Olej gulasz i jedz pizzę - dzidziuś 2012 -2015

[tomalinka]

Hej!

Wpadłam Wam tylko życzyć:

zdrowych, wesołych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych


My dziś cały dzień kompletnie zalatani. Jeszcze przede mną tona prasowania. Jutro mam przed sobą całe sprzątanie do zrobienia w mieszkaniu i potem świeconka i święta

Tylko w niedziele świątęczną będziemy jeszcze cały ranek pichcić a potem już luz blues.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Wy jak robicie obiad świąteczny to przygotowujecie wiekszosc dzien wczesniej czy jednak raczej w ten sam dzien?

[blonde_hair]

Napisane przez tomalinka

Hej!

Wpadłam Wam tylko życzyć:

zdrowych, wesołych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych


My dziś cały dzień kompletnie zalatani. Jeszcze przede mną tona prasowania. Jutro mam przed sobą całe sprzątanie do zrobienia w mieszkaniu i potem świeconka i święta

Tylko w niedziele świątęczną będziemy jeszcze cały ranek pichcić a potem już luz blues.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Wy jak robicie obiad świąteczny to przygotowujecie wiekszosc dzien wczesniej czy jednak raczej w ten sam dzien?

w zasadzie dzien wczesniej przygotowuje( np.mieso podpieke, w sumie zalezy jeszcze jakie)
Teraz robie zrazy i wlsnie zaczynam smazyc(ale to mamy juz jutro na obiad i niedziele)

Narobilam sie
Potem maz mi mowi po co ja to robie
A z malym to wszystko 3 razy dłuzejwszedzie musi paluchy wsadzic
Jak spal to umylam szybko 2 okna od ulicy(tez jestem głupia bo wczesniej mówilam,ze nic nie bede sprzatac bo moze wkrotce sie wyprowadzimy)ale nie moglam, no lubie porzadeki teraz zdycham
Ehh...ale ja lubie tak z tradycja

Zrobilam babe, jajka w skorupkach,ugotowalam szynke, poodmrazałam troche i teraz te zrazy

Dzis wieczorem jeszcze sernik, jutro rano salatka jarzynowa i poodkurzam i zmyje podlogi. Na 14.30 idziemy z koszyczkiem a potem przyjezdzaja znajomi, wiec w zasadzie juz swieta

Dziekuje za Wszystkie zyczenia ja tez juz Wam zycze Zdrowych, pogodnych Swiat, Smacznego jajka i mokrego dyngusa!

Strong

[zaaaabcia]

Napisane przez tomalinka

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Wy jak robicie obiad świąteczny to przygotowujecie wiekszosc dzien wczesniej czy jednak raczej w ten sam dzien?

my na obiad idziemy do moich rodzicow takze jutro pewnie mama przygotuje wszystko

Napisane przez Malensstfo

Dziwie się, że ta znajoma się tak posłuchała ojca...bo ja bym go olała...
Nikt mi nie będzie rozkazywał co i kiedy mam kupić...

A co do tego znamienia, to już kiedyś o tym pisałam...że gadając ze znajomymi czy rodziną, to akurat ten przesąd potwierdzały



Idziemy,... Dwa mamy w rodzinie...a reszta u ludzi, którzy byli u nas..także...damy radę! Nie wszystkie są w jednym miesiącu! Zresztą kiedy mamy się bawić, jak nie teraz?

No bo on powiedzial ze jako dziadek to kupi ale dopiero po urodzeniu dziecka ... ja tez bym nie czekala ...

Ja na necie czytalam ze to znamie nie ma nic wspolnego z dotknieciem. Moze to znamie bardziej ma sie po mamie czy tacie? Bo chodzi Ci o taka "myszke" nie?

No pewnie ze tak! Ja tez bym pewnie nie odpuscila zadnego z wesel

[strongwomen]

Dzięki dziewczyny za te komentarze, bo już myślałam że ona ma racje... jak dla mnie coś czego się nie da medycznie potwierdzić czy uzasadnić, nie powinno budzić niepokoju. Co najwyżej wcześniejsze zakupy mogą być złe w nie daj boże sytuacji jakiegoś "W". Wtedy mogą przygnębiać że już kupione a... no wiecie. A tak to nie wiem... głupie gadanie i tylko mi radość odebrała z cieszenia się tym. A własnie super ta mata jest

Ziajkę kupiłam za 17zł w aptece od dziś zaczynam testowanie.

Blonde to taka "porządniczka" z Ciebie to chwalę za te porządki

[Madzialenka12344321]

Zabcia wirus nie, bo już dziś jest dobrze.

strong

Ale się dziś nachodziłam.

I wiecie co... nigdzie nie znalazłam pieczarek a taką miałam ochotę na zapiekanki buuu.

[onyks]

Napisane przez strongwomen

Dzięki dziewczyny za te komentarze, bo już myślałam że ona ma racje... jak dla mnie coś czego się nie da medycznie potwierdzić czy uzasadnić, nie powinno budzić niepokoju. Co najwyżej wcześniejsze zakupy mogą być złe w nie daj boże sytuacji jakiegoś "W". Wtedy mogą przygnębiać że już kupione a... no wiecie. A tak to nie wiem... głupie gadanie i tylko mi radość odebrała z cieszenia się tym. A własnie super ta mata jest

Ziajkę kupiłam za 17zł w aptece od dziś zaczynam testowanie.

Blonde to taka "porządniczka" z Ciebie to chwalę za te porządki

Strong, najważniejsze to nie brać do siebie takich komentarzy bo potem tylko zmartwienia same się robią niepotrzebnie,

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia wirus nie, bo już dziś jest dobrze.

strong

Ale się dziś nachodziłam.

I wiecie co... nigdzie nie znalazłam pieczarek a taką miałam ochotę na zapiekanki buuu.

A ja właśnie idę po pieczarki mam nadzieję, że będą

[Madzialenka12344321]

Onyks to kup więcej i mi prześlij

[strongwomen]

Madzia, my mamy pół zamrażalnika bo mi kuzyn z Holandii przywiózł, takie te ciemne.

[Gucia0987]

Przez święta pewnie nie będę miała kiedy zaglądnąć, więc Wesołych Świąt Wam życzę!

[blonde_hair]

Napisane przez strongwomen

Blonde to taka "porządniczka" z Ciebie to chwalę za te porządki

Ja z tych ,,pedantek,,niestety:brzy dal:

Napisane przez Gucia0987

Przez święta pewnie nie będę miała kiedy zaglądnąć, więc Wesołych Świąt Wam życzę!

i wzajemnie Guciu

Czekam jeszcze w kuchni na sernik i ide do lózkaWreszcie

[Madzialenka12344321]

Ale mam ochotę na sernik Moja mam piecze, więc aby do niedzieli

U nas też mieszkanko lśni

Mąz wstawił zapiekanki do piekarnika (bez pieczarek wrrrr) ale z czosnkiem, ziołami i serem

W ogóle to polecam serial "Damages" zarąbisty. My się tak wciągnęliśmy, że dziś już 6 odcinków 2 sezonu obejrzeliśmy.

Mąz jutro idzie do teścia na święta i powiedział, ze powie że ja się źle czuję i dlatego mnie nie ma. Trochę lipa co?? Czy lepiej tak zrobić??

[zaaaabcia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mąz wstawił zapiekanki do piekarnika (bez pieczarek wrrrr) ale z czosnkiem, ziołami i serem

Mąz jutro idzie do teścia na święta i powiedział, ze powie że ja się źle czuję i dlatego mnie nie ma. Trochę lipa co?? Czy lepiej tak zrobić??

zapiekanek bez pieczarek to ja jeszcze nie jadlam

Hmm troche tak lipa .. a maz na jakis obiad idzie czy jak? Jak tesciu jest kumaty to napewno sie kapnie ze nie chcialas przyjsc po jego ostatnim zachowaniu.

[blonde_hair]

Napisane przez zaaaabcia

zapiekanek bez pieczarek to ja jeszcze nie jadlam

Hmm troche tak lipa .. a maz na jakis obiad idzie czy jak? Jak tesciu jest kumaty to napewno sie kapnie ze nie chcialas przyjsc po jego ostatnim zachowaniu.

e tamzawsze mozna sobie wyobrazic ze sa z pieczarkami

Ja czasem robie takie,,oszukane zapiekanki,, jak mam duzo starszego chleba i nakładam szynke, ser i co tam znajde w lodówce, niekoniecznie pieczarki

Magda niewiem, moim zdaniem to takie wymigiwanie sie ciaza, a potem bedziesz sie dzieckiem wymigiwala?Ale z drugiej strony nie fajne jest to ze on nie widzi,ze zrobił Wam przykrosc
Niewiem ja bym nic nie mówila po prostu, jest sam i tyle!Moze domysli sie ze cos jest nie tak

[kotekk81]

chcialabym juz dzis zlozyc Wam moje kochane zyczenia bo jutro moze mnie nie byc
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego Alleluja!

[onyks]

Wróciliśmy niedawno z kościoła i zaraz idziemy spać

Madziu, ja bym tak zrobiła, tzn nie poszłabym, a jak teściu by spytał to poprosiłabym męża żeby jakąś wymówkę podał

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

A pieczarek było sporo, ale widzę że już zjedliście bez Dobra zmykam, bo jutro rano przychodzi moja mama i pieczemy 2 serniki i babki, bo dla jej sióstr też będą

Dobrej nocy kochane

[Amani]

Napisane przez aaby

Ale macie dobrze
Ja też miałam nadzieję, że skończę trochę wcześniej, a tu nie dość, że mam spotkanie od 12.45 do 13.45 (proszę o kciuki, bo boję się go jak cho.lera ), to jeszcze prawdopodobnie po nim będzie drugie spotkanie... Ciekawe, czy uda mi się wyjść do 15

Mam nadzieję, że wszystko poszło gładko

Napisane przez zaaaabcia

Witajcie
Ja w pracy ... Przynioslam mamie dziewczynek tulipany w doniczce na swieta i mi sie poplakala Co czuje ze ostatni dzien w pracy bedzie ciezki ....

kurcze, ale nie martw się, będziesz je odwiedzać z dzidziusiem, przecież będziecie utrzymywać kontakty

Napisane przez zaaaabcia

Wlasnie dziewczyna na mamuskach pojechala na porodowke bo jejwody odeszly!!!!!!

ooo, a to o czasie czy trochę za wcześnie??

Napisane przez strongwomen

a żeby Wam nie psuć humorów....

wyżalę się na biało jak to mnie wkurzyła teściowa i mama, wpierw teściowa... że kasę wydajemy na święta, kurde no przecież swoją kasę wydajemy a nie jej a że ona i tak się wycwani kotletem z piersi na święta to jej sprawa, ja np. chcę biała kiełbasę i koniec. A potem mama, przyszła mata dla maluszka, i rozłożyłam ją żeby sprawdzić, i butel, przewracanie oczami, że to za szybko, mówię jej że to wygrałam na aukcji i że przecież i tak to schowię narazie na stryszek, ale że tamta a tamta (2 tygodnie wyżej w ciąży niż ja) jeszcze nic nie kupiła i że mam się jej zapytać. Ludzie co to ma być że przesądy czy co? co za różnica kiedy? skoro wygrałam korzystną aukcję. Pozatym 6 miesiąc ciąży to już wcale nie tak wcześnie.

Z tą kasą rozumiem was, najgorsze co może być to takie liczenie komuś kasy
Moim zdaniem bez sensu takie przesadne czekanie. Rozumiem, żeby nie robić zakupów jak tylko na teście pojawią się 2 kreski, ale bez przesady w drugą stronę... Ciekawe jak masz biegać po sklepach w 9 m-cu, kto z Twoim TŻem będzie biegał po sklepach jak Ty będziesz rodzić? Równie dobrze do 18 r.ż. dziecka nie znależy nic na zapas kupować, no bo takie życie, zawsze się coś może wydarzyć

Napisane przez Malensstfo

Zabcia tak sobie przypomniałam.,..zaprosze ń mamy 2 na śluby...ale jak pisałam...w sumie będziemy mieć 5 w tym roku!!!

super, może się podzielimy, my możemy iść za was na jakieś...hm... 3

Napisane przez Madzialenka12344321

W ogóle to polecam serial "Damages" zarąbisty. My się tak wciągnęliśmy, że dziś już 6 odcinków 2 sezonu obejrzeliśmy.

ooo, zaraz sobie sprawdzę o czym jest ten serial, bo szukam jakiegoś fajnego i w żaden nie umiem się wciągnąć

A my dzisiaj trochę posprzątaliśmy, pranie w końcu zrobione (chyba z 5 pralek ), ale nie szykujemy się jakoś na święta... kolejne święta których nie czuję, bo moja mama wraca po świętach, bez niej to jakoś nie to samo pójdę do cioci na śniadanie wielkanocne i tyle. A TŻ idzie jutro na 18:00 do pracy, niedziela wolna i w poniedziałek na noc d.upa

[strongwomen]

Amani, u mnie też jakoś świąt nie czuć, z koszyczkiem pójdę sama (za rok za to już z dzidziusiem), śniadanie wielkanocne jemy osobno bo mama powiedziała że bez sensu się dostosowywać do siebie skoro wstajemy różnie i osobno zaopatrzyliśmy lodówki. No a ja tych świąt jak już pisalam wcześniej jakoś specialnie nie lubię, nie wiedzieć z czego ale poprostu nie nakręcam się. A więc Ciebie rozumie w 100% bo masz powody, do ostudzenia się klimatu świąt.

Madzia, ja jak Blonde... nic nie mówić to chyba do naj mniej kapowitej główki coś dotrze.

Żabciu

[ilonkaczapela]

Cześć Przeleciałam Was
Widzę, że tematy świąteczne. My wielkanocy nie obchodzimy, ale z tej okazji przyjeżdża mój brat do teściów to i do nas wpadną
Zamierzam zrobić tortille, bo kupiłam placki. Z czego zrobić? Jakie warzywa dodajecie?

Widziałam Today maluszka w końcu - brawo

Strong - gratuluję chłopaka Trochę mnie załamałaś, bo twój chłopak trochę zmniejsza statystycznie szanse na chłopaka u mnie No i jeszcze ten dzyndzelek u Biki. Chyba przez was będziemy panienkę mieli

Ktoś zauważyłam pytał się o moją wagę (zapomniałam kto, bo to kilka dni temu było a nie miałam jak odpisać). Myślałam, że półtora kilo mi poszło w górę, ale jak przestałam brać trzy razy dziennie nospę to skończyły mi się zaparcia i okazuje się, że nadal nic nie przytyłam. Przy zajściu w ciążę miałam 59 kg, miesiąc temu u lekarza było 56,2 kg. Teraz mam 56,3 kg. A jestem już w 16 tygodniu. 19 wizyta i zobaczymy co będzie.

[strongwomen]

Ilonko witaj

Ja do tortilli daje mięsko z piersi krojone na kawałeczki i pieczone na troszeczkę oliwy, z przyprawą do gyrosa, a do tego robimy sałatkę tak jakby, sałata, pomidorki, ogórki, cebula czerwona, kukurydza, i sos czosnkowy (jogurt nat.+majonez+czosnek+ sos do sałatek koper-ziolowy) potem jak mięsko już upieczone to też je zalewam jogurtem naturalnym z czosnkiem, tak trochę do smaku żeby suche nie było i do tej sałatki, wymieszać i tym panierujemy placki.

a z tym chłopczykiem się nie przejmuj szanse są jak co to można się wymienić , były już takie propozycje.

co do świąt, u nas w domu też nie będą one jakieś specjalne, w tym roku się jeszcze staram dostosować bo rodzina i w ogóle. Ale na swoim już będzie inaczej.

[ilonkaczapela]

Dzięki Strong - bardzo mi się podoba ten przepis Skorzystam dzisiaj

[strongwomen]

Myślę że Wam przypadnie do gustu, bo nie jest jakiś wymyślny a sos czosnkowy jest megaaa... ja bym go do wszystkiego dodawała

nie umiem się zabrać za sprzątanie, potrzebuję jakiegoś kopa w tyłeczek mój potężny.

[onyks]

Hej

Strong, fajny pomysł na tortille, zapisuję
Właśnie piekę z mamą placki i wpadłam zobaczyć co u Was słychać

[strongwomen]

Onyks, witam

właśnie cisza tu straszna, nic nie słychać... każdy w kuchni tylko ja ciągle odświeżam czy ktoś coś nie napisał

[Madzialenka12344321]

Cześć

My już po śniadanku dziś były śledziki. Mąż same a ja z .... michałkami

Mąż jedzie tam tak jakby na święta, na jakiś obiad itp. A ja w tym czasie idę do rodziców bo co będę sama siedziała.

[Malensstfo]

Napisane przez zaaaabcia

Ja na necie czytalam ze to znamie nie ma nic wspolnego z dotknieciem. Moze to znamie bardziej ma sie po mamie czy tacie? Bo chodzi Ci o taka "myszke" nie?

Myszka to co innego
Ja tylko mówię, że dużo osób potwierdzało "mit" i znało parę takich osób...że jedna jak się przestraszyła i złapała się za brzuch czy rękę, to dziecko miało akurat tam znamię...nie wiem czy czerwone czy jakieś inne...także..może nic ma to do tego i to zbieg okoliczności...ale jak mówię...dużo osób potwierdzało

Wróciliśmy ze Święconką...sprzątnę jeszcze trochę, a potem może jeszcze zakupy i wsio....

Aha wczoraj jak pojechaliśmy do starego domu, chciałam umyć lodówkę, bo trochę zaśmierdła, a jak chcemy sprzedać, to raczej nie taką...i mąż odkręcił wodę, bo na zimę była zakręcona...no i zaczęło lać się z sufitu! Heh...kartony z meblami nam trochę zalało..ale zdążyliśmy przenieść...heh...potem z moim tatą kombinowali jakim cudem tak się stało i zrobili...ale środek lodówki przywiozłam do domu, żeby umyć

[Madzialenka12344321]

Maleństwo może rura jakaś zamarzła na zimę??

[Malensstfo]

Napisane przez Madzialenka12344321

Maleństwo może rura jakaś zamarzła na zimę??

Nie...wiesz co Madziu..sami nie wiedzą jak i co..ale pokombinowali z zaworami jakimiś (bo to stary dom i tych zaworów od ciorta), zaślepili kaloryfery na górze i już było ok....ale i tak nie wiedzą, jakim cudem kiedy dobre zawory były zamknięte i otwarte woda doszła do góry!

[Madzialenka12344321]

Mam nadzieję, że teraz będzie już dobrze

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Dziewczyny kiedyś pisałyście, że jak się poczuje ruchy dziecka to po 20 tyg jest poród. I mam pytanko: pierwszy ruch (taki motylek też) czy konkretnie o kopnięcie chodzi?? Bo ja motylka pierwszego poczułam w 16 tyg czyli za tydzień bym miała rodzić?? A pierwszy kopniak w 20

A co do teścia, to jak zapyta, bo na bank zapyta to co?? Mąz musi coś powiedzieć. Sama nie wiem jak lepiej: źle się czuła, czy wprost że nie chciała przyjść. Z drugiej strony w poniedziałek się będę z siostrami męża u teściowej widziała i jak się zapytają co mi było to mam zamiar prawdę powiedzieć. Bo ja owijać w bawełnę nie mam zamiaru. powiem, że po akcji w święta nie czuję się tam mile widziana i tyle.

[kaska87]

ja tylko tak na szybko bez nadrabiani

życzę wszystkim wesołych świąt, dużo miłości, II kresek pięknych i zdrowych bejbików i wszystkiego naj

[strongwomen]

Madzia, niech mąż powie, że nie miałaś ochoty i kropka. Bez żadnych tłumaczeń. I tak jak mówisz nie ma co owijać.

a co do kopniaczków to nie wiem, ale jeśli od pierwszych to ja też w 36 będę już na porodówce


Kamilek dziś wcale nie aktywny, nic normalnie.