Olej gulasz i jedz pizzę - dzidziuś 2012 -2015

[Malensstfo]

Napisane przez ilonkaczapela

Ja oglądam Underwolrld Ale sami ściągnęliśmy Nie lubię w tv oglądać, bo lektor mnie denerwuje

No właśnie jeden i drugi oglądałam po 10 razy, oba mam na DVD, hehe...ale jeden właśnie z ciekawości chciałabym obejrzeć, bo lektor się róźni...zn i zwroty i słowa...i właśnie wkurza mnie, że nazwisko inaczej wymawia...:cojes t:

[tomalinka]

Napisane przez ilonkaczapela

Zaczęłam sobie rewidować swoje zachcianki zakupowe dzieciowe I zauważyłam, że sporo rzeczy nie jest mi potrzebna taka jak wcześniej myślałam Zrobiłam sobie listę zakupów z ikei, które właściwie całkiem urządzą mi pokój dziecięcy plus jeszcze kilka innych rzeczy.
Wrzucić Wam ją?

A to co już wydaje Ci się niepotrzebne?
Lista długaaaśna


Co do prezentów to u nas w rodzinie też jest taka tradycja że dostają dzieciaki i wiadomo mama. No a że my nie mamy dzieci to też coś dostajemy zawsze. W tym roku to płyta Katie Melua, wazon i świeczki


Onyks mój mąż też jednak nie zapomniał o lanym poniedzialku

Napisane przez Bika83

Laski jesteście niemożliwe - nie macie co w święta robić, tylko postów nabijać??? wpadam tylko wrzucić zaległy, obiecany prezent świąteczny - porównanie 8 tygodnia z dzisiejszym dniem (waga i wymiary bez zmian).

Bika - no już mogę powiedzieć że troszeczkę większy brzuszek jest

Napisane przez stokrotka24

Dzień dobry kobietki
stęskniłam się za wami, bo ostatnio mało miałam czasu

Też się stęsknilam za Tobą

Napisane przez ilonkaczapela

Dziewczyny, wiem, że jeszcze daleko do końca, ale przyszedł mi do głowy fajny tytuł na następny wątek

Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

Fajny ale ja dalej zakochana jestem w tym co mamy teraz

Napisane przez Ana***

A w ogóle to nie złożyłam Wam życzeń... mam nadzieja, że święta minęły przyjemnie i wesoło


a wiecie co... byłam dzisiaj z mężem na lodach i się go pytam, jak myśli co lekarz powie (o ginekologu mowa)... a on do mnie mam nadzieje, że powie, żeby już zaczynać a ja szok i pytam się jak to? a on na to, że wtedy wszystko już będzie wyjaśnione i problem planowania i zastanawiania się kiedy rozpocząć staranka rozwiązany spryciula

Mężuś kochany! Powodzenia na wizycie. Daj znać po wizycie co i jak..

Napisane przez ilonkaczapela

Dzięki dziewczyny

Bika, to czekamy na wieczorny bębol. U mnie dzisiaj na liczniku wagowym 55,8 kg, czyli znowu minimalnie mniej. Zaczynałam z wagą 59 kg, czy to normalne?

Moja znajoma też tak miała. Tak ją odrzucało od jedzenia + mdlosci, że na początku schudła kilka kg. A teraz jest w 7 miesiacu ciazy i ma +8kg i z dzieckiem wszystko ok. Nie martw się!

Jak fajnie być w domku pod kocykiem. Siedzę sobie z Wami, przy okazji rozmawiam z mężem i sączę sobie drineczka
Żyć nie umierać

[stokrotka24]

QUOTE=tomalinka;33435641]

Moja znajoma też tak miała. Tak ją odrzucało od jedzenia + mdlosci, że na początku schudła kilka kg. A teraz jest w 7 miesiacu ciazy i ma +8kg i z dzieckiem wszystko ok. Nie martw się!

Jak fajnie być w domku pod kocykiem. Siedzę sobie z Wami, przy okazji rozmawiam z mężem i sączę sobie drineczka
Żyć nie umierać[/QUOTE]
to faktycznie żyć nie umierać z takim wieczorkiem, no i miło mi, że tęskniłaś

Napisane przez ilonkaczapela

Dziewczyny, wiem, że jeszcze daleko do końca, ale przyszedł mi do głowy fajny tytuł na następny wątek

Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

bardzo fajny tytuł no i wcale nie tak daleko do końca, pewnie po świętach znów rozmowy nabiorą tempa i zaraz będzie trzeba nowy wątek zakładać

Napisane przez zaaaabcia

Witajcie

Jak tam pojedzone?

Nie mam teraz czasu nadrabiac bo za godzinke mam wizyte z ginem i usg juz sie nie moge doczekac jak zobaczymy malego

Pozniej nadrobie , buziaki

to trzymam kciuki za wizytę

Ana oby wszystko było jasne po wizycie no i fanie jakbyście się starali

my też zaraz jakiś film pooglądamy ale nie długo bo jutro trzeba wstawać rano, a tak dobrze było sobie pospać uwielbiam poranki jak jesteśmy z tz razem w domu i mamy wolne

[xxKasiax]

Witam moje kochane !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wrocilam z Polski, stesknilam sie za Wami
Bylo fajnie, ale krotko, chociaz juz sie ciesze, ze jestem u siebie.Nie ma to jak w domku

Od wyjazdu bola mnie miesnie przy kregoslupie i nie wiem teraz czy to przez te siedzenie u kazdego w odwiedzinach, czy sie tam macica tak rozciaga Malutki juz tak nie kopie, tylko teraz zaczal sie obracac i przekrecac w rozne strony Jakie to smieszne uczucie jak nagle z jednej strony brzucha rosnie taka kulka, a z drugiej jest plaski i dziwnie brzuszek wyglada To chyba glowka albo pupka sie tak wypycha
Przywiozlam sobie troche ubranek od szwagierki, tych najmniejszych narazie, prawie jak nowe, a wszystko takie slodziutkie, ze moglabym godzinami je ogladac i ukladac Kupilismy tez kilka rzeczy dla maluszka

Troche was podczytalam, ale tyle stron nie nadrobie

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Strong a jednak wymarzony chlopczyk GRATULACJE
Bika brzusio sie juz troszke powieksza, widac roznice

[Ana***]

Napisane przez tomalinka

Mężuś kochany! Powodzenia na wizycie. Daj znać po wizycie co i jak..


Moja znajoma też tak miała. Tak ją odrzucało od jedzenia + mdlosci, że na początku schudła kilka kg. A teraz jest w 7 miesiacu ciazy i ma +8kg i z dzieckiem wszystko ok. Nie martw się!

Jak fajnie być w domku pod kocykiem. Siedzę sobie z Wami, przy okazji rozmawiam z mężem i sączę sobie drineczka
Żyć nie umierać

No kochany do wizyty jeszcze prawie 2 tyg. na pewno dam znać

mniam a co to za drineczek?
ja chyba zrobię piwo z miodem na ciepło

Napisane przez stokrotka24

Ana oby wszystko było jasne po wizycie no i fanie jakbyście się starali

my też zaraz jakiś film pooglądamy ale nie długo bo jutro trzeba wstawać rano, a tak dobrze było sobie pospać uwielbiam poranki jak jesteśmy z tz razem w domu i mamy wolne

też mam nadzieję, że w końcu trafimy na kogoś kompetentnego

a ja mam jutro na 11

[xxKasiax]

buuuuuuuuuu... co tu tak cicho ???? Ja chcialam pogadac co tam u was, a tu prawie nikogo nie ma

[ilonkaczapela]

Malenstfo, ale to najnowszy Już wyszedł w dobrej jakości i jest rewelacyjny. Dużo lepsza część niż poprzednie

Cześć Kasiu Opowiadaj nam, jak było

[xxKasiax]

Juz napisalam u gory
Ja jutro zaczynam zajecia na Universytecie Jestem troche zmeczona podroza, wiec ide powoli spac.
Ilonka w ktorym tygodniu teraz jestes?

[ilonkaczapela]

Oj tam napisałaś, ledwie zaczęłaś Zazdroszczę tego przewracania się dzidziusia
Ja jestem w 16 tygodniu i wszędzie czytam, że mogę zacząć czuć ruchy dziecka i teraz wyczekuję, ale na razie nic Za to mąż twierdzi, że on już czuje

[Emilia211]

hej dziewczynktęskniłam za Wamii prawie już po świętach
mam nadzieję,że wszystkim minął ten czas miło i spokojnie
ja z TŻ od soboty byliśmy u moich rodziców przed chwilką wróciliśmy i już jestem po prysznicu i idziemy spaćMam wrażenie że brzuch po tych dwóch dniach mi się mega powiększył


Bika masz większy brzusio,a za niedługo będzie jeszcze większy
Dobranoc

[blonde_hair]

Napisane przez ilonkaczapela

Za to mąż twierdzi, że on już czuje

[Ana***]

Zaraz idę spać, bo już jestem mega śpiąca, choć w dzień drzemałam przez ponad 2 godziny masakra ostatnio ze spaniem, caly czas bym spala i spała... to chyba to całe przesilenie wiosenne

[zaaaabcia]

Napisane przez Amani

kurcze, ale nie martw się, będziesz je odwiedzać z dzidziusiem, przecież będziecie utrzymywać kontakty


ooo, a to o czasie czy trochę za wcześnie??

No oni mi juz zapowiedzieli ze beda mnie odwiedzac

no wsumie miesiac wczesniej urodzila ale wszystko z nia i maluszkiem wporzadku

Napisane przez strongwomen

głosowanie :

1.http://allegro.pl/koszula-ciazowa-bl...247253767.html

czy

2.http://allegro.pl/sukienka-tunika-ko...251687365.html

2

Napisane przez Bika83

Laski jesteście niemożliwe - nie macie co w święta robić, tylko postów nabijać??? wpadam tylko wrzucić zaległy, obiecany prezent świąteczny - porównanie 8 tygodnia z dzisiejszym dniem (waga i wymiary bez zmian).

zaczyna sie powoli powiekszac

Napisane przez ilonkaczapela

Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

fajowy

Napisane przez blonde_hair

Trzymam kciuki

Napisane przez Malensstfo

Zabcia daj znać po wizycie!

Napisane przez ilonkaczapela

Żabciu, odezwij się po wizycie i daj nam znać

Napisane przez stokrotka24

to trzymam kciuki za wizytę

Dziekuje dziewczyny za kciuki

My po wizycie wszystko wporzadku Maly glowka ulozony w dol czeka na rozwiazanie , siusiak dalej jest na swoim miejscu Maly juz nie taki maly bo wazy 1400g Wiercil sie jak szalony pielegniarka mowila ze strasznie uparty ( to chyba po mamie ) Dostalismy zdjecie stopek buzki z profilu i jak na nas zerka i siusiaka Maz siedzial wpatrzony w ekran caly czas. Ja przytylam tylko 0.2kg pielegniarka zdziwiona jak mi sie udalo tak malo przytyc po swietach. Pytalam ile przytylam wsumie od poczatku ciazy .. malutko tylko 3,5kg ( Cos ostatnio inna pielegniarka pokrecila bo mowila ze 5kg )

A po wizycie wybralismy sie na wycieczka na porodowke Maz zachwycony mowi ze jak w hotelu. Pokoje jednoosobowe z lazienkami dla meza lozko. Pytalam czy musze cos dla maluszka ze soba przyniesc to tylko ciuszki na wyjscie pampersy, kremy itp sa w szpitalu Ogolnie oddzial zrobil na mnie wrazenie. Aaa i po drodze spotkalam jednego faceta co chodzil na te klasy co ja jego zona dzisiaj urodzila synka A moja znajoma urodzila coreczke

[ilonkaczapela]

Żabciu, super, że wizyta udana Jednak co cywilizowany kraj to cywilizowany Zazdroszczę warunków porodowych, bo mnie przeraża to, co mam dostępne niedaleko. Najbliższa prywatna klinika jest w Wawie, czyli jakieś 350 km ode mnie

[Amani]

Zaaaabcia - gratuluję udanej wizyty! pokaż zdjęcia w wolnej chwili A tak poza tematem, mam do Ciebie pytanie - w jakim salonie kupiłaś swoją suknię ślubną? ja właśnie też chcę taką z porządnym, twardym, wiązanym gorsetem... jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to może rozejrzę się już w Stanach za suknią. W końcu w usa są duże przeceny i większy wybór rozmiarów, bo w polskich salonach jak rozm. 40 uświadczysz to święto...

[Amani]

nie zmrużyłam oka przez całą noc znowu. Zatęsknię się na śmierć a nawet jeszcze nie wyjechałam

[onyks]

Napisane przez stokrotka24

Dzień dobry kobietki
stęskniłam się za wami, bo ostatnio mało miałam czasu

onyks to już niedługo zaczynacie staranka nie?

Taaak czekam tylko na @, powinna przyjść dziś lub jutro, ale narazie się nie zapowiada

Napisane przez Ana***

A w ogóle to nie złożyłam Wam życzeń... mam nadzieja, że święta minęły przyjemnie i wesoło


a wiecie co... byłam dzisiaj z mężem na lodach i się go pytam, jak myśli co lekarz powie (o ginekologu mowa)... a on do mnie mam nadzieje, że powie, żeby już zaczynać a ja szok i pytam się jak to? a on na to, że wtedy wszystko już będzie wyjaśnione i problem planowania i zastanawiania się kiedy rozpocząć staranka rozwiązany spryciula

Ale fajnie

Napisane przez Amani

nie zmrużyłam oka przez całą noc znowu. Zatęsknię się na śmierć a nawet jeszcze nie wyjechałam

Kasiu, Emilko, widzę że wyjazdy się udały

Żabciu, to super że wszystko dobrze Zazdroszczę warunków na porodówce...

[aaby]

Napisane przez strongwomen

a żeby Wam nie psuć humorów....
wyżalę się na biało jak to mnie wkurzyła teściowa i mama, wpierw teściowa... że kasę wydajemy na święta, kurde no przecież swoją kasę wydajemy a nie jej a że ona i tak się wycwani kotletem z piersi na święta to jej sprawa, ja np. chcę biała kiełbasę i koniec. A potem mama, przyszła mata dla maluszka, i rozłożyłam ją żeby sprawdzić, i butel, przewracanie oczami, że to za szybko, mówię jej że to wygrałam na aukcji i że przecież i tak to schowię narazie na stryszek, ale że tamta a tamta (2 tygodnie wyżej w ciąży niż ja) jeszcze nic nie kupiła i że mam się jej zapytać. Ludzie. co to ma być że przesądy czy co? co za różnica kiedy? skoro wygrałam korzystną aukcję. Pozatym 6 miesiąc ciąży to już wcale nie tak wcześnie.

Pozostaje chyba tylko olać...

Napisane przez Madzialenka12344321

Zdjęcia były robione przez mojego męża jakiś czas temu, ale się ostatnio na nie natknęłam przeglądając aparat. Moja baryłeczka

Ale olbrzym!

Napisane przez ilonkaczapela

Onyks, ja wózki oglądam od dwóch lat już
Joolz mi się spodobał, ale faworytem dla mnie jest ciągle buzz Jeszcze parę miesięcy i trzeba będzie się zdecydować

Buzz Mój faworyt od ładnych kilku lat
Joolz Day też w moim stylu Moskitiera tylko brzydka

Napisane przez strongwomen

A ja wam powiem tylko tak... wróciliśmy od babci i nie gadam z TŻtem, dużo mi nie brakowało żeby mu powiedzieć, że żałuję że go poznałam. I nie zamierzam z nim gadać jeszcze długo. Nie wiem jak jutro pojedziemy do teściów ale póki nie usłyszę jakiś słów przeprosin to może mnie w dup.cię pocałować. Nie będę pisać co się stało ale uwierzcie że on jest winny a nie moje hormony.

Mam nadzieję, że już jest dobrze
W razie czego wiesz, że zawsze możesz się nam wygadać!

Napisane przez Madzialenka12344321

Miałam paskudną noc. Znowu mnie skurcze męczyły o 2 nad ranem. Tym razem z brzucha i na kręgosłup promieniowały. Przez pół godziny leżałam i się zastanawiałam czy mnie puści. Masakra. Mąż nie spał ze mną tylko mi kręgosłup masował i w końcu znalazłam pozycję i mi przeszło i mogłam zasnąć. Do tego jak w nocy max raz wstawałam na siku tak dziś co 30 minut... Jestem nie do życia dziś. A za 30 minut mieliśmy być u teściowej na śniadaniu. Tyle, że mąż jeszcze śpi, ja dopiero włosy umyłam.

Sądząc po opowieściach ciężarówek, to tak już może być do końca

Napisane przez Bika83

wpadam tylko wrzucić zaległy, obiecany prezent świąteczny - porównanie 8 tygodnia z dzisiejszym dniem (waga i wymiary bez zmian).

Aaa, widać!

Napisane przez ilonkaczapela

To ta moja lista, w wersji obrazkowej. Jeszcze może coś zmienię

Uwielbiam ikeę! Ja też pewnie kiedyś zakupy dziecięcie (łóżeczko itp.) zrobię w ikei
Wstrzymałabym się tylko z zabawkami - choć to nie majątek, więc w sumie...

Napisane przez ilonkaczapela

Dziewczyny, wiem, że jeszcze daleko do końca, ale przyszedł mi do głowy fajny tytuł na następny wątek

Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

Bardzo fajny!

Napisane przez Ana***

a wiecie co... byłam dzisiaj z mężem na lodach i się go pytam, jak myśli co lekarz powie (o ginekologu mowa)... a on do mnie mam nadzieje, że powie, żeby już zaczynać a ja szok i pytam się jak to? a on na to, że wtedy wszystko już będzie wyjaśnione i problem planowania i zastanawiania się kiedy rozpocząć staranka rozwiązany spryciula

Napisane przez Amani

nie zmrużyłam oka przez całą noc znowu. Zatęsknię się na śmierć a nawet jeszcze nie wyjechałam

Kochana



Dzień dobry poświątecznie!
Ależ mi ten weekend zleciał...

Madzia, blonde, strong, zaaabcia, Amani - dziękuję za kciuki Spotkanie było szybkie, lekkie i (dość) przyjemne Drugiego spotkania nie było, więc wyszłam z pracy o 15.
Piątkowe popołudnie minęło na sprzątaniu, sobotnie przedpołudnie również... Pod wieczór przyjechała siostra z mężem, wieczorem szliśmy wszyscy do drugiej siostry. W niedzielę świąteczne śniadanko, obiad u teściów, kolacja u moich rodziców. Wczoraj siostra wyjechała koło południa, a my praktycznie cały dzień spędziliśmy na kanapie. Mąż grał , a ja prawie cały dzień przespałam! Nie wiem, co mi było, chyba musiałam nadrobić minione dwie noce, bo nie spaliśmy za dużo...
Nosa z domu nie wychylałam, bo od rana dzieciaki z wiadrami latały. Nienawidzę lanego poniedziałku! Ja rozumiem, skropić lekko dla tradycji. Ale co to za moda oblewać całą butelką czy wiadrem?!
Mąż mnie tylko lekko skropił - dla tradycji


Dziś 0 stopni, ale piękne słoneczko... Czyżby wiosna powolutku wracała?


W niedzielę miałam straszny kryzys, przed wyjściem rozpłakałam się i powiedziałam mężowi, że nie chcę jechać na żaden obiad, chcę zostać w domu... Pojechaliśmy, ale miałam zły dzień. Nie będę wnikać w szczegóły, powiem tylko, że chodzi o mój wygląd
Mąż po powrocie do domu powiedział, że będzie mnie wspierał i pomoże ile tylko będzie umiał...

Ten tydzień zapowiada się bardzo szybki, a w sobotę mam poprawkę - nie powiem, abym czuła się przed nią dobrze
Także czekają mnie popołudnia z notatkami i książkami...



Miłego dnia!

[Madzialenka12344321]

Cześć

Maleństwo sesji jeszcze nie dokończyliśmy bo mąż był chory. w tym tygodniu chcemy.

Amani dziękuję Mi się wydaje, że to były już te przepowiadające a nie Braxtona. Bo i z pochwy i z brzucha i jeszcze na kręgosłup mi promieniowały.

Blonde na szczęście wczoraj skurczy nie miałam. Kurcze abym to wizyty u gina teraz wytrzymała (w poniedziałek) bo musi mi pobrać próbke na paciorkowce

Bika malutka różnica, ale widać.

Onyks prawie końcówka już

Maleństwo co cię bolało??

Ilonka mąż mi non stop powtarza, ze ja przed terminem urodzę. Też nie lubię oblewana sie wodą.

stokrotko też się stęskniłam.

Ana a kiedy teraz masz wizytę u gina??

aaby olbrzym, olbrzym I co to za kryzys

Zabcia super, że z małym wszystko dobrze

Wczoraj czułam się paskudnie... cały dzień miałam 38 stopni gorączki ech... Dziś na szczęście jest już dobrze hm

[onyks]

Abby, widzę że mamy podobne typy wózków
Trzymam kciuki za poprawkę
...a moze miałaś po prostu "dzień brzydala"? Ja go zawsze mam jak gdzieś idę i mam się szykować..

[aaby]

Napisane przez Madzialenka12344321

aaby olbrzym, olbrzym I co to za kryzys

Wczoraj czułam się paskudnie... cały dzień miałam 38 stopni gorączki ech... Dziś na szczęście jest już dobrze hm

No taki paskudny

Oj... Coś mi się wydaje, że urodzisz przed terminem

Napisane przez onyks

...a moze miałaś po prostu "dzień brzydala"? Ja go zawsze mam jak gdzieś idę i mam się szykować..

Chyba dzień grubego brzydala

[Madzialenka12344321]

Ja to zawsze dzień paszteta nazywam I przeważnie jak gdzies idę i nie mam się w co ubrać. Jedynie w ciąży mnie takie dni nie nachodzą bo może to dziwne, ale czuję się bardziej atrakcyjna niż przed ciążą.

Wiecie, że mąz się boi jechac na studia ma teraz 2 weekendy zjazdów pod rząd i panikuje, że ja zacznę rodzić i będę wtedy sama. Wiadomo, ze dojedzie, ale że ja moge byc sama.

[agnusek22]

Heloł

Wracam i czas odpocząć po świętach Uff! Nasze minęły cudnie, spokojnie Odpoczęłam!

Ilonka, bardzo mi się podoba tytuł!

Bikuś, coś się wykluwa

Madzia, aaale brzuszek I coś czuję, że urodzisz szybciej

Aaaby, też miewam dzień paszteta, szczególnie przed okresem, więc tulę!

Żabcia, super, że wizyta udana a maluch rośnie

Idę powoli nadrabiać!

[Madzialenka12344321]

Agnusek też tak czuję

pamiętacie jak chyba ze 2 miesiące temu sie obudziłam i powiedziałam, ze urodzę 30 kwietnia?? Zobaczymy

[agnusek22]

Napisane przez Madzialenka12344321

Agnusek też tak czuję

pamiętacie jak chyba ze 2 miesiące temu sie obudziłam i powiedziałam, ze urodzę 30 kwietnia?? Zobaczymy

Ogłosimy Cię wtedy naszą wątkową czarownicą

[Madzialenka12344321]

Napisane przez agnusek22

Ogłosimy Cię wtedy naszą wątkową czarownicą

hehe

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

Agnusek też tak czuję

pamiętacie jak chyba ze 2 miesiące temu sie obudziłam i powiedziałam, ze urodzę 30 kwietnia?? Zobaczymy

Przeglądałam wątki staraczkowe i trafiłam tutaj na Ciebie, Madziu
I muszę Ci napisać, że brzuszek masz cudny! Taki równiutki, okrąglutki. Mam nadzieję, że czujesz się dobrze i że z Małą wszystko w porządku

[Baobabek]

heloł
U nas po świętach nareszcie święty spokój....ale było niemiło w niedzielę było jak co roku śniadanie robione przez teściową, takie co to trwa niemal cały dzień... no więc ja już wcześniej powiedziałam, ze w komedii w tym roku występować nie będę, więc nawet dla mnie nakrycia nie było. Tż został na chwilę, a ja pojechałam do moich rodziców z dzieckiem. Tż mówił, że jak zwykle w milczeniu wszystko, bratowa straszyła swoim wyglądem przy stole....matko jakbyście ją widziały... a dla teścia toż to ideał kobiety.... Wczoraj na szczęście już nikt nie przyszedł i siedzieliśmy każdy w swoim kącie, później pojechaliśmy na obiad do moich rodziców i na mieszkanko zerwałąm sobie kilka płytek w łazience a tż w kuchni, tak, zeby słychać nie było u sąsiadów dzisiaj po pracy tż bierze kumpla co ma nam elektrykę całą wymieniać, a później tż ma skuć resztę płytek
Mogę pisać już na głównym, bo teście wiedzą, ich reakcja - bez komentarza tż tylko skwitował: "miałem im powiedzieć, że mieszkanie kupiliśmy, a nie ku.r.wa kazania wysłuchiwać" swoje mądrości ten debil jak zwykle głosił, teściowa ryczała, że powinniśmy tu zostać ble ble ble, dużo by gadać
Madzia - ja obstawiam, ze na przełomie 36/37 tyg to Ty już urodzisz
A ja dostałam zje.bkę od mojej mamy, ze nie dbam o siebie w tej ciąży, że nie odżywiam się tak jak powinnam, że się przemęczam, że dźwigam... chyba ma rację w poniedziałek wizyta, ciekawe czy będzie już płećkę widać

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Przeglądałam wątki staraczkowe i trafiłam tutaj na Ciebie, Madziu
I muszę Ci napisać, że brzuszek masz cudny! Taki równiutki, okrąglutki. Mam nadzieję, że czujesz się dobrze i że z Małą wszystko w porządku

Cześć Butter

Dziękuję bardzo. Czuję się bardzo dobrze i powoli odliczam czas do godziny zero

A jak tam u Ciebie?? Przeglądasz wątki staraczkowe więc czyżby??

[Ana***]

Napisane przez zaaaabcia

Dziekuje dziewczyny za kciuki

My po wizycie wszystko wporzadku Maly glowka ulozony w dol czeka na rozwiazanie , siusiak dalej jest na swoim miejscu Maly juz nie taki maly bo wazy 1400g Wiercil sie jak szalony pielegniarka mowila ze strasznie uparty ( to chyba po mamie ) Dostalismy zdjecie stopek buzki z profilu i jak na nas zerka i siusiaka Maz siedzial wpatrzony w ekran caly czas. Ja przytylam tylko 0.2kg pielegniarka zdziwiona jak mi sie udalo tak malo przytyc po swietach. Pytalam ile przytylam wsumie od poczatku ciazy .. malutko tylko 3,5kg ( Cos ostatnio inna pielegniarka pokrecila bo mowila ze 5kg )

A po wizycie wybralismy sie na wycieczka na porodowke Maz zachwycony mowi ze jak w hotelu. Pokoje jednoosobowe z lazienkami dla meza lozko. Pytalam czy musze cos dla maluszka ze soba przyniesc to tylko ciuszki na wyjscie pampersy, kremy itp sa w szpitalu Ogolnie oddzial zrobil na mnie wrazenie. Aaa i po drodze spotkalam jednego faceta co chodzil na te klasy co ja jego zona dzisiaj urodzila synka A moja znajoma urodzila coreczke

wszystko idealnie

Napisane przez ilonkaczapela

Żabciu, super, że wizyta udana Jednak co cywilizowany kraj to cywilizowany Zazdroszczę warunków porodowych, bo mnie przeraża to, co mam dostępne niedaleko. Najbliższa prywatna klinika jest w Wawie, czyli jakieś 350 km ode mnie

zdecydowałabyś się na poród w prywatnej klinice? bo płatny jest i to wcale nie mało

Napisane przez Amani

nie zmrużyłam oka przez całą noc znowu. Zatęsknię się na śmierć a nawet jeszcze nie wyjechałam

kiedy wyjeżdżacie?
tule

Napisane przez onyks

Ale fajnie