Oleje i olejki do włosów - cz. V

[pannahanna]

Napisane przez Mini1991

dziewczyny błagam moze któras z was ma jakis złoty środek na łupież.
Nic nie pomaga nic!
ani szampony apteczne. Żaden nizoral, polytar, catzy.. drogeryjny H&S barwy pokrzywowy
ani olejki.. rycyna, amla, bhringraj, sesa.. nic!
jestem załapana! wygląda to na moich ciemnych włosach strasznie!
ani wcierki jantar, rzepa joanny.. nicc

myślałam ze Babydream mnie tak urządził i odstawiłam choc moje włosy go lubiały

Podobno olej z neem jest bardzo dobry na łupież!

[201801220933]

Co do rycyny. To świetnie, że można ją stosować często, to mój ulubiony olejek.
Właśnie mam na włosach alterre brzoza z pomarańczą. Czuję w buzi ten posmak, który mam zwykle po zjedzeniu pomarańczy, aż kręci mnie w nosie.
Nałożyłam olejek metodą spodeczkową i zużyłam go bardzo mało, ale po psikadło i tak się wybiorę.

Kupiłam w aptece revalid, za .. 4 zł za opakowanie... Kiedyś był znacznie droższy. przyznam, że trochę mnie niepokoi ta niska cena, bo kuracja na miesiąc wyszła za 12 zł. Czy to nadal ten sam revalid, hmm, wątpliwe.

[claudiiin]

Napisane przez green_cherry

hej laski moja mama przywiozła mi z Egiptu bardzo dużo olejków do włosów w tym:
a) Amle z jaśminem (czy ona jest jakaś gorsza od zwykłej amli?)
b) Sparkle gold hair oil - znacie to? nigdzie nie znalazłam informacji co do składu (wszystko po arabsku...)
c) Sparkle hair oil rich in mink oil & vit. e - mink to norka, to możliwe żeby to był jakiś olejek z fredki?;oo
d) olejki Vatiki ten oliwkowy z migdałami , no ale to przewiduje ze jest ok

znacie to? jakies opinie by sie przydaly szczegolnie o tej jasminiowej i tym Sparkle.

Olej z norki?! Matko, nie sadzilam ze robi sie cos takiego... Ja bym na pewno tego nie uzyla Tzn. przede wszystkim bym nie kupila, bo jak juz kupiony to po ptokach...
Moja mama kupila w Niemczech odzywke z ekstraktem z rdzenia kregowego. A ja sama jej ją podsunelam, bo bez silikonow, skladowo wygladala ok z wyjatkiem parafiny, a ten spinal cord extract mi niestety umknal Obrzydliwe.

[izus_86]

Napisane przez Mini1991

ja wiem ze skóre głowy trzeba nawilzac ale czy oleje nie sa nawilzaczem?
łupiez jest masakryczny.. czegos takiego nie widziałam.. wielkie płaty odchodzą myslałam ze sie trzyma ale widac go na włosach

Tak jak napisała Jigoku, oleje zatrzymują nawilżenie

Moim zdaniem masz łupież suchy, powinnaś nawilżyć skalp. Spróbuj nakładać na niego maski nawilżające (masz jakieś?), do tego polecam żel aloesowy plus d-pantenol

Jeżeli, to jest na pewno suchy, to każde kolejne wcierki typu woda brzozowa, Joanna Rzepa mogą pogorszyć sprawę. Do tego najlepiej teraz, abyś myła włoski czymś delikatnym, unikaj szamponów ziołowych i tych z SLeS

[201606242139]

Napisane przez Bayka

to co dziewczyny, zadna z Was nie miala po Vatice bolu glowy?
moze ja jestem na jakis skladnik uczulona

Gdy miałam samą Vatikę na włosach (tylko tą amlową) to mnie łeb tak bolał, że w środku nocy głowę myłam.


"niusia" co to jest ten revalid ?

[izus_86]

Aha, miałam napisać jak się spisał olej śliwkowy na długości.

Jak dla mnie jest zbyt lekki, niby włoski są mięciutkie, ale niestety nie są wygładzone, widać odstające włoski
Jedynie co naprawdę mi się w nim spodobało, to błysk Naprawdę pod tym względem się sprawdził

Także zostanę przy nim, ale tylko na twarz i końcówki

[201801220933]

PandaBear: Revalid to kapsułki hamujące wypadanie włosów. T dość znany specyfik (nie wiem, czy to lek czy suplement), i pojawiła się jego nowa wersja. Kiedyś kosztował kilkadziesiąt złotych, a ja w aptece ostatnio kupiłam za pięć (i nie jest to żadna podróbka). Trochę mnie niepokoi ta niska cena, ale cóż..spróbuje. Kupiłam go po to, by wzmocnić włosy i może przyśpieszyć porost razem z odzywka Jantar.

[L_i_v]

Napisane przez claudiiin

Olej z norki?! Matko, nie sadzilam ze robi sie cos takiego... Ja bym na pewno tego nie uzyla Tzn. przede wszystkim bym nie kupila, bo jak juz kupiony to po ptokach...
Moja mama kupila w Niemczech odzywke z ekstraktem z rdzenia kregowego. A ja sama jej ją podsunelam, bo bez silikonow, skladowo wygladala ok z wyjatkiem parafiny, a ten spinal cord extract mi niestety umknal Obrzydliwe.

olej z norki - nigdy w życiu!

ale znalazłam coś takiego:

Olej z norek jest polecany przez wielu europejskich dermatologów, jako skuteczny sposób na walkę ze starzeniem się skóry. Belgijskie badania wykazały, że olej z norek jest najbardziej przyswajalny przez ludzką skórą. Jest stosowany do redukcji zmarszczek, likwidowania przebarwień , plamek, rumieńców, zmarszczek mimicznych i blizn. Olejek z norek może być dodawany do kremu nawilżającego, albo w rozcieńczonej postaci stosowany do przemywania twarzy. Jest również używany do kąpieli odżywczych albo do odnowy struktury włosa.
(http://www.plus50.pl/index.php/moda-i-uroda/111/638.html?id=638)

Mini1991 mi pomógł peeling cukrowy skalpu i nawilżanie

[ksantypa7]

Napisane przez "niusia"

PandaBear: Revalid to kapsułki hamujące wypadanie włosów. T dość znany specyfik (nie wiem, czy to lek czy suplement), i pojawiła się jego nowa wersja. Kiedyś kosztował kilkadziesiąt złotych, a ja w aptece ostatnio kupiłam za pięć (i nie jest to żadna podróbka). Trochę mnie niepokoi ta niska cena, ale cóż..spróbuje. Kupiłam go po to, by wzmocnić włosy i może przyśpieszyć porost razem z odzywka Jantar.

Looknij datę ważności, czasem jak jest blisko końca, to apteki mocno przeceniają różne suplementy.

[Narek]

Napisane przez Mini1991

ja wiem ze skóre głowy trzeba nawilzac ale czy oleje nie sa nawilzaczem?
łupiez jest masakryczny.. czegos takiego nie widziałam.. wielkie płaty odchodzą myslałam ze sie trzyma ale widac go na włosach

Oleje paradoksalnie mogą wysuszyć skórę głowy Nakładasz na lekko zwilżoną czy suchą? Pierwsza metoda jest ok dla wysuszonej głowy, druga nie. Myślę, że powinnaś zacząć nakładać coś nawilżającego na skalp

[marwel33]

Napisane przez green_cherry

no nie wierzę.... :O olej z norki... ojej.
teraz nie wiem czy to będzie humanitarne, jak to zacznę używać...

Ale co tu ma humanitarność do tego?

olej z norki
smalec z tucznika

żadnej różnicy nie widzę.

Norki są hodowane dla furta i innych z tego co widzę. Tak samo jak trzoda chlewna, drób są hodowane żeby można je było zjeść.


Olej jaśminowy fajnie pachnie. Musiałam koniecznie wypróbowac nową odżywkę i teraz nie wiem czy gładkość , sprężystość i w ogóle to zasługa olejku czy odżywki. Jutro znów jaśmin ze starą odżywką

Zawsze dajecie odżywki po każdym olejkowaniu?

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez em!L!a

co do czesania to mam grzebień drewniany i czaję się na tangle teezer
czasem z przodu układam na okrągła szczotkę, ale ona chyba nie za dobra jest dla włosow


edit.

co to OCM ?

Napisane przez Mala kroweczka o imieniu

Oj picie wydaje mi się trochę bezsensowne, można dodać ten olej do sałatek, deserów i tak go pałaszować. Do masażu się podobno nadaję, chroni skórę przed UV i zapobiega zmarszczkom.

Ja czeszę szczotką z włosia, ale nie radzi sobie z drobnymi kołtunami, na pewno zakupię grzebień z szerokim rozstawem i zastanawiam się nad TT, boje się że wyrzucę pieniądze w błoto .

Nie wyrzucisz pieniędzy w błoto. Ja jestem w totalnym szoku, oglądam i nie wierzę jakim cudem kilka ruchów , bez bólu, bez wyrwanych włosów a rozczesane

[anastazjaaa2]

Napisane przez claudiiin

Olej z norki?! Matko, nie sadzilam ze robi sie cos takiego... Ja bym na pewno tego nie uzyla Tzn. przede wszystkim bym nie kupila, bo jak juz kupiony to po ptokach...
Moja mama kupila w Niemczech odzywke z ekstraktem z rdzenia kregowego. A ja sama jej ją podsunelam, bo bez silikonow, skladowo wygladala ok z wyjatkiem parafiny, a ten spinal cord extract mi niestety umknal Obrzydliwe.

Napisane przez L_i_v

olej z norki - nigdy w życiu!

Bez przesady

Nikt nie bierze norki i nie przerabia jej specjalnie na olej
To produkt uboczny . Tak samo jak swoją drogą rewelacyjny olej Emu. Tak...z tego wielkiego strusia.

Noszenie skórzanych butów, pasków ( można by wymieniać bez końca), jedzenie mięsa, używanie dużej grupy lekow, szczotek z naturalnego włosia... o...jajko to przecież prawie kurczaczek malutki ....mozna by wymieniać bez końca...

[beatgirl]

Napisane przez "niusia"

Co do rycyny. To świetnie, że można ją stosować często, to mój ulubiony olejek.
Właśnie mam na włosach alterre brzoza z pomarańczą. Czuję w buzi ten posmak, który mam zwykle po zjedzeniu pomarańczy, aż kręci mnie w nosie.
Nałożyłam olejek metodą spodeczkową i zużyłam go bardzo mało, ale po psikadło i tak się wybiorę.

Kupiłam w aptece revalid, za .. 4 zł za opakowanie... Kiedyś był znacznie droższy. przyznam, że trochę mnie niepokoi ta niska cena, bo kuracja na miesiąc wyszła za 12 zł. Czy to nadal ten sam revalid, hmm, wątpliwe.

U mnie w aptekach do tej pory spotykam Revalid po nawet 60zł, ale na szczęście jest w mieście 'tania' apteka po cenach 'hurtowych' gdzie opakownie 90tabletek kupuje po 17 zł
Mojemu chłopakowi pomógł na wypadanie, mi niespecjalnie, własnie skończyłam 3 miesiąc

Włosy po olejowaniu na odżywkę + glut lniany 1:1 bardzo fajne
nie puszą się, jednocześnie wcale nie są obciążone, troche błyszczące (ale miewałam bardziej) po umyciu nałożyłam resztkę maski z glutem, ale teraz więcej było maski, stuningowałam mleczkiem pszczelim, pantenolem i aloesem ale tak jak pisałam, moje włosy ciężko obciążyć

[vyenna]

Ja marzyłam o tangle teezer jakiś czas, ale teraz mi przeszło.
W tesco kupiłam sobie szczotkę, taką zwykłą pneumatyczną - i od tamtej pory albo w ogóle nie ma wyrwanych włosów, albo raptem kilka - a wcześniej cała szczotka była.
(wydałam niecałe 2 dychy)
A na urodziny zażyczyłam sobie szczotkę jonizującą. Teraz ona mi się marzy
(któraś z Was stosuje i podzieli się wrażeniami?)

Kupiłam sobie dzisiaj tą maskę Kamille Pilomaxa, teraz siedzę z oliwą z oliwek na głowie, rano przetestuję maskę. I już nie mogę się doczekać

[claudiiin]

Napisane przez marwel33

Ale co tu ma humanitarność do tego?

olej z norki
smalec z tucznika

żadnej różnicy nie widzę.

Norki są hodowane dla furta i innych z tego co widzę. Tak samo jak trzoda chlewna, drób są hodowane żeby można je było zjeść.


Olej jaśminowy fajnie pachnie. Musiałam koniecznie wypróbowac nową odżywkę i teraz nie wiem czy gładkość , sprężystość i w ogóle to zasługa olejku czy odżywki. Jutro znów jaśmin ze starą odżywką

Zawsze dajecie odżywki po każdym olejkowaniu?

Ja widze znaczaca roznice. To jak zabic 10 osob a zabic 15 - glupi przyklad, ale taka jest istota sprawy Mniejsze zlo po prostu. Swiat nie sklada sie tylko z czarnego i bialego ale i z roznych odcieni szarosci Na przyklad bywa, ze miesozercy nie nosza futer - wg mnie to nalezy chwalic, a nie mowic ze "wszystko jedno, bo przeciez jedza zwierzeta".
Zreszta sama nie jem miesa, smalcu i tym podobnych wyrobow od ponad 8 lat. Lubie weganskie kosmetyki. Jem natomiast ryby, jajka i zdarza mi sie od wielkiego dzwonu kupic skorzane buty i nie czuje sie z tym jak hipokrytka

Zawsze nakladam odzywke ds i bs. Ds - bo bez tego nie rozczesze, bs - dla zabezpieczenia

[izus_86]

Napisane przez marwel33

Zawsze dajecie odżywki po każdym olejkowaniu?

Ja zawsze Jakąś maskę, odżywkę, a na to mój psikacz, albo spray z Gliss Kura dla zabezpieczenia

[cu.Kinia]

Ja też myślałam nad TT, ale zrezygnowałam. Mam swój niezastąpiony grzebień z The Body Shopu i jestem nim zachwycona, nie zamienię już go na żadną szczotkę ani inny wynalazek.

Za jakiś czas okaże się, czy dołączę do grona osób, którym nie służy kokos. Przez długi czas wypadały mi włosy, jeden z olejów odstawiłam (o ten: http://www.helfy.pl/kokosowy-perfumo...ejek-do-wlosow) i chyba to on był sprawcą wypadania. Zamieniłam na Vatikę, potem przez 2 tygodnie nie olejowałam włosów i przestały wypadać. Nie wiem, czy to zasługa Vatiki czy właśnie odstawienia jakichkolwiek olejów, biorę się sumiennie za obserwowanie.

[sylvi300]

Napisane przez green_cherry

no nie wierzę.... :O olej z norki... ojej.
teraz nie wiem czy to będzie humanitarne, jak to zacznę używać...

jak wolisz ja osobiście bym nigdy nie nałożyła.


u mnie dziś olej z nasion bawełny, ale tylko na końce, suche są, muszę dać im kopa bo mnie denerwują :P

[uolcia]

Napisane przez anastazjaaa2

Bez przesady

Nikt nie bierze norki i nie przerabia jej specjalnie na olej
To produkt uboczny . Tak samo jak swoją drogą rewelacyjny olej Emu. Tak...z tego wielkiego strusia.

Nie wiem co się dzieje z moimi włosami... ostatnio zaczęły trochę wypadać (a już dawno temu pożegnałam się z tym problemem) i wyglądają nieciekawie nawet po olejach/maskach... ;/ może włosy też nie lubią przesadnej pielęgnacji..

[Czarna Orchidea]

A Matko oleje z norki, wyciągi z rdzenia.

zamówiłm sobie olejek alverde nowy, sport i 2 inne produkty

[vivinn]

Dziewczyny, błagam, nie śmiejcie się z tego, co zaraz przeczytacie. Muszę zapytać
Przy przeglądaniu różnych włosowych wątków ciągle wpada mi w oko spirulina, że to algi, że dobre, że działa.
Dziś mnie oświeciło - przecież i ja mam suszone algi w domu!
Ale...no właśnie. Kupiłam je dla moich kotów w sklepie zoologicznym (właściwie: do BARFa, ale ostatnio korzystam z przepisu bez alg i sobie stoją) Dokładnie nazywa się toto "mączka z wodorostów morskich", w składzie: susz z wodorostów morskich.
Nie znalazłam nic odnoszącego się do włosów, a jedynie:
"Czy zamiast alg można do mieszanki dodać spiruliny?

Niestety nie. Spirulina traktowana jest jako odrębny suplement pozwalający głównie uzupełnić magnez w mieszance. Algi nie mogą zostać zastąpione samą spiruliną, ponieważ zawiera ona stosunkowo mało jodu."

Ale to tylko odniesienie do wartości spożywczych.

"Moje" algi nie mają podanego dokładnego składu, zakładam więc, że są mieszaniną różnych gatunków alg. I tu w końcu pojawia się moje pytanie: czy tylko spirulina nadaje się do nakładania na włosy, czy może inne wodorosty także?

[marryme21]

Trochę zaniedbuję wątek,ale staram sie chociaż podczytywać. Nadal wytrwale olejuję włosy.Testuję parę nowości (dla mnie),min.olej musztardowy,ze słodkich migdałów,vatikę kaktusową i olejek z masłem shea Lovea.
Musztardowy nie jest zły,ale póki co nie zauważylam żadnej rewelacji,zapach nie jest wcale taki tragiczny jak co poniektórzy opisywali.Ot,taka delikatna musztarda ,a po krótkim czasie i tak sie ulatnia.Migdałowy stosuje za krótko,ale chyba się z nim polubię,vatika nie za bardzo mi pasuje,zresztą staram się unikać parafiny.olejek z masłem shea to rewelacja na moich włosach. Niezaleznie od ilości czasu,który go ''trzymam'', zawsze mam mega błyszczace i ''lejące'' się włosy.Chyba kupie czyste masło shea,ciekawe czy tak samo dobrze będzie działać na moje włosy.


Olej arganowy zupełnie się nie sprawdził u mnie.Włosy przyklapnięte,bez połysku,praktycznie taka odwrotność działania olei(zamiast ładniejszych-robiły się brzydsze).Może to i dobrze,bo drogie to to. Za jeden olejek arganowy kupię kilka innych.


Również planuję zakup szczotki TT i nadal szukam idealnego szamponu bez SLs-Ow.

[ana_masri]

Napisane przez green_cherry

hej laski moja mama przywiozła mi z Egiptu bardzo dużo olejków do włosów w tym:
a) Amle z jaśminem (czy ona jest jakaś gorsza od zwykłej amli?)
b) Sparkle gold hair oil - znacie to? nigdzie nie znalazłam informacji co do składu (wszystko po arabsku...)
c) Sparkle hair oil rich in mink oil & vit. e - mink to norka, to możliwe żeby to był jakiś olejek z fredki?;oo
d) olejki Vatiki ten oliwkowy z migdałami , no ale to przewiduje ze jest ok

znacie to? jakies opinie by sie przydaly szczegolnie o tej jasminiowej i tym Sparkle.

Amla z jaśminem jest lepsza do jaśniejszych włosów, zwykła Amla może przyciemniać. Sparkle gold hair oil i Sparkle hair oil rich in mink oil to jedna rodzina. Frima Sparkle robi także np. szampony, z tego co widziałam wszystkie ich produkty zawierają mink oil- także te dwa olejki są pewnie podobne. Vatika oliwkowa z migdałami jest OK, ale na parafinie (co mi osobiście nie przeszkadza ).

[anoska]

Napisane przez cu.Kinia

Ja też myślałam nad TT, ale zrezygnowałam. Mam swój niezastąpiony grzebień z The Body Shopu i jestem nim zachwycona, nie zamienię już go na żadną szczotkę ani inny wynalazek.

Za jakiś czas okaże się, czy dołączę do grona osób, którym nie służy kokos. Przez długi czas wypadały mi włosy, jeden z olejów odstawiłam (o ten: http://www.helfy.pl/kokosowy-perfumo...ejek-do-wlosow) i chyba to on był sprawcą wypadania. Zamieniłam na Vatikę, potem przez 2 tygodnie nie olejowałam włosów i przestały wypadać. Nie wiem, czy to zasługa Vatiki czy właśnie odstawienia jakichkolwiek olejów, biorę się sumiennie za obserwowanie.

echh, marzę o tym grzebieniu, ale w moim mieście nie ma TBS, a koleżanka z Warszawy kupuje i kupuje i kupić nie może

tak ostatnio zastanawiałam się nad tym całym wypadaniem włosów, w sumie zauważyłam od 2 lat, że w ogóle wypadają i nie mam na to żadnego wpływu, zawsze coś wypaść musi i w sumie doszłam do wniosku, że wypadanie zauważyłam od chwili kiedy zainteresowałam się pielęgnacją włosów i przeszłam na cg. Przez chwilę myślałam, że to przez cg, ale przy świadomej pielęgnacji przecież straszliwie obserwujemy włosy, patrzymy w jakiej są kondycji, dmuchamy na nie i chuchamy, i zauważamy każdy lądujący w wannie podczas mycia. Stąd może też wydaje nam się, że wypadają, a przecież ileś tam dziennie ma wypaść i nic tego nie zmieni Także nie wiem jak Wy, ale ja sceptycznie i z dystansem podchodzę do moich włosów w wannie

nie wiem czy ktoś z rozumiał coś z tego bełkotu, ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi

[marwel33]

Napisane przez izus_86

Ja zawsze Jakąś maskę, odżywkę, a na to mój psikacz, albo spray z Gliss Kura dla zabezpieczenia

Napisane przez claudiiin

Zawsze nakladam odzywke ds i bs. Ds - bo bez tego nie rozczesze, bs - dla zabezpieczenia

Bardzo dziękuję za odpowiedzi

mój jaśminowy olej to parafina i perfum jakim cudem nie zauważyłam tego wcześniej ? czyli oceniam działanie parafiny. Ale pachnie ładnie - aromaterapia ?

I zauważyłam, że moje włosy nie lubią długo "pić" olejku. 2-3 godziny i są ładniejsze jak po 6-12. To może świadczyć o ich porowatości tak?

[vyenna]

Napisane przez vivinn

Dziewczyny, błagam, nie śmiejcie się z tego, co zaraz przeczytacie. Muszę zapytać
Przy przeglądaniu różnych włosowych wątków ciągle wpada mi w oko spirulina, że to algi, że dobre, że działa.
Dziś mnie oświeciło - przecież i ja mam suszone algi w domu!
Ale...no właśnie. Kupiłam je dla moich kotów w sklepie zoologicznym (właściwie: do BARFa, ale ostatnio korzystam z przepisu bez alg i sobie stoją) Dokładnie nazywa się toto "mączka z wodorostów morskich", w składzie: susz z wodorostów morskich.
Nie znalazłam nic odnoszącego się do włosów, a jedynie:
"Czy zamiast alg można do mieszanki dodać spiruliny?

Niestety nie. Spirulina traktowana jest jako odrębny suplement pozwalający głównie uzupełnić magnez w mieszance. Algi nie mogą zostać zastąpione samą spiruliną, ponieważ zawiera ona stosunkowo mało jodu."

Ale to tylko odniesienie do wartości spożywczych.

"Moje" algi nie mają podanego dokładnego składu, zakładam więc, że są mieszaniną różnych gatunków alg. I tu w końcu pojawia się moje pytanie: czy tylko spirulina nadaje się do nakładania na włosy, czy może inne wodorosty także?

Ja tak na czuja, ale zdaje się, że można.
Maska bingo shea i PIĘC ALG ma przecież (przynajmniej w teorii) różne algi.
Kotkom zabierasz smakołyki

[Haggat]

Dziewczyny waszym zdaniem która maska Bingo jest najlepsza po olejach ? Ja mam dwie - spirulina i keratyna i ją uwielbiam oraz z drożdzami piwnymi i ona jest średnia jakaś , nie widze po niej super efektów. Chciałabym kupić jeszcze jakąś bo będe miała okazję ją dostać tanio. Co polecacie z własnego doświadczenia ?

[vivinn]

Napisane przez vyenna

Ja tak na czuja, ale zdaje się, że można.
Maska bingo shea i PIĘC ALG ma przecież (przynajmniej w teorii) różne algi.
Kotkom zabierasz smakołyki

Dziękuję za odpowiedź
Kotki nie lubią alg ani trochę Nie będę miała więc wyrzutów sumienia

[fluoxetine]

O rany, ale tu obrzydliwie się porobiło...

Napisane przez marwel33

Ale co tu ma humanitarność do tego?

olej z norki
smalec z tucznika

żadnej różnicy nie widzę.

Norki są hodowane dla furta i innych z tego co widzę. Tak samo jak trzoda chlewna, drób są hodowane żeby można je było zjeść.

Różnica jest podstawowa - mięso jest produktem spożywczym, niektórym ludziom niezbędne do życia ze względów na różne schorzenia. A futro czy skóra to tylko i wyłącznie fanaberia, niepotrzebna do niczego i nie znajdująca żadnego racjonalnego wytłumaczenia. Męczenie i mordowanie w imię zaspokojenia swojej chęci posiadania. Kosmetyki zawierające produkty odzwierzęce są chore i obrzydliwe. Ludziom się w poprzewracało, olej z norki, kupa słowika, olej ze strusia, ślimaczy śluz...

[Scarrabeo]

ogłaszam wszem i wobec- olej awokado moim ulubieńcem jest. Testuję go od tygodnia i jak bum cyk cyk włosy piękne!

miała któraś olej macadamia z Denovy? widziałam w Almie, ale w każdej butelce dojrzałam jakiś taki.. osad? Taki glut na dnie, no. Pływający. Miała któraś z czymś takim do czynienia? Bo wyglądało to dosyć jednoznacznie- że z olejem coś nie teges. Ale żeby od razu we wszystkich butelkach?

Napisane przez anastazjaaa2

Bez przesady

Nikt nie bierze norki i nie przerabia jej specjalnie na olej
To produkt uboczny . Tak samo jak swoją drogą rewelacyjny olej Emu. Tak...z tego wielkiego strusia.

by the way- w trakcie drugiej wojny światowej Niemcy nie widzieli niczego złego w używaniu mydła wytwarzanego, jakby na to nie patrzeć, z ludzkiego tłuszczu. To przecież też był produkt uboczny.


dobra, koniec tematu.