Hokus pokus, czary mary, idźcie precz ślubne koszmary! PM2013 cz. 14 :)

[motylek1]

Napisane przez myszka 1234567

W ogóle Wam serdecznie dziękuje za pocieszenie. Od świąt jestem taka rozbita że szok.

Teraz jest mi lepiej.

Myszka trzeba była pisać od razu my ci zawsze doradzimy i pomożemy a nie zamartwiałaś się sama

[melleczka]

Napisane przez truskafkowezycie

Najlepsza była ostatnio moja siostra... ma małą córeczkę, która w przyszłym roku będzie miała 2 latka - mówię jej, że na weselu będzie animatorka dla dzieci, a potem będzie wynajęty pokój dla nich, żeby mogły położyć się spać, a nad ranem wrócą wszyscy do domu, a ona "i z małym dzieckiem muszę wracać rano?" z takim jękiem... no ręce mi opadły, jak myśmy były małe i jeździło się po weselach, to też w środku nocy musisałam się budzić i gdzies jechać, nikt mi pokoju nie załatwiał ani opieki i jakoś było... nie rozumiem... człowiek robi co może, żeby było ok, a narzekania są nieustanne... może nocować u nas, ale odwozić jej nie mam zamiaru niech sobie potem wróci busem, jak nie chce korzystać z darmowego powrotu, to jej sprawa

Ale że co? Ty jej niby masz to dziecko samolotem wysłać do domu, żeby ona się nie musiała w nocy z własnym dzieckiem męczyć? Brak mi słów




U nas będzie sporo gości którzy będą mieli do nas 50-150km, ale się tym nie przejmuję i jestem prawie pewna, że oni dopiszą. Noclegi będą mieli.

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez myszka 1234567

hmm on się wścieka na nich strasznie. Wczoraj z ojcem się pokłócił. On też jest za opcją 2

no i bardzo dobrze że się zgadzacie .
Nie ma co się przejmować takimi ludźmi, wiem coś o tym uwierz, bo przeżyłam to niedawno na swojej skórze

[melleczka]

Myśmy do rodziny tż na wesele mieli 50km, nikt nam noclegu nie proponował, ale nie była to dla nas przeszkoda i pojechaliśmy, a potem w nocy wracaliśmy. U nas na samą salę będzie 30km. Ja nie widzę problemu...

[myszka 1234567]

Napisane przez motylek1

Myszka trzeba była pisać od razu my ci zawsze doradzimy i pomożemy a nie zamartwiałaś się sama

Serdecznie dziękuje zawsze można na Was liczyć

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Lecę dziewczynki do domu bo zaraz mi autobus ucieknie jeszcze raz dziękuję.

[mu_minka1988]

Myszko ja też bym wzięła skromny ślub z najbliższymi plus wycieczkę.
To 40 km to jakieś śmieszne jest. Może oni po prostu tak gadają, żeby po marudzić. Taki typ człowieka i zazdrość ludzka przy okazji..

[melleczka]

Napisane przez myszka 1234567

Serdecznie dziękuje zawsze można na Was liczyć

Nie przejmuj się bo nie warto Wy się staracie, organizujecie wesele, zapewniacie nocleg i transport, a oni wydziwiają. Gdyby naprawdę chcieli z Wami być, to by byli. Nie przejmujcie się i róbcie to o czym marzycie Przynajmniej Wasz wysiłek nie pójdzie na marne, bo wszystko będzie tak, jak sobie wymarzyliście

[malinka9191]

Nasi goście są rozsiani po całej Polsce, ba, i z za granicy będziemy mieć ludzi... Tym, którzy zechca zapewimy nocleg czy too u mnie w domu, czy u TŻta.. I nie ma problemu z goścmi typu, że za daleko.. Tym, którym zależy wiem, że siępojawią, a jak ie to ich strata, ominie ich świetne wesele

[melleczka]

Napisane przez malinka9191

Nasi goście są rozsiani po całej Polsce, ba, i z za granicy będziemy mieć ludzi... Tym, którzy zechca zapewimy nocleg czy too u mnie w domu, czy u TŻta.. I nie ma problemu z goścmi typu, że za daleko.. Tym, którym zależy wiem, że siępojawią, a jak ie to ich strata, ominie ich świetne wesele

Dokładnie

[truskafkowezycie]

Napisane przez melleczka

Ale że co? Ty jej niby masz to dziecko samolotem wysłać do domu, żeby ona się nie musiała w nocy z własnym dzieckiem męczyć? Brak mi słów




U nas będzie sporo gości którzy będą mieli do nas 50-150km, ale się tym nie przejmuję i jestem prawie pewna, że oni dopiszą. Noclegi będą mieli.

Ona taka jest, że najlepiej to ją wozić wszędzie, bo ona ma małe dziecko i święta krowa... ehh brak mi słów. Nie dość, że animatorka i pokój dla dzieci, to jeszcze źle.

No chyba musiałabym jej samolot załatwić najgorsze jest to, że wiem, że ona jak zostanie u nas nocować, to będzie się domagała, żeby ją zawieźć do domu samochodem, ale obiecałam sobie, że się nie zgodzę i już niech jedzie busem.

Ja wszystko rozumiem i to, że małym dzieckiem trzeba się zająć, ale równie dobrze może je zostawić u teściów, jeśli to aż taki problem. No ale ona jest przyzwyczajona, że zająknie, a wszyscy do niej lecą... takie wychowanie...

W sumie ja się obawiam, że sporo osób nie przyjedzie. Jedyne co wiem, to to, że kilka koleżanek ma dużo dalej, bo niektóre nawet ponad 100 km, a chętnie przyjdą, przynajmniej tak zapowiadają. Zobaczymy.

W ogóle kiedys się nie załatwiało transportu gościom i noclegów i nie wiadomo czego jeszcze, pamiętam, że jeździło się własnymi samochodami i każdy sobie poradził, a dziś nie dość, że trzeba płacić za luksusy i wygody, to jeszcze źle

[mu_minka1988]

Napisane przez melleczka

Ja myślałam raczej o 400km. Boże co za ludzie... Wybacz. Myśmy w lipcu jechali tyle z kościoła na salę weselną i nikt się nie burzył, a do domu musieliśmy jechać 30km. Ja bym ich olała. A o noclegu nawet bym nie myślała. U mnie też będą goście z Krakowa (50km) i ani myślę dla nich nocleg zamawiać, wg mnie to nie jest aż tak daleko. To jest najbliższa rodzina?

I takie coś popieram, bo 50 km to jak dla mnie, to właściwie żadna odległość i każdy może sobie załatwić dojazd, jak jedna osoba nie będzie piła, to też nic się nie stanie, nie umrze z pragnienia.
My też będziemy musieli łatwić nocleg dla TŻ rodziny, ale oni mają ok. 200 km więc to wiadomo, że trzeba, a dla swojej rodziny żadnych noclegów nie łatwię, a rodzinka ze Śląska przenocuje u mnei w domu, tak jak to zawsze było po weselach mojego rodzeństwa.


Muszę uciekać.

[Yavanna84]

Napisane przez myszka 1234567

hmm wg Nas nie daleko. Około 40km. Transport mieliby zapewniony, nocleg jest. Ale skoro im nie pasuje to prosze bardzo .

Mają transport i nocleg i jeszcze źle? A 40km to żart a nie duża odległość. Chyba nie warto zapraszać takich ludzi...

[melleczka]

Napisane przez mu_minka1988

I takie coś popieram, bo 50 km to jak dla mnie, to właściwie żadna odległość i każdy może sobie załatwić dojazd, jak jedna osoba nie będzie piła, to też nic się nie stanie, nie umrze z pragnienia.
My też będziemy musieli łatwić nocleg dla TŻ rodziny, ale oni mają ok. 200 km więc to wiadomo, że trzeba, a dla swojej rodziny żadnych noclegów nie łatwię, a rodzinka ze Śląska przenocuje u mnei w domu, tak jak to zawsze było po weselach mojego rodzeństwa.


Muszę uciekać.

U nas też będą nocować w naszych domach Dla mnie to nie problem, ja im nocleg oferuję, a jeśli chcą luksusów, to mogą iść do hotelu i sami płacić. Na naszej sali sobie życzą 50zł za nocleg od osoby, bez śniadania. Dla mnie to chore, bo skoro zostawiam u nich prawie 30 000zł, to powinni jakoś symbolicznie policzyć za ten nocleg, nie wiem... 30zł? I ze śniadaniem. Niby to co zostaje na weselu, zabieramy, ale wiadomo, że wszystkiego nie weźmiemy, bo gdzie to trzymać, a oni na kuchni też będą mieli zapasy, które na stoły nawet nie wyszły. Więc tu mam zamiar negocjować i nie popuszczę. Jestem w stanie zapłacić 50zł, ale niech będzie śniadanie do tego. Bo pewnie z 4 osoby mi się trafią takie, które będą nocowały tam, moja koleżanka (jeśli będę ją prosić) i pewnie ktoś jeszcze...

[Yavanna84]

Napisane przez truskafkowezycie

W ogóle kiedys się nie załatwiało transportu gościom i noclegów i nie wiadomo czego jeszcze, pamiętam, że jeździło się własnymi samochodami i każdy sobie poradził, a dziś nie dość, że trzeba płacić za luksusy i wygody, to jeszcze źle

Fakt. Moi goście na szczęście wydają się być OK, załatwiamy im transport (odległość ok 150km) i twierdzą że noclegu nie chcą. Zobaczymy jak to będzie jak wesele się zacznie zbliżać, ale mam nadzieję że jednak mnie nie zaskoczą niemiło.

Tak po prawdzie, to dorosły człowiek nie umęczy się jakoś szczególnie jak będzie wracał autokarem rano, to jakieś 2h drogi jest.

[melleczka]

Obliczyłam, że potrzebuję 26 noclegów Trochę dużo wyszło... Ale na pewno nie wszyscy z tych osób przyjadą. Więc myślę o 15-20. U mnie w domu można ulokować jakieś 10 osób dodatkowo, ale jeszcze zwerbujemy wujka i ciotkę, którzy mieszkają blisko, to oni też kogoś wezmą do siebie U nas też pewnie będzie hotel w domu, jak oni będą we wrześniu wesele robić

[truskafkowezycie]

Napisane przez Yavanna84

Fakt. Moi goście na szczęście wydają się być OK, załatwiamy im transport (odległość ok 150km) i twierdzą że noclegu nie chcą. Zobaczymy jak to będzie jak wesele się zacznie zbliżać, ale mam nadzieję że jednak mnie nie zaskoczą niemiło.

Tak po prawdzie, to dorosły człowiek nie umęczy się jakoś szczególnie jak będzie wracał autokarem rano, to jakieś 2h drogi jest.

No niedawno byłam z TŻem na weselu, na któe jechaliśmy autokarem grubo ponad godzinę w jedną stronę i potem wracaliśmy rano, będąc w domu dopiero koło 7-8 i wszyscy przeżyli, a my ani jednego złego słowa nie powiedzieliśmy, będąc wdzięcznymi za darmowy transport. Przynajmniej nie musieliśmy za paliwo płacić.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez melleczka

Obliczyłam, że potrzebuję 26 noclegów Trochę dużo wyszło... Ale na pewno nie wszyscy z tych osób przyjadą. Więc myślę o 15-20. U mnie w domu można ulokować jakieś 10 osób dodatkowo, ale jeszcze zwerbujemy wujka i ciotkę, którzy mieszkają blisko, to oni też kogoś wezmą do siebie U nas też pewnie będzie hotel w domu, jak oni będą we wrześniu wesele robić

U nas też to tak będzie wyglądało

[Antilia]

Napisane przez melleczka

Obliczyłam, że potrzebuję 26 noclegów Trochę dużo wyszło... Ale na pewno nie wszyscy z tych osób przyjadą. Więc myślę o 15-20. U mnie w domu można ulokować jakieś 10 osób dodatkowo, ale jeszcze zwerbujemy wujka i ciotkę, którzy mieszkają blisko, to oni też kogoś wezmą do siebie U nas też pewnie będzie hotel w domu, jak oni będą we wrześniu wesele robić

My uznaliśmy, że w domu polokujemy tych co przyjadą na dłużej, głównie moją rodzinę a noclegi weźmiemy dla tej części rodziny tż co jest ĄĘ

[melleczka]

Napisane przez Antilia

My uznaliśmy, że w domu polokujemy tych co przyjadą na dłużej, głównie moją rodzinę a noclegi weźmiemy dla tej części rodziny tż co jest ĄĘ

Ja mam chrzestną z Krakowa właśnie, która jest totalnie ĄĘ, ale dla niej akurat nie przewiduję noclegu O ile w ogóle raczy przyjechać

[brydziajones]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

fryzurki które mi się podobają. Ogólny zamysł to jednak: luźne spięcie, kontrolowany nieład

Fryzurki piekne,i sama bym taka chciala gdybym dobrze w spietych wlosach wygladala...wiec u mnie niestety opcja rozpuszczone lub pol-rozpuszczone

hair3.jpgWedding-hairstyles-side-ponytail-3.jpg

Napisane przez myszka 1234567

Ja jestem za opcją 2 zawsze taki ślub mi się marzył.

Myszka, uwazam ze opcja 2 jest super! Do mnie tez goscie z Pl musza leciec 3,5h samolotem wiec jest wydatek duzy..a dla mnie jakbym miala wszystkim fundowac hotel i lot to jest mega wydatek a milionerka nie jestem( jeszcze hehe). Dlatego z przylatuja tylko najblizsze duszyczki okolo 20 osob i ja tam jestem z tego powodu strasznie szczesliwa ,bo w ogole myslalam ze tylko rodzice beda

[brydziajones]

Napisane przez mala_biegaczka

Hej Dziewczynki Zawaliłam kolosa dziś także poprawa mnie czeka, a wszystko przez to, że nie doczytałam polecenia do końca, a w pisaniu programów trzeba
Nienawidzę c#

Idę nadrabiać

mala_biegaczka

Napisane przez Monia0070

Czesc kochane!!!
Dołączam do Was dzis !!! bo wlasnie z moim ukochanym zdecydowalismy si ena slub!!!! 22 06 2013!!!! bede tutaj uczestniczyc ...sale juz mamy ...treaz czas na zespol---> macie jakie dobry zespol muzyczny ...chodzi mi glownie aby nie kaleczyl angielskiego i umieli grac dobre lata 60 te na wesele (the beatles etc..)


Pzdr Monia

Witamy

Napisane przez truskafkowezycie

Wiem, wiem... choć troszkę mi przykro, bo właśnie mam odwołaną świadkową "przyjaciółkę" - no ale do tego czasu znajdzie się ktoś, kto się będzie cieszył razem ze mną

To prawda, moja "przyjaciółka" świadkową już nie zostanie. Ehhh te przyjaciółki... pozostaje mieć nadzieję, że znajdzie się ktoś lepszy.

Czekam na wypowiedź

truskafkowezycie pewnie,ze sie ktos znajdzie Ktos dla kogo bedzie zaszczytem byc w tak waznej dla Was chwili kolo Ciebie

My cywilny bierzemy 1 czerwca 2013 czyli w sumie tydzien przed Koscielnym

[capriola_87]

Napisane przez myszka 1234567

To ja tak z innej beczki...macie jakieś plany na weekend majowy?

TŻ ma wolny cały tydzień i zamierzamy spędzić go leżąc w łóżku, gotując pyszności, oglądając filmy i uprawiając dużo seksu


Jeszcze Wam chciałam powiedzieć, że jak byliśmy w "naszej" sali na imprezie, to wujek wziął nas na górę i pokazał wyremontowane pokoje - normalnie cud miódi już bardzo chcę wesele tam Prawie wszystkie są wykończone, w wysokim standardzie, w przyszłym miesiącu będą robić apartament dla nowożeńców który będzie super więc oficjalnie się jaram

[crippled]

hallo
szybko piszecie, a ja mam ostatnio tak mało czasu...

Napisane przez malinka9191

Nasi goście są rozsiani po całej Polsce, ba, i z za granicy będziemy mieć ludzi... Tym, którzy zechca zapewimy nocleg czy too u mnie w domu, czy u TŻta.. I nie ma problemu z goścmi typu, że za daleko.. Tym, którym zależy wiem, że siępojawią, a jak ie to ich strata, ominie ich świetne wesele

u mnie rodzina będzie miała 300 km do przejechania a rodzina TŻ nie mieszka w Polsce, więc nie wiem ile osób przyjedzie

[brydziajones]

Napisane przez capriola_87

TŻ ma wolny cały tydzień i zamierzamy spędzić go leżąc w łóżku, gotując pyszności, oglądając filmy i uprawiając dużo seksu


Jeszcze Wam chciałam powiedzieć, że jak byliśmy w "naszej" sali na imprezie, to wujek wziął nas na górę i pokazał wyremontowane pokoje - normalnie cud miódi już bardzo chcę wesele tam Prawie wszystkie są wykończone, w wysokim standardzie, w przyszłym miesiącu będą robić apartament dla nowożeńców który będzie super więc oficjalnie się jaram

gratuluje sali,no i fajnie zapowiadajacego sie weekendu

[Antilia]

Napisane przez brydziajones

My cywilny bierzemy 1 czerwca 2013 czyli w sumie tydzien przed Koscielnym

Zadam głupie pytanie, skoro jest tylko tydzień odstępu to po co rozdzielacie śluby?

[myszka 1234567]

Wróciłam juz do domu ale zaraz muszę lecieć do sklepu po jakieś zakupy. Jakiegoś nabiału mi brakuje i może jakiś owocków i warzyw

[crippled]

Napisane przez Antilia

Zadam głupie pytanie, skoro jest tylko tydzień odstępu to po co rozdzielacie śluby?

miałam zapytać o to samo

[truskafkowezycie]

Napisane przez brydziajones

mala_biegaczka



Witamy



truskafkowezycie pewnie,ze sie ktos znajdzie Ktos dla kogo bedzie zaszczytem byc w tak waznej dla Was chwili kolo Ciebie

My cywilny bierzemy 1 czerwca 2013 czyli w sumie tydzien przed Koscielnym

My mamy mieć kościelny 15.06.2013, a cywilny chcemy wziąć tak miesiąc przed , więc podobnie do Was

Napisane przez Antilia

Zadam głupie pytanie, skoro jest tylko tydzień odstępu to po co rozdzielacie śluby?

Hmmm... mamy podobnie, więc pozwolę sobie coś na ten temat napisać od siebie - u nas po prostu tak nam się ubzdurało Chcemy i już, bo ślub w USC też ma swój urok

[brydziajones]

Napisane przez Antilia

Zadam głupie pytanie, skoro jest tylko tydzień odstępu to po co rozdzielacie śluby?

Antilia...niestety tutaj jest takie glupie prawo zeby dostac slub Koscielny musi byc cywilny wczesniej...bez sensu,..tak samo zeby dostac Koscielny to musimy miec badania krwi robione...w ogole jakies takie bzdurne rzeczy:confused :

[crippled]

Napisane przez brydziajones

Antilia...niestety tutaj jest takie glupie prawo zeby dostac slub Koscielny musi byc cywilny wczesniej...bez sensu,..tak samo zeby dostac Koscielny to musimy miec badania krwi robione...w ogole jakies takie bzdurne rzeczy:confused :

oryginalnie

[malinka9191]

ja ju będę ucikać.. i tak jakośmalo rozmawa dzis jestem, a i tŻ za chwile wroci wiec wpade jutro dopiero...
miloego popoludnia