Kwiecień plecień, bo przeplata: jeszcze panna - już mężata - PM2012, cz. XXII

[party_girl7]

Napisane przez wensday21

albo takie

Napisane przez wensday21

dziewczyny co myślicie o takim make-upie?
mam zielone oczki

piekne wszystkie ale najbardziej mi sie pierwszy podoba, sama sobie zapisze bo tez mam zielone oczy:P masz moze wiecej zdjec tego makijazu??

jutro jade na fryzure probna, 3majcie kciuki bo marze zeby wszystko ladnie ulozyla i zebym juz nie musiala latac i szukac innej fryzjerki

Zrobilam juz sama wszystkie zawieszki na alko i polowe winietek i bardzo podoba mi sie efekt, jestem zadowolona moze jutro uda mi sie wam wkleic efekty mojej pracy:P zabraklo mi tylko wstazki jednej i musze kupic i dorobic reszte.

Slub juz za poltorej miesiaca

[E87]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33638111]bardzo normalne ja się już teraz stresuję momentami a do ślubu mam ponad dwa razy tyle co Ty mi pomaga dorwanie tżcika albo rower wtedy od razu robię się spokojniejsza



http://smiletube.pl/2131/jasny-przekaz[/QUOTE]
dobre, az sie rozesmialam ide zrobic sobie jedzonko na jutro do pracy, bo 10 godzin mnie czeka i nyny, bo jakos te nerwy mnie wykonczyly! Do tego rodzice mnie zdenerwowali! Ciesze sie ze nam pomagaja ale wtaracaja sie w nasze sprawy w sensie ze cos zalatwiaja za plecami, ja sie dowiaduje przypadkiem i mowie im ze nie chce teraz tego zalatwiac bo nie mam kasy, to stwierdzili ze zaplaca za to! No koszmar! <zwiazane z budowa> Jak ma tak nasza cala budowa wygladac, ze oni beda wszystko robic za naszymi plecami (ale skad przeciez uzgadnialismy to w zeszlym miesiacu, ze chcecie to robic w kwietniu) to ja nie wiem! Jeszcze na koniec haslo "dobrze, to w takim razie jest ostatnia rzecz w ktorej Wam pomagamy" no rece opadajaaaaaaaaaaaa Niech ten dzien sie juz konczy, a Tż mnie w najblizsze dni popamieta

[gosiulka22]

Napisane przez Karolina_83

Wczoraj kupiłam sobie takie ślubne buty Kolor jest chyba bardziej oczo☠☠☠ny niż na zdjęciach. Boję się o palce ale stwierdziłam że kupię sobie jakieś zwykłe balerinki w kolorze nude i jak moje palce będę notorycznie deptane to wtedy zmienię na nie.
Dzisiaj zamówiłam z mamą ciasta na wesele i do gościńców. Zamówiłyśmy w sumie 48 kg ciasta czyli 16 blach plus 80szt ptysi i 40 rurek.

śliczne butki i szałowy kolorek

Napisane przez omosia

No i jestem po makijażu próbnym. Ogólnie jestem zadowolona i zdecydowana na tą dziewczynę makijaż próbny i ślubny koszt 60zł.

Poniżej przedstawiam zdjęcia. Wiadomo, że na żywo jest troszke może inaczej, ale niech tam Czekam na jakieś opinie

śliczny jest też chcę coś takiego

Napisane przez melod_y

wogole wiecie ze jakos wewnetrznie zawsze chodzila za mna suknia kocur
I mam baaardzo podobna
wstawie na razie zdjecie katalogowe. z gory zaznaczam- material jest boooooski! suknia na katalogowych ma troche szeroki ten lejacy material po bokach w rzeczywistosci jest lagodniejszy.. NIE BEDZIE TEGO WZORU na sukni!! jest okropny. za to bedzie krysztalowy pas

a po calym dniu i zamowieniu sukni upuscilam aparat fot i rozwalil mi sie ekran


bedzie?

super

[melod_y]

Dziekuje dziewczyny za opinie. W sumie najważniejsze ze czuje sie w niej najlepiej z dotąd mierzonych.
bylam jeszcze rano w salonie Gracja (* audrey i ladystar kupily tam sukienki ) i wiem ze TZ najbardziej sie podobala wlasnie tamta sukienka dziewczyn (widzial ja na manekinie dziad jeden ), ale jadnak ja musze czuc swobode i pomimo ze ich sukienki sa boooooskie ja w niej czulam sie "przebrana" A w tej madonnie jednak bylo cos czego szukalam.
Zreszta ja od samego poczatku stawialam na luzna zwiewna empire

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez party_girl7

p

jutro jade na fryzure probna, 3majcie kciuki bo marze zeby wszystko ladnie ulozyla i zebym juz nie musiala latac i szukac innej fryzjerki

Zrobilam juz sama wszystkie zawieszki na alko i polowe winietek i bardzo podoba mi sie efekt, jestem zadowolona moze jutro uda mi sie wam wkleic efekty mojej pracy:P zabraklo mi tylko wstazki jednej i musze kupic i dorobic reszte.

Slub juz za poltorej miesiaca

Trzymam kciuki za fryzurke

[evoonia86]

dobry wieczór

witam serdecznie nowe PM-ki
od wczoraj próbuje Was nadrobić, dziś cześć 2

[201705121336]

niestety nie mam wiecej zdj tego make-upu 1 tez mi sie najbardziej podoba:0

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

melod_y za☠☠☠iaszcza ta suknia ale pewnie b droga jak wszystkie madonny ;/

[melod_y]

uciekam sie zdrzemnac bo padam z nóg....

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez wensday21

melod_y za☠☠☠iaszcza ta suknia ale pewnie b droga jak wszystkie madonny ;/

2600. jak na madonne to bardzo tanio
ale bez tego wzoru i z pasem bedzie piekniejsza.. nie wiem kto wpadl na taki idiotyczy pomysl wyszycia takiego czegos na niej :/

[MiciaKicia]

Aaa zapomniałam Wam powieedzieć. Dziś z TŻ robiliśmy kotleciki z pieczarek. Baardzo dobre wyszły Koniecznie spróbujcie. Robiliśmy wg takiego przepisu:

50 dkg pieczarek
2-3 cebule (20dkg)
2 zabki czosnku
2 jajka
Pieprz, sol, ziarenka smaku
2 lyzki masla
6-7 lyzek bulki tartej + do panierowania
Oliwa do smazenia

M mieliśmy wiecej pieczarek i 4 małe cebule. Zamiast ziarenek smaku był kucharek dodaliśmy jeszcze zioła prowansalskie.

Wykonanie:

Pieczarki umyc i zetrzec na tarce o najgrubszych oczkach. Cebulke i czosnek bardzo drobno pokroic i zeszklic na masle. Dodac pieczarki i dusic az zmiekna i wyparuje woda. Przyprawic i zostawic do ostygniecia. Wbic jajka, dodac bulke tarta i wymieszac (masa powinna byc dosc gesta). Formowac okragle kotleciki (mi wyszlo 10 sztuk).Panierowac w bulce tartej i smazyc na oliwie z obu stron na zloty kolor.
Podaliśmy je z ziemniaczkami ale można jeszcze z surówką lub pieczywem

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Cały dzień aż do teraz mnie mdli .. idę spać
Dobranoc

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez MiciaKicia

Aaa zapomniałam Wam powieedzieć. Dziś z TŻ robiliśmy kotleciki z pieczarek. Baardzo dobre wyszły Koniecznie spróbujcie. Robiliśmy wg takiego przepisu:

50 dkg pieczarek
2-3 cebule (20dkg)
2 zabki czosnku
2 jajka
Pieprz, sol, ziarenka smaku
2 lyzki masla
6-7 lyzek bulki tartej + do panierowania
Oliwa do smazenia

M mieliśmy wiecej pieczarek i 4 małe cebule. Zamiast ziarenek smaku był kucharek dodaliśmy jeszcze zioła prowansalskie.

Wykonanie:

Pieczarki umyc i zetrzec na tarce o najgrubszych oczkach. Cebulke i czosnek bardzo drobno pokroic i zeszklic na masle. Dodac pieczarki i dusic az zmiekna i wyparuje woda. Przyprawic i zostawic do ostygniecia. Wbic jajka, dodac bulke tarta i wymieszac (masa powinna byc dosc gesta). Formowac okragle kotleciki (mi wyszlo 10 sztuk).Panierowac w bulce tartej i smazyc na oliwie z obu stron na zloty kolor.
Podaliśmy je z ziemniaczkami ale można jeszcze z surówką lub pieczywem

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Cały dzień aż do teraz mnie mdli .. idę spać
Dobranoc

ciekawy przepis, zapisze sobie i w piątek tżcikowi zafunduję

[evoonia86]

jestem na etapie przeglądania zdjęć i filmików Marylki normalnie zakochałam się w tych zdjęciach

[201705121336]

melod-y to faktycznie dobra cena jak za madonne:0
ja zmykam tz sie niecierpliwi no i jutro work mnie czeka eh

buziole

[Post_Blue]

Napisane przez __Paulinka__

tak... to ja pisalam...ale już odwołałam ale i tak mnie wkurza ostatnio:P a ja czepiam się byle perdólek dzisiaj bylla piekna pogoda, wiec poszliśmy na 1,5 godzinny spacer i TZ mi mowil, ze strasznie nerwowa jestem ostatnio

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------



dziekuje zaraz przeczesze Allegro

Owocnych łowów! Mam nadzieję, że u Ciebie również sprawdzi się rewelacyjnie. Pamiętaj tylko, żeby stosować ściśle wg instrukcji

[(kicia)]

dziewczynki które już są po spowiedzi przedślubnej czy któraś z was miała taką sytuację że dość długo nie była u spowiedzi? bo okazuje się iż mój TŻ nie był już 3 lata ja go do spowiediz nie ganiam bo uważam że to jest sprawa indywidualna ale teraz mi sie chłop stresuje się tyle lat nie był tu spowiedz przed ślubem czy go ksiądz nie wywali z konfesjonału

[Anulka_p]

Napisane przez wensday21

dziewczyny co myślicie o takim make-upie?
mam zielone oczki

Bardzo mi się podoba. Jest piękny

Napisane przez melod_y

wogole wiecie ze jakos wewnetrznie zawsze chodzila za mna suknia kocur
I mam baaardzo podobna
wstawie na razie zdjecie katalogowe. z gory zaznaczam- material jest boooooski! suknia na katalogowych ma troche szeroki ten lejacy material po bokach w rzeczywistosci jest lagodniejszy.. NIE BEDZIE TEGO WZORU na sukni!! jest okropny. za to bedzie krysztalowy pas

Cudo. Bajkowa, elegancka, śliczna

[evoonia86]

widzę, ze ostro bierzecie sie za makijaże i fryzurki ja póki co mam wybrana fryzurę, ale nie mam kompletnie pomysłu na makijaż

ciągle Was nadrabiam, ale chyba część będę musiała zostawić na jutro

w skrócie co u mnie- kończymy powoli remoncik: tzn. mieszkamy już na swoim (jesteśmy tam zameldowani), ale jeszcze trwają poprawki, bo robiliśmy gruntowny remont. mam nadzieje,ze na maj już będzie wszystko wykończone i umeblowane tak jak chcemy. nawet nie myślałam,ze to wszystko zajmie nam tyle czasu.

w przerwach rozdaliśmy zaproszenia- póki co nikt nie odmawia, ale pewnie ktoś jeszcze odpadnie.

w pracy bardzo dobrze- dostałam umowę na 3 lata, są ze mnie zadowoleni, ja tez jestem zadowolona z pracy. oby tak dalej

[(kicia)]

lecę Kochane spać ... jutro cieżki dzień i pewnie mnie nie bedzie (nawet nie che myśleć ileż to nadrabiania będzie) od 12 do 20 mam zajecia a potem idę na imprezę także miłej nocy i miłego dnia

[__Paulinka__]

Napisane przez Post_Blue

Owocnych łowów! Mam nadzieję, że u Ciebie również sprawdzi się rewelacyjnie. Pamiętaj tylko, żeby stosować ściśle wg instrukcji

juz znalazlam na Allegro zaraz klikam i musi być bardzo silna na prawde skoro mozna ja stosowac przez te 2 tygodnie,a pozniej juz ew. jko lakier podkladowy wiec jestem pelna nadziei, ze na moje przeklęte pazury pomoże

Napisane przez (kicia)

dziewczynki które już są po spowiedzi przedślubnej czy któraś z was miała taką sytuację że dość długo nie była u spowiedzi? bo okazuje się iż mój TŻ nie był już 3 lata ja go do spowiediz nie ganiam bo uważam że to jest sprawa indywidualna ale teraz mi sie chłop stresuje się tyle lat nie był tu spowiedz przed ślubem czy go ksiądz nie wywali z konfesjonału

ja i TZ tez nie bylismy ok 2,5 roku, ale to przez to, ze razem mieszkamy i nas stamtąd wygonili. Tez mam troche stresa, ale trzeba spiąc poślady i smigać do księzulka a co ten Twoj TZ taki strachliwy ostatnio? stres przedślubny?

[(kicia)]

Napisane przez __Paulinka__

ja i TZ tez nie bylismy ok 2,5 roku, ale to przez to, ze razem mieszkamy i nas stamtąd wygonili. Tez mam troche stresa, ale trzeba spiąc poślady i smigać do księzulka a co ten Twoj TZ taki strachliwy ostatnio? stres przedślubny?

u neigo w pracy to jakaś epidemia strachu przedślubnego... jego dwóch kolegów też się hajta jeden w maju drugi chyba po nas i tak we trzech chodzą gadają i wszystko przeżywają jak nie wiem... dzisiaj też słyszałam "a bo Wojtek też był ostatnio u spowiedzi i przeżywał to ze dwa dni przed i ze dwa dni po"

inny kolega co rok temu brał ślub to im powiedział że jak go stres złapał w poniedziałek przed ślubem to go puściło w środę po... i tak się nakręcają chłopy gorzej niz baby

[kilianna]

Dziewczyny, bardzo potrzebuję Waszej porady!!!!

Bardzo, bardzo

Trochę cięzko mi podjąć te decyzje, ale licze, że pomożecie

Zastanawiam się, czy nie zmienić świadka. Mialam mieć moją siostrę, która jednak nie okazuje żadnego zainteresowania weselem. Nie pyta o nic, nie pojechala nawet ze mną do salonu, bo wiecznie nie ma czasu. Miedzy nami jest trudny kontakt, raz lepszy, raz gorszy, ale często sie kłócimy. Ona jest raczej skupiona na swojej osobie. Prosilam kilka razy, by w czymś doradziła, ale nie angażowala się w nic. Mysle wiec, czy nie powinnam prosić na świadka przyjaciółki. Mam jedną bliską, która mnie wspiera na kazdym kroku. Jest przy mnie przy wyborze sukni i poprawkach, chodzi i zamawia mi manikiurzystke,pomaga wypisać winietki, no mnostwo rzeczy mi robi i wiem, że pomoze w dniu ślubu niebywale. Jednakże mama, gdy uslyszala o tej zamianie, bardzo posmutniala i powiedziala,ze to mnie jeszcze bardzeij z siostrą oddali, poza tym nie wypada brac kolezanki skoro mam siostrę.
Nie wiem co mam robic, mam dylemat :/ nie chcę smucic mamy, nie chcę oddalac się jeszcze bardziej od siostry, ale czy nie powinnam na swiadka miec osoby, ktora mi we wszystkim pomaga i sie angazuje? Co o tym myslicie?

[(kicia)]

Napisane przez kilianna

Dziewczyny, bardzo potrzebuję Waszej porady!!!!

Bardzo, bardzo

Trochę cięzko mi podjąć te decyzje, ale licze, że pomożecie

Zastanawiam się, czy nie zmienić świadka. Mialam mieć moją siostrę, która jednak nie okazuje żadnego zainteresowania weselem. Nie pyta o nic, nie pojechala nawet ze mną do salonu, bo wiecznie nie ma czasu. Miedzy nami jest trudny kontakt, raz lepszy, raz gorszy, ale często sie kłócimy. Ona jest raczej skupiona na swojej osobie. Prosilam kilka razy, by w czymś doradziła, ale nie angażowala się w nic. Mysle wiec, czy nie powinnam prosić na świadka przyjaciółki. Mam jedną bliską, która mnie wspiera na kazdym kroku. Jest przy mnie przy wyborze sukni i poprawkach, chodzi i zamawia mi manikiurzystke,pomaga wypisać winietki, no mnostwo rzeczy mi robi i wiem, że pomoze w dniu ślubu niebywale. Jednakże mama, gdy uslyszala o tej zamianie, bardzo posmutniala i powiedziala,ze to mnie jeszcze bardzeij z siostrą oddali, poza tym nie wypada brac kolezanki skoro mam siostrę.
Nie wiem co mam robic, mam dylemat :/ nie chcę smucic mamy, nie chcę oddalac się jeszcze bardziej od siostry, ale czy nie powinnam na swiadka miec osoby, ktora mi we wszystkim pomaga i sie angazuje? Co o tym myslicie?

moim zdaniem świadkowa to powinna być osoba w której masz oparcie psychiczne która zawsze pomoże co prawda ja z moją świadkową to teraz mam taki średni kontakt przez to że obie stusiujemy nie mieszkamy w jednym miescie to tylko od czasu do czasu gg zostaje ale ogólnie to moja przyjaciółka od lat... wiec ja bym na twoim miejscu zmieniła


dobra ide spac branoc

[party_girl7]

Marylko dopiero teraz zobaczylam filmik z Waszego slubu i zatkalo mnie z wrazenia:love :... wygladalas przepieknie, plaza i widoki nieziemskie, bialy rumak wrecz jak z bajki i ta woda o niesamowitym kolorze... az mi sie lezki zakrecily w oczach, po prostu REWELACJA. Zazdroszcze Ci niesamowicie takiego slubu, sama nie wiem czy nie wolalabym zrobic jak wy i wydac kase zamiast na wesele na taka wycieczke zycia i slub za razem brak mi slow zeby opisac jak pieknie wszystko wam wyszlo, gratulacje

[Lubcia]

Napisane przez malwus20

Czesc wam Ja już po.. i było extra ale stresa miałam ogromnego Wszyscy goscie nam mówili ze juz dawno nie byli na takim fajnym weselu. Tak w ogóle to nie ma sie czego bac ale łatwo mówic jak ja jest się juz po nie?
Wstawiałam dwa zdjecia na mój profil i niestety ale nie mam więcej tak z nas zeby dobrze nas było widac i wrzuciłam tylko te Makijaż miałam bombowy dlatego dziewczyny których maluje Pania Marta B nie maja sie czego bac, miałam doczepiane kepki i rzesy wyszły jak do nieba, zapłaciłam 120 zł razem z kepkami.
Nie wiem co mam wam pisac bo ciagle czuje sie niedospana, poprawiny wyszły nawet lepiej niz pierwszy dzien bo mieslimy dj.
A dzis dostałam okres i nici z konsumpcji małżenstwa

Postaram sie jutro cos więcej napisać tymczasem lece do męzusia

Cieszę się że wszystko wam poszło super

Napisane przez melod_y;33635
[SIZE=4

Jesli do jutra nie dostane negatywnej odpowiedzi to znaczy ze mam suknie !!!!!!!!!!!
Trzymajcie kciuki jeszcze!
[/SIZE]

Trzymam mocno

Napisane przez Magdzia0108

Cześć dziewczyny, piszę mało, ale podczytuję was na bieżąco.
Wszystkie żonki cudnie wyglądały.
Wolałabym mieć też to już za sobą i urlopować się w Grecji na Krecie
Jeszcze 66 dni
Ze ślubnych rzeczy:
- dotarły moje buty taneczne na pierwszy taniec i są ok
- cały czas wycinam pudełeczka na podziękowania do położenia na stół
- zrobiłam razem z TŻ foto albumy na podziękowania i się robią w zamówieniu
- kupiłam tusze do odbijania odcisków na drzewku pamiątkowym
- mama jak na razie kupiła organze na dekorację wejścia do klatki schodowej PM
- w sobotę jestem umówiona z florystką, która prawdopodobnie będzie robiła mi bukiety i butonierki.
- w przyszły piątek jestem umówiona z drugą florystką, która będzie dekorowała kościół. Co się okazało, dziewczyna, która ma przed nami ślub chce się dogadać żeby koszty dekoracji na połowę płacić i najlepsze też chce kolorystyke fioletową jestem happy
- najgorsza nowina, nie będzie mojego chrześniaka małego i jego brata u nas na weselu, bo zostaną w domu (w sumie rozumie, bo z dziećmi zabawa weselna to nie zabawa) więc jedynie zostaje bratanek 3 letni mojego TŻ i będzie sam niósł obrączki nam
- będę za niedługo robiła pon pony papierowe na dekorację sali (nie chcę balonów więc wymyśliłam tą alternatywę)
- w tym miesiącu jeszcze mamy ustalony dzień skupienia i poradnię i sprawy kościelne będą zgłowy

Masz już dużo rzeczy załatwionych gratuluje a z każdym kolejnym będzie wam przybywać aż wszystko zapniecie na ostatni guzik

[Post_Blue]

Napisane przez __Paulinka__

juz znalazlam na Allegro zaraz klikam i musi być bardzo silna na prawde skoro mozna ja stosowac przez te 2 tygodnie,a pozniej juz ew. jko lakier podkladowy wiec jestem pelna nadziei, ze na moje przeklęte pazury pomoże



ja i TZ tez nie bylismy ok 2,5 roku, ale to przez to, ze razem mieszkamy i nas stamtąd wygonili. Tez mam troche stresa, ale trzeba spiąc poślady i smigać do księzulka a co ten Twoj TZ taki strachliwy ostatnio? stres przedślubny?

Jest bardzo silna, maluj cieniutką warstą, niektórym laskom po zbyt grubej pojawiały się krwiaczki pod paznokciami i czuły ból. i nie maluj skórek, bo stwardnieją

[Anulka_p]

Napisane przez kilianna

Dziewczyny, bardzo potrzebuję Waszej porady!!!!

Bardzo, bardzo

Trochę cięzko mi podjąć te decyzje, ale licze, że pomożecie

Zastanawiam się, czy nie zmienić świadka. Mialam mieć moją siostrę, która jednak nie okazuje żadnego zainteresowania weselem. Nie pyta o nic, nie pojechala nawet ze mną do salonu, bo wiecznie nie ma czasu. Miedzy nami jest trudny kontakt, raz lepszy, raz gorszy, ale często sie kłócimy. Ona jest raczej skupiona na swojej osobie. Prosilam kilka razy, by w czymś doradziła, ale nie angażowala się w nic. Mysle wiec, czy nie powinnam prosić na świadka przyjaciółki. Mam jedną bliską, która mnie wspiera na kazdym kroku. Jest przy mnie przy wyborze sukni i poprawkach, chodzi i zamawia mi manikiurzystke,pomaga wypisać winietki, no mnostwo rzeczy mi robi i wiem, że pomoze w dniu ślubu niebywale. Jednakże mama, gdy uslyszala o tej zamianie, bardzo posmutniala i powiedziala,ze to mnie jeszcze bardzeij z siostrą oddali, poza tym nie wypada brac kolezanki skoro mam siostrę.
Nie wiem co mam robic, mam dylemat :/ nie chcę smucic mamy, nie chcę oddalac się jeszcze bardziej od siostry, ale czy nie powinnam na swiadka miec osoby, ktora mi we wszystkim pomaga i sie angazuje? Co o tym myslicie?

Ja w tej sytuacji jestem bardzo nieobiektywna. Też z siostrą mam bardzo kiepski kontakt, w zasadzie nijaki. Kiedyś byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami, ale później na nieszczęście zaczęłyśmy pracować w jednym miejscu. Ta wspólna praca bardzo nas skłóciła. Nie chcę się wdawać w szczegóły, ale koniec końców od dwóch lat nie zamieniłyśmy słowa. Jedynie suche - Wszystkiego najlepszego przy łamaniu się opłatkiem na święta. Mimo to ona właśnie jest moją świadkową. W ogóle nie bierze udziału w przygotowaniach, ale to moja jedyna siostra i nie wyobrażam sobie, że pomimo tej sytuacji wybrałabym kogoś innego. Myślę, że gdybym podjęła inną decyzję, zupełnie pogrzebałoby to nasze nakiekolwiek pojednanie, a tak mam nadzieję, że do dnia ślubu, albo w sam dzień ślubu wszystko się odmieni. Może to naiwne, ale mam taką nadzieję. Nie wiem jaka jest wasza sytuacja, ale dla mnie bardziej od pomocy w przygotowaniach, ważne jest to, że to moja siostra i że może dzięki temu coś się zmieni...

[__Paulinka__]

Napisane przez (kicia)

u neigo w pracy to jakaś epidemia strachu przedślubnego... jego dwóch kolegów też się hajta jeden w maju drugi chyba po nas i tak we trzech chodzą gadają i wszystko przeżywają jak nie wiem... dzisiaj też słyszałam "a bo Wojtek też był ostatnio u spowiedzi i przeżywał to ze dwa dni przed i ze dwa dni po"

inny kolega co rok temu brał ślub to im powiedział że jak go stres złapał w poniedziałek przed ślubem to go puściło w środę po... i tak się nakręcają chłopy gorzej niz baby

no serio gorzej niż baby mój to by sie pewnie nie przyznał, ze sie stresuje ślubem On wogole podchodzi na lajcie do calej tej imprezy:P

Napisane przez kilianna

Dziewczyny, bardzo potrzebuję Waszej porady!!!!

Bardzo, bardzo

Trochę cięzko mi podjąć te decyzje, ale licze, że pomożecie

Zastanawiam się, czy nie zmienić świadka. Mialam mieć moją siostrę, która jednak nie okazuje żadnego zainteresowania weselem. Nie pyta o nic, nie pojechala nawet ze mną do salonu, bo wiecznie nie ma czasu. Miedzy nami jest trudny kontakt, raz lepszy, raz gorszy, ale często sie kłócimy. Ona jest raczej skupiona na swojej osobie. Prosilam kilka razy, by w czymś doradziła, ale nie angażowala się w nic. Mysle wiec, czy nie powinnam prosić na świadka przyjaciółki. Mam jedną bliską, która mnie wspiera na kazdym kroku. Jest przy mnie przy wyborze sukni i poprawkach, chodzi i zamawia mi manikiurzystke,pomaga wypisać winietki, no mnostwo rzeczy mi robi i wiem, że pomoze w dniu ślubu niebywale. Jednakże mama, gdy uslyszala o tej zamianie, bardzo posmutniala i powiedziala,ze to mnie jeszcze bardzeij z siostrą oddali, poza tym nie wypada brac kolezanki skoro mam siostrę.
Nie wiem co mam robic, mam dylemat :/ nie chcę smucic mamy, nie chcę oddalac się jeszcze bardziej od siostry, ale czy nie powinnam na swiadka miec osoby, ktora mi we wszystkim pomaga i sie angazuje? Co o tym myslicie?

ja bym zdecydowanie wziela przyjaciółkę... TZ też ma brata, ale nie bierze go na swiadka bo sie nie interesuje i tak by nawet sie wstydzil wódke rozkladac na stoly, wiec moj TZ bierzez swojego najlepszego kumpla

Napisane przez Post_Blue

Jest bardzo silna, maluj cieniutką warstą, niektórym laskom po zbyt grubej pojawiały się krwiaczki pod paznokciami i czuły ból. i nie maluj skórek, bo stwardnieją

oki, dzieki jeszcze raz za info

[Lubcia]

Napisane przez kilianna

Dziewczyny, bardzo potrzebuję Waszej porady!!!!

Bardzo, bardzo

Trochę cięzko mi podjąć te decyzje, ale licze, że pomożecie

Zastanawiam się, czy nie zmienić świadka. Mialam mieć moją siostrę, która jednak nie okazuje żadnego zainteresowania weselem. Nie pyta o nic, nie pojechala nawet ze mną do salonu, bo wiecznie nie ma czasu. Miedzy nami jest trudny kontakt, raz lepszy, raz gorszy, ale często sie kłócimy. Ona jest raczej skupiona na swojej osobie. Prosilam kilka razy, by w czymś doradziła, ale nie angażowala się w nic. Mysle wiec, czy nie powinnam prosić na świadka przyjaciółki. Mam jedną bliską, która mnie wspiera na kazdym kroku. Jest przy mnie przy wyborze sukni i poprawkach, chodzi i zamawia mi manikiurzystke,pomaga wypisać winietki, no mnostwo rzeczy mi robi i wiem, że pomoze w dniu ślubu niebywale. Jednakże mama, gdy uslyszala o tej zamianie, bardzo posmutniala i powiedziala,ze to mnie jeszcze bardzeij z siostrą oddali, poza tym nie wypada brac kolezanki skoro mam siostrę.
Nie wiem co mam robic, mam dylemat :/ nie chcę smucic mamy, nie chcę oddalac się jeszcze bardziej od siostry, ale czy nie powinnam na swiadka miec osoby, ktora mi we wszystkim pomaga i sie angazuje? Co o tym myslicie?

Zmieniłabym i nawet bym się nie zastanawiała na Twoim miejscu. Wiem że to siostra ale jak widać jej nie zależy aby z Tobą mieć lepszy kontakt i lepsze stosunki, więc dlaczego Tobie miałoby na tym zależeć. Tyle razy ją prosiłaś o radę i pomoc ona nic więc zmieniaj bo taka świadkowa jak mówisz to żadna świadkowa

[Ewusia_marchew]

Napisane przez malwus20

Czesc wam Ja już po.. i było extra ale stresa miałam ogromnego Wszyscy goscie nam mówili ze juz dawno nie byli na takim fajnym weselu. Tak w ogóle to nie ma sie czego bac ale łatwo mówic jak ja jest się juz po nie?
Wstawiałam dwa zdjecia na mój profil i niestety ale nie mam więcej tak z nas zeby dobrze nas było widac i wrzuciłam tylko te Makijaż miałam bombowy dlatego dziewczyny których maluje Pania Marta B nie maja sie czego bac, miałam doczepiane kepki i rzesy wyszły jak do nieba, zapłaciłam 120 zł razem z kepkami.
Nie wiem co mam wam pisac bo ciagle czuje sie niedospana, poprawiny wyszły nawet lepiej niz pierwszy dzien bo mieslimy dj.
A dzis dostałam okres i nici z konsumpcji małżenstwa

Postaram sie jutro cos więcej napisać tymczasem lece do męzusia

przepięknie super że wszystko się udało

Napisane przez melod_y

wogole wiecie ze jakos wewnetrznie zawsze chodzila za mna suknia kocur
I mam baaardzo podobna
wstawie na razie zdjecie katalogowe. z gory zaznaczam- material jest boooooski! suknia na katalogowych ma troche szeroki ten lejacy material po bokach w rzeczywistosci jest lagodniejszy.. NIE BEDZIE TEGO WZORU na sukni!! jest okropny. za to bedzie krysztalowy pas

a po calym dniu i zamowieniu sukni upuscilam aparat fot i rozwalil mi sie ekran


bedzie?

wiedziałam że coś takiego wybierzesz

Napisane przez __Paulinka__

wiecie mam doła bo moje paznokcie to tragedia tyle zapusczania a tak wolno mi rosą i sie rozdwajają nie wiem co mam z nimi robic wlosy też mi wypadają

na słabe paznokcie polecam manicure japoński

[marylka80]

Napisane przez kilianna

Dziewczyny, bardzo potrzebuję Waszej porady!!!!

Bardzo, bardzo

Trochę cięzko mi podjąć te decyzje, ale licze, że pomożecie

Zastanawiam się, czy nie zmienić świadka. Mialam mieć moją siostrę, która jednak nie okazuje żadnego zainteresowania weselem. Nie pyta o nic, nie pojechala nawet ze mną do salonu, bo wiecznie nie ma czasu. Miedzy nami jest trudny kontakt, raz lepszy, raz gorszy, ale często sie kłócimy. Ona jest raczej skupiona na swojej osobie. Prosilam kilka razy, by w czymś doradziła, ale nie angażowala się w nic. Mysle wiec, czy nie powinnam prosić na świadka przyjaciółki. Mam jedną bliską, która mnie wspiera na kazdym kroku. Jest przy mnie przy wyborze sukni i poprawkach, chodzi i zamawia mi manikiurzystke,pomaga wypisać winietki, no mnostwo rzeczy mi robi i wiem, że pomoze w dniu ślubu niebywale. Jednakże mama, gdy uslyszala o tej zamianie, bardzo posmutniala i powiedziala,ze to mnie jeszcze bardzeij z siostrą oddali, poza tym nie wypada brac kolezanki skoro mam siostrę.
Nie wiem co mam robic, mam dylemat :/ nie chcę smucic mamy, nie chcę oddalac się jeszcze bardziej od siostry, ale czy nie powinnam na swiadka miec osoby, ktora mi we wszystkim pomaga i sie angazuje? Co o tym myslicie?

Ja bym juz nie zmieniala, przyjaciolka skoro pomagala to i na slubie tez ci pomoze jak cos trzeba bedzie. Zreszta co ona tam musi robic...moja swidkowa nie bedzie nic robic, moze jak mi husteczke bedzie potrezeba w kosciele to mi poda i tyle. Szkoda teraz pogarszac stosunkow jeszcze bardziej z siostra. Ja bym decyzji nie zmieniala.

Napisane przez party_girl7

Marylko dopiero teraz zobaczylam filmik z Waszego slubu i zatkalo mnie z wrazenia:love :... wygladalas przepieknie, plaza i widoki nieziemskie, bialy rumak wrecz jak z bajki i ta woda o niesamowitym kolorze... az mi sie lezki zakrecily w oczach, po prostu REWELACJA. Zazdroszcze Ci niesamowicie takiego slubu, sama nie wiem czy nie wolalabym zrobic jak wy i wydac kase zamiast na wesele na taka wycieczke zycia i slub za razem brak mi slow zeby opisac jak pieknie wszystko wam wyszlo, gratulacje

Napisane przez evoonia86

jestem na etapie przeglądania zdjęć i filmików Marylki normalnie zakochałam się w tych zdjęciach

No ja ogladam w kolko te zdjecia Teraz robimy fotoksiazke z tych zdjec dla rodzicow. Jest piekna Mam nadzieje ze do konca tego tygodnia ja skonczymy. Bo juz sie nie moge doczekac jak bedzie wygladac wydrukowana

[Nattiv]

Napisane przez malwus20

Czesc wam Ja już po.. i było extra ale stresa miałam ogromnego Wszyscy goscie nam mówili ze juz dawno nie byli na takim fajnym weselu. Tak w ogóle to nie ma sie czego bac ale łatwo mówic jak ja jest się juz po nie?
Wstawiałam dwa zdjecia na mój profil i niestety ale nie mam więcej tak z nas zeby dobrze nas było widac i wrzuciłam tylko te Makijaż miałam bombowy dlatego dziewczyny których maluje Pania Marta B nie maja sie czego bac, miałam doczepiane kepki i rzesy wyszły jak do nieba, zapłaciłam 120 zł razem z kepkami.
Nie wiem co mam wam pisac bo ciagle czuje sie niedospana, poprawiny wyszły nawet lepiej niz pierwszy dzien bo mieslimy dj.
A dzis dostałam okres i nici z konsumpcji małżenstwa

Postaram sie jutro cos więcej napisać tymczasem lece do męzusia

Pięknie wyglądałaś Nie mogę się napaczeć

melod_y Gratuluję wyboru sukni

Napisane przez gosiulka22

Nattiv znalazłam dla Ciebie te poradnie w Krakowie ale jest ich bardzo dużo i jest to rozpisane według kolejnych dni w tygodniu. niektore tylko raz w tygodniu przyjmuja inne częściej. Nie wiem sama które Ci napisać

To chyba wiem co to za lista. Tylko że tam nie ma numerów, a mi głównie o to chodzi
Odpisali mi z parafii że nie można się umawiać wcześniej na wizytę

Napisane przez iceflower

Zadzwoniłam, napisałam no i zobaczymy

Wklejam zdjęcia, widać że łączenia inne, kształt inny ale jako że światło sztuczne to nie widać, że ten kryształ w kształcie łezki jest sporo ciemniejszy od okrągłego taki przydymiony jakby. No i w ogóle - jest podklejony od spodu na srebrno a wyglądał dla mnie jak taki kryształ całkiem przezroczysty....


Malwuś pięknie wyglądaliście gratulacje jeszcze raz!

Ogromna różnica. Powiem Ci, że ja też o nich myślałam kiedyś. Dobrze, że ich nie kupiłam. Na szczęście masz tydzień zdaje się na oddanie przedmiotu bez podania przyczyny.

Napisane przez (kicia)

dziewczynki które już są po spowiedzi przedślubnej czy któraś z was miała taką sytuację że dość długo nie była u spowiedzi? bo okazuje się iż mój TŻ nie był już 3 lata ja go do spowiediz nie ganiam bo uważam że to jest sprawa indywidualna ale teraz mi sie chłop stresuje się tyle lat nie był tu spowiedz przed ślubem czy go ksiądz nie wywali z konfesjonału

Zależy od księdza. Ja też 3 lata nie byłam u spowiedzi.

Napisane przez kilianna

Dziewczyny, bardzo potrzebuję Waszej porady!!!!

Bardzo, bardzo

Trochę cięzko mi podjąć te decyzje, ale licze, że pomożecie

Zastanawiam się, czy nie zmienić świadka. Mialam mieć moją siostrę, która jednak nie okazuje żadnego zainteresowania weselem. Nie pyta o nic, nie pojechala nawet ze mną do salonu, bo wiecznie nie ma czasu. Miedzy nami jest trudny kontakt, raz lepszy, raz gorszy, ale często sie kłócimy. Ona jest raczej skupiona na swojej osobie. Prosilam kilka razy, by w czymś doradziła, ale nie angażowala się w nic. Mysle wiec, czy nie powinnam prosić na świadka przyjaciółki. Mam jedną bliską, która mnie wspiera na kazdym kroku. Jest przy mnie przy wyborze sukni i poprawkach, chodzi i zamawia mi manikiurzystke,pomaga wypisać winietki, no mnostwo rzeczy mi robi i wiem, że pomoze w dniu ślubu niebywale. Jednakże mama, gdy uslyszala o tej zamianie, bardzo posmutniala i powiedziala,ze to mnie jeszcze bardzeij z siostrą oddali, poza tym nie wypada brac kolezanki skoro mam siostrę.
Nie wiem co mam robic, mam dylemat :/ nie chcę smucic mamy, nie chcę oddalac się jeszcze bardziej od siostry, ale czy nie powinnam na swiadka miec osoby, ktora mi we wszystkim pomaga i sie angazuje? Co o tym myslicie?

Ja bym jednak zmieniła. Możesz się podpytać siostry czy ją to bardzo urazi jeśli nie będzie świadkową. Jak będzie jej to obojętne to już będziesz wiedziała, że masz zmienić.

Przyszedł mój strój kąpielowy Jest boski

[Wiktusiaczek]

Dziewczyny - pomocy! Potrzebuję inspiracji makijażowych... Jestem blondynką z bardzo długimi włosami o jasnej cerze, niebieskich oczach, szczupłą, wysoką... I nie umiem sobie poradzić z doborem makijażu na ślub - moja Druhna uznała ten miętowy za za ciemny nawet na sesję i wysyła mi romantyczne jasne a ja nie wiem, co mi pasuje. Dziewczyny pomożecie? Kawo - pomożesz??
Trafi mnie bez tego, bo nie mogę sobie swojego wyglądu nawet wyobrazić i popadam w doła...

I witam nową PMkę: jedyna z fasolką