Polecamy:

elvegirl · 2012-04-08, 21:09

okeeeeeeej...

annonim · 2012-04-08, 21:10

Cytat:

Napisane przez elvegirl

okeeeeeeej...

Tak, tak... Wali mi na ten pusty dekiel mój

elvegirl · 2012-04-08, 21:14

No przynajmniej coś się dzieje

Bo tu ostatnio u nas w wątku głównie włosomaniactwo panuje

annonim · 2012-04-08, 21:18

Cytat:

Napisane przez elvegirl

No przynajmniej coś się dzieje

Za dużo się dzieje

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Bo tu ostatnio u nas w wątku głównie włosomaniactwo panuje

podczytuję :P
A w kwestii włosów mogę się tylko wypowiedzieć tyle, że są

elvegirl · 2012-04-08, 21:20

To i tak dobrze

Nie każdy ma ten luksus

annonim · 2012-04-08, 21:23

Dodatkowo mogę dodać, ze jest ich dużo i są głupie, bo rosną w górę

Fubizka · 2012-04-08, 22:25

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Natomiast ni hu hu nie wiem jak w tym temacie wychowam swoje dziecko. Autentycznie nie wiem, nie mam koncepcji.

Jak nie ma koncepcji, to musi być antykoncepcja

zjedzmniebejbe · 2012-04-08, 22:57

Wybaczcie że znowu pisze ale mam kwas jak sam ch.uj i nie wiem jak to wszystko odkręcić.. ja pie.r.dole

Ogólnie chodzi o tego faceta co na uszach staje. Tego co tak biega za mną, skacze, jeździ, zaprasza, pisze, płaci, wozi, przyjeżdża, kinuje, kawuje i gwiazdki z nieba ściąga. Widzieliśmy się w piątek, był spacer, kawa i namięęęętne buziaczki w aucie. Ale mniejsza. Chyba widać na kilometr że jemu chodzi o coś więcej. Ale! ale! nie jesteśmy parą mimo że chodzimy za rączkę i się buziakujemy trochę.

A że on od wtorku pracuje na rano, ja mam wolne to ustawiłam się z kolegą (!) i dobrą kumpelą na jeżdżenie na moto. Taka ot mała wycieczka, ja z panem M, ona z panem S i byłoby wszystko okej, gdyby nie fakt że jemu o tym nie powiedziałam (bo de facto po co? skoro nie jest ani moim facetem, ani.. nikim? czy ja wiem). Dowiedział się o tym i teraz zaczyna się cyrk.

Byłam z nim umówiona na jutro. Pisaliśmy smsy, że mam wino w domu, że mam dużo słodyczy które muszę mu dać, że się umówimy, on mnie przygotuje teoretycznie do prawka kat. A (czyli pewnie pucowałabym mu motor, z racji tego że na nim jeżdżę, czy coś, mało istotne), że popijemy wina, że jego mama zaprasza mnie na sernik, albo możemy na piwo, wszystko jedno byle razem. Był podjarany jak dziecko na Boże Narodzenie. Do czasu aż nie przeczytał że we wtorek wybieram się z M na wycieczkę....
Nie dość że nie odpisywał mi godzinę na gg, jak już łaskawie to odpowiadał po 10 minutach (nigdy się tak nie zdażyło), do tego odwołał jutrzejsze spotkanie argumentując "jutro chciałbym trochę pojeździć, od wtorku mam tak robotę że nie polatam to jutro wykorzystam". Co z tego że ma być HALO dwa stopnie i deszcz? Ch.uj, on chce latać i odwołuje nasze piwkowanie. I od razu "dobranoc".. Nie no, nie rozliczam go kiedy chodzi spać, ale w święta o 22? ściema.

Widzę że jest zły, że jest zazdrosny. Może jemu chodzi o coś więcej.. miałyście widzieć jego minę, kiedy siedzieliśmy kiedyś i popijając colę w Mc Donalds minęła nas niebieska yamaha.. ja tylko "jeee, paaaaacz" a on.. mina pt "wypie.r.dol się ch.uju na tym betonie"

Ale kwas, nie wiem jak to odkręcić..

Napisać smsa? Albo nalegać na spotkanie jutro? Trochę mi chyba na nim zależy. I cholernie mi żal i głupio że tak wyszło.

Bo chyba.. gdyby nic do mnie nie miał to wisiałoby mu to z kim jadę, gdzie jadę, kiedy..

elvegirl · 2012-04-08, 23:41

"odrobina nieba" - nie pamiętam kiedy ostatnio tak się spłakałam przy filmie. Muszę sobie zarzucić coś głupawego na sen, nie wiem, "happy tree friends" albo co, bo nie wyrobię z tym co mi się na bank przyśni. PMS i wzruszacze to nie jest dobry zestaw.

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Jak nie ma koncepcji, to musi być antykoncepcja

No i aktualnie jest najlepsza na świecie - szklanka wody zamiast

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

Bo chyba.. gdyby nic do mnie nie miał to wisiałoby mu to z kim jadę, gdzie jadę, kiedy..

No nie da się ukryć.

Co nie zmienia faktu, że wielkie fochy i sceny zazdrości w momencie, kiedy nie jesteście razem, są nie na miejscu.

Chyba, że jesteście razem, a Ty o tym nie wiesz

zjedzmniebejbe · 2012-04-08, 23:46

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Chyba, że jesteście razem, a Ty o tym nie wiesz

No.. nie, nie jesteśmy. Całowaliśmy się dwa razy, chodzimy za rączkę.. ale nie znamy się jakoś długo, nie poznałam go dobrze. Nie traktowałam go jak chłopaka, tylko gościa z którym dobrze można spędzić czas.

Fochów ciąg dalszy. Napisałam mu smsa czy znajdzie jutro po latanu dla mnie czas, pewnie będzie zmarznięty i że ciepła kawa dobrze mu zrobi. Odpisał że "pogadamy jutro, jestem zmęczony". Śmiać się czy płakać?

elvegirl · 2012-04-08, 23:50

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

Śmiać się czy płakać?

Podchodzić ostrożnie. Taka zaborczość na dzień dobry jest...niepokojąca. A strzelanie fochów u faceta jest niemęskie

zjedzmniebejbe · 2012-04-08, 23:56

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Podchodzić ostrożnie. Taka zaborczość na dzień dobry jest...niepokojąca. A strzelanie fochów u faceta jest niemęskie

Nie no, jest zazdrosny bo może mu się wkręciło. Nie powiem, mnie też ale nie na tyle żeby zamykać się na znajomych których on zna! no jasne, jestem przyklejona do JEGO zadupka i tylko z nim mogę jeździć? Nie jesteśmy razem.

Czekam na odpowiedź na smsa. Pewnie się nie doczekam.

Czy jutro powinnam napisać? Poprosić znowu o spotkanie wieczorem jak sobie polata w śniegu? Czy olać.. mam mętlik w głowie i totalnie nie wiem co zrobić.

krolowazimy · 2012-04-09, 00:27

Cytat:

Napisane przez Connff

Ech, Królowo... bo to widzisz jak jest, czasami trzeba spojrzeć z dystansu, żeby zobaczyć jasno i wyraźnie.

Ano.

Wydawało mi się, że jestem naprawdę fajną dziewczyną. Wiecie: pogadam, pogram, ugotuję, zaopiekuję się, jestem lojalna, nie mam żadnych łóżkowych zahamowań, nie fochuję się, nie wieszam na gościu. Niby super i pięknie, ale bez akceptacji kolesia takim, jaki jest, to wszystko na nic.

Sama nie chciałabym idealnego faceta, który chce zrobić ze mnie kogoś, kim nie jestem

Zjedzmnie, ja całowałabym się i chodziła za rączkę tylko z kimś, kogo uznałabym za swojego chopa. Nie zdziwiłabym się, gdyby było tak, jak Elve pisze: facet uznał, że jesteście parą.
Teraz czuje się zdradzony, dlatego Cię unika.

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Cytat:

Napisane przez elvegirl

"odrobina nieba" - nie pamiętam kiedy ostatnio tak się spłakałam przy filmie.

O, dzięki

Wyciskacze łez są mi potrzebne.
Ostatnio jeśli już płaczę, to tylko z bezsilności.

Connff · 2012-04-09, 02:20

Fajnie było. Siedzieliśmy sobie ze znajomymi i w ogóle... super. Tylko tego jednego głąba nie było, mojego przyjaciela-nieprzyjaciela, kuźwa jego mać. I tęsknię. I nie jest to wcale dziwne, bo bym tęskniła za każdym ze swoich przyjaciół, ale teraz tęskniąc mam wyrzuty sumienia, bo skoro on pojechał, to też po to, żeby się ze mnie wyleczyć.

I dobrze, niech się leczy. Ale czy nie mógłby JUŻ się wyleczyć i już wrócić? Źle mi bardzo. I wszystko do niczego, bo zawsze był, a go nie ma

.

elvegirl · 2012-04-09, 08:07

Connff - dziura zawsze będzie, ale nauczysz się jej tak nie przeżywać...

Reggaenator · 2012-04-09, 10:35

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

Wybaczcie że znowu pisze ale mam kwas jak sam ch.uj i nie wiem jak to wszystko odkręcić.. ja pie.r.dole

Ogólnie chodzi o tego faceta co na uszach staje. Tego co tak biega za mną, skacze, jeździ, zaprasza, pisze, płaci, wozi, przyjeżdża, kinuje, kawuje i gwiazdki z nieba ściąga. Widzieliśmy się w piątek, był spacer, kawa i namięęęętne buziaczki w aucie. Ale mniejsza. Chyba widać na kilometr że jemu chodzi o coś więcej. Ale! ale! nie jesteśmy parą mimo że chodzimy za rączkę i się buziakujemy trochę.

A że on od wtorku pracuje na rano, ja mam wolne to ustawiłam się z kolegą (!) i dobrą kumpelą na jeżdżenie na moto. Taka ot mała wycieczka, ja z panem M, ona z panem S i byłoby wszystko okej, gdyby nie fakt że jemu o tym nie powiedziałam (bo de facto po co? skoro nie jest ani moim facetem, ani.. nikim? czy ja wiem). Dowiedział się o tym i teraz zaczyna się cyrk.

Byłam z nim umówiona na jutro. Pisaliśmy smsy, że mam wino w domu, że mam dużo słodyczy które muszę mu dać, że się umówimy, on mnie przygotuje teoretycznie do prawka kat. A (czyli pewnie pucowałabym mu motor, z racji tego że na nim jeżdżę, czy coś, mało istotne), że popijemy wina, że jego mama zaprasza mnie na sernik, albo możemy na piwo, wszystko jedno byle razem. Był podjarany jak dziecko na Boże Narodzenie. Do czasu aż nie przeczytał że we wtorek wybieram się z M na wycieczkę....
Nie dość że nie odpisywał mi godzinę na gg, jak już łaskawie to odpowiadał po 10 minutach (nigdy się tak nie zdażyło), do tego odwołał jutrzejsze spotkanie argumentując "jutro chciałbym trochę pojeździć, od wtorku mam tak robotę że nie polatam to jutro wykorzystam". Co z tego że ma być HALO dwa stopnie i deszcz? Ch.uj, on chce latać i odwołuje nasze piwkowanie. I od razu "dobranoc".. Nie no, nie rozliczam go kiedy chodzi spać, ale w święta o 22? ściema.

Widzę że jest zły, że jest zazdrosny. Może jemu chodzi o coś więcej.. miałyście widzieć jego minę, kiedy siedzieliśmy kiedyś i popijając colę w Mc Donalds minęła nas niebieska yamaha.. ja tylko "jeee, paaaaacz" a on.. mina pt "wypie.r.dol się ch.uju na tym betonie"

Ale kwas, nie wiem jak to odkręcić..

Napisać smsa? Albo nalegać na spotkanie jutro? Trochę mi chyba na nim zależy. I cholernie mi żal i głupio że tak wyszło.

Bo chyba.. gdyby nic do mnie nie miał to wisiałoby mu to z kim jadę, gdzie jadę, kiedy..

Hehe i pomyśleć, że ktoś tu niedawno narzekał na brak nowych znajomości

Remedios_Buendia · 2012-04-09, 11:15

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

miałyście widzieć jego minę, kiedy siedzieliśmy kiedyś i popijając colę w Mc Donalds minęła nas niebieska yamaha.. ja tylko "jeee, paaaaacz" a on.. mina pt "wypie.r.dol się ch.uju na tym betonie"

Bardzo agresywnie - zazdrosny. Mnie po takim tekście wmurowałoby w ten beton

Na pewno chcesz z kimś takim się spotykać?
On pewnie czuje się oszukany, zdradzony i zamknął się w sobie. Powinnaś do niego dotrzeć, tak jak to robisz pisząc smsy etc. i wyjaśnić sytuację.
Tym bardziej, że chłopak pewnie myśli, że jesteście razem.

Cytat:

Napisane przez Connff

I dobrze, niech się leczy. Ale czy nie mógłby JUŻ się wyleczyć i już wrócić? Źle mi bardzo. I wszystko do niczego, bo zawsze był, a go nie ma

.

To musi potrwać trochę czasu. Nie bądź egoistką, daj mu go, tyle ile potrzebuje. Teraz korzystaj z obecności innych znajomych, wszystko się ułoży

Ja siedziałam sobie wczoraj w domu. Jedni znajomi odezwali się o 23, a co się wkurzyłam, bo mogli wcześniej odpisać na smsa wysłanego o 16

Inni jechali na działkę, a mi nie uśmiechało się siedzenie w ledwie ogrzewanym domku. Obejrzałam Grę o Tron i zaoszczędziłam trochę kasy na chlaniu

elvegirl · 2012-04-09, 11:40

Cytat:

Napisane przez Remedios_Buendia

Bardzo agresywnie - zazdrosny. Mnie po takim tekście wmurowałoby w ten beton

To nie był tekst z tego co zrozumiałam, tylko mina typu i tak dalej

Ale fakt, trochę ma gość agresywną postawę.

Cytat:

Napisane przez Remedios_Buendia

zaoszczędziłam trochę kasy na chlaniu

Mi się ostatnio bardzo ładnie kasa przyoszczędziła...i poszła na allegro

Reszta pójdzie dzisiaj w bak i znowu będę bez pieniędzy

zjedzmniebejbe · 2012-04-09, 11:44

Cytat:

Napisane przez Reggaenator

Hehe i pomyśleć, że ktoś tu niedawno narzekał na brak nowych znajomości

Ja narzekałam? Ja przecież nigdy nie narzeeekam na nic

Po prostu.. chłopak zareagował trochę nieadekwatnie do sytuacji. Chyba

Cytat:

Napisane przez Remedios_Buendia

Bardzo agresywnie - zazdrosny. Mnie po takim tekście wmurowałoby w ten beton

Na pewno chcesz z kimś takim się spotykać?
On pewnie czuje się oszukany, zdradzony i zamknął się w sobie. Powinnaś do niego dotrzeć, tak jak to robisz pisząc smsy etc. i wyjaśnić sytuację.
Tym bardziej, że chłopak pewnie myśli, że jesteście razem.

Dzięki za odpowiedź

Ale on tego nie powiedział wprost. Jego mina na to wskazywała do tego przez 5 minut nie umiałam do niego dotrzeć bo wściekły gapił się w stolik.
Jak można myśleć że jest się razem po 3 (?) tygodniach spotykania? W sumie widzimy się co 2-3 dzień, zawsze z jego inicjatywy. Dzisiaj oile kopnie mnie ten zaszczyt to mu powiem jak krowie na rowie co myślę. Za oknem słoneczko, aż 3 stopnie to może faktycznie poszedł jeździć i o kawie mogę tylko sobie pomarzyć

Elve, Tobie też dziękuję za odzew. Zobaczymy jak się to dalej potoczy, zapytałam o spotkanie wczoraj i mi nie odpisał. Dzisiaj rano napisał że tak jak mówiłam zimno. A o kawie nic. Dalej mam go cisnąć.. pewnie, włazić mu do dupy... :/

elvegirl · 2012-04-09, 11:46

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

przez 5 minut nie umiałam do niego dotrzeć bo wściekły gapił się w stolik.

Bosz.

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

Jak można myśleć że jest się razem po 3 (?) tygodniach spotykania?

Można, zwłaszcza jeśli włączona jest w to fizyczność.

OtTakaJa · 2012-04-09, 11:46

Siedzę sobie taka wypluta z piwkiem w dłoni, czytam Was i mi tak literki podskakują

Dziś ten mój panieński, niepotrzebnie wczoraj piłam

zjedzmniebejbe · 2012-04-09, 11:52

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Bosz.

Ze skrajności w skrajność. Poprzedni eks, mechanik, pamiętacie? Mogłam przed nim paradować z całym wianuszkiem facetów, gadać ze wszystkimi i się przytulać a on nawet nie reagował. Sam mnie wyciskał żebym jeździła z różnymi typkami. A ten chyba zazdrośnik trochę ...

Cytat:

Można, zwłaszcza jeśli włączona jest w to fizyczność.

Kurde, ale się porobiło.. zrobię z siebie głupka, ale na prawdę nie wiedziałam..

dobra, czas zdjąć koronę z głowy i napisać mu smsa

elvegirl · 2012-04-09, 11:58

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

A ten chyba zazdrośnik trochę ...

Trochę?

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

Kurde, ale się porobiło.. zrobię z siebie głupka, ale na prawdę nie wiedziałam..

Weź, bo wygląda na to, że jesteś kobietką, która oj tam, bez wniku, tu się przecmoka z jednym, tam złapie za tyłek drugiego, siam da się objąć trzeciemu a z czwartym chodzi za rączkę i generalnie to wychodzi z założenia, że przecież ona nic nie robi

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Dziś ten mój panieński, niepotrzebnie wczoraj piłam

Zdaje się pisałaś, że w niedzielę będzie bardzo delikatnie, bo przecież w poniedziałek musisz być w formie...

OtTakaJa · 2012-04-09, 12:00

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Zdaje się pisałaś, że w niedzielę będzie bardzo delikatnie, bo przecież w poniedziałek musisz być w formie...

No i było delikatnie, bo wypiłam tylko 3 piwa. Nie mam kaca, tylko dałam dziś mojemu wolną rękę i tak jakoś teraz tego żałuję

elvegirl · 2012-04-09, 12:02

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

No i było delikatnie, bo wypiłam tylko 3 piwa. Nie mam kaca, tylko dałam dziś mojemu wolną rękę i tak jakoś teraz tego żałuję

Jak delikatnie, to czemu literki skaczą?

Czego żałujesz?

zjedzmniebejbe · 2012-04-09, 12:07

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Weź, bo wygląda na to, że jesteś kobietką, która oj tam, bez wniku, tu się przecmoka z jednym, tam złapie za tyłek drugiego, siam da się objąć trzeciemu a z czwartym chodzi za rączkę i generalnie to wychodzi z założenia, że przecież ona nic nie robi

Nie jestem taka

Już drugi raz dostałam po dupie, nauczka do końca życia że dwóch srok się za ogon nie ciągnie.

OtTakaJa- udanej impreeeeeeeeeeezy

enjoy89 · 2012-04-09, 12:08

Cytat:

Napisane przez elvegirl

enjoy - długo już te pamięciowe problemy Twojego Taty trwają?

No już chwilę... tzn tak mi się kojarzy, że jakieś parę miesięcy, może rok wstecz moja mama coś wspominała, że o czymś zapomniał, ale tak może z miesiąc temu powiedziała, że jest coraz gorzej (ja z nimi nie mieszkam więc trudno mi było zauważyć). Ale np. jak mówi, że rozmawiał o czymś tam z moim bratem, a parę dni później przy powrocie do tematu mówi, że nie rozmawiał i żeby nie robić z niego debila (a brat potwierdza, że taka rozmowa była), albo zapomina jak robić proste rzeczy na komputerze, bo on nie wie przecież jak (a kiedyś wiedział), albo pyta się co robię jutro, odpowiadam, ale za parę godzin pyta znowu, no i różne takie... no to chyba coś musi być nie tak.

Cytat:

Napisane przez elvegirl

bo nie wyrobię z tym co mi się na bank przyśni

Mi się ostatnio śniło, że miałam romans z super mega przystojnym nauczycielem

w sensie ja w szkole dla dorosłych jakiejś czy coś, a on jakiś młody koło 30stki. I taki romans - nie romans, bo po prostu całusy, ukradkowe spojrzenia, itp. Ale normalnie do tej pory mam jego widok przed oczami

Fajnie jak się coś takiego przyśni czasami

Jaaaaaaaaaaak się wczoraj świetnie bawiłam

elvegirl · 2012-04-09, 12:11

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

Nie jestem taka

Już drugi raz dostałam po dupie, nauczka do końca życia że dwóch srok się za ogon nie ciągnie.

No więc skąd to Twoje zdziwienie, że gość może czuć jakieś prawo własności wobec Ciebie? Przecież nie całujesz się z każdym, nie chodzisz z każdym za łapkę, to czemu uparcie twierdzisz, że nic Was nie łączy?
Sytuacja nienazwana nie będzie mniej bolała w razie katastrofy.

Remedios_Buendia · 2012-04-09, 12:13

Cytat:

Napisane przez elvegirl

To nie był tekst z tego co zrozumiałam, tylko mina typu i tak dalej

Ale fakt, trochę ma gość agresywną postawę.

Nie wiem, jakim cudem przetrwałam studia z takim rozumieniem słowa pisanego

Cytat:

Mi się ostatnio bardzo ładnie kasa przyoszczędziła...i poszła na allegro

Reszta pójdzie dzisiaj w bak i znowu będę bez pieniędzy

Ja podobnie. Kupiłam torebkę, koszulę, kupiłabym i bluzkę, ale ktoś mi ją sprzątnął sprzed nosa.

A prospos allegro. Nie tak dawno temu wystawiałam nowiutki telefon - warty ok. 450 zł, ale chciałam wziąć za niego 400 zł. Nikt nie kupił.
Teraz wystawiłam go od 1 zł i mimo, że aukcja kończy się dopiero za 7 dni ludzie zlicytowali już do 300 zł.
Jak łatwo można zmanipulować kupujących. Jestem pewna, że tak się wkręcą w licytację, że telefon pójdzie za dużo więcej niż chciałam za niego na początku

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

Dzięki za odpowiedź

Ale on tego nie powiedział wprost. Jego mina na to wskazywała do tego przez 5 minut nie umiałam do niego dotrzeć bo wściekły gapił się w stolik.
Jak można myśleć że jest się razem po 3 (?) tygodniach spotykania? W sumie widzimy się co 2-3 dzień, zawsze z jego inicjatywy. Dzisiaj oile kopnie mnie ten zaszczyt to mu powiem jak krowie na rowie co myślę.

Źle przeczytałam, wybacz

. Jednakże strzela fochy, jak pensjonarka.

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

No i było delikatnie, bo wypiłam tylko 3 piwa. Nie mam kaca, tylko dałam dziś mojemu wolną rękę i tak jakoś teraz tego żałuję

Daj spokój, jesteście razem tyle czasu. Zaufaj

Jestem dziś w jakimś podejrzanie dobrym humorze

OtTakaJa · 2012-04-09, 12:14

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Jak delikatnie, to czemu literki skaczą?

Z nerwów

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Czego żałujesz?

Ojjjj, bo on sobie pójdzie na imprezę i...

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

OtTakaJa- udanej impreeeeeeeeeeezy

Dziękiiii

2012-04-08, 21:09	#4771
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo okeeeeeeej... __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2012-04-08, 21:14	#4773
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo No przynajmniej coś się dzieje Bo tu ostatnio u nas w wątku głównie włosomaniactwo panuje __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2012-04-08, 21:20	#4775
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo To i tak dobrze Nie każdy ma ten luksus __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2012-04-08, 21:23	#4776
annonim Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 982	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Dodatkowo mogę dodać, ze jest ich dużo i są głupie, bo rosną w górę __________________ Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto Nie pachną miętową maścią Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans... Edytowane przez annonim Czas edycji: 2012-04-08 o 21:26

2012-04-08, 22:57	#4778
zjedzmniebejbe Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 3 180	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Wybaczcie że znowu pisze ale mam kwas jak sam ch.uj i nie wiem jak to wszystko odkręcić.. ja pie.r.dole Ogólnie chodzi o tego faceta co na uszach staje. Tego co tak biega za mną, skacze, jeździ, zaprasza, pisze, płaci, wozi, przyjeżdża, kinuje, kawuje i gwiazdki z nieba ściąga. Widzieliśmy się w piątek, był spacer, kawa i namięęęętne buziaczki w aucie. Ale mniejsza. Chyba widać na kilometr że jemu chodzi o coś więcej. Ale! ale! nie jesteśmy parą mimo że chodzimy za rączkę i się buziakujemy trochę. A że on od wtorku pracuje na rano, ja mam wolne to ustawiłam się z kolegą (!) i dobrą kumpelą na jeżdżenie na moto. Taka ot mała wycieczka, ja z panem M, ona z panem S i byłoby wszystko okej, gdyby nie fakt że jemu o tym nie powiedziałam (bo de facto po co? skoro nie jest ani moim facetem, ani.. nikim? czy ja wiem). Dowiedział się o tym i teraz zaczyna się cyrk. Byłam z nim umówiona na jutro. Pisaliśmy smsy, że mam wino w domu, że mam dużo słodyczy które muszę mu dać, że się umówimy, on mnie przygotuje teoretycznie do prawka kat. A (czyli pewnie pucowałabym mu motor, z racji tego że na nim jeżdżę, czy coś, mało istotne), że popijemy wina, że jego mama zaprasza mnie na sernik, albo możemy na piwo, wszystko jedno byle razem. Był podjarany jak dziecko na Boże Narodzenie. Do czasu aż nie przeczytał że we wtorek wybieram się z M na wycieczkę.... Nie dość że nie odpisywał mi godzinę na gg, jak już łaskawie to odpowiadał po 10 minutach (nigdy się tak nie zdażyło), do tego odwołał jutrzejsze spotkanie argumentując "jutro chciałbym trochę pojeździć, od wtorku mam tak robotę że nie polatam to jutro wykorzystam". Co z tego że ma być HALO dwa stopnie i deszcz? Ch.uj, on chce latać i odwołuje nasze piwkowanie. I od razu "dobranoc".. Nie no, nie rozliczam go kiedy chodzi spać, ale w święta o 22? ściema. Widzę że jest zły, że jest zazdrosny. Może jemu chodzi o coś więcej.. miałyście widzieć jego minę, kiedy siedzieliśmy kiedyś i popijając colę w Mc Donalds minęła nas niebieska yamaha.. ja tylko "jeee, paaaaacz" a on.. mina pt "wypie.r.dol się ch.uju na tym betonie" Ale kwas, nie wiem jak to odkręcić.. Napisać smsa? Albo nalegać na spotkanie jutro? Trochę mi chyba na nim zależy. I cholernie mi żal i głupio że tak wyszło. Bo chyba.. gdyby nic do mnie nie miał to wisiałoby mu to z kim jadę, gdzie jadę, kiedy.. __________________ plecaczkiem: 7250 km Edytowane przez zjedzmniebejbe Czas edycji: 2012-04-08 o 23:00

2012-04-09, 02:20	#4784
Connff Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 1 825	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Fajnie było. Siedzieliśmy sobie ze znajomymi i w ogóle... super. Tylko tego jednego głąba nie było, mojego przyjaciela-nieprzyjaciela, kuźwa jego mać. I tęsknię. I nie jest to wcale dziwne, bo bym tęskniła za każdym ze swoich przyjaciół, ale teraz tęskniąc mam wyrzuty sumienia, bo skoro on pojechał, to też po to, żeby się ze mnie wyleczyć. I dobrze, niech się leczy. Ale czy nie mógłby JUŻ się wyleczyć i już wrócić? Źle mi bardzo. I wszystko do niczego, bo zawsze był, a go nie ma .

2012-04-09, 08:07	#4785
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Connff - dziura zawsze będzie, ale nauczysz się jej tak nie przeżywać... __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2012-04-09, 11:46	#4791
OtTakaJa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 5 331	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Siedzę sobie taka wypluta z piwkiem w dłoni, czytam Was i mi tak literki podskakują Dziś ten mój panieński, niepotrzebnie wczoraj piłam __________________ 'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)