|
|
#151 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
dzisiaj byłam na dwóch rozmowach kwalifikacyjnych na stanowisko telemarketera w Netii i Play i po obu rozmowach zaprosili mnie na szkolenie. wcześniej również byłam na kilku rozmowach i nie dostałam się na szkolenie. czy to oznacza, że już jestem przyjęta, skoro biorę udział w szkoleniu?
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 |
|
|
|
|
#152 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 299
|
Dot.: praca telemarketera
Cytat:
Ja właśnie zrezygnowałam z pracy w Netii właśnie.
__________________
zdjęcia ![]() |
|
|
|
|
|
#153 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
Cytat:
i jak myślicie, lepiej pracować w Netii czy w Playu? czyje oferty bardziej się sprzedają?
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 |
|
|
|
|
|
#154 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 299
|
Dot.: praca telemarketera
nie wiem, czy mówimy o tej samej pracy, więc nie chcę Cię zniechęcać. generalnie ja wcześniej pracowałam grubo ponad rok w call center, ale przy przedłużaniu umów i to było git, ale doszłam do wniosku, że nowa sprzedaż jest nie dla mnie. no i jak już zrobiłam rozeznanie w firmie to okazało się, że w sumie to nie ma nikogo kto pracuje tam dłużej niż 3 miesiące, więc dla mnie o czymś to świadczy. stawki wydawały się obiecujące, ale sama trenerka powiedziała, żebym nastawiła się na niskie zarobki przynajmniej w pierwszym miesiącu, czyli najniższa stawka, a ja dojeżdżam i w sumie nie wiem czy by się to opłacało. ale atmosfera w firmie jest naprawde fajna, super ludzie i kierownictwo też spoko, więc myślę, że spróbować nie zaszkodzi. ja się tam nie nadawałam, w każdym razie.
mi się wydaje, że jednak lepszy Play, bo oferte mają niezłą i dużo ludzi się przenosi, chociaż nie znam nikogo kto tam pracował. i nie wiem jak płacą. ale jak ja pracowałam w innej sieci to duuuuuuuużo ludzi mówiło, że dziękuje mi bardzo, ale przechodzi właśnie do Play.
__________________
zdjęcia ![]() Edytowane przez karolaine Czas edycji: 2012-03-15 o 21:47 |
|
|
|
|
#155 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
Cytat:
mam jeszcze jedno pytanie - pani od rekrutacji zaproponowała mi, żebym zapisała się do szkoły policealnej (ponieważ jestem po maturze i nie studiuję), żeby mieć jakiej świadczenia, legitymację, itd. czy jeśli tego nie zrobię, mogę nie dostać tej pracy? P.S.: i jeśli można jeszcze zapytać, jak wygląda takie szkolenie, byłabym bardzo wdzięczna
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 Edytowane przez AshleyPeace Czas edycji: 2012-03-15 o 22:07 |
|
|
|
|
|
#156 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 299
|
Dot.: praca telemarketera
pewnie chodzi o to, że osoby studiujące/uczące się na umowę zlecenie dużo lepiej wychodzą, bo jest mniejszy podatek "od dochodu". dla uczących się to jest około 10%(nie wiem dokładnie), a dla nie uczących się chyba ok. 30%.
__________________
zdjęcia ![]() |
|
|
|
|
#157 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
ale mimo to nie uczących mogą przyjąć, tak?
i jak wygląda to szkolenie?
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 |
|
|
|
|
#158 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: praca telemarketera
AshleyPeace tak, przyjmują również osoby które się nie uczą.
Moje szkolenie w starym miejscu zamieszkania wyglądało tak że przez kilka dni w sali konferencyjnej mieliśmy wykładaną teorię, później siedzieliśmy przy już pracujących osobach i przysłuchiwaliśmy się rozmowom (Ci którzy chcieli mogli już próbować rozmawiać) a później mieliśmy test który sprawdzał czy się nauczyliśmy i dopuszczał do dalszej pracy. Ja pracowałam raz w Call Center. Po dwóch miesiącach zwolniono mnie za to że poszłam na L4 i obniżyłam wyniki nowej grupy u nowej kierowniczki która była stale obserwowana. Później drugi raz się chciałam w to wpakować ale zrezygnowałam bo nie odpowiadało mi po prostu to CC. Teraz zrobiłam trzecie podejście już w innym mieście i wiem że niedługo w takim charakterze będę pracować. Może i nie jest to wymarzona praca ale zarabiać i wyjść do ludzi trzeba.
__________________
|
|
|
|
|
#159 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
dziękuję bardzo za odpowiedź
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 |
|
|
|
|
#160 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: praca telemarketera
Mam taki niesmak...
Na jednej rozmowie powiedzieli mi, że stawka wynosi 8 zł ale jak się nie wyrabia norm to obcinają pensję o połowę... Więc poszłam w inne miejsce gdzie obiecywali 9 zł bez obcinania więc poszłam na szkolenie. Na szkoleniu okazało się, że jednak zarabiać będziemy 6 zł a jak nie wyrobimy norm to 4 zł. Czemu wtedy nie wyszłam nie wiem, ale posiedziałam jeden dzień na słuchawkach, zobaczyłam jakie kadra ma lekceważące podejście i już tam nie poszłam. Chyba zrezygnuję z CC :/ AshleyPeace a Tobie jak poszło?
__________________
|
|
|
|
|
#161 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 69
|
Dot.: praca telemarketera
Cześć
również podzielę się z Wami opinią na temat pracy jako telemarketer. Pracowałam jako telemarketerka przez 4 miesiące. Najpierw dla pewnego operatora komórkowego, a później dla platformy cyfrowej. Jak większość z Was wspomniała, jest to ciężka praca. Non stop trzeba gadać, ledwo się zakończy jedna rozmowa to wpada druga. Klienci też dają w kość, wyzywają, krzyczą itp. Trzeba być odpornym psychicznie i nauczyć się nie przejmować klientami. Teoretycznie można pomyśleć, że nie jest to aż tak zła praca, bo co może być ciężkiego w siedzeniu przed kompem, czytaniu skryptu i jeszcze zarabianiu na tym? A no właśnie......trzeba sprzedawać i to dość dużo żeby Cię nie zwolnili. Ale jak tu sprzedawać jak klienci na dzień dobry rzucają słuchawkami, rozłączają się i nie chcą Cię kompletnie słuchać? Ty siedzisz i nic nie jesteś w stanie sprzedać a przełożony już krąży wokół Ciebie i nie jest zadowolony. Jest duża presja. Czasem siedzi się parę godzin, nic się nie sprzeda i człowiek zaczyna się stresować tym faktem i to przekłada się na rozmowy. U mnie w pracy co jakieś 2 tygodnie pojawiały się nowe bazy klientów. Jedne bazy były super, klienci bardzo mili, inne bazy były z klientami z którymi chyba nikt nie chciał rozmawiać. Poza tym każda firma ma swoje wytyczne co do prowadzenia rozmowy sprzedażowej. Czyli jak masz się przedstawić, jak zacząć rozmowę, jak pokonywać objekcje itp. Najgorzej jest z pokonywaniem objekcji gdyż niezależnie co mówi klient Ty musisz go przekonywać ileś tam razy. Nawet jak Ci jakaś babcia będzie płakać do słuchawki, że ona nie ma pieniędzy to i tak musisz ją namawiać. Niestety często czułam się jak idiotka gdy rozmawiałam z klientem. Klient mi mówi jasno i wyraźnie , że nie jest zainteresowany a ja MUSZĘ go dalej namawiać, klient mocno poirytowany mówi po raz drugi że nic nie chce a ja dalej MUSZĘ go namawiać....i w końcu pytanie ze strony klienta czy Pani w ogóle rozumie co ja mówię?.... Przełożeni zawsze słuchali naszych rozmów, więc nie można było sobie jakiejś rozmowy odpuścić i mniej przekonywać klienta. Od tego zależą wynagrodzenie, premie, można nawet dostać upomnienie za złą rozmowę. I niestety często się obrywa za inne firmy telemarketingowe czy nawet innych konsultantów. Klienci się wydzierają, że już ktoś dzwonił, że znowu jakaś oferta itp. Albo, że rozmawiali już z jakimś konsultantem i on co innego mówił. Trzeba dużo ściemniać i się tłumaczyć, ale tak żeby nie obrazić klienta i firmy. I oczywiście klienci wymagają, ba, domagają się żeby konsultant był wszechwiedzący i dawał wszystko za darmo. i Niestety klienci utożsamiają konsultanta z firmą, czyli na każdym kroku trzeba się tłumaczyć dlaczego tak drogo, dlaczego nie ma już takiej oferty, dlaczego 2 lata temu klient dostał to i to a teraz tego nie może dostać itp. Tak wyglądała moja praca. Nie wiem czy tak jest wszędzie i w każdej branży ale na pewno pewne rzeczy się powtarzają. Nie chcę już pracować jako telemarketerka/konsultantka. Pzdr
|
|
|
|
|
#162 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 16 345
|
Dot.: praca telemarketera
Ja mialam miesiac jako TM.
(ogolnie w branzy call center ponad pol roku,ale od strony infolinii) Meczaca praca napewno i dolujaca..mialam zmiane 8 h i po 8 h czulam sie wyczerpana presja,wynikiem i tym ze jak nie zrobilam umowy to sama czulam sie beznadziejnie.Odeszlam sama..Mysle ze moglabym wrocic do takiej pracy ale z lepsza stawka i prowizja oraz z szefem ktory sie na tym zna(mialam szefa ktory nie mial pojecia o telemarketingu ..)
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
|
#163 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
Przyjęłam propozycję Netii. Atmosfera rzeczywiście fajna i pomiędzy telemarketerami i koordynatorami, wszyscy młodzi.
Jednak z tego co widzę presja na telemarketerów z dłuższym stażem jest. Ciągłe groźby, że jeśli nie sprzedadzą usługi, to wylecą (chociaż starsi koledzy mówią, że to tylko takie groźby, aby zmotywować pracownika). Są też konkursy motywacyjne, więc czasem po prostu można sobie zarobić kilkadziesiąt złotych w ciągu dnia i dostać te pieniądze od razu, do ręki. Pracuję z klientami biznesowymi, więc jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby któryś z klientów mnie ochrzanił chociaż pracuję już od tygodnia (a wiadomo, że dzwoniąc do domów prywatnych takie rzeczy dzieją się non-stop). Jeśli jesteś na prawdę dobry, to jak na studenta możesz sobie rzeczywiście całkiem nieźle zarobić jak na pracę gdzie tylko siedzisz przy komputerze i wykonujesz telefony. Nic trudnego, wystarczą umiejętności, których z czasem można się nauczyć.
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 |
|
|
|
|
#164 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
chociaż mam jeden problem i może doświadczone telemarketerki mogłyby mi pomóc. otóż, kiedy przedstawiam usługę, klient jest zadowolony, wszystko ładnie pięknie, mówi, żeby zadzwonić jutro, bo musi to przemyśleć i obgadać ze wspólnikami, ale jest chętny, to na następny dzień już rezygnuje. jak to zmienić?
z góry dziękuję!
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 |
|
|
|
|
#165 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 69
|
Dot.: praca telemarketera
Cytat:
U mnie w pracy mówili, żeby go namawiać aby skorzystał z oferty już dzisiaj/teraz bo jutro już nie będzie aktualna, albo zapytać co konkretnie musi przemyśleć, czy może coś powtórzyć/wyjaśnić mu itp. Często też klienci z grzeczności Cię słuchają, nie mają zamiaru niczego brać i specjalnie mówią, ze chcą się zastanowić, żeby później albo nie odbierać telefonów od Ciebue albo naściemniać Ci, że przemyśleli i jednak to oferta nie dla nich bla bla bla
|
|
|
|
|
|
#166 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
Cytat:
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 |
|
|
|
|
|
#167 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 69
|
Dot.: praca telemarketera
Cytat:
Pytasz jak naprawić błąd.....w sensie żeby namówić tych ludzi do których już masz oddzwonić? też możesz im powiedzieć , że ta oferta jest tylko do dziś i dlatego dzwonisz do nich ponownie bo od jutra oferta będzie np. droższa/mniej korzystna/nie będzie jej wcale. Wiesz nie każda rozmowa jest sprzedażą. Jak na początku ( pierwszy raz dzwoniąc do danej osoby) nie sprawisz wrażenia ze oferta jest jedyna w swoim rodzaju to później jak ponownie się kontaktujesz to trudno jest przekonać kogoś. Skup się na nowych klientach, przekonuj ich że ta oferta jest tylko dziś i że jutro już będą nowe, mniej korzystne oferty. Jak zaczną mówić, że się chcą zastanowić to zapytaj nad czym konkretnie, odnieś się do ich obiekcji i tak w kółko. Ja używałam bardzo dużo sformułowań, że ta oferta jest przygotowana specjalnie dla pana/pani, że jest to oferta ważna tylko do dziś/jutra, że od jutra już będzie droższa, że pozwoli zaoszczędzić, daj wiele możliwości, swobodę itp. ![]() Mogę zapytać co sprzedajesz?jaka to usługa?
|
|
|
|
|
|
#168 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
Cytat:
![]() sprzedaję Internet i telefon.
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 |
|
|
|
|
|
#169 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 69
|
Dot.: praca telemarketera
Cytat:
Też sprzedawałam telefony co do internetu albo i nawet całej oferty to zawsze możesz porównać go z konkurencją, oczywiście mówiąc czego konkurencja nie ma a co ty możesz zaoferować. Fajnie jakbyś miała gdzieś pod ręką takie porównanie Twojej oferty z konkurencja żeby się też do czegoś odnieść jak Ci klient wspomni, że gdzieś jest niby niższa cena/większa szybkość/więcej minut itp., oraz mogłabyś powiedzieć, ze tylko u Ciebie dostanie to i to a konkurencja tego nie ma ![]() Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. A jak Ci się pracuje? Lubisz taką pracę czy nic innego nie znalazłaś?
|
|
|
|
|
|
#170 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
porównanie do konkurencji to bardzo dobry pomysł. teraz mogę się odnieść również do tego, że Orange kupuje TP SA i przekonać, że taka zmiana nie jest dobra dla klienta. ;D
Ogólnie teraz trudnię się ;D takimi studenckimi pracami, w restauracji, jako hostessa no i postanowiłam spróbować w telemarketingu. Praca mi się bardzo podoba, na prawdę, chociaż mało płatna. Pracuje mi się dobrze, ale denerwują mnie groźby zwolnień, jeśli nie sprzedamy usług. No i dochodzi również kwestia tego, że mogę przepracować pół miesiąca, a potem mogą mnie wyrzucić i nie dostanę żadnych pieniędzy, bo "odrabiałam" szkolenie...
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 |
|
|
|
|
#171 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 299
|
Dot.: praca telemarketera
To super, ze praca Ci sie podoba i sprawia satysfakcje, bo motywacja i chec do pracy to chyba najwazniejszevw tym zawodzie.
![]() Mozna zaryzykowac i mowic, ze oferta jest indywidualna albo wazna tylko dzis, ale troche lipa jak ktos wejdzie na www i zobaczy, ze oferta jest taka sama dla wszystkich, no i sa klienci, ktorzy rzeczywiscie musza sie zastanowic i przekalkulowac wszystko. Ale moim zdaniem klient, ktory w pierwszym kontakcie nie poitrafi powiedziec nie to nie jest zly klient. Czesto zdarzavsie, ze ktos nie odbiera w ogole, albo stwierdza, ze jednak sie rozmyslil. Ja zazwyczaj wtedy pytalam, dlaczego skoro oferta jest korzystniejsza(bo w porownaniu do tp jest), jeszcze raz podkreslalam korzysci i dowiadywalam sie czy ma jeszcze jakies pytania. Bo czeto jest tak, ze klient przytakuje, a oferty nie przyjmuje w ogole do wiadomosci. Dlatego warto sie dopytac czy wszystko jest jasne i zrozumiale, upewnic, ze klient moze ci ufac, poinformowac, ze w razie czego jest kilka dni na rezygnacje, ze mozesz przeslac umowe e mailem. Generalinie sprzedaz przez telefon jest trudna, bo wszyscy sie boja, ze chcesz ich oszukac, dlatego ja zawsze staralam sie stwarzac pozory, ze rzezywiscie chce jak najlepiej dla klienta, ze w razie jakis pytan bede jego opiekunem, poswiece mu tyle czasu ile potrzebuje itp. Ale w sumie mysle, ze kazdy ma inny sposob rozmowy i sprzedawania. I hmm...troche dziwne, ze musisz odpracowywac szkolenie, ja w kazdym razie nie musialam, a przynajmniej nikt nic o tym nie mowil. Moze to jakas inna lokalizacja ni ta, w ktorej ja pracowalam. Niestety presja na wyniki jest w wiekszosci call center i to mnie szczerze mowiac zniecheca do tej pracy, bo ciezko jest traic tak, zeby byla spoko atmosfera i brak cisnien. Ja w poprzedniej pracy mialam w sumie szczescie, bo trafilam naprawde super, ale jak odchodizilam to zaczal sie robic klimat jak wszedzie. To jest duzy minus, bo moim zdaniem, w pracy, w ktorej liczy sie sprzedaz i pracuje sie przede wszystkim na prowizji(takze i pracownikom i firmie zalezy na wyniakach) koordynatorzy powinni byc dla konsultantow wsparciem, przede wszystkim, a nie stac nad ludzmi i jeszcze bardziej ich dolowac, jak cos nie wychodzi. Zwlaszcza, ze w wiekszosci slaba sprzedaz to jest wina slabej bazy, a to juz od konsultantow nie zalezy - mozna sie wkurzyc jak sie slyszy, ze jest sie trzecia osoba w tygodniu, ktora dzowni z tej samej firmy i z ta sama oferta. A tak z ciekawosci- czemu zrezygnowalas z Playa? Zle warunki czy co sie stalo, jesli moge zapytac?
__________________
zdjęcia ![]() Edytowane przez karolaine Czas edycji: 2012-04-02 o 23:45 |
|
|
|
|
#172 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 414
|
Dot.: praca telemarketera
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ciężko jest sprzedawać w Netii szczególnie, kiedy ma złą opinię, a i oferta nie jest jakaś super dobra. Starsi konsultanci mówią, że kiedyś ceny były lepsze i rzeczywiście sprzedaż lepiej szła. Ale plusy też są - atmosfera, jeśli dobrze sprzedajesz to i pensja wysoka, nie ma problemu z braniem wolnych dni, albo zwalnianiem się kilka godzin wcześniej. Ostatnio nawet dostaliśmy wyższe prowizje od sprzedaży. Jeśli nie idzie Ci dobrze, albo masz z czymś problem, wcale nie jesteś od razu zwalniany - koordynator rozmawia z Tobą i razem próbujecie naprawić Twoje błędy.
__________________
Ubrania Książki na wymianę i nie tylko: rolki 37-39 z ochraniaczami buty górskie, trekkingowe 39 Edytowane przez AshleyPeace Czas edycji: 2012-04-08 o 13:06 |
||||
|
|
|
|
#173 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 62
|
Dot.: praca telemarketera
Hej. Ja pracowałam w telemarketingu przez firmę outsorsingową na rzecz TP, przez 1,5 roku w latach 2009/2011, jak tylko zaczełam studia dziennie, pracowałam na 1/2 lub 3/4 etatu. Grafik miałam elastyczny-mogłam dopasowac go do zajęć na uczelni, bylebym wyrobiła te 1/2 3/4 etatu. Mielismy takie wymogi, by umówić jedną wizytę dla PH na godzinę,ale jak ktoś umówił mniej, to nikt nikomu za to większych awantur nie robił. Mieliśmy nad sobą koordynatorkę.Pewnie pracowałabym tam dalej ale zlikwidowali wtedy ten telemarketing
, wtedy pracowało nas nawet ponad 20 na jednej sali . Nie było źle, miałam stawkę godzinową około 7zł netto na rękę, i premie powyżej 20 skutecznie umówionych wizyt(ja dzwoniłam do klientów i proponowałam nabycie kom. lub neta, a jak byli zainteresowani, to umawiałam ich na spotkanie z PH TP i on juz dalej kierował tą sprawą i jak sprzedał kom./ neta to dla mnie też była to skuteczna wizyta skoro ją umówiłam ) .Teraz studiuje na 3 roku i od miesiąca znowu pracuje w telemarketingu, ale tylko ja jedna, a nie taki telemarketing zbiorowy, "sprzedaje " to samo co wcześniej, mam więc na godzinę (8,70zł netto).W sumie praca nie jest zła, ale jak skończę studia to wiadomo,że będe szukać czegoś w zawodzie... Telemarketing to dobra praca dla studentów, jako takie dorobienie na swoje wydatki by odciążyć rodziców .[W między czasie też pracowałam,ale nie w telemarketingu, tylko w księgarni, na inwentaryzacjach itp] |
|
|
|
|
#174 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: chmurka
Wiadomości: 52
|
Przedłuzanie umów przez telefon - telemarketing
Przeszłam pomyślnie pierwszy etap rekrutacji, jutro kolejny od którego będzie zależało czy dostanę tę pracę czy nie. Mam pytanie, chodzi o to czego mogę się spodziewać na szkoleniu?
Dodatkowo chciałabym zapytać czy pracowała któraś z was w takim miejscu na takim stanowisku? Ile umów udaje się przedłużyć w ciągu miesiąca? Jak wygląda taka praca? Ile minut przerwy przysługuje mi na godzinę pracy? Czy to w ogóle tak działa? Może macie dla mnie jakieś porady odnośnie tej pracy? Denerwuję się trochę, bo to moja pierwsza taka praca. Umowa którą podpiszę to umowa o dzieło lub zlecenie, nie pamiętam dokładnie. Na co powinnam zwrócić uwagę? I w ogóle to cześć dziewczyny! Dzisiaj się zarejestrowałam, mam nadzieje że będzie się nam miło postowało
|
|
|
|
|
#175 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 384
|
Dot.: Przedłuzanie umów przez telefon - telemarketing
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#176 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 167
|
Dot.: Przedłuzanie umów przez telefon - telemarketing
Jeśli jest to przedłużanie umów w tp sa / orange to serdecznie Ci polecam. Ludzie mają zaufanie do Telekomunikacji Polskiej ( obecnie Orange) chociażby dlatego. że właściwie jest to pierwsza z firm świadczących usługi telekomunikacyjne w Polsce i jako jedna z nielicznych nie posługiwała się illegalnymi praktykami (jak np robił to Dialog i Novum). Dlatego też łatwiej jest oferować produkt który wszyscy, świetnie znają. Ja pracowałam przy przedłużaniu umów właśnie w "Tepsie" i muszę przyznać, że jestem zadowolona. Trafiłam do call centre w którym była świetna atmosfera i bardzo pomocni ludzie.
Pracowałam od godziny 15-21 czyli 6h tak więc przysługiwała mi tzw "papierosówka" czyli około 7 minutowa przerwa. Aczkolwiek czas bardzo szybko leciał i jeśli w rozmowie z klientem będziesz naturalna to praca nie powinna zbytnio Cie męczyć. Powinnaś też nastawić się na to, że wiele ludzi z którymi rozmawiasz może być dla Ciebie niemiłych i tu ważne jest abyś była osobą z dystansem do siebie. Rozgranicz siebie w pracy jako pracownika i siebie w życiu prywatny. Odnosząc się do wyników pracy to dziennie na początku potrafiłam przedłużyć około 6 umów (jedna na godzinę, z tym, że my mieliśmy gotową bazę klientów którym kończyła się niebawem umowa, nie wiem jak jest u Ciebie) wraz z nabywaniem stażu pracy rozkręcałam się co raz bardziej i dzienne wyniki dobijały nieraz do 20. Co do przerwy. Jako, że będziesz pracowała na umowie o dzieło lub zlecenie które nic nie mają z umowa o pracę wspólnego. Przepisy kodeksu pracy nie będą miały tu zastosowania, gdyż są to umowy cywilnoprawne wszystko zależy od humanitarnego podejścia Twojego pracodawcy.
__________________
Miejsce dla każdej z nas .
Edytowane przez nieesiax22 Czas edycji: 2012-05-17 o 17:33 |
|
|
|
|
#177 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: praca telemarketera
Witam,
Czy ktos rozważał taką opcję : własne stanowisko pracy - np. skype z abonamentem premium 150 zl/rok i próba pozyskiwania klientów na zlecenia telemarketerskie. Wynagrodzenie prowizyjne, pracuje w domu, nie utrzymuje żadnych kierownikow, kontrolerów itp. Wiadomo, że zlecenia z TP albo Play sie nie obsłuży, ale z mniejszymi lokalnymi firmami moze byc łatwiej... Mam propozycje od pobliskiej bawialni i salonu kosmetycznego. Zastanawiam się czy w to wchodzić... Proszę o opinie |
|
|
|
|
#178 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 17
|
Dot.: praca telemarketera
Hej
Niebawem mam rozmowę rekrutacyjną na stanowisko telemarketera i chciałabym zapytać, co odpowiada się klientowi, któremu chcę się sprzedać telefon, gdy mówi "Ale ja już mam telefon"? Bo mi nigdy nic rozsądnego nie przyszło do głowy, gdy padało takie pytanie na rozmowie. |
|
|
|
|
#179 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 16 345
|
Dot.: praca telemarketera
Cytat:
![]() ![]() przeprowadza sie badanie potrzeb czy jest zadowolony z tego telefonu.. moze chcialby miec internet a nie ma ..(tansze rozmowy bo duzo rozmawia itd..)
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
|
|
#180 |
|
Przyczajenie
|
Hej,
w środę mam spotkanie rekrutacyjne. Moje pytanie dotyczy tego, która ze zmian jest lepsza na rano czy późniejsza? Czy ktoś ma jakieś info dot. tego czy nie jest tak, ze na późniejszej idzie załapać więcej umów, gdyz wiadomo, ze ludzie są po pracy itd. itd. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:27.














, wtedy pracowało nas nawet ponad 20 na jednej sali . Nie było źle, miałam stawkę godzinową około 7zł netto na rękę, i premie powyżej 20 skutecznie umówionych wizyt(ja dzwoniłam do klientów i proponowałam nabycie kom. lub neta, a jak byli zainteresowani, to umawiałam ich na spotkanie z PH TP i on juz dalej kierował tą sprawą i jak sprzedał kom./ neta to dla mnie też była to skuteczna wizyta skoro ją umówiłam 

