|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3361 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
pokaze jutro, jak zrobie foto. teraz ide spać. dobranoc
---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ---------- Nita, super dziewuchy
|
|
|
|
|
#3362 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 943
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ---------- Cytat:
__________________
ŻONA OD 17.06.2006 ![]() "Każda łza uczy nas jakiejś prawdy..." Ugo Foscolo |
||
|
|
|
|
#3363 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
- Dzierżoniów
![]() Cytat:
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka Aniołek Daria Edytowane przez amilcia Czas edycji: 2012-04-17 o 22:01 |
|
|
|
|
|
#3364 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
A u mnie dzisiaj znowu źle, wręcz fatalnie...
|
|
|
|
|
#3365 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
Na początku czuć ciało obce w oku, ale mi chyba po tygodniu przeszło (pamiętam że ciągle latałam do lustra bo myślałam, że mi wypada). Na początku zakładałam jedną jakieś 2o minut ale bardzo szybko dochodzi się do wprawy Infekcji nigdy nie miałam, ale muszę używać kropel które nawilżają oczy, mam suche. Płakać się da, nie hamują łez ![]() nie przygniotłaś pytaj dalej[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33616323]A u mnie dzisiaj znowu źle, wręcz fatalnie...[/QUOTE] ![]() swędzi najbardziej drapie się po głowie, teraz skumał że można też się drapać po nogach i przy przebieraniu drapie sobie uda. Zupełnie nie wiem co mam robić. Boję się przechodzić na sztuczne, bo to będzie bardzo trudne dla mnie i dla Julka a nie ma pewności, że to od jedzenia... |
|
|
|
|
|
#3366 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33616323]A u mnie dzisiaj znowu źle, wręcz fatalnie...[/QUOTE]
przytulam mocno, czytam Twoje posty przepełnione smutkiem i wiem że żadne słowa Cię nie pocieszą Po stracie moich aniołków też czytałam artykuły w tym temacie i mimo że to było masochistyczne to tak chciałam i koniec. Tż nieraz wyrywał mi laptopa z rąk jak widział że łzy mi z oczu lecą.
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*] Aniołek (11-2010)[*] Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy.... |
|
|
|
|
#3368 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
Mój TŻ też jest wściekły, jak widzi, że mam otwarty ten artykuł. Ale dzisiaj jakoś się tak wszystko poskładało, miałam jakiś zły dzień, TŻ też nie w humorze, ten artykuł, znajomym się urodził mały, jeszcze była moja mama i znowu przerabianie wszystkich tematów... ale już jej powiedziałam, że mam tego dość i że non-stop gada to samo... Miałam potem wyrzuty sumienia, bo mama to robi z troski, ale już nie dzwoniłam do niej, nie chce mi się tego słuchać znowu.... Z drugiej strony chciałabym pogadać z kimś postronnym, ale z kimś, kto zrozumie... |
|
|
|
|
|
#3369 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
zakładanie luuz tylko trzeba się przemóc bo kierujesz palca centralnie w oko, człowiek ma odruch zamykania czy cofania oka, ale to nic nie boli, ja ich kompletnie nie czułam tylko po długim noszeniu (a i 12 h nosiłam) zdarza się, że może lekko przyschnąc do okaja nosiłam miesięczne nigdy żadnych infekcji nie miałam (zwykłe mycie rąk przed wystarczy i odpowiednie przechowywania w pojemniku i płynie) da się płakać i co więcej nie wypłynie ci tylko łzy powodują że soczewka może "zachodzić mgłą" poprostu z łez białka i inne paprochy na soczewce zostają (po czyszczeniu i przeleżeniu w płynie wracają do normy bo to powierzchowne zanieczyszczenia są)no i generalnie byłam zachwycona przy takiej wadzie (-5dpt) jak ja mam to cudo
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
|
|
#3370 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 849
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
bardziej na urlopie i imprezach bo ja wstaje do pracy bardzo wcześnie i mogłabym do oka nie trafić taka zaspana jestem ![]() 1 Trzeba nabrać wprawy i na spokojnie ![]() 2 Na urlopie mam miesięczne a tak jednodniowe ![]() 3 Nie 4 Jasne że sie da ale po co płakać ![]() a Krystek ma tylko dwa na dole , nad resztą pracuje ![]() Cytat:
ale Ciebie to nie dotyczy bo masz napewno przeciwciała Persephone bo nie wiem co napisać Witam Dziewczynki Zeberka spóźnione sto lat |
||
|
|
|
|
#3371 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33616805]Dziękuję.
Mój TŻ też jest wściekły, jak widzi, że mam otwarty ten artykuł. Ale dzisiaj jakoś się tak wszystko poskładało, miałam jakiś zły dzień, TŻ też nie w humorze, ten artykuł, znajomym się urodził mały, jeszcze była moja mama i znowu przerabianie wszystkich tematów... ale już jej powiedziałam, że mam tego dość i że non-stop gada to samo... Miałam potem wyrzuty sumienia, bo mama to robi z troski, ale już nie dzwoniłam do niej, nie chce mi się tego słuchać znowu.... Z drugiej strony chciałabym pogadać z kimś postronnym, ale z kimś, kto zrozumie...[/QUOTE] Dlatego masz gorszy dzień że znajomym urodziło się dziecko. Mimo że chciałabyś się cieszyć to nie potrafisz i to jest zupełnie normalne. Takie wiadomości tylko dobijają i jeszcze przez jakiś czas będziesz tak reagować. Wszystkie przez to przechodziłyśmy. A Twoja mama co mówi ze Cię denerwuje?
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*] Aniołek (11-2010)[*] Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy.... |
|
|
|
|
#3372 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
W tym artykule, który dzisiaj wkleiłam, jest napisane, żeby odwracać uwagę rodziców od tego wydarzenia. U mnie to się sprawdza, oglądam pierdoły, Californication (który uwielbiam) - zostało mi 10 odcinków, potem będę musiała prosić TŻa o ściągnięcie innego serialu - TŻ mi zajmuje czas niekiedy i wtedy się odrywam na chwilę i wracam do rzeczywistości. To samo jak mam coś do załatwienia. A jak siedzę w domu i myślę i jeszcze ktoś mi o tym wiecznie przypomina (jakbym sama mało o tym myślała), to jest jak jest dzisiaj... |
|
|
|
|
|
#3373 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33617477]Przerabia wiecznie te same historie, mówi o tych przypadkach, o których słyszała... Mi już się tego nie chce słuchać...
W tym artykule, który dzisiaj wkleiłam, jest napisane, żeby odwracać uwagę rodziców od tego wydarzenia. U mnie to się sprawdza, oglądam pierdoły, Californication (który uwielbiam) - zostało mi 10 odcinków, potem będę musiała prosić TŻa o ściągnięcie innego serialu - TŻ mi zajmuje czas niekiedy i wtedy się odrywam na chwilę i wracam do rzeczywistości. To samo jak mam coś do załatwienia. A jak siedzę w domu i myślę i jeszcze ktoś mi o tym wiecznie przypomina (jakbym sama mało o tym myślała), to jest jak jest dzisiaj...[/QUOTE] Podsuń jej ten artykuł, może po przeczytaniu zmieni swoje zachowanie. Bliscy często nie wiedzą jak się zachować i nieświadomie ranią i wkurzają. Moja mama z kolei zachowywała się jakby nic się nie stało, a ja chciałam się wygadać, wyżalić. Wkurzała mnie takim podejściem, a dolała oliwy do ognia jak po drugim poronieniu powiedziała że teraz musi się udać bo do trzech razy sztuka. Tym hasłem wkurzyła mnie strasznie i zapytałam się a co będzie jak się nie uda za 3 razem? Co wtedy powie? Nie wiedziała co powiedzieć. Jak skończysz Californication to polecam Przyjaciół (10 sezonów) albo Gotowe na wszystko.
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*] Aniołek (11-2010)[*] Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy.... |
|
|
|
|
#3374 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
|
|
#3375 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
No właśnie, wkurzające to jest.
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*] Aniołek (11-2010)[*] Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy.... |
|
|
|
|
#3376 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
To ja już sama nie wiem, co jest gorsze, który typ zachowania. Moja mama bardzo się przywiązała już do myśli o wnuku, właściwie ostatnie miesiące tylko o tym rozmawiałyśmy... I po 03.04 mówiła o nim w takim tonie, który mnie dobijał: taki mały, biedaczek, mówiła jak wybierali trumnę, że taka malutka, że miało być dziecko na święta Bożego Narodzenia... A ja po prostu wyłam. Jak nie na zewnątrz (nigdy specjalnie nie okazywałam emocji, przed nikim oprócz TŻ), to w środku, po prostu mnie rozsadzało z żalu, a ona mnie jeszcze dobijała... Pewnie nieświadomie, też okazywała swój smutek, ale ja już nie umiałam... Teraz już na szczęście tak nie mówi, ale tak jak pisałam - ciągle mi mówi o tym, co słyszała, szuka mi ginekologów, powiem szczerze - czasami mi się po prostu nie chce z nikim gadać, ale jak z nią nie pogadam, to się obrazi.... Ech, ciężko tak. Z TŻem mamy jasny układ, z moją mamą to się muszę dodatkowo jeszcze dyplomatycznie obchodzić... |
|
|
|
|
|
#3377 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33617918]Lubię wszystkie te seriale, które wymieniłaś.
To ja już sama nie wiem, co jest gorsze, który typ zachowania. Moja mama bardzo się przywiązała już do myśli o wnuku, właściwie ostatnie miesiące tylko o tym rozmawiałyśmy... I po 03.04 mówiła o nim w takim tonie, który mnie dobijał: taki mały, biedaczek, mówiła jak wybierali trumnę, że taka malutka, że miało być dziecko na święta Bożego Narodzenia... A ja po prostu wyłam. Jak nie na zewnątrz (nigdy specjalnie nie okazywałam emocji, przed nikim oprócz TŻ), to w środku, po prostu mnie rozsadzało z żalu, a ona mnie jeszcze dobijała... Pewnie nieświadomie, też okazywała swój smutek, ale ja już nie umiałam... Teraz już na szczęście tak nie mówi, ale tak jak pisałam - ciągle mi mówi o tym, co słyszała, szuka mi ginekologów, powiem szczerze - czasami mi się po prostu nie chce z nikim gadać, ale jak z nią nie pogadam, to się obrazi.... Ech, ciężko tak. Z TŻem mamy jasny układ, z moją mamą to się muszę dodatkowo jeszcze dyplomatycznie obchodzić...[/QUOTE] Takie zachowanie też nie jest za dobre bo jeszcze bardziej Ciebie dobija. Echhh... ciężko jest to wszystko wypośrodkować. Twoja mama też to bardzo przeżywa, ale nikt nie czuje tego co Ty. To Ty musisz dojść do siebie i jakoś w miarę funkcjonować a bliscy powinni Ci to ułatwić.
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*] Aniołek (11-2010)[*] Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy.... |
|
|
|
|
#3378 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
Ja już wstałam, zaraz jem śniadanie, potem posprzątam i wychodzę. Muszę iść do ZUSu i zawinę o szpital, spytam o wyniki. Potem odbiorę męża z pracy, jakoś minie kolejny dzień... |
|
|
|
|
|
#3379 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Persephone - chyba tylko czas wyleczy i pozwoli ci lżej żyć.
nie wiem co napisać a no to zagadam w ten sposób . jakie plany na dzisiaj ? piękne słońce , a tak w ogóle macie jakieś plany na wyjazd wakacyjny ? perse - ty prACUJESZ ? |
|
|
|
|
#3380 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Tak, ale obecnie jestem na urlopie.. macierzyńskim.. (urlop połogowy w wymiarze 56 dni). Do pracy wracam w czerwcu.
|
|
|
|
|
#3381 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: mój świat :)
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33616323]A u mnie dzisiaj znowu źle, wręcz fatalnie...[/QUOTE]
![]() dzien dobry
__________________
|
|
|
|
|
#3382 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 626
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
__________________
14.05.2012 Mikołaj |
|
|
|
|
|
#3383 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
witajcie
![]() byłam u gina, wszystko na razie dobrze jest zaczełam 13 tc
|
|
|
|
|
#3384 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 943
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
__________________
ŻONA OD 17.06.2006 ![]() "Każda łza uczy nas jakiejś prawdy..." Ugo Foscolo |
|
|
|
|
|
#3385 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
dzień dobry
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#3386 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 943
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Oj nie ładnie się zachowałam, powinnam najpierw się przywitać a więc:
Dzień dobry wszystkim Dziękuje za wszystkie info na temat soczewek ALFA, VANILIOVA, INUTIL a jeszcze mam pytanie ale je trzeba na noc ściągać? A te miesięczne to musisz przechowywać w pojemniku z płynem a jednodniowe od razu wyrzucacie? A nosicie tylko soczewki czy na przemian z okularami? A i jeszcze jedno jak już mi sie skończą dobrane przez lekarza to za kazdym razem przed zakupem nowych muszę iść na konsultację czy nie? Oj przepraszam ze tak zasypuje Was pytaniami ale od roku bardzo się wacham co do tych soczewek ale teraz dostałam powera i je chce tym bardziej ze idzie lato i znowu bez okularów słonecznych nie chcę smigać---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ---------- Cytat:
Taka miła informacja na początek dnia od razu buzia mi sie ucieszyła.
__________________
ŻONA OD 17.06.2006 ![]() "Każda łza uczy nas jakiejś prawdy..." Ugo Foscolo |
|
|
|
|
|
#3387 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
taki maluszek... żal dupę ściska.... na szczęście moja matka inna bada się regularnie, ale to też przez to, że najpierw stosowała antykoncepcję (co jednak wymusza wizyty lekarskie), teraz ma też pod kontrolą gospodarkę hormonalną, bo jej w kość dała menopauza.Cytat:
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
|
#3388 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
![]() Cytat:
tak wcześnie? ja też witam.Ja dziś załatwiam sprawy: dokumenty na becikowe i muszę zanieść spodnie do skrócenia ale pogoda ładna się zapowiada więc wózeczkiem pospacerujemy.
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka Aniołek Daria |
||
|
|
|
|
#3389 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 943
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
__________________
ŻONA OD 17.06.2006 ![]() "Każda łza uczy nas jakiejś prawdy..." Ugo Foscolo |
|
|
|
|
|
#3390 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
hehe będziesz
Miałam kiedyś, przez miesiąc, soczewki podrasowujące kolor tęczówki. Miałam podobne obawy, pierwsze dni - strach. Potem z automatu i bez zastanowienia wkładałam palec do oka ![]()
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
Edytowane przez pani22ka Czas edycji: 2012-04-18 o 08:56 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.







a żebyście widziały jak przeżywała bo jej lekarz 1 kontaktu kazał iśc a ona ostatni raz to przy porodzie była 







tylko trzeba się przemóc bo kierujesz palca centralnie w oko, człowiek ma odruch zamykania czy cofania oka, ale to nic nie boli, ja ich kompletnie nie czułam tylko po długim noszeniu (a i 12 h nosiłam) zdarza się, że może lekko przyschnąc do oka
a Krystek ma tylko dwa na dole , nad resztą pracuje 
ale Ciebie to nie dotyczy bo masz napewno przeciwciała 

tak wcześnie?
