Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ V

[Melya]

Dziewczyny, życzę Wam spokojnych, zdrowych Świąt Wielkanocnych. Dużo radości i miłości oraz chociaż trochę dobrej pogody.

Margoltko, super zakupy! Te kremiki naprawdę mnie urzekły. Dedykacja na etykiecie jest przesympatycznym gestem i świetnym pomysłem na prezent. Wczoraj napisałam Ci dłuższą wypowiedź, ale w pośpiechu przed wyjazdem zamknęłam okienko nim ją opublikowałam.

Napisane przez SekretnyWachlarz

Kilka njusów z rana.
Wczoraj mamie wywaliłam przeterminowane kosmetyki. Jeżeli nie chce naturalnych to chociaż chciałam te przeterminowane wywalić. Masakra, ile ich było. !!! Nie lubię wywalać kosmetyków, no ale też nie pozwolę używać kosmetyków z 2010 roku. Już wiem po kim mam brak dbania o siebie.
I tu rodzi się moje pytanie. Moja mama ma niedługo urodziny (46), co mogłabym jej kupić, a raczej dokupić to takiego bardziej emocjonalnego prezentu od siebie? Tak aby było na jej wiek + aby to zużyła? Mamie najszybciej schodzą szampony i odżywki, bo wali tego na dwie dłonie, ale z drugiej strony marudzi, że po mojej odżywce nic się nie da rozczesać i ona chemię woli.
Njus trzeci. Ostatnio ojciec, mama, przyjaciółka, kolega - wszyscy mi mówię, że śmierdzę. W sensie nie od brudu, ale od kosmetyków, które używam. Nie podoba się hydrolat oczarowy, tonik z YR, olejek z drzewa herbacianego, nowy zapach szamponu z Lavery też nie, mydło marsylskie też nie, krem do rąk i paznokci z Sanoflore też nie, o pastylkach Gal nie wspomnę itd. itd. itd.

Anula, ten podkład w numerze 2 wysłała mi Korah już. Na razie szukam pędzla, bo minerałki mocno mnie zainteresowały. Jak byłam ostatnio w domu, to na koniec rozmazałam wszystkie te krechy, co sobie zrobiłam i siedziałam tak do wieczora i byłam zdziwiona, bo nie czułam, że coś mam. Pamiętam, że jak kiedyś dawno temu miałam raz krem tonujący czy co to było, to najbardziej mnie wkurzało, że czuję go na twarzy cały czas.

Moi rodzice też mają mnóstwo starych kosmetyków. Chyba im zrobię małe porządki. Odnośnie mamy - chyba nie ma sensu zmuszać jej do natury, skoro tak się opiera. Ja z moją rodziną już się poddałam. I nie słuchaj ich co do zapachu, u mnie nikt nic nie czuje.

Ja też w minerałach uwielbiam to, że nie czuć ich na twarzy. Cieszę się, że masz podobne wrażenia.

Napisane przez 123sciri

Przyszły dziś moje dwie paczuszki ze szczotkami Olivia Garden
i zajączek z Odżywką JMO i płynem do naczyń i płynem do czyszczenia kuchni Bentley Organic

Piękne zdobycze (własne i zajączkowe ).

[mhm0808]

Napisane przez anula_ga

Ja płaciłam 80 zł - cena jest na stronie, więc nie ma w tym pytaniu żadnej niedyskrecji
Jest 30 ml. Ale poniewaz to same oleje, bez wody i wypełniaczy, to myslę, że starczy na dużo dłużej niż 50ml zwykłego kremu. Martwie sie tylko czy uda nam sie go zuzyc w 3 miesiące, bo w takim czasie trzeba te kremiki wykorzystać.

Dzięks, właśnie myślałam,że do ceny podanej jeszcze się coś ekstra dokłada za wysyłkę Bo niby wysyłka na terenie tego samego kraju a do całkiem innego kraju i cena ta sama
Ni nic, dzięki, trza będzie popróbować....

[cloche]

Napisane przez pussynka

Dokładnie, dzięki za wyjasnienie.
Nie wiem tylko co on ma nie tak w składzie.
Możecie zerknąć?:
aqua, helianthus annuus seed oil, caprylic/capric triglyceride, cetearyl alkohol, glycerin, parfum, panthenol, sodium stearoyl lactylate, glyceryl stearate, tocopherol, calendula officinalis flower extract, chamomilla recutita flower extract, lecithin, bisabolol, ascorbyl palmitate, potassium palmitoyl hydrolized wheat protein, hydrogenated palm glycerides citrate, xanthan gum, sodium hydroxide

Kursywą składniki, które pokrywaja się z tym zwykłym niebieskim.

ja tu nie widze niczego podejrzanego. po prostu öko test go nie testowal i tyle. ale babydream ma przyjazne sklady, nie ma sie czego obawiac. do zadan specjalnych sie raczej nie nadadza, ale do lagodnej, codziennej pielegnacji skory bez jakichs szczegolnych problemow beda ok

Napisane przez anula_ga

Pękając z zazdrości przez zachwyty Margoltki nad kremami Gaia złożyłam zamówienie
Po konsultacji z przemiłą Panią Anią kupiłam kremik oczyszczająco - kojący i zamierzam uzywac go razem z Młodą
Margoltka - wszystko co pisałas o Pani Ania to prawda przez wielkie P jest naprawde niesamowitą osobą!

ojjj, to chyba tez bede musiala sobie sprawic te gaie tylko kiedy ja pokoncze te moje zapasy...

a w ogole chcialam sie spytac, czy serum z wit C JMO moze podrazniac... nie stosuje kwasow, w sumie niczego teraz nie stosuje. i jak sobie pacne to serum, to efekt ogolnie na drugi dzien jest fajny, ale w trakcie "noszenia" tego serum to wygladam jak stary pijak... nie wiem, czy to tak ma byc? chyba sobie od czasu do czasu na noc bede nakladac i juz... w nocy ciemno, nikt nie patrzy

wkleje wam pozniej moje boskie zakupy juz pare rzeczy testowalam i poki co zadnego zakupu nie zaluje ale potrzymam was jeszcze w napieciu!

[anula_ga]

Napisane przez 123sciri

Przyszły dziś moje dwie paczuszki ze szczotkami Olivia Garden
i zajączek z Odżywką JMO i płynem do naczyń i płynem do czyszczenia kuchni Bentley Organic

zajączek się postarał

Napisane przez iivii

Nie wiem co mnie wczoraj podkusilo żeby polozyc na twarz przetarta tonikiem pha 6% maseczke alterra orchidea. Jeden ogień był! Masakra. Na szczescie przez noc zbladlo ale buzka nadal jest podrazniona i lekko szczypie .

wiesz, u mnie ta maseczka dała taki sam efekt nawet bez toniku z kwasem

[Korah]

Napisane przez 123sciri

auraria boski przepis idealny dla mnie - prościej się nie da, a ja mam dwie lewe ręce do kręcenia własnych wyrobów

Przyszły dziś moje dwie paczuszki ze szczotkami Olivia Garden
i zajączek z Odżywką JMO i płynem do naczyń i płynem do czyszczenia kuchni Bentley Organic

Ja się już od jakiegoś czasu czuję skuszona formułą olejową wit C

Piękne dary od zajączka

Napisane przez zetuzetia

po raz któryś w tym roku stwierdzam, że nie mam szans zrozumieć płci przeciwnej, poza tym moja początkowo dobrze zapowiadająca się znajomość chyba jest bez przyszłości :P

zamówiłam żel pod prysznic BorntoBio (miałam Alterrę jagodową i pachniała mi jak jakiś syrop , w ogóle się z nią nie polubiłam), szampon Kuyomaye, oliwkę Madary, mydełko GoodKarma i tonik z Lavery

Pamiętaj Zetuzetio, "Co nas nie zabije, to nas wzmocni"

Który zapach żelu wybrałaś?

Napisane przez iivii

Nie wiem co mnie wczoraj podkusilo żeby polozyc na twarz przetarta tonikiem pha 6% maseczke alterra orchidea. Jeden ogień był! Masakra. Na szczescie przez noc zbladlo ale buzka nadal jest podrazniona i lekko szczypie .

Ona nawet i bez użycia kwasu jest beznadziejna, a ta aloesowa jeszcze gorsza

Napisane przez anula_ga

wiesz, u mnie ta maseczka dała taki sam efekt nawet bez toniku z kwasem

[123sciri]

Napisane przez cloche

a w ogole chcialam sie spytac, czy serum z wit C JMO moze podrazniac... nie stosuje kwasow, w sumie niczego teraz nie stosuje. i jak sobie pacne to serum, to efekt ogolnie na drugi dzien jest fajny, ale w trakcie "noszenia" tego serum to wygladam jak stary pijak... nie wiem, czy to tak ma byc? chyba sobie od czasu do czasu na noc bede nakladac i juz... w nocy ciemno, nikt nie patrzy

wkleje wam pozniej moje boskie zakupy juz pare rzeczy testowalam i poki co zadnego zakupu nie zaluje ale potrzymam was jeszcze w napieciu!

mnie serum z vit C z BU b. podrażniło a po JMO -czuję tylko lekkie szczypanie tuż po aplikacji zwłaszcza w miejscach gdzie mam rozszerzone naczynka, ale po chwili się wszystko uspokaja

oj nie trzymaj nas za bardzo w napięciu - pokazuj swoje boskie zakupy

[cloche]

czyli jednak jakas taka delikatna jestem...

ok, macie moje zakupy! zmiescily sie na jednym zdjeciu, wiec nie jest zle
od gory rzedami:
- alverde kremowy zel pod prysznic papaja rokitnik - pachnie przepysznie!
- lavera basis sensitiv szampon do wlosow cienkich - bardzo przyjemny i delikatny, stosuje glownie wtedy, kiedy bardzo czesto musze myc glowe (basen, codzienne mycie... a w weekend sobie cos "mocniejszego" biore)
- yves rocher krem pod prysznic z bio-malwa: mieciutki, delikatny, lagodzacy =fajny, ale jak potrzebuje sie porzadnie umyc, to biore cos mocniejszego
- balea peeling solny antycellulitowy - oczywiscie nie licze na to, ze peeling pozbedzie sie za mnie cellulitu po prostu sklad mi sie bardzo spodobal, nie ma zadnych swinstw. wyprobuje po swietach
- logona olejek do demakijazu oczu - calkiem spoko
- alverde baza pod cienie do oczu - juz testuje. zobaczymy, czy da sobie rade... podoba mi sie to, ze ladnie sie rozprowadza i nie blyszczy. ma jasno-bezowy kolor i lekko wyrownuje koloryt
- alverde zel do brwi kolor dla ciemnowlosych - bardzo ladny, delikatny efekt. nie widac, ze cos sie robilo, a jednak brwi wygladaja ladniej takie uczesane sa... w zelu jest szczoteczka jak w tuszu do rzes, dodatkowo grzebyk jak widac na zdjeciu
- terra naturi (to taka alterra czy alverde ale z drogerii müller) - cream to powder kompakt - calkiem ok, bez blyskotek, faktycznie na twarzy konsystencja zmienia sie w pudrowa. trzeba bardzo uwazac na skorki... do torebki jest ok
- alverde cien pojedynczy matowy -
- alverde ampulki kiwi winogrono - jeszcze nie probowalam
- alverde serum do powiek gojibeere - juz sobie oczeta profilaktycznie smaruje. jest leciutkie, nie klei sie. nic nie szczypie, jak sie przypadkiem paluchem wjedzie w oko
- alverde pianka do wlosow - bedzie wydajna, nie zmatowila wlosow i troche je ujarzmila, nieco uniosla u nasady. ale dalej musze potestowac
- alverde serum na koncowki - moje koncowki zbyt wiele nie wymagaja, teraz sa swiezo podciete... zobaczymy, czy uda mi sie troche zapuscic wlosiska w lepszym stanie z tym serum. poki co wrazenia sa bardzo okej
- alverde mini maslo do ciala makadamia - dzisiaj sie posmarowalam, skora mieciutka. latwo sie rozprowadza jak na maselko zapach przyjemny, ale nie potrafie zdefiniowac
- alverde miniaturki serii dla bobaskow kleine elfe: oliwka do kapieli/pielegnacji i krem na odparzenia - dopiero bede testowac
- alverde sztyft do usuwania skorek przy paznokciach... czy jak to sie nazywa wczoraj sobie w samochodzie potraktowalam nim juz bardzo tragiczne skorki i dal se rade, moje pazurki wygladaja teraz przyzwoicie i nic a nic nie musialam wycinac
- alverde tusz do rzes nothing but volume - spodobalo mi sie opakowanie no i gruba szczota. wczoraj tak tylko na probe maznelam jedno oko i wiekszosc tuszu wyladowala na powiece podczas malowania - musze sie nauczyc z nim obchodzic. efekt bedzie raczej naturalny, ale taki mi tez od czasu do czasu nie zaszkodzi

no... to by bylo na tyle!

[midusia86]

Napisane przez cloche

czyli jednak jakas taka delikatna jestem...

ok, macie moje zakupy! zmiescily sie na jednym zdjeciu, wiec nie jest zle
od gory rzedami:
- alverde kremowy zel pod prysznic papaja rokitnik - pachnie przepysznie!
- lavera basis sensitiv szampon do wlosow cienkich - bardzo przyjemny i delikatny, stosuje glownie wtedy, kiedy bardzo czesto musze myc glowe (basen, codzienne mycie... a w weekend sobie cos "mocniejszego" biore)
- yves rocher krem pod prysznic z bio-malwa: mieciutki, delikatny, lagodzacy =fajny, ale jak potrzebuje sie porzadnie umyc, to biore cos mocniejszego
- balea peeling solny antycellulitowy - oczywiscie nie licze na to, ze peeling pozbedzie sie za mnie cellulitu po prostu sklad mi sie bardzo spodobal, nie ma zadnych swinstw. wyprobuje po swietach
- logona olejek do demakijazu oczu - calkiem spoko
- alverde baza pod cienie do oczu - juz testuje. zobaczymy, czy da sobie rade... podoba mi sie to, ze ladnie sie rozprowadza i nie blyszczy. ma jasno-bezowy kolor i lekko wyrownuje koloryt
- alverde zel do brwi kolor dla ciemnowlosych - bardzo ladny, delikatny efekt. nie widac, ze cos sie robilo, a jednak brwi wygladaja ladniej takie uczesane sa... w zelu jest szczoteczka jak w tuszu do rzes, dodatkowo grzebyk jak widac na zdjeciu
- terra naturi (to taka alterra czy alverde ale z drogerii müller) - cream to powder kompakt - calkiem ok, bez blyskotek, faktycznie na twarzy konsystencja zmienia sie w pudrowa. trzeba bardzo uwazac na skorki... do torebki jest ok
- alverde cien pojedynczy matowy -
- alverde ampulki kiwi winogrono - jeszcze nie probowalam
- alverde serum do powiek gojibeere - juz sobie oczeta profilaktycznie smaruje. jest leciutkie, nie klei sie. nic nie szczypie, jak sie przypadkiem paluchem wjedzie w oko
- alverde pianka do wlosow - bedzie wydajna, nie zmatowila wlosow i troche je ujarzmila, nieco uniosla u nasady. ale dalej musze potestowac
- alverde serum na koncowki - moje koncowki zbyt wiele nie wymagaja, teraz sa swiezo podciete... zobaczymy, czy uda mi sie troche zapuscic wlosiska w lepszym stanie z tym serum. poki co wrazenia sa bardzo okej
- alverde mini maslo do ciala makadamia - dzisiaj sie posmarowalam, skora mieciutka. latwo sie rozprowadza jak na maselko zapach przyjemny, ale nie potrafie zdefiniowac
- alverde miniaturki serii dla bobaskow kleine elfe: oliwka do kapieli/pielegnacji i krem na odparzenia - dopiero bede testowac
- alverde sztyft do usuwania skorek przy paznokciach... czy jak to sie nazywa wczoraj sobie w samochodzie potraktowalam nim juz bardzo tragiczne skorki i dal se rade, moje pazurki wygladaja teraz przyzwoicie i nic a nic nie musialam wycinac
- alverde tusz do rzes nothing but volume - spodobalo mi sie opakowanie no i gruba szczota. wczoraj tak tylko na probe maznelam jedno oko i wiekszosc tuszu wyladowala na powiece podczas malowania - musze sie nauczyc z nim obchodzic. efekt bedzie raczej naturalny, ale taki mi tez od czasu do czasu nie zaszkodzi

no... to by bylo na tyle!

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez cloche

czyli jednak jakas taka delikatna jestem...

ok, macie moje zakupy! zmiescily sie na jednym zdjeciu, wiec nie jest zle
od gory rzedami:
- alverde kremowy zel pod prysznic papaja rokitnik - pachnie przepysznie!
- lavera basis sensitiv szampon do wlosow cienkich - bardzo przyjemny i delikatny, stosuje glownie wtedy, kiedy bardzo czesto musze myc glowe (basen, codzienne mycie... a w weekend sobie cos "mocniejszego" biore)
- yves rocher krem pod prysznic z bio-malwa: mieciutki, delikatny, lagodzacy =fajny, ale jak potrzebuje sie porzadnie umyc, to biore cos mocniejszego
- balea peeling solny antycellulitowy - oczywiscie nie licze na to, ze peeling pozbedzie sie za mnie cellulitu po prostu sklad mi sie bardzo spodobal, nie ma zadnych swinstw. wyprobuje po swietach
- logona olejek do demakijazu oczu - calkiem spoko
- alverde baza pod cienie do oczu - juz testuje. zobaczymy, czy da sobie rade... podoba mi sie to, ze ladnie sie rozprowadza i nie blyszczy. ma jasno-bezowy kolor i lekko wyrownuje koloryt
- alverde zel do brwi kolor dla ciemnowlosych - bardzo ladny, delikatny efekt. nie widac, ze cos sie robilo, a jednak brwi wygladaja ladniej takie uczesane sa... w zelu jest szczoteczka jak w tuszu do rzes, dodatkowo grzebyk jak widac na zdjeciu
- terra naturi (to taka alterra czy alverde ale z drogerii müller) - cream to powder kompakt - calkiem ok, bez blyskotek, faktycznie na twarzy konsystencja zmienia sie w pudrowa. trzeba bardzo uwazac na skorki... do torebki jest ok
- alverde cien pojedynczy matowy -
- alverde ampulki kiwi winogrono - jeszcze nie probowalam
- alverde serum do powiek gojibeere - juz sobie oczeta profilaktycznie smaruje. jest leciutkie, nie klei sie. nic nie szczypie, jak sie przypadkiem paluchem wjedzie w oko
- alverde pianka do wlosow - bedzie wydajna, nie zmatowila wlosow i troche je ujarzmila, nieco uniosla u nasady. ale dalej musze potestowac
- alverde serum na koncowki - moje koncowki zbyt wiele nie wymagaja, teraz sa swiezo podciete... zobaczymy, czy uda mi sie troche zapuscic wlosiska w lepszym stanie z tym serum. poki co wrazenia sa bardzo okej
- alverde mini maslo do ciala makadamia - dzisiaj sie posmarowalam, skora mieciutka. latwo sie rozprowadza jak na maselko zapach przyjemny, ale nie potrafie zdefiniowac
- alverde miniaturki serii dla bobaskow kleine elfe: oliwka do kapieli/pielegnacji i krem na odparzenia - dopiero bede testowac
- alverde sztyft do usuwania skorek przy paznokciach... czy jak to sie nazywa wczoraj sobie w samochodzie potraktowalam nim juz bardzo tragiczne skorki i dal se rade, moje pazurki wygladaja teraz przyzwoicie i nic a nic nie musialam wycinac
- alverde tusz do rzes nothing but volume - spodobalo mi sie opakowanie no i gruba szczota. wczoraj tak tylko na probe maznelam jedno oko i wiekszosc tuszu wyladowala na powiece podczas malowania - musze sie nauczyc z nim obchodzic. efekt bedzie raczej naturalny, ale taki mi tez od czasu do czasu nie zaszkodzi

no... to by bylo na tyle!

[Korah]

Napisane przez cloche

ok, macie moje zakupy! zmiescily sie na jednym zdjeciu, wiec nie jest zle
od gory rzedami:
- alverde zel do brwi kolor dla ciemnowlosych - bardzo ladny, delikatny efekt. nie widac, ze cos sie robilo, a jednak brwi wygladaja ladniej takie uczesane sa... w zelu jest szczoteczka jak w tuszu do rzes, dodatkowo grzebyk jak widac na zdjeciu
- terra naturi (to taka alterra czy alverde ale z drogerii müller) - cream to powder kompakt - calkiem ok, bez blyskotek, faktycznie na twarzy konsystencja zmienia sie w pudrowa. trzeba bardzo uwazac na skorki... do torebki jest ok
- alverde ampulki kiwi winogrono - jeszcze nie probowalam
- alverde serum do powiek gojibeere - juz sobie oczeta profilaktycznie smaruje. jest leciutkie, nie klei sie. nic nie szczypie, jak sie przypadkiem paluchem wjedzie w oko

Muszę to mieć

A tą marką Mullera to mnie zaskoczyłaś Bardzo mnie zaciekawiła

[natkaa]

Dziewczyny, czy po hennie mogą wypadać włosy? Zrobiłam tydzień temu Khadi jasny brąz i teraz co nie przeciągnę palcami, to leci mi kilkanaście włosów, tych najdłuższych, razem z cebulkami. Kolor bardzo ładny, włosy błyszczące, a tu taki klops. Może to przesilenie wiosenne lub coś innego, ale martwi mnie to i stawia pod znakiem zapytania dalsze hennowanie.

[anula_ga]

Napisane przez cloche

czyli jednak jakas taka delikatna jestem...

ok, macie moje zakupy! zmiescily sie na jednym zdjeciu, wiec nie jest zle

no... to by bylo na tyle!

Dałaś czadu!!!!!!!
Zdawaj szczegółowe relacje!

Napisane przez natkaa

Dziewczyny, czy po hennie mogą wypadać włosy? Zrobiłam tydzień temu Khadi jasny brąz i teraz co nie przeciągnę palcami, to leci mi kilkanaście włosów, tych najdłuższych, razem z cebulkami. Kolor bardzo ładny, włosy błyszczące, a tu taki klops. Może to przesilenie wiosenne lub coś innego, ale martwi mnie to i stawia pod znakiem zapytania dalsze hennowanie.

U mnie w domu nikomu nie wypadają
Może przesilenie, a moze nie.
Chyba bezpieczniej na razie daj sobie spokój, a najwyżej jak sie sytuacja unormuje to podejmij jeszcze jedną próbę - no chyba, że bedziesz nadal podejrzewac henne, to nie warto bedzie ryzykowac.

[natkaa]

Napisane przez anula_ga

U mnie w domu nikomu nie wypadają
Może przesilenie, a moze nie.
Chyba bezpieczniej na razie daj sobie spokój, a najwyżej jak sie sytuacja unormuje to podejmij jeszcze jedną próbę - no chyba, że bedziesz nadal podejrzewac henne, to nie warto bedzie ryzykowac.

Ja już niemal w trichotillomanię wpadam, sama ręka leci, by sprawdzać czy lecą Nigdy tak nie miałam, choć przerwę w hennowaniu mam paroletnią.

[123sciri]

Cloche aleś zaszalała
ten żel do brwi to rozumiem że też trochę barwiący jest?
A szampon Lavery daję trochę objętości?

Natkaa ja po hennie miałam zawsze efekt odwrotny ale może to jakaś reakcja alergiczna czy coś?
A powiedz mi czy to nie ty wspominałaś że masz żel bourbon wanilia&mandarynka do włosów JMO??
jak tak to to daj znać jak się sprawuje??

[Klolcia]

beets, bardzo fajny i ciekawy zbiór

Moje zamówienie z Matique będzie po świętach, ale za to dostałam dzisiaj przesyłkę z Costasy
Bardzo mnie ona ucieszyła. Zamówiłam róż i błyszczyk.

Czy kosmetyki Korres nadają się na ten wątek ? Nigdzie nie mogę znaleźć składu masełka do ust, które posiadam a było ono z wymianki, więc nie mam kartonika.

[natkaa]

Napisane przez 123sciri

Cloche aleś zaszalała
ten żel do brwi to rozumiem że też trochę barwiący jest?
A szampon Lavery daję trochę objętości?

Natkaa ja po hennie miałam zawsze efekt odwrotny ale może to jakaś reakcja alergiczna czy coś?
A powiedz mi czy to nie ty wspominałaś że masz żel bourbon wanilia&mandarynka do włosów JMO??
jak tak to to daj znać jak się sprawuje??

Ja, ja Przepraszam, mam dużo pracy ostatnio i tylko Was podczytuję. Już zdaję relację, bo oczywiście nie wytrzymałam i otworzyłam żelik

Moim zdaniem najlepiej sprawdzi się na włosach kręconych i falowanych, bo doskonale definiuje skręt. Czyli u mnie na plus. Zapach, obłędny, pomarańcza, cytrusy i napój w proszku, taki dla dzieci , Vibovit chyba to się nazywało Wystarczy dosłownie ociupinka na wilgotne włosy. Efekt - włosy przede wszystkim pogrubione, lśniące, a falowanie podkreślone. Inny efekt niż po Shine On, bo to bardziej pasta. Zdecydowanie eliminuje mój puch na wierzchniej warstwie włosów. Ja łączę czasem te dwa produkty i mam dwa w jednym

A co henny, to robiłam wczoraj sesję z mydełkiem Sesa. Może za długo trzymałam je na głowie (pracowałam i zapomniałam o nim i tak zleciały 2 h). Jakoś tak doła mam dziś włosowego...

I jeszcze się pochwalę, że też mam już filtr JMO i jest CUDOWNY. A seria z mącznicą czeka na swą kolej.

[SekretnyWachlarz]

Właśnie oglądam blogi i dziewczyny piszą o kwietniowym glossyboxie. Są tam dwa produkty naturalne. Jeden z Sanoflore, a drugi z Pat&Rub.

[margoltka]

Napisane przez anula_ga

Pękając z zazdrości przez zachwyty Margoltki nad kremami Gaia złożyłam zamówienie
Po konsultacji z przemiłą Panią Anią kupiłam kremik oczyszczająco - kojący i zamierzam uzywac go razem z Młodą
Margoltka - wszystko co pisałas o Pani Ania to prawda przez wielkie P jest naprawde niesamowitą osobą!

Super Kochana! Mam nadzieję, że będzie równie dobrze służył jak nam. Tomo ma gładziutkie policzki. Od urodzenia nie miał tak ukojonych Ciągle zastanawiam się jak to możliwe? Przecież to tylko oleje. Może p.Ania rzeczywiście używa olejów bardzo dobrej jakości. Mój kremik to już nie będę pisała, bo moje zdanie znacie

Napisane przez anula_ga

Małgosiu nie ma sensu zawiązywac spółek zakupowych jeśli chodzi o gaia, bo wysyłka standardowa jest darmowa jak chcesz priorytetową to dopłacasz.
Tak więc...... nie kombinuj - zamawiaj!
A jak mi sie spodoba kremik to mam zamiar po jego skończeniu poprosić Panią Anie o zrobienie kremiku dla Młodej na te jej naczynka

A własnie - Margoltka Ty tez płaciłas pp na gaia?
Bo ja byłam troszke zaskoczona, że jest to jedyna dostępna forma płatności..... Akurat mam pp, więc nie było problemu, ale sporo osób może być zaskoczone.
A może jest możliwość dokonania zapłaty w inny sposób? Ja o to nie pytałam, bo nie było takiej potrzeby, ale może reszta zainteresowana

Anula ma racje. Nie ma znaczenia, czy kupicie razem w jednej przesyłce, czy każda osobno. I tak nie poniesiecie kosztów wysyłki.

Co do PP, nie mam konta, ale nie miałam problemów z płatnością. Ot standardowa procedura płatności. Potrzeba jest oczywiście karta kredytowa.

Napisane przez SekretnyWachlarz

A po herbatce z bratka nadal mnie wywala. Ech... Margoltko, ile ty piłaś swoje herbatki nim przestało cię wywalać i skóra się z toksyn oczyściła? Możesz podać jeszcze raz, które pijesz? Sprawdzę sobie ich skład (w sensie jakie zioła tam są) i może coś dokupię.

Szybko zaczęło się usuwanie toksyn i dosyć szybko skończyło. Piję Detox oraz Clearence. Myślę, że czas jaki organizm będzie potrzebował na oczyszczenie, to sprawa indywidualna

Dzisiaj odebrałam moją paczkę z Anglii z herbatkami Pukka. Dzięki zamówieniu bezpośrednio w Pukka zaoszczędziłam ponad 60zł!!! Wliczając w to koszty przesyłki do Polski. A za herbatkami, a raczej ziółkami szaleję.

Napisane przez mhm0808

No właśnie ja jestem zainteresowana
A możecie napisać ile taki kremik kosztuje po całości? Czy to niedyskretne z mojej strony pytanie

Tak jak Anula napisała, ceny na stronce to cena końcowa, łącznie z wysyłką.

O ile się nie mylę, jest jeszcze promocja, polegająca na tym, że odsyłając 5słoiczków, jeden kremik mamy gratis. Pięć opakowań już mam

Napisane przez anula_ga

Jest 30 ml. Ale poniewaz to same oleje, bez wody i wypełniaczy, to myslę, że starczy na dużo dłużej niż 50ml zwykłego kremu. Martwie sie tylko czy uda nam sie go zuzyc w 3 miesiące, bo w takim czasie trzeba te kremiki wykorzystać.

Należę wprawdzie do osób oszczędnie stosujących kosmetyki, tego kremiku nie da się jednak używać w większej. Będzie wtedy jak olej na twarzy. Nakładając na twarz topi się, jest go jakby więcej. Zużywa się go mało. Po świętach mogę zrobić fotkę zużycia kremiku.

Napisane przez zetuzetia

Dziewczyny, jak kusicie tym filtrem JMO A stosujecie pod niego krem? (bo już wiem, że p4w tak ). Kupiłam ostatnio krem Sanoflore i nie chciałabym go odstawiać.

Poza tym, z okazji Świąt, złego humoru, końca Postu zrobiłam zamówienie na matique

U mnie różnie bywa. Czasami pod filtr nie nakładam niczego, innym razem kremik Gaia.

Kochane Wam również życzę pięknej, ciepłej Wielkanocy.
Pyszności na stole, wspaniałości w koszyczku i mokrego Dyngusa

[SekretnyWachlarz]

Zdaję relację z odżywki z Lavery z mango. Odżywkę używam przy szamponie Babydream, więc szampon z Lavery jeszcze trochę poczeka. To nawet lepiej, bo jestem w stanie sprawdzić każdy produkt solo. Odżywka nawet gęsta, mniej niż Alterra, ale gęsta. Zapach? Obłędny. Mango, mango, mango pełną parą. Zobaczymy jak włosy mi się będzie rozczesywać, na razie jestem zadowolona.
Edit: Włosy rozczesały się bardzo dobrze.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez margoltka

Szybko zaczęło się usuwanie toksyn i dosyć szybko skończyło. Piję Detox oraz Clearence. Myślę, że czas jaki organizm będzie potrzebował na oczyszczenie, to sprawa indywidualna

Dzisiaj odebrałam moją paczkę z Anglii z herbatkami Pukka. Dzięki zamówieniu bezpośrednio w Pukka zaoszczędziłam ponad 60zł!!! Wliczając w to koszty przesyłki do Polski. A za herbatkami, a raczej ziółkami szaleję.

A gdzie zamawiałaś?

[hola ola]

piękne zakupy Dziewczyny

życzę Wam pięknych i rodzinnych Świąt

[margoltka]

Napisane przez SekretnyWachlarz

A gdzie zamawiałaś?

http://www.pukkaherbs.com/ Za 8 herbat z dostawą płaciłam ok. 100zł U nas jedna bez przesyłki kosztuje ok. 20zł.

[beeets]

Z okazji Świąt dużo zdrowia, radości oraz wszystkiego, co naturalna


Zbiór kosmetyków naturalnych:

Makijaż

• Logona, podwójny róż do policzków blush 01
• Living Nature, summer bronze pressed powder
• Dr. Hauschka, translucent make-up nr 00

Pielęgnacja twarzy

• Dr. Scheller, tonik z granatem
• Alterra, krem do mycia twarzy z wyciągiem z dzikiej róży
• Alterra, krem przeciwzmarszczkowy na noc z wyciągiem z dzikiej róży
• Alterra, krem na noc anti-age
• Logona, Krem na dzień z bio-oczarem wirginijskim
• Logona, Krem na dzień z bio-różą
• Logona, Krem matujący na dzień z odcieniem beżowo-złotym (róża+aloes)
• Logona, Delikatna pianka z bio-miętą i bio-oczarem wirginijskim
• Logona, glinka brązowa z olejkiem paczulowym

Pielęgnacja ciała

• Weleda, olejek z brzozy
• Greenland, body lotion italian lime patchouli
• Greenland, anti-oxidant blueberry body lotion

Pielęgnacja włosów

• Alterra, szampon dodający objętości papaja i bambus do włosów delikatnych i pozbawionych witalności
• Rusk Sensories wellness, shine enhancing shampoo
• Faith in Nature, odżywka ochronna z neem i propolisu do włosów normalnych
• Australian Organics, hydra stabilizing shampoo for normal hair
• Lovea, olejek do włosów karita bio

Pielęgnacja drobna

• Alterra, balsam do ust rumiankowy
• Alterra, mydło z róży
• Plantil, olejek arganowy

[anula_ga]

Napisane przez beeets

Z okazji Świąt dużo zdrowia, radości oraz wszystkiego, co naturalna


Zbiór kosmetyków naturalnych:

Logona, Delikatna pianka z bio-miętą i bio-oczarem wirginijskim

Faith in Nature, odżywka ochronna z neem i propolisu do włosów normalnych
Lovea, olejek do włosów karita bio

piękności
Możesz napisać więcej o tych co zacytowałam?
Odżywka nie obciąża? Spełnia swoje zadania?
I jeszcze brązer LN mnie interesuje - kolor, trwałość.

[margoltka]

Beets i Cloche piękności macie, że "ach ach"

Alverde żel do brwi już milion razy miałam kupić i jeszcze nie kupiłam. Ale zdaje się w maju pojedziemy do Niemiec, więc zrobię porządne zakupy

Co do mojego farbo Khadi Henna z Amlą - jestem ruda! Efekt taki jak poprzednio. Włosy błyszczące, jednolicie zafarbowane, bardzo mi się podoba.

[beeets]

Napisane przez anula_ga

piękności
Możesz napisać więcej o tych co zacytowałam?
Odżywka nie obciąża? Spełnia swoje zadania?
I jeszcze brązer LN mnie interesuje - kolor, trwałość.

anula, margolotka

1. logona pianka do mycia - bardzo delikatna i wydajna. ja stosuję ją tylko do mycia, nie do demakijażu. do mycia jest świetna, pięknie pachnie.
2. faith in nature, - bardzo dobra odżywka, moje 2 opakowanie, w ogóle nie obciąża włosów, na razie dla mnie ideał, pięknie pachnie, wydajna.
3. living nature, puder brązujący - bardzo trwały, ale kolor jest ciemny, trzeba nakladać oszczędnie, żeby nie przesadzić, nie robi plam na twarzy, jestem z niego zadowolona.

[anula_ga]

Napisane przez margoltka

Beets i Cloche piękności macie, że "ach ach"

Alverde żel do brwi już milion razy miałam kupić i jeszcze nie kupiłam. Ale zdaje się w maju pojedziemy do Niemiec, więc zrobię porządne zakupy

Co do mojego farbo Khadi Henna z Amlą - jestem ruda! Efekt taki jak poprzednio. Włosy błyszczące, jednolicie zafarbowane, bardzo mi się podoba.

to super, że osiągnęłaś efekt o jaki Ci chodziło

Napisane przez beeets

anula, margolotka

1. logona pianka do mycia - bardzo delikatna i wydajna. ja stosuję ją tylko do mycia, nie do demakijażu. do mycia jest świetna, pięknie pachnie.
2. faith in nature, - bardzo dobra odżywka, moje 2 opakowanie, w ogóle nie obciąża włosów, na razie dla mnie ideał, pięknie pachnie, wydajna.
3. living nature, puder brązujący - bardzo trwały, ale kolor jest ciemny, trzeba nakladać oszczędnie, żeby nie przesadzić, nie robi plam na twarzy, jestem z niego zadowolona.

dziękuję Ci bardzo
A tego olejku do włosów lovea używałaś już?

[beeets]

Napisane przez anula_ga

to super, że osiągnęłaś efekt o jaki Ci chodziło

dziękuję Ci bardzo
A tego olejku do włosów lovea używałaś już?

Olejek jest wydajny, pachnie zniewalająco pudrowo ( jak chloe love), włosy po nim lśnią.
Bardzo spodobała mi się marka Lovea i chciałabym jeszcze wypróbować odżywki do włosów.

[anula_ga]

Napisane przez beeets

Olejek jest wydajny, pachnie zniewalająco pudrowo ( jak chloe love), włosy po nim lśnią.
Bardzo spodobała mi się marka Lovea i chciałabym jeszcze wypróbować odżywki do włosów.

Dzięki

[auraria]

Wesołych Świąt 'naturalnie'

[Maqua]

czy wyczaiłam, że już kolejna część się toczy
wpadam z dwoma pytaniami:
1. czy któraś z Was też używa Holistic Phenome? jak efekty?
2. gdzie stacjonarnie można dostać mydło do twarzy laurowe? wiem, że u mnie jest Organique (jestem ze Szczecina) ale nigdy tam nie zajrzałam