Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

[Madzialenka12344321]

Onyks edytuj ręcznie. Tam gdzie są staraczki daj przy każdej a gdzie sie udało + kolorki przy płci i będzie git.

[ButterBear]

Napisane przez gochaa_p

ja też nie mogłabym być chirurgiem :P Na szczęście skarpety są tanie i jak pojawia się dziura to je po prostu wywalam :P
...

a u nas słonko wyszło, byłam już z młodym w sklepie po chleb itp i widać że dzionek zapowiada sie ciekawy Nareszcie

Już myślałam, że jestem dziwna, że wywalam dziurawe skarpety
Nie no, cerowanie to dla mnie abstrakcja

[strongwomen]

Butter, uspokójcie się.... nie jestem aż tak gorliwa żeby cerować wszystkie skarpety. Takie za 2 zł czy 3zł(a takie kupujemy) też wywalam, ale te były robocze takie jakby narciarskie, grube fajne pod kolano Bardziej za 30zł niż za 3 a wy ze mnie jakiegoś szkota robicie

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Stokrotko jak ostatnio miałam gorączkę to teściowa mówiła , ze apap moge brać, nospę to mi sam gin przepisał, ale jeszcze nic z tego nie brałam.



Wczoraj miałam wizytę u gina. Wizyta dość długa bo chyba z 50 min nas tam trzymał, jakoś taki wyjątkowo rozmowny był Wszystkie moje wyniki z krwi i moczy super, więc już do końca ciąży nie muszę robić. Pobrał mi próbkę na GBS (na jeden patyczek z pochwy i odbytu więc nie muszę płacić oddzielnie). Potem parzył mi ręcznie czy mam rozwarcie, ale rozwarcia brak. Na temat moich skurczy powiedział, że mam się cieszyć, bo im częściej mam tym lepiej. Powiedział, że jeszcze tydzień i ciąża będzie donoszona czyli od 37+1, ale nawet jak teraz bym urodziła to nic się nie stanie. Potem było bardzo dokładne usg. Chciał zrobić zdjęcie małej (tzn. zrobił) ale ta gwiazda całą twarz sobie ręką zasłoniła i dupa. Uparła się i nie chciała raczki zabrać. Mała waży 2529g (powiedział, że waga bardzo dobra). Ułożona jest dalej główkowo. I... nagle dodał, że ma pępowinę na szyjce. Wystraszyłam się. Gin zbadał jej przepływowość i tętno, ale powiedział, ze wszystko idealnie, więc pępowina musi tylko leżeć i nic małej nie uciska i mam się nie martwić, bo czasami dziecko jest 3 razy pępowiną owiniete i się rodzi naturalnie a czasami raz i trzeba cc robić. Ale mam obserwować ruchy małej i raz w tygodniu jeździć do szpitala na ktg. Napisał mi , ze właśnie przebieg pepowiny do kontroli. Jak wyszłam to od razu zadzwoniłam do położnej, ale ona też nie kazała się martwić. Mówi, ze tak często jest, ze raz dziecko ma ją na szyjce a za 2 dni już jej nie ma. I że będę jeździła na ktg jak ona będzie miała dyżury. Więc teraz w czwartek jedziemy akurat jak mamy oglądać szpital. Tylko wiecie... ja wielka panikara więc wczoraj cały wieczór o tym myslałam.

Kolejna wizyta 7 maja, jak dotrwam

ale nospa to nie na goraczke
Ja nospe bralam od ok 20 tyg, do konca
Na goraczke itp. mozna wszystko co ma paracetamol

Madzia nie zamartwiaj sie, nie panikujLekarz wie co robi i mowi. Wszystko jest ok

Dzien dobry

Pospalismy dzis do 8.30

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez ButterBear

Już myślałam, że jestem dziwna, że wywalam dziurawe skarpety
Nie no, cerowanie to dla mnie abstrakcja

Napisane przez strongwomen

Butter, uspokójcie się.... nie jestem aż tak gorliwa żeby cerować wszystkie skarpety. Takie za 2 zł czy 3zł(a takie kupujemy) też wywalam, ale te były robocze takie jakby narciarskie, grube fajne pod kolano Bardziej za 30zł niż za 3 a wy ze mnie jakiegoś szkota robicie

e tam, ja takie fajniejsze, lepsze tez ceruje...ale ja z pierwszego zawodu krawiec

[ButterBear]

Napisane przez strongwomen

Gosia, mam nadzieję że mój mi właśnie dopiero po 30stce zetnie a nie szybciej, bo nie wiem czy byłabym nim zachwycona jakby miał teraz krótkie

Butter, dawaj zdjęcia, dawaj ! Ja się może nie znam na pielęgnacji storczyków że on mi tak nie rośnie

Onyks, ręcznie tylko trochę popraw i będzie okej

Wkleję ale to oczywiście jak wrócę do domu

Napisane przez strongwomen

Butter, uspokójcie się.... nie jestem aż tak gorliwa żeby cerować wszystkie skarpety. Takie za 2 zł czy 3zł(a takie kupujemy) też wywalam, ale te były robocze takie jakby narciarskie, grube fajne pod kolano Bardziej za 30zł niż za 3 a wy ze mnie jakiegoś szkota robicie

Pisząc abstrakcja miałam na myśli, że nie umiem
Mój TZ nie ma grubych skarpet, więc nie miałam nigdy potrzeby uczyć się cerowania...
Nie krytykuję, jedynie się zdziwiłam, że Ci się chce

[strongwomen]

Butter, ale przecież ja się nie gniewam No mój takie ma bo na kopalni pod gumiaki musi mieć wysokie grube skarpety I wcale mi się nie chciało.. ale wiesz... muszę sobie wyrobić wizerunek dobrej żony co i zaceruje i obiad poda żartuję oczywiście

Blonde, to długo sobie pospaliście zazdroszcze tej krawcowej, przydałoby mi się czasem

[Ana***]

uciekam, miłego dnia!

[ButterBear]

Napisane przez blonde_hair

e tam, ja takie fajniejsze, lepsze tez ceruje...ale ja z pierwszego zawodu krawiec

No to całkowicie zmienia postać rzeczy

Napisane przez strongwomen

Butter, ale przecież ja się nie gniewam No mój takie ma bo na kopalni pod gumiaki musi mieć wysokie grube skarpety I wcale mi się nie chciało.. ale wiesz... muszę sobie wyrobić wizerunek dobrej żony co i zaceruje i obiad poda żartuję oczywiście

Blonde, to długo sobie pospaliście zazdroszcze tej krawcowej, przydałoby mi się czasem

Strong, no pewnie, kształtuj w oczach TŻ wizerunek dobrej żony.... też tak robiłam przed ślubem
A tak na serio, to sprawia mi przyjemność (jak nie padam z nóg) 'zajmowanie się' mężem, takie typowo żonowate - jak pranie, prasowanie dla niego, podanie obiadu

[strongwomen]

Butter, mi w ogóle pasuje wizerunek pani domu Ja nie pracuję, a TŻ nas utrzymuje, więc ja wynagradzam właśnie jak mówisz praniem, gotowaniem i cerowaniem () i też to lubię, a szczególnie jak on to docenia, np. jak zje obiad, to tak ładnie powie "dobre to zrobiłaś, dziękuję kochanie" no... miód i aż się chce gotować, a z drugiej strony co mam robić jak nie prac i gotować jak non stop w domu jestem Zdarza mi się też od niego wymagać robienia takich porządków czy wykonywania "moich" obowiązków ale to tylko dla zasady żeby wiedział że wcale nie muszę mu obiadów podawać i że moje miejsce wcale nie jest przy żelazku Długo jesteście po ślubie?

[Madzialenka12344321]

Blonde wiem, wiem że nospa nie na gorączkę Ale stokrotka pytała o apap i nospę

[blonde_hair]

Napisane przez strongwomen

Blonde, to długo sobie pospaliście zazdroszcze tej krawcowej, przydałoby mi się czasem

No czasem przydaje sie, zwalszcza do takich rzeczy domowych, jakies firanki, podszycia, skracanie, latanie dziur itp.

W ogole to mam w planie sobie tu kupic maszyne

Napisane przez ButterBear

No to całkowicie zmienia postać rzeczy

Zostal mi tylko nawyk jak kupuje nowe rzeczyogladam w sklepie 10 razy materiał, jakie zszycia, szwy itp.

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde wiem, wiem że nospa nie na gorączkę Ale stokrotka pytała o apap i nospę

[strongwomen]

Blonde, ja właśnie mojej koleżance zazdroszczę tej umiejętności, bo ona sobie firanki sama szyje, raz mi też uszyła bardzo tanio.... a ona to już w ogóle ma co okno to lepsza firanka.

[blonde_hair]

Napisane przez strongwomen

Blonde, ja właśnie mojej koleżance zazdroszczę tej umiejętności, bo ona sobie firanki sama szyje, raz mi też uszyła bardzo tanio.... a ona to już w ogóle ma co okno to lepsza firanka.

no wtedy sobie mozna kombinowac

[strongwomen]

Blonde, mi się ekrany podobają, wygląda na nie trudne do uszycie ale bym się nie podjęła.

Zbieram się, kciuki trzymać co by cukrzycy po glukozie nie było i żeby Kamilek był Kamilkiem bo już się przyzwyczaiłam

[ButterBear]

Napisane przez strongwomen

Butter, mi w ogóle pasuje wizerunek pani domu Ja nie pracuję, a TŻ nas utrzymuje, więc ja wynagradzam właśnie jak mówisz praniem, gotowaniem i cerowaniem () i też to lubię, a szczególnie jak on to docenia, np. jak zje obiad, to tak ładnie powie "dobre to zrobiłaś, dziękuję kochanie" no... miód i aż się chce gotować, a z drugiej strony co mam robić jak nie prac i gotować jak non stop w domu jestem Zdarza mi się też od niego wymagać robienia takich porządków czy wykonywania "moich" obowiązków ale to tylko dla zasady żeby wiedział że wcale nie muszę mu obiadów podawać i że moje miejsce wcale nie jest przy żelazku Długo jesteście po ślubie?

No ja pracuję, po pracy udzielam korepetycje, a w weekendy studiuję. W związku z tym mój TŻ musi się udzielać w domowych pracach. Nie zmienia to jednak faktu, że lubię czasem takie babskie aktywności szczególnie gotowanie

Aż sobie sprawdziłam - jesteśmy po ślubie rok, 7 miesięcy i 7 dni

[ilonkaczapela]

To ja sie zamelduje i idę czytac, o od wczoraj po południu zrobilyscie ponad 10 stron!!! Licząc z tamtym wątkiem

[strongwomen]

Butter, no to inna rzecz u Ciebie, bo masz mnóstwo zajęć wtedy nie wyobrażam sobie być jeszcze panią domu na pełen etat, a jeszcze szkołę też mam ale zaocznie, weekend co dwa tygodnie więc niczego to nie zmienia To gratuluję tego roku, 7 miesięcy i 7 dni To już prawie dwa latka Zazdroszczę

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

Już myślałam, że jestem dziwna, że wywalam dziurawe skarpety
Nie no, cerowanie to dla mnie abstrakcja

ja też wywalam!

Czasami, ale bardzo rzadko... może 3 razy w życiu... zdarzy mi się zacerować rajstopy ale tylko setki i trzysetki, innymi sobie głowy nie zawracam!

W ogóle raczej marna ze mnie pani domu

[agnusek22]

Napisane przez ButterBear

No ja pracuję, po pracy udzielam korepetycje, a w weekendy studiuję. W związku z tym mój TŻ musi się udzielać w domowych pracach. Nie zmienia to jednak faktu, że lubię czasem takie babskie aktywności szczególnie gotowanie

Aż sobie sprawdziłam - jesteśmy po ślubie rok, 7 miesięcy i 7 dni

Ja też pracuję i muszę powiedzieć, ze też lubię niektóre "obowiązki żony" A te, których nie lubię robi mój mąż Sprawiedliwie, nie?

[booziaczek]

Napisane przez xxKasiax

Ja tez jestem
Wrocilam z wizytu od lekarza. Dziekuje wszystkim co kciuki trzymaly
Dzisiaj bylo troche na szybko, ale w sumie sama nie mam pytan narazie do Pani Dr. wiec najwazniejsze bylo dla mnie ze z dzidziusiem wszystko w porzadku Ulozony jest w poprzek, dlatego mam spac na prawej stronie, zeby glowka sie ulozyl w dol. Miala z was tak ktoras? Chyba jeszcze ma czas zeby sie obrocic Mam brac magnez, ale zapomnialam rezepty zabrac Podjade w nastepnym tygodniu po rezepte. No i szkoda tylko, ze nie powiedziala ile wazy tylko, ze mierzy ok. 27 cm
Po wizycie pochodzilismy po miescie i kupilam 2 bodziaki na 56 cm i jedne spodenki Ja to zawsze cos wyszukam na przecenach No i szkoda mi bylo nie brac, jak tak tanio
Wklejam zdjecie synusia, ktory macha wszyskim ciociom

słodko

Napisane przez ButterBear

To super, że ciasto pyszne!

Ja z kolei uwielbiam, jak mój TŻ ma króciusieńkie włosy - taki 'mech'

Co do storczyków, to ja mam całą kolekcję, znajomi mi nawet przynoszą swoje zwiędnięte na rekonwalescencję
Jak będę mieć chwilkę, porobię zdjęcia i pokażę Ci mój najnowszy okaz
Uwielbiam je

ja chce miec storczyki ale narazie miejsca na oknie brak i czekam z tym na nowe mieszkanko ale co jestem w agrocentrum to na nie zerkam i mnie strasznie korca:P

Napisane przez strongwomen

Butter, mi w ogóle pasuje wizerunek pani domu Ja nie pracuję, a TŻ nas utrzymuje, więc ja wynagradzam właśnie jak mówisz praniem, gotowaniem i cerowaniem () i też to lubię, a szczególnie jak on to docenia, np. jak zje obiad, to tak ładnie powie "dobre to zrobiłaś, dziękuję kochanie" no... miód i aż się chce gotować, a z drugiej strony co mam robić jak nie prac i gotować jak non stop w domu jestem Zdarza mi się też od niego wymagać robienia takich porządków czy wykonywania "moich" obowiązków ale to tylko dla zasady żeby wiedział że wcale nie muszę mu obiadów podawać i że moje miejsce wcale nie jest przy żelazku Długo jesteście po ślubie?

jak bym czytała osobie pozamałymi wyjatkami

Napisane przez strongwomen

Blonde, mi się ekrany podobają, wygląda na nie trudne do uszycie ale bym się nie podjęła.

Zbieram się, kciuki trzymać co by cukrzycy po glukozie nie było i żeby Kamilek był Kamilkiem bo już się przyzwyczaiłam

napewno wszystko bedzie ok

a u mnie narzaie pracowicie dopiero dzis mam chwilke wolnego takto uczelnia,dom budowa i tak w kólko cały weekend były przygotowania pod tynkowanie w długi weekend ruszamy

[Nikita...]

Skrobalam i wszystko sobie skasowalam.
No to jeszcze raz: DZien dobry!
Dzis w Pradze pieknie slonce swieci

Napisane przez tomalinka

Strong, Madzia, Bika i reszta ekipy - za gadulstwo!
Oj taaaak!!!

Napisane przez kotekk81

noo bo sie oslinie

nie ma to jak serniczki od mamusi! Ale ja ostatnio tez dalam rade jak upieklam ciasto chalwowe z kokosem i jablkami.

Napisane przez Baobabek

jestem

po wizycie, maluszek ma 13 cm, zdrowy i silny, pięknie serduszko bije, no i jest w 90% DZIEWCZYNKĄ
robiła mi usg przez brzuch i nie była pewna, bo nóżki tak układała, że dr przypuszczała jeszcze, że sisiak może sie chować za nóżkami, więc zrobiła mi jeszcze dowcipne i złapała głowicą od tyłu dupkę i nic tam nie dyndało potwierdziła, że na 90 proc. dziewczynka

Witaj
loooo jak piekne, gratuluje dziewczyneczki fasoleczki

Jak tam nastroje przy wtorku?

[onyks]

Napisane przez Ana***

uciekam, miłego dnia!

I wzajemnie

Napisane przez ButterBear

No to całkowicie zmienia postać rzeczy



Strong, no pewnie, kształtuj w oczach TŻ wizerunek dobrej żony.... też tak robiłam przed ślubem
A tak na serio, to sprawia mi przyjemność (jak nie padam z nóg) 'zajmowanie się' mężem, takie typowo żonowate - jak pranie, prasowanie dla niego, podanie obiadu

Ja też to lubię

Napisane przez ilonkaczapela

To ja sie zamelduje i idę czytac, o od wczoraj po południu zrobilyscie ponad 10 stron!!! Licząc z tamtym wątkiem

No właśnie

[gold-fish]

wpadłam tylko powiedzieć że podoba mi sie nowy tytuł
ja już znowu jestem w pojedynkę, niestety... pozdrawiam Was gorąco może za parę miesięcy tu wrócę

[Gucia0987]

Napisane przez gold-fish

wpadłam tylko powiedzieć że podoba mi sie nowy tytuł
ja już znowu jestem w pojedynkę, niestety... pozdrawiam Was gorąco może za parę miesięcy tu wrócę

Gold zostań z nami!

[ButterBear]

Napisane przez strongwomen

Butter, no to inna rzecz u Ciebie, bo masz mnóstwo zajęć wtedy nie wyobrażam sobie być jeszcze panią domu na pełen etat, a jeszcze szkołę też mam ale zaocznie, weekend co dwa tygodnie więc niczego to nie zmienia To gratuluję tego roku, 7 miesięcy i 7 dni To już prawie dwa latka Zazdroszczę

Dziękuję, ale chyba nie ma czego gratulować
No prawie 2 lata, czas leci jak szalony.

Co studiujesz?

Napisane przez agnusek22

Ja też pracuję i muszę powiedzieć, ze też lubię niektóre "obowiązki żony" A te, których nie lubię robi mój mąż Sprawiedliwie, nie?

Sprawiedliwie?? Toż to układ idealny!!

Napisane przez booziaczek

słodko

ja chce miec storczyki ale narazie miejsca na oknie brak i czekam z tym na nowe mieszkanko ale co jestem w agrocentrum to na nie zerkam i mnie strasznie korca:P

Nie dziwię się, ja mam wszystkie parapety zastawione storczykami (oprócz tych, gdzie pies wygląda przez okno ) i i tak zawsze mnie korcą jakieś nowe Już nie mam ich gdzie dawać..

[strongwomen]

Butter, nie studiuję tylko robię technikum dla dorosłych (policealna 2 letnia) - Technik administracji.
Nie chciałam iść na studia i wylądowałam tam (ale jestem zadowolona).

Agnusek, podpisuję się pod wypowiedzią Butter, idealny układ, bo po co masz robić coś czego nie lubisz jak TŻ może

Gold, zostań będzie Ci raźniej może...

Nikita, nastroje jak zawsze wspaniałe , a Ty jakie plany na dziś?

Boziaczku, a czymże się różnimy ? Z chęcią posłucham

Onyks, masz z okazji wtorku ode mnie

[blonde_hair]

Napisane przez gold-fish

wpadłam tylko powiedzieć że podoba mi sie nowy tytuł
ja już znowu jestem w pojedynkę, niestety... pozdrawiam Was gorąco może za parę miesięcy tu wrócę

Spadamy na spacer i na poczte
Wpadne pozniej

[Nikita...]

Strongwomen: za niedlugo udam sie cos spozyc, bom gloda sie zrobila, potem spacer po pracy do domciu, sprzatanko, wizaz, blog, peeling, hehe (nie ma TZ to moge zaszalec i straszyc maska na buzi).
Wiecie jak tak piszecie, o tych inspirujacych dziewczynach, to tez bardzo bym chciala byc taka super pania domu ale po prostu przyznam, ze nie jestem w stanie tego wszystkiego ogarnac Ciesze sie, jak mam posprzatane, wyprane i ugotowane (przy pomocy TZ oczywiscie) bo po pracy i tak padam na pysk.

Gold-fish: wpadaj chocby raz na jakis czas.

[agnusek22]

Napisane przez Nikita...

Skrobalam i wszystko sobie skasowalam.
No to jeszcze raz: DZien dobry!
Dzis w Pradze pieknie slonce swieci

Heja Zazdroszczę Pragi Co się stało, ze tam mieszkasz jeśli mogę spytać? A jeśli pisałaś, to przepraszam, ale nie zauważyłam Czy do Pragi sa jakieś tanie linie lotnicze?

Napisane przez gold-fish

wpadłam tylko powiedzieć że podoba mi sie nowy tytuł
ja już znowu jestem w pojedynkę, niestety... pozdrawiam Was gorąco może za parę miesięcy tu wrócę

Fajnie, że zajrzałaś i wpadaj jak często będziesz mieć ochotę!!! Ściskam mocno!!!

Napisane przez ButterBear

Sprawiedliwie?? Toż to układ idealny!!

Się ustawiłam

Napisane przez strongwomen

Agnusek, podpisuję się pod wypowiedzią Butter, idealny układ, bo po co masz robić coś czego nie lubisz jak TŻ może

A co, dobra jestem

[ButterBear]

Napisane przez strongwomen

Butter, nie studiuję tylko robię technikum dla dorosłych (policealna 2 letnia) - Technik administracji.
Nie chciałam iść na studia i wylądowałam tam (ale jestem zadowolona).

No to fajnie, najważniejsze, że się uczysz i jesteś zadowolona