Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-13, 14:46   #2911
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 189
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez delilahinsomnia Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, wrociłam z Warszawy i zaraz zabieram się za czytanie Waszych postów.

Właśnie dostałam kolejnego e-maila ze strony pobieraczek . p l - ta "firma" zaczęła mi grozić sądem za nieuiszczenie zapłaty 98 zł z jakimiś groszami za korzystanie z ich serwisu. Przepraszam za mały offtop ale UWAŻAJCIE I BROŃ BOŻE NIE LOGUJCIE SIĘ TAM ponieważ zaakceptowanie regulaminu jest równoznaczym 'podpisaniem' umowy o czym naprawdę zwykły szary internauta nie ma pojęcia, straszą tysiące ludzi sądami, w tym i mnie. Potrzebowałam ściągnąć plik z kluczem odpowiedzi do ćwiczeń, zalogowałam się, pliku nie ściągnełam bo to jakieś pokręcone było a po 10 dniach dostałam wezwanie do zaplaty prawie stu złotych. Oczywiście nie zapłace i sprawa prawdopodobnie skończy się w Sądzie.

olej to , tez to przerabialismy

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Cytat:
Napisane przez black secret Pokaż wiadomość
lece ogarnac troche w domu i siebie i czekam na Tz jak wroci,a potem bede sie cieszyla weekendem z nim.
Wiec milego weekendu wszystkim zycze

thx wzajemnie
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 15:06   #2912
alonka00
Zakorzenienie
 
Avatar alonka00
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 3 547
GG do alonka00
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez black secret Pokaż wiadomość
Podpowie mi ktoas co mam robic z ta luteina?? Zapewne macie wieksze pojecie niz ja....
hmm ja brałabym dalej ale stopniowo zmniejszałbym dawkę, teraz np bierz połowę wcześniejszej dawki, zawsze to na psychikę może jakoś podziała

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33515164]A ja z kolei czasami mam wyrzuty, że tu ciągle piszę o smutnych rzeczach, jak Wy piszecie o dzieciach, zakupach, itp. Ale mam nadzieję, że i ja kiedyś do tych rozmów dołączę.
[/QUOTE]
daj spokój, różne dni się nam zdarzają, inne lepsze, drugie gorsze, bynajmniej u mnie tak jest, ale był i okres kiedy były same dni do d... w końcu po to jest forum ja czasem piszę trzy po trzy, najwyżej ktoś oleje mojego posta:P


hmm... dziś rano męża na busa wywiozłam - pojechał na zjazd, ja zrobiłam małe zakupy, ogarnęłam piętro i obiad ugotowałam, miałam uczyć się ale po pół strony musiałam coś zobaczyć na necie no i na wizaż wlazłam a mam kuć na pamięć także nie chce mi się za bardzo;/ muszę zmusić się z godzinę a później umyje auto i założe internet bo antene dziś listonosz przyniósł
rano było brzydko i kropiło ale teraz piękne słońce świeci! miłego dnia!
__________________
Mama pamięta...
6.12.2011

1.07.2013
alonka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 15:13   #2913
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

U mnie dziś dupny dzień, niby słońce za oknem a nawet nie mam po co wyjść z mieszkania, ani z kim, a sama nie będę łazić po osiedlu. coś te prochy, które ostatnio dostałam jakoś słabo na mnie działają. jeszcze mam coraz większą potrzebę pogadania z kimś o tym co się stało, ale z kimś obcym bo na rodzinę i tak nie mogę liczyć, tylko nie bardzo mam teraz z kim, jeden ksiądz mnie olał i teraz się boję do jakiegokolwiek innego odezwać. jednak jestem słaba psychicznie.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 15:14   #2914
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

... rany ale mi niedobrze, chce mi sie nie wiem o co chodzi...i slabo mi...
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 15:19   #2915
alonka00
Zakorzenienie
 
Avatar alonka00
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 3 547
GG do alonka00
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
... rany ale mi niedobrze, chce mi sie nie wiem o co chodzi...i slabo mi...
oj może paskudztwo jakieś złapałaś...
a nic nie spóźnia ci się??
__________________
Mama pamięta...
6.12.2011

1.07.2013
alonka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 15:21   #2916
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez alonka00 Pokaż wiadomość
oj może paskudztwo jakieś złapałaś...
a nic nie spóźnia ci się??
nie wiem, teraz jest 14dc
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 15:46   #2917
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 271
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Perse, pisz, pisz i jeszcze raz pisz!! jeśli sie nie wygadasz, nie wyrzucisz z siebie tego zalu, to bedzie Ci ciezko
Monika, Ciebie tez sie to tyczy...
jesli tylko bedziemy umialy, to wesprzemy slowem.


a ja wrocilam z miasta. kupilam sobie kiecke w camaieu na chrzciny
a dla Emi siostra moja szyje cos takiego http://allegro.pl/sliczna-sukienka-c...221330760.html

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
... rany ale mi niedobrze, chce mi sie nie wiem o co chodzi...i slabo mi...
uuuuuuu



kupilam w realu pomelo. zaraz udlawie sie slina a nie moge go jeszcze obrac...

Edytowane przez Lucy1111
Czas edycji: 2012-04-13 o 15:47
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 16:05   #2918
delilahinsomnia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 992
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Ja już obiadek zaliczyłam i spanko mnie bierze. Jestem jakoś dziwnie przytłoczona i smutno mi, bo dziś mogłam podpisać umowę o pracę ale niestety doszłam do wniosku że nie da rady z dojazdami. Np. zaczynam na h 12:00 a autobus odjeżdza o 10:05 czasami wcześniejsze pory, zanim dojadę autobusem to zabiera mi 30 min wiec musiałabym ponad godzine siedzieć na przystanku, potem 20 min jeszcze piechotką na miejsce pracy - a to taka wieś i odludzie jest (praca w restauracji jako kelnerka..) i tak samo z powrotem do domu - kończę około 21:00 a autobus 23 z minutami.... Smutno mi bo znow na weekendy jak idiotka w domu bede siedziec sama i co tu robic....... ;(((((
delilahinsomnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 16:13   #2919
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

A ja się przespałam godzinkę. Od ponad tygodnia sypiam zaledwie 5-6 godzin dziennie (w ciąży spałam min. 8). Padłam jeszcze po tym spacerze.
Teraz czekam na TŻa, aż wróci z pracy, zrobię obiad, posprzątam. Ależ mi ambitnie dzień mija..
I chyba się napiję kawy, pierwszy raz od miesięcy... Ale mam smaka....
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 16:24   #2920
delilahinsomnia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 992
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33517585]A ja się przespałam godzinkę. Od ponad tygodnia sypiam zaledwie 5-6 godzin dziennie (w ciąży spałam min. 8). Padłam jeszcze po tym spacerze.
Teraz czekam na TŻa, aż wróci z pracy, zrobię obiad, posprzątam. Ależ mi ambitnie dzień mija..
I chyba się napiję kawy, pierwszy raz od miesięcy... Ale mam smaka....[/QUOTE]

Ja w ciąży to zasypiałam jakby mi ktoś narkoze zrobił, przychodzilam do domu, położyłam torebke i tylko o łóżko się oparłam..
delilahinsomnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 16:34   #2921
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez delilahinsomnia Pokaż wiadomość
Ja w ciąży to zasypiałam jakby mi ktoś narkoze zrobił, przychodzilam do domu, położyłam torebke i tylko o łóżko się oparłam..
Ja w I trymestrze miałam tak samo, nieważna pora dnia, wiecznie spałam.
A ogólnie (odpukać i na szczęście) nigdy nie miałam problemów z zasypianiem w nocy. Położę się i śpię. Ale ja też zawsze siedzę do nieprzytomności albo oglądam telewizję do snu i jak mi się już oczy zamykają, to wyłączam.

Znowu mama dzwoniła, znowu spotkała jakąś moją koleżankę i rozmawiały, koleżanka dała mnie pozdrowić, wyściskać.. i znowu rozgrzebujemy temat..... Moja mama nie wie, że nieświadomie robi mi krzywdę, a ja nie mam tego jak jej powiedzieć. Już w szpitalu się raz na nią wydarłam. Codziennie starała się mnie pocieszyć, dając przykłady osób, którym też się to przydarzyło. W końcu jak już się ubierałam do wyjścia, przyszła znowu i mówi: A wiesz, ten facet od grobów na waszym cmentarzu miał jeszcze gorzej... Na co ja podniesionym głosem odpowiedziałam: Tak? Może być gorzej? I już nie dokończyła opowieści. Ja wiem, że ona chce dobrze-dlatego jej nic nie mówię, ale niestety robi to w totalnie nietrafiony sposób...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 16:48   #2922
delilahinsomnia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 992
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33518064]Ja w I trymestrze miałam tak samo, nieważna pora dnia, wiecznie spałam.
A ogólnie (odpukać i na szczęście) nigdy nie miałam problemów z zasypianiem w nocy. Położę się i śpię. Ale ja też zawsze siedzę do nieprzytomności albo oglądam telewizję do snu i jak mi się już oczy zamykają, to wyłączam.

Znowu mama dzwoniła, znowu spotkała jakąś moją koleżankę i rozmawiały, koleżanka dała mnie pozdrowić, wyściskać.. i znowu rozgrzebujemy temat..... Moja mama nie wie, że nieświadomie robi mi krzywdę, a ja nie mam tego jak jej powiedzieć. Już w szpitalu się raz na nią wydarłam. Codziennie starała się mnie pocieszyć, dając przykłady osób, którym też się to przydarzyło. W końcu jak już się ubierałam do wyjścia, przyszła znowu i mówi: A wiesz, ten facet od grobów na waszym cmentarzu miał jeszcze gorzej... Na co ja podniesionym głosem odpowiedziałam: Tak? Może być gorzej? I już nie dokończyła opowieści. Ja wiem, że ona chce dobrze-dlatego jej nic nie mówię, ale niestety robi to w totalnie nietrafiony sposób...[/QUOTE]

Powiedz jej wprost: mamo, nie chcę o tym rozmawiać, słyszeć. Jak leżałam w szpitalu (3 dni..) to tż zostawił mnie i nie odwiedził ani razu wtedy zrozumiałam jak silną jestem osobą że wziełam to wszystko na swoje barki. Przyszła mama do szpitala i nie mam pojecia skad sie u mnie to wzielo ale zasłoniłam rekami twarz (to juz bylo na kilka godzin przed... jak mnie mieli wziasc na.. wiadomo co) i zaczełam dosłownie krzyczec zeby sie wynosila, ze nie chce jej widziec i zeby sie odwaliła odemnie.. Tak naprawde nic mi nie zrobila ale jej pytanie "i jak sie czujesz" "będziesz mogła jeszcze zajsc w ciaze?" było jakbym cegłą w łeb dostała!! Plus musiałam wszystkich oszukiwac ze TŻ jest ze mna i dogląda mnie.. znow płacze bo nie moge trzymac tego w sobie
delilahinsomnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 16:54   #2923
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez delilahinsomnia Pokaż wiadomość
Powiedz jej wprost: mamo, nie chcę o tym rozmawiać, słyszeć. Jak leżałam w szpitalu (3 dni..) to tż zostawił mnie i nie odwiedził ani razu wtedy zrozumiałam jak silną jestem osobą że wziełam to wszystko na swoje barki. Przyszła mama do szpitala i nie mam pojecia skad sie u mnie to wzielo ale zasłoniłam rekami twarz (to juz bylo na kilka godzin przed... jak mnie mieli wziasc na.. wiadomo co) i zaczełam dosłownie krzyczec zeby sie wynosila, ze nie chce jej widziec i zeby sie odwaliła odemnie.. Tak naprawde nic mi nie zrobila ale jej pytanie "i jak sie czujesz" "będziesz mogła jeszcze zajsc w ciaze?" było jakbym cegłą w łeb dostała!! Plus musiałam wszystkich oszukiwac ze TŻ jest ze mna i dogląda mnie.. znow płacze bo nie moge trzymac tego w sobie
Oj współczuję Ci, że TŻ jeszcze na dodatek nie stanął na wysokości zadania... Ale widzisz, w takich momentach poznajemy osoby, na które naprawdę możemy liczyć...
A bliscy jak widać nie zawsze wiedzą, jak się zachować (bo w sumie skąd mają wiedzieć) i myślą, że robią dobrze, a tylko pogarszają sprawę.
Już nie mówię o tym, jak moja mama mówiła o moim synku: biedaczek, taki malutki.... Nosz to było po prostu dobijanie umierającego.... Ona bardzo się o mnie martwi, wiem to, ale ma fatalną taktykę pomocy. Mój mąż ma z tego powodu straszne nerwy na nią, ale ja mu zapowiedziałam, że nie chcę żadnych kłótni w rodzinie jeszcze.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 17:04   #2924
delilahinsomnia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 992
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33518489]Oj współczuję Ci, że TŻ jeszcze na dodatek nie stanął na wysokości zadania... Ale widzisz, w takich momentach poznajemy osoby, na które naprawdę możemy liczyć...
A bliscy jak widać nie zawsze wiedzą, jak się zachować (bo w sumie skąd mają wiedzieć) i myślą, że robią dobrze, a tylko pogarszają sprawę.
Już nie mówię o tym, jak moja mama mówiła o moim synku: biedaczek, taki malutki.... Nosz to było po prostu dobijanie umierającego.... Ona bardzo się o mnie martwi, wiem to, ale ma fatalną taktykę pomocy. Mój mąż ma z tego powodu straszne nerwy na nią, ale ja mu zapowiedziałam, że nie chcę żadnych kłótni w rodzinie jeszcze.[/QUOTE]

Czasami chcemy pomóc drugiej osobie ale niestety nie wychodzi mimo szczerych chęci. Moja matka poroniła w 4 miesiacu (mówi o tym jakby to było coś w stylu 'złamałam ręke ale sie zrosła') powiedziała mi że "wypadło jej to do ubikacji" i już po wszystkim....... pasuje mi tutaj tylko internetowy slang - wtf?! Nie wierzę że tego nie przeżyła, że jej tak od sobie mineło.. Jak mi to powiedziala to potem dodala, nie martw się, bedziesz miała kolejne.. Tak. Oby. Tylko zawsze tego jednego dziecka będzie mi brakowało (a to pierwsza moja ciąża była, dlatego chce jak najszybciej zajsc w drugą ciąże, wlasnie mi sie @ skonczyla i w czwartek do ginekologa lece) ps. jak znow biore folik to chyba niczemu nie szkodzi?
delilahinsomnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 17:14   #2925
alonka00
Zakorzenienie
 
Avatar alonka00
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 3 547
GG do alonka00
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
a ja wrocilam z miasta. kupilam sobie kiecke w camaieu na chrzciny
a dla Emi siostra moja szyje cos takiego http://allegro.pl/sliczna-sukienka-c...221330760.html

kupilam w realu pomelo. zaraz udlawie sie slina a nie moge go jeszcze obrac...
bardzo ładna sukieneczka!!!
co do pogrubionego mam nadzijeę że się jednak nie udławiłaś
Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
nie wiem, teraz jest 14dc
hmm to w takim razie pewnie coś od żołądka idzie... może przytrułaś się czymś, weź zaparz miętę może pomoże

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33517585]A ja się przespałam godzinkę. Od ponad tygodnia sypiam zaledwie 5-6 godzin dziennie (w ciąży spałam min. 8). Padłam jeszcze po tym spacerze.
Teraz czekam na TŻa, aż wróci z pracy, zrobię obiad, posprzątam. Ależ mi ambitnie dzień mija..
I chyba się napiję kawy, pierwszy raz od miesięcy... Ale mam smaka....[/QUOTE]matko ale ze mnie śpioch, je bez ciąży kładę się zwykle koło 23 a budzę się koło8 albo 9 w ciąży to chyba minimum pół doby będę przesypiać, o ile w końcu nam się uda

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33518064]
Znowu mama dzwoniła, znowu spotkała jakąś moją koleżankę i rozmawiały, koleżanka dała mnie pozdrowić, wyściskać.. i znowu rozgrzebujemy temat..... Moja mama nie wie, że nieświadomie robi mi krzywdę, a ja nie mam tego jak jej powiedzieć. Już w szpitalu się raz na nią wydarłam. Codziennie starała się mnie pocieszyć, dając przykłady osób, którym też się to przydarzyło. W końcu jak już się ubierałam do wyjścia, przyszła znowu i mówi: A wiesz, ten facet od grobów na waszym cmentarzu miał jeszcze gorzej... Na co ja podniesionym głosem odpowiedziałam: Tak? Może być gorzej? I już nie dokończyła opowieści. Ja wiem, że ona chce dobrze-dlatego jej nic nie mówię, ale niestety robi to w totalnie nietrafiony sposób...[/QUOTE]
Kurcze hmm... weź jej raz a porządnie wytłumacz że taki porównania są nie na miejscu!!! teraz wiem jak postąpiłabym ze znajomą po # ale wcześniej nie miałam o tym pojęcia... pewnie pociaszałabym jak twoja mama, moja babcia do tej pory mówi że ta poroniła tyle razy a teraz ma tyle dzieci a tamta też poroniła i ma dzieci, a tamtemu to dziecko zmarło, no ok, ale do jasnej cholery jednak zdecydowana większość nie ma tego typu problemów i jak tamta później miała te dzieci to mi nikt nie da gwarancji że u mnie będzie tak samo!
Cytat:
Napisane przez delilahinsomnia Pokaż wiadomość
Tak naprawde nic mi nie zrobila ale jej pytanie "i jak sie czujesz" "będziesz mogła jeszcze zajsc w ciaze?" było jakbym cegłą w łeb dostała!! Plus musiałam wszystkich oszukiwac ze TŻ jest ze mna i dogląda mnie.. znow płacze bo nie moge trzymac tego w sobie
heh ja jak byłam w szpitalu siedziała ze mną babcia, kuzynka z innej sali i byłam co prawda opuchnięta od płaczu ale normalnie rozmawiałam a jak zobaczyłam w drzwiach teściową (wcześniej mówiłam żeby absolutnie nikt do mnie nie przyjeżdżał) to rozbeczałam się okropnie i też zasłoniłam twarz rękami, też nie wiem skąd ta reakcja, widocznie już tak jest;/

ale jestem z siebie dumna!!! pouczyłam się, podłączyłam antenę i zainstalowałam neta! lecę myć samochód

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Cytat:
Napisane przez delilahinsomnia Pokaż wiadomość
Czasami chcemy pomóc drugiej osobie ale niestety nie wychodzi mimo szczerych chęci. Moja matka poroniła w 4 miesiacu (mówi o tym jakby to było coś w stylu 'złamałam ręke ale sie zrosła') powiedziała mi że "wypadło jej to do ubikacji" i już po wszystkim....... pasuje mi tutaj tylko internetowy slang - wtf?! Nie wierzę że tego nie przeżyła, że jej tak od sobie mineło.. Jak mi to powiedziala to potem dodala, nie martw się, bedziesz miała kolejne.. Tak. Oby. Tylko zawsze tego jednego dziecka będzie mi brakowało (a to pierwsza moja ciąża była, dlatego chce jak najszybciej zajsc w drugą ciąże, wlasnie mi sie @ skonczyla i w czwartek do ginekologa lece) ps. jak znow biore folik to chyba niczemu nie szkodzi?
szokujące jest wyznanie twojej mamy i jej reakcja ale powiem szczerze że i tacy ludzie są, tylko po co mają udzielać sięna takim wątku jak nasz, jak po nich, jak po kaczce spływa... było się spytać jeszcze czy wyciągnęła TO z kibla czy spuściła wodę jednak maleństwo z tego miesiąca ma coś niewiele poniżej 10 cm! można je pochować!
mi nawet w szpitalu kwas foliowy podawali takze biorę go nieprzerwanie od października i jak widać żyję
__________________
Mama pamięta...
6.12.2011

1.07.2013
alonka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 17:18   #2926
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez delilahinsomnia Pokaż wiadomość
jak znow biore folik to chyba niczemu nie szkodzi?
Cytat:
Napisane przez alonka00 Pokaż wiadomość
mi nawet w szpitalu kwas foliowy podawali takze biorę go nieprzerwanie od października i jak widać żyję
Powinno się brać cały czas w "wieku rozrodczym". W krajach rozwiniętych kwas jest dodawany do pieczywa, żeby była pewność że kobiety go zażywają.
Absolutnie nie zaszkodzi.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 17:21   #2927
delilahinsomnia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 992
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez alonka00 Pokaż wiadomość
bardzo ładna sukieneczka!!!
co do pogrubionego mam nadzijeę że się jednak nie udławiłaś
hmm to w takim razie pewnie coś od żołądka idzie... może przytrułaś się czymś, weź zaparz miętę może pomoże

matko ale ze mnie śpioch, je bez ciąży kładę się zwykle koło 23 a budzę się koło8 albo 9 w ciąży to chyba minimum pół doby będę przesypiać, o ile w końcu nam się uda


Kurcze hmm... weź jej raz a porządnie wytłumacz że taki porównania są nie na miejscu!!! teraz wiem jak postąpiłabym ze znajomą po # ale wcześniej nie miałam o tym pojęcia... pewnie pociaszałabym jak twoja mama, moja babcia do tej pory mówi że ta poroniła tyle razy a teraz ma tyle dzieci a tamta też poroniła i ma dzieci, a tamtemu to dziecko zmarło, no ok, ale do jasnej cholery jednak zdecydowana większość nie ma tego typu problemów i jak tamta później miała te dzieci to mi nikt nie da gwarancji że u mnie będzie tak samo!
heh ja jak byłam w szpitalu siedziała ze mną babcia, kuzynka z innej sali i byłam co prawda opuchnięta od płaczu ale normalnie rozmawiałam a jak zobaczyłam w drzwiach teściową (wcześniej mówiłam żeby absolutnie nikt do mnie nie przyjeżdżał) to rozbeczałam się okropnie i też zasłoniłam twarz rękami, też nie wiem skąd ta reakcja, widocznie już tak jest;/

ale jestem z siebie dumna!!! pouczyłam się, podłączyłam antenę i zainstalowałam neta! lecę myć samochód

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------


szokujące jest wyznanie twojej mamy i jej reakcja ale powiem szczerze że i tacy ludzie są, tylko po co mają udzielać sięna takim wątku jak nasz, jak po nich, jak po kaczce spływa... było się spytać jeszcze czy wyciągnęła TO z kibla czy spuściła wodę jednak maleństwo z tego miesiąca ma coś niewiele poniżej 10 cm! można je pochować!
mi nawet w szpitalu kwas foliowy podawali takze biorę go nieprzerwanie od października i jak widać żyję
Oczywiście że się UDA musi i bardzo trzymam kciuki!

Jak się dowiedziałam, moja matka miała duże szanse donoszenia ciąży ale musiałaby cały czas leżeć itd. No, tak jak w ciążach zagrożonych. Ale jak ona nosiła siaty z zakupami po kilka kilo w jednej łapie to poroniła! Wiadomo, dla niektorych sprawunki i porządki ważniejsze niż własne dziecko - dziwie sie że ja jestem normalna - jak była ze mna w ciąży to paliła papierosy!

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Powinno się brać cały czas w "wieku rozrodczym". W krajach rozwiniętych kwas jest dodawany do pieczywa, żeby była pewność że kobiety go zażywają.
Absolutnie nie zaszkodzi.
W takim razie - biore bez obaw Dziękuje
delilahinsomnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 17:28   #2928
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez delilahinsomnia Pokaż wiadomość
Czasami chcemy pomóc drugiej osobie ale niestety nie wychodzi mimo szczerych chęci. Moja matka poroniła w 4 miesiacu (mówi o tym jakby to było coś w stylu 'złamałam ręke ale sie zrosła') powiedziała mi że "wypadło jej to do ubikacji" i już po wszystkim....... pasuje mi tutaj tylko internetowy slang - wtf?! Nie wierzę że tego nie przeżyła, że jej tak od sobie mineło.. Jak mi to powiedziala to potem dodala, nie martw się, bedziesz miała kolejne.. Tak. Oby. Tylko zawsze tego jednego dziecka będzie mi brakowało (a to pierwsza moja ciąża była, dlatego chce jak najszybciej zajsc w drugą ciąże, wlasnie mi sie @ skonczyla i w czwartek do ginekologa lece) ps. jak znow biore folik to chyba niczemu nie szkodzi?
Nie, folik nie powinien Ci zaszkodzić, to przecież witamina. Ale możesz spytać gina na wizycie.

No właśnie, "będziecie jeszcze mieli dzieci". Ale Dawida już zawsze będę odwiedzała na cmentarzu.....
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 17:33   #2929
alonka00
Zakorzenienie
 
Avatar alonka00
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 3 547
GG do alonka00
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Powinno się brać cały czas w "wieku rozrodczym". W krajach rozwiniętych kwas jest dodawany do pieczywa, żeby była pewność że kobiety go zażywają.
Absolutnie nie zaszkodzi.
w krajach rozwiniętych szczepią również dziewczynki od raka szyjki macicy a do Polski przyjeżdżają studenci medycyny oglądać zaawansowane stadia tego raka;/ ach kochana ojczyzna!
__________________
Mama pamięta...
6.12.2011

1.07.2013
alonka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 18:40   #2930
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez delilahinsomnia Pokaż wiadomość
Czasami chcemy pomóc drugiej osobie ale niestety nie wychodzi mimo szczerych chęci. Moja matka poroniła w 4 miesiacu (mówi o tym jakby to było coś w stylu 'złamałam ręke ale sie zrosła') powiedziała mi że "wypadło jej to do ubikacji" i już po wszystkim....... pasuje mi tutaj tylko internetowy slang - wtf?! Nie wierzę że tego nie przeżyła, że jej tak od sobie mineło.. Jak mi to powiedziala to potem dodala, nie martw się, bedziesz miała kolejne.. Tak. Oby. Tylko zawsze tego jednego dziecka będzie mi brakowało (a to pierwsza moja ciąża była, dlatego chce jak najszybciej zajsc w drugą ciąże, wlasnie mi sie @ skonczyla i w czwartek do ginekologa lece) ps. jak znow biore folik to chyba niczemu nie szkodzi?
moja teściowa powiedziała, żebym się nie przejmowała, że jej też się zdarzyło bo długo się starali. tyle. za to moja mama podobno cały wieczór płakała jak się dowiedziała co nam się przydarzyło (sama straciła późną ciążę, znała już płeć dziecka), ale rozmawiać o tym nie potrafi, więc wsparcia w rodzinie nie mam.

mi lekarz ostatnio powiedział, że cały czas mogę brać folik, nieważne czy zaczniemy się starać za te 3-4 miesiące czy później, na pewno nie zaszkodzi, zwłaszcza, że to bardzo mała dawka jest. ja przez jakiś czas brałam większą dawkę, ale to od innego lekarza i z innych względów i ginekolog jak się o tym dowiedział powiedział tylko, że tego nie można przedawkować i jeśli będzie potrzeba brania większej dawki (z innych względów) to nie ma żadnego problemu.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 18:57   #2931
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Chciałam coś napisać i brak mi słów, dzisiaj był pogrzeb małego Maksia Kolega później do mojego TŻ powiedział, że nie dane nam było wózkami jeździć.... Tak strasznie mi ich żal
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 19:34   #2932
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Trudne i smutne to wszystko...
Jedyne co Wam mogę napisać- nowe AM jest czas płakania, jest czas ocierania łez i uwierzcie, ze wraca czas radości...
Płaczcie i krzyczcie- postaramy się Was wspierać jak tylko potrafimy - każda z nas przechodziła ten etap- inaczej nie trafiłaby na wątek.
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 19:34   #2933
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez delilahinsomnia Pokaż wiadomość
Powiedz jej wprost: mamo, nie chcę o tym rozmawiać, słyszeć. Jak leżałam w szpitalu (3 dni..) to tż zostawił mnie i nie odwiedził ani razu wtedy zrozumiałam jak silną jestem osobą że wziełam to wszystko na swoje barki. Plus musiałam wszystkich oszukiwac ze TŻ jest ze mna i dogląda mnie.. znow płacze bo nie moge trzymac tego w sobie
sorki za pytanie, ale jak on mógł cię tak zostawić? wytłumaczył się jakoś z tego? nie boisz się, że nie będziesz miała w nim wsparcia w kolejnej ciąży?
Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Chciałam coś napisać i brak mi słów, dzisiaj był pogrzeb małego Maksia Kolega później do mojego TŻ powiedział, że nie dane nam było wózkami jeździć.... Tak strasznie mi ich żal
ten świat mnie przytłacza
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 19:35   #2934
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

u nas coraz większymi krokami nadciąga remont i wiele trudnych zmian, nie wiem jak uda mi się z tym zmierzyć....
kunegunda- Ty już remontujesz?
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 19:37   #2935
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
e tam, jak będzie narzekał to kartę niech Wam zostawi i przyjeżdża po Was za kilka godzin
-

Cytat:
Napisane przez black secret Pokaż wiadomość
Podpowie mi ktoas co mam robic z ta luteina?? Zapewne macie wieksze pojecie niz ja....
- coś nie doczytalam bo nie wiem o co pytałaś dokładnie, ja brałam luteinę tak długo jak gin mi kazała czyli gdzieś do ok 20 tyg. bo pobolewał mnie brzuch.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33514211]Wniosek: muszę pomyśleć o jakimś fitness jak się wygrzebię z tego połogu.
[/QUOTE] - to napewno pomoże dojść do formy.

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość

Amilcia - świetny latawiec ? unosi się ?
zakupy to frajda dla maluchów , pełno światełek kolorowych i gadżetów , cyca weź ze sobą - może się przydać
- latawiec jeszcze nie był testowany, zdjęcia będą jak przetestujemy. Cyce biore nawet dwa

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość
a ja siedzę na tarasie
bujam małą w wózku , piję kawkę i wizażuje
ale mi dobrze , słoneczko świeci
- ale Ci fajnie, ja tak tylko w parku mogę (bez kawy).

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
nie denerwuj się synek koleżanki wczoraj miał szycie brwi (1,5 roku). Ojciec dumny z niego i mówi, że to było pasowanie na mężczyznę. Daria zakupami przypieczętuje swoją... kobiecość
-

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość
Sofcia - pakuj małą do wózka i heja na zakupy
Amilcia też idzie
- mamy tyle do kupienia, że nie wiem czy nam czasu starczy Do H&M napweno zajdziemy.

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
... rany ale mi niedobrze, chce mi sie nie wiem o co chodzi...i slabo mi...
- biedulka może to jelitówka

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
a ja wrocilam z miasta. kupilam sobie kiecke w camaieu na chrzciny
- pokaż kiecke

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Chciałam coś napisać i brak mi słów, dzisiaj był pogrzeb małego Maksia Kolega później do mojego TŻ powiedział, że nie dane nam było wózkami jeździć.... Tak strasznie mi ich żal
-
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 19:53   #2936
Alfahelisa
Zakorzenienie
 
Avatar Alfahelisa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez amilcia Pokaż wiadomość
W niedziele jedziemy do Galerii Wrocławskiej na zakupy, boję się trochę bo to 1szy taki wypad dla Darii
eee tzn gdzie? z racji zamieszkania jestem wyczulona i jak słyszę Wrocławska to zastanawiam się gdzie i co
__________________
"Tego dnia
Upadł duch
Wygięła się do wewnątrz
Bezpowrotnie elipsa ma"
Aniołek 7t4d [*] 25.05.2011 i nic już nie będzie takie samo
Wiktor 13.07.2012 kochany szczęściarz urodzony 13ego w piątek
Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka
Alfahelisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 20:07   #2937
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

zapomniałam wam napisać "cudowną" wiadomość: mam jutro pracującą sobotę będę sama w biurze pojawcie się na wizazu choć na chwilę, bo umrę z nudów
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 20:12   #2938
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
zapomniałam wam napisać "cudowną" wiadomość: mam jutro pracującą sobotę będę sama w biurze pojawcie się na wizazu choć na chwilę, bo umrę z nudów
Ja jutro rano będę sprzątać, a potem się umówiłam z koleżanką. Ale na pewno rano będę tu zaglądać.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 20:14   #2939
Alfahelisa
Zakorzenienie
 
Avatar Alfahelisa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

a ja idem ze świnką morska na kroplówkę
__________________
"Tego dnia
Upadł duch
Wygięła się do wewnątrz
Bezpowrotnie elipsa ma"
Aniołek 7t4d [*] 25.05.2011 i nic już nie będzie takie samo
Wiktor 13.07.2012 kochany szczęściarz urodzony 13ego w piątek
Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka
Alfahelisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 20:19   #2940
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
a ja idem ze świnką morska na kroplówkę
co?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.