Zdrada w długim związku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-14, 14:42   #1
ImBlue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 17

Zdrada w długim związku


Jestem starą użytkowniczką, założyłam nowe konto na potrzeby tego wątku. Proszę o jakąś radę bo czuję, że sypie mi się całe życie i już sobie z tym nie radzę.
Od prawie 7 lat jestem w związku z naprawdę dobrym człowiekiem. Od początku była to wielka miłość, z biegiem czasu przerodziło się to w spokojną stabilizację-więcej troski, opieki niż gorącej namiętności. Rutyna wkradła się w nasze życie, zamieszkała z nami na dobre-jego pochłonęły jego pasje, ja się zajęłam sobą, nierzadko spotykaliśmy się dopiero w łóżku późno w nocy zbyt zmęczeni na chwilę rozmowy a o seksie nawet nie wspominając. Seks też zdarzał się coraz rzadziej-zawsze satysfakcjonujący (po tylu latach znamy swoje ciała, preferencje bardzo dobrze) ale za to szablonowy-za każdym razem taki sam, według tego samego schematu. Oddalaliśmy się od siebie coraz bardziej chociaż wiem, że on mnie kocha. Ja jego też...
Od około 2 tygodni mam romans. Wiedziałam od początku, że nie nadaję się do takich układów, że zniszczy mnie to psychicznie i mimo wszystko weszłam w taki układ. Wiem, że mogę w każdej chwili zakończyć tą znajomość, że ten mężczyzna nie będzie robił mi problemów i pozwoli spokojnie odejść. Nie wiem dlaczego to zrobiłam-cholernie brakowało mi bliskości, tego nieszczęsnego seksu, uczucia bycia pożądaną... Czuję się jak skończona dziw**. Nie wiem, może ta zdrada to było jakieś moje kretyńskie wołanie o uwagę do mojego długoletniego partnera. Manifest, że coś się wyraźnie psuje.

Nie wiem już sama co robić. Czy przyznać mu się do zdrady i pozwolić zadecydować czy chce jeszcze ze mną być? Czy zakończyć znajomość z kochankiem i nigdy więcej do tego nie wracać. Może to zabrzmi głupio ale te wydarzenia pozwoliły mi zrozumieć jak bardzo go kocham i że nie chciałabym nigdy być z nikim innym, że chciałabym powalczyć o nas...
Przyznając się wiem, że zrzuciłabym na niego tylko to wszystko. On musiałby z tym dalej żyć a ja bym się tylko niejako oczyściła. Nie chcę tego ale nie chcę też budować reszty naszego życia na kłamstwie.
Dyskrecję jestem też winna w pewien sposób mężczyźnie z którym mam romans. Jest to osoba z otoczenia mojego partnera i nie chciałabym robić także memu problemów...
ImBlue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 14:49   #2
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Jestem starą użytkowniczką, założyłam nowe konto na potrzeby tego wątku. Proszę o jakąś radę bo czuję, że sypie mi się całe życie i już sobie z tym nie radzę.
Od prawie 7 lat jestem w związku z naprawdę dobrym człowiekiem. Od początku była to wielka miłość, z biegiem czasu przerodziło się to w spokojną stabilizację-więcej troski, opieki niż gorącej namiętności. Rutyna wkradła się w nasze życie, zamieszkała z nami na dobre-jego pochłonęły jego pasje, ja się zajęłam sobą, nierzadko spotykaliśmy się dopiero w łóżku późno w nocy zbyt zmęczeni na chwilę rozmowy a o seksie nawet nie wspominając. Seks też zdarzał się coraz rzadziej-zawsze satysfakcjonujący (po tylu latach znamy swoje ciała, preferencje bardzo dobrze) ale za to szablonowy-za każdym razem taki sam, według tego samego schematu. Oddalaliśmy się od siebie coraz bardziej chociaż wiem, że on mnie kocha. Ja jego też...
Od około 2 tygodni mam romans. Wiedziałam od początku, że nie nadaję się do takich układów, że zniszczy mnie to psychicznie i mimo wszystko weszłam w taki układ. Wiem, że mogę w każdej chwili zakończyć tą znajomość, że ten mężczyzna nie będzie robił mi problemów i pozwoli spokojnie odejść. Nie wiem dlaczego to zrobiłam-cholernie brakowało mi bliskości, tego nieszczęsnego seksu, uczucia bycia pożądaną... Czuję się jak skończona dziw**. Nie wiem, może ta zdrada to było jakieś moje kretyńskie wołanie o uwagę do mojego długoletniego partnera. Manifest, że coś się wyraźnie psuje.

Nie wiem już sama co robić. Czy przyznać mu się do zdrady i pozwolić zadecydować czy chce jeszcze ze mną być? Czy zakończyć znajomość z kochankiem i nigdy więcej do tego nie wracać. Może to zabrzmi głupio ale te wydarzenia pozwoliły mi zrozumieć jak bardzo go kocham i że nie chciałabym nigdy być z nikim innym, że chciałabym powalczyć o nas...
Przyznając się wiem, że zrzuciłabym na niego tylko to wszystko. On musiałby z tym dalej żyć a ja bym się tylko niejako oczyściła. Nie chcę tego ale nie chcę też budować reszty naszego życia na kłamstwie.
Dyskrecję jestem też winna w pewien sposób mężczyźnie z którym mam romans. Jest to osoba z otoczenia mojego partnera i nie chciałabym robić także memu problemów...
Nie bądź tego taka pewna, bo się możesz przejechać i to zdrowo na takim myśleniu. Co do reszty - nikt Ci nie powie CO masz zrobić. Sama musisz podjąć decyzję i z tym dalej żyć.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 14:51   #3
itsmylife
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 128
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Jestem starą użytkowniczką, założyłam nowe konto na potrzeby tego wątku. Proszę o jakąś radę bo czuję, że sypie mi się całe życie i już sobie z tym nie radzę.
Od prawie 7 lat jestem w związku z naprawdę dobrym człowiekiem. Od początku była to wielka miłość, z biegiem czasu przerodziło się to w spokojną stabilizację-więcej troski, opieki niż gorącej namiętności. Rutyna wkradła się w nasze życie, zamieszkała z nami na dobre-jego pochłonęły jego pasje, ja się zajęłam sobą, nierzadko spotykaliśmy się dopiero w łóżku późno w nocy zbyt zmęczeni na chwilę rozmowy a o seksie nawet nie wspominając. Seks też zdarzał się coraz rzadziej-zawsze satysfakcjonujący (po tylu latach znamy swoje ciała, preferencje bardzo dobrze) ale za to szablonowy-za każdym razem taki sam, według tego samego schematu. Oddalaliśmy się od siebie coraz bardziej chociaż wiem, że on mnie kocha. Ja jego też...
Od około 2 tygodni mam romans. Wiedziałam od początku, że nie nadaję się do takich układów, że zniszczy mnie to psychicznie i mimo wszystko weszłam w taki układ. Wiem, że mogę w każdej chwili zakończyć tą znajomość, że ten mężczyzna nie będzie robił mi problemów i pozwoli spokojnie odejść. Nie wiem dlaczego to zrobiłam-cholernie brakowało mi bliskości, tego nieszczęsnego seksu, uczucia bycia pożądaną... Czuję się jak skończona dziw**. Nie wiem, może ta zdrada to było jakieś moje kretyńskie wołanie o uwagę do mojego długoletniego partnera. Manifest, że coś się wyraźnie psuje.

Nie wiem już sama co robić. Czy przyznać mu się do zdrady i pozwolić zadecydować czy chce jeszcze ze mną być? Czy zakończyć znajomość z kochankiem i nigdy więcej do tego nie wracać. Może to zabrzmi głupio ale te wydarzenia pozwoliły mi zrozumieć jak bardzo go kocham i że nie chciałabym nigdy być z nikim innym, że chciałabym powalczyć o nas...
Przyznając się wiem, że zrzuciłabym na niego tylko to wszystko. On musiałby z tym dalej żyć a ja bym się tylko niejako oczyściła. Nie chcę tego ale nie chcę też budować reszty naszego życia na kłamstwie.
Dyskrecję jestem też winna w pewien sposób mężczyźnie z którym mam romans. Jest to osoba z otoczenia mojego partnera i nie chciałabym robić także memu problemów...
Coż moge powiedzieć jedynie to co wizazanki mowia dziewczynom zdradzonym przez faceta :

Powiedz i pozwól mu zadecydować , tak bardzo go kocham że aż go zdradziłam
itsmylife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 14:53   #4
Weroonisiek
Raczkowanie
 
Avatar Weroonisiek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 63
Dot.: Zdrada w długim związku

Takie sytuacje z natury są trudne.. Co masz zrobić to zależy od wielu czynników. Czy czujesz, że możesz obudzić jeszcze ten ogień w waszym związku, jak bardzo Ci zależy.. Czy Twój kochanek to osoba z którą mogłabyś się związać na stałe czy tylko tymczasowa odskocznia...

Jedno jest pewne.Tkwienie w takim układzie to nie w porządku wobec Twojego partnera.. jeżeli go kochasz i szanujesz nie powinnaś go w ten sposób oszukiwać i podjąć jakieś kroki.

Powodzenia
Weroonisiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 14:57   #5
ImBlue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 17
Dot.: Zdrada w długim związku

Proszę nie piszcie, że tak bardzo go kochałam, że aż go z tego zdradziła. Życie nie jest tylko czarno-białe i nie wszystko jest tylko dobre i tylko złe.
Nasz związek sypał się od dawna. Ja od samego początku miałam wyrzuty sumienia o to co zrobiłam-jeszcze tak naprawdę zanim się to stało...

A tego, że mój kochanek nie będzie robił mi problemów wiem, rozmawialiśmy o tym. Poza tym on mógłby mieć wtedy dużo problemów, musiałby zmienić otoczenie itd. Ale nie to jest najważniejsze-jeżeli mu powiem to wezmę na siebie całą tą odpowiedzialność...
ImBlue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:01   #6
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 164
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Od prawie 7 lat jestem w związku z naprawdę dobrym człowiekiem.
no i za tą dobroć odwdzięczyłaś mu się pięknie.
od dwóch tygodni zdradzasz faceta z kimś kogo on zna, przyjaciel jego? czy jakiś dobry kolega? pięknie mu się odwdzięczasz za 7 lat związku i tą dobroć o której pisałaś.
co masz zrobić? powiedzieć mu o wszystkim, ma prawo znać prawdę i podjąć decyzję, nie jakieś ukrywanie tego bo lepsze kłamstwo, Ty od dwóch tygodni zabawiasz się na boku, okłamujesz go, robisz z niego debila więc musi wiedzieć o tym! niech wie że siedem lat z Tobą było dla Ciebie niczym ważnym, bo gdyby było czymś naprawdę ważnym nie zdradziłabyś go, a jeśli już to z nikim z jego otoczenia.

Weroonisiek -> a co ma do tego czy to tymczasowa odskocznia czy nie? zdrada to zdrada, co to w ogóle ma znaczyć tymczasowa odskocznia? czyli jak mnie się związek chwilowo znudzi to co mogę iść i zabawić się na boku a potem wrócić do partnerki bo przecież to było tylko chwilowe, taka chwilowa odskocznia? zdrada jest zdradą.
dominikmeller25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:04   #7
MrsStatham
Rozeznanie
 
Avatar MrsStatham
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 704
GG do MrsStatham
Dot.: Zdrada w długim związku

nic nie mów i odejdź. mówi Ci to ktoś, kto zdradził wszystkich swoich facetów i jednemu się przyznał.
skoro związek się sypał to i tak by się rozpadł, a Ty go nie rań i odejdź nie wspominając o zdradzie.
MrsStatham jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:06   #8
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Zdrada w długim związku

Nie no, udana jesteś. Skompromitowałaś swojego dobrego człowieka w jego otoczeniu, zabawiasz się tak od paru tygodni i teraz my, obcy ludzie w internecie mamy ci radzić jak teraz się w tym bagnie odnaleźć ? Dobre sobie.
A rób co chcesz. Jak chciałaś zdradzić to jakoś porady ci nie były potrzebne
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:09   #9
ImBlue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 17
Dot.: Zdrada w długim związku

Tylko, że ja zdradziłam pierwszy raz. Nigdy wcześniej nawet o tym nie pomyślałam i pewnie gdyby było wszystko dobrze między nami to nigdy bym tego nie zrobiła...

Czasu już nie cofnę. Nie chcę go zranić. Ale nie chciałabym też go stracić.
ImBlue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:11   #10
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 164
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Nie no, udana jesteś. Skompromitowałaś swojego dobrego człowieka w jego otoczeniu, zabawiasz się tak od paru tygodni i teraz my, obcy ludzie w internecie mamy ci radzić jak teraz się w tym bagnie odnaleźć ? Dobre sobie.
A rób co chcesz. Jak chciałaś zdradzić to jakoś porady ci nie były potrzebne
właśnie teraz szukasz porad a przed zdradą to nie mogłaś ich szukać?
nawet jak wszyscy tu napisaliby Tobie odejdź od niego tak aby dać mu szansę na związek z kimś kto go będzie szanował, to Ty i tak zostaniesz, tu pewnie szukasz tylko usprawiedliwienia dla swojego czynu a nie rad co teraz masz z tym fantem zrobić, bo i tak wiesz co zrobisz, czyli zostaniesz i dalej będziesz bawić się na dwa fronty do czasu aż się zaangażujesz w tamten "związek" i znowu będziesz szukać rad.
dominikmeller25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:11   #11
Weroonisiek
Raczkowanie
 
Avatar Weroonisiek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 63
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Weroonisiek -> a co ma do tego czy to tymczasowa odskocznia czy nie? zdrada to zdrada, co to w ogóle ma znaczyć tymczasowa odskocznia? czyli jak mnie się związek chwilowo znudzi to co mogę iść i zabawić się na boku a potem wrócić do partnerki bo przecież to było tylko chwilowe, taka chwilowa odskocznia? zdrada jest zdradą.
Nie do końca mnie zrozumiałaś. Tak jak napisała autorka nic nie jest czarne albo białe. Nie ma prostych recept na życie, zdarzają się takie, a nie inne sytuacje. Nie pochwalam tego, nie pochwalam kłamstwa, ale autorka sama pisała, że brakowało jej pożądania, poczucia prawdziwego gorącego seksu..
Weroonisiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:12   #12
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Zdrada w długim związku

A nie, to jak pierwszy raz, a jeszcze na dodatek po pijaku i tylko oralnie, to się to podobno do zdrady nie zalicza.

Czasu nie cofniesz, fakt. Będziesz musiała sama zdecydować co zrobić. Nikt inny decyzji za ciebie nie podejmie.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:14   #13
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 966
Dot.: Zdrada w długim związku

Nie wiem dlaczego po prostu nie zakończyłaś tego związku zamiast znajdować sobie kochanka. Nie dość, że sama nic na tym nie skorzystałaś oprócz wyrzutów sumienia to jeszcze zraniłaś w najbardziej podły sposób kogoś kogo wydaje Ci się, że kochasz i szanujesz.
Według mnie powinnaś dać swojemu partnerowi wybór. Może i sobie uświadomiłaś, że to miłość Twojego życia ale chyba Wasz związek nie został od tej świadomości uzdrowiony? Więc albo zawalczycie teraz razem (jeśli on po tej zdradzie jeszcze będzie chciał) albo powinniście oboje szukać kogoś innego, kto Was uszczęśliwi.

Innego dobrego wyjścia nie widzę.
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:27   #14
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 164
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Tylko, że ja zdradziłam pierwszy raz. Nigdy wcześniej nawet o tym nie pomyślałam i pewnie gdyby było wszystko dobrze między nami to nigdy bym tego nie zrobiła...

Czasu już nie cofnę. Nie chcę go zranić. Ale nie chciałabym też go stracić.
skoro nie było dobrze to albo się o tym rozmawia i stara to zmienić lub kończy związek, bo nie ma czegoś takiego jak naprawa związku poprzez zdradę...
i skoro takie masz wyrzuty sumienia, skoro kochasz swojego faceta to jakim cudem od dwóch tygodni masz romans? gdybyś faktycznie kochała, gdybyś faktycznie miała wyrzuty sumienia to romans byłby zakończony już po pierwszym razie.
nie chcesz go ranić, a już to zrobiłaś, nie chcesz go stracić więc zostaniesz i dalej będziesz udawać że wszystko jest ok a Ty jesteś niemal święta?
dominikmeller25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:31   #15
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Zdrada w długim związku

Wg mnie powinnaś porozmawiać z partnerem (najlepiej było przed zdradą, ale cóż), powinniście oboje się postarać o ten związek, sama nic nie zwojujesz. Do tanga trzeba dwojga. Tylko wspólna praca coś tu da, a jeśli któreś nie chce walczyć = koniec.


Czasem tak bywa, znam przypadek z najbliższego otoczenia, że zdrada kobiety otwiera jej oczy, pokazuje, że dotychczasowy partner to jest jednak TO i wzmacnia związek (jeśli partner nie wie o zdradzie). Ale jednak jest to zdrada.
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:33   #16
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 376
GG do Kaja-ja
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Od około 2 tygodni mam romans. Wiedziałam od początku, że nie nadaję się do takich układów, że zniszczy mnie to psychicznie i mimo wszystko weszłam w taki układ. Wiem, że mogę w każdej chwili zakończyć tą znajomość, że ten mężczyzna nie będzie robił mi problemów i pozwoli spokojnie odejść. Nie wiem dlaczego to zrobiłam-cholernie brakowało mi bliskości, tego nieszczęsnego seksu, uczucia bycia pożądaną... Czuję się jak skończona dziw**.
I słusznie...

Cytat:
Nie wiem, może ta zdrada to było jakieś moje kretyńskie wołanie o uwagę do mojego długoletniego partnera. Manifest, że coś się wyraźnie psuje.
Nie wiem już sama co robić. Czy przyznać mu się do zdrady i pozwolić zadecydować czy chce jeszcze ze mną być?
Jaki manifest, skoro on o niczym nie wie. Myślałam, że jak się coś komuś manifestuje, to się zwraca do tego człowieka...
Zdrada jest obrzydliwa - nawet jeśli jest spowodowana poczuciem pustki, braku atrakcyjności i pożądania... zawsze obrzydliwa.

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Proszę nie piszcie, że tak bardzo go kochałam, że aż go z tego zdradziła. Życie nie jest tylko czarno-białe i nie wszystko jest tylko dobre i tylko złe.
Nasz związek sypał się od dawna.
No co Ty nie powiesz... "Nasz związek sypał się od dawna" - jak się coś sypie, to się to albo odbudowuje, albo olewa... A nie zostawia i idzie się na chwilę do innej piaskownicy, bawiąc się w najlepsze z nadzieją, że jak się wróci to będzie wszystko cacy.

Życie nie jest czarno-białe. Często w związkach coś kuleje, jedna ze stron (albo i obie) czują się mniej adorowane, mniej atrakcyjne... wyobcowane, odsunięte.
Ale w takich wypadkach problemy rozwiązuje się ze swoim partnerem, a nie leci w objęcia innego "z wyrzutami sumienia" (taa, jasne). Problemy się przegaduje, próbuje rozwiązać wspólnie - a nie czeka się na cud w łóżku innego.
Powinnaś się przyznać do tego, że go zdradziłaś. I powinnaś dać mu wybór.
"Te wydarzenia pozwoliły mi zrozumieć jak bardzo go kocham" - żałosne...
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:33   #17
ImBlue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 17
Dot.: Zdrada w długim związku

Może przesadziłam, że romans trwa od 2óch tygodni. Fizycznie przespałam się z nim 2 razy. Poza tym utrzymujemy tylko kontakt telefoniczny...

I tak, wyrzuty sumienia mam ogromne. Wiem, że zdrada nie jest żadną receptą na problemy w związku. Nie chcę też tutaj siebie wybielać a mojego Mężczyzną pogrążać bo nie zasłużył na to co mu zrobiłam... Ale ja wiele razy chciałam z nim porozmawiać, słyszałam tylko "za chwilę" wypowiadane sprzed komputera gdzie siedział całymi dniami gdy akurat nie był w pracy.
Nie szukam dla siebie wytłumaczenia, nie szukam pocieszenia czy usprawiedliwienia. Sama już nie wiem co ma z tym zrobić...

A, że manifest...? On widział, że ten Mężczyzna do mnie coraz częściej dzwoni, że piszemy do siebie smsy, że więcej rozmawiamy i że często odwozi mnie do domu. Nie zareagował, nie przeszkadzało mu to...

Edytowane przez ImBlue
Czas edycji: 2012-04-14 o 15:36
ImBlue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:38   #18
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 068
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Może przesadziłam, że romans trwa od 2óch tygodni. Fizycznie przespałam się z nim 2 razy. Poza tym utrzymujemy tylko kontakt telefoniczny...

I tak, wyrzuty sumienia mam ogromne. Wiem, że zdrada nie jest żadną receptą na problemy w związku. Nie chcę też tutaj siebie wybielać a mojego Mężczyzną pogrążać bo nie zasłużył na to co mu zrobiłam... Ale ja wiele razy chciałam z nim porozmawiać, słyszałam tylko "za chwilę" wypowiadane sprzed komputera gdzie siedział całymi dniami gdy akurat nie był w pracy.
Nie szukam dla siebie wytłumaczenia, nie szukam pocieszenia czy usprawiedliwienia. Sama już nie wiem co ma z tym zrobić...

A, że manifest...? On widział, że ten Mężczyzna do mnie coraz częściej dzwoni, że piszemy do siebie smsy, że więcej rozmawiamy i że często odwozi mnie do domu. Nie zareagował, nie przeszkadzało mu to...
To trzeba było mu ten komputer wyłączyć i zmusić do rozmowy. Poza tym to raczej był dłuższy proces, więc wydaje mi się, że gdybyś chciała to byś porozmawiała.
__________________
My road. My life. My dream.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:39   #19
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 376
GG do Kaja-ja
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Ale ja wiele razy chciałam z nim porozmawiać, słyszałam tylko "za chwilę" wypowiadane sprzed komputera gdzie siedział całymi dniami gdy akurat nie był w pracy.
Nie szukam dla siebie wytłumaczenia, nie szukam pocieszenia czy usprawiedliwienia. Sama już nie wiem co ma z tym zrobić...
W takich sytuacjach nie dajesz się zbyć "za chwilę". Jak trzeba to wykrzykujesz wszystko, co masz do powiedzenia. Stajesz na głowie, żeby Cię wysłuchał... Jeśli nic nie robi, to z ciężkim, acz uczciwym sercem możesz odejść...

Cytat:
A, że manifest...? On widział, że ten Mężczyzna do mnie coraz częściej dzwoni, że piszemy do siebie smsy, że więcej rozmawiamy i że często odwozi mnie do domu. Nie zareagował, nie przeszkadzało mu to...
Hymmmm.... może na przykład dlatego, że CI UFAŁ ?!?
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:40   #20
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 068
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Może przesadziłam, że romans trwa od 2óch tygodni. Fizycznie przespałam się z nim 2 razy. Poza tym utrzymujemy tylko kontakt telefoniczny...

I tak, wyrzuty sumienia mam ogromne. Wiem, że zdrada nie jest żadną receptą na problemy w związku. Nie chcę też tutaj siebie wybielać a mojego Mężczyzną pogrążać bo nie zasłużył na to co mu zrobiłam... Ale ja wiele razy chciałam z nim porozmawiać, słyszałam tylko "za chwilę" wypowiadane sprzed komputera gdzie siedział całymi dniami gdy akurat nie był w pracy.
Nie szukam dla siebie wytłumaczenia, nie szukam pocieszenia czy usprawiedliwienia. Sama już nie wiem co ma z tym zrobić...

A, że manifest...? On widział, że ten Mężczyzna do mnie coraz częściej dzwoni, że piszemy do siebie smsy, że więcej rozmawiamy i że często odwozi mnie do domu. Nie zareagował, nie przeszkadzało mu to...
A nie pomyślałaś,że Cie kocha i ufa i w życiu by mu to do głowy nie przyszło? A Ty zachowałaś się jak gimnazjalistka - poszukam innego, jak mnie z nim zobaczy to będzie zazdrosny i cala namiętność wróci
__________________
My road. My life. My dream.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:45   #21
ImBlue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 17
Dot.: Zdrada w długim związku

Tak, pewnie tak właśnie pomyślał...
Ale nie wiem, gdyby koło mojego mężczyzny aż tak zaczął się ktoś kręcić to chociaż bym zapytała czy coś między nami jest i dlaczego tak nasiliła się częstotliwość kontaktu.

Wiem, że to wszystko było szczeniackie i idiotyczne. Najgorsze jest to, że wczoraj mieliśmy okazję trochę poważniej porozmawiać... Szkoda, że tak późno.
ImBlue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:49   #22
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 164
Dot.: Zdrada w długim związku

znał Ciebie i Tobie ufał, znał tamtego więc mógł nie mieć obaw że to jest podejrzane, a Wy zrobiliście psikusa i zabawiliście się jego kosztem.
wczoraj rozmawialiście poważnie i co romansu jeszcze nie zakończyłaś?
dzisiaj możesz z nim usiąść i powiedzieć mu o wszystkim, wtedy będzie wiedział na czym stoi a i Ty będziesz wiedziała co on do Ciebie czuje...
za decyzje trzeba płacić, nawarzyłaś piwa więc je teraz wypij i wyznaj prawdę.
dominikmeller25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:52   #23
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Rutyna wkradła się w nasze życie, zamieszkała z nami na dobre-jego pochłonęły jego pasje, ja się zajęłam sobą, nierzadko spotykaliśmy się dopiero w łóżku późno w nocy zbyt zmęczeni na chwilę rozmowy a o seksie nawet nie wspominając. Seks też zdarzał się coraz rzadziej-zawsze satysfakcjonujący (po tylu latach znamy swoje ciała, preferencje bardzo dobrze) ale za to szablonowy-za każdym razem taki sam, według tego samego schematu. Oddalaliśmy się od siebie coraz bardziej chociaż wiem, że on mnie kocha. Ja jego też...
Od około 2 tygodni mam romans. (...) Nie wiem dlaczego to zrobiłam-cholernie brakowało mi bliskości, tego nieszczęsnego seksu, uczucia bycia pożądaną...
Podumowując: związek się sypał, było Ci w nim coraz gorzej i w ramach ratowania sytuacji nawiązałaś romans?
Jak się związek sypie, to albo się go naprawia, albo się do kończy. Romans związku nie uleczy

Cytat:
Nie wiem, może ta zdrada to było jakieś moje kretyńskie wołanie o uwagę do mojego długoletniego partnera. Manifest, że coś się wyraźnie psuje.
Ale jak coś takiego mogłoby być wołaniem o uwagę? Zwłaszcza, że romans ukrywałaś i nadal ukrywasz.

Cytat:
Nie wiem już sama co robić. Czy przyznać mu się do zdrady i pozwolić zadecydować czy chce jeszcze ze mną być?
Ja uważam, że tylko to wyjście jest w tej sytuacji odpowiednie.

Cytat:
Może to zabrzmi głupio ale te wydarzenia pozwoliły mi zrozumieć jak bardzo go kocham i że nie chciałabym nigdy być z nikim innym, że chciałabym powalczyć o nas...
Czyli romans już zakończyłaś, tak?

Cytat:
Nie chcę tego ale nie chcę też budować reszty naszego życia na kłamstwie.
Skoro nie chcesz budować życia na kłamstwie, to chyba wiesz co robić?

Cytat:
Dyskrecję jestem też winna w pewien sposób mężczyźnie z którym mam romans. Jest to osoba z otoczenia mojego partnera i nie chciałabym robić także memu problemów...
Sam sobie narobił problemów, skoro zdecydował się na romans z zajętą kobietą.
Ty powinnaś myśleć przede wszystkim o swoim partnerze, bo to on jest poszkodowany w całej tej sytuacji.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:57   #24
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 794
Dot.: Zdrada w długim związku

Nic nie usprawiedliwia zdrady. Nawet to, że się źle czujesz w Waszym związku, facet nie okazuje Ci troski, takiej uwagi jaką chciałabyś otrzymać. Od tego jest rozmowa, a jak to nie pomaga i wciąż czujesz się nieszczęśliwa to nic już nie pomoże. Trzeba odejść z honorem, a nie przyprawiać rogi za plecami, albo się z kimś jest, albo nie.
Sama mam chłopaka, żeby nie było, że "łatwo napisać". I bywały różne ciężkie momenty, ale nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby szukać pocieszenia w ramionach innego. To świadczy tylko i wyłącznie o Tobie.
W ramach rekompensaty powinnaś się do wszystkiego przyznać, żeby nie żyć z wyrzutami sumienia i zniknąć z życia swojego faceta.
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 15:59   #25
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 947
Dot.: Zdrada w długim związku

po pierwsze - nie bądź taka pewna, że możesz to zakończyć i wyjść z tego bez żadnych kłopotów.. tak to można tylko nie wchodząc w brudne układy - teraz nawet jak Ty to ukryjesz to póki prawdy nie powiesz to będzie się za tobą ciągnąć do śmierci
po drugie - absolutnie nie wołasz w tym momencie o uwagę swojego "partnera" (w twoim przypadku słowo partner to już chyba zbyt wiele...) - po prostu oszukujesz go za jego plecami - to nie jest wołanie o uwagę z wbijanie noża w plecy
gdyby ci zależało na jego uwadze to byś z nimi porozmawiała a nie wchodziła w jakiś układ na boku...

ja widzę tylko jedno wyjście dla kogoś kto jest uczciwy - powiedzieć prawdę i pozwolić komuś zdecydować czy chce się wiązać z osobą która nadszarpnęła jego zaufanie
o ile jesteś uczciwa
jak nie jesteś to zawsze możesz dalej bawić się na boku albo zerwać z kochankiem i nic nie powiedzieć lub próbować ratować związek który po cichu uśmiercasz albo zawsze możesz odejść bez słowa wyjasnienia
dużo masz opcji....
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:00   #26
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Ale nie wiem, gdyby koło mojego mężczyzny aż tak zaczął się ktoś kręcić to chociaż bym zapytała czy coś między nami jest i dlaczego tak nasiliła się częstotliwość kontaktu.
A on tak nie zrobił. Widać uznał, że nic złego się nie dzieje.

Cytat:
Najgorsze jest to, że wczoraj mieliśmy okazję trochę poważniej porozmawiać... Szkoda, że tak późno.
A wcześniej okazji nie było? Jak nie było, to trzeba było je znaleźć. Dwoje dorosłych ludzi, którzy są w długim i poważnym związku, chyba umie ze sobą poważnie porozmawiać, gdy zajdzie taka potrzeba?

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Proszę nie piszcie, że tak bardzo go kochałam, że aż go z tego zdradziła. Życie nie jest tylko czarno-białe i nie wszystko jest tylko dobre i tylko złe.
Moim zdaniem zdrada jest jednoznacznie zła.

Cytat:
Nasz związek sypał się od dawna. Ja od samego początku miałam wyrzuty sumienia o to co zrobiłam-jeszcze tak naprawdę zanim się to stało...
To dziwne, że do tej zdrady doprowadziłaś, skoro już przed nią miałaś wyrzuty sumienia

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
(...) pewnie gdyby było wszystko dobrze między nami to nigdy bym tego nie zrobiła...
Ale w życiu nie zawsze jest idealnie dobrze. Trudne momenty i problemy też się zdarzają i trzeba sobie z nimi radzić. Od problemów się nie ucieka, je się rozwiązuje.

Cytat:
Ale nie chciałabym też go stracić.
Nie wiem jakie podejście do zdrady ma Twój facet, ale możliwe, że już go straciłaś.

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
A, że manifest...? On widział, że ten Mężczyzna do mnie coraz częściej dzwoni, że piszemy do siebie smsy, że więcej rozmawiamy i że często odwozi mnie do domu. Nie zareagował, nie przeszkadzało mu to...
Może dlatego, że Ci ufał?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:00   #27
ImBlue
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 17
Dot.: Zdrada w długim związku

To nie jest też tak, że wszystko się sypało a ja specjalnie poszukałam sobie kochanka w ramach rozrywki i nie myślałam ani przez chwilę, że wdanie się w romans cokolwiek między nami uleczy.

Sypało się, żyliśmy z dnia na dzień jak zawsze i gdzieś tam bliżej mnie pojawił się ten drugi mężczyzna. Jeszcze wtedy nawet nie myślałam, że do czegokolwiek między nami dojdzie, nie brałam nic takiego pod uwagę nawet. Ot zwykły kolega, nieco bliższy, znał mnie, widział jak mój związek wyglądał przez ostatni czas... Nie szukałam kochanka, nie pogłębiłam kontaktów z tym mężczyzną z myślą o romansie. Nie spodziewałam się też, że aż tak nie da mi to wszystko spokoju. Że tak bardzo będę chciała, żeby między nami było wszystko dobrze...
ImBlue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:06   #28
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Zdrada w długim związku

Osoby, które zdradziły zawsze ale to zawsze mają ten sam tekst - zycie nie jest tylko czarne i białe, wszystko da sie wytłumaczyć, tak bywa, to samo mówił facet, który spotykał się ze mną i z jeszcze jedną laską w tym samym czasie...
Jasne, życie nie jest tylko czarne i białe, ale autorko, miałaś wiele sposobów do wyboru, mogłaś z nim porozmawiać, wyjechac gdzieś (bez niego odpocząć ale bez zdrad|) próbować jakoś odbudować związek. Przestań mówić, że miał to być manifest, przecież Twój facet nic nie wie o zdradzie więc w jaki niby sposób chciałaś mu coś tym przekazać?? Ty niestety wybrałaś najgorszy z możliwych sposobów - zaczęłaś zdradzać. Osoba, która kocha nie zdradza. Może uświadomiłaś sobie, że do swojego faceta czujesz przywiązanie, a do kochanka - nic... więc zatęskniłaś, ale nie mów o miłości, bo to nie tak wygląda.
Moim zdaniem - powinnaś powiedzieć swojemu facetowi, on ma prawo wiedzieć i zadecydować czy to Ci wybaczy.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:09   #29
Arazjel
Raczkowanie
 
Avatar Arazjel
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Z drugiej strony
Wiadomości: 187
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez ImBlue Pokaż wiadomość
Jestem starą użytkowniczką, założyłam nowe konto na potrzeby tego wątku. Proszę o jakąś radę bo czuję, że sypie mi się całe życie i już sobie z tym nie radzę.
Od prawie 7 lat jestem w związku z naprawdę dobrym człowiekiem. Od początku była to wielka miłość, z biegiem czasu przerodziło się to w spokojną stabilizację-więcej troski, opieki niż gorącej namiętności. Rutyna wkradła się w nasze życie, zamieszkała z nami na dobre-jego pochłonęły jego pasje, ja się zajęłam sobą, nierzadko spotykaliśmy się dopiero w łóżku późno w nocy zbyt zmęczeni na chwilę rozmowy a o seksie nawet nie wspominając. Seks też zdarzał się coraz rzadziej-zawsze satysfakcjonujący (po tylu latach znamy swoje ciała, preferencje bardzo dobrze) ale za to szablonowy-za każdym razem taki sam, według tego samego schematu. Oddalaliśmy się od siebie coraz bardziej chociaż wiem, że on mnie kocha. Ja jego też...
Od około 2 tygodni mam romans. Wiedziałam od początku, że nie nadaję się do takich układów, że zniszczy mnie to psychicznie i mimo wszystko weszłam w taki układ. Wiem, że mogę w każdej chwili zakończyć tą znajomość, że ten mężczyzna nie będzie robił mi problemów i pozwoli spokojnie odejść. Nie wiem dlaczego to zrobiłam-cholernie brakowało mi bliskości, tego nieszczęsnego seksu, uczucia bycia pożądaną... Czuję się jak skończona dziw**. Nie wiem, może ta zdrada to było jakieś moje kretyńskie wołanie o uwagę do mojego długoletniego partnera. Manifest, że coś się wyraźnie psuje.

Nie wiem już sama co robić. Czy przyznać mu się do zdrady i pozwolić zadecydować czy chce jeszcze ze mną być? Czy zakończyć znajomość z kochankiem i nigdy więcej do tego nie wracać. Może to zabrzmi głupio ale te wydarzenia pozwoliły mi zrozumieć jak bardzo go kocham i że nie chciałabym nigdy być z nikim innym, że chciałabym powalczyć o nas...
Przyznając się wiem, że zrzuciłabym na niego tylko to wszystko. On musiałby z tym dalej żyć a ja bym się tylko niejako oczyściła. Nie chcę tego ale nie chcę też budować reszty naszego życia na kłamstwie.
Dyskrecję jestem też winna w pewien sposób mężczyźnie z którym mam romans. Jest to osoba z otoczenia mojego partnera i nie chciałabym robić także memu problemów...
Nic nie mów,zakończ romans ,i postaraj się żyć dalej,kochasz swojego faceta daj mu kochać siebie.Rutyna i monotonia potrafi zgubić każdego.Popełniłaś błąd , a za błędy się płaci .
__________________
Bywają wady więcej warte jak niektóre cnoty.
Arazjel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 16:09   #30
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Zdrada w długim związku

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Osoby, które zdradziły zawsze ale to zawsze mają ten sam tekst - zycie nie jest tylko czarne i białe
Nie wiem czy jest tak „zawsze ale to zawsze”, ale też zauważyłam taką tendencję. Dla mnie jest to bezsensowne usprawiedliwianie się i szukanie usprawiedliwienia na forum.
Jak ktoś jest pewien swoich decyzji, to nie szuka usprawiedliwienia na forach u obcych mu ludzi
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-14 12:20:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.