Czy to kobalt, koral, mięta, każda butoholiczka uśmiechnięta - cz.63

[magda2291]

Widziałyście może takie na all ?

[msstuff]

Napisane przez nikisa

zaraz poszperam

nawet stacjonarnie ja zachodzę do osiedlowej apteki i zamawiam

[nikisa]

[1=02eba319b6a88f5cf3646af c45676ed72e415e48_5eab58a 6545cb;33479673]Ja pytałam w Super-Pharmie i u mnie była. Fajna ta wcierka, łatwa w użyciu . Na efekty dopiero czekam, bo niedawno zaczęłam wcierać.[/QUOTE]


---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez msstuff

nawet stacjonarnie ja zachodzę do osiedlowej apteki i zamawiam

ok dzięki

[path87]

czy ten sklep wysyla do pl?
bo sie naczytalam i nic nie wyczytalam
http://www.matalan.co.uk/fcp/content...eturns/content

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez Irja

o, weź, nawet nie zwróciłam uwagi, że jest matt i metalic
ale różnią się tarczą jedna mateliczna, druga matowa

a Ty masz chyba mat?

[TusiaeM]

Napisane przez Irja

ja właśnie zastanawiam się od kiedy zacząć ćwiczyć

Ja też kupiłam płytę i będę ćwiczyć

[Irja]

Napisane przez path87

czy ten sklep wysyla do pl?
bo sie naczytalam i nic nie wyczytalam
http://www.matalan.co.uk/fcp/content...eturns/content

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------



a Ty masz chyba mat?

Ja mam metalic chociaż na zdjęciu może tego nie widać
A co do tego czy sklep wysyła do PL, to niestety nie wiem ja mam kilka tych zegarków od showroomu, który współpracuje z różnymi firmami

[erha]

Napisane przez Irja

o, weź, nawet nie zwróciłam uwagi, że jest matt i metalic
ale różnią się tarczą jedna mateliczna, druga matowa

A próbowałaś kombinować z zamienianiem pasków? Bo jestem ciekawa jak to kolorystycznie wypada...

[Irja]

Napisane przez TusiaeM

Ja też kupiłam płytę i będę ćwiczyć

Dzisiaj?
ja zrobiłam postęp i przeczytałam co jest napisane na pudełku i przejrzałam gazetę
zaraz odpalę płytę i zobaczę co mnie czeka

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez erha

A próbowałaś kombinować z zamienianiem pasków? Bo jestem ciekawa jak to kolorystycznie wypada...

nie próbowałam ale na pewno się da, bo jeden zegarek miał odwrotnie przymocowany pasek i musiałam go zmienić

[erha]

Napisane przez Irja

Dzisiaj?
ja zrobiłam postęp i przeczytałam co jest napisane na pudełku i przejrzałam gazetę
zaraz odpalę płytę i zobaczę co mnie czeka

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------


nie próbowałam ale na pewno się da, bo jeden zegarek miał odwrotnie przymocowany pasek i musiałam go zmienić

No własnie oglądam na stronie, że mają paski na kupienia za 5,90zł, różne kolory

[Monikaaa_19]

Napisane przez Irja

A mnie się od dwóch dni nie chce jechać do rossmanna po olejek ale jutro już ruszam

Ruszaj ruszaj na promocje

idę spać

Dobranoc

[ania230]

Napisane przez Monikaaa_19

Owszem zmieniłam
przestałam mu pokazywać jak mi na nim zależy i nie okazuję mu tyle zainteresowania co zawszę robię co chcę, a nie to co on chce żebym robiła, jak coś jest nie po mojej myśli to mówię mu to prosto z mostu, a nie owijam w bawełnę, ale przede wszystkim uświadomiłam sobie, że mam swoje własne życie i to ja w nim jestem najważniejsza a nie on
tak jakoś mam do naszego związku teraz luźniejsze podejście bo stwierdziłam, że jak będzie chciał być ze mną to się dostosuje, a jak nie to niech spada

ciesze się że wszystko sobie przemyślałaś i robisz tak jak uważasz
facet tez sam musi zacząć myśleć o wielu innych sprawach itp
gratuje podejścia

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez biala_bula

paczta jaki czad

ale piękne
ja takie kce

[kreaturkka]

Napisane przez Choco_

Ech, jutro spotkanie z btż w sprawie omówienia dalszej organizacji naszego życia. Mielismy lecieć wspólnie na chrzciny jego bratanka 20 kwietnia do UK, potem kilka ważnych dla naszych wspólnych przyjaciół wesel itp. Mamy wspólną chrześnicę, która mieszka u tż (jak ja będę moją kruszynkę odwiedzać jak na samą myśl o tym wszystkim ryczę jak bóbr) Nie wiem jak ja to przetrwam ..
Najgorsze jest to, że zamiast przyjąć postawę "dogadajmy się i już-bez emocji", albo nawet "jestem wściekła" przyjmuję postawać "nie potrafię powstrzymać się od ryku" chociaż wcale tego nie chcę
Ja tego nie ogarniam, dwoje ludzi się kocha a g&%wno z tego.

dziewczyny Cię tu już podtrzymały na duchu; ale powiem od siebie, żebyś niezależnie od tego jak się sprawa potoczy zrobiła wszystko co możesz, żebyś widywała się z chrześnicą to cholernie niesprawiedliwe, jak dorośli z powodu własnych kłótni olewają dziecko.. nie popełnij tego błędu

Napisane przez ania230

Ja mam teraz kogoś on ma żonę.... ale zawsze mi powtarza że jakaś cześć serduszka dalej mnie kocha...

To nie jest fair z jego strony. Bardzo.



Irja, jesteś? zrobilam zdjęcia taksóweczce

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Choco_

Szkoda, że nie da się tego ominąć Dziękuję Ci Ciasteczko bardzo! Obawiam się tylko jednego. Nie tego, że będę już sama (no dobra, troche ) ale tego, że to jest ta moja jedyna miłość i do końca życia będę żyć z taką świadomością a na dodatek bez niego :/
:

Te dni zalamania sa najgorsze, ale wtedy b.mocno poznasz siebie i wyjdziesz z tego o wiele silniejsza, bardziej swiadoma siebie
A co do Twojej obawy, wiem, ze slogan "Tego kwiatu jest pol swiatu" jest b. oklkepany, ale to sama prawda

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez SuLoVa

dostałam oficjalne zaproszenie nie muszę się wpraszać, jak Ciacho
dziękuję, wstępnie jestem na tak

i jest nas 10

Napisane przez speare

że co?

żarcik taki, nie chcę banana

Napisane przez Kruche Ciastko

No masz ja, juz fika
Przyjde specjalnie godzine pozniej zebyscie mnie obgadaly (zaraz uslysze od Wani, ze O MNIE to przeciez nikt nie bedzie rozmawial)

ja tam Cię obgaduję zawsze, najczęściej z blondyną

Napisane przez Monikaaa_19

Daj się Wani wypowiedzieć więcej postów będzie miała

chcę sperkę dogonić

Napisane przez Kruche Ciastko

Oo kurcze, az Ci zazdroszcze tego snu Mowie ostatnio, ze jako jedna z niewielu to Sul jest szczera, bo tylko jak mnie zobaczyla to od razu "Wolalam Cie jako blondynke!"

czerwona jesteś ładniejsza, blondynki są gUpie

Napisane przez Monikaaa_19

na głowe też a to sie tam nie nakłada? nie chcesz mi chyba powiedziec ze tego teraz nie umyje

będziesz łysa


ale mnie dzisiaj gówniarz wystraszył

[ania230]

Napisane przez kreaturkka

To nie jest fair z jego strony. Bardzo.

Ja już nie ma wpływu na jego uczucie .... było to kiedyś i się skończyło... a że nie umie przestać kochać to jego sprawa... tyle dobrego że jego żona wie co on do mnie czuje... nie jest oszukiwana ...

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez ania230

Ja już nie ma wpływu na jego uczucie .... było to kiedyś i się skończyło... a że nie umie przestać kochać to jego sprawa... tyle dobrego że jego żona wie co on do mnie czuje... nie jest oszukiwana ...

słucham???

[lianeska]

masakra..

[ania230]

starlit przelałam za czarne koturny

idę ćwiczyć i się kąpać i spać
papa

[Irja]

Napisane przez kreaturkka

dziewczyny Cię tu już podtrzymały na duchu; ale powiem od siebie, żebyś niezależnie od tego jak się sprawa potoczy zrobiła wszystko co możesz, żebyś widywała się z chrześnicą to cholernie niesprawiedliwe, jak dorośli z powodu własnych kłótni olewają dziecko.. nie popełnij tego błędu



To nie jest fair z jego strony. Bardzo.



Irja, jesteś? zrobilam zdjęcia taksóweczce

Jestem ale jest urocza dziękuję bardzo, że pamiętałaś

[ania230]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;33481437]słucham???[/QUOTE]
no tak jest powiedział jej że dalej coś do mnie czuje...
jest mi przykro z tego powodu ale co ja mam zrobić ?? próbowałam się kiedyś z nią spotkać żeby z nią porozmawiać a ona nie chce
wiec stwierdzam że jak chce żyć z tym to niech żyje...
ja do niego nic nie czuje ...



dobranoc

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez ania230

no tak jest powiedział jej że dalej coś do mnie czuje...
jest mi przykro z tego powodu ale co ja mam zrobić ?? próbowałam się kiedyś z nią spotkać żeby z nią porozmawiać a ona nie chce
wiec stwierdzam że jak chce żyć z tym to niech żyje...

a dziwisz jej się? o czym z nią chciałaś rozmawiać?

matko to dzisiaj już druga historia "związków" gdzie nie mogę wyjść z szoku

[caat]

Napisane przez Irja

chyba pójdę poćwiczyć z Ewą, bo mi się nudzi

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------


ja biorę wszystko na klatę

będziesz na spotkaniu w Krk ?

[Kruche Ciastko]

Napisane przez kreaturkka

To nie jest fair z jego strony. Bardzo. ]

Kreaturka, nie wiem co Ania miala na mysli, ale z swojego punktu widzenia moge dodac, ze to nie jest tak, ze nie fair, etc bo tu chodzi hm, jakby o sentymentalne wspomnienia, a nie gorace uczucie. Jest tak, ze jestes z kims, wiesz, ze to jest osoba z ktora spedzisz zycie, ale na pewnym etapie zycia jestes tak dojrzala, ze nie masz problemow z przyjemnym i cieplym pamietaniem o poprzednich, dobrych, dpobrze zakonczonych zwiazkach i wtedy takie stwierdzenie, ze jakas czesc zawsze bedzie ta osobe kochac jest jakby najwyzszym wyrazeniem szacunku i dobrych uczuc do tej osoby jako waznej zapamietania, jako osoby ktora nas uksztaltowala. I w wiekszosci przypadkow nie ma to absolutnie nic wspolnego z zatajonym uczuciem, zdrada, etc...

[kreaturkka]

Napisane przez ania230

Ja już nie ma wpływu na jego uczucie .... było to kiedyś i się skończyło... a że nie umie przestać kochać to jego sprawa... tyle dobrego że jego żona wie co on do mnie czuje... nie jest oszukiwana ...

Nie jest fair nie jego uczucie (które btw powinien w sobie stłamsić, ma ŻONĘ) , ale to, że o tym mówi TOBIE. Wiem, że nie masz na to wpływu, aczkolwiek możesz mu powiedzieć, że nie życzysz sobie, żeby Ci o tym mówił . No chyba, że po prostu Ci to schlebia.

Tzn ja nie chce nikomu wmuszać mojej moralności, to tylko moje zdanie . Może jestem idealistką, ale po co wziął ślub w ogóle, skoro "po części kocha Ciebie"?
Może to po prostu sentyment, sympatia. Ale mówienie o miłości w ten sposób jest po prostu gówniarskie i trochę ... niehonorowe? I generalnie współczuję żonie.

Ale to Wasza sprawa . Ja nienawidzę zdrady i wszelkich 'tego typu' rzeczy, jestem do bólu lojalna, i może dlatego tak to odbieram.

[Kruche Ciastko]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;33481288]
ja tam Cię obgaduję zawsze, najczęściej z blondyną
[/QUOTE]

A potem ja Ciebie z blondyna, albo blondyne z Toba. A dla zasady zawsze Babcie i Batona

[sskers]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;33481288]
ja tam Cię obgaduję zawsze, najczęściej z blondyną
[/QUOTE]

czerwona jesteś ładniejsza, blondynki są gUpie

Napisane przez ania230

Ja już nie ma wpływu na jego uczucie .... było to kiedyś i się skończyło... a że nie umie przestać kochać to jego sprawa... tyle dobrego że jego żona wie co on do mnie czuje... nie jest oszukiwana ...

Głupia jakaś, no sorry. Sentyment ok, ale miłość?

[Irja]

Napisane przez caat

będziesz na spotkaniu w Krk ?

nikt mnie nie zaprosił


a tak serio to nie a skąd ten pomysł?

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Kruche Ciastko

Kreaturka, nie wiem co Ania miala na mysli, ale z swojego punktu widzenia moge dodac, ze to nie jest tak, ze nie fair, etc bo tu chodzi hm, jakby o sentymentalne wspomnienia, a nie gorace uczucie. Jest tak, ze jestes z kims, wiesz, ze to jest osoba z ktora spedzisz zycie, ale na pewnym etapie zycia jestes tak dojrzala, ze nie masz problemow z przyjemnym i cieplym pamietaniem o poprzednich, dobrych, dpobrze zakonczonych zwiazkach i wtedy takie stwierdzenie, ze jakas czesc zawsze bedzie ta osobe kochac jest jakby najwyzszym wyrazeniem szacunku i dobrych uczuc do tej osoby jako waznej zapamietania, jako osoby ktora nas uksztaltowala. I w wiekszosci przypadkow nie ma to absolutnie nic wspolnego z zatajonym uczuciem, zdrada, etc...

to o czym piszesz to po mojemu miłe wspomnienie byłego/byłej, sentyment, tak, a nie wyznawanie żonie że "czujesz coś" do swojej byłej/byłego

[lianeska]

Napisane przez ania230

no tak jest powiedział jej że dalej coś do mnie czuje...
jest mi przykro z tego powodu ale co ja mam zrobić ?? próbowałam się kiedyś z nią spotkać żeby z nią porozmawiać a ona nie chce
wiec stwierdzam że jak chce żyć z tym to niech żyje...
ja do niego nic nie czuje ...



dobranoc

ja bym z takim nawet nie utrzymywala kontaktu

[Kruche Ciastko]

Napisane przez kreaturkka

Nie jest fair nie jego uczucie (które btw powinien w sobie stłamsić, ma ŻONĘ) , ale to, że o tym mówi TOBIE. Wiem, że nie masz na to wpływu, aczkolwiek możesz mu powiedzieć, że nie życzysz sobie, żeby Ci o tym mówił . No chyba, że po prostu Ci to schlebia.

Tzn ja nie chce nikomu wmuszać mojej moralności, to tylko moje zdanie . Może jestem idealistką, ale po co wziął ślub w ogóle, skoro "po części kocha Ciebie"?
Może to po prostu sentyment, sympatia. Ale mówienie o miłości w ten sposób jest po prostu gówniarskie i trochę ... niehonorowe? I generalnie współczuję żonie.

Ale to Wasza sprawa . Ja nienawidzę zdrady i wszelkich 'tego typu' rzeczy, jestem do bólu lojalna, i może dlatego tak to odbieram.

Ja to wlasnie tak zrozumialam, ale moze sie pomylilam, biorac pod uwage co Ania pisze.

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez lianeska

masakra..

Lianeska przyszla i podsumowala

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;33481683]to o czym piszesz to po mojemu miłe wspomnienie byłego/byłej, sentyment, tak, a nie wyznawanie żonie że "czujesz coś" do swojej byłej/byłego [/QUOTE]

No wlasnie to doczytalam i juz sie powoli oburzam jak Wy