Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2009 część XVI :)

[Wojtusia]

Karo, ten krem może być smaczny, a nasączenie to tak jak mówi Czeko z kawy mogłoby być, chyba ze smak zdominuje ta kawa, to ewentualnie herbata z alkoholem. Ja też nie lubię bardzo mokrych tortów, ale zawsze minimalnie nasączam, bo za suchych też nie lubię.

Ostatnio jadłam tak paskudnie mocno nasączony, ze aż się rozpływał w buzi ( w negatywnym znaczeniu)

Ja ostatnio chciałam drugi raz zrobić dakłaz ale nie chciało mi się blatów bezowych piec, wiec mialam nadzieje ze TZ w sklepie je znajdzie, ale niestety szukał szukał i nic, i nie było tortu.

aha, laptopa dla dzieci nie mamy.

[Cassandra 23]

Witam po świętach

Nie mam ostatnio weny... cięzko mi sie wbic w temat.

Staram sie podczytywac ale nie zawsze mi sie to udaje.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Dziewczyny, mam pytanie dotyczace niekapków. Pamietacie co kupiłyscie jako pierwsze po butli. Blanka nie chce wogole pic z butelki, nawet wody czy herbatki. Musze wiec zastosowac jakis inny sposób zeby piła.
Chyba najlepszy bedzie silikonowy ustnik.

[mayaha]

Karo ani z tortem ani z lapkiem nie pomoge, bo na jednym sie nie znam a drugiego niemam
co do hula, to nie jest jakieś bardzo lekkie mi pasuje

Napisane przez agga19851985

Czyli wszystkie Zuzki chore, Karolkowa, Majaszkowa, i Gorgulkowa, no ładnie. Zdrówka!!!

ale my już wychodzimy na prostą
a ja dziś byłam razem z nią i Pan Doktor mnie tez zbadał i dostałam chorobowe na 2 dni

Napisane przez Miramej

Mariolu , jestem, ale jakieś takie ukryte fuj i wewnętrzne bzie czuję

i

Napisane przez Cassandra 23

Witam po świętach

Nie mam ostatnio weny... cięzko mi sie wbic w temat.

i dla Ciebie troszke

my miałyśmy niekapek AVENTu, miałam i miękki i twardy ustnik ale to już później
byłam zadowolona

[Miramej]

Napisane przez mariolasl

Martwilam sie.




Wczoraj moje dziecko spalo 3 godziny, a dzisiaj, gdy jestem wypompowana nie spal wcale i na dodatek rozrabia, ze hej . Z utesknieniem wypatruje Meza

Moje przez święta nie spało i to tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że drzemka fajna rzecz

Napisane przez mayaha

i

[czekoladka21]

Cass ja tez mialam niekapek aventu

[katarzynka00]

Karo jak blaty upieczesz dzień wcześniej, to reszta zajmie ci jakieś 15min
Laptopa nie mamy.Czasem bawi się u siostry jakimś v-techem,jeszcze po mojej młodszej siostrze.Ma piosenki,gry,zagadki, "+ i -",opcje pianina,język angielski chyba ortografie,dużo tego.Na pewno nie ogarnia ale dusi gdzie popadnie

Wa temacie podawania leków, to,to rzeczywiście może utrudnić.Moja jak Kubuś jest lekomanką Łyka wszystko aż miło.3 strzykawki pulneo bez popicia,zakrętkę od gorzkiego Zinnatu wylizuje mówiąc że dobre ,syrop z cebuli w każdej ilości itd,itd itd


Cass ja już nie pamiętam co po butli było.Pamiętam z canpola z 3dziurkami,z dziubkiem,potem z roczku bidony i canpol360

[Svinecka]

u nas tez byl awent
najpierw z miekkim ustnikiem, pozniej z twardym

do dzis uzywamy czasem

[angy]

Cass my też mieliśmy Aventu, ale leciało z niego aż miło
Potem był 360 st. z Canpolu, ale w ogóle nie podpasował. Prawda jest taka, że dopóki Zośka nie nauczyła się pić z normalnego kubka, to piła z butelki ze smoczkiem Mleko zresztą do tej pory z niej pije.

Miramej
U mnie z nastrojem też nie halo. Siedzę teraz w robocie jak na szpilkach, czekając na jakiś grom z jasnego nieba Dyskomfort totalny. Ale może byłam (byliśmy) rozpsuta przez byłego szefa?
Apropos-jutro od 13 IMPREZA pożegnalna w miejscowym wypasionym lokalu Prawdę mówiąc-w ogóle nie mam na nią ochoty

***
Nowa zabawa Zosi-chodzi ze swoim małym wózkiem i Zuzią w środku na spacery Super to wygląda, bo widać jak na dłoni naśladowanie dorosłych

[agga19851985]

Co do niekapka, my mielismy jakiś zwykły nie firmowy, ale krótko Młody z niego pił. Od razu przeszlismy do bidonów i zwykłych kubków

Napisane przez mayaha

ale my już wychodzimy na prostą
a ja dziś byłam razem z nią i Pan Doktor mnie tez zbadał i dostałam chorobowe na 2 dni

to korzystaj i odpocznij wreszcie

Napisane przez katarzynka00

Laptopa nie mamy.Czasem bawi się u siostry jakimś v-techem,jeszcze po mojej młodszej siostrze.Ma piosenki,gry,zagadki, "+ i -",opcje pianina,język angielski chyba ortografie,dużo tego.Na pewno nie ogarnia ale dusi gdzie popadnie

Wa temacie podawania leków, to,to rzeczywiście może utrudnić.Moja jak Kubuś jest lekomanką Łyka wszystko aż miło.3 strzykawki pulneo bez popicia,zakrętkę od gorzkiego Zinnatu wylizuje mówiąc że dobre ,syrop z cebuli w każdej ilości itd,itd itd

Alan tak samo. Chyba za mądre takie komputerki są dla naszych dzieci

Oprócz syropu z cebuli, wszystko u nas identyko

Napisane przez angy

Siedzę teraz w robocie jak na szpilkach, czekając na jakiś grom z jasnego nieba Dyskomfort totalny. Ale może byłam (byliśmy) rozpsuta przez byłego szefa?
Apropos-jutro od 13 IMPREZA pożegnalna w miejscowym wypasionym lokalu Prawdę mówiąc-w ogóle nie mam na nią ochoty

***
Nowa zabawa Zosi-chodzi ze swoim małym wózkiem i Zuzią w środku na spacery Super to wygląda, bo widać jak na dłoni naśladowanie dorosłych

No ładnie, cały dział rozpuszczony i teraz nowy szef ma pełne ręce roboty, żeby to napawic

Miłej imprezy - zacisnij zęby i może dasz rade

ale słodko...

***


Alan łobuzuje u babci, a ja sprzątam
Wczoraj wpadł w taką histerię(babcia nie chciała tv wy łączyć wtedy kiedy on chciał), tak zaczął płakać i rzucac sie że aż napadu dostał. A ja naiwna po cichu myslałam że mu przeszło, bo już baaaardzo dawno był spokój. Na szczęscie mineło po ponad 10 minutach.

Dziś też mam luz z obiadem, bo teściowa cały gar flaczków przyniosła

miłego dnia

[Miramej]

Napisane przez angy

Miramej
U mnie z nastrojem też nie halo. Siedzę teraz w robocie jak na szpilkach, czekając na jakiś grom z jasnego nieba Dyskomfort totalny. Ale może byłam (byliśmy) rozpsuta przez byłego szefa?
Apropos-jutro od 13 IMPREZA pożegnalna w miejscowym wypasionym lokalu Prawdę mówiąc-w ogóle nie mam na nią ochoty

, może po prostu takie początki
To będziesz się świetnie bawiła

***
Pisałam wczoraj do sylki, bo dawno jej nie było. Napisała mi, że od soboty do wtorku leżeli w szpitalu, bo Bartoś miał paskudnego rota, teraz dochodzi do siebie w domu, jest lepiej, ale jeszcze nie całkiem dobrze

[angy]

Napisane przez agga19851985

No ładnie, cały dział rozpuszczony i teraz nowy szef ma pełne ręce roboty, żeby to napawic

Miłej imprezy - zacisnij zęby i może dasz rade


***


Alan łobuzuje u babci, a ja sprzątam
Wczoraj wpadł w taką histerię(babcia nie chciała tv wy łączyć wtedy kiedy on chciał), tak zaczął płakać i rzucac sie że aż napadu dostał. A ja naiwna po cichu myslałam że mu przeszło, bo już baaaardzo dawno był spokój. Na szczęscie mineło po ponad 10 minutach.

Dziś też mam luz z obiadem, bo teściowa cały gar flaczków przyniosła

miłego dnia

Aż tak bardzo zaciskać nie muszę, ale wolałabym np. posprzątać

Dobrze, że coraz rzadziej się to zdarza...

Mi dzisiaj niania rosołek gotuje

Napisane przez Miramej

, może po prostu takie początki
To będziesz się świetnie bawiła

***
Pisałam wczoraj do sylki, bo dawno jej nie było. Napisała mi, że od soboty do wtorku leżeli w szpitalu, bo Bartoś miał paskudnego rota, teraz dochodzi do siebie w domu, jest lepiej, ale jeszcze nie całkiem dobrze

Może...

No może tak być

O matko... Ale święta
Sylko

[agga19851985]

Idziemy na dwór, bo mimo, iż przez okno wydaje się bardzo zimno, teściowa mówi że bardzo cieplutko jest.

Szkoda Bartosia, biedula namęczył siię przez wirusa, i to jeszcze w święta. Sylko uściski dla Was

Angy daj pokój z tym sprzataniem, relax

[katarzynka00]

Sylko pozdrawiam was serdecznie

U mnie dziadek/teść chory.Wczoraj był u niego doktor na wizycie domowej.Leży w łóżku i się kuruje.Zwykły kaszel,ale w jego stanie to męczarnia ehhh od razu słaby etc

Angy L często mówi "jestem mamą" i też mnie udaje.Czasem dziwnie spojrzeć z boku na siebie i posłuchać przeinaczonych mądrości

[Ania0104]

dzień dobry
Dzisiaj słońca brak, ale za to cieplej i nie wieje prawie wcale ale co z tego, my i tak w domu siedzimy
Bartuś po dwóch dawkach antybiotyku - już jakby mniej kaszle i katar też nie taki straszny

Jadę dzisiaj do dermatologa a potem na aerobik odkąd chodzę na ćwiczenia to ciągle czuję mięśnie brzucha przynajmniej wiem, że gdzieś tam są pod warstwą tłuszczyku

Ola - Antoś alpinista

Napisane przez czekoladka21

Aniu zdrowka dla Bartusia

Napisane przez mariolasl

Mam nadzieje, ze Bartek szybko wyzdrowieje

Napisane przez Miramej

Mariolu , jestem, ale jakieś takie ukryte fuj i wewnętrzne bzie czuję

Napisane przez mayaha

ale my już wychodzimy na prostą
a ja dziś byłam razem z nią i Pan Doktor mnie tez zbadał i dostałam chorobowe na 2 dni

dobre i dwa dni odpoczynku

Napisane przez angy

U mnie z nastrojem też nie halo. Siedzę teraz w robocie jak na szpilkach, czekając na jakiś grom z jasnego nieba Dyskomfort totalny. Ale może byłam (byliśmy) rozpsuta przez byłego szefa?
Apropos-jutro od 13 IMPREZA pożegnalna w miejscowym wypasionym lokalu Prawdę mówiąc-w ogóle nie mam na nią ochoty

***
Nowa zabawa Zosi-chodzi ze swoim małym wózkiem i Zuzią w środku na spacery Super to wygląda, bo widać jak na dłoni naśladowanie dorosłych

oj współczuję ... pamiętam to uczucie jak czekałam na szefa i ewentualną zrypkę (za cokolwiek)

Napisane przez Miramej

Pisałam wczoraj do sylki, bo dawno jej nie było. Napisała mi, że od soboty do wtorku leżeli w szpitalu, bo Bartoś miał paskudnego rota, teraz dochodzi do siebie w domu, jest lepiej, ale jeszcze nie całkiem dobrze

biedny Bartoś

[UnholyOne]

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

dzień dobry
Dzisiaj słońca brak, ale za to cieplej i nie wieje prawie wcale ale co z tego, my i tak w domu siedzimy
Bartuś po dwóch dawkach antybiotyku - już jakby mniej kaszle i katar też nie taki straszny
(...)

sylka przesyła Wam pozdrowienia

[mariolasl]

Napisane przez Miramej

Pisałam wczoraj do sylki, bo dawno jej nie było. Napisała mi, że od soboty do wtorku leżeli w szpitalu, bo Bartoś miał paskudnego rota, teraz dochodzi do siebie w domu, jest lepiej, ale jeszcze nie całkiem dobrze

oj, bardzo im wspolczuje, sami przez to niedawno przechodzilismy i to potrafi wykonczyc, nie tylko chorowitka, ale i cala rodzine.
Mam nadzieje, ze Bartek szybko dojdzie do siebie
Sciskam ich mocno

Napisane przez Ania0104

Bartuś po dwóch dawkach antybiotyku - już jakby mniej kaszle i katar też nie taki straszny

przynajmniej jeden promyk slonca
mam nadzieje, ze Bartek szybko sie wykuruje

[Miramej]

angy, znalazłam wczoraj przy okazji, może coś Ci się przyda i zadziała:

Sprytne sposoby na podawanie leków dziecku

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Kuba pewnie zaraz wstanie, taki ma dzisiaj ciężki dzień, że czekam na małża jak na zbawienie

[angy]

Napisane przez Ania0104

oj współczuję ... pamiętam to uczucie jak czekałam na szefa i ewentualną zrypkę (za cokolwiek)

Napisane przez Miramej

angy, znalazłam wczoraj przy okazji, może coś Ci się przyda i zadziała:

Sprytne sposoby na podawanie leków dziecku

Dzięki bardzo Poczytam w domu.

[UnholyOne]

Pozdrowienia dla sylki i Bartoszka
Przekaż Joluś Sylwii uściski

Ale ja mam uczulenie od mąki...wystarczy, ze przesypuję do pojemnika i już poł dnia kichania

Idziemy zaraz na pianino, potem na pocztę bym chciala pojechać.

Miłego

[czekoladka21]

Czesc

Od rana boli mnie glowa ale chyba pogoda ma na to wplyw bo zachmurzone i pada

malz na szkoleniu, siedzimy same-pohulalam 1h a zaraz wskocze na orbitrek

Sylko zdrowka dla Bartusia mam nadzieje ze szybko wydobrzeje

Angy oby atmosfera w pracy sie rozluznila i bylo "po staremu"

[mayaha]

Napisane przez angy

Miramej
U mnie z nastrojem też nie halo. Siedzę teraz w robocie jak na szpilkach, czekając na jakiś grom z jasnego nieba Dyskomfort totalny. Ale może byłam (byliśmy) rozpsuta przez byłego szefa?
Apropos-jutro od 13 IMPREZA pożegnalna w miejscowym wypasionym lokalu Prawdę mówiąc-w ogóle nie mam na nią ochoty

no właśnie słyszałam, że jak się nie ma ochoty na imprezkę i wogóle spodziewa najgorszego to sie okazuje że jest odwrotnie
więc baw się dobrze

Napisane przez agga19851985

to korzystaj i odpocznij wreszcie
***
Wczoraj wpadł w taką histerię(babcia nie chciała tv wy łączyć wtedy kiedy on chciał), tak zaczął płakać i rzucac sie że aż napadu dostał. A ja naiwna po cichu myslałam że mu przeszło, bo już baaaardzo dawno był spokój. Na szczęscie mineło po ponad 10 minutach.

Dziś też mam luz z obiadem, bo teściowa cały gar flaczków przyniosła

miłego dnia

starałam się ale nie dałam rady, tempo miałam do południa bo do gina jechałam
zaraz napsize co i jak


dobrze że tak szybko mu przeszło

a jak to się je?
nigdy nie próbowałam

Napisane przez Miramej

***
Pisałam wczoraj do sylki, bo dawno jej nie było. Napisała mi, że od soboty do wtorku leżeli w szpitalu, bo Bartoś miał paskudnego rota, teraz dochodzi do siebie w domu, jest lepiej, ale jeszcze nie całkiem dobrze

ojej, to faktycznie musiało by nieciekawie skoro bez szpitala się nie obeszło
jakbyś pisałam do sylki to ją mocno ucałuj ode mnie

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez Ania0104

dobre i dwa dni odpoczynku

oj dobre dobre, nawet jak się nie odpoczywa, zawsze to w domu lepiej

***
byłam u gina: no i okazało się że bez tabletek ani rusz :/
po prostu mam dwie opcje, albo nie biore tabletek i kiedyś tam okres dostanę ale wtedy wiadomo, w ciązy raczej nie mam szans byc
a druga to taka, że biore duphaston, reguluję cykl i wtedy jakieś tam szanse mam
wzięłam recepte

[agga19851985]

Napisane przez mayaha

:
dobrze że tak szybko mu przeszło

a jak to się je?
nigdy nie próbowałam

***
byłam u gina: no i okazało się że bez tabletek ani rusz :/
po prostu mam dwie opcje, albo nie biore tabletek i kiedyś tam okres dostanę ale wtedy wiadomo, w ciązy raczej nie mam szans byc
a druga to taka, że biore duphaston, reguluję cykl i wtedy jakieś tam szanse mam
wzięłam recepte

nigdy nie jadłaś flaków?? My jadamy same lub z chlebem Ja lubię, ale tylko drobne, grubych nie przełknę

Nie wiem czy czytałaś, ale ostatnio miałam podobną sytuację Od zawsze mam bardzo nieregularne miesiączki, ale zawsze rozbiezność wynosiła do 2 tygodni, a teraz tak sie popieprzyło, że przez 3 miesiące nie miałam wcale W skrócie, mój gin powiedział mi to samo co Twój Tobie Albo niech sobie będzie tak byle jak, z tym, że jeśli powyżej 3 m-cy nie będzie okresu to trzeba wywoływac, albo biorę duphaston i reguluję . Wzięłam duphaston A raczej dopiero wezmę, bo wkońcu przyszła sama miesiączka.


Wam też ciągle wyskakuje ta głupia reklama??? Wrrrr mama jej dosyć juz!!!

[UnholyOne]

Napisane przez czekoladka21

Czesc

Od rana boli mnie glowa ale chyba pogoda ma na to wplyw bo zachmurzone i pada

malz na szkoleniu, siedzimy same-pohulalam 1h a zaraz wskocze na orbitrek

Sylko zdrowka dla Bartusia mam nadzieje ze szybko wydobrzeje

Angy oby atmosfera w pracy sie rozluznila i bylo "po staremu"

za wytrwałośc.

Napisane przez mayaha

no właśnie słyszałam, że jak się nie ma ochoty na imprezkę i wogóle spodziewa najgorszego to sie okazuje że jest odwrotnie
więc baw się dobrze

starałam się ale nie dałam rady, tempo miałam do południa bo do gina jechałam
zaraz napsize co i jak


dobrze że tak szybko mu przeszło

a jak to się je?
nigdy nie próbowałam

ojej, to faktycznie musiało by nieciekawie skoro bez szpitala się nie obeszło
jakbyś pisałam do sylki to ją mocno ucałuj ode mnie

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------


oj dobre dobre, nawet jak się nie odpoczywa, zawsze to w domu lepiej

***
byłam u gina: no i okazało się że bez tabletek ani rusz :/
po prostu mam dwie opcje, albo nie biore tabletek i kiedyś tam okres dostanę ale wtedy wiadomo, w ciązy raczej nie mam szans byc
a druga to taka, że biore duphaston, reguluję cykl i wtedy jakieś tam szanse mam
wzięłam recepte

Chyba lepsza opcja z duphastonem

Napisane przez agga19851985

nigdy nie jadłaś flaków?? My jadamy same lub z chlebem Ja lubię, ale tylko drobne, grubych nie przełknę

Nie wiem czy czytałaś, ale ostatnio miałam podobną sytuację Od zawsze mam bardzo nieregularne miesiączki, ale zawsze rozbiezność wynosiła do 2 tygodni, a teraz tak sie popieprzyło, że przez 3 miesiące nie miałam wcale W skrócie, mój gin powiedział mi to samo co Twój Tobie Albo niech sobie będzie tak byle jak, z tym, że jeśli powyżej 3 m-cy nie będzie okresu to trzeba wywoływac, albo biorę duphaston i reguluję . Wzięłam duphaston A raczej dopiero wezmę, bo wkońcu przyszła sama miesiączka.


Wam też ciągle wyskakuje ta głupia reklama??? Wrrrr mama jej dosyć juz!!!

Uwielbiam flaki

Adblocka włącz sobie.
Ja reklam nie mam żadnych

Ubranka do Ciebie poszły. Mała dopłata - dane w tabelce

[mayaha]

Napisane przez agga19851985

nigdy nie jadłaś flaków?? My jadamy same lub z chlebem Ja lubię, ale tylko drobne, grubych nie przełknę

Nie wiem czy czytałaś, ale ostatnio miałam podobną sytuację Od zawsze mam bardzo nieregularne miesiączki, ale zawsze rozbiezność wynosiła do 2 tygodni, a teraz tak sie popieprzyło, że przez 3 miesiące nie miałam wcale W skrócie, mój gin powiedział mi to samo co Twój Tobie Albo niech sobie będzie tak byle jak, z tym, że jeśli powyżej 3 m-cy nie będzie okresu to trzeba wywoływac, albo biorę duphaston i reguluję . Wzięłam duphaston A raczej dopiero wezmę, bo wkońcu przyszła sama miesiączka.

nie nigdy

tak, czytałam
ale ja tak mam od zawsze
tez miałam przerwy nawet 90-dniowe, lecze się od 18 roku życia
oprócz zaburzonej gospodarki hormonalnej mam PCO
to powoduje, że mam bardzo małe szanse na zajście w ciąże, nawet mi się pytał jak mi się udało poprzednim razem
brałam tabsy, które regulują cykle i po odstawieniu ma się wieksze szanse na dzidziusia, ale tym razem po odstawieniu nie miałam nawet cyklu

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Dobranoc

[angy]

Napisane przez czekoladka21

Od rana boli mnie glowa ale chyba pogoda ma na to wplyw bo zachmurzone i pada


Angy oby atmosfera w pracy sie rozluznila i bylo "po staremu"

No to dzisiaj u nas tak jest-jeszcze nie pada, ale zachmurzenie straszne.

Wiesz co ja nawet nie chciałabym, żeby było po staremu-przyda nam się lekkie tąpnięcie Tylko kluczowe jest tu właśnie słowo lekkie

Napisane przez mayaha

no właśnie słyszałam, że jak się nie ma ochoty na imprezkę i wogóle spodziewa najgorszego to sie okazuje że jest odwrotnie
więc baw się dobrze


***
byłam u gina: no i okazało się że bez tabletek ani rusz :/
po prostu mam dwie opcje, albo nie biore tabletek i kiedyś tam okres dostanę ale wtedy wiadomo, w ciązy raczej nie mam szans byc
a druga to taka, że biore duphaston, reguluję cykl i wtedy jakieś tam szanse mam
wzięłam recepte

Nie wiedziałam, że masz takie problemy Jeśli planujesz jeszcze dziecko to duphaston jest logicznym wyborem

***


Butelkowa pogoda dzisiaj

Zosia od wczoraj pije syropki, wiem, że to krótko, ale i tak się bardzo cieszę, bo może coś się ruszy, tylko Ps. Na razie zadziałał argument, że musi być zdrowa, żeby chodzić na rower-byli wczoraj z S pierwszy raz w tym sezonie i była zachwycona

[czekoladka21]

Czesc

\zaraz nerwa dostane na to reklame

Ola nie ma czego podziwiac, zapuscilam sie przez swieta to teraz musze dac powera

Maju nieciekawie masz z tymi cyklami chyba opcja z duphastonem lepsza

Angy super ze znalazlas sposob na Zosie
u nas dzisiaj slonce-narazie

[angy]

Napisane przez czekoladka21

Angy super ze znalazlas sposob na Zosie
u nas dzisiaj slonce-narazie

Na razie Oby działał jak najdłużej

[Wojtusia]

czesc
ja przed @ i nie mam humoru jak zwykle :/

stesknilam sie za wami jakos i musze popisac troche

dzisiaj jade do PUP bo musze dowieźć numer konta, bo ostatnio nie chcieli mi przyjąć bo nie miałam dokumentu bankowego potwierdzającego numer konta.
połaze po sklepach moze jakies buty tanie upoluje. moze do ccc zajrze.

u nas pochmurno, ciesze sie bo moj tato moze zechce posiedziec z Oli, bo jak słonecznie to on cały czas cos robi na dworze. w domu siedzi tylko jak pada, więc niech leje bo inaczej nie pojade do pup.

jutro mamy z TZ 5 rocznice slubu
zrobie dakłaza moze

Maju ale masz te cykle, wspołczuję

TZ ostatnio kupił O. hulajnogę, ale taką na dwóch kółkach, myslicie ze za mała jeszcze? bo mi sie wydaje ze nie bedzie umiała na niej jezdzić, nie da się dokupić bocznych kółek do hulajnogi?

jaki rowerek polecacie dla dzieci? tylko nie biegowy

[czekoladka21]

Dziewczyny doradzcie mi czym smarowac moje kolana-strasznie twarda skore tam mam i szorstka jak piety(moje)

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez Wojtusia

czesc
ja przed @ i nie mam humoru jak zwykle :/

stesknilam sie za wami jakos i musze popisac troche

dzisiaj jade do PUP bo musze dowieźć numer konta, bo ostatnio nie chcieli mi przyjąć bo nie miałam dokumentu bankowego potwierdzającego numer konta.
połaze po sklepach moze jakies buty tanie upoluje. moze do ccc zajrze.

u nas pochmurno, ciesze sie bo moj tato moze zechce posiedziec z Oli, bo jak słonecznie to on cały czas cos robi na dworze. w domu siedzi tylko jak pada, więc niech leje bo inaczej nie pojade do pup.

jutro mamy z TZ 5 rocznice slubu
zrobie dakłaza moze

Maju ale masz te cykle, wspołczuję

TZ ostatnio kupił O. hulajnogę, ale taką na dwóch kółkach, myslicie ze za mała jeszcze? bo mi sie wydaje ze nie bedzie umiała na niej jezdzić, nie da się dokupić bocznych kółek do hulajnogi?

jaki rowerek polecacie dla dzieci? tylko nie biegowy

a nie mozesz poprostu poprosic taty zeby zostal z Oli?

moj malz tez myslal o hulajnodze dla Werki ale wydaje mi sie ze za mala jeszcze

ja bym kupila cos tego typu:
http://allegro.pl/rower-16-cali-bmx-...245573448.html

Werka ma jeszcze dobry rowerek z zeszlego roku, siedzonko dam wyzej i akurat ale za rok napewno bedzie za maly