Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam! - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-09, 12:35   #4561
gothika
Zakorzenienie
 
Avatar gothika
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 9 553
GG do gothika
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Bottega - niech te święta się skończa to i skończy się nasze podjadanie, zaraz będzie lepiej! życzę ci tego


nie będe pisała co u mnie w święta bo nie ma czym chwalić, ale was podczytuje i mam nadzieję jutro wracam do diety, tzn napewno, wprawdzie zostało mi trochę sałatki śledziowej i warzywnej ale teżet musi nadgonić skoro tak chciał, ja tylko troszke mu pomogę
gothika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-09, 19:06   #4562
201606210914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 279
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

U mnie dzis
I. 2 wafle ryżowe , 2 plasterki drobiowej
II.2 chrupkie 2 plasterki drobiowe, 170g pomidora, 80g ogórka , galaretka z owocami 200g+ herbata zielona
III 150g pekinki,170g pomidora,80g ogórka,180g buraczków, pierś wędzona 100g
IV.galaretka z owocami 100g, jogurt 0% z łyżką otrębów pszennych + rodzynki łyżka
V.pierś wędzona 100g, 2 chrupkie z 30g twarogu chudego, papryka marynowana 30g, ogórek 10g, natka pietruszki 3g , 1 jajko gotowane , pomarańcza
1222kcal
105,9 b
14,2 t
181 w
troszkę przeholowałam
napiszcie jak to wygląda waszym zdaniem
201606210914 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-09, 23:31   #4563
kasiulka899
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

hej dziewczyny!

czytam i czytam o waszych zmaganiach już kilka godzin... przyjmiecie mnie także? mam do zrzucenia równo 20 kg, przy wzroście 167 cm ważę około 82 kg (). Wasze samozaparcie jest niesamowite, gratuluję sukcesów, chciałabym mieć taką silną wolę!
kasiulka899 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 08:19   #4564
feciuch
Raczkowanie
 
Avatar feciuch
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 210
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
hej dziewczyny!

czytam i czytam o waszych zmaganiach już kilka godzin... przyjmiecie mnie także? mam do zrzucenia równo 20 kg, przy wzroście 167 cm ważę około 82 kg (). Wasze samozaparcie jest niesamowite, gratuluję sukcesów, chciałabym mieć taką silną wolę!
No witaj Babeczko Oczywicha, witaj w zespole
PS: radzę Ci trzymać dietę... bo dziewczyny tutaj nieźle biczują

Cytat:
U mnie dzis
I. 2 wafle ryżowe , 2 plasterki drobiowej
II.2 chrupkie 2 plasterki drobiowe, 170g pomidora, 80g ogórka , galaretka z owocami 200g+ herbata zielona
III 150g pekinki,170g pomidora,80g ogórka,180g buraczków, pierś wędzona 100g
IV.galaretka z owocami 100g, jogurt 0% z łyżką otrębów pszennych + rodzynki łyżka
V.pierś wędzona 100g, 2 chrupkie z 30g twarogu chudego, papryka marynowana 30g, ogórek 10g, natka pietruszki 3g , 1 jajko gotowane , pomarańcza
1222kcal
105,9 b
14,2 t
181 w
troszkę przeholowałam
napiszcie jak to wygląda waszym zdaniem
Ohohoooo , święta są a Ty tak ładnie jesz ?! No niewiarykurdegodne Ja nie mam zastrzeżeń kobitko

Bottega - nie martw się Już dziś będzie lepiej, wiem to ! Chudzino Ty nasza Ja też duużo zjadłam w święta, dzisiaj staję na wadzę i co ? Nadal tyle samo ! A jak wczoraj rano to z 1 kg na plusie :P A to wczoraj więcej zjadłam, myślałam że dzis bedzie katastrofa a tu taka niespodzianka
__________________
70------68------ 65 --- 62-----58 ----55

1 cel - 68 kg.
2 cel - 62 kg
3 cel - 55 kg
feciuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 08:37   #4565
WyrafinowanySmak
Rozeznanie
 
Avatar WyrafinowanySmak
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 733
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Bottega Kochanie i jak tam wczorajszy dzień się zakończył ?? Qrczę bardzo zmartwiło mnie to jakie Ty odnosisz wrażenie cyt: "a jak tylko coś zjem typu czekolada, to mam wrażenie, że wszyscy od razu widzą, że przytyłam." Dziwne jak dla mnie ????
Bottega święta się skończyły i tym samym obżarstwo - czas na powrót do diety (zresztą w Twoim przypadku to już końcóweczka i tylko w sumie utrwalenie wagi niedługo zostanie) więc Słońce nic się nie martw i głowa do góry !!!!

Witaj kasiulka899 Jak podczytujesz to zapewne już wiesz jakie zasady u Nas panują Wstawiaj na początku swój jadłospis i pytaj jeśli czegoś nie wiesz

A jeszcze wspomnę o moich Świętach - jestem z Siebie dumna bo naprawdę dzielnie się spisałam na wadze jest co prawda mini nadwyżka bo dziś rano 69,3kg (przed świętami było 68,9kg) ale 0,4kg to nie tragedia więc do jutra mam nadzieję, że po niej śladu nie będzie !!!

A jak reszta - Dziewczyny wróciłyście już ???
__________________
160cm - start 80kg - 11.11.11r.
75kg - I cel osiągnięty 08.12.2011

69,9kg - II cel osiągnięty 27.03.2012
65kg - III cel osiągnięty 31.05.2012

obecnie- 59,6 KG 20.12.12
60 kg - IV cel

56kg - marzenie
pozostało - 3,6kg
WyrafinowanySmak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 09:47   #4566
201606210914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 279
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

A u mnie waga stoi w tamtym tygodniu było 83,6 dziś dalej to samo . Coś robię źle ? Czy jak

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiulka899 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny!

czytam i czytam o waszych zmaganiach już kilka godzin... przyjmiecie mnie także? mam do zrzucenia równo 20 kg, przy wzroście 167 cm ważę około 82 kg (). Wasze samozaparcie jest niesamowite, gratuluję sukcesów, chciałabym mieć taką silną wolę!
Witaj Ja też na początku śledziłam dziewczyny aż w końcu zostałam i nie żałuję Tobie też na pewno się uda zrzucić niezbędne kg
201606210914 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 09:57   #4567
WyrafinowanySmak
Rozeznanie
 
Avatar WyrafinowanySmak
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 733
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez superkas Pokaż wiadomość
A u mnie waga stoi w tamtym tygodniu było 83,6 dziś dalej to samo . Coś robię źle ? Czy jak
superkas przestoje są najgorsze ... wiem coś o tym bo jeden raz to przez 3tyg nie miałam spadku i wtedy dopiero jest ciężko Może pokombinuj trochę z proporcjami, możesz zmniejszyć liczbę białka na jakiś czas widzę, że masz go ponad 105g w jadłospisie - jak kiedyś pisała Bottega (poparła to cytatem z fachowej literatury) ja niestety przypominam to tylko z głowy warto jeść tyle gramów białka ile ma się kg czyli u Ciebie spróbuj ok 80g białka Ja jeśli miałam przestój zmniejszałam na 4-6dni kcal z 1200 na 1050-1100 i zawsze coś na wadze drgnęło Pamiętaj też o wodzie pij jej duuuużo to też przyspieszy spadek, a nie pamiętam pijesz może czerwoną herbatkę ? Zobaczysz - solidnie się przyłożysz i zaraz coś poleci
__________________
160cm - start 80kg - 11.11.11r.
75kg - I cel osiągnięty 08.12.2011

69,9kg - II cel osiągnięty 27.03.2012
65kg - III cel osiągnięty 31.05.2012

obecnie- 59,6 KG 20.12.12
60 kg - IV cel

56kg - marzenie
pozostało - 3,6kg
WyrafinowanySmak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 10:23   #4568
atram00100
Rozeznanie
 
Avatar atram00100
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 731
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

DZIEEEEŃ dooobry !!!!!!!!
Witam kochane po świętach Wczoraj wróciłam do domku i szczerze, bardzo bałam się wejść na wagę. Moje "święta" zaczęły się już w czwartek, pomoc w kuchni a później główne świętowanie = jeden wielki dla mnie. Na szczęście nie odbiło się to na wadze co mnie strasznie dziwi .

Kasiulka899 witamy w naszych skromnych progach
__________________
"Nie zdołasz wiele w życiu dokonać, jeżeli pracować będziesz tylko w te dni, kiedy ci samopoczucie dopisuje." Jerry West



atram00100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 10:29   #4569
201606210914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 279
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez WyrafinowanySmak Pokaż wiadomość
superkas przestoje są najgorsze ... wiem coś o tym bo jeden raz to przez 3tyg nie miałam spadku i wtedy dopiero jest ciężko Może pokombinuj trochę z proporcjami, możesz zmniejszyć liczbę białka na jakiś czas widzę, że masz go ponad 105g w jadłospisie - jak kiedyś pisała Bottega (poparła to cytatem z fachowej literatury) ja niestety przypominam to tylko z głowy warto jeść tyle gramów białka ile ma się kg czyli u Ciebie spróbuj ok 80g białka Ja jeśli miałam przestój zmniejszałam na 4-6dni kcal z 1200 na 1050-1100 i zawsze coś na wadze drgnęło Pamiętaj też o wodzie pij jej duuuużo to też przyspieszy spadek, a nie pamiętam pijesz może czerwoną herbatkę ? Zobaczysz - solidnie się przyłożysz i zaraz coś poleci
Dobrze chociaż że waga nie wskazała więcej .. Ok spróbuje z tym białkiem
Piję tylko zieloną herbatę . Pewnie powinnam zakupić czerwoną?
201606210914 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 10:39   #4570
Silvia09
Zadomowienie
 
Avatar Silvia09
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 031
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Witam kochane po świątecznej przerwie!

Kasiulka - Witam

Cytat:
Bottega Kochanie i jak tam wczorajszy dzień się zakończył ?? Qrczę bardzo zmartwiło mnie to jakie Ty odnosisz wrażenie cyt: "a jak tylko coś zjem typu czekolada, to mam wrażenie, że wszyscy od razu widzą, że przytyłam." Dziwne jak dla mnie ????
Bottega - Mnie też zaczyna martwić Twoje myślenie. Może to i śmieszne, ale kiedyś oglądałam dużo programów o anoreksji i bulimii, te choroby mają podłoże psychiczne i właśnie zaczynają się od takiego myślenia "Zjadłam więcej - przytyłam". Nie martw się, każdy ma chwilę słabości, a Tobie nie zaszkodzi taki jeden dzień małego obżarstwa

Ja spędziłam święta w domku, czytałam co piszecie, sama nie chciałam zbytnio, bo u mnie święta zaczęły się w sobotę Wiadomo ciasta, czekoladki. Tak jak pisałam jadłam malutkie porcję tak dla spróbowania, ciasta też jadłam z umiarem, ale jednak troszkę tego było. W poniedziałek na wadze miałam tylko +0,3, więc zbytnio się nie zmartwiłam, a dziś staję i co widzę???? 69,9kg!!! II cel osiągnięty!
__________________

Jest -> 76,5 kg

Cel: 65 kg


Edytowane przez Silvia09
Czas edycji: 2012-04-10 o 10:40
Silvia09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 10:54   #4571
WyrafinowanySmak
Rozeznanie
 
Avatar WyrafinowanySmak
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 733
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez Silvia09 Pokaż wiadomość
69,9kg!!! II cel osiągnięty!

Sylvia GRATULACJĘ
i potrójne oklaski bo osiągnąć cel ale w czasie Świąt to nie lada wyczyn Pięknie !!!!!! A co do Bottegi to trafiłaś w 10 - właśnie o to się martwię ...

superkas czerwona herbata przyspiesza metabolizm, wspomaga odchudzanie więc warto spróbować, dość sporo dziewczyn ją tutaj piję Nie namawiam, ale możesz spróbować

atram00100 jak nie odbiło się na wadze to lania nie będzie mam nadzieję, że Cię nie rozczarowałam bo już szykowałaś tyłek !

Ach jak dobrze, że już wracacie


__________________
160cm - start 80kg - 11.11.11r.
75kg - I cel osiągnięty 08.12.2011

69,9kg - II cel osiągnięty 27.03.2012
65kg - III cel osiągnięty 31.05.2012

obecnie- 59,6 KG 20.12.12
60 kg - IV cel

56kg - marzenie
pozostało - 3,6kg

Edytowane przez WyrafinowanySmak
Czas edycji: 2012-04-10 o 10:55
WyrafinowanySmak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 11:29   #4572
201606210914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 279
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

WyrafinowanySmak
Aha , kupię może wtedy ruszy nawet nie wiedziałam że czerwoną też pijemy


---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

I mam pytanie , czy można jeść szprota : http://www.ilewazy.pl/porcja-szprota-w-pomidorach
ogólnie czy może on występować w diecie?
201606210914 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 12:29   #4573
estecorazon
Rozeznanie
 
Avatar estecorazon
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 978
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Witajcie Kochane Trochę mnie nie było ale to głównie przez gości w święta, nie wypadało siedzieć na lapku. Na wadze dzisiaj 101,8 a więc nie najgorzej choć święta odbiegły od dietkowego jedzenia na szczęście już po wszystkim. Bottega ja takie ostre bóle, wymioty, trzęsiawkę miałam mnóstwo razy gdy zjadłam coś tłustego, smarzonego na smalcu, drożdże itd. pewnego dnia ból przerósł samego siebie pojechałam do szpitala i usłyszałam "może Pani tego nie przeżyć" albo operacja pomoże albo niestety skończy się zgonem - jak wyrok dla osoby mającej 21 lat roczną córeczkę i planowany ślub. Mam kamienie w pęcherzyku żółciowym jeden przemieścił się i zapchał kanał którym wypływa żółć, zaczęła ona się przedostawać do krwi i mnie zatruwać dzięki Bogu operacja pomogła choć po jadłam jak roślinka jedynie owoce, nic smażonego nic pieczonego gotowane i niskotłuszczowe. Bół był ogromny i żaden lek nie pomagał. Mówię tak na przyszłość aby tego nie lekceważyć jak macie takie objawy

Gratuluję wszystkim spadków i trzymania diety w święta, ja przybrałam ale i tak jestem zadowolona, mój organizm tak się przyzwyczaił do diety, że nawet w święta nie ciągnęło mnie do słodkiego czy wielkiego obżarstwa
__________________
Nowy start - 17.04.2013 - 98,8

Jest: 97,5

I cel - 95
II cel - 90
III cel - 85
estecorazon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 08:48   #4574
Winnie the Pooh
Zadomowienie
 
Avatar Winnie the Pooh
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 041
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez thenerdqueen Pokaż wiadomość
Puchatek: ileż w Tobie skarbie samozaparcia, gratuluję i podziwiam, że mimo całej tej świątecznej otoczki lenistwa jesteś w stanie się ogarnąć i poćwiczyć
u mnie nawet bez tragedii, jedzenie samo niedietetyczne, miliardy słodyczy, ale nie obżarłam się, nie jest źle. Na wadze mam delikatny wzrost, ale może być spowodowany tym, że bardzo mało piję wody (a im mniej pije, tym częściej lekko rośnie waga) i dawno nie byłam za potrzebą... Dziś jeszcze do ciotki, a potem trzeba wrócić do tej rzeczywistości naszej ...
Thenerdqueen, dzieki za dobre słowoChoc powiem Ci, że jak poczytałam posty Dziewczyn, to nie jestem do końca pewna, czy było warto, bo nie tknęłam niczego, czego nie jem na codzień, a za Święta spadło mi caaałe 0,2kgMoże też trzeba mi było sobie podjeść, zaliczyć mały skok, zastój, a nawet spadek i poczuć teŚwięta również w brzuszku..no ale co było to było. Zresztą, Wy nawet jak uległyście, to skończyło sie na jakiś słodyczach i kawałkach ciasta, tak naprawdę, to niewiele. A ja skończyłabym na kilku blachach ciasta. I nie przesadzam Więc postaram sie nie żałować Za to dziś spadek -0,3, ale na to też jest wytłumaczenie, mianowicie byłam wczoraj u fryzjera i ścięłam sporo włosówTo teoria mojego męża, ale w sumie sensowna..ehh

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Bottega Pokaż wiadomość
Puchatku, podziwiam za wytrwałość. Ja ćwiczę, ale reszta ostatnio mi nie idzie. Nazbierało się dużo problemów, a prawie codziennie dochodzi jakiś nowy... czuję, że zostałam z tym sama i pierwszy raz od dawna zaczęłam zajadać stres i problemy.
Zaczęło się tuż przed świętami - zrobiłam chałkę i ciastka, ciastek zjadłam nie dużo, ale chałki owszem, a później miałam nagorszy ból brzucha w całym moim życiu, choć jestem w 100% pewna, że nie raz samą pizzą czy czymś innym zjadłam więcej (objętościowo też nie było tego tak dużo), a tym razem czułam, że w moim brzuchu nie ma już nawet 1mm wolnej przestrzeni. I to nie było takie zwykłe, nieprzyjemne uczucie przejedzenia, to było coś strasznego. Nie wiem czemu tak bolało. Kiedy udało mi się zasnąć na trochę, obudziłam się w ciutkę lepszej formie, poszłam do łazienki, ale wracałam już zgięta w pół przez nawrót tego bólu... do tego było mi tak niedobrze... a nie mogłam zwymiotować. Współlokaozy chcieli wzywać karetkę, bo nawet wypicie łyka wody pogarszało sprawę. Ciężko to nawet opisać. Horror.
Po tej akcji na wadze miałam 66,8kg Kolejnego dnia jadłam ok, ale nic nie spadło. Następnego tak wyszło, że byłam cały czas poza domem, jadłam głownie owoce (miałam ze sobą dużą sałatkę), waga zleciała do 66,4kg, wczoraj było już 65,9kg. Wczoraj zaczęłam bardzo dobrze, tj. Wielkanoc w wersji light, czyli: 1 ugotowane jajko z farszem (1 łyżka jogurtu nat, szczypiorek, duży plaster szynki drobiowej, przyprawy), 5 cienkich plastrów schabu (pieczony bez tłuszczu), ogrom warzyw, 4 chrupkie chlebki, 3 łyżki twarogu 0%. Dalej skusiłam się na ciasto, ale jeszcze rozsądnie - 1 mały kawałek sernika z krówką (taki 5x5cm), 1 średni kawałek jakiegoś ciasta z jabłkiem (w sumie - większość to było jabłko). Ale dostałam parę słodyczy i... powiedziałam sobie "zjem 1 czekoladkę" (chodziło o tę nową Merci - taką czekoladę, która jest podzielona jakby na 4), skończyło się na zjedzeniu wszystkich + 2 małych czekoladowych (czy tam czekoladopodobnych) kurczaczków... Później zjadłam trochę pieczonego indyka z 2 łyżkami żurawiny plus dużo warzyw. Na kolację dużo owoców (o ile dobrze pamiętam to 1/3 żółtego melona, 1 jabłko, 2 pomarańcze). Dziś waga pokazała 66,2kg - nie tak źle jak się spodziewałam. Postanowiłam nieco się oczyścić i zjadłam sałakę na śniadanie (1 jabłko, 2 pomarańcze, 1 gruszka, 1 kiwi), skusiłam się też na 1 mały kawałek sernika z krówką (mierzyłam - 4x5cm) plus 6,5x5cm tego z jabłkiem. Mówię sobie "ok, nic nie jesz do obiadu",ta...przyszła mama zajadając się czekoladą, jak wyszła rzuciłam się na czekoladowego zajączka... (ferrero roscher on ma taką grubszą czekoladę niż przeciętny plus ta jest mlecza z kruszonymi orzechami laskowymi). Nie wiem co mnie ostatnio napada... nigdy tak nie miałam, nawet na początku diety.... nie mogę się powstrzymać, ciągle jestem taka smutna... a jak tylko coś zjem typu czekolada, to mam wrażenie, że wszyscy od razu widzą, że przytyłam.
Do 15 planuję nic nie jeść, później zjem trochę indyka z warzywami. Daje chyba twaróg, żeby białka nadgonić. Nie wiem.
Błagam, trzymajcie kciuki,żebym nie zjadła tego, co planowałam oddać TŻtowi... Ryczeć mi się chce.
Bottega, jak jesteś już od dłuuugich m-cy na diecie, to to co zjadłaś wydaje się duża ilością, ale tak naprawdę to w sumie niewiele zgrzeszyłas (tym bardzij, że nie było to za jednym zamahem, tylko rozłozyło się na kilka dni). Serio. Zjadłaś ze 100xmniej niż ja zjadałam prawie na codzień przed dietąZ tą chałką to tak myślę, że może była jeszcze bardzo świeża, jak ją jadłaś? Bo jeśli robiłas ją na drożdżach, to mogło Ci zaszkodzić. Druga rzecz o której myslę, to może masz trochę poskręcane jelita? Moja koleżanka to miała, robili jej gastro i kolono i w trakcie któregos z tych badań lekarz to zdiagnozował i od razu jej to porozplątywał. Ona też miała takie bóle, i nie jadła w ogóle słodyczy, bo po nich czuła sie najgorzej. Podsumowując, ze względów dietkowych to bym się na Twoim miejscu nie przejmowała, ale te napady bólu sa niepokojące. Aha, jeszcze moja mama miała tak, że po tłustym miała takie bóle, że nie mogła się ruszyć, ale to był atak wątroby.
Źle tez, że jestes taka smutna, masz teraz duzo na głowie, m.in. szkołę, ale stres to jedno, a bycie ciągle smutnym to inna sprawaMoże masz niedobory serotoniny? Jakby nie było, duzo sie jej wytwarza po zjedzeniu czekolady, z której na codzień rezygnujemy, to może dlatego tak Cie na czekoladę napadło+ten smutek?

No dobra, święta, święta i po świętach, mam nadzieje, że trochę tu ruszy, bo teraz jest cichutko Martwie się o Akashę, oby sie odezwała, nasz kocur Sosha też dzis się miał pokazać, no i umieram z ciekawości co u CzarnejDamy
__________________
start 1 lipiec 2015 - 79,8 kg
cel I - 75 kg
cel II -71kg
cel III - 68 kg
cel IV - 65 kg
cel V - 62 kg
Wzrost 168 cm
start79,8-79-78-77-76-75-74-73-72-71-70-69-68-67-66,9-66-65-64-63-62

Edytowane przez Winnie the Pooh
Czas edycji: 2012-04-11 o 08:55
Winnie the Pooh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 09:07   #4575
sikoreczka111
Zakorzenienie
 
Avatar sikoreczka111
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 3 915
GG do sikoreczka111
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Hejka, dawno tutaj nie pisałam, ale po ślubie obiecuję poprawę

U mnie masa przygotowań, ale dietowo staram się jak mogę najbardziej ...święta i może nie były najlepsze, ale nie było tragedii bo zobaczyłam dziś spadek i jest 76,9
No i mimo świąt kręciłam hula hop - jeśli ktoraś ma problemy z tłuszczykiem na brzuszku to polecam ...mój wygląda duużo lepiej no i mam - 5 cm w tali

a jutro mam przymiarkę sukni ślubnej ...ciekawe czy dużo zmieniło się od ostatniej ( nie spisałam wymiarów i nie mam porównania ) a bardzo bym chciała, aby trzeba było ją jeszcze zwęzić
__________________
Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci...





iskierka zgasła...
sikoreczka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 10:07   #4576
201606210914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 279
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

sikoreczka111
Ja bym chciała pokręcić hula hop ale nigdy pamiętam mi to nie szło , tzn zaraz mi spadało , nigdy nie utrzymało się i chociaż żeby pokręcić z 10 sekund ehh dlatego od tamtej pory , czyli około 9ciu , 10ciu lat nie kręcę ale słyszałam właśnie , że daje niesamowite efekty , a ja mam takie boczki Zastanawiam się czy warto znów spróbować ,nauczyć się, zakupić...
A Ty masz ten hula hop taki zwykły czy z tymi wypustkami ?

__________



Gotuję zupkę na obiad kalafiorowo jarzynowa mega warzywna

i u mnie spadek -0,3 ale nie wiem czy mogę ufać mojej wadze , dlatego bo dziś stawałam z 10 razy i pokazała mi 84,6 dziwne bo przestrzegam diety , troszkę się wkurzyłam... wyciągnęłam baterie włożyłam zresetowało się wszystko i jak stanęłam to już pokazywała 83,3 ehh więc nie wiem... wrrr

Edytowane przez 201606210914
Czas edycji: 2012-04-11 o 10:32
201606210914 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 10:34   #4577
sikoreczka111
Zakorzenienie
 
Avatar sikoreczka111
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 3 915
GG do sikoreczka111
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez superkas Pokaż wiadomość
sikoreczka111
Ja bym chciała pokręcić hula hop ale nigdy pamiętam mi to nie szło , tzn zaraz mi spadało , nigdy nie utrzymało się i chociaż żeby pokręcić z 10 sekund ehh dlatego od tamtej pory , czyli około 9ciu , 10ciu lat nie kręcę ale słyszałam właśnie , że daje niesamowite efekty , a ja mam takie boczki Zastanawiam się czy warto znów spróbować ,nauczyć się, zakupić...
A Ty masz ten hula hop taki zwykły czy z tymi wypustkami ?

__________



Gotuję zupkę na obiad kalafiorowo jarzynowa mega warzywna

i u mnie spadek -0,3 ale nie wiem czy mogę ufać mojej wadze , dlatego bo dziś stawałam z 10 razy i pokazała mi 84,6 dziwne bo przestrzegam diety , troszkę się wkurzyłam... wyciągnęłam baterie włożyłam zresetowało się wszystko i jak stanęłam to już pokazywała 83,3 ehh więc nie wiem... wrrr
ja mam z wypustkami i powiem Ci, że początkowo też nie umiałam kręcić...tż się wkurzał bo jak kółko spadało na ziemię to robiło mega hałas...ale się nauczyłam

Potem nie umiałam kręcić w lewo i też to opanowałam a z tydzień temu opanowałam kręcenie centralnie na pupie także z czasem się nauczysz, ale nie poddawaj się
__________________
Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci...





iskierka zgasła...
sikoreczka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 10:38   #4578
WyrafinowanySmak
Rozeznanie
 
Avatar WyrafinowanySmak
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 733
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cześć Dziewczyny

Puchatku
faktycznie cichutko tutaj strasznie ... (Czarna, Akasha, Soshka, Arsenalka, thenerdqueen co z Wami przepraszam jeśli kogoś pominęłam, ale tak na szybko z głowy braki wymieniam )
Puchatku z tymi włosami to mnie rozbroiłaś

Dziewczyny u mnie dzisiaj na wadze 69,1kg więc póki co spada systematycznie tfu tfu oby nie zapeszyć

sikoreczka111 powodzenia na jutrzejszej przymiarce no i trzymam Cię za słowo - po ślubie masz być częściej
superkas ja mam podobnie moja przygoda z hula hopem - nawet nigdy się nie zaczęła ... gdy byłam mała/młoda wolałam gumę, klasy itp A z tego co wiem to Dziewczyny kręcą takim z wypustkami
__________________
160cm - start 80kg - 11.11.11r.
75kg - I cel osiągnięty 08.12.2011

69,9kg - II cel osiągnięty 27.03.2012
65kg - III cel osiągnięty 31.05.2012

obecnie- 59,6 KG 20.12.12
60 kg - IV cel

56kg - marzenie
pozostało - 3,6kg
WyrafinowanySmak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 11:21   #4579
Silvia09
Zadomowienie
 
Avatar Silvia09
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 031
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Za to dziś spadek -0,3, ale na to też jest wytłumaczenie, mianowicie byłam wczoraj u fryzjera i ścięłam sporo włosówTo teoria mojego męża, ale w sumie sensowna..ehh
Puchatku - Nie no padłam normalnie xD Włosy aż tyle nie ważą hehe

Cytat:
No i mimo świąt kręciłam hula hop - jeśli ktoraś ma problemy z tłuszczykiem na brzuszku to polecam ...mój wygląda duużo lepiej no i mam - 5 cm w tali
Jakiś czas temu też często kręciłam hula hop i dzięki niemu tłuste boczki poszły w niepamięć. Ostatnio jakoś nie mam czasu, żeby pokręcić, poza tym te siniaki zniechęcają mnie od tego kręcenia.

Cytat:
Ja bym chciała pokręcić hula hop ale nigdy pamiętam mi to nie szło , tzn zaraz mi spadało , nigdy nie utrzymało się i chociaż żeby pokręcić z 10 sekund ehh dlatego od tamtej pory , czyli około 9ciu , 10ciu lat nie kręcę ale słyszałam właśnie , że daje niesamowite efekty , a ja mam takie boczki Zastanawiam się czy warto znów spróbować ,nauczyć się, zakupić...
A Ty masz ten hula hop taki zwykły czy z tymi wypustkami ?
Superkas - Trzeba troszkę potrenować, a na pewno nauczysz się. Żeby lepiej Ci szło polecam Ci cięższe hula hop, łatwiej je utrzymać. Przez te hula hop z wypustkami będziesz miała mnóstwo siniaków. Pierwszy raz jak je uzyłam to miałam na miednicy siniaka wielkości dłoni i wyglądałam jak ofiara przemocy domowej A co do wagi, może kładziesz ją na nierównym podłożu. Ja przeważnie kładę na kafelkach, a jak mi się waga nie zgadza to zawsze stawiam baniak 5l na niej i sprawdzam czy rzeczywiście działa.

Wyrafinowany - za spadek. Gonię Cię

U mnie znowu spadek -0,2

Właśnie gdzie podziała się reszta lasek??? Czarną chyba widziałam nawet wczoraj na gadulcu. Przeskrobały i teraz nie chcą się przyznać
__________________

Jest -> 76,5 kg

Cel: 65 kg

Silvia09 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-11, 11:52   #4580
czarnaDama2394
Zadomowienie
 
Avatar czarnaDama2394
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nibylandia:D
Wiadomości: 1 662
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

WITAM KOCHANE MOJE!!!


Ależ się za wami stęskniłam

Teraz czas na spowiedźwięc 1 dzień Świąt to wielkie jedzonkonie jakoś strasznie,aleee....za dużo ciasta dużo nie wpadło jedynie 2 kawałeczki sernika i jeden kawałeczek rafaello zdecydowanie za dużo wędlinkiw sumie nie było tragedii bo bywało o wiele gorzej2 dziń Świąt był spokojny czyli zmieściłam się w 1400kcal.z czego jestem dumna.Więc moje piękne nie było źle i mogę śmiało powiedzieć,że jestem z siebie dumna

Puchatku-z tymi włosami to mnie rozbawiłaś ojjj ty nasz pocieszaczu

Silvia-możliwe że gadu mogło być dostępne bo mąż siedział i pewnie włączyłojjj to dałaś popisik w świętaza spadeczek
__________________
96.4... Upragniona stabilizacja 79

Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dla tego,że osiągnięcie go wymaga czasu.Czas i tak upłynie...
czarnaDama2394 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 11:58   #4581
Bottega
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

witam nowe dziewczyny

Cytat:
Napisane przez feciuch Pokaż wiadomość
Bottega - nie martw się Już dziś będzie lepiej, wiem to ! Chudzino Ty nasza Ja też duużo zjadłam w święta, dzisiaj staję na wadzę i co ? Nadal tyle samo ! A jak wczoraj rano to z 1 kg na plusie :P A to wczoraj więcej zjadłam, myślałam że dzis bedzie katastrofa a tu taka niespodzianka
ja światecznego żarcia mało jadłam, w sumie tylko parę plastrów schabu pieczonego bez tłuszczu, no i to 1 jajko faszerowane szynką drobiową, szczypiorkiem i jogurtem nat. Bardziej kłopot miałam ze słodyczami...

Wyrafinowany, Silvia
, naprawdę tak mam Mam wrażenie, że zaraz wszyscy widzą mnie znowu w wersji 88kg, ja sama patrząc w lustro widzę dziwne rzeczy, np. wydaje mi się, że mój brzuch nagle zrobił się ogromny, powróciła druga broda - mimo,że wiem, że to nie prawda. Wtedy chowam się pod kołdrę i zakrywam się nią aż po brodę, żeby inni nie widzieli, że przytyłam.
a w pn w końcu zjadłam jeszcze indyka z warzywami, plaster melona, ok. 200ml kefiru 0,% i jagody i... mama przyniosła mi 2 małe babeczki
brawa za samozaparcie Silvia, brawo za spadek i osiągnięcie kolejnego celu

estecorazon, moja mama miała wycinany pęcherzyk, więc Cię rozumiem. Ale w takim razie trochę dziwię się, że do tej pory (przed dietą z nami) jadłaś tak,jak jadłaś - to dziwne, bo moja mama choć jest 3 lata po operacji, jak dziś zje nawet smażoną rybę, to później bardzo źle się czuje.


Puchatku, hehe ja się właśnie ostatnio zastanawiałam ile ważą moje włosy Mam je teraz do talii, więc trochę ich jest. Niedługo idę podciąć końcówki (maszynką - na prosto robię). A cóż to za nowa fryzura?
Właśnie dlatego się dziwię - przecież zdarzyło się parę razy, że zjadłam dużo więcej, raz pamiętam, że jadłam połowę pizzy o średnicy 60cm (!) i nic mi nie było, poza oczywistym uczuciem pełnego, gigantycznego brzucha i wyrzutami sumienia.Możesz mieć rację z tymi drożdżami - używałam takich w proszku,ale jednak to drożdże. Po tłustym chyba nic mi nie jest, tzn. nie wiem w sumie, bo normalnie nie smażę na głębokim oleju czy nie jem nic tłustego. Używam masła/margaryny do wypieków i wtedy właśnie wpada coś tłustego.
Powiem Ci, że jedyną zaletą tego świątecznego żarcia było to, że normalnie chodziłam do toalety - czasami nawet parę razy dziennie.
Ja chyba mam coś z cukrem nie tak. Moja mama też to podejrzewa, miałam mieć wczoraj robione badanie z krwi, ale laboratorium odbierało probówki jeszcze przed nami i mama nie zdążyła mi pobrać przed moim wyjazdem. Cały czas mam ochotę na słodkie, a jak coś zjem to i tak nie czuję, że ta potrzeba się zaspokoiła. Naprawdę od początku diety ani razu nie miałam takiego czegoś - jak jadłam słodkie, to dlatego,że mnie ciągnęło bo było smaczne. A teraz po prostu nie mogę przestać i ciągle czuję, że tego potrzebuję. Do tego przez calutki weekend piłam bardzo dużo samej wody - minimum 6l max wyszło niecałe 8... Miałyśmy zbadać też jak tam elektrolity. Trochę dupa, bo teraz nie planuję jechać do domu aż do końca maja, a przepisałam się do mamy do przychodni,więc tu nie mogę iść na badania. Musiałabym za nie zapłacić a to pewnie też trochę kosztuje.
Do tego mam dziś 33 d.c. a @ brak.

Wczoraj na wadze było 66,4kg Dziś jest 66,5kg, mimo, że wczoraj jadłam ok. Liczę, że to tylko chwilowe - wczoraj ponad 5h chodziłam w 10cm szpilkach, więc pewnie mięśnie popracowały.

Wkurzają mnie faceci. Naprawdę. Czuję odrazę. Wczoraj chodziłam w tej sukience, którą wygrałam - jest taka przylegająca do ciała (ale nie ciasna - no może mogłaby być nieco luźniejsza pod pachami, tak to jest ok) plus bardzo króciutka, do tego czarne rajstopy, szpilki i ta moja nowa wiosenna beżowa kurteczka, ładny makijaż. Zrobiłam to dla siebie. Wszędzie, gdziekolwiek poszłam gapili się na mnie faceci. Starzy, młodzi, studenci, mali gówniarze. Usłyszałam parę komentarzy w stylu "patrze, jaka fajna dupa tam idzie" ale ilość spojrzeć mnie przeraziła. Tyle facetów szło ze swoimi laskami, a gapili się za mną. To nienormalne. Faceci są strasznymi, beznadziejnymi wzrokowcami. Traktują kobiety jak mięso. I tak się właśnie czułam. To okropne, że zamiast powiedzieć miły komplement w stylu "bardzo ładne wyglądasz", TAK się gapią, komentują j.w. , albo śledzą (bo trzech takich szło za mną -.-).
Miło mi się zrobiło dopiero wtedy, gdy TŻ i jego brat mnie nie poznali A. to w ogóle tak zamulił, że dopiero ocknął się jak podeszłam blisko Usłyszałam, że mam bardzo dłuugie, zgrabne nogi i że wyglądam seksownie - i to było fajnie, miłe. A nie te durne, prostackie, zwierzęce spojrzenia facetów z poprzednich 5h.
__________________
Keep calm and stay legendary



Edytowane przez Bottega
Czas edycji: 2012-04-11 o 13:28
Bottega jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 14:01   #4582
sosha
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 345
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Witam po przerwie wszystkie stare i te nowe

w ślad za czarną będę się spowiadać: słodyczom się nie dałam, tłustym, i majonezowym sałatkom też nie! ale [tak, tak niestety w tej historii pojawia się sławne ale.. ;/] poległam na wędlinach - co prawda krzywdy to jakiejś wielkiej nie robi i wszystkie były chudziutkie ale jadłam i jadłam je na potęge z wiadrami chrzanu na wadze nic się nie odbiło - jak było 61kg tak nadal jest - także Winnie niestety Twoje słowa się nie sprawdziły, że wróce z 5 z przodu w ogóle jak po świętach? opowiadaj coś!! a może byś nowego fryza do klubiku wrzuciła hmn??? poza tym to jesteś głupol straszny!! Jak możesz wątpić w sens trzymania dietki przez święta! Kochana dajesz świetny przykład i to tylko pokazuję jak mocno dieta jest ugruntowana w Twojej psychice! Na prawde jestem pełna podziwu bo powstrzymać się od wielkanocnego obżarstwa to wyczyn a co dopiero od generalnego nietykania "zakazanych" produktów!! woooow!

Bottega mam nadzieję że samopoczucie już lepsze a każda z nas wie że jesteś bardzo piękną i seksowną kobietą!!! Tylko że 90% panów to niestety totalne pospólstwo, także nie spodziewajmy się cudów ;/ w ogóle jak sprawy z TŻ się mają? i z tajemniczym Panem? hmn?

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

WyrafinowanySmak jestem, jestem gratuluję spadków!! kurcze jestem w szoku jak wszystkie dałyśmy radę uporać się ze świętami w kupie siła, a co! ps nie cierpie hula hop! mój rekord to 3 kółka

sikoreczka111 pamiętaj o zdjęciach!!! wygłodniałe hieny w klubiku czekają trzymam kciuki za przymiarkę!

Sylvia gratuluję spadku!!!! Pięknie i systematycznie ci ta waga leci

Edytowane przez sosha
Czas edycji: 2012-04-11 o 14:05
sosha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 14:26   #4583
WyrafinowanySmak
Rozeznanie
 
Avatar WyrafinowanySmak
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 733
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez Silvia09 Pokaż wiadomość
Wyrafinowany - za spadek. Gonię Cię
Sylvia goń goń A najlepiej przegoń to mnie jeszcze mocniej zmotywuje heh

czarnaDama2394, Soshka no WRESZCIE !!!
Soshka fakt żadne Święta nam nie groźne A za hula hop masz
Czarna jasne, że masz być z czego dumna Mnie też duma rozpiera - za Nas wszystkie !!!
Bottega dokładnie Sosha ma rację - jesteś tak śliczna i zgrabna, że to "bydło" aż zachować się nie umie
__________________
160cm - start 80kg - 11.11.11r.
75kg - I cel osiągnięty 08.12.2011

69,9kg - II cel osiągnięty 27.03.2012
65kg - III cel osiągnięty 31.05.2012

obecnie- 59,6 KG 20.12.12
60 kg - IV cel

56kg - marzenie
pozostało - 3,6kg
WyrafinowanySmak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 14:30   #4584
Winnie the Pooh
Zadomowienie
 
Avatar Winnie the Pooh
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 041
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez kasiulka899 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny!

czytam i czytam o waszych zmaganiach już kilka godzin... przyjmiecie mnie także? mam do zrzucenia równo 20 kg, przy wzroście 167 cm ważę około 82 kg (). Wasze samozaparcie jest niesamowite, gratuluję sukcesów, chciałabym mieć taką silną wolę!
Kasiulka, witaj

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Silvia09 Pokaż wiadomość
i co widzę???? 69,9kg!!! II cel osiągnięty!
Silvia!!!Gratuluje osiagnięcia II-go celu
__________________
start 1 lipiec 2015 - 79,8 kg
cel I - 75 kg
cel II -71kg
cel III - 68 kg
cel IV - 65 kg
cel V - 62 kg
Wzrost 168 cm
start79,8-79-78-77-76-75-74-73-72-71-70-69-68-67-66,9-66-65-64-63-62
Winnie the Pooh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 14:32   #4585
thenerdqueen
Wtajemniczenie
 
Avatar thenerdqueen
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 773
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

nanananana, szczurek poległ włażąc na wagę
__________________
FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation.
FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK.
thenerdqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 14:34   #4586
WyrafinowanySmak
Rozeznanie
 
Avatar WyrafinowanySmak
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 733
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez thenerdqueen Pokaż wiadomość
nanananana, szczurek poległ włażąc na wagę
Hm a coś więcej w temacie ?
__________________
160cm - start 80kg - 11.11.11r.
75kg - I cel osiągnięty 08.12.2011

69,9kg - II cel osiągnięty 27.03.2012
65kg - III cel osiągnięty 31.05.2012

obecnie- 59,6 KG 20.12.12
60 kg - IV cel

56kg - marzenie
pozostało - 3,6kg
WyrafinowanySmak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 15:06   #4587
Winnie the Pooh
Zadomowienie
 
Avatar Winnie the Pooh
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 041
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez superkas Pokaż wiadomość
I mam pytanie , czy można jeść szprota : http://www.ilewazy.pl/porcja-szprota-w-pomidorach
ogólnie czy może on występować w diecie?
Superkas, ryba z puszki w przemysłowym sosie pomidorowym to nie jest jakis full-wypas, ale szprotki mają bardzo dużo NNKT, więc myślę, że od czasu do czasu warto po nie sięgnąć.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Cytat:
Napisane przez sikoreczka111 Pokaż wiadomość
święta i może nie były najlepsze, ale nie było tragedii bo zobaczyłam dziś spadek i jest 76,9
No i mimo świąt kręciłam hula hop - jeśli ktoraś ma problemy z tłuszczykiem na brzuszku to polecam ...mój wygląda duużo lepiej no i mam - 5 cm w tali

a jutro mam przymiarkę sukni ślubnej ...ciekawe czy dużo zmieniło się od ostatniej ( nie spisałam wymiarów i nie mam porównania ) a bardzo bym chciała, aby trzeba było ją jeszcze zwęzić
Sikoreczkaza spadek, na pewno zobaczysz róznicę podczas przymiarek, chociaz juz podczas poprzedniej przymiarki wyglądałaś świetnie!

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Cytat:
Napisane przez superkas Pokaż wiadomość

Gotuję zupkę na obiad kalafiorowo jarzynowa mega warzywna

i u mnie spadek -0,3 ale nie wiem czy mogę ufać mojej wadze , dlatego bo dziś stawałam z 10 razy i pokazała mi 84,6 dziwne bo przestrzegam diety , troszkę się wkurzyłam... wyciągnęłam baterie włożyłam zresetowało się wszystko i jak stanęłam to już pokazywała 83,3 ehh więc nie wiem... wrrr
Superkas, narobiłaś mi smaka tym kalafiorem, jak nie wiem..Od conajmniej tygodnia chodzi za mną kalafior, ale jak byłam tuz przed Świetami na zakupach, to już z przyzwyczajenia, bezmyslnie wzięłam brokuły, a o kalafiorze zapomniałam
Oj z wagą to faktycznie niefajnie. Ale ja bym brała pod uwagę wynik po zresetowaniu

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez WyrafinowanySmak Pokaż wiadomość
Puchatku z tymi włosami to mnie rozbroiłaś

Dziewczyny u mnie dzisiaj na wadze 69,1kg więc póki co spada systematycznie tfu tfu oby nie zapeszyć
WyrafinowanySmakza spadek!!! Jeszcze ciut ciut i będzie 68 z przodu
Wiem, że z włosami wyszło smiesznie, ale myślę, że na pewno miało to wpływ na spadek, bo scięłam ich sporo na długość (około 15-20cm)+mocno wycieniowałam. Mam cienkie i lekkie włosy (w dotyku jak u małego dziecka), ale przy takiej ilości myslę, że ze 100-150g mogły ważyć, czyli około połowę mojego spadku

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Silvia09 Pokaż wiadomość
Puchatku - Nie no padłam normalnie xD Włosy aż tyle nie ważą hehe

U mnie znowu spadek -0,2
Silvia, mi nie spadło od wczoraj 3kg, tylko 300g, więc myślę, że przynajmniej połowa z tego to włosy
za spadek!!!

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Cytat:
Napisane przez czarnaDama2394 Pokaż wiadomość
Teraz czas na spowiedźwięc 1 dzień Świąt to wielkie jedzonkonie jakoś strasznie,aleee....za dużo ciasta dużo nie wpadło jedynie 2 kawałeczki sernika i jeden kawałeczek rafaello zdecydowanie za dużo wędlinkiw sumie nie było tragedii bo bywało o wiele gorzej2 dziń Świąt był spokojny czyli zmieściłam się w 1400kcal.z czego jestem dumna.Więc moje piękne nie było źle i mogę śmiało powiedzieć,że jestem z siebie dumna



Puchatku-z tymi włosami to mnie rozbawiłaś ojjj ty nasz pocieszaczu
No, no, CzarnaDamo, dotrzymałaś swojego postanowienia, z tego co piszesz ładniutko sie sprawiłaś w te Święta. Zjadłaś tak malutko ciasta, jak ja bym tak chciała umieć Naprawdę mozesz byc z siebie dumna
No i nastepna się ze mnie smieje, Dziewczyny, ale to ma sens, naprawdę
__________________
start 1 lipiec 2015 - 79,8 kg
cel I - 75 kg
cel II -71kg
cel III - 68 kg
cel IV - 65 kg
cel V - 62 kg
Wzrost 168 cm
start79,8-79-78-77-76-75-74-73-72-71-70-69-68-67-66,9-66-65-64-63-62
Winnie the Pooh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 15:57   #4588
Winnie the Pooh
Zadomowienie
 
Avatar Winnie the Pooh
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 041
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez Bottega Pokaż wiadomość
Wyrafinowany, Silvia, naprawdę tak mam Mam wrażenie, że zaraz wszyscy widzą mnie znowu w wersji 88kg, ja sama patrząc w lustro widzę dziwne rzeczy, np. wydaje mi się, że mój brzuch nagle zrobił się ogromny, powróciła druga broda - mimo,że wiem, że to nie prawda. Wtedy chowam się pod kołdrę i zakrywam się nią aż po brodę, żeby inni nie widzieli, że przytyłam.
a w pn w końcu zjadłam jeszcze indyka z warzywami, plaster melona, ok. 200ml kefiru 0,% i jagody i... mama przyniosła mi 2 małe babeczki

Puchatku, hehe ja się właśnie ostatnio zastanawiałam ile ważą moje włosy Mam je teraz do talii, więc trochę ich jest. Niedługo idę podciąć końcówki (maszynką - na prosto robię). A cóż to za nowa fryzura?
Właśnie dlatego się dziwię - przecież zdarzyło się parę razy, że zjadłam dużo więcej, raz pamiętam, że jadłam połowę pizzy o średnicy 60cm (!) i nic mi nie było, poza oczywistym uczuciem pełnego, gigantycznego brzucha i wyrzutami sumienia.Możesz mieć rację z tymi drożdżami - używałam takich w proszku,ale jednak to drożdże. Po tłustym chyba nic mi nie jest, tzn. nie wiem w sumie, bo normalnie nie smażę na głębokim oleju czy nie jem nic tłustego. Używam masła/margaryny do wypieków i wtedy właśnie wpada coś tłustego.
Powiem Ci, że jedyną zaletą tego świątecznego żarcia było to, że normalnie chodziłam do toalety - czasami nawet parę razy dziennie.
Ja chyba mam coś z cukrem nie tak. Moja mama też to podejrzewa, miałam mieć wczoraj robione badanie z krwi, ale laboratorium odbierało probówki jeszcze przed nami i mama nie zdążyła mi pobrać przed moim wyjazdem. Cały czas mam ochotę na słodkie, a jak coś zjem to i tak nie czuję, że ta potrzeba się zaspokoiła. Naprawdę od początku diety ani razu nie miałam takiego czegoś - jak jadłam słodkie, to dlatego,że mnie ciągnęło bo było smaczne. A teraz po prostu nie mogę przestać i ciągle czuję, że tego potrzebuję. Do tego przez calutki weekend piłam bardzo dużo samej wody - minimum 6l max wyszło niecałe 8... Miałyśmy zbadać też jak tam elektrolity. Trochę dupa, bo teraz nie planuję jechać do domu aż do końca maja, a przepisałam się do mamy do przychodni,więc tu nie mogę iść na badania. Musiałabym za nie zapłacić a to pewnie też trochę kosztuje.
Do tego mam dziś 33 d.c. a @ brak.

Wczoraj na wadze było 66,4kg Dziś jest 66,5kg, mimo, że wczoraj jadłam ok. Liczę, że to tylko chwilowe - wczoraj ponad 5h chodziłam w 10cm szpilkach, więc pewnie mięśnie popracowały.

Wkurzają mnie faceci. Naprawdę. Czuję odrazę. Wczoraj chodziłam w tej sukience, którą wygrałam - jest taka przylegająca do ciała (ale nie ciasna - no może mogłaby być nieco luźniejsza pod pachami, tak to jest ok) plus bardzo króciutka, do tego czarne rajstopy, szpilki i ta moja nowa wiosenna beżowa kurteczka, ładny makijaż. Zrobiłam to dla siebie. Wszędzie, gdziekolwiek poszłam gapili się na mnie faceci. Starzy, młodzi, studenci, mali gówniarze. Usłyszałam parę komentarzy w stylu "patrze, jaka fajna dupa tam idzie" ale ilość spojrzeć mnie przeraziła. Tyle facetów szło ze swoimi laskami, a gapili się za mną. To nienormalne. Faceci są strasznymi, beznadziejnymi wzrokowcami. Traktują kobiety jak mięso. I tak się właśnie czułam. To okropne, że zamiast powiedzieć miły komplement w stylu "bardzo ładne wyglądasz", TAK się gapią, komentują j.w. , albo śledzą (bo trzech takich szło za mną -.-).
Miło mi się zrobiło dopiero wtedy, gdy TŻ i jego brat mnie nie poznali A. to w ogóle tak zamulił, że dopiero ocknął się jak podeszłam blisko Usłyszałam, że mam bardzo dłuugie, zgrabne nogi i że wyglądam seksownie - i to było fajnie, miłe. A nie te durne, prostackie, zwierzęce spojrzenia facetów z poprzednich 5h.
Bottega, jak czytam co piszesz o postrzeganiu siebie, to coraz bardziej sie o Ciebie martwie Powiem ci szczerze, że ja tez miewam czasem takie akcje, np. po tym jak niedawno przegięłam z rybą w panierze, na drugi dzień mogłabym przysiąc, że moje uda są ciut większe, ale traktuję to jak jakies banialuki, w sensie takie myśli przychodza i odchodzą, i zdarzają się rzadko i generalnie nie maja wpływu na to jak postrzegam siebie. Ale z tego co piszesz, u Ciebie to sie bardzo rozwinęło, ukrywanie sie pod kołdrą, widzenie w lustrze brzucha, czy podbródka x2 to juz nie przelewki Dobrze, że dla przeciwwagi masz odwagę założyć mini do szpilek, bo wtedy (choc to momentami irytujące), całe otoczenie wysyła Ci sygnały jaka jesteś naprawdę, czyli zgrabna, szczupła i na dodatek sliczna na buzi laska
Twoje włosy moga sporo ważyc, bo są długie i z tego co widziałam na fotach gęste.
Swoje ścięłam, bo ostatnio u fryza byłam 2 lata temu, potem juz tylko w zeszłe wakacje mama skróciła mi je na równo, ale znów odrosły, już prawie wszystkie tej samej dł, a ja chciałam skrócic i wycieniować, żeby nabrały trochę życia (niestety, są bardzo cienkie, i proste, przez co wyglądaja, jakby ich było malutko). Generalnie jestem średnio zadowolona, zostały troche dłuższe niz chciałam, ale i tak czuję ogromną róznicę, no i wreszcie moge nosic rozpuszczone (wcześniej męczyły mnie takie, więc je non-stop wiazałam w kucyk, a to też nie jest dobre).
Tuż przed Świetami moja teściowa miała taki napad pseudo-paraliżu. Samo przeszło, a ona nie chciała pojechac do lekarza. Więc mąż zadzwonił na pogotowie, by zapytać co to mogło być, a kobieta powiedziała, że często mają takie przypadki i na 99%to może być własnie zaburzenie gospodarki elektrolitów. To by się nawet zgadzało, bo teściowa strasznie mało pije, i tylko mega mocna kawę i czarną herbatę, które dodatkowo odwadniają Więc jak Ty masz takie pragnienie, to może faktycznie coś z elektrolitami?
A te słodycze, to może przed@. Generalnie na przed-w trakcie-tuż po @można zwalic wieeele rzeczy

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Cytat:
Napisane przez sosha Pokaż wiadomość
: słodyczom się nie dałam, tłustym, i majonezowym sałatkom też nie! ale [tak, tak niestety w tej historii pojawia się sławne ale.. ;/] poległam na wędlinach - co prawda krzywdy to jakiejś wielkiej nie robi i wszystkie były chudziutkie ale jadłam i jadłam je na potęge z wiadrami chrzanu na wadze nic się nie odbiło - jak było 61kg tak nadal jest - także Winnie niestety Twoje słowa się nie sprawdziły, że wróce z 5 z przodu w ogóle jak po świętach? opowiadaj coś!! a może byś nowego fryza do klubiku wrzuciła hmn??? poza tym to jesteś głupol straszny!! Jak możesz wątpić w sens trzymania dietki przez święta! Kochana dajesz świetny przykład i to tylko pokazuję jak mocno dieta jest ugruntowana w Twojej psychice! Na prawde jestem pełna podziwu bo powstrzymać się od wielkanocnego obżarstwa to wyczyn a co dopiero od generalnego nietykania "zakazanych" produktów!! woooow!
WyrafinowanySmak jestem, jestem gratuluję spadków!! kurcze jestem w szoku jak wszystkie dałyśmy radę uporać się ze świętami w kupie siła, a co! ps nie cierpie hula hop! mój rekord to 3 kółka
Sosha, przede wszystkim za słodycze Za sałatki, a za wędlinki nie będzie biczowania, bo jak dobrej jakosci, to w sumie dużo białka, a mało tłuszczu Mysle też, że nie miało to wpływu na Twoją wagę, bo ona zyje własnym życiem, trochę niezależnie od tego co jesz i ile ćwiczysz. Naprawde bym sie nie zdziwiła, jakbyś juz miała 59, ale jak nie teraz, to za chwilę, ja tam poczeeekam, mi się nigdzie nie spieeeszy I mimo oporności Twojej wagi doczekam się Fryz jest podobny do tego co mam na focie "więcej -uśmiechu-proszę", ale troche dłuższe ogółem+trochę krótsza grzywka (ale nie taka prawdziwa, tylko na bok). Jak pisałam, jestem średnio zadowolona i ogólnie wyglądam po zimie nieciekawie, więc fot nie wrzucam, co by Was nie straszyć Ale ostatnio tak sobie własnie myślałam, że chudnięcie to jedno, ale muszę sie teraz dodatkowo wziąc za całą resztę, tzn zadbac lepiej o cerę (szaro-zielona), włosy(matowe, wiecznie związane), skórę (przesuszona) i wyjść z wizerunku potwora z głębin-zombie
I też jestem pod wrażeniem jak dobrze nam wszystkim poszło w te Świeta
__________________
start 1 lipiec 2015 - 79,8 kg
cel I - 75 kg
cel II -71kg
cel III - 68 kg
cel IV - 65 kg
cel V - 62 kg
Wzrost 168 cm
start79,8-79-78-77-76-75-74-73-72-71-70-69-68-67-66,9-66-65-64-63-62

Edytowane przez Winnie the Pooh
Czas edycji: 2012-04-11 o 15:35
Winnie the Pooh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 15:57   #4589
thenerdqueen
Wtajemniczenie
 
Avatar thenerdqueen
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 773
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez WyrafinowanySmak Pokaż wiadomość
Hm a coś więcej w temacie ?
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa.. poddałam się, puściły mi nerwy, puściła mi cała chęć wszystkiego i zeżarłam wczoraj 3 kawałki pizzy, co w ogólnym rozrachunku po świętach skończyło się pięknym wzrostem do 76.9
;_;
osioł, osioł, osioł.
__________________
FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation.
FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK.
thenerdqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 16:07   #4590
Winnie the Pooh
Zadomowienie
 
Avatar Winnie the Pooh
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 041
Dot.: Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

Cytat:
Napisane przez thenerdqueen Pokaż wiadomość
nanananana, szczurek poległ włażąc na wagę
Thenerdqueen, ale że co, poslizgnęłas się, rozumiem?

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Cytat:
Napisane przez thenerdqueen Pokaż wiadomość
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa.. poddałam się, puściły mi nerwy, puściła mi cała chęć wszystkiego i zeżarłam wczoraj 3 kawałki pizzy, co w ogólnym rozrachunku po świętach skończyło się pięknym wzrostem do 76.9
;_;
osioł, osioł, osioł.
Thenerdqueen, skoczyło Ci tyle co mi po rybach, nie pękaj, to tylko zawartość Twojego brzuszkaZa 2-4dni nie powinno być sladu!A ta chęc do wszystkiego to Ci pusciła I DLATEGO zjadłaś pizzę, czy dlatego, ŻE ją zjadłaś? No bo mam nadzieje, że się teraz nie poddasz?
__________________
start 1 lipiec 2015 - 79,8 kg
cel I - 75 kg
cel II -71kg
cel III - 68 kg
cel IV - 65 kg
cel V - 62 kg
Wzrost 168 cm
start79,8-79-78-77-76-75-74-73-72-71-70-69-68-67-66,9-66-65-64-63-62
Winnie the Pooh jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.