Tarota postawię ...:)

[kseniaxxx]

dlaczego?? przecież jakieś wizażystki dostały odp !

[gumisia18]

A to cwana bestia...

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez kseniaxxx

dlaczego?? Przecież jakieś wizażystki dostały odp !

:d

[anekania]

to co z tymi wróżbami są czy ich nie ma?

[Olkaaaa_s]

Buuuu ja chcę wróżbę

[elle17]

Szkoda, tez chciałam zadać pytanie

[anekania]

czyli co się stało? zwiała?

[katty77]

.

[zla panienka]

ja się nie bawię, jak chociaż raz udało mi się w miarę wcześniej odpowiedzieć, to z wróżby nici

[Regista]

Napisane przez katty77

A czy którakolwiek z dziewczyn dostała już odpowiedź?

Ja dostałam, zaraz pierwszego dnia. Podziękowałam w wątku, a potem już nie śledziłam wpisów.

[Lajlaa]

Dziewczyny dlaczego Autorka została zablokowana???? Czy złamała regulamin?

[lady17]

Napisane przez Lajlaa

Dziewczyny dlaczego Autorka została zablokowana???? Czy złamała regulamin?

Tak. Pousuwała treść w wątku, który sama założyła na temat swojego faceta. Ale to jest chyba blokada tymczasowa.

[marika39]

porażka:
pozdrawiam

[lady17]

Odpowiedź powyżej.

[anekania]

to czekamy az ja odblokuja

[xpatusx]

Napisane przez lady17

Tak. Pousuwała treść w wątku, który sama założyła na temat swojego faceta. Ale to jest chyba blokada tymczasowa.

A ja mam od samego początku wrażenie, że nie miała pojęcia z jak wielkim odzewem spotka się jej post o tarocie, dlatego usunęła tamten wątek specjalnie

[Pragni]

no tylko ciekawe kiedy już bedzie odblokowana...

[kalincia]

Ludzie, no patrzę i oczom nie wierzę. Niby mądre, myślące, poukładane dziewczyny. Niby racjonalnie w miarę myślące. A tu - jak padają nieśmiertelne słowa "powróżyć, panienko", to wszystkie lecą, jak służące do wróżki w sprawie, czy ukochany w wojsku wierny pozostanie, czy też się trafi inny brunet wiecorową porą.
Pewnie autorka robiła pracę - poziom naiwności i wiary w gusła u współczesnych kobiet. No to materiału ma aż nadto.

[madana]

Napisane przez kalincia

Ludzie, no patrzę i oczom nie wierzę. Niby mądre, myślące, poukładane dziewczyny. Niby racjonalnie w miarę myślące. A tu - jak padają nieśmiertelne słowa "powróżyć, panienko", to wszystkie lecą, jak służące do wróżki w sprawie, czy ukochany w wojsku wierny pozostanie, czy też się trafi inny brunet wiecorową porą.
Pewnie autorka robiła pracę - poziom naiwności i wiary w gusła u współczesnych kobiet. No to materiału ma aż nadto.

- o, matko, myślałam, że tylko ja mam te odczucia; w głowie mi się nie mieści, by w oparciu o "powróżyć, powróżyć" układać sobie życie; do tego gdy ten wątek połączy się z innym tej samej dziewczyny, kompletnie pogubionej w życiu w dupackim układzie z facetem, to chcieć wróżby od kogoś takiego- to dopiero kuriozum.

[Bananalama]

A ja lubię jak mi ktoś powróży, dla mnie to ciekawe. Nie widzę w tym nic złego. Traktuję to z przymrużeniem oka, jako dobrą zabawę .

[VampIrzyca]

Napisane przez madana

- o, matko, myślałam, że tylko ja mam te odczucia; w głowie mi się nie mieści, by w oparciu o "powróżyć, powróżyć" układać sobie życie; do tego gdy ten wątek połączy się z innym tej samej dziewczyny, kompletnie pogubionej w życiu w dupackim układzie z facetem, to chcieć wróżby od kogoś takiego- to dopiero kuriozum.

Fakt, jej poprzedni wątek to porażka.
Ale kto tu mówi o układaniu sobie zycia na podstawie tarota?? Już z ciekawości i dla zabawy nie można zadać pytania lasce, która za darmo chciała powróżyć? TYLKO dla zabawy, bo ja też nie wierzę w takie rzeczy...

[madana]

Napisane przez VampIrzyca

Fakt, jej poprzedni wątek to porażka.
Ale kto tu mówi o układaniu sobie zycia na podstawie tarota?? Już z ciekawości i dla zabawy nie można zadać pytania lasce, która za darmo chciała powróżyć? Ja też nie wierzę w takie rzeczy...

- to poczytaj, ile wątków tu czy na plotkowym o wróżkach, wróżbach jako rzeczach traktowanych "seriozno", bo życie się wali, jest źle, no to niech wróżka powie, co robić.
Bo co innego jak ktoś bawi się tym (chociaż co tu zabawnego?), traktuje z przymrużeniem oka, ale brać serio i odnosić do wyborów życiowych??? Niepojęte i zwyczajnie głupie.

[Bananalama]

Napisane przez madana

- to poczytaj, ile wątków tu czy na plotkowym o wróżkach, wróżbach jako rzeczach traktowanych "seriozno", bo życie się wali, jest źle, no to niech wróżka powie, co robić.
Bo co innego jak ktoś bawi się tym (chociaż co tu zabawnego?), traktuje z przymrużeniem oka, ale brać serio i odnosić do wyborów życiowych??? Niepojęte i zwyczajnie głupie.

Póki to nieszkodliwe, niech sobie wierzą w co chcą. Ja wierzę w horoskopy, ale tylko w te dobre

[kalincia]

Napisane przez Bananalama

A ja lubię jak mi ktoś powróży, dla mnie to ciekawe. Nie widzę w tym nic złego. Traktuję to z przymrużeniem oka, jako dobrą zabawę .

Teraz się okaże, że te 5 stron wizażanek, które podały swoje dokładne dane i pytanie na priva, to wszystkie tak z przymróżeniem oka i dla zabawy...a wrózki się ogłaszają po internecie aż furczy, nawet klątwę można za zaliczeniem pocztowym na wroga zamówić. I ci naciągacze dobrze z tego żyją. Teraz się temu mniej dziwię, po tych pięciu stronach. Jakże można być tak naiwnym, by wierzyć, że drukowane kartoniki lub inne dziwaczne elementy dadzą nam wgląd w przyszłość? Powinna być emotikonka o nazwie "tarzam się ze śmiechu", to bym wkleiła. - ta jest z braku tamtej. Już kiedyś była tu taka gadka o horoskopach. Dostałam, jestem wdzięczna za poświęcony czas, ale 2/3 moich koleżanek uznało, że do nich pasuje, jak im przeczytałam, jako ich, po tym, jak podały mi swoje dane urodzeniowe. Potem się przyznałam, że eksperyment naukowy robiłam.
Taki sam zrobiłam na siostrze zakonnej w mojej pracy. Tu chodziło o wróżbę z imienia. Kiedy już powiedziała po przeczytaniu z książki, że "wszystko się zgadza", wyznałam przy innych pracownikach, że przeczytalam opis przypadkowo wybranego imienia. Śmiechu było!!!
Ludzie! Odrobinę zdrowego rozsądku zachowajcie.

[Bananalama]

Napisane przez kalincia

Teraz się okaże, że te 5 stron wizażanek, które podały swoje dokładne dane i pytanie na priva, to wszystkie tak z przymróżeniem oka i dla zabawy...a wrózki się ogłaszają po internecie aż furczy, nawet klątwę można za zaliczeniem pocztowym na wroga zamówić. I ci naciągacze dobrze z tego żyją. Teraz się temu mniej dziwię, po tych pięciu stronach. Jakże można być tak naiwnym, by wierzyć, że drukowane kartoniki lub inne dziwaczne elementy dadzą nam wgląd w przyszłość? Powinna być emotikonka o nazwie "tarzam się ze śmiechu", to bym wkleiła. - ta jest z braku tamtej. Już kiedyś była tu taka gadka o horoskopach. Dostałam, jestem wdzięczna za poświęcony czas, ale 2/3 moich koleżanek uznało, że do nich pasuje, jak im przeczytałam, jako ich, po tym, jak podały mi swoje dane urodzeniowe. Potem się przyznałam, że eksperyment naukowy robiłam.
Taki sam zrobiłam na siostrze zakonnej w mojej pracy. Tu chodziło o wróżbę z imienia. Kiedy już powiedziała po przeczytaniu z książki, że "wszystko się zgadza", wyznałam przy innych pracownikach, że przeczytalam opis przypadkowo wybranego imienia. Śmiechu było!!!
Ludzie! Odrobinę zdrowego rozsądku zachowajcie.

Akurat data urodzenia i imię to nie są dla mnie poufne dane. Imię zna połowa wizażanek pewnie, a datę urodzenia mam w profilu podaną . Lubię po prostu takie zabawy. Nie widzę w tym nic złego. Kilka razy ktoś mi wróżył i owszem, kilka rzeczy się sprawdziło, lecz większość nie. Podobnie z horoskopami. Pół na pół.
Wierzę w horoskopy, ale tylko w dobre przepowiednie, na zasadzie samospełniającej się przepowiedni . I myślę, że tak działa większość wróżb .

[madana]

Napisane przez Bananalama

Póki to nieszkodliwe, niech sobie wierzą w co chcą. Ja wierzę w horoskopy, ale tylko w te dobre

- wiesz, w gazecie , w której pracował kumpel ze studiów, horoskop układał ten, kto spóźnił się do pracy.
Serio: mam awersję na wróżki, zaklinania rzeczywistości, horoskopy , "spod jakiego znaku jest twój chłopak" ; ba- w czasie wakacji w Krynicy Morskiej widziałam sklepik z "czary-mary", gdzie nawet klątwę można było kupić. Kuriozalne.

[Bananalama]

Napisane przez madana

- wiesz, w gazecie , w której pracował kumpel ze studiów, horoskop układał ten, kto spóźnił się do pracy.
Serio: mam awersję na wróżki, zaklinania rzeczywistości, horoskopy , "spod jakiego znaku jest twój chłopak" ; ba- w czasie wakacji w Krynicy Morskiej widziałam sklepik z "czary-mary", gdzie nawet klątwę można było kupić. Kuriozalne.

Wiem, nasłuchałam się o tym, kto pisze horoskopy. Sama pracuję dorywczo w gazecie . Ale jak mówiłam, dla mnie to na zasadzie samospełniającej się przepowiedni, więc w te złe nie wierzę, a w te dobre tak . Taka odmiana optymizmu .

[kalincia]

Napisane przez madana

- wiesz, w gazecie , w której pracował kumpel ze studiów, horoskop układał ten, kto spóźnił się do pracy.
Serio: mam awersję na wróżki, zaklinania rzeczywistości, horoskopy , "spod jakiego znaku jest twój chłopak" ; ba- w czasie wakacji w Krynicy Morskiej widziałam sklepik z "czary-mary", gdzie nawet klątwę można było kupić. Kuriozalne.

A poszukaj w necie - wróżby, klątwy profesjonalne, zaklęcia miłości...i nawet krwi menstruacyjnej dziewiczej (o którą coraz trudniej) nie trzeba. Tylko jakoś nigdzie nie widziałam - w razie niepowodzenia - gwarantowany zwrot kosztów.
A ta z wątku? Ja obstawiam badania o tematyce, któłrą podałam w pierwszej swojej wypowiedzi. Albo badanie rynku naiwnych dla celów zarobkowych.

[Bananalama]

Na szczęście nigdy nie zgodziłam się na płatną wróżbę co za dużo to nie zdrowo.

[lady17]

Ja tam zapytałam z ciekawości. Nie opisywałam swojego życia, nie podawałam danych. Ot zwykła ciekawość. Zabawa, a skoro nie trzeba za nia płacić to czemu nie skorzystać.

Nie wiem skąd wniosek,że będę na tym opierała swoje życie i pod kątem tego co Autorka mi napisze podejmowała decyzje.

Nigdy sobie nie wróżyłam, nie korzystałam z porad wróżki, jasnowidza itd. Horoskopy czytam, bawie się we wróżby andrzejkowe i nie uważam żeby było w tym coś złego.

Trzeba miec odrobine rozsądku i podchodzić z dystansem jak do wszystkiego.

[basior]

weszłam z ciekawości sprawdzić co takiego się działo w tym wątku, że tyle stron... a tu wszyscy o wróżbę proszą. no cóż. "z ciekawości" i "dla zabawy" mówicie? ok podzielam zdanie kalinci i madany w tej kwestii. myślałam, że mamy XXI wiek.