W końcu wiosna wyczekana - cieszy się każdy bobas i jego mama. Mamusie VII - VIII

[Lili 83]

Napisane przez Madziulka_17

Byłam wszędzie - duże hipermarkety ( np. Tesco ) i mniejsze sklepy - wszędzie pełno wielkanocnych ozdób, ale koszyków brak...

Mam takie koszyczki tylko: http://alejka.pl/ikea-pilatorp-koszy...ione-4szt.html
Nie wiem co zrobić... Ew. myślałam zamówić na ebayu, ale nie wiem, czy mi dojdzie do soboty...

Wg mnie koszyczek super. Przewiąż tasiemką, przystrój i będzie piękny. Nie musi być taki jak "każdy"


dla Zosi bo wczoraj nie posłałam
i dla dzisiejszych Ali i Sophie

Witam się.
Mieliśmy wczoraj późnym wieczorem armagedon z Radkiem. Płaczu był ogrom.

Żaneta z ile jajek emi jadła jajeczniczkę?
Nie ma skazy już? Nic jej nie wyskakuje bo serkach itp?

[iustyna1]

http://handmadebymaggii.blogspot.com...na-kwiaty.html

[MoniaZ82]

Madziulka a skad dokladnie jestes?? Ja wlasnie kupilam sobie koszyczek w polskim sklepie .... szkoda ze wczesniej nie dalas znak.

[Madziulka_17]

Napisane przez Kolina

ja zamawialam na allegro, bo ruszyć gdzieś dalej na sklepy nie miałam jak a u nas nie ładne były
jak nie ma wikliny to moze z materiału? widzialam takie, nie zle wygladały, jakby z płotna, miały cos na dnie (karton, pleksi?) bo sztywne było a bok by tez z wszystym czyms sztywnym, mysle ze pasek kartonu tez bedzie ok, bokiem szła delikatna falbana z koronką, i uszy miękkie, stylowy, niezły
teraz wikline tez sie obszywa w koronki i mało jej widać

ale żeby coś takiego uszyć trzeba miec czas i pewnie troche umiejetności... osobiście nie wiem czy bym sobie poradziła

koszyk to nie jest najwazniejsza rzecz, nie smuć się

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------


tez je mam, będą ok, weź rozmiar który Ci pasuje i włóż serwetę
doszyj pasek - możesz użyć szerszej tasiemki czy koronki, cokolwiek co długie - możesz go obwiązać w koło pod brzegiem koszyka i zawiązać kokardę i do góry z drugiego kawałka uszy zrób, będzie git

Wiem, że koszyk to nie jest najważniejsza rzecz, ale w czymś trzeba zrobić święconkę Dzięki za pomysł

Napisane przez Stronczek27

oj szkoda ze nie napisalas wczesniej, u nas w polskim sklepie do wyboru do koloru... teraz juz za pozno...nie zdaze kupic i wyslac... jutro bank holiday wiec wsio zamkniete i poczta raczej nie pracuje

Trochę za późno o tym pomyślałam, ale nie sądziłam, że będzie jakiś problem z kupieniem koszyczka... Jak dobrze, że przypomniałaś, że jutro bank holiday! W ogóle zapomniałam! Także dzisiaj trzeba jeszcze gdzieś wyruszyć po świąteczne zakupy

Napisane przez iustyna1

Madziulka w akcie desperacji - http://www.cafeart.pl/20060131164/mi...j_wikliny.html

plus gratis: http://zszywka.pl/p/wielkanocne-jaja-83171.html

Oj takiego talentu to ja nie mam

Napisane przez Lili 83

Wg mnie koszyczek super. Przewiąż tasiemką, przystrój i będzie piękny. Nie musi być taki jak "każdy"

Chyba dopadła mnie przedświąteczna depresja. Nie mam koszyczka, nie mam zrobionych zakupów świątecznych, w domu bałagan no i tęsknie za rodzicami, za prawdziwymi rodzinnymi świętami. Wiem, że teraz moją najbliższą rodziną jest mąż i Szymon, ale wiecie jakoś tak smutno...

Szymon od wczoraj wieczora wypił 100 ml mleka i zjadł jogurt. Właśnie zjadam jego kaszkę kukurydzianą z owocami, bo pogardził

[brumek]

Marinka - hop hop! Coś ostatnio się mało pojawiasz...

Napisane przez aania_20

Ale jajo. Przyszedł mi wózek z allegro. Tzn moi rodzice kupili, bo powiedzieli że zrobią wcześniejszy prezent na roczek. Kupiony był TAKI a dostałam TAKI. Niczym się nie różnią poza ceną. A sprzedawca mi napisał że się pomylił ale to korzystna dla mnie pomyłka. Nic nie napisał o wymianie itp no to sama nie będę oferować

Niezła różnica w cenie x

Napisane przez aania_20

Byłam na zakupach, kupiłam Adasiowi mikroskopijny koszyczek do święcenia, pisanka się zmieści w rossmanie zagadywał panią, aż się jej mąż śmiał że ma takiego konkurenta

Właśnie wczoraj się zastanawiałam, co włożyć do święconki, żeby było dla Tymusia. Ale w sumie fajnie wychodzi, bo i jajko i chlebek może jeść, więc można się z nim będzie podzielić przy świątecznym stole No ale, jak się tak zastanawiałam, to mąż stwierdził, że ja to po prostu powinnam w kościele bluzkę rozpiąć i ksiądz piersi pokropi i be∂zie jak znalazł dla synka

Napisane przez Kolina

zjechałam na tyłku z paru stopni, dobrze że szłam sama, siniaki będą ogromne, trochę napuchło na udzie, ręka też boli
pocieszam się że dobrze że oka nie podbiłam, na tyłku siniaka nie widać

Uuu Pupa niby miękka ale jej stłuczenie boli jak diabli

Kolina, a co z tymi lekarzami, o których pisałaś, że byliście? O co chodziło?

Napisane przez Madziulka_17

Nie mam humoru Na chwilę obecną nasze święta stoją pod znakiem zapytania, bo NIGDZIE nie mogę znaleźć w sklepach koszyczka do święconki... I co ja mam zrobić

E tam, koszyczek nie jest niezbędny Jak się nie uda to nawet biała serweta, jakoś ładnie zawinięta wystarczy
My nie raz mieliśmy taki partyzanckie święconki i w tym jest ogromny urok

Napisane przez patik87

Oszaleję zaraz. Młoda doprowadza mnie do rozszczepu mózgu.
Zaraz łeb w piekarnik wsadzę i się upiekę na 200 C
Nie jestem w formie, nie mam siły

Przepraszam że smęcę.

Napisane przez agadus

witam po dłuższej nieobecności
byłam dzisiaj u lekarza z dziewczynami i Oliwka ma ospę, tylko patrzec jak Nati będzie miała, ale tak czy siak każde dziecko choruje, lekarz powiedział Oliwce że będzie wygladała jak niebo pełne gwiazd, ale co chwilke smaruje i wychodzą nowe, tak,że moja biedroneczka w domku siedzi

O kurczę, to oprócz epidemii jelitówki mamy tu jakąś epidemię ospy Biedna Oli


JUSTYNA - a Ty zamiast o koszyczkach, to o Zuzce coś powiedz! I o tym, jak się trzymasz po tym wszystkim? Pewnie padasz ze zmęczenia

[Madziulka_17]

Brumku dzięki Ale jak się pożaliłam to od razu mi trochę lepiej

Napisane przez MoniaZ82

Madziulka a skad dokladnie jestes?? Ja wlasnie kupilam sobie koszyczek w polskim sklepie .... szkoda ze wczesniej nie dalas znak.

Dagenham

[Marina1]

Brumku jak mi miło a no faktycznie, ale czytam Was kochane, nie mam weny.

Igniś maruda, ja jakaś struta chodzę i też nie mam koszyczka na święconkę Może coś wykombinuję.

A że nie chcę Wam truć ( bo w sumie u mnie jedno i to samo, nawet nie chce mi się narzekac ) to czytam w krzaczorach.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

A, i trochę zła jestem, bo wczoraj nałożyłam farbę do włosów taki średnio ciemny brąz. I co? Wyszedł mi granatowy czarny i wyglądam Jak Morticia z Rodziny Adamsów ( serio, identyko ). Mogłabym spokojnie iść śpiewać do zespołu heavymetalowego ze swoją białą gębą i kruczymi włosami

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

http://www.osesek.pl/ksiazka-kuchars...-miesiacu.html

Mam ochotę zrobić małemu, mimo iż po 11 m-cu

[Kolina]

Napisane przez brumek

...Uuu Pupa niby miękka ale jej stłuczenie boli jak diabli

Kolina, a co z tymi lekarzami, o których pisałaś, że byliście? O co chodziło?

juz nie bylo jak wtrącić to nie pisałma
dzięki że pytasz
kilka dni temu mieliśmy kontrolne usg głowki (ciągle po tym niedotlenieniu) i neurologa, mały u neurologa płakał, wiele z nim nie zrobiła, powiedziała że rozwój psychoruchowy postępuje i to jest najważniejsze
mamy kontrolę za dwa miesiące

byliśmy też u dermatologa, to też kontrola była, 2 tygodnie temu z nim byliśmy bo mial plamkę czerwoną na plecach, utrzymywała sie jakiś czas i powiększała - dostaliśmy maść i polecenie kąpania w krochmalu
po tych 2tyg leczenia przestało sie powiększać i pojaśniało

[zanetaa88]

Lili zrobiłam jajecznicę dla siebie,podawałam jej tyle ile chciała nie wiem ile w tym było jajek. Ja dla siebie zrobiłam z 3 i zjadła może 1/4 albo i mniej.Ja jajecznicy nie solę. Nie miała żadnych krostek ani po jajecznicy, ani po twarożku.

[iustyna1]

Brumku Zuza lepiej, duuużo lepiej. Inhaluję ją 4 razy dziennie i już jest prawie zdrowa. Za to jest tak marudna, że ledwo wyrabiam.
Z Panem Kropkiem też dobrze, tylko zazwyczaj jest awantura przy smarowaniu kropek .

Gratuluję Tymkowych ząbków, my nadal tylko 2 .

Jak widzisz mam czas tylko wpaść, wtrącić zdanie i uciekam.

Ps. "Pani z sanatorium" jednak nie wyjdzie do domu, więc będę miała święta na głowie. Niestety dzieci chore i nie będziemy mogli jej odwiedzić . Nie chce mi się, ale nie ma wyjścia. Będą tylko 2 dodatkowe osoby- teść i szwagier. Damy radę ... jakoś .

[jacieeeee]

Iustyna właśnie. Pisz jak Zuza, jak Kuba?
Marina Ty "głośno nie pisz" żeś w krzaczorach przyczajona, bo Shirka znowu zrobi pogrom Helgą
Kolina czyli ogólnie wieści po wizytach pozytywne, prawda?

Edit. Widzę, że już Jusyna napisała. Święta bez "tej pani" to chyba optymistyczna wiadomość? Mimio tych dodatkowych gości?

[patik87]

iustyna do tych koszyków trzeba mieć cierpliwość anioła i dużooo czasu, no i chęci.
i własnie pisz na TEMAT a nie obok. Robisz święta? jak dzieci?

Aniaa git, takie pomyłki się chwali

Madziulka ja też mam coś a'la deprecha...
.......
.........

..........
.........
.........

te kropki to miejsce na moje smęty.

[alibany]

Cześć Dziewczyny!!

Przepraszam, że nie odniosę się do Waszych postów. Zbiorczo przede wszystkim zdrówka dla wszystkich chorowitków!! U nas też Ala załapała katar, ale przy Waszych ospach czy jelitówkach ciesze sie, że to tylko katar.

Dziękuję w imieniu Ali za życzonka
Dla Radzia i Sophie również

U nas wszystko ok, tż na zmianę z teściową zajmują się małą pod moją nieobecnośc. Nie powiem teściowa kilka razy bardzo mnie z irytowała, ale jestem w stanie to przetrzymać już nie wiele do końca kursu.
Co do świąt zaprosiłam troszkę rodzinki do nas na poniedziałek świąteczny i co..okazało się wczoraj, że tż w poniedziałek rano musi wyjechać więc zostanę z tym wszytskim sama Już głupio odmawiać, jakoś muszę się sprężyć i ogarnąć tę gościnę....Oby pogoda dopisała, to większość czasu spędzimy w ogrodzie, ale na to nie mogę za bardzo liczyć oglądając prognozy na święta

[agadus]

Napisane przez brumek

O kurczę, to oprócz epidemii jelitówki mamy tu jakąś epidemię ospy Biedna Oli

Napisane przez jacieeeee

Agadus i u Was ospa Zdrówka

dzięki dziewczyny, , Oli teraz taka biedroneczka szkoda mi jej , ale każde dziecko to przechodzi
ale jestem zmączona ale zadowolona , wysprzatałam chałpkę i lux

[brumek]

Napisane przez Kolina

kilka dni temu mieliśmy kontrolne usg głowki (ciągle po tym niedotlenieniu) i neurologa, mały u neurologa płakał, wiele z nim nie zrobiła, powiedziała że rozwój psychoruchowy postępuje i to jest najważniejsze
mamy kontrolę za dwa miesiące

byliśmy też u neurologa, to też kontrola była, 2 tygodnie temu z nim byliśmy bo mial plamkę czerwoną na plecach, utrzymywała sie jakiś czas i powiększała - dostaliśmy maść i polecenie kąpania w krochmalu
po tych 2tyg leczenia przestało sie powiększać i pojaśniało

Czyli dobe wieści z obu wizyt A ta plama to co było? Odparzenie?

Napisane przez iustyna1

Brumku Zuza lepiej, duuużo lepiej. Inhaluję ją 4 razy dziennie i już jest prawie zdrowa. Za to jest tak marudna, że ledwo wyrabiam.
Z Panem Kropkiem też dobrze, tylko zazwyczaj jest awantura przy smarowaniu kropek .

Gratuluję Tymkowych ząbków, my nadal tylko 2 .

Jak widzisz mam czas tylko wpaść, wtrącić zdanie i uciekam.

Ps. "Pani z sanatorium" jednak nie wyjdzie do domu, więc będę miała święta na głowie. Niestety dzieci chore i nie będziemy mogli jej odwiedzić . Nie chce mi się, ale nie ma wyjścia. Będą tylko 2 dodatkowe osoby- teść i szwagier. Damy radę ... jakoś .

To chwała że lepiej, bo tym szpitalem to mi wtedy stracha napędziłaś...
A u Zuzy kropek brak? Jest szansa że się nie zarazi?

Z zbo-gratulacje dziękuję, przekaże
W ogóle to od 1,5 tygodnia myję mu uż zęby pastą, nie samą wodą, bo stwierdziłam, że przy takiej ilości, to już chyba trzeba

Łapię się za głowę, jak czytam, że jeszcze musisz święta szykować Justyna, nie padniesz nam?

Napisane przez alibany

Przepraszam, że nie odniosę się do Waszych postów. Zbiorczo przede wszystkim zdrówka dla wszystkich chorowitków!! U nas też Ala załapała katar, ale przy Waszych ospach czy jelitówkach ciesze sie, że to tylko katar.

To zdrówka dla Was też!
A teściowa cwaniara, wie kiedy się zmyć

Napisane przez Madziulka_17

Brumku dzięki Ale jak się pożaliłam to od razu mi trochę lepiej

A pewnie, bo to stara, sprawdzona, kobieca metoda na smutki

Napisane przez Marina1

Brumku jak mi miło a no faktycznie, ale czytam Was kochane, nie mam weny.

Igniś maruda, ja jakaś struta chodzę i też nie mam koszyczka na święconkę Może coś wykombinuję.

A że nie chcę Wam truć ( bo w sumie u mnie jedno i to samo, nawet nie chce mi się narzekac ) to czytam w krzaczorach.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

A, i trochę zła jestem, bo wczoraj nałożyłam farbę do włosów taki średnio ciemny brąz. I co? Wyszedł mi granatowy czarny i wyglądam Jak Morticia z Rodziny Adamsów ( serio, identyko ). Mogłabym spokojnie iść śpiewać do zespołu heavymetalowego ze swoją białą gębą i kruczymi włosami

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

http://www.osesek.pl/ksiazka-kuchars...-miesiacu.html

Mam ochotę zrobić małemu, mimo iż po 11 m-cu

1. Truj i się nie chowaj! Sama wiesz, że to pomaga.
2. To ciemna lady teraz z Ciebie Ale serio tak źle?
3. A mnie też jajecznica kusi, bo Tymek uwielbia jajko (żółtko)

Napisane przez agadus

dzięki dziewczyny, , Oli teraz taka biedroneczka szkoda mi jej , ale każde dziecko to przechodzi
ale jestem zmączona ale zadowolona , wysprzatałam chałpkę i lux

Dzielna jesteś To już możesz świętować


Kupiłam nosidło Nie mogłam się doczekać, wę pojechałam do chusto-sklepu, gdzie można je przymierzyć, ponosiłam trochę Tymcia, zobaczyłam, że nie jest za malutki i wzięłam Więc świąteczny spacer do lasu zaliczmy już w nosidle
Przez chwilę się bał. jak go włożyła, ale parę obrotów i się spodobało I oczarował panią sprzedawczynię Wdzięczył się do niej, a ona do niego

Takie:http://www.pieluszkarnia.pl/product-...onomiczne.html

[Kolina]

Napisane przez jacieeeee

Kolina czyli ogólnie wieści po wizytach pozytywne, prawda?

Napisane przez brumek

Czyli dobe wieści z obu wizyt A ta plama to co było? Odparzenie?

....

Kupiłam nosidło Nie mogłam się doczekać, wę pojechałam do chusto-sklepu, gdzie można je przymierzyć, ponosiłam trochę Tymcia, zobaczyłam, że nie jest za malutki i wzięłam Więc świąteczny spacer do lasu zaliczmy już w nosidle
Przez chwilę się bał. jak go włożyła, ale parę obrotów i się spodobało I oczarował panią sprzedawczynię Wdzięczył się do niej, a ona do niego

Takie:http://www.pieluszkarnia.pl/product-...onomiczne.html

jacieeeee brumek - tak, to dobre wieści
a na pleckach zrobiło mu się "zapalenie coś tam coś tam skóry" (doktorka powiedziala raz i szybko, a jak ją poprosiłam o powtórzenie powiedziała "po prostu łupież" )

fajne te nosidła, przyglądam im się od jakiegoś czasu, w maju jedziemy do Zakopca na 3dni, chciałabym coś takiego by nie tarabanić się wszędzie z wózkiem, może jak będę w Warszawie to się rozejrzę

a że Tymek oczarował sprzedawczynię - no w to nie wątpię

[aania_20]

Napisane przez brumek

No ale, jak się tak zastanawiałam, to mąż stwierdził, że ja to po prostu powinnam w kościele bluzkę rozpiąć i ksiądz piersi pokropi i be∂zie jak znalazł dla synka

Napisane przez Madziulka_17

Chyba dopadła mnie przedświąteczna depresja. Nie mam koszyczka, nie mam zrobionych zakupów świątecznych, w domu bałagan no i tęsknie za rodzicami, za prawdziwymi rodzinnymi świętami. Wiem, że teraz moją najbliższą rodziną jest mąż i Szymon, ale wiecie jakoś tak smutno...

Napisane przez Kolina

juz nie bylo jak wtrącić to nie pisałma
dzięki że pytasz
kilka dni temu mieliśmy kontrolne usg głowki (ciągle po tym niedotlenieniu) i neurologa, mały u neurologa płakał, wiele z nim nie zrobiła, powiedziała że rozwój psychoruchowy postępuje i to jest najważniejsze
mamy kontrolę za dwa miesiące

byliśmy też u neurologa, to też kontrola była, 2 tygodnie temu z nim byliśmy bo mial plamkę czerwoną na plecach, utrzymywała sie jakiś czas i powiększała - dostaliśmy maść i polecenie kąpania w krochmalu
po tych 2tyg leczenia przestało sie powiększać i pojaśniało

to dobrze że takie optymistyczne wieści

Napisane przez patik87

Madziulka ja też mam coś a'la deprecha...
.......
.........

..........
.........
.........

te kropki to miejsce na moje smęty.

smęć ile wlezie!

Napisane przez agadus

dzięki dziewczyny, , Oli teraz taka biedroneczka szkoda mi jej , ale każde dziecko to przechodzi
ale jestem zmączona ale zadowolona , wysprzatałam chałpkę i lux

zdrówka!

Napisane przez brumek

Kupiłam nosidło Nie mogłam się doczekać, wę pojechałam do chusto-sklepu, gdzie można je przymierzyć, ponosiłam trochę Tymcia, zobaczyłam, że nie jest za malutki i wzięłam Więc świąteczny spacer do lasu zaliczmy już w nosidle
Przez chwilę się bał. jak go włożyła, ale parę obrotów i się spodobało I oczarował panią sprzedawczynię Wdzięczył się do niej, a ona do niego

Takie:http://www.pieluszkarnia.pl/product-...onomiczne.html

fajny zakup! I jakie ładne

Iustyna, pewnie bardzo żałujesz :P

[Kolina]

Napisane przez aania_20

to dobrze że takie optymistyczne wieści

dzięki

dopiero przy Twoim cytacie zauważyłam że się pomyliłam i napisałam dwa razy o kontroli o neurologa, ta trzecia była u dermatologa, ale nikt nie prosił o sprostowanie więc chyba się domyśliłyście

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

poprawiłam już i jest jak być powinno

[patik87]

kOLINA MOże się spotkamy w maju z zakopcu? my tez się wybieramy
jaki termin macie? my jeszcze nie wiemy, na pewno nie długi weekend bo nie chcę tłumów i kolejek.
Macie zaklepany nocleg? tu mam problem, bo miejscew które zawsze jeździliśmy nie nadaje się dla dziecka.
Potrzebuję dużego pokoju z małżeńskim łożem, żeby wózek się zmieścił i miejsce było na podłodze do zabawy, no i aneks kuchenny wyposażony

Mamad czy noclegi poleacen przez ciebie mają te udogodnienia?

[jacieeeee]

Fajne nosidło Brumku. Ale ta cena
Podejrzewam jednak, że gdybym miała kasę to też bym sobie darowała zakup, bo przestaje wierzyć, że istnieje na tym świecie coś, co nie znudzi się Dominikowi po 5 minutach

[Lili 83]

Napisane przez patik87

kOLINA MOże się spotkamy w maju z zakopcu? my tez się wybieramy
jaki termin macie? my jeszcze nie wiemy, na pewno nie długi weekend bo nie chcę tłumów i kolejek.
Macie zaklepany nocleg? tu mam problem, bo miejscew które zawsze jeździliśmy nie nadaje się dla dziecka.
Potrzebuję dużego pokoju z małżeńskim łożem, żeby wózek się zmieścił i miejsce było na podłodze do zabawy, no i aneks kuchenny wyposażony

My jedziemy 20 kwietnia do Bukowiny Tatrzańskiej na weekend.
Głównie do Doliny Chochołowskiej na krokusy Coś pięknego.
Była któraś? Widziała?
I na termy pójdziemy. Tylko muszę się do porządku doprowadzić.
Shira pożyczysz kosiarki?

[Kolina]

Napisane przez patik87

kOLINA MOże się spotkamy w maju z zakopcu? my tez się wybieramy
jaki termin macie? my jeszcze nie wiemy, na pewno nie długi weekend bo nie chcę tłumów i kolejek.
Macie zaklepany nocleg? tu mam problem, bo miejscew które zawsze jeździliśmy nie nadaje się dla dziecka.
Potrzebuję dużego pokoju z małżeńskim łożem, żeby wózek się zmieścił i miejsce było na podłodze do zabawy, no i aneks kuchenny wyposażony

Mamad czy noclegi poleacen przez ciebie mają te udogodnienia?

my właśnie w weekend majowy, wtedy tz ma urlop
nocleg mamy TU
miejsce na podłodze powinno być, aneks jest, parking dla auta też, blisko na krupówki

wybór kwater jest tak duży, że nasz wybór to był w zasadzie chybił trafił zobaczymy czy udany

[agadus]

Napisane przez brumek

Czyli dobe wieści z obu wizyt A ta plama to co było? Odparzenie?

To chwała że lepiej, bo tym szpitalem to mi wtedy stracha napędziłaś...
A u Zuzy kropek brak? Jest szansa że się nie zarazi?

Z zbo-gratulacje dziękuję, przekaże
W ogóle to od 1,5 tygodnia myję mu uż zęby pastą, nie samą wodą, bo stwierdziłam, że przy takiej ilości, to już chyba trzeba

Łapię się za głowę, jak czytam, że jeszcze musisz święta szykować Justyna, nie padniesz nam?


To zdrówka dla Was też!
A teściowa cwaniara, wie kiedy się zmyć


A pewnie, bo to stara, sprawdzona, kobieca metoda na smutki


1. Truj i się nie chowaj! Sama wiesz, że to pomaga.
2. To ciemna lady teraz z Ciebie Ale serio tak źle?
3. A mnie też jajecznica kusi, bo Tymek uwielbia jajko (żółtko)


Dzielna jesteś To już możesz świętować


Kupiłam nosidło Nie mogłam się doczekać, wę pojechałam do chusto-sklepu, gdzie można je przymierzyć, ponosiłam trochę Tymcia, zobaczyłam, że nie jest za malutki i wzięłam Więc świąteczny spacer do lasu zaliczmy już w nosidle
Przez chwilę się bał. jak go włożyła, ale parę obrotów i się spodobało I oczarował panią sprzedawczynię Wdzięczył się do niej, a ona do niego

Takie:http://www.pieluszkarnia.pl/product-...onomiczne.html

fajne nosidełko, czekam na na zdjęcia

Kolina jak tam Twój kupserek??

dziękuję aania

[zanetaa88]

A mi się chce polecieć gdzieś samolotem,
ale ceny przerażające
gdzie te tanie linie lotnicze są, Ja się pytam


---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez Lili 83

My jedziemy 20 kwietnia do Bukowiny Tatrzańskiej na weekend.
Głównie do Doliny Chochołowskiej na krokusy Coś pięknego.
Była któraś? Widziała?
I na termy pójdziemy. Tylko muszę się do porządku doprowadzić.
Shira pożyczysz kosiarki?

krokusy
A gdzie jest RAJ tulipanów ?

[Lili 83]

Napisane przez zanetaa88

krokusy
A gdzie jest RAJ tulipanów ?

W Holandii

[Kolina]

Napisane przez agadus

fajne nosidełko, czekam na na zdjęcia

Kolina jak tam Twój kupserek??

dziękuję aania

a dziękuję że pytasz
powoli nabiera kolorów, akurat na święta będzie jak pisanka

[brumek]

Napisane przez jacieeeee

Fajne nosidło Brumku. Ale ta cena
Podejrzewam jednak, że gdybym miała kasę to też bym sobie darowała zakup, bo przestaje wierzyć, że istnieje na tym świecie coś, co nie znudzi się Dominikowi po 5 minutach

Coś Ty, noszenie też go nudzi A spacery?

Napisane przez Lili 83

Głównie do Doliny Chochołowskiej na krokusy Coś pięknego.
Była któraś? Widziała?

Taaaaaaaaaak!

Napisane przez Kolina

a dziękuję że pytasz
powoli nabiera kolorów, akurat na święta będzie jak pisanka

[jacieeeee]

Napisane przez brumek

Coś Ty, noszenie też go nudzi A spacery?

No jasne Spacery to złłłoooooo. No chyba, że ma dobry dzień, to do godziny wytrzyma w wózki.
A na rękach może być, ale trzeba co chwilę zmieniać pozycję: przód, tył, na biodrze itp itd. No i grunt to czymś zająć rączki np. firanką, lusterkiem, szczoteczką do zębów.
Ostatnio uwielbia swój leżaczek. Ale nie to żeby w nim leżał Trzymam go na rękach na przeciwko leżaczka, a Dominik łapie i gryzie pasy bezpieczeństwa Super zabawa

[eveewe]

Witam sie z katarkowo-smarkowej krainycala trojka katar a ja w dodatku drapanie w gardleba malo tego codziennie kto inny u nas goscil, wiec dzis zakupy i dopiero mam chwile, ale chcialam dac znak ze zyje. Marys tylko katar, po podlodze smiga przewracajac sie i pelzajac, ze juz za nai nei nadazam. Nadal staje na czworaka i sie buja, ale ani kroku w strone raczkowania, zebow brak jedyny sukces nie ulewa juz przeszlismy na Bebiko i jest OK.

[youyou]

kurcze tak czytam o Waszych przygotowaniach świątecznych i jakoś musze napisac że ja ich w ogóle nie przeżywam...... nawet malowanie jajek mnie nie rajcuje i pewnie tego robić nie będziemy my nawet nie pościmy, juto na obiad tz zamarynował karkówkę

brumek fajne to nosidło tez przymierzam się do sprzedania wysłużonej chusty i kupna nosidła , chyba mei taia, jeszcze muszę się porozglądać, może coś używanego kupię,

Teraz kurcze z kasą krucho nam się zrobiło i niestety trzeba trochę pasa zacisnąć... a niedługo 3 wesela

Napisane przez marzena_S

Napisane przez marzena_S

Pieleszko, zdrówka dla Hani i za bilans. Dziękuję, że pytasz , u Nas noc minęła BOSKO. Myślałam, że ten dzień nie nastąpi wcześniej niż 18-stka Hani (chyba dziewczyna wzięła sobie do serca moje wczorajsze marudzenie)- moje dziecko po raz pierwszy od niespełna 8 miesięcy przespało całą noc bez jedzenie i budzenia się! Zjadła o 18 kaszkę, po kąpieli już nie chciała UU, ani mleka mm . Zasnęła o 21.30 i spała w swoim łóżeczku do 8!!! Oby to nie był jednorazowy incydent.

gratuluję super sprawa co?
u nas też dziś była świetna noc, Lila obudziła się dopiero przed 7, wzięłam ją do nas łóżka i dospaliśmy do 7:40

Choć właśnie wychodzi nam druga jedynka i codziennei wieczorem do północy Lila parę razy wybudza się z wielkim płaczem, kwęka itd. Po północy jednak jakoś dobrze zasypia i śpi już ładnie do rana.