrostu wagi- najprawdopodobniej gromadzi mi sie woda... tym bardziej, ze jem malo- nie jestem gloda, a w miejsach gdzie przytylam wyglada to jakbym pod skora miala powietrze-takie jakby nadmuchane- dziwnie to wyglada to samo w lydkach - wygladaja jak mega podluzne jajka
zaraz Was nadrobie

Super, że wizyta udana i z maluszkiem w porządku
A co do Twojej wagi to ciągle Ci to powtarzamy, że to tylko woda i błyskawicznie spadnie po porodzie, ale nas nie słuchasz

[nadalka]

Cześć wam pipusie, u mnie dzisiaj słońceee

nela jak ja kupowałam auto z byłym to też były przypadki... auto za 2tys. a jak obejrzeli go pod maską to i za 500zł chciał oddać , cwaniaki

[ewurka]

Napisane przez Malwina_a

Cześć dziewczyny
Dzisiaj mam 22 +0 tc czyli według waszego liczenia zaczynam 23 tydzień?

Moj ginka liczy te tygodnie inaczej, wczoraj mi w karcie ciąży napisała 21/22 Podobnie liczyła ginka na prenetalnym, miałam wtedy 20 +6 to powiedziała że jestem w 20 tygodniu.

Mi tak na chłopski rozum patrząc w kalendarz bardziej pasuje, że jestem w 23 niż w 22 tygodniu.


Na wizycie wszystko ok, w sumie siedziałam u niej z 30 minbo miałam tyle pytań. Na koziołku wyszło wszystko dobrze, więc się bardzo ciesze, usg nie robiliśmy bo w marcu miałam 3 razy robione więc dałam sobie spokój. Włączyła mi dalej luteinę, którą miałam odstawioną w szpitalu.
W ciągu miesiąca przytyłam aż 0,5kg i tym samym jestem całe 2 kg do przodu od początku ciąży.

Wow 2 kg od początku ciazy jestem pod dużym wrażeniem, najważniejsze, ze z dzidziusiem wszystko dobrze

Napisane przez nel_a

chyba zrobię mazurka na święta
nigdy jeszcze nie robiłam znalazłam ciekawy przepis na mazurka pomarańczowego

ja zrobię sernik z brzoskwiniami, babke i może jakieś muffiny

Napisane przez Maciejka__

To był bardzo męczący tydzień i nawet nie miałam czasu tu zajrzeć, więc wybaczcie, ale ok. 100 stron nie zdołam nadrobić.
Jak brzuch zaczął boleć mocniej, a twardnienie i skurcze już mnie niepokoiły, to jednak sięgnęłam po Luteinę. Najgorzej było w piątek po południu, a ponieważ nie miałm ochoty na spędzenie weekendu w szpitalu z tabletkami, które mogę brać również w domu, to wybrałam leżenie we własnym łóżku. Zaznaczam, że poza ciążą takim bólem bym się nie przejęła.

Kilka dni temu nagle urósł mi brzuch, mam wrażenie, że ciągnie mnie skóra wewnąrz i na zewnątrz.
Zanim zauważyłam tą zmianę swoich wymiarów byłam z mamą w lumpku. Kupiłam trochę ciuszków dla kruszynki (fotki wstawię za kilka dni) i jakieś dla mnie. Niestety białe rybaczki w rozm. 38 są dziwnie dopasowane i na pewno nie będę w nich chodzić. To samo dotyczy nowych spodni kupionych na all. Kurtka też z dnia na dzień stała się za mała, ale w szafie miałam inną równie ciepłą, a luźniejszą, więc to nie problem.

U hematologa wyszła mi lekka niedokrwistość, ale mam pozostać przy jednej tabletce żelaza. Następna wizyta w czerwcu.

Cieszę się, że czujesz się już lepiej i za pięknie rosnący brzuszek
Ja kupiłam wczoraj pierwszą rzecz dla naszego Ninusia fotke dam poniżej

Napisane przez modnisia86

Ja dziś byłam na wizycie Córeczka została córeczką ogólnie gin był bardzo zadowolony wynikami. No i zapytał mnie kiedy w końcu wybieram się na zwolnienie. Następna wizytę mam za piec tygodni ( i pewnie wtedy pójdę na l4 bo gin twierdzi ze wystarczy pracować).

fajnie, ze tak lekarz dba o Ciebie i namawia Cię na zwolnienie, dlaczego w Anglii tak nie ma

Napisane przez Norniczka

Hej Dziewczyny.
Ja na szybciutko chciałąm tylko zdać relację z dzisiejszej wizyty.
Otóż wbrew moim przeczuciom, wszelkim wróżbom i przesądom będę miała córeczkę . I mimo że myslałam że będzie chłopak to przestawiłąm się momentalnie a pomogły mi w tym małe zakupki . A tak naprawdę nie takie małe...:b rzydal:.
Kupiłam parę rzeczy typowo dziewczęcych i sukienkę, buciki i rajstopki do chrztu.... Wszyscy mi mówią że zwariowałam . Ale rozmiar wzięłam 0-3 miesiące i zamierzam chrzcić dziecko zaraz w sierpniu, jak będzie miało miesiąc, bo będzie akurat wtedy mój brat i siostra (jedno mieszka we Francji a drugie w Anglii). Będę musiała dokupic tylko jakieś bolerko i kapelusik na główkę.
A co ja się wogóle rozpisuję o zakupach... Najważniejsze: z dzidzią wszystko w porządku, jest ułożona głowką w dół i ma długie nogi . Dużo dłuższe niż resztę ciałka. Mam brać żelazo, szyjka się nie skraca i wogóle jestem bardzo zadowolona że pojechałam na wizytę mimo kosztów bagatela 150 E za 10 min wizyty.

Ochh jak cudnie i za zdrową długonogą córunie pokaż zakupy

[nel_a]

Napisane przez nadalka

Cześć wam pipusie, u mnie dzisiaj słońceee

nela jak ja kupowałam auto z byłym to też były przypadki... auto za 2tys. a jak obejrzeli go pod maską to i za 500zł chciał oddać , cwaniaki

za 2 tyś. to ja rozumiem że auto niezbyt ale my sporo więcej chcemy przeznaczyć.
sprzedaliśmy naszego rovera za 2200 i facet od razu o wszystkim wiedział. Nic nie ukrywaliśmy a też mieliśmy stłuczkę.

[buena]

Napisane przez Maciejka__

Straszne. Mogłaby przestać tak myśleć! Niech sobie nawet pogada, że marzyła o wnuku, ale zaprzeczanie faktom faktycznie jest bez sensu.

Chyba tak bardzo trzyma się faktu, który powiedziała jej koleżanka (położna), że lekarze czasem się mylą. Każdy wie, że czasem to się zdarza, no ale mogłaby te myśli zatrzymac dla siebie.

Napisane przez Malwina_a

Na wizycie wszystko ok, w sumie siedziałam u niej z 30 minbo miałam tyle pytań. Na koziołku wyszło wszystko dobrze, więc się bardzo ciesze, usg nie robiliśmy bo w marcu miałam 3 razy robione więc dałam sobie spokój. Włączyła mi dalej luteinę, którą miałam odstawioną w szpitalu.
W ciągu miesiąca przytyłam aż 0,5kg i tym samym jestem całe 2 kg do przodu od początku ciąży.

No to super, że jest ok.
2 kg - wow! Jak Ty to robisz?

[Selay]

dzisiaj wstalam ze sloncem, do pracy przyjechalam dobrze po 9tej , a wszstko przez moje malenstwo. wyobrazscie sobie ze rano...naprawde rano ~ 4tej przebudzilam sie lezac na plecach...objelam brzuch dlonmi i zaczelam glaskac...a moje malenstwo jak tylko przestalam oddalo mi tym samym, zaczol sie przemieszczac i pukac w brzuch ...jak przestal ja znowu zaczelam glaskac i on znowu sie odezwal ....moja pierwsza integracja i rozmowa z malestwem ....najcudowniejszy porannek jak dotej pory w ciazy

okropna mam zgage i jeszcze raz Zgage .. picie czesto wody mi pomaga, niestety tylko na pare miniut...a wy macie jakis sposob, bo ja i po renni tez mam zagae

naszczescie pogoda jest lepsza niz wczorajsza

[agunia82]

Napisane przez Soleilka

Ja to myślałam nad kupnem... wazeliny. Podobno jest najlepsza. Mam opakowanie w domu, ale to zapachowa

też tak słyszałam ja używam od początku ciąży, póki co rozstępy się nie pojawiły, ale zobaczymy co będzie dalej

Napisane przez Maciejka__

To był bardzo męczący tydzień i nawet nie miałam czasu tu zajrzeć, więc wybaczcie, ale ok. 100 stron nie zdołam nadrobić.
Jak brzuch zaczął boleć mocniej, a twardnienie i skurcze już mnie niepokoiły, to jednak sięgnęłam po Luteinę. Najgorzej było w piątek po południu, a ponieważ nie miałm ochoty na spędzenie weekendu w szpitalu z tabletkami, które mogę brać również w domu, to wybrałam leżenie we własnym łóżku. Zaznaczam, że poza ciążą takim bólem bym się nie przejęła.

a kiedy masz wizytę u gina? Bo skurcze i twardnienie macicy plus ból podbrzusza to już niepokojące objawy. Koniecznie mu opowiedz o tym na wizycie, a jak się będzie powtarzać to jedź do szpitala

Napisane przez nel_a

cześć.

bardzo staram się nie denerwować ale jak tu zachować spokój jak kolejna osoba chciała nas zrobić w ch. z autem.....
facet wczoraj przyjechał z tą hondą. Sąsiad mechanika zajrzał gdzie trzeba i okazało się że bity i bardzo ciulato wszystko zrobione, tak byle jak. Abs klejony, nie wiadomo czy klima chodzi bo coś tam się nie włączało. Szlag mnie powoli trafia.....

oj współczuje. Teraz znaleźć dobre auto to naprawdę nie łatwa sprawa. Mogę podpowiedzieć, żebyście zaglądali na fora o autkach, które chcecie kupić, czasem zdarza się, że jakiś forumowicz chce swoje autko sprzedać i wtedy łatwo sprawdzić historię. My jak kupowaliśmy to wiedzieliśmy jedno - autko musi być od osoby prywatnej, plus sprawdzaliśmy go w ASO

Napisane przez Selay

dzisiaj wstalam ze sloncem, do pracy przyjechalam dobrze po 9tej , a wszstko przez moje malenstwo. wyobrazscie sobie ze rano...naprawde rano ~ 4tej przebudzilam sie lezac na plecach...objelam brzuch dlonmi i zaczelam glaskac...a moje malenstwo jak tylko przestalam oddalo mi tym samym, zaczol sie przemieszczac i pukac w brzuch ...jak przestal ja znowu zaczelam glaskac i on znowu sie odezwal ....moja pierwsza integracja i rozmowa z malestwem ....najcudowniejszy porannek jak dotej pory w ciazy

naszczescie pogoda jest lepsza niz wczorajsza

oj jak cudownie

u nas niestety dzisiaj brzydko, a wczoraj taka fajna wiosna była

[KarolinaPW]

Napisane przez Norniczka

Hej Dziewczyny.
Ja na szybciutko chciałąm tylko zdać relację z dzisiejszej wizyty.
Otóż wbrew moim przeczuciom, wszelkim wróżbom i przesądom będę miała córeczkę . I mimo że myslałam że będzie chłopak to przestawiłąm się momentalnie a pomogły mi w tym małe zakupki . A tak naprawdę nie takie małe...:b rzydal:.
Kupiłam parę rzeczy typowo dziewczęcych i sukienkę, buciki i rajstopki do chrztu.... Wszyscy mi mówią że zwariowałam . Ale rozmiar wzięłam 0-3 miesiące i zamierzam chrzcić dziecko zaraz w sierpniu, jak będzie miało miesiąc, bo będzie akurat wtedy mój brat i siostra (jedno mieszka we Francji a drugie w Anglii). Będę musiała dokupic tylko jakieś bolerko i kapelusik na główkę.
A co ja się wogóle rozpisuję o zakupach... Najważniejsze: z dzidzią wszystko w porządku, jest ułożona głowką w dół i ma długie nogi . Dużo dłuższe niż resztę ciałka. Mam brać żelazo, szyjka się nie skraca i wogóle jestem bardzo zadowolona że pojechałam na wizytę mimo kosztów bagatela 150 E za 10 min wizyty.

Gratuluję córeczki Super, że nią wszystko w porządku kolejna mała modelka z długimi nóżkami
Pokaż zakupki

Napisane przez ajka89

A do tego jeszcze moja babcia dzisiaj zaczęła gadać na mojego męża, że ona się martwi, że mój były to wydawał się lepszy. Matko jedyna, jak to słyszę, to mnie krew zalewa. Tylko jak tłumacze babci, że mój były to potrafił na mnie się zamachnąć po pijaku, bo coś nie było po jego myśli, to babcia puszcza to bokiem, albo go jeszcze broni, wyobrażacie sobie?! On był typem dupolizca, wszystkim się podobał, bo przystojny, kulturalny w towarzystwie, pięknie mówił- a tak naprawdę gówno robił. Wszystkie jego obietnice kończyły się na słowach! Ale nie..ja zostawiłam go biednego! Jak mnie to wkurza!!! Mój mąż jest dla mnie milion razy lepszy. Nie jest człowiekiem, który w dupę włazi, ale zawsze mówi swoje zdanie, a nie każdemu przytakuję. I przede wszystkim jak mówi, tak robi. A nie tylko klepie jęzorem. Co z tego? Jak babcia tego nie widzi..chociaż jej samej też wiele pomaga. Uparła się na mojego byłego i zawsze musi coś wtrącić o nim, chociaż ją już tysiąc razy prosiłam, że nie mam ochoty tego słuchać.

Przykra sprawa bo to jawna niesprawiedliwość, a ludzie właśnie często zwracają uwagę na pozory i otoczkę a nie prawdę o człowieku. Przykre jest to że bliska osoba jak babcia przykrość sprawia...
Moja mama nigdy nie zaakceptowała mojego męża, zawsze usłyszę jakieś przykre komentarze pod jego adresem, a jesteśmy małżeństwem 8 lat .

Napisane przez Soleilka

Podoba Wam się imię Tobiasz?

Podoba mi się, powiem szczerze, że bardziej niż Fabian

Napisane przez depoison

To żeby coś zrobić, to się wam pochwale najświeższym zakupem - mówiłam, że kupiłam sobie 2 tygodnie temu spodnie typu chinos? No to teraz kupiłam też córeczce

Piekne

[nadalka]

U nas tak dizisiaj pięknie

[buena]

Napisane przez Selay

dzisiaj wstalam ze sloncem, do pracy przyjechalam dobrze po 9tej , a wszstko przez moje malenstwo. wyobrazscie sobie ze rano...naprawde rano ~ 4tej przebudzilam sie lezac na plecach...objelam brzuch dlonmi i zaczelam glaskac...a moje malenstwo jak tylko przestalam oddalo mi tym samym, zaczol sie przemieszczac i pukac w brzuch ...jak przestal ja znowu zaczelam glaskac i on znowu sie odezwal ....moja pierwsza integracja i rozmowa z malestwem ....najcudowniejszy porannek jak dotej pory w ciazy

okropna mam zgage i jeszcze raz Zgage .. picie czesto wody mi pomaga, niestety tylko na pare miniut...a wy macie jakis sposob, bo ja i po renni tez mam zagae

naszczescie pogoda jest lepsza niz wczorajsza

Super konwersacja.

U mnie też dziś jest ładniej za oknem. Co prawda jest zimno (rano mąż skrobał szyby w aucie), ale jest słonko i od razu jakoś tak raźniej w serduchu.