Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;)

[meryy82]

phej-hej
Nezko już jestem
Wczoraj byłam w Łodzi na spotkaniu mopsiarzy - zakładane było stowarzyszenie by można było legalnie pomagać mopsikom.
A dzisiaj na spotkaniu buldogów francuskich, buldogi angielskie i mopsy (czyli prawie wszystkie płaskonose)

słoniku oo 65,5 gratuluję!!!! widać nudy u was w mieszkaniu był, a teraz kotka w końcu coś ciekawego ma

co do diety staram się jeść lajcikowe ale zdrowe rzeczy - wczoraj np. sałatka z kurczakiem, suszonymi pomidorami i suszonymi śliwkami. Dzisiaj sałatka z brokuły, ciemny makaron, szczypiorek i jogurt
teraz mniej laicikowy napój energetyczny, ale muszę zrobić jeszcze kilka rzeczy, a głowa leci, mały szczegół, że spałam 11godzin
ile ważę nie mam pojęcia

[Nezka07]

11 godzin? To nawet nie opłacało Ci się już wstawać

[meryy82]

Napisane przez Nezka07

11 godzin? To nawet nie opłacało Ci się już wstawać

nie no jak w końcu w południe się obudziłam, to musiałam się pozbierać na spotkanie w lasku. No i zbyt długie spanie nie służy zdrowiu

[Nezka07]

Właśnie z tym snem to ciężko utrafić, za krótko- źle, za długo- jeszcze gorzej

Szamałam dzisiaj czekoladę (dużo), ale raz w tygodniu chyba można sobie pozwolić Poza tym pohulałam 40 min, więc nie jest tak źle. I zdziwiłam się stając dzisiaj na wadze, bo ładnie mi kg zjechały, ale poza brzuchem nie widzę żadnych wizualnych zmian. No i cm też jakoś niespecjalnie lecą

[Bafi@Home]

Dzień doberek

Ja mimo, że się nie odchudzam to odżywiam się zdrowo, ginek mówi, proszę jeść dużo sałatek warzywno-owocowych. Więc ja wczoraj mix sałatkowy z biedronki plus duszony łosoś. Smakowało wybornie.

Ogólnie cieszy mnie to bo moja pięciolatka też chętnie tę zieleninę wsuwa

[meryy82]

hej hej
Nezko gratuluję wagowego zjechania lepiej zjeść czekoladę niż paczkę chipsów.

Bafi dobrze ginek powiedział - owoce, warzywa - mają dużo witamin tylko nie zapominaj też o tłuszczach, do sałatki oliwy, do kanapek masło.


i ruszam do pracy, czeka mnie większa robota w galerii, bo zwykle to małe zmiany wprowadzałam, a że wiosna, to poproszono mnie by w całym hotelu pozmieniać wystrój, aaa to moje pierwsze takie zadanie

udanego poniedziałku!

[Bafi@Home]

Napisane przez meryy82

hej hej
Nezko gratuluję wagowego zjechania lepiej zjeść czekoladę niż paczkę chipsów.

Bafi dobrze ginek powiedział - owoce, warzywa - mają dużo witamin tylko nie zapominaj też o tłuszczach, do sałatki oliwy, do kanapek masło.


i ruszam do pracy, czeka mnie większa robota w galerii, bo zwykle to małe zmiany wprowadzałam, a że wiosna, to poproszono mnie by w całym hotelu pozmieniać wystrój, aaa to moje pierwsze takie zadanie

udanego poniedziałku!

Merry nie wyobrażam sobie nie mieć w takim miksie oliwy i octu balsamicznego a masełko na chlebku - to już w ogóle podstawa. Margarynie mówię stanowcze nie.

[Michalinka89]

Nezka ja też dziś wciełam czekolade ale już z tydzień nie miałam nic słodkiego w ustach noi teraz czekam do Świąt

Gratuluje spadków wagi

Mi też zleciało już troche ale zapewne w Święta nadrobie troszke ale już i tak jakoś nie mogę się doczekać ich

[meryy82]

wróciłam, trochę naskakałam się po drabinach i stołkach, ale robota wykonana jutro dla odmiany czeka mnie dzień nad prezentacjami, ale nie narzekam, bo za nie dostanę całkiem niezłą kaskę i trochę jak głupia ciągle się łudzę, że może w hotelu zaproponowali by mi jakiś etacik ale z tego co wiem, to ciężko u nich z finansami

bafi to pewnie w podziękowaniu za pyszne jedzonko dostajesz kopniaczka

Michalinko i Tobie gratuluję.

tylko ja jakaś ostatnio na tyłach, muszę się chyba porządnie zabrać za siebie bo aż wstyd

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

widziałyście suwaczek maleństwa Bafi? świetny.
też bym chciała taki

[meryy82]

jak dzień??

w końcu kończę prezentacje, ale jeszcze trochę i osiwieję bo co jakiś czas komputer wchodzi w stan zawiechy i zauważam, że praca siedząca sprzyja hodowli brzuszka. Wczoraj cały dzień się ruszałam i brzuszek miałam płaski. A od dzisiejszego siedzenia ciut mnie wywaliło

no nic, jeśli jutro będzie pogoda idę na rolki w końcu trzeba zacząć więcej się ruszać.

[Michalinka89]

Meryy ja też tak mam, jak mam dzien w biegu to i na wadze ubywa i brzuch płaski a aby siedze to już ..

A dzisiaj zrobiłam dzień dziecka chyba mi brakowało węglowodanów bo ostatnio ciągle ćwiczyłam a mało jadłam i dziś już było mi strasznie słabo a aby wchłonełam czekolade i od razu lepiej. Wagą będe się martwić po Świętach

[Nezka07]

Napisane przez meryy82

widziałyście suwaczek maleństwa Bafi? świetny.
też bym chciała taki

No to, jak mówi stare polskie przysłowie, "do pracy, rodacy"
I gratuluję zlecenia. A nadal rozglądasz się za czymś innym?

Mnie chyba coś zaczyna brać, bo gardło mnie piecze i w ogóle jakaś nie do życia jestem. Możliwe też, że to wina nieco zarwanej nocy z książką w ręku, jednak stawiałabym na przeziębienie. Ale właśnie tankuję herbatkę truskawkowo-waniliową (z LIDLa ) i mam nadzieję, że samo przejdzie. Głupio byłoby spędzić przerwę świąteczną w łóżku

[meryy82]

Dzień Dobry
pogoda iście nie na rolki tylko na kawę i dobre ciacho

Napisane przez Michalinka89

Meryy ja też tak mam, jak mam dzien w biegu to i na wadze ubywa i brzuch płaski a aby siedze to już ..

A dzisiaj zrobiłam dzień dziecka chyba mi brakowało węglowodanów bo ostatnio ciągle ćwiczyłam a mało jadłam i dziś już było mi strasznie słabo a aby wchłonełam czekolade i od razu lepiej. Wagą będe się martwić po Świętach

wczoraj wieczorem miałam brzuszek jakbym była w 3 miesiącu
Dzień Dziecka czasem też potrzebny, ja też wczoraj zjadłam czekoladę, znalazłam taką z wiórkami kokosowymi, aż się zdziwiłam jak się skończyła
aaa nie długo 12 kwietnia będzie święto czekolady i czytałam, że czekolada jest najzdrowsza ze słodyczy, bogata w magnez i przeciwutleniacze. Więc Michalinko na zdrowie

Napisane przez Nezka07

No to, jak mówi stare polskie przysłowie, "do pracy, rodacy"
I gratuluję zlecenia. A nadal rozglądasz się za czymś innym?

Mnie chyba coś zaczyna brać, bo gardło mnie piecze i w ogóle jakaś nie do życia jestem. Możliwe też, że to wina nieco zarwanej nocy z książką w ręku, jednak stawiałabym na przeziębienie. Ale właśnie tankuję herbatkę truskawkowo-waniliową (z LIDLa ) i mam nadzieję, że samo przejdzie. Głupio byłoby spędzić przerwę świąteczną w łóżku

zlecenia ciągle dostaję z hotelu, w którym dorabiam jako dekorator bo rozchorowała im się kobieta, która wcześniej, to robiła i po cichu łudziłam się, że może mnie docenią na stałe, ale chyba nie da rady
i oczywiście dalej szukam pracy, ale dzięki zleceniom mam więcej oddechu i nie muszę rzucać się na pierwszą lepszą pracę i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć pracę w moim zawodzie.

I kuruj się! Zarwana noc potrafi osłabić organizm.
ja właśnie piję też z Lidla herbatę, ale dziką różę z jabłuszkiem już zapach jest cudo

[meryy82]

ale tu dzisiaj ruch jak na autostradzie
jak nie ma z kim tu rozmawiać
to sobie idę na rolki, bo w końcu wyszło słońce

[Nezka07]

Zazdroszczę pogody, u mnie szaro i nieciekawie, co wcale nie pomaga w świątecznych porządkach Ale przynajmniej już zaczęła mi się przerwa świąteczna

[słonik]

A ja się chyba zaraziłam od Męża jakimś choróbskiem - wszystko mnie łamie, boli mnie głowa i rano nie mogłam mówić. W sam raz na Święta

[meryy82]

Dzień Dobry

Nezko w takim razie przesyłam ci trochę słonka z Poznania
ja porządki robię na raty od tygodnia, wczoraj zabrałam się za firany dzisiaj zasłony, tu u brata stare żabki i człowiek musi się sporo na gimnastykować by powiesić.
Zaraz idę po jajka, muszę kupić też starą cebulę - dla łupinek - gotuję w nich jajka, ja owinę je delikatnie sznurkiem, to powstają fajne wzorki

słoniku zdrowia dla Ciebie i męża.

oprócz jajek muszę powymyślać sałatki bo idziemy do rodziców, a jutro jak będę u mamy spróbuję coś upiec. Najchętniej ciasto marchewkowe, wiem mało świąteczne, ale ja je uwielbiam, zresztą jak brat się do niego dorwie, to pół blachy znika w mig.

[Negra1987]

Witam gorąco
Wpadam tylko na chwilkę, żeby złożyć Wam wszystkim drogie kobietki zdrowych, spokojnych Świąt (nie wesołych, bo wesoły to jest człowiek jak się napije)
Aby upłynęły Wam w radosnej i rodzinnej atmosferze, aby nigdy nie zabrakło Wam optymizmu i odwagi w podchodzeniu do przeciwności losu, oraz samych słonecznych i pogodnych dni

[meryy82]

Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt!!!
I mokrego Dyngusa!!!

I uważajcie na kalorie co by po świętach w boczki nie poszło

Napisane przez Negra1987

Witam gorąco
Wpadam tylko na chwilkę, żeby złożyć Wam wszystkim drogie kobietki zdrowych, spokojnych Świąt (nie wesołych, bo wesoły to jest człowiek jak się napije)
Aby upłynęły Wam w radosnej i rodzinnej atmosferze, aby nigdy nie zabrakło Wam optymizmu i odwagi w podchodzeniu do przeciwności losu, oraz samych słonecznych i pogodnych dni

będę dzisiaj wesoła.
a byłabym bardziej wesoła gdybyś częściej tu wpadała

POZDRAWIAM !!!!

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

na-stukałam 1000 posta stawiam po kielichu

[Michalinka89]

Witam Przepraszam, że się nie odzywałam .. wiem wiem ale ! byłam w domu a tam komp ledwo zipie i włączyć coś to nielada wyzwanie. Mam nadzieje, że Święta Wam mineły dobrze i miło i odpoczełyście.
Jak dla mnie za szybko, zdecydowanie. Noi z nadprogramem. Ale to się spali na dniach.

Swoją drogą, szkoda, że Nas tu tak mało zostało (

[meryy82]

Napisane przez Michalinka89

Witam Przepraszam, że się nie odzywałam .. wiem wiem ale ! byłam w domu a tam komp ledwo zipie i włączyć coś to nielada wyzwanie. Mam nadzieje, że Święta Wam mineły dobrze i miło i odpoczełyście.
Jak dla mnie za szybko, zdecydowanie. Noi z nadprogramem. Ale to się spali na dniach.

Swoją drogą, szkoda, że Nas tu tak mało zostało (

Hello
po świętach jestem z lekka niedospana, szczękę od ziewania wyćwiczyłam
nu mało tu nas
mam nadzieję, że po świętach uda się reanimować wątek, bo trzeba się wziąć za nadprogram, a ile go, to nie wiem, bo nie wchodziłam jeszcze na wagę

[słonik]

Hej, hej, melduję się poświątecznie
Na wadze znacznie ubyło, ale to dlatego, że zmizerniałam przez choróbsko, jestem już wykończona. A teraz wchodzę w fazę kataru i okropnego kaszlu, więc będzie wesoło

A jak tam Wasze Święta minęły? Również ciacho-mięcho-ciacho-mięcho-ciacho-mięcho?

[meryy82]

Napisane przez słonik

Hej, hej, melduję się poświątecznie
Na wadze znacznie ubyło, ale to dlatego, że zmizerniałam przez choróbsko, jestem już wykończona. A teraz wchodzę w fazę kataru i okropnego kaszlu, więc będzie wesoło

A jak tam Wasze Święta minęły? Również ciacho-mięcho-ciacho-mięcho-ciacho-mięcho?

słoniku zdrowiej !!!
i dobrze, że po świętach, choć nie żebym z jedzeniem szalała, starałam się nakładać małe porcje, cieszę się, że po świętach, bo z lekka zaczęła denerwować mnie rodzinka
za to teraz w ramach urozmaicenia kotce znowu włączyło się wycie dobrze, że się uodporniłam na tyle, że w nocy aż tak mi nie przeszkadza

[Nezka07]

I ja się melduję

słoniku, dużo zdrowia życzę i niech to przeziębienie mija jak najszybciej.

U mnie święta niezbyt wesoło minęły, nadprogramu nie mam, bo lany poniedziałek spędziłam z podrażnionym żołądkiem, ale teraz już wracam do siebie.

[Michalinka89]

To ja za to non stop jadłam i widocznie mi przybyło..
ciasto - czekoladki - sałatka - ciasto - jajka w majonezie - czekoladki i tak non stop..

Ale od dziś właczyłam spalanie i czuje mój układ pokarmowy mocno po tym obżarstwie

[Bafi@Home]

Witajcie dziołszki

Ja wróciłam do sprawnych ruchowo, w zeszłym tygodniu w poniedziałek dopadła mnie rwa kulszowa, o mamo, pierwszy raz w życiu tego doświadczyłam. Ale był hardokor bo ledwo mogłam powłóczyć nogami, o przewracaniu się z boku na bok bądź ubieraniu to nawet nie wspomnę. Dobrze, że puściło, jako ciężarówce mogłam użyć jedynie zmiażdżonych liści białej kapusty i okładać bolące miejsce. Fakt trzeba im przyznać, wyciągnęły dziadowiznę za fraki. Bo już po trzech dniach była poprawa, na tyle, że umiałam przewrócić się na jeden bok.

Dziołszki ja Was dopinguje proszę mi tu ładnie zdrowo się odżywiać i ćwiczyć w końcu mamy wiosnę

[słonik]

Napisane przez meryy82

słoniku zdrowiej !!!

Napisane przez Nezka07

słoniku, dużo zdrowia życzę i niech to przeziębienie mija jak najszybciej.

Dziękuję
Najgorsze jest to, że na co dzień jestem dość gadatliwa, a teraz ledwo mówię. Chłop ma spokój przynajmniej
Ale wiecie co? Wszystkie, dosłownie wszystkie moje koleżanki, jak są chore na gardło mają taką fajną sexy chrypkę. Ale ja oczywiście, muszę gadać jak transwestyta :P

Napisane przez meryy82

za to teraz w ramach urozmaicenia kotce znowu włączyło się wycie dobrze, że się uodporniłam na tyle, że w nocy aż tak mi nie przeszkadza

No kotki czasem przechodzą na takie częstotliwości, że człowiek zbudzony w środku nocy zastanawia się, skąd wzięło się dziecko w jego domu

Tęsknię za ładną pogodą. Ale taką ładną - 20 stopniową - ładną

[meryy82]

wróciły : jupi:

Napisane przez Nezka07

I ja się melduję

słoniku, dużo zdrowia życzę i niech to przeziębienie mija jak najszybciej.

U mnie święta niezbyt wesoło minęły, nadprogramu nie mam, bo lany poniedziałek spędziłam z podrażnionym żołądkiem, ale teraz już wracam do siebie.

Nezko a czym ty sobie tak żołądek popsułaś?

Napisane przez Michalinka89

To ja za to non stop jadłam i widocznie mi przybyło..
ciasto - czekoladki - sałatka - ciasto - jajka w majonezie - czekoladki i tak non stop..

Ale od dziś właczyłam spalanie i czuje mój układ pokarmowy mocno po tym obżarstwie

I dobrze, że sobie pojadłaś ciasto pewnie domowej roboty, to grzech nie zjeść, sałatki przecież są zdrowe, jajka też, no majonez trochę tłuszczu, ale co tam zapodasz spalanie i nawet jeśli jakiś nadprogram był, to zaraz się go pozbędziesz

Napisane przez Bafi@Home

Witajcie dziołszki

Ja wróciłam do sprawnych ruchowo, w zeszłym tygodniu w poniedziałek dopadła mnie rwa kulszowa, o mamo, pierwszy raz w życiu tego doświadczyłam. Ale był hardokor bo ledwo mogłam powłóczyć nogami, o przewracaniu się z boku na bok bądź ubieraniu to nawet nie wspomnę. Dobrze, że puściło, jako ciężarówce mogłam użyć jedynie zmiażdżonych liści białej kapusty i okładać bolące miejsce. Fakt trzeba im przyznać, wyciągnęły dziadowiznę za fraki. Bo już po trzech dniach była poprawa, na tyle, że umiałam przewrócić się na jeden bok.

Dziołszki ja Was dopinguje proszę mi tu ładnie zdrowo się odżywiać i ćwiczyć w końcu mamy wiosnę

Bafi dobrze, że wracasz do sprawności, uważaj na siebie.
Dziękujemy za doping choć co niektórym baty i lanie by się przydało ale ci
a jak brzuszek? rośnie? czujesz mieszkańca? wiesz kto tam siedzi?

Napisane przez słonik

Dziękuję
Najgorsze jest to, że na co dzień jestem dość gadatliwa, a teraz ledwo mówię. Chłop ma spokój przynajmniej
Ale wiecie co? Wszystkie, dosłownie wszystkie moje koleżanki, jak są chore na gardło mają taką fajną sexy chrypkę. Ale ja oczywiście, muszę gadać jak transwestyta :P


No kotki czasem przechodzą na takie częstotliwości, że człowiek zbudzony w środku nocy zastanawia się, skąd wzięło się dziecko w jego domu

Tęsknię za ładną pogodą. Ale taką ładną - 20 stopniową - ładną

słoniku u mnie w rodzinie już wiedzą kiedy jestem chora, jak zamilknę. Ja mam tak od dziecka jak w przedszkolu czy w podstawówce nauczycielki mówiły, że cały dzień byłam grzeczna, to moi dziadkowie (bo jak byłam mała, to u nich mieszkałam) wiedzieli, że coś się dzieje, że idzie choroba.
a z gardłem, to jak ja mam chrypę, to taką jakbym paliła i piła ale ostatnio częściej siad mi na struny głosowe i wtedy wcale nie mam głosu.

[Bafi@Home]

Mery - mój maluszek już daje znać o sobie ostatnio z córka pukałyśmy w brzuszek a maluch kuksance w odwecie sadził

Badanie połówkowe mam 27 kwietnia, być może dowiemy się czy to siostrzyczka czy braciszek. Tatinek z córką chcą drugą siostrzyczkę, a mnie wszystko jedno chociaż powiem tak - jako, że wychowuje córkę to mam pojęcie o pielęgnacji dziewczynki, więc jak chłopek się trafi, trzeba będzie na inne rzeczy zwracać uwagę.

[meryy82]

Napisane przez Bafi@Home

Mery - mój maluszek już daje znać o sobie ostatnio z córka pukałyśmy w brzuszek a maluch kuksance w odwecie sadził

Badanie połówkowe mam 27 kwietnia, być może dowiemy się czy to siostrzyczka czy braciszek. Tatinek z córką chcą drugą siostrzyczkę, a mnie wszystko jedno chociaż powiem tak - jako, że wychowuje córkę to mam pojęcie o pielęgnacji dziewczynki, więc jak chłopek się trafi, trzeba będzie na inne rzeczy zwracać uwagę.

To musi być cudowne uczucie takie kuksańce z brzuszka. Czyli, to już całkiem konkretnie daje sygnał, że jest tam w środku.
W takim razie czekamy na ujawnienie kto Ci tam tak puka. Chociaż nie ważna płeć, ważne by zdrowe było i zdrowo rosło. I tego Ci życzę.

Obsługa - przy chłopcu nie jest trudna (doświadczenie zdobyte jako ciocia i niania), tylko przy zmianie pieluszki trzeba uważać bo armatka jak poczuje zimno lubi siknąć ale zauważyłam, że mamy potrafią się ucieszyć jak zostaną obsikane przez swojego synka