Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[Anulka_86]

Napisane przez ranula

anulka,katerina to widze ze mamy te samme problemy!nasza hania tez ciagnie sutek,wypuszcze lapie,wygina sie i ryczy przy jedzeniu. potem zasypia i nie odbija i z tego dalsze problemy. no i ta wysypka... jak ktos mi powie ze karmienie piersia to piekna sprawa to nie recze za siebie aaa poza tym od kilku tyg walcze z peknieta brodawka,to sobie ponarzekalam
nic madrego jednak nie poradze bo ciagle probuje rozne opcje zeby cos poprawic. zastanawiam sie nad wizyta w poradni laktacyjnej,to ostatnia deska ratunku... jak czegos sie dowiem to dam znac.
aha i w nocy max 5h nam wytrzymala miedzy karmieniami,ale zdarzylo sie to raz. chyba na piersi trudniej o dluzsze przerwy,moze przyjda z czasem? trzeba sie wspierac bo inaczej juz dawno przeszlabym na mm!
trztmajcie sie!

to za sutka.... pewnie mega boli.

A my ...Mąż pojechał sam na chrzciny. Ja mam gorączke jak bumerang.... jest 39 nawet potem spada i tak w kółko.
Mały ma katarek i też czasem 37,8 nawet.... juz nie daje rady z tą chorobą.

Właśnie się przebudził i leży pod karuzela i się cieszy do prosiaczków i tygrysków

A teraz mam pytanie odnosnie kupy.
Mój mały jest wczoraj i dzisisiejszy dzień na butelce i mleku z puszki - hipoalergicznym i własnie zrobił kupe.
Miała kolor niby musztardowy ale bardziej wpadała w zieleń... taki kremik do tego - konsystencja.
Przepraszam że ja o tym, ale nie wiem - może tak po mm jest???

prosze o odpowiedz bo już się martwie.
Jutro pojdziemy do lekarza, ciekawe co powie na wysypke

[*Agatek*]

Napisane przez Anulka_86

A teraz mam pytanie odnosnie kupy.
Mój mały jest wczoraj i dzisisiejszy dzień na butelce i mleku z puszki - hipoalergicznym i własnie zrobił kupe.
Miała kolor niby musztardowy ale bardziej wpadała w zieleń... taki kremik do tego - konsystencja.
Przepraszam że ja o tym, ale nie wiem - może tak po mm jest???

prosze o odpowiedz bo już się martwie.
Jutro pojdziemy do lekarza, ciekawe co powie na wysypke

A czy Ty od razu dałaś mleko mm z grubej rury? Czy mieszałaś swoje z mm? Jeśli z grubej rury to to jest normalna reakcja organizmu za zbyt szybkie zmienianie mleka - kuzynka mi opowiadała, że też tak zrobiła w szpitalu

Bądź spokojna- moja od czasu do czasu też robiła zielone, ale to od zmiany mleka właśnie z bebilonu na gerbera- teraz jestem z powrotem na bebilonie.

Jest dobrze Też miała lekko zieloną. Jeśli robi bez problemu, nic ją nie boli to nic nie rób, ale jeśli problem się będzie utrzymywał to idź do lekarza

[Anulka_86]

Napisane przez *Agatek*

A czy Ty od razu dałaś mleko mm z grubej rury? Czy mieszałaś swoje z mm? Jeśli z grubej rury to to jest normalna reakcja organizmu za zbyt szybkie zmienianie mleka - kuzynka mi opowiadała, że też tak zrobiła w szpitalu

Bądź spokojna- moja od czasu do czasu też robiła zielone, ale to od zmiany mleka właśnie z bebilonu na gerbera- teraz jestem z powrotem na bebilonie.

Jest dobrze Też miała lekko zieloną. Jeśli robi bez problemu, nic ją nie boli to nic nie rób, ale jeśli problem się będzie utrzymywał to idź do lekarza

nie mialam wyjscia jak mialam 39 goraczki. do 38 mozna karmic, teraz tez moge bez problemu zauwazyc ze chyba ma skaze bialkowa bo pije mleko hipoalergiczne, nic go nie boli jak po moim mleku i na dodatek od raz buzka mu sie ladniejsza zrobiła. chrosty schodza. jutro idziemy do lekarza , zobaczymy co nam powie.

a znowu jak patrze na siebie, ze jestem mega zmeczona wstawaniem w nocy , do tego nie mam pewnie hemoglobiny wysokiej nie bylo iinego rozwiazania aby sie polozyc a dziecko przekazac tacie.
tak do konca nie odpoczełam po porodzie, mimo tego ze do trudnych nie nalezał, to jednak duzy wysilek dla organizmu. A ja zgrywalam ze przeciez nic mi nie jest, moge sprzatac prac itp.... a kryzys przyszedł.... jestem blada i nie za dobrze teraz sie czuje.

a wiecie co?? mój mazzawsze mówił ze on piluszek nie bedzie przebierał.kompal itp. jego tata tez tego nie robił wiec on tez nie bedzie i koniec.
udalo mi sie go namówic na kompanie i teraz robi to codziennie,
ale wczoraj nie mial wyjscia jak ja spałam z gorączką, musiał wszystko przy nim zrobic.
Wiecie jak to ich zbliżylo do siebie???? okazuje się ze teraz wszystko potrafi... tak tylko faceci mówia " nie umiem" " nie będę tego robił"...

A jak mnie widział wieczorem w piatek częsącą się z zimna i wygladajaca jak trup na urlopie to od razu zmądrzał i mówi ze musze odpoczac ze faktycznie jestem przemeczona... ale jak mu to mówiła już tydzien temu to oczywiscie odpowiedz była "a ja nie jestem tez wyspany i chodze do pracy "itp.
Facet musi się czasem przestraszyć, ze jak tak dalej pójdzie to szpital, ze jestem w ostatnim tygodniu połogu itp. i od razu wszytsko potrafi zrobic i mi pomóc.
A ten szpital to się o niego boje, poniewaz jak bylam mala mialam zespół nerczycowy i chore nerki a od tygodnia czuje jedna z nerek i boje się zeby to nie bylo jakies zapalenie nerek.
oby nie.
Dlatego jutro ide zrobic sobie badania te podstawowe chociaż.

[NataliaM1103]

Napisane przez kamciurka

kurde niepocytowało mi wszystkiego pamiętam tylko, ze miałam napisać, że Alex je mleko jeszcze z tt 1 i nie wyobrażam sobie dawać mu 3 przecież ona jest od 6 miesiąca

Bartuś juz od dawna jadł 2 -teraz niestety zabardzo się nim męczy,poci i denerwuje.Jadl też trójprzepływowym a to jest duzo większy ,no ale ostatnio cosik mu sie porobiło i leci bokami-poprostu on za szybko je,taki jest łakomy.Dzisiaj kupiłam 3 i o 18 wypróbuje
--------------------------------------
Byliśmy na małych zakupach,sobie nic nie kupiłam bo jakoś nic mi w oko nie wpadlo.
Bartusiowi kupiłam 2 piżamki czyt pajace,1 body na naramkach,zawieszkę do smoczka, 2 smoczki 3 do butelki tt,3 pary skarpetek i nianie elekrtyczną(bo ostatnio muszę zamykac drzwi w pokoju bo Bartek łatwo w dzień budzi się,a jakoś z niania bedzie bezpieczniej)i.W sumie za wszystko zapłaciłam 250 zł.

Ale mam plana,teście pewnie zapytają co mają kupic dla Bartka na imieniny więc ja im powiem ,ze kupiliśmy tą nianie i może ona byc właśnie od nich.

Bartosz prawie cały dzień śpi budzi się tylko na jedzonko i po godzince znowu spanko.Pewnie ta pogoda tak na niego wpływa.

A co do smoczków to ja też muszę kupic nowy z avent 3-6 ,bo mam te od 0-3.
Dostałam też 2 smoczki 0-6 od siostry tż z Norwegi,podobno tam są hitem.Co prawda są troszeczke inne niz avent ,guma nie jest gładka tylko na niej jest koło szorstkie lekko,trochę inaczej są wyprofilowane i nie maja tego dzyndzelka ,żeby zawiesic .
Zobaczymy czy Bartuś polubi je.

[MMONIKA9]

cześć laseczki sory że nie nadrabiam ale fatalnie się czuję od wczoraj , głowa mnie cały czas strasznie boli i taka jakaś osłabiona jestem, wybrałam sie wczoraj z małym na 3 godzinny spacer i jak wróciłam zaczeła mnie strasznie głowa boleć i już czułam sie nie hallo
dziś mamy fatalną pogode pada deszcz przez cały dzień
mały teraz sobie drzema w huśtaweczce
jak narazie rozszerzenie diety przebiega super, zero uczuleń zero problemów z kupkami mały robi sam po 2 dziennie wszystko mu smakuje nie wybrzydza więc dobrze jest

[NataliaM1103]

Napisane przez MMONIKA9

cześć laseczki sory że nie nadrabiam ale fatalnie się czuję od wczoraj , głowa mnie cały czas strasznie boli i taka jakaś osłabiona jestem, wybrałam sie wczoraj z małym na 3 godzinny spacer i jak wróciłam zaczeła mnie strasznie głowa boleć i już czułam sie nie hallo
dziś mamy fatalną pogode pada deszcz przez cały dzień
mały teraz sobie drzema w huśtaweczce
jak narazie rozszerzenie diety przebiega super, zero uczuleń zero problemów z kupkami mały robi sam po 2 dziennie wszystko mu smakuje nie wybrzydza więc dobrze jest

To super ,że Michasiowi wszystko smakuje i że dobrze toleruje.

Wczoraj rozmawiałam z kuzynką ona ma 10 miesięczną Lenkę i smakuje jej dosłownie wszystko.Zje co jej mama poda.Nawet grochówkę próbowała i smażone.Oczywiście nie w dużych ilościach.

[BebiBebi]

Cześć ! Dziś cały dzień w domu - odpoczywam.
Wczoraj cały dzień pomagałam w wyprowadzce koleżance(tej co tato niedawno zmarł). Umęczyłam się, Julka była z dziadkami, ale czego nie robi się dla przyjaciół.

Co do KUPEK - moja Julka już od dawna dzień w dzień robi zieloną kupę, także śmierdzącą( jest na mm bebilon comfort). Wyczytałam w gazecie mamuśkowej, że to naturalne przy karmieniu butlą. Tylko, że ona miała problem z jej zrobieniem i sie bardzo męczyła, wiec do każdego karmienia teraz daję Delicol i jest lepiej.
Julia odrzuciła już moją pierś. Od kilku dni jest tylko mm, a dziś jakaś zmiana, bo już zrobiła z 4-5 małych żółtych kupek - więc może żołądeczek już się normuje - mam nadzieję.

Pogoda beznadziejna - humor też nie lepszy.

pozdrawiam !!!

[Karinio]

Hej

Mój mały od wczoraj też robi zieloną kupe,nic mu nie zmieniałam,mam na mysli mleko.Być może to po infacolu,bo nie zawsze podaje mu po każdym posiłku tylko od czasu do czasu,ale też bywa i po każdym i może przez to,ale robi raz dziennie kupe.No,chyba że np w jednym dniu nie zrobi w ogóle kupy,to na drugi dzień robi dwie.
Teraz sobie najedzony leży w leżaczku i ogląda historie o Titanicu i coś tam sobie gaworzy.

[*Agatek*]

Ciekawe co tam z Perl (ma wyłączoną kome), Nikotynką, agawoo i Inutil króciutko i szybko się udzielają albo wcale

[Haniula]

Odnośnie kupek to chyba nam dorastają dzieciaczki bo moja mała tez W KONCU zaczeła robić sama, bez masaży, rowerków i innych cudów Dzis pierwszy raz od 2,5 miesiąca zobaczyłam w pieluszce samodzielnie zrobioną kupe ostatnio moja mama miala ten przywilej. No i mała nie stęka przy tym za duzo wiec chyba juz jest dobrze
Domyslam sie ze to zasługa tego syropu lactulosum, i boje sie co bedzie jak calkowicie go odstawimy

A jak długo mozna podawać probiotyki- BiogaiDE ?

Nooo i nastepne pytanie
Co myslicie o takim krzeselku? http://allegro.pl/praktyczne-krzesel...253935232.html
tylko moj kolor jest nieosiagalny i juz dosc dlugo ewentulanie wybrałabym zielony

Bo bede chyba u tego sprzedawcy zamawiac to łózeczko - http://allegro.pl/modne-lozeczko-tur...258228141.html to poszłoby za jedną wysyłką Chociaz tu kolory tez mi nie pasują, musialabym wziac ten braz bo to ma byc lozeczko na ogrod a do zielonego pełno muszek Juz tego doświadczyłam na wozku

Podoba mi sie to, ale nie ma moskitiery i tez brazowy nieosiągalny, a taki ładny
http://allegro.pl/kojec-lozeczko-125...253037877.html

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Agatek jaki ładny avek

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez *Agatek*

Ciekawe co tam z Perl (ma wyłączoną kome), Nikotynką, agawoo i Inutil króciutko i szybko się udzielają albo wcale

Agawoo pewnie nas podczytuje na kom i nic nie pisze Inutil pisała dzis ale mało, ale reszta faktycznie umilkła

[*Agatek*]

Haniula No ja tak se myśle se ni? że biogajde to se nie wiem ile można używać se na dzień dobry zamówiłam z apteki 2 opakowania bo na pleśniawki ma pomóc niby- z zalecenia pediatry

o fakin szit, jaka ja wieśniara jestem, nom

[NataliaM1103]

Agatek to Ty masz bzika na punkcie chomika?

[kropeczka1984]

Napisane przez Anulka_86

a wiecie co?? mój mazzawsze mówił ze on piluszek nie bedzie przebierał.kompal itp. jego tata tez tego nie robił wiec on tez nie bedzie i koniec.
udalo mi sie go namówic na kompanie i teraz robi to codziennie,
ale wczoraj nie mial wyjscia jak ja spałam z gorączką, musiał wszystko przy nim zrobic.

Ja też się bałam, że mój nic nie będzie robił, bo z takiej rodziny pochodzi a robi prawie wszystko Najlepsze, że na początku migał się z przewijaniem w nocy a teraz tak go w to wkręciłam, że bez gadania wstaje w nocy i zmienia pieluchę a potem podaje mi Wojtka do karmienia

Ale przed chwilą głupotę zrobiłam U nas jest tak, że jak jedno siedzi z Wojtkiem, to drugie robi kolację. No i teraz siedzę sobie przed kompem i mówię do Męża: "Kotku a my to dzisiaj kolacji nie jemy?" w sensie, że może by zrobił a ten do mnie, że przecież to on się dzieckiem zajmuje No i lipa, bo muszę teraz iść zrobić kolację Albo się wycwanię i wezmę Wojtka na karmienie Ale ze mnie cwana bestia

[*Agatek*]

Napisane przez NataliaM1103

Agatek to Ty masz bzika na punkcie chomika?

miałam teraz już tak nie, chomikowa ma 1,5 roku

poza tym- wcale nie czujesz, że rymujesz?

Właśnie z A. stwierdziliśmy, że dobrze było poświęcić jajeczka i kiełbaske w lesie...

[Haniula]

Napisane przez *Agatek*

miałam teraz już tak nie, chomikowa ma 1,5 roku

poza tym- wcale nie czujesz, że rymujesz?

Właśnie z A. stwierdziliśmy, że dobrze było poświęcić jajeczka i kiełbaske w lesie...

a kiedy stary teraz wraca ?

Moj dzis wyjechal na tydzien w delegacje do szkoły znowu sama

[NataliaM1103]

Też czasami chciałabym żeby mój stary wyjechał w piz......
Bo trochę tęsknoty nigdy nie zaszkodzi.

[Blanszor]

Napisane przez neska22

i za małego i za Ciebie
ja juz włażę we wszytskie spodnie sprzed ciaży tylko chciałabym jeszcze "schuść" conajmniej 5 kg najbardziej bym chciała, zeby brzuch zleciał i z ramion troche...

zazdroszczę, że się wbijasz w spodnie. Mi w talii na wysokości pępka zrobiło się 106 cm obwodu!!! Przed ciążą tyle miałam w biodrach

[ankaya]

Napisane przez ranula

anulka,katerina to widze ze mamy te samme problemy!nasza hania tez ciagnie sutek,wypuszcze lapie,wygina sie i ryczy przy jedzeniu. potem zasypia i nie odbija i z tego dalsze problemy. no i ta wysypka... jak ktos mi powie ze karmienie piersia to piekna sprawa to nie recze za siebie aaa poza tym od kilku tyg walcze z peknieta brodawka,to sobie ponarzekalam
nic madrego jednak nie poradze bo ciagle probuje rozne opcje zeby cos poprawic. zastanawiam sie nad wizyta w poradni laktacyjnej,to ostatnia deska ratunku... jak czegos sie dowiem to dam znac.
aha i w nocy max 5h nam wytrzymala miedzy karmieniami,ale zdarzylo sie to raz. chyba na piersi trudniej o dluzsze przerwy,moze przyjda z czasem? trzeba sie wspierac bo inaczej juz dawno przeszlabym na mm!
trztmajcie sie!

A jak Hania je to długo je? bo mi w poradni powiedziała,że to może być ten etap kiedy potrzebuje na raz zjeść mniej. Kazała karmić aż sie oderwie, chociaz ja mu daje fory i przedlużam do 3 oderwań odstawiam od piersi i daje smoczek. Bo teraz, że tak cuduje to kit... co będzie jak przy kazdym dźwięku zacznie obracać głowe wiec trzeba odstawiać od piersi i uczyć, że tak nie wolno-chociaż sama wiem, ze łatwo się mówi, ale u mnie zaczyna powoli dawać to efekty.
Hania robi normalnie kupki i pierdka? Bo Kuba dostał teraz Debridat, łatwiej odchodzą mu gaziki i nie boli go to, a przede wszystkim robi kupe codziennie, czasem nawet 3 więc też się uspokoił trochę.

[bambusiek]

Bry wieczór ja tylko na chwilkę, bo korzystam z chwili, że mąż w kąpieli i komp wolny:P

Co do zielonych kup, to u nas tylko takowe albo zielono-żółte albo same żółte, ale to przez karmienie mieszane chyba.
Z tego co wiem kolor kupy zależy od mleczka, bo np. Enfamil ma więcej żelaza i dlatego kupy są zielone
Nasz robi raz dziennie - ostatnio po ostatnim karmieniu, ew. nad ranem ale za to takie, że ledwo się mieszczą w pieluchę

tyle na dziś, dobrej nocy

[MissZuzia]

Helołłł

Witam się wieczorkiem... moje chłopy padły, najpierw mały po 21 potem duży pół godz po nim, jak to on mówi 'ide poczytać książke do sypialni' i śpi w 2 minuty i chrapie na całe mieszkanie szkoda, że mały tak nie usypia zawsze jak jego tatuś oby tylko nie chrapał w przyszłości

Jejciu jestem taka zmęczona, wczoraj mieliśmy gościa, brat ciot tż już weszło mu w krew że odkąd się przeprowadził tutaj do pracy to nas odwiedza... siedzi sam tu póki co bez żony, ok ale ciągle przylazi do nas w weekend a wiadomo że trzeba jakiś obiad ugotować, kolację zrobić, coś mieć żeby go poczęstować a jak się we dwoje jest to inaczej... i tym o to sposobem stałam przy garach... najlepsze że postanowił zanocowac sobie u nas a jego mieszkanie puste wiec co.... znów śniadanko przygotuj, zrób kawkę wrrrrr dobrze że potem się wyniósł.... my z tż nic a nic w tyg nie mamy czasu dla siebie, totalnie, wraca z pracy pobawi się pół h z dzieckiem, potem kąpanie jedzenie usypianie i 22 się robi i on zmęczony ja do mycia i tak się mijamy, więc czekam jak ta głupia na weekend a tu nam ten zajmuje czas....

eee to się pożaliłam wam
a to jeszcze popiszę
Nakupiłam sobie książek do czytania jak głupia w empie, ciekawe kiedy ja to przeczytam w ciąży pochłaniałam je setkami a teraz to w nocy se poczytac mogę jak nakarmie małego i siedzę z laktatorem no bo kiedy... jeszcze tż mnie wkurza bo dziś chciałam koło 19 wyprasowac pranie Olka, a ten mówi wyprasujesz sobie w tygodniu, weź nie prasuj, wkurzyłam się bo kiedy mam to zrobić mały oprócz spania na spacerze ma dwie drzemki po pół h a wtedy to np wypadałoby coś zjeść czy nawet wrzucić rzeczy do prania, czy ogarnąć kuchnie.... on nie rozumie chyba, że ja naprawdę nie siedzę na dupie kiedy mi się chce i nie odpoczywam co chwila...

[*Agatek*]

Dziwne, że Pearl wyłączyła komórkę... może coś się stało?? zdołowała się bardziej czy co by chociaż napisała, że u nich ok

Napisane przez Haniula

a kiedy stary teraz wraca ?

Moj dzis wyjechal na tydzien w delegacje do szkoły znowu sama

Mój stary jakoś będzie na początku maja 5-6(niby) i później to już na chrzciny - a po chrzcinach mam nadzieję, że wyjadę w końcu do niego

Oj tam tyyydzień- szybko zleci!


Natalia ojj rozłąka w sumie dużo daje, raz na jakiś czas to tak 'fajnie' od siebie odpocząć, zatęsknić... ale na dłuższą metę- jak np. ja bez sensu, bo się odzwyczajam od niego on mi przeszkadza w łóżku jak śpimy, bo nie mogę nigdy znaleźć dogodnej pozycji, a ten się ciągle wierci, macha nogą i chrapie przywykłam do spania sama- 3osobowe łóżko caaaaałe mooje

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Czy Wasze dzieci też dziś były senne i marudne?
Moja strasznie... o 19 się ocknęła po drzemce 40 minutowej i ryk? Bacia nosi i ryczy, w końcu nie wytrzymałam i poszłam do nich, ja biorę młodą- spokój, włączam vivę, tańczę- spokój- idę z nią do innego pokoju gdzie jest ciszej- ryk więc ja rak cak cak leżaczek, przed tv, zapięłam, dyda dostała i tym oto sposobem słuchała i oglądała sobie muzyczkę na tv pół godziny

Kąpanie krótko po 20, jedzenie- oczywiście wycie z początku i jadła z pół h- bo ona przecież MA CZAS odgrzewane mleko i zostawiła 20 ml, bo by jeszcze dziamgała drugie pół h chyba 3 rundy kunia i odjazd

Babcia krótko nosi i od razu hop do wózka, nie pobawi się przecież i ta wyje ehh to muszę iść, biorę na matę i zabawiam i tak mija około 1,5 h, wymęczę ją i drzemka pół godzinna i tak w kółko dobrze, że ta huśtawka jest, bo tak to w ogóle bym ☠☠☠☠☠☠☠ca chyba dostała

MissZuzia nie fajnie się zachowuje brat cioteczny faceci są niedomyślni... ehh a Twój tż, nie mógł coś mu napąknąć? albo nie, bo się jeszcze obrazi

Bambusek a Ty co? Przyszłaś, pogadałaś o kupach i nara jo?

[Haniula]

Napisane przez *Agatek*

Bambusek a Ty co? Przyszłaś, pogadałaś o kupach i nara jo?

paCZcie ją jak rozstawia po kątach szeryfowa sie znalazła

Zuzia ja tez mam jakis niedosyt męza Niby jestesmy razem w domu, a cos jakby osobno, bo kazdy czyms zajety dzis np zanim wyjechal to zamiast posiedziec razem, to kazde przed komputerem, bo Lena zasnela i odrabialismy zaległości internetowe Jak jakies stare dobre malzenstwo

[*Agatek*]

Napisane przez Haniula

paCZcie ją jak rozstawia po kątach szeryfowa sie znalazła

nie?? chwila relaxu i już się zaczyna no muszę dbać o porządek na forum nie?

Napisane przez Haniula

Zuzia ja tez mam jakis niedosyt męza Niby jestesmy razem w domu, a cos jakby osobno, bo kazdy czyms zajety dzis np zanim wyjechal to zamiast posiedziec razem, to kazde przed komputerem, bo Lena zasnela i odrabialismy zaległości internetowe Jak jakies stare dobre malzenstwo

ooo tak, jak mam chwilę, to też nadrabiam wizaż, pocztę, allegro...
Myślę, że 'nadrobimy' ten czas, jak dziecko będzie większe, samo się załatwi, zje, odbeknie itp itd

[inutil]

Napisane przez neska22

gdzie byłas jak CIe nie bylo?

aaa, tu i tam...

A tak na prawdę to Julian chyba przechodził skok, do tego powrót uczulenia (okazało się że to od mleka koziego, które to ja ze smakiem zjadałam w formie serków i mleka do kawy/kaszki) a do tego najprawdopodobniej uczulony jest na Lovele (podobno proszek który często uczula ). Teraz walczymy ze schodzącą wysypką :/

A i jeszcze kwiecień stoi u nas pod znakiem imprez. były święta, wczoraj 50-tka teściowej na którą robiłam tort, ciasta... za tydzień 80-tka dziadka mojego, a 28.04 chrzest Julka. Potem parapetówka moich rodziców bo się przeprowadzają

Napisane przez Blanszor

Młody miał już trzecią noc bez jedzenia - spał 9-11h. Mam nadzieję, że już mu tak zostanie

Bilans z odchudzania - dziś 5 dzień diety - minus 2,6 kg
Dziś zamiast jednej saszetki Cambridge zjem trochę czerwonego barszczu i kuraka.

za spanie i za kg

eliza1984 ale się najeździliście masakra, ale dobrze, że to nic poważnego.

Anulka_86 Oby to nie nerki a faceci, przyparci do muru zrobią wszystko. Mój tż na szczęście od początku zmienia pieluchy i zajmuje się Julkiem ale w szpitalu musiał się nim zająć bo ja po cc nie mogłam się ruszać

MMONIKA9 ojj, chyba ta pogoda was wykańcza. Kuruj się

Napisane przez BebiBebi

Pogoda beznadziejna - humor też nie lepszy.

Napisane przez *Agatek*

Ciekawe co tam z Perl (ma wyłączoną kome), Nikotynką, agawoo i Inutil króciutko i szybko się udzielają albo wcale

Jestem, jestem... Już pisałam u góry. Podczytywałam was, ale jakoś weny brakło

Napisane przez Haniula

Nooo i nastepne pytanie
Co myslicie o takim krzeselku? http://allegro.pl/praktyczne-krzesel...253935232.html
tylko moj kolor jest nieosiagalny i juz dosc dlugo ewentulanie wybrałabym zielony

Bo bede chyba u tego sprzedawcy zamawiac to łózeczko - http://allegro.pl/modne-lozeczko-tur...258228141.html to poszłoby za jedną wysyłką Chociaz tu kolory tez mi nie pasują, musialabym wziac ten braz bo to ma byc lozeczko na ogrod a do zielonego pełno muszek Juz tego doświadczyłam na wozku

Podoba mi sie to, ale nie ma moskitiery i tez brazowy nieosiągalny, a taki ładny
http://allegro.pl/kojec-lozeczko-125...253037877.html

krzesełko ładne, my też jesteśmy na etapie szukania, bo chrzestna kupuje Julkowi na chrzest ale ja muszę jechać do sklepu dotknąć, bo podobno są takie które kiwają się na boki a krzesełko ma być stabilne.
Łóżeczko kidsplay moja siostra zamówiła, mamy w domu nieodpakowane. Ale musimy oddać, bo się okazało że znajoma ma nieużywane na strychu

[MissZuzia]

Napisane przez *Agatek*

MissZuzia nie fajnie się zachowuje brat cioteczny faceci są niedomyślni... ehh a Twój tż, nie mógł coś mu napąknąć? albo nie, bo się jeszcze obrazi

nie zrobił tego... powiedziałam mu że mógł choć spytać się kiedy godził się na jego nocleg ale cóż, to tylko faceci....
wrrrr

Napisane przez Haniula

Zuzia ja tez mam jakis niedosyt męza Niby jestesmy razem w domu, a cos jakby osobno, bo kazdy czyms zajety dzis np zanim wyjechal to zamiast posiedziec razem, to kazde przed komputerem, bo Lena zasnela i odrabialismy zaległości internetowe Jak jakies stare dobre malzenstwo

u nas wygląda to tak - mój tż śpi, może spac w dowolnej pozycji o każdej godzinie i zasypia w dwie sekundy a ja siedzę na wizażu czy innych stronach chociaż powinnam ograniczyć net

Napisane przez *Agatek*

ooo tak, jak mam chwilę, to też nadrabiam wizaż, pocztę, allegro...
Myślę, że 'nadrobimy' ten czas, jak dziecko będzie większe, samo się załatwi, zje, odbeknie itp itd

a ja uważam, że nie nadrobimy... bo niby jak... czas ak szybko leci, dzień za dniem mija, starzejemy się... kiedyś będą inne chwile, problemy, rozmowy, to tu i teraz nie wróci, więc mam żal do siebie że tak mało rozmawiamy o niedziecinnych sprawach, próbuję rozmawiać na ten temat z mężem ale on bagatelizuje sprawę, nie widzi problemu...

ide już bo nigdy nie pójdę DOBRANOC

[inutil]

Aaa, wiecie co za to że nie mogłam jeść większości jedzenia na imprezie zjadłam sobie kapustę na ciepło no i Julek po niej piękne kupy walił bez zająknięcia a ja co??? przeczyściło mnie tak, że myślałam, że rozerwie. Masakra. Kapusty chyba długo teraz nie zjem kiszonej za to dziś delektowałam się czerwoną

Napisane przez *Agatek*

Dziwne, że Pearl wyłączyła komórkę... może coś się stało?? zdołowała się bardziej czy co by chociaż napisała, że u nich ok

Czy Wasze dzieci też dziś były senne i marudne?

Też myślałam co z Pear, nie odzywa się :/

Aaa tak, dziś był dzień dziwny, Julek spał rano do 9 a potem zasnął dopiero o 17 a w międzyczasie był bardzo senny i marudny i widać było, że chce spać, ale nie może

Napisane przez MissZuzia

Jejciu jestem taka zmęczona, wczoraj mieliśmy gościa, brat ciot tż już weszło mu w krew że odkąd się przeprowadził tutaj do pracy to nas odwiedza... siedzi sam tu póki co bez żony, ok ale ciągle przylazi do nas w weekend a wiadomo że trzeba jakiś obiad ugotować, kolację zrobić, coś mieć żeby go poczęstować a jak się we dwoje jest to inaczej... i tym o to sposobem stałam przy garach... najlepsze że postanowił zanocowac sobie u nas a jego mieszkanie puste wiec co.... znów śniadanko przygotuj, zrób kawkę wrrrrr dobrze że potem się wyniósł.... my z tż nic a nic w tyg nie mamy czasu dla siebie, totalnie, wraca z pracy pobawi się pół h z dzieckiem, potem kąpanie jedzenie usypianie i 22 się robi i on zmęczony ja do mycia i tak się mijamy, więc czekam jak ta głupia na weekend a tu nam ten zajmuje czas....

skoro on już przychodzi to nie możesz mu wprost powiedzieć, że nie będziesz go traktować jak gościa i skakać wokół niego? Pokaż mu gdzie kawa/herbata i tyle?

Napisane przez *Agatek*

Myślę, że 'nadrobimy' ten czas, jak dziecko będzie większe, samo się załatwi, zje, odbeknie itp itd

oo tak, jak samo odbeknie przy stole to będą oklaski

[Anabellita]

Hejka
Niestety nie nadrobiłam całości, moze jutro uda mi się dokończyć

Dziewczyny które karmią mm - podgrzewacie mleczko w mikrofali? Słyszałam, że mikrofala zabija witaminy w mm, myślicie że to prawda

Napisane przez MissZuzia

duzo zdrowka dla was!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez *Agatek*

Anabellita zdrówka życzę Wam dziewczynki!!!!!!

Napisane przez czubasek20

zdrówka dla was

Dziękujemy
Niestety jak na razie to nie widzę poprawy - Asia nadal kaszle i ma katarek Jak do wtorku się nie poprawi to znowu wybierzemy się do lekarza.

Napisane przez paulaLbn

Chciałam się pochwalić, że mamy za sobą pierwsza lekcję nikosiowego kursu pływania Było super, dzieciaczki pluskały, śmiały się i wygladały jak małe żabki, naprawdę przesłodki widok

o jaaacie jak fajowo!

Napisane przez *Agatek*

Ja mądra jeszcze wczoraj zepsułam termometr elektroniczny pociągnęłam za koniec, żeby wyszedł z opakowania plastikowego i się kable pourywały i cały mechanizm na wierzchu ja elektryk wyjęłam tą końcówkę niebieską (guma ) i już chciałam lutować... ale lutownicy brak jest w DE

a widzisz, masz teraz nauczkę, na przyszłość bedziesz wiedziała że nie NIE WOLNO CIĄGNĄĆ!
Co do smoczków to myślę, ze zmiana co miesiac to tylko wymysł producentów smoczków. Ja właśnie jestem na etapie kupowania smoczusia bo ten co mamy jest do 3 m-cy, więc czas na zmianę
aaaa... znalazłam jeszcze coś dla Ciebie kociaro --->http://pozytywna.pl/obrazek/193/
http://pozytywna.pl/obrazek/2/

[inutil]

Idę spać, bo pies mnie ewidentnie wygania. Siedzi obok i pierdzi tak, że nie daje się wytrzymać

A jutro jedziemy na wycieczkę do IKEI

Napisane przez MissZuzia

a ja uważam, że nie nadrobimy... bo niby jak... czas ak szybko leci, dzień za dniem mija, starzejemy się... kiedyś będą inne chwile, problemy, rozmowy, to tu i teraz nie wróci, więc mam żal do siebie że tak mało rozmawiamy o niedziecinnych sprawach, próbuję rozmawiać na ten temat z mężem ale on bagatelizuje sprawę, nie widzi problemu...

U nas to samo, nie ma czasu, tż ostatnio bardzo dużo pracuje. przytulanek brak... czasem w dzień obiecuję sobie, że wieczorem posiedzimy razem, ale potem padam albo ja albo tż...

Napisane przez Anabellita

Hejka
Niestety nie nadrobiłam całości, moze jutro uda mi się dokończyć

Dziewczyny które karmią mm - podgrzewacie mleczko w mikrofali? Słyszałam, że mikrofala zabija witaminy w mm, myślicie że to prawda

ja nie karmię mm, ale czy nie łatwiej podgrzewać samą wodę a potem dopiero dodawać proszek? Wtedy witaminy nie zostaną zabite -> rak znajoma robiła a inna podgrzewa wodę rano i wlewa do termosu

[*Agatek*]

Napisane przez inutil

Aaa tak, dziś był dzień dziwny, Julek spał rano do 9 a potem zasnął dopiero o 17 a w międzyczasie był bardzo senny i marudny i widać było, że chce spać, ale nie może

A wiesz, że moja tyż? dostała o 4 i spała do 9 jak zabita dziwnie bo zazwyczaj budzi się po 3 h o 7-8 max! Nasze dzieci może szybciej wyczuwają zmianę pogody? muszę się jej jutro spytać jaka pogoda będzie w środę...

Napisane przez inutil

oo tak, jak samo odbeknie przy stole to będą oklaski

beknie, pierdnie, ful serwiss będzie

Napisane przez MissZuzia

a ja uważam, że nie nadrobimy... bo niby jak... czas ak szybko leci, dzień za dniem mija, starzejemy się... kiedyś będą inne chwile, problemy, rozmowy, to tu i teraz nie wróci, więc mam żal do siebie że tak mało rozmawiamy o niedziecinnych sprawach, próbuję rozmawiać na ten temat z mężem ale on bagatelizuje sprawę, nie widzi problemu...

ide już bo nigdy nie pójdę DOBRANOC

no i co ja pacze? dzień marudy się włączył koleżance pomarzyć se nie można i pobujać w obłokach?? przecież sama AgaMili pisała, że najgorsze pierwsze 3-4 lata... łiii tam, zleci jak z pejcza strzelił

Napisane przez Anabellita

Dziewczyny które karmią mm - podgrzewacie mleczko w mikrofali? Słyszałam, że mikrofala zabija witaminy w mm, myślicie że to prawda

jeszcze nigdy nie odgrzewałam poprzez mikrofalę zawsze woda gorąca + jeszcze do mikrofali na 50 sek i wrzucam butlę na około 1-2 min i już jest ok.

Poza tym ja zawsze w dzień około 3 razy wymieniam wodę w termosie- zawsze mam w termosie świeżą i w kubeczku przegotowana zimna czeka, aby zmieszać jak jest za zimne to woda do kubka (który stoi non stop u mnie w pokoju, bo robi za podgrzewajke i chłodzi jak za gorące ) no i tak se robię

Napisane przez Anabellita

a widzisz, masz teraz nauczkę, na przyszłość bedziesz wiedziała że nie NIE WOLNO CIĄGNĄĆ!
Co do smoczków to myślę, ze zmiana co miesiac to tylko wymysł producentów smoczków. Ja właśnie jestem na etapie kupowania smoczusia bo ten co mamy jest do 3 m-cy, więc czas na zmianę
aaaa... znalazłam jeszcze coś dla Ciebie kociaro --->http://pozytywna.pl/obrazek/193/
http://pozytywna.pl/obrazek/2/

koniak fajny- pewnie zoPACZył jakiegoś ptaszka fajnego do zjedzenia

[paulaLbn]

Napisane przez kropeczka1984

Brawa dla Małego i dla Ciebie Idziesz jak burza

Co do spania, bo podziwiam dzieciaki, które będąc na piersi śpią całą noc. Ale taką prawdziwą całą noc a niej jak mój, co to żadnej pobudki nie miał, ale usnął dopiero o 23 i obudził się o 5 rano
Za to jeszcze długo będę wspominała noc, kiedy zasnął o 20.30 i obudził się o 4 rano To było piękne

Jak ktoś nie ma karuzeli, to teraz mogę z czystym sumieniem polecić moją.
http://allegro.pl/tiny-love-karuzela...250363160.html
Moje dziecko zazwyczaj zasypiało u nas na rączkach lub klacie. Ale często gęsto bywało tak, że jak przenosiliśmy go do łóżeczka, to oczy jak 5 zł i zabawa z usypianiem zaczynała się od nowa. Wczoraj w nocy nie miałam siły go brać z powrotem do usypiania i włączyłam mu karuzelę a on USNĄŁ!!!!!!!! Przy następnej pobudce powtórzyło się to samo No i teraz Mąż odłożył go do łóżeczka, bo chcieliśmy zjeść obiad, on oczywiście się rozbudził, włączyłam karuzelkę i śpi
Dobra spadam, bo zaraz gości mamy

tez mamy te karuzele i Nikos ja uwielbia, moze lezec godzinami i patrzec na nia

Napisane przez MMONIKA9

cześć laseczki sory że nie nadrabiam ale fatalnie się czuję od wczoraj , głowa mnie cały czas strasznie boli i taka jakaś osłabiona jestem, wybrałam sie wczoraj z małym na 3 godzinny spacer i jak wróciłam zaczeła mnie strasznie głowa boleć i już czułam sie nie hallo
dziś mamy fatalną pogode pada deszcz przez cały dzień
mały teraz sobie drzema w huśtaweczce
jak narazie rozszerzenie diety przebiega super, zero uczuleń zero problemów z kupkami mały robi sam po 2 dziennie wszystko mu smakuje nie wybrzydza więc dobrze jest

ja dzis jadlama jabluszko i dalam "pocyckac" malemu i tak zasmoakowalo, ze jak zabralam to byl ryk nie z tej ziemi

Napisane przez MissZuzia

Helołłł

jeszcze tż mnie wkurza bo dziś chciałam koło 19 wyprasowac pranie Olka, a ten mówi wyprasujesz sobie w tygodniu, weź nie prasuj, wkurzyłam się bo kiedy mam to zrobić mały oprócz spania na spacerze ma dwie drzemki po pół h a wtedy to np wypadałoby coś zjeść czy nawet wrzucić rzeczy do prania, czy ogarnąć kuchnie.... on nie rozumie chyba, że ja naprawdę nie siedzę na dupie kiedy mi się chce i nie odpoczywam co chwila...

Tez chciałam prasowac i podobnie, jak u Ciebie tez usłyszalam "zostaw" zrobisz to jak ja bede w pracy....no tak no ja przeciez nic nie robie wtedy i mam tyle czasu, ze napewno dam rade...

------------------
dobry wieczor
co za tragiczny dzien dzis, pogoda do niczego...Bylismy u tesciow na obiedzie i myslalam, ze oszaleje mamy przez 5 godzin darl sie, jak szalony, spac mu sie chcialo, ale nie mogl zasnac, juz chcialam sie pakowac i wracac do domu....a jak wrocilismy o 19 to złote dziecko, lezal, smial sie i gadal jak nakrecony Z kazda wizyta u tesciow utwierdza mnie w przekonaniu, ze maja jakos zyle wodna w domu