Idzie raczek nieboraczek jak uszczypnie będzie znaczek! :) Mamy wrzesień-paź 2011

[anciaahk]

Napisane przez acelinka

a u nas szpinak

ja daje oliwe albo masło już po gotowaniu, niż blenderem robie

co najwyżej będzie więcej sikał

jesteś wielka z tą siłką

No sika na potęgę.
Ile tego masła dajesz?

E tam wielka, w tej sytuacji to jedyne odprężenie

Napisane przez mama zosi

na mleku piszą, że mleko nie służy do uspokajania czy usypania dziecka... ale tak szczerze, która mama tak nie robi?! skoro pije to widocznie potrzebuje.

Hmmm .

[mama zosi]

Napisane przez anciaahk

Oooo a jak to zrobiłaś???

U nas zasypia w swoim łóżeczku, ale muszę się potulić i mówić ćśśśśśśśśś.

to jej pierwszy raz kiedy nie zasypia z mamusią obok, także na początku była ciekawość potem lekki nerw, wymuszanie, ale się nie dałam: śpiewałam jej, całowałam ją po brzuszku, głaskałam i w końcu zasnęła! tylko raz w międzyczasie wzięłam ją na ręce bo się już rozryczała dokumentnie, aż kot wstał z łóżka i poszedł sobie bo nie mógł tego znieść.

[anciaahk]

Minio ja daję porcję wielkości kotleta mielonego, większego.

[aa2]

Napisane przez acelinka

a u nas szpinak

ja daje oliwe albo masło już po gotowaniu, niż blenderem robie

co najwyżej będzie więcej sikał

jesteś wielka z tą siłką

też tak robie , ciepłe warzywka wyciągam , wrzucam masło i fruuuu blenderem

w ogóle z nowości to moje dziecko przez swieta wyjadało mi zółtko z jaja -wiec mozna powiedziec ze wprowadziłam żółtko zjadł conajmniej połowe
wczoraj dostał do pokosztowania jajecznicy, jadł az miło aż szkoda było nie dawac, ale na razie musi poczekac, jedynie na pokosztowanie dostaje
na imprezie dostał troche mast z torta i ciasto, dobierał sie do kieliszka z szampanem ale tego to nawet na skosztowanie ode mnie nei dostanie choćby nie wiem co
a dziś wcinał krome chleba taką gdzie wiecej skórki było i woli to niż chrupki zadylał z kromalem az miło , az musiałam w końcu zabrac bo sie przepołowiło i bałam sie że całe do buzi wsadzi
cos tam jescze mu chyba dawałam, ale nei pamiętam
wiecej grzechów nei pamietam

[anciaahk]

Napisane przez mama zosi

to jej pierwszy raz kiedy nie zasypia z mamusią obok, także na początku była ciekawość potem lekki nerw, wymuszanie, ale się nie dałam: śpiewałam jej, całowałam ją po brzuszku, głaskałam i w końcu zasnęła! tylko raz w międzyczasie wzięłam ją na ręce bo się już rozryczała dokumentnie, aż kot wstał z łóżka i poszedł sobie bo nie mógł tego znieść.

Mój za nerwowy na to, by pewnie darł się jak opętany, ale spróbuję hihih.

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez anciaahk

Mój za nerwowy na to, by pewnie darł się jak opętany, ale spróbuję hihih.

Asia też dajemy tak na spróbowanie po troszku wszystkiego. Chlebka jeszcze nie próbowałam .

[mama zosi]

Napisane przez minio1984

Dziewczyny dokładnie mi chodziło o karmienie w nocy, że według mojej teściowej 7 m dziecko powinno przespać całą noc bez jedzenia, a mój się budzi 0d 3 deo 5-6 razy i zawsze musi cycka ciamknąć. I w kółko mi to powtarza. Tylko niech mi powie jak oduczyć karmienia nocnego?
A karmić też bym chciała już tylko w nocy, powoli już zmniejszam karmienia w dzień, tylko nie wiem czym zastąpić poranne karmienie, a butla nie wchodzi w grę
A najlepiej jakbym przestała karmić do 1 lipca, a najdłużej do skończenia roczku, bo muszę wrócić do zakrapiania oczu, a przy tych kroplach nie można karmić piersią


O widzisz, ja mam butlę aventu a niekapek Canpolu i może bym kupiła ten Tommie Tippiee? Na zdjęciu fajnie wygląda. A Zosia piękności

Oj troszkę zazdraszczam, mój nic

Dziewczyny powiedzcie mi ile gotujecie mięska do zupek dla dzieciaczków? Tak na 3 dni żeby było, bo ja jutro w końcu mam zamiar ugotować pierwszy raz zupkę i nie wiem bo ja ciemna masa jestem

ja przyłapałam się ostatnio na tym, że jak tylko w nocy Zo stęknie to mama daje cycka i ona super zasypia w 5 minut. Ale kilka razy tylko ją przytuliłam, pogłaskałam i też zasnęła. Może spróbuj tak. One chyba nie potrzebują jeść (bo Zo potrafi się budzić częściej niż co godzinę czasem), tylko naszej bliskości.

u nas avent zupełnie się nie sprawdził, nuk już lepiej, ale tommie to strzał w dziesiątkę!

co do gotowania to nie pomogę, mam tylko książkę mądrą, ale praktyki żadnej

[aa2]

Napisane przez mama zosi

Osiągnęłam swój pierwszy poważny sukces wychowawczy... Zośka śpi w swoim łóżku! Nie obyło się bez marudzenia, wymuszania, w końcu ryku, przytulania, śpiewania, całowania po brzuszku, ale byłam nie ugięta i cierpliwa i się udało!

zajęło to nam dwie godziny, a normalnie to zasypia w kwadrans to max

dzielna dziewczynka

Napisane przez anciaahk

Oooo a jak to zrobiłaś???

U nas zasypia w swoim łóżeczku, ale muszę się potulić i mówić ćśśśśśśśśś.

u nas albo sam pada zaraz po przeczytaniu bajki, a czasem jak nas woła czyt krzyczy piszczy i sie cieszy to ide stoje koło niego i też ciiiiiiśśś mówie, ostatnio staram sie śpiewac albo głaszcze po poliku i tak mu dobrze

[bianeczkaa]

Napisane przez mama zosi

Osiągnęłam swój pierwszy poważny sukces wychowawczy... Zośka śpi w swoim łóżku! Nie obyło się bez marudzenia, wymuszania, w końcu ryku, przytulania, śpiewania, całowania po brzuszku, ale byłam nie ugięta i cierpliwa i się udało!

zajęło to nam dwie godziny, a normalnie to zasypia w kwadrans to max

Gratuluję, na prawdę szybko ci poszło Czasem strasznie ciężko przyzwyczaić dziecko do spania w łóżku swoim. U nas było z 3 dni kwękania ale ogólnie przeszło bez większych awantur, tyle że to było jak miała 3 miesiące. Teraz czasem chętnie bym ją wzięła do wyrka swojego, głównie rano jak mam jeszcze ochotę podrzemać, ale ona już nie chce A w szpitalu w ogóle nauczyła się szybko zasypiać. Kładę ją, smok na miejsce, nakrywamy głowę i już palula.

[madzialena-lublin]

Heja wieczornie.
Fajny dzionek dzisiaj (na pewno nie pogodowo...)- po płd skoczyłam na zakupy- pod pretekstem spożywczych kupiłam też mężowi prezent- jutro urodziny), a po powrocie poszłyśmy z Kamą do sąsiadów na kawę i ploty. Frajdę miała bo tyle nowych zabawek. Furorę zrobiła swoim śmianiem się do nich

Napisane przez archinta

A ja ugotowałam małemu zupkę - no ciekawe co to będzie... plucie na odległość czy panoramiczne????????

Miałam pytać jak poszło, ale doczytałam że git. Super
A naprawdę zjadacie tylko pół słoiczka? Kamilka cały wciąga i czasem mam wrażenie że jakby było więcej to też by poszło

Napisane przez irmith

Ogólnie udana poza nocami :/ mała na nowym miejscu budziła sie co 9 minut więc generalnie byliśmy lekko zmęczeni no i boi się bardzo jak kogoś nie zna, wyjątkiem są wąsaci zarośnięci faceci tych kocha bezapelacyjnie

Heeeeeeeej po powrocie
Fajnie że wyjazd udany.
Nie ma co, niezły gust ma Martusia

Napisane przez Malgosia1983

I ja się dołączam do żebrzących o fotkę
A naosidło masz to samo co Danika? To na Be?

Wrzucę, wrzucę :
Na razie krzesełko się wietrzy, może jutro użyjemy.

A nosidełko to samo co Danika, Bondolino

Napisane przez kaileight

Ignacy już siedzi i siada sam. Dla mnie to było pierwsze kryterium do rozpoczęcia sadzania na nocnik. Na razie to głównie się mu przygląda, chętnie sam na nim siada. Nie będę tworzyć żadnej presji, wiem, że zajmie to pewnie sporo czasu zanim załapie o co z tym nocnikiem chodzi Ale chcę go oswajać. Niedawno zmieniliśmy pampersy na pieluchy tetrowe, i chyba po raz pierwszy załapał że w pieluszce może być mokro Fajnie się wtedy denerwuje i próbuje wyszarpać pieluszkę z ceratki

Biedny

Chciałabym żeby tak do pierwszych urodzin się nauczył. No zobaczymy. Różne są teorie na temat nocnikowania, łącznie z takimi że za wczesne sadzanie na nocnik powoduje obniżone poczucie własnej wartości To na studiach na psychologi klinicznej mówili

A co ma piernik do wiatraka

Nie przyjęli nas dziś do lekarza Strasznie się boję, że w takie rany na twarzy coś się wda. Chodzę odkażam, smaruję antybiotykiem, zmieniam ubranka żeby się nie zabrudziło

Jak to nie przyjęli?!!
Boże, współczuję Wam strasznie z tymi rankami

Napisane przez minio1984

A pochwalę się obcięłam sporo włosy i przemalowałam z blondu na brązik, w końcu wyglądam jak człowiek, i nawet pazurki sobie malnęłam 7,5 m od porodu

Napisane przez indygo79

dzień dobry poniedziałkowo jakis mam dziś osobiście ciężki dzień z niewyspania, ale dzieciątko mamusie rozczula wołając cały dzień "mamamama"

Weeeeeź noooo

byłam dziś z Małą na pobieraniu krwi na testy alergiczne. krew z zyłki w racze - moje dzielne dziecko ani drgnęło, ani kwęknęło, nawet nie zauważyła pobierania to głównie zasługa pani pobierając e, mistrzyni z niej, w ciazy nic nie czułam jak mi pobierała.

Dzielna Agacia A gdzie tak ładnie "kują"?

gratulacje, jestes bohaterem w swoim domu
my tez myślimy nad tym nosidłem, jakie dokładnie?, pokażesz

aha, a gdzie się wybieracie, bo tam nie doczytałam

Hmmm, tak o sobie nie myślałam Ale w sumie ja zawsze taka techniczna byłam, po tacie
A nosidło Bondolino z tej stronki. Tylko widzę nie ma coś naszego koloru. Mamy czerwone (strasznie podobał mi się piaskowy kolor, ale tż słusznie zauważył, że niepraktyczne. Czytam i czytam to co napisałam i oczom nie wierze, ale on naprawdę na to zwrócił uwagę

Jedziemy do Lublany, do Słowenii.
Nie wiem jak ja to przeżyje, szczególnie podróż.

[aa2]

Minio ja mieska daje na oko i na razie staram sie niewiele, na takie 3 dnioew to ostatnio dałam polowe piersi z kuraka , ale to raczej sie Ci nei przyda bo z tego co pamietam kuraka wiekszośc dziewczyn nie daje
ogólnie innego miesa to róznie-u nas na oko

[anciaahk]

Napisane przez mama zosi

ja przyłapałam się ostatnio na tym, że jak tylko w nocy Zo stęknie to mama daje cycka i ona super zasypia w 5 minut. Ale kilka razy tylko ją przytuliłam, pogłaskałam i też zasnęła. Może spróbuj tak. One chyba nie potrzebują jeść (bo Zo potrafi się budzić częściej niż co godzinę czasem), tylko naszej bliskości.

u nas avent zupełnie się nie sprawdził, nuk już lepiej, ale tommie to strzał w dziesiątkę!

co do gotowania to nie pomogę, mam tylko książkę mądrą, ale praktyki żadnej

U nas akurat odwrotnie. Jak dam smoka, pogłaszczę itp a nie dam cycka, to zaczyna głośniej, głośniej, głośniej, wierci się w łóżku, kręci, popłakuje i muszę ustąpić. Czasem z pół godziny próbuję ale to nic nie daje. Więc już jak się obudzi to daję i cześć.
U nas są 3 karmienia.
Chciałabym w lipcu odstawić Frania.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez anciaahk

U nas akurat odwrotnie. Jak dam smoka, pogłaszczę itp a nie dam cycka, to zaczyna głośniej, głośniej, głośniej, wierci się w łóżku, kręci, popłakuje i muszę ustąpić. Czasem z pół godziny próbuję ale to nic nie daje. Więc już jak się obudzi to daję i cześć.
U nas są 3 karmienia.
Chciałabym w lipcu odstawić Frania.

Asia bo Twój grzeczniejszy jest.

[bianeczkaa]

Napisane przez aa2

też tak robie , ciepłe warzywka wyciągam , wrzucam masło i fruuuu blenderem

w ogóle z nowości to moje dziecko przez swieta wyjadało mi zółtko z jaja -wiec mozna powiedziec ze wprowadziłam żółtko zjadł conajmniej połowe
wczoraj dostał do pokosztowania jajecznicy, jadł az miło aż szkoda było nie dawac, ale na razie musi poczekac, jedynie na pokosztowanie dostaje
na imprezie dostał troche mast z torta i ciasto, dobierał sie do kieliszka z szampanem ale tego to nawet na skosztowanie ode mnie nei dostanie choćby nie wiem co
a dziś wcinał krome chleba taką gdzie wiecej skórki było i woli to niż chrupki zadylał z kromalem az miło , az musiałam w końcu zabrac bo sie przepołowiło i bałam sie że całe do buzi wsadzi
cos tam jescze mu chyba dawałam, ale nei pamiętam
wiecej grzechów nei pamietam

Od kiedy dajesz chupaski? Jeszcze nie próbowałam, a przecież to kukurydza, można dać, no ale na razie zaczekam, bo zaczęłam gluten podawać.

[aa2]

Ancia z tym grzeczniejszy to wiesz różnie bywa hehehe w dzien czasem nie ma zmiłuj trzeba non stop z nim bo inaczej sie złosci jak nei wiem, poważnie taki złośnik , krzyczy wtedy i takie smieszne dzwieki wydaje
ale co do spania to na razie ok, lubi spac i jak zmeczony to nei ma zmiłuj musi przynajniej chwile pospac bo inaczej nie mamy życia

[mama zosi]

Napisane przez anciaahk

U nas akurat odwrotnie. Jak dam smoka, pogłaszczę itp a nie dam cycka, to zaczyna głośniej, głośniej, głośniej, wierci się w łóżku, kręci, popłakuje i muszę ustąpić. Czasem z pół godziny próbuję ale to nic nie daje. Więc już jak się obudzi to daję i cześć.
U nas są 3 karmienia.
Chciałabym w lipcu odstawić Frania.[COLOR="Silver"]

jak jest głodna to też głaskanie nie pomoże, ale skoro budzi się czasem co godzinę, to raczej nie z głodu (mam nadzieję w każdym bądź razie) i samo głaskanie wystarcza.

[aa2]

Napisane przez bianeczkaa

Od kiedy dajesz chupaski? Jeszcze nie próbowałam, a przecież to kukurydza, można dać, no ale na razie zaczekam, bo zaczęłam gluten podawać.

ja nie jestem dobrym doradcą w tych sprawach bo ja dałam juz dawno, ale mały w sumei jakoś nei chce ich jesc, a daje jak uznam ze moge juz dac
glutenu tez jakos specjalnie nei wprowadzałam, mały zjadł pare kaszek z hippa z glutenem i git
moze dziewczyny coś ci lepiej poradza bo ja w tych kwestiach to totalnie inna jestem

[mama zosi]

Madzialenko super to nosidło!

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez aa2

ja nie jestem dobrym doradcą w tych sprawach bo ja dałam juz dawno, ale mały w sumei jakoś nei chce ich jesc, a daje jak uznam ze moge juz dac
glutenu tez jakos specjalnie nei wprowadzałam, mały zjadł pare kaszek z hippa z glutenem i git
moze dziewczyny coś ci lepiej poradza bo ja w tych kwestiach to totalnie inna jestem

Asia ja też się super tych schematów nie trzymam, o żółtku już w ogóle zapomniałam ale skórkę chleba już jadła (o ile można to jedzeniem nazwać) i się jej podobało!

[minio1984]

Napisane przez mama zosi

to jej pierwszy raz kiedy nie zasypia z mamusią obok, także na początku była ciekawość potem lekki nerw, wymuszanie, ale się nie dałam: śpiewałam jej, całowałam ją po brzuszku, głaskałam i w końcu zasnęła! tylko raz w międzyczasie wzięłam ją na ręce bo się już rozryczała dokumentnie, aż kot wstał z łóżka i poszedł sobie bo nie mógł tego znieść.

Podziwiam. U nas też łóżeczko stoi puste, a mały śpi ze mną, a ja nie potrafię uśpić własnego dziecka w łóżeczku

Napisane przez anciaahk

Minio ja daję porcję wielkości kotleta mielonego, większego.

Dzięki Anciu a powiedz mi gotujesz mięsko tak w kawałku czy takie zmielone surowe?

Napisane przez mama zosi

ja przyłapałam się ostatnio na tym, że jak tylko w nocy Zo stęknie to mama daje cycka i ona super zasypia w 5 minut. Ale kilka razy tylko ją przytuliłam, pogłaskałam i też zasnęła. Może spróbuj tak. One chyba nie potrzebują jeść (bo Zo potrafi się budzić częściej niż co godzinę czasem), tylko naszej bliskości.

u nas avent zupełnie się nie sprawdził, nuk już lepiej, ale tommie to strzał w dziesiątkę!

co do gotowania to nie pomogę, mam tylko książkę mądrą, ale praktyki żadnej

No ja robię tak samo, na każde jęki cycek, teraz czekam, może sam zaśnie, ale niestety w większości daje to odwrotny efekt i się bardziej wybudza i gdyby nie cycek to w środku nocy były gotowy do zabawy
A co pisze w książce?

[bianeczkaa]

Napisane przez aa2

ja nie jestem dobrym doradcą w tych sprawach bo ja dałam juz dawno, ale mały w sumei jakoś nei chce ich jesc, a daje jak uznam ze moge juz dac
glutenu tez jakos specjalnie nei wprowadzałam, mały zjadł pare kaszek z hippa z glutenem i git
moze dziewczyny coś ci lepiej poradza bo ja w tych kwestiach to totalnie inna jestem

Ja tam też schematowa nie jestem nasze jadło już w 3 miesiącu jabłko i marchewkę i aż się rwała, lekarka nam zaleciła bo jest duża Do tej pory jadła prawie wszystko co w tych słoiczkach jest. Chętnie ugotowałabym coś sama, ale brak swoich warzyw Boję się, że tym chrupkiem może się zadławić, bo to takie klajstruchy ale mam ochotę kupić jej te pierwsze ciasteczka Z żółtkiem czekam jeszcze z 2 tygodnie bo za tydzień chyba się zaszczepimy to żeby nie na raz, zresztą po rotawirusie nie możemy tak szaleć od razu.

[anciaahk]

Gotuję mielone surowe. Mielę, mrożę w porcjach już gotowych i cześć .

[mama zosi]

Minio piszą żeby mięsko gotować osobno, minimum 20 minut, 20 gram, tak żeby po ugotowaniu zostało 10 gram. Potem każą miksować to z warzywami i oliwą, a no końcu jeszcze raz gotować. I tak jest właściwie w każdym przepisie, na porcję 180 ml zupki.

[bianeczkaa]

Napisane przez minio1984

Podziwiam. U nas też łóżeczko stoi puste, a mały śpi ze mną, a ja nie potrafię uśpić własnego dziecka w łóżeczku


Dzięki Anciu a powiedz mi gotujesz mięsko tak w kawałku czy takie zmielone surowe?


No ja robię tak samo, na każde jęki cycek, teraz czekam, może sam zaśnie, ale niestety w większości daje to odwrotny efekt i się bardziej wybudza i gdyby nie cycek to w środku nocy były gotowy do zabawy
A co pisze w książce?

My jesteśmy na MM ale też się 2 razy w nocy na paszkę budzi. Ogólnie śpi bardzo dobrze, bo w dzień też sporo śpi, potrafi przespać jednym ciagiem 4 godziny, od michy do michy, ale przeważnie śpi tak po 2-3 godziny - ok 3 razy dziennie.

Przestawiała się już któraś z was z gondolki na spacerówkę?

[mama zosi]

Napisane przez bianeczkaa

My jesteśmy na MM ale też się 2 razy w nocy na paszkę budzi. Ogólnie śpi bardzo dobrze, bo w dzień też sporo śpi, potrafi przespać jednym ciagiem 4 godziny, od michy do michy, ale przeważnie śpi tak po 2-3 godziny - ok 3 razy dziennie.

Przestawiała się już któraś z was z gondolki na spacerówkę?

my w spacerówce już drugi tydzień jeździmy

[bianeczkaa]

Napisane przez mama zosi

Minio piszą żeby mięsko gotować osobno, minimum 20 minut, 20 gram, tak żeby po ugotowaniu zostało 10 gram. Potem każą miksować to z warzywami i oliwą, a no końcu jeszcze raz gotować. I tak jest właściwie w każdym przepisie, na porcję 180 ml zupki.

Tak tak, to samo powiedziała mi dzisiaj lekarka, mięsko trzeba oddzielnie gotować.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez mama zosi

my w spacerówce już drugi tydzień jeździmy

No to i my się chyba już przełożymy, bo w gondoli to na styk, tyle, że tak dobrze jej się śpi a leżąco

[minio1984]

Napisane przez aa2

Minio ja mieska daje na oko i na razie staram sie niewiele, na takie 3 dnioew to ostatnio dałam polowe piersi z kuraka , ale to raczej sie Ci nei przyda bo z tego co pamietam kuraka wiekszośc dziewczyn nie daje
ogólnie innego miesa to róznie-u nas na oko

Asia dzięki. Ja chcę różne mięska dawać i kuraka też czasem dam, także dzięki za info

Napisane przez anciaahk

Gotuję mielone surowe. Mielę, mrożę w porcjach już gotowych i cześć .

Dz

Chyba zmykam do wyrka, bo oczy mi się kleją
a ja już też piętkę chleba dawałam Adasiowi i chętnie ciamkał, ostatnio u nas hitem są danonki i jogurty
Mykam do wyrka. Kolorowych

[aa2]

Napisane przez mama zosi

Madzialenko super to nosidło!

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------



Asia ja też się super tych schematów nie trzymam, o żółtku już w ogóle zapomniałam ale skórkę chleba już jadła (o ile można to jedzeniem nazwać) i się jej podobało!

ejj fajnie tak se memłają ten chleb i memłają
musze nastepnym razem jak chleb bede kupowac to przed krojeniem poprosze babke żeby mi ta pietke nożem odkroiła taką wiekszą, bo jak wrzucaja na maszyne to same kromy i nie mam co dac

Napisane przez mama zosi

Minio piszą żeby mięsko gotować osobno, minimum 20 minut, 20 gram, tak żeby po ugotowaniu zostało 10 gram. Potem każą miksować to z warzywami i oliwą, a no końcu jeszcze raz gotować. I tak jest właściwie w każdym przepisie, na porcję 180 ml zupki.

heh a ja raz zagotowałam to co juz zmieliłam , bo po zmieleniu okazało sie ze ryz za twardy wrzuciłam i takei okruszki były twarde, zagotowałam i piknie zmiękło hehe

[anciaahk]

Napisane przez mama zosi

Minio piszą żeby mięsko gotować osobno, minimum 20 minut, 20 gram, tak żeby po ugotowaniu zostało 10 gram. Potem każą miksować to z warzywami i oliwą, a no końcu jeszcze raz gotować. I tak jest właściwie w każdym przepisie, na porcję 180 ml zupki.

ooooooooooooooooo
to nowość dla mnie

[aa2]

Napisane przez anciaahk

ooooooooooooooooo
to nowość dla mnie

też nie gotujesz raz jeszcze?? uffffff
kochana a jak buraka gotujesz to jak? razem z warzywami wszystkimi czy osobno? bo mój dziś kolor zgubił

[minio1984]

Napisane przez mama zosi

Minio piszą żeby mięsko gotować osobno, minimum 20 minut, 20 gram, tak żeby po ugotowaniu zostało 10 gram. Potem każą miksować to z warzywami i oliwą, a no końcu jeszcze raz gotować. I tak jest właściwie w każdym przepisie, na porcję 180 ml zupki.

Dzięki za info

Napisane przez bianeczkaa

My jesteśmy na MM ale też się 2 razy w nocy na paszkę budzi. Ogólnie śpi bardzo dobrze, bo w dzień też sporo śpi, potrafi przespać jednym ciagiem 4 godziny, od michy do michy, ale przeważnie śpi tak po 2-3 godziny - ok 3 razy dziennie.

Przestawiała się już któraś z was z gondolki na spacerówkę?

O to ładnie Ci śpi
My już jeździmy od miesiąca w spacerówce

[mama zosi]

Napisane przez anciaahk

ooooooooooooooooo
to nowość dla mnie

niedługo stanę się ekspertem żywieniowym, bez żadnej praktyki muszę jej w końcu coś ugotować, bo ż mi wstyd jak czytam o Waszych kulinarnych dokonaniach!

[bianeczkaa]

Minio, ja przyznaję, że nam na marudy niezastąpiona jest suszarka chociaż już coraz mniej jakbym ją miała nosić i lulać to bym chyba szału dostała ale u nas był absolutny zakaz chyrtania teściowa stwierdziła, że nasze dziecko jest przez to takie biedne a ona po prostu tego nie lubi