Moda, która Cię "rozwala" cz.V

[Pia Gizela]

a mnie rozwala, gdy kobitki (u facetów jeszcze nie widziałam ) nie odlepiają cen z podeszwy butów

[smerfetk_a]

Napisane przez siarka40

mnie nie rozwala, ale na pewno dziwi, kiedy mowi sie, ze niskie dziewczyny nosza bardzo wysokie obcasy wlasnie dlatego, ze sa niskie. a ja nie czaje tego, bo wychodzi, jakby "niska" oznaczala "gorsza" - i dlatego czyni proby bycia "wyzsza". no, chyba ze chodzi o sieganie samodzielnie produktow w supermarketach z najwyzszych polek?

Moja koleżanka twierdzi, że nosi bo nie czuje się wtedy karzełkiem. Najdziwniejsze jest to, że ma podobno 165cm, ja mam 3cm więcej (na 100%, od gimnazjum mam 168cm) i uważa się za niską a mnie za wysoką, paranoja Może ją źle zmierzyli, a może sie garbi
Ja niższym zazdroszcze bo mogą sobie nosić obcasy bez problemu w stylu, że koleżanki są niższe o głowe albo chłopak

[BioIvO]

Napisane przez siarka40

mnie nie rozwala, ale na pewno dziwi, kiedy mowi sie, ze niskie dziewczyny nosza bardzo wysokie obcasy wlasnie dlatego, ze sa niskie. a ja nie czaje tego, bo wychodzi, jakby "niska" oznaczala "gorsza" - i dlatego czyni proby bycia "wyzsza". no, chyba ze chodzi o sieganie samodzielnie produktow w supermarketach z najwyzszych polek?

Powiem tak: znakomita większość kobiet pewnie nie miałaby żadnych uwag co do swojego wzrostu pod warunkiem, ze miałyby długie nogi.
Life is brutal, wiec najczęściej niskie kobietki muszą poprawić sobie proporcje dodając cm do dolnej części ciała. Stąd popularność wysokich obcasów. Długie nogi i długa szyja to są niewątpliwe zalety.

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez smerfetk_a

Moja koleżanka twierdzi, że nosi bo nie czuje się wtedy karzełkiem. Najdziwniejsze jest to, że ma podobno 165cm, ja mam 3cm więcej (na 100%, od gimnazjum mam 168cm) i uważa się za niską a mnie za wysoką, paranoja Może ją źle zmierzyli, a może sie garbi
Ja niższym zazdroszcze bo mogą sobie nosić obcasy bez problemu w stylu, że koleżanki są niższe o głowe albo chłopak

Możliwe, mnie chyba od dzieciństwa też źle mierzyli - mam trochę ponad 170cm, mam też kolegę który twierdzi, że ma 183 cm, ba! tyle ma wpisane w dowodzie. Tyle tylko, że w rzeczywistości facet jest niższy ode mnie Nie czaję, nie czaję

[siarka40]

Napisane przez BioIvO

Powiem tak: znakomita większość kobiet pewnie nie miałaby żadnych uwag co do swojego wzrostu pod warunkiem, ze miałyby długie nogi.
Life is brutal, wiec najczęściej niskie kobietki muszą poprawić sobie proporcje dodając cm do dolnej części ciała. Stąd popularność wysokich obcasów. Długie nogi i długa szyja to są niewątpliwe zalety.

no, ale wyzej ktoras dziewczyna pisala, ze to wlasnie wyglada kuriozalnie, kiedy dziewczyna ma krotkie nogi - i obcas jest niemal dlugosci lydki. wedlug mnie, w takim przypadku po 1 - dochodzi do wspomnianego wyzej efektu "obcas = pol lydki", po 2 - zaburzone staja sie proporcje calej sylwetki. owszem, dlugie nogi sa fajne, ale najwazniejsze sa proporcje.

[evvelinek]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;33556588]Możliwe, mnie chyba od dzieciństwa też źle mierzyli - mam trochę ponad 170cm, mam też kolegę który twierdzi, że ma 183 cm, ba! tyle ma wpisane w dowodzie. Tyle tylko, że w rzeczywistości facet jest niższy ode mnie Nie czaję, nie czaję[/QUOTE]

haha też miałam takiego kumpla, twierdził że jest wyższy ode mnie o jakieś 10 cm a w rzeczywistości był co najmniej równy, choć ja stojąc obok miałam wrażenie, że jestem wyższa dziwne

przypomniał mi się jeszcze jeden rozwalacz, gdy czytałam o niskich dziewczynach i obcasach ( też mnie rozwala to, gdy przesadzą z obcasem, wyglądają wtedy gorzej niż bez ). dziwie się laskom, które w przesadny sposób podkreślają swoje krzywe nóżki.. zupełnie tego nie rozumiem. nieraz widzę dziewczyny na mega wysokich szpilkach, w krótkich spodenkach czy kiecce z mega krzywymi nogami - na beczce prostowane - jak to się mówi nie każdy jest idealny, ale żeby w ten sposób eksponować i uwydatniać swoje wady? wygląda to masakrycznie, przyciąga uwagę i widzi się tylko te nóżki, nic więcej.

[anlaya]

no, ale wyzej ktoras dziewczyna pisala, ze to wlasnie wyglada kuriozalnie, kiedy dziewczyna ma krotkie nogi - i obcas jest niemal dlugosci lydki. wedlug mnie, w takim przypadku po 1 - dochodzi do wspomnianego wyzej efektu "obcas = pol lydki", po 2 - zaburzone staja sie proporcje calej sylwetki. owszem, dlugie nogi sa fajne, ale najwazniejsze sa proporcje.

Właśnie o to mi chodzi, nawet wrzuciłam linka do zdjęcia, na którym można znaleźć zbliżony efekt. Wysokie obcasy dla niskich - tak, jak najbardziej. Ale 20 cm i wzwyż, by za wszelką cenę dodać sobie wzrostu? Ja mam ok. 162 cm i na co dzień noszę neutralne 6-7 cm, a jak czasem nie sięgam do półki, proszę jakiegoś wysokiego pana Nawiasem mówiąc - tak poznałam swojego obecnego TŻ

a ja nie czaje tego, bo wychodzi, jakby "niska" oznaczala "gorsza" - i dlatego czyni proby bycia "wyzsza".

Niestety, niskie osoby często mają kompleksy, bo spotykają się z przykrymi uwagami na swój temat. Na forach aż roi się od niewybrednych komentarzy typu: "poniżej 165 cm to karlica" albo "nóżki jak kaczuszki". Ale jestem zdania, że kobieta zadbana, o proporcjonalnej sylwetce, ładnej figurze i z jakimś wewnętrznym blaskiem zawsze będzie piękna, bez względu na to, czy ma 155 cm, czy 185.

[owieczkaa]

Napisane przez Fela Von Helvete

Allegro jest od tego, żeby sprzedawać, a nie żeby ładnie pisać I to są po prostu hasła jakie ludzie wpisują w allegrową wyszukiwarkę A w tytule dlatego, że nie każdy zaznacza "szukaj także w opisach"

Nie no tytuł aukcji ma odzwierciedlać jej zawartość - rozumiem dopisanie jakiegoś "hit" albo "super" ale nie robienie wzajemnie wykluczających się haseł. Zresztą allegro zmieniło ostatnio wyszukiwarkę na "inteligentną" - efekt jest taki że nic się nie da znaleźć.

Napisane przez anlaya

Nie wiem, czy ten temat był tu poruszany, ale po zobaczeniu kilku zdjęć nie mogę się powstrzymać. Mimo, że nie jestem wysoka, to rozwala mnie, kiedy niskie dziewczyny zakładają gigantyczne obcasy, koturny itp. Owszem, dodają sobie wzrostu, ale jednocześnie optycznie się skracają, a efekt jest karykaturalny. Patrz: Dulcecandy - gdzie wysokość buta równa się prawie połowie łydki:
http://farm8.staticflickr.com/7085/7...b84e69e8_b.jpg

Tak jak uważam zbyt wysokie obcasy za karykaturalne, to gdyby ta pani nie założyła takich obcasów to jej głowa stanowiłaby 1/4 ciała - przykro mi to mówić ale taka prawda. Te obcasy przywracają jej trochę proporcji. Bo to właśnie w proporcjach jest rzecz - można być niskim i wyglądać ładnie proporcjonalnie, albo być wysokim i wyglądać dziwnie - ja mam małą głowę, szerokie ramiona i ponad 170 cm wzrostu, i dlatego mimo że noszę rozmiar M i staram się nie przesadzać z obcasami zawsze wyglądam trochę grubo i nieproporcjonalnie. Inną rzeczą jest to, że nie rozumiem jak można z jakiejkolwiek cechy swojego wyglądu robić traumę życiową...

[Fela Von Helvete]

Napisane przez owieczkaa

Nie no tytuł aukcji ma odzwierciedlać jej zawartość - rozumiem dopisanie jakiegoś "hit" albo "super" ale nie robienie wzajemnie wykluczających się haseł. Zresztą allegro zmieniło ostatnio wyszukiwarkę na "inteligentną" - efekt jest taki że nic się nie da znaleźć

No tylko że właśnie pisanie tego "hit" czy "super" to marnowanie miejsca w tytule A im więcej takich "tagów" ktoś wrzuci do tytułu aukcji w tym większej ilości wyszukań się ona pojawi Wychodzi śmiesznie czasami, ale wbrew pozorom ma sens

[Bayje]

tez mi sie wydaje, ze jest Niemka, swego czasu bylo glosno o tej modelce na Plotkowym, gdzie mozna bylo poogladac jej lepsze (pozytywnie, nie ironicznie) zdjecia.

Zapłacili to ładnie pozowała w ciuchach - ja jak widzę jak jest aukcja z jej zdjęciami to uciekam bo wiem, że to nawet podobne nie będzie.

--
wypowiem się ja - jako mająca w dowodzie wpisany wzrost 154 cm.
Są plusy i minusy ...
Plusy - zawsze mój wzrost odejmuje mi minimum 4-5 lat.

Dulce Candy to faktycznie przesadziła z papciem - nawet ja w akcie desperacji bym takich papuci nie założyła.

[owieczkaa]

Napisane przez Fela Von Helvete

No tylko że właśnie pisanie tego "hit" czy "super" to marnowanie miejsca w tytule A im więcej takich "tagów" ktoś wrzuci do tytułu aukcji w tym większej ilości wyszukań się ona pojawi Wychodzi śmiesznie czasami, ale wbrew pozorom ma sens

No nie wiem czy ma sens w sensie zwiększenia sprzedaży. Nie wątpię że nabija statystyki, ale czy ktoś, kto szuka ramoneski kupi śmierdzącą zdefasonowaną kurtkę albo czy ktoś, kto szuka rozkloszowanej sukienki kupi tulipanową? itede itepe. To jest błędne koło, bo zamiast dokładniejszej informacji zgodnej z prawdą często brakuje miejsca nawet na rozmiar.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez owieczkaa

No nie wiem czy ma sens w sensie zwiększenia sprzedaży. Nie wątpię że nabija statystyki, ale czy ktoś, kto szuka ramoneski kupi śmierdzącą zdefasonowaną kurtkę albo czy ktoś, kto szuka rozkloszowanej sukienki kupi tulipanową? itede itepe. To jest błędne koło, bo zamiast dokładniejszej informacji zgodnej z prawdą często brakuje miejsca nawet na rozmiar.

Bardziej to jest na zasadzie "a nuż mu się spodoba i kupi"

[201607111632]

Napisane przez owieczkaa

Nie no tytuł aukcji ma odzwierciedlać jej zawartość - rozumiem dopisanie jakiegoś "hit" albo "super" ale nie robienie wzajemnie wykluczających się haseł. Zresztą allegro zmieniło ostatnio wyszukiwarkę na "inteligentną" - efekt jest taki że nic się nie da znaleźć.


Tak jak uważam zbyt wysokie obcasy za karykaturalne, to gdyby ta pani nie założyła takich obcasów to jej głowa stanowiłaby 1/4 ciała - przykro mi to mówić ale taka prawda. Te obcasy przywracają jej trochę proporcji. Bo to właśnie w proporcjach jest rzecz - można być niskim i wyglądać ładnie proporcjonalnie, albo być wysokim i wyglądać dziwnie - ja mam małą głowę, szerokie ramiona i ponad 170 cm wzrostu, i dlatego mimo że noszę rozmiar M i staram się nie przesadzać z obcasami zawsze wyglądam trochę grubo i nieproporcjonalnie. Inną rzeczą jest to, że nie rozumiem jak można z jakiejkolwiek cechy swojego wyglądu robić traumę życiową...

no dokladnie, ja tego kompletnie nie rozumiem
Sama mam te 161cm i noszę czasem płaskie kapcie, czasem 15cm obcasy i jakoś nie czuję się zakompleksiona, ani troszkę

[siarka40]

Napisane przez anlaya

Niestety, niskie osoby często mają kompleksy, bo spotykają się z przykrymi uwagami na swój temat. Na forach aż roi się od niewybrednych komentarzy typu: "poniżej 165 cm to karlica" albo "nóżki jak kaczuszki". Ale jestem zdania, że kobieta zadbana, o proporcjonalnej sylwetce, ładnej figurze i z jakimś wewnętrznym blaskiem zawsze będzie piękna, bez względu na to, czy ma 155 cm, czy 185.

szczerze powiem, ze nie przyszloby mi do glowy, ze slowo "niska" moze miec wydzwiek negatywny. jeszcze jesli chodzi o facetow, to rozumiem, ale w przypadku kobiet?? to tak jakby traktowac, ze "blondynka" jest mniej pozytywna niz "brunetka" badz na odwrot.

Napisane przez owieczkaa

No nie wiem czy ma sens w sensie zwiększenia sprzedaży. Nie wątpię że nabija statystyki, ale czy ktoś, kto szuka ramoneski kupi śmierdzącą zdefasonowaną kurtkę albo czy ktoś, kto szuka rozkloszowanej sukienki kupi tulipanową? itede itepe. To jest błędne koło, bo zamiast dokładniejszej informacji zgodnej z prawdą często brakuje miejsca nawet na rozmiar.

mnie irytuje manipulacja innymi slowami kluczowymi - a mianowicie markami. wiecie - wpisuje w wyszukiwarke marke X, a wyskakuje rzecz marki Krzak, opisana w tytule: "prawie jak X". a "najlepsze" sa tytuly typu "nie Dior, nie Chanel, nie Versace".

a jesli chodzi o slowa "hit", "must have", "piekna" w tytulach - mi nie przyszloby do glowy wyszukiwac w ten sposob np. ubran, tym bardziej, ze mam alergie na supermodne rzeczy. zas "Tusk" w tytule doprowadza mnie do spazmow smiechu. tak samo jak "hit bloGGerki".

[anlaya]

Tak jak uważam zbyt wysokie obcasy za karykaturalne, to gdyby ta pani nie założyła takich obcasów to jej głowa stanowiłaby 1/4 ciała - przykro mi to mówić ale taka prawda. Te obcasy przywracają jej trochę proporcji.

Też fakt, ale w tym wypadku skupiłam się właśnie na nogach. Powiem szczerze, że czasami zaglądam na jej bloga, nie wiem, ile dokładnie ma wzrostu, ale czasami naprawdę fajnie się ubierze i wygląda olśniewająco. Fajnie, że idzie przez życie bez kompleksów.
edit.:

szczerze powiem, ze nie przyszloby mi do glowy, ze slowo "niska" moze miec wydzwiek negatywny. jeszcze jesli chodzi o facetow, to rozumiem, ale w przypadku kobiet?? to tak jakby traktowac, ze "blondynka" jest mniej pozytywna niz "brunetka" badz na odwrot.

Niestety, nie wszyscy mają takie zdanie jak Ty. Można się o tym przekonać wchodząc chociażby na wątek "maleństw", czy przeglądając inne fora. Ale to tak btw.

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

uważam moje 163 cm za świetny wzrost i nigdy nie przyszło mi do głowy mieć z jego powodu kompleksów, chociaż nie zaprzeczam, gdybym miała 173 przy tej samej figurze to pewnie też bym się sobie podobała
owszem noszę szpilki ale nie z powodu tego że źle czuję się z moim wzorstem tylko po prostu szalenie mi się podobają

a dziś widziałam masę rozwalaczy w Magnolii... głównie ze skrajności w skrajność
1. dziewczyna w wyglądających jak lateksowe kozakach do połowy uda zrobiona a'la Beata Kozidrak (tak mi się jakos skojarzyła). Niestety nie ta sama kategoria wagowa.
2. dziewczyna od góry do dołu ubrana we wszelakie odcienie fioletu i do tego czerwone buty
3. pan w spodniach raczej eleganckich (może nie od garnituru ale ładnych materiałowych czarnych), ortalionowej bluzie dresowej <facepalm> i brązowych mokasynach

[siarka40]

Napisane przez anlaya

Niestety, nie wszyscy mają takie zdanie jak Ty. Można się o tym przekonać wchodząc chociażby na wątek "maleństw", czy przeglądając inne fora. Ale to tak btw.

wierze, ze jest tak jak mowisz. ja takiego zjawiska nie znam, bo jak pisalam, po prostu nie dopuszczam do swiadomosci, ze mozna uwazac niski wzrost w przypadku dziewczyny za "wade".

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3356009 5]uważam moje 163 cm za świetny wzrost i nigdy nie przyszło mi do głowy mieć z jego powodu kompleksów, chociaż nie zaprzeczam, gdybym miała 173 przy tej samej figurze to pewnie też bym się sobie podobała
owszem noszę szpilki ale nie z powodu tego że źle czuję się z moim wzorstem tylko po prostu szalenie mi się podobają[/QUOTE]
i bardzo dobrze.

a jesli chodzi o moje rozwalacze, to nadal mam w glowie Tole w burych kalesonach .

[paulinalalala]

Mam swojego faworyta w rozwalaczach- nieśmiertelne leginsy do nieśmiertelnej dżinsowej spódniczki mini

Obrazek z dziś z tramwaju:
Dziewczyna, w miarę pokaźne łydki, fioletowe rajstopy na to czarne leginsy w stylu dziewczyny z tatuażem haha , czyli frywolne wycięcia, poprzecierania, dżinsowa mini spódniczka z napisami po boku- kilka z nich wyłapałam: feel/ good/ take/ love .
Do tego buty oksfordki na kaczuszkach - matko boska co za straszydła i zwieńczeniem wszystkiego była kurtka sportowa ortalionowa.
Voila!

[anlaya]

Napisane przez siarka40

wierze, ze jest tak jak mowisz. ja takiego zjawiska nie znam, bo jak pisalam, po prostu nie dopuszczam do swiadomosci, ze mozna uwazac niski wzrost w przypadku dziewczyny za "wade".

Ja osobiście nie doświadczam żadnych niemiłych uwag pod swoim adresem (poza incydentami w przeszłości - ekspedientka w średnim wieku itp :P), ale wiem, że wiele dziewczyn spotykają przykrości z tego powodu. W moim wieku niezbyt wysoki wzrost zamienia się w atut, odejmuje 4-5 lat i często mogę czuć się jak dwudziestka W tym temacie rozwala mnie też powszechne przekonanie, że dziewczyna poniżej 165 cm nie może mieć ładnych, zgrabnych i długich nóg. Tłumaczenie niektórym, że wszystko tkwi w proporcjach, a nie centymetrach wzrostu czasami czasami zajmuje sporo czasu :P

Co do Toli w kalesonach, to naprawdę nie wiem, jak można to skomentować. Blog Sablewskiej i jej 'london look' jakoś mnie nie przekonuje

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez anlaya

W tym temacie rozwala mnie też powszechne przekonanie, że dziewczyna poniżej 165 cm nie może mieć ładnych, zgrabnych i długich nóg. Tłumaczenie niektórym, że wszystko tkwi w proporcjach, a nie centymetrach wzrostu czasami czasami zajmuje sporo czasu :P

co???


edit: o to mnie jeszcze rozwala ale tak dosyć negatywnie, ten cały proceder i idea:
http://www.pudelek.pl/artykul/39592/..._reality_show/

[siarka40]

Napisane przez anlaya

Ja osobiście nie doświadczam żadnych niemiłych uwag pod swoim adresem (poza incydentami w przeszłości - ekspedientka w średnim wieku itp :P), ale wiem, że wiele dziewczyn spotykają przykrości z tego powodu. W moim wieku niezbyt wysoki wzrost zamienia się w atut, odejmuje 4-5 lat i często mogę czuć się jak dwudziestka W tym temacie rozwala mnie też powszechne przekonanie, że dziewczyna poniżej 165 cm nie może mieć ładnych, zgrabnych i długich nóg. Tłumaczenie niektórym, że wszystko tkwi w proporcjach, a nie centymetrach wzrostu czasami czasami zajmuje sporo czasu :P

no, jesli mialabys nogi tej samej dlugosci co moje, to bylabys zwyczajnie karykaturalna . i jak najbardziej niska dziewczyna moze miec zgrabne i dlugie (stosownie do jej wzrostu) nogi.

mam wrazenie, ze teksty o karlicach wymyslaja jakies zawistne dragalki . przy okazji, zaraz przypomina mi sie zenujace zjawisko leczenia wlasnych kompleksow kosztem innych...

[PaulinaMigotka]

Napisane przez anlaya

Też fakt, ale w tym wypadku skupiłam się właśnie na nogach. Powiem szczerze, że czasami zaglądam na jej bloga, nie wiem, ile dokładnie ma wzrostu, ale czasami naprawdę fajnie się ubierze i wygląda olśniewająco. Fajnie, że idzie przez życie bez kompleksów.
edit.:

Niestety, nie wszyscy mają takie zdanie jak Ty. Można się o tym przekonać wchodząc chociażby na wątek "maleństw", czy przeglądając inne fora. Ale to tak btw.

Podałabyś jej bloga?

Napisane przez anlaya

Ja osobiście nie doświadczam żadnych niemiłych uwag pod swoim adresem (poza incydentami w przeszłości - ekspedientka w średnim wieku itp :P), ale wiem, że wiele dziewczyn spotykają przykrości z tego powodu. W moim wieku niezbyt wysoki wzrost zamienia się w atut, odejmuje 4-5 lat i często mogę czuć się jak dwudziestka W tym temacie rozwala mnie też powszechne przekonanie, że dziewczyna poniżej 165 cm nie może mieć ładnych, zgrabnych i długich nóg. Tłumaczenie niektórym, że wszystko tkwi w proporcjach, a nie centymetrach wzrostu czasami czasami zajmuje sporo czasu :P

Co do Toli w kalesonach, to naprawdę nie wiem, jak można to skomentować. Blog Sablewskiej i jej 'london look' jakoś mnie nie przekonuje

Zgadzam się. Sama mam 160cm, kiedyś się tym przejmowałam, teraz już nie. Lubię nosić obcasy, bo noga wyglada wtedy smuklej i zgrabniej (nie tylko u niskiej dziewczyny). Sama uważam swoje nogi za proporcjonalne i fajne, owszem nie są tak długie jak Anji Rubik, ale to nie znaczy, że są jak u kaczuszki.

[anlaya]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3356051 3]co???


edit: o to mnie jeszcze rozwala ale tak dosyć negatywnie, ten cały proceder i idea:
http://www.pudelek.pl/artykul/39592/..._reality_show/[/QUOTE]
Nawet nie mam słów, nie rozumiem, czemu ktoś tym matkom nie pokaże, jaką krzywdę robią swoim córkom.

PS: Może przesadziłam z tym "powszechnym przekonaniem", ale wiele osób tego nie rozumie

Napisane przez siarka40

jak najbardziej niska dziewczyna moze miec zgrabne i dlugie (stosownie do jej wzrostu) nogi.

Dokładnie o to mi chodziło

Blog: http://dulcecandy.com/

[Nuova]

Ja tam mam 161-2cm i chciałabym być jeszcze niższa. A mnie kiedyś rozwalił pewien koleżka, który przy kupie moich znajomych na głos powiedział, że dziwi się mojemu facetowi, że ze mną jest, bo mam takie krótkie, paskudne nogi Bo on tylko chodzi z pannami od 175cm, poniżej to krótkonogie karły (sam miał góra 180cm ). Skąd się takie typki biorą?

Nie wiem czy to się tyczy mody, ale w pewnej grupie na fejsiku zrobili konkurs na zdjęcie kobiety w seksownej bieliźnie i przeraziła mnie pewna uczestniczka, która jak się potem okazało, wysyłała te fotki WSZĘDZIE, do wszystkich grup w stylu "dupki" i tak dalej. Ambitna
https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater

[catlady]

Co do tego wzrostu, to sama też się wypowiem. Mam niecałe 158cm wzrostu, bardzo krótkie, dość pulchne nogi, podobno z krzywymi kolanami (zdanie jednej lekarki, do tej pory mam to wpisane do książeczki). Nie wyobrażam sobie dodać np. 20 cm obcasami, bo to zapewne wyglądałoby śmiesznie. Najwyższe buty jakie mam mają 12cm obcas.
Nie spotkałam się z przykrościami ze strony ludzi, ale lubią mnie nazywać "karzełkiem", "kompaktem", itd. Oczywiście pieszczotliwie. No i są problemy z doborem ubrań. Wszystkie spodnie mają za długie nogawki, wszystkie sukienki które komuś sięgają do kolan mi sięgają do łydek. To chyba norma

A pani Borsuk mnie naprawdę bardzo odrzuca. Powinni pomyśleć nad zmianą modelki, bo przeglądając ciuchy jak widzę taką modelkę, nawet ciekawie ubraną, to nie zastanowię się i nie wezmę. Po prostu patrząc na taki błyszczący, zblurowany plastik nie widzę tego ciucha na mnie.

[Nuova]

http://www.smaczny.wizaz.pl/forum/sh...d.php?t=323580
Temat o Pani Borsuk i burzliwa dyskusja na temat jej atrakcyjności

[szarri]

Napisane przez anlaya

Nawet nie mam słów, nie rozumiem, czemu ktoś tym matkom nie pokaże, jaką krzywdę robią swoim córkom.

PS: Może przesadziłam z tym "powszechnym przekonaniem", ale wiele osób tego nie rozumie

Dokładnie o to mi chodziło

Blog: http://dulcecandy.com/

Ta dziewczyna z kolei ma bardzo dużą głowę, co wygląda niesamowicie dziwnie - gdyby ją odpowiednio ubrać i pomalować mogłaby robić za straszne dziecko-lalkę z horroru...

Moja siostra jest nieduża i ma bardzo fajne proporcje, bo wszystko ma niewielkie, ale nie można o niej powiedzieć że jest niskopodwoziowcem. Ma zupełnie normalne, zgrabne nogi odpowiedniej długości. Uważam, że wygląda bardzo dobrze. Kto zgadnie, ile ma wzrostu? Szpilki lubi bardzo, chociaż miewa problemy ze znalezieniem rozmiaru...

[LostInTranslation]

Napisane przez Nuova

Ja tam mam 161-2cm i chciałabym być jeszcze niższa. A mnie kiedyś rozwalił pewien koleżka, który przy kupie moich znajomych na głos powiedział, że dziwi się mojemu facetowi, że ze mną jest, bo mam takie krótkie, paskudne nogi Bo on tylko chodzi z pannami od 175cm, poniżej to krótkonogie karły (sam miał góra 180cm ). Skąd się takie typki biorą?

Jaki prostak

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

powoli zaczyna mnie rozwalać słowo "zwyklak"
dołącza do grona mięty, camel, nudziak, masthew i altfit

[PaulinaMigotka]

Napisane przez szarri

Ta dziewczyna z kolei ma bardzo dużą głowę, co wygląda niesamowicie dziwnie - gdyby ją odpowiednio ubrać i pomalować mogłaby robić za straszne dziecko-lalkę z horroru...

Moja siostra jest nieduża i ma bardzo fajne proporcje, bo wszystko ma niewielkie, ale nie można o niej powiedzieć że jest niskopodwoziowcem. Ma zupełnie normalne, zgrabne nogi odpowiedniej długości. Uważam, że wygląda bardzo dobrze. Kto zgadnie, ile ma wzrostu? Szpilki lubi bardzo, chociaż miewa problemy ze znalezieniem rozmiaru...

Taka słodka drobinka