Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] - Strona 144 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-16, 21:39   #4291
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

yoka, twój nowy jadłospis jest bardzo ładny, jak narazie to takie U, spokojnie możesz przy czymś takim się oswajać.
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 22:07   #4292
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Ja już kiedyś wklejałam i jadłospis i do tego uwagi i wszystko inne.
Tylko większość dziewczyn była tak zaabsorbowana swoimi własnymi jadłospisami, że te wskazówki i przykłady poszły w diabły na dalsze strony

Więc wklejam jeszcze raz i naprawdę byłoby mi bardzo miło, jakby ktoś wypróbował ten jadłospis i zdał relację jak mu się go użytkowało.

Poniższa rozpiska prawidłowej diety pochodzi z książki "Terapia poznawczo-behawioralna zaburzeń odżywiania" wydanej w 2011 roku. Autorem rozpiski jest dietetyk Helen Cordery i jest ona opracowana szczególnie dla osób z anoreksją, bulimią lub objadających się kompulsywnie, ale de facto każdy, kto nie ma przewlekłych chorób typu zanikająca tarczyca, może z tego korzystać

Zdjęcia w załączniku, bo nie chce mi się przepisywać.

WAŻNE UWAGI

  • trzeba jeść KONIECZNIE co 3-4 godziny !!! Jeśli będziesz się głodzić lub robić większe odstępy - rzucisz się na jedzenie w przypływie głodu wywołanym naturalnym spadkiem cukru (spada właśnie ok 3 godziny po ostatnim posiłku) co jest praktycznie równe wpadnięciu w błędne koło (duży głód -> rzucam się na jedzenie i jem za dużo -> wyrzuty sumienia -> przeczyszczanie się/głodówka -> głód -> rzucam się na jedzenie...), oraz wedle zasady że rano je się najwięcej. Mit że po 18:00 się już nie je wcale sprzedajcie ludziom pracującym na nocnej zmianie i czekajcie na ich rekcję
  • osoby z anoreksją powinny zwrócić szczególną uwagę żeby posiłki były bogate w wapno (macie niedobór i na tym cierpi kościec),
  • osoby z bulimią muszą uważać na jedzenie dużej ilości owoców, jeśli widzą że mimo diety nadal wymiotują, bo kwasy zawarte w owocach przeżerają szybko zęby. Bezpiecznie jest raz dziennie zamienić porcję owoców na sok (ale tylko raz dziennie, bo sok nie ma kwasów, za to ma więcej cukru),
  • osoby z kompulsywnym objadaniem się, mające znaczną nadwagę lub otyłe - jeśli dziennie jecie ok 3-4 tysiące kalorii NIE MOŻECIE zejść nagle do 1200, bo osoba ważąca ok. 100 kilo lub uprawiająca dużo sportu zawsze wydatkuje więcej energii. Musicie zejść najpierw o ten 1000 w dół i jak już poczujecie się na tym poziomie komfortowo - wtedy zejść jeszcze trochę niżej. Wasza waga spadnie już przy 2000kcal, które jest średnią statystyczną dziennego zapotrzebowania dla kobiet. Dopiero jak będziecie miały nadal nadwagę przy 2000kcal możecie pomyśleć o diecie 1200kcal.
  • osoby z anoreksją mają spowolnioną przemianę materii (bo nie mają paliwa, by działała szybciej), stąd pokarm dłużej zalega w brzuchu a tym samym macie wrażenie po 3 godzinach, że jesteście najedzone i nie macie ochoty na kolejny posiłek. Musicie go zjeść, nawet żeby to była gałka lodów. Organizm karmiony regularnie ruszy z przemianą materii i wkrótce ten przykry objaw zniknie
  • jeśli czujecie się głodni szybciej niż 3 godziny po ostatnim posiłku i boicie się, że to się skończy zjedzeniem lodówki wraz z zamrażarką - wypijcie ciepłą herbatę, napój, czystą zupę (np. barszczyk instant),
  • pijcie do 2l wody dziennie, zwłaszcza jeśli pijecie dużo kawy (która ją wypłukuje) a najlepiej zrezygnujcie z większej ilości kawy, niż filiżanka do śniadania.
Jak zawsze najbardziej jednak polecam indywidualne spotkanie z dietetykiem, niemniej jak ktoś nie ma na to szans to to będzie dla niego dobra dieta mimo wszystko


PAMIĘTAJ - ZMIENIENIE SAMEJ DIETY NIE WYLECZY Z ZABURZEŃ ODŻYWIANIA Zaburzenia te to zapalenie płuc. Jedzenie/niejedzenie to katar. Dieta to jedynie chusteczka, nie antybiotyk.


N_tt - jako że post jest powielany dla Ciebie możesz mieć pewność, że Cię ścignę oficjalnie na forum jeśli zobaczę, że nie ma żadnego odzewu na niego albo z wdziękiem się do niego nie zastosowałaś
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg SAM_6287.jpg (108,3 KB, 97 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SAM_6288.jpg (107,7 KB, 83 załadowań)
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-17, 05:02   #4293
yoka
Zadomowienie
 
Avatar yoka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Bardzo Wam dziękuję .

Wiecie, staram się przemóc, naprawdę, bo wiem, że muszę. I chcę, nie chcę być wiecznie niewolnikiem tego wszystkiego...

Wiem też, że muszę przytyć, BMI mam na poziomie wygłodzenia, okresu oczywiście brak, chociaż niedługo jeszcze.

Przestałam obsesyjnie liczyć kalorie w zeszłym tygodniu (miałam punkt zwrotny, gdy zobaczyłam swoją wagę - byłam w szoku...) co jest dla mnie naprawdę wielką ulgą, jasne, łapię się na tym, że podliczam, ale zmuszam się, by tego nie robić i koniec końców nie wiem ile tych kalorii zjadam.

Nadal tylko mam obawy - nie wiem czy naprawdę mogę jeść wszystko to, na co mam naprawdę ochotę (tak słyszę w domu) - wiadomo, po takich ograniczeniach trudno mi się trochę odnaleźć. Boję się, że przesadzę, że rzucę się na coś, co mi posmakuje za bardzo i przytyję w zbyt szybkim tempie i nie będę umiała tego powstrzymać. Nie wiem, może te lęki są irracjonalne, biorąc pod uwagę to, jak się ograniczałam i to, że mój żołądek dość szybko mówi "dość".
__________________
Back to black.

yoka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-17, 13:46   #4294
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Napisze coś od siebie krótko, im szybciej ogarnęłam co się dzieje na tym wątku widze ,że kilka dziewczyn cały czas stoi w miejscu, naprawdę szkoda życia, to już tyle czasu minęło, a tak naprawdę wiele zależy od chęci nastawienia.
Uwierzcie jedzenie nie musi być całym światem, są lepsze przyjemności w życiu pasje na których warto się skupić.

Pozdrawiam.
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-17, 18:30   #4295
wizjaa
Rozeznanie
 
Avatar wizjaa
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

nie radze sobie?

wiejski lekki
jablko
jablko
jablko
warzywa z indykiem
wizjaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-17, 18:37   #4296
agniusia17
Rozeznanie
 
Avatar agniusia17
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 881
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

wizja, co się dzieje...? Weź się za siebie, bo wygląda to przerażająco. Nie tylko tym razem, ale zawsze, gdy coś napiszesz niepokoję się. Totalnie sobie nie radzisz ze sobą, pytanie tylko, czy Ty chcesz sobie ze sobą poradzić tak, żeby było dobrze, czy chcesz tkwić w chorobie, bo tak jest wygodniej, bezpieczniej...
__________________
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem.


— Gabriel García Márquez





agniusia17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-17, 20:26   #4297
wizjaa
Rozeznanie
 
Avatar wizjaa
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

eh, im 'lepiej' mi idzie w zyciu tym gorzej z zarciem.

i tak nie chudne, mam calkowicie spieprzone hormony i wage bardzo w normie.
wizjaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-18, 14:57   #4298
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez wizjaa Pokaż wiadomość
eh, im 'lepiej' mi idzie w zyciu tym gorzej z zarciem.

i tak nie chudne, mam calkowicie spieprzone hormony i wage bardzo w normie.
z czego wynika ta zalezność wg Ciebie?

dlaczego kiedy jest dobrze odczuwasz potrzebę niszczenia siebie?

albo inaczej, jakie emocje kryją sie pod tym niejedzeniem ?
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 16:26   #4299
wizjaa
Rozeznanie
 
Avatar wizjaa
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

nie wiem iza.
chodze niby do psycho, ale nie konkretnie z powodow ed, ale innych (depresja, stany lękowe, fobia spoleczna) i to chyba błąd. Gadam z ta babka, ale szczere mnie nie przekonuje ani do siebie, ani do terapii. No mam wrazenie, ze głównie powtarza, ze nic z dnia na dzien sie nie zmieni i ze moge sie spokojnie wypłakac jak chce..

Edytowane przez wizjaa
Czas edycji: 2012-04-18 o 16:29
wizjaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 17:02   #4300
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

mimo wszystko ponawiam pytanie o emocje 'pod' niejedzeniem JAKIEŚ muszą być, coś musisz czuć, z jakiegoś powodu tak właśnie reagujesz
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 17:20   #4301
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
mimo wszystko ponawiam pytanie o emocje 'pod' niejedzeniem JAKIEŚ muszą być, coś musisz czuć, z jakiegoś powodu tak właśnie reagujesz
mogę sobie odpowiedzieć na to pytanie?

nie wiem.
albo... bo Dekas się boi, że mając tak dużo wszystko straci jeśli nie będzie idealny.
bo Dekas uważa że nie zasługuje na to co dostaje od życia i innych, miłość, akceptację.
bo Dekas pragnie będąc na tym świeczniku mieć coś własnego, o czym nikt nie wie.
bo Dekas chciałby się wypłakać z żalu za swoim dzieciństwem, ale nie potrafi inaczej powiedzieć "Mamo czuje do ciebie żal i gniew, że nie ma Cię gdy jesteś mi potrzebna".

bo gdyby Dekas nie zajmował głowy wagą, dietą to nie wytrzymałby tego co się dzieje w środku, tego natłoku myśli, tej pretensji, tego żalu, tego duszącego gniewu.

__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-18, 18:07   #4302
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
mogę sobie odpowiedzieć na to pytanie?

nie wiem.
albo... bo Dekas się boi, że mając tak dużo wszystko straci jeśli nie będzie idealny.
bo Dekas uważa że nie zasługuje na to co dostaje od życia i innych, miłość, akceptację.
bo Dekas pragnie będąc na tym świeczniku mieć coś własnego, o czym nikt nie wie.
bo Dekas chciałby się wypłakać z żalu za swoim dzieciństwem, ale nie potrafi inaczej powiedzieć "Mamo czuje do ciebie żal i gniew, że nie ma Cię gdy jesteś mi potrzebna".

bo gdyby Dekas nie zajmował głowy wagą, dietą to nie wytrzymałby tego co się dzieje w środku, tego natłoku myśli, tej pretensji, tego żalu, tego duszącego gniewu.

bo Dekas...wyjęła mi z ust<raczej głowy>moje uczucia...
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 18:56   #4303
yoka
Zadomowienie
 
Avatar yoka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Proszę o ocenę, choć wiem, że dość podobnie chyba...

Wczorajsze:

Śn: owsianka (6 łyżek płatków owsianych górskich, łyżeczka kakao, 2 łyżki maślanki naturalnej, słodzik)

II śn: banan

O: niecała szklanka zupy zacierkowej z dynią (mlecznej)
trochę mniejsza porcja zapiekanki (ta sama co ostatnio)

P: jakieś 170g twarogu z 1,5 łyżki kakao, 1 łyżką maślanki naturalnej, słodzikiem i 4 orzechami włoskimi

K: serek wiejski z 4 oliwkami



Dzisiejsze:


Śn: owsianka (6 łyżek płatków owsianych górskich, łyżeczka kakao, 2 łyżki maślanki naturalnej, słodzik) - tak mi to posmakowało, że chyba przez tydzień będę to jadła

II śn: jabłko, 2 kromki chałki

O: porcja zapiekanki (znowu to samo, mama zrobiła dużo i tak dzień po dniu jem...) + fasolka szparagowa

P: niecałe 2 kromki chałki, nieco ponad połowa szklanki maślanki truskawkowej

K: 1 kromka chleba razowego (duża): pół z serem pleśniowym camembert i 3 oliwkami zielonymi, pół z twarogiem, pomidorem i ogórkiem


Nadal mam pewne obawy, wiem, że muszę przytyć, ale nie bardzo wiem ile mogę czego zjeść i co mogę jeść jeszcze. Czy nie przesadzam póki co z ilością?

W ogóle to mnie jakiś dół złapał, mam ochotę rzucić to wszystko i przestać się martwić czy głupiej chałki nie zjadłam za dużo.

Zły dzień.
__________________
Back to black.

yoka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 19:12   #4304
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez yoka Pokaż wiadomość
Proszę o ocenę, choć wiem, że dość podobnie chyba...

Wczorajsze:

Śn: owsianka (6 łyżek płatków owsianych górskich, łyżeczka kakao, 2 łyżki maślanki naturalnej, słodzik)

II śn: banan

O: niecała szklanka zupy zacierkowej z dynią (mlecznej)
trochę mniejsza porcja zapiekanki (ta sama co ostatnio)

P: jakieś 170g twarogu z 1,5 łyżki kakao, 1 łyżką maślanki naturalnej, słodzikiem i 4 orzechami włoskimi

K: serek wiejski z 4 oliwkami



Dzisiejsze:


Śn: owsianka (6 łyżek płatków owsianych górskich, łyżeczka kakao, 2 łyżki maślanki naturalnej, słodzik) - tak mi to posmakowało, że chyba przez tydzień będę to jadła

II śn: jabłko, 2 kromki chałki

O: porcja zapiekanki (znowu to samo, mama zrobiła dużo i tak dzień po dniu jem...) + fasolka szparagowa

P: niecałe 2 kromki chałki, nieco ponad połowa szklanki maślanki truskawkowej

K: 1 kromka chleba razowego (duża): pół z serem pleśniowym camembert i 3 oliwkami zielonymi, pół z twarogiem, pomidorem i ogórkiem


Nadal mam pewne obawy, wiem, że muszę przytyć, ale nie bardzo wiem ile mogę czego zjeść i co mogę jeść jeszcze. Czy nie przesadzam póki co z ilością?

W ogóle to mnie jakiś dół złapał, mam ochotę rzucić to wszystko i przestać się martwić czy głupiej chałki nie zjadłam za dużo.

Zły dzień.
cofasz się sukcesywnie.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
bo Dekas...wyjęła mi z ust<raczej głowy>moje uczucia...
ściskam
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 20:48   #4305
N_tt
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 294
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

1. duuuża ciemna buła z ziarnami z maasłem: pół z polędwicą z kurczaka z majerankiem, sałatą; pół z plastrem sera żółtego Gouda, sałatą, ogórkiem, rzodkiewką, ketchupem; herbata zielona z cytryną
2. banan
3. znowu makaron pełnoziarnisty z piersią z kurczaka smażoną(grillowaną) na oliwie z oliwek w przyprawach, sałatka z pomidora, sałaty
cukierek zozol
4. jogurt naturalny z wkrojonym kiwi, pomarańczą, trochę miodu
1,5 h zajęć z jogi
kilka suszonych śliwek
5. po 21... nieduża grahamka z masłem, twarożkiem domowym całym 200 g , sałatą, rzodkiewką, herbata zielona z cytryną i 1,5 pełnej łyżeczki miodu

kurcze, znowu podobnie.... ale musiałam napisać
byłam wreszcie na jodze, jeaaah

tylko głowa i kręgosłup bolą :P

Edytowane przez N_tt
Czas edycji: 2012-04-18 o 20:52
N_tt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 21:21   #4306
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez N_tt Pokaż wiadomość
1. duuuża ciemna buła z ziarnami z maasłem: pół z polędwicą z kurczaka z majerankiem, sałatą; pół z plastrem sera żółtego Gouda, sałatą, ogórkiem, rzodkiewką, ketchupem; herbata zielona z cytryną
2. banan
3. znowu makaron pełnoziarnisty z piersią z kurczaka smażoną(grillowaną) na oliwie z oliwek w przyprawach, sałatka z pomidora, sałaty
cukierek zozol
4. jogurt naturalny z wkrojonym kiwi, pomarańczą, trochę miodu
1,5 h zajęć z jogi
kilka suszonych śliwek
5. po 21... nieduża grahamka z masłem, twarożkiem domowym całym 200 g , sałatą, rzodkiewką, herbata zielona z cytryną i 1,5 pełnej łyżeczki miodu

kurcze, znowu podobnie.... ale musiałam napisać
byłam wreszcie na jodze, jeaaah

tylko głowa i kręgosłup bolą :P
Jak to się ma do jadłospisu o który mnie prosiłaś i który wkleiłam kilka postów wyżej ?
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 21:38   #4307
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Jak to się ma do jadłospisu o który mnie prosiłaś i który wkleiłam kilka postów wyżej ?
jak to sie ma do rzekomego zniknięcia z wątku..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 22:07   #4308
N_tt
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 294
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Chodziło mi o to, że żałuję, że tyle o sobie pisałam, bo każdy za dużo wie o mojej historii choroby, jak to gdzieś Iza napisała...
wolałabym zacząć z czystą kartą, bo jestem tym wszystkim przesiąknięta...

Ilta, wiem, że wysłałaś, tylko to nie jest takie proste, nagle z dnia na dzień całkowicie zmienić jedzenie, tym bardziej, że nie mam zbyt dużo czasu na jakieś gotowanie itd., poza tym wydaje mi się, że produkty, które jem są ok, tylko, że powinno być tego o wiele więcej...
ja na prawdę potrafię jak chcę, rok temu potrafiłam jeść przez kilka miesięcy poooonad 2,5 tys. kcal. Chciałam i potrafiłam,
a teraz ten lęk przed życiem jest bardziej silniejszy, co właśnie powoduje to, że jakiś czas stoję w miejscu... i w sumie nie idę do przodu.

Spróbuję robić sobie jakieś inne obiady może, kaloryczniejsze
przekąski, zakupiłam masło orzechowe, pycha!
No i staram się przestawić znowu na 5 posiłków lub gdy jest taki dzień to 4, ale żeby kalorii było więcej...

To nie jest tak, że jestem jakaś wiecie... dziwna łagodnie mówiąc (bo pewnie tak czasem z tej bezsilności wobec mojej osoby myślicie )
tylko chyba trochę zaślepiona przez chorobę.

Edytowane przez N_tt
Czas edycji: 2012-04-18 o 22:15
N_tt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 22:14   #4309
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez N_tt Pokaż wiadomość
Chodziło mi o to, że żałuję, że tyle o sobie pisałam, bo każdy za dużo wie o mojej historii choroby, jak to gdzieś Iza napisała...
wolałabym zacząć z czystą kartą, bo jestem tym wszystkim przesiąknięta...

Ilta, wiem, że wysłałaś, tylko to nie jest takie proste, nagle z dnia na dzień całkowicie zmienić jedzenie, tym bardziej, że nie mam zbyt dużo czasu na jakieś gotowanie itd., poza tym wydaje mi się, że produkty, które jem są ok, tylko, że powinno być tego o wiele więcej...
ja na prawdę potrafię jak chcę, rok temu potrafiłam jeść przez kilka miesięcy ponad 2,5 tys. kcal. Chciałam i potrafiłam,
a teraz ten lęk przed życiem jest bardziej silniejszy, co właśnie powoduje to, że jakiś czas stoję w miejscu... i w sumie nie idę do przodu.

Spróbuję robić sobie jakieś inne obiady może, kaloryczniejsze
przekąski, zakupiłam masło orzechowe, pycha!
No i staram się przestawić znowu na 5 posiłków lub gdy jest taki dzień to 4, ale żeby kalorii było więcej...

To nie jest tak, że jestem jakaś wiecie... tępa (bo pewnie tak czasem z tej bezsilności wobec mojej osoby myślicie)
tylko chyba trochę zaślepiona przez chorobę.
osoby z zaburzeniami rzadko bywają -jak to określiłaś-tępe..-wrecz przeciwnie-są często zbyt inteligentne
-co chyba w tym wszystkim jest wadą..

jestes teraz pod opieka lekarza?
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-18, 22:32   #4310
N_tt
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 294
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

edytowałam swój wpis, bo słowo, które użyłam, wydaje mi się jednak nie na miejscu, sorki.

wiem co masz na myśli chyba...
do mnie mama często mówi: "jesteś inteligentna, wszystko idzie Ci ok, nauka itd., a takiej podstawowej rzeczy nie potrafisz zrobić... jeść tak, by znowu zacząć tyć, przecież potrafisz, to twoja głowa"
racja.
bo ja wszystko wiem i potrafię, jeśli chodzi o moją chorobę. wiem ile powinnam jeść, by tyć.
wiem co powinnam robić...
ale wiedza to jedno.

pod opieką lekarza jestem, w sumie nigdy nie byłam bez opieki lekarskiej.
i moja lekarka obecna jest też terapeutką, co już pisałam, więc mam lekarza i terapeutę, jutro mam terapię kolejną.

Edytowane przez N_tt
Czas edycji: 2012-04-18 o 22:45
N_tt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-18, 22:50   #4311
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez N_tt Pokaż wiadomość
edytowałam swój wpis, bo słowo, które użyłam, wydaje mi się jednak nie na miejscu, sorki.

wiem co masz na myśli chyba...
do mnie mama często mówi: "jesteś inteligentna, wszystko idzie Ci ok, nauka itd., a takiej podstawowej rzeczy nie potrafisz zrobić... jeść tak, by znowu zacząć tyć, przecież potrafisz, to twoja głowa"
racja.
bo ja wszystko wiem i potrafię, jeśli chodzi o moją chorobę. wiem ile powinnam jeść, by tyć.
wiem co powinnam robić...
ale wiedza to jedno.

pod opieką lekarza jestem, w sumie nigdy nie byłam bez opieki lekarskiej.
i moja lekarka obecna jest też terapeutką, co już pisałam, więc mam lekarza i terapeutę, jutro mam terapię kolejną.
widac ta terapia niewiele daje..

powiem Ci tak- musisz zawierzyc-poddac sie temu co Ci proponuja
nie leczyc sie na swoich zasadach,zaryzykowac..

spróbuj-jak pozniej uznasz ze to nie Twoja bajka wrócisz do stanu Bmi 13 czy ile tam chcesz

ale spróbuj-pozwól zadecydowac innym
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 07:17   #4312
N_tt
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 294
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
widac ta terapia niewiele daje..

powiem Ci tak- musisz zawierzyc-poddac sie temu co Ci proponuja
nie leczyc sie na swoich zasadach,zaryzykowac..

spróbuj-jak pozniej uznasz ze to nie Twoja bajka wrócisz do stanu Bmi 13 czy ile tam chcesz

ale spróbuj-pozwól zadecydowac innym
skąd wiesz, że nie daje?
terapia nie działa od razu...
trzeba czasem czasu... ja dzięki obecnej terapii (którą mam od października) sporo sobie uświadomiłam, przyjrzałam się bardziej przyczynom zachorowania i powoli to wszystko układam sobie...
Dopiero wtedy dotarło do mnie, jak zaburzone mam postrzeganie siebie i świata.
Wcześniej żyłam z myślą, że mogę żyć z taką wagą, a to jest bardzo chore.

W pewnym sensie zgadzam się z tym, co napisałaś, ale tylko jeżeli chodzi o poprzednią terapię, którą miałam ponad 2 lata, a bilans był taki, że przez cały ten czas moja waga i samopoczucie psychiczne były... no fatalne.
Owszem, były lepsze momenty, gdy tyłam, ale to raczej dzięki sobie tylko. A myślenie się nie zmieniało. Zajmowałam się jedynie objawem, a przyczynami niezbyt...
Dziwne to, bo miałam tak dużo, 2 x tygodniowo jak już pisałam prawie przez 2 lata, a efektu większego właśnie nie było.


Edytowane przez N_tt
Czas edycji: 2012-04-19 o 07:23
N_tt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 07:32   #4313
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez N_tt Pokaż wiadomość
skąd wiesz, że nie daje?
terapia nie działa od razu...
trzeba czasem czasu... ja dzięki obecnej terapii (którą mam od października) sporo sobie uświadomiłam, przyjrzałam się bardziej przyczynom zachorowania i powoli to wszystko układam sobie...
Dopiero wtedy dotarło do mnie, jak zaburzone mam postrzeganie siebie i świata.
Wcześniej żyłam z myślą, że mogę żyć z taką wagą, a to jest bardzo chore.

W pewnym sensie zgadzam się z tym, co napisałaś, ale tylko jeżeli chodzi o poprzednią terapię, którą miałam ponad 2 lata, a bilans był taki, że przez cały ten czas moja waga i samopoczucie psychiczne były... no fatalne.
Owszem, były lepsze momenty, gdy tyłam, ale to raczej dzięki sobie tylko. A myślenie się nie zmieniało. Zajmowałam się jedynie objawem, a przyczynami niezbyt...
Dziwne to, bo miałam tak dużo, 2 x tygodniowo jak już pisałam prawie przez 2 lata, a efektu większego właśnie nie było.


nadal to dla Ciebie dziwne?
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 08:21   #4314
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez N_tt Pokaż wiadomość

Ilta, wiem, że wysłałaś, tylko to nie jest takie proste, nagle z dnia na dzień całkowicie zmienić jedzenie, tym bardziej, że nie mam zbyt dużo czasu na jakieś gotowanie itd., poza tym wydaje mi się, że produkty, które jem są ok, tylko, że powinno być tego o wiele więcej...
Więc skoro uważasz, że wiesz co robić to ja nie widzę sensu pytania innych o zdanie w tym wątku.... A jak uważasz, że coś robisz źle a zaproponowane zmiany wymagają od Ciebie czasu, to zacznij tu pisać znowu, jak je wprowadzisz, bo tak niepotrzebnie tylko tracisz czas na pisanie postów o tym jak było kiedyś, jak nie jest teraz i że prosisz o pomoc, ale i tak się do tego nie zastosujesz, bo jesteś "zaślepiona przez chorobę" i uważasz, że "wystarczy wprowadzić więcej jedzenia"...

No po prostu jak pytasz kogoś o zdanie i pomoc, to jak będziesz potem pisać w duchu "a i tak tego nie wprowadziłam,bo nie mogę, zobaczcie jaka jestem zaślepiona przez chorobę", to dziewczyny będą się tylko irytować. Tak nie można, N_tt. Chyba że poszukujesz dowodów (i w tym celu sama je nakręcasz) na pokazanie innym że jesteś do niczego.

A to jest już definitywnie objaw choroby.

Rany - ode mnie tyle w tym wątku N_tt do Ciebie. Daj mi znać, jak uda Ci się coś z tego wprowadzić, bo inaczej nic nowego tu nie napiszę a szkoda bić pianę

BTW w moich założeniach jakie Ci wysłałam nie ma więcej gotowania niż teraz gotujesz, jak się uważnie przyjrzysz, więc dasz sobie radę.
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 08:45   #4315
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez N_tt Pokaż wiadomość
Chodziło mi o to, że żałuję, że tyle o sobie pisałam, bo każdy za dużo wie o mojej historii choroby, jak to gdzieś Iza napisała...
wolałabym zacząć z czystą kartą, bo jestem tym wszystkim przesiąknięta...

Ilta, wiem, że wysłałaś, tylko to nie jest takie proste, nagle z dnia na dzień całkowicie zmienić jedzenie, tym bardziej, że nie mam zbyt dużo czasu na jakieś gotowanie itd., poza tym wydaje mi się, że produkty, które jem są ok, tylko, że powinno być tego o wiele więcej...
ja na prawdę potrafię jak chcę, rok temu potrafiłam jeść przez kilka miesięcy poooonad 2,5 tys. kcal. Chciałam i potrafiłam,
a teraz ten lęk przed życiem jest bardziej silniejszy, co właśnie powoduje to, że jakiś czas stoję w miejscu... i w sumie nie idę do przodu.

Spróbuję robić sobie jakieś inne obiady może, kaloryczniejsze
przekąski, zakupiłam masło orzechowe, pycha!
No i staram się przestawić znowu na 5 posiłków lub gdy jest taki dzień to 4, ale żeby kalorii było więcej...

To nie jest tak, że jestem jakaś wiecie... dziwna łagodnie mówiąc (bo pewnie tak czasem z tej bezsilności wobec mojej osoby myślicie )
tylko chyba trochę zaślepiona przez chorobę.

wiesz tylko to nie chodzi o to żebyś to wszytsk zmieniła z dnia na dzien...tylko stopniowo jednego dnia to, drugiego tamto..a ty nic nie zmieniasz wszystko odkładasz w czasie...pewnie w myślach sobie mówisz od jutra zmienie tylko to "jutro" nigdy nie następuje...wiem co mówie bo niestety sama tak miałąm;/ więc rozumiem to...i dlatego nie możesz zmian odkładać w czasie...tylko zacząc od teraz i choćby zmienic drobną rzecz np zjeść na obiad jednego dnia coś innego niż kurczaka, i po zjedzeniu czegoś innego zastanów się jak się z tym czujesz, czy coś złego się stało cz jest ok...polecam metodę prób i błędów. wprowadzaj zmiany i obserwuj jak się z tym czujesz a gwarantuje ci że będziesz z siebie dumna i to ci będzie dawało powera do kolejnych zmian
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 08:51   #4316
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez N_tt Pokaż wiadomość

Spróbuję robić sobie jakieś inne obiady może, kaloryczniejsze
przekąski, zakupiłam masło orzechowe, pycha!
No i staram się przestawić znowu na 5 posiłków lub gdy jest taki dzień to 4, ale żeby kalorii było więcej...

To nie jest tak, że jestem jakaś wiecie... dziwna łagodnie mówiąc (bo pewnie tak czasem z tej bezsilności wobec mojej osoby myślicie )
tylko chyba trochę zaślepiona przez chorobę.
To po co prosiłaś o plan diety skoro "nie masz czasu" się do niej dostosować

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Więc skoro uważasz, że wiesz co robić to ja nie widzę sensu pytania innych o zdanie w tym wątku.... A jak uważasz, że coś robisz źle a zaproponowane zmiany wymagają od Ciebie czasu, to zacznij tu pisać znowu, jak je wprowadzisz, bo tak niepotrzebnie tylko tracisz czas na pisanie postów o tym jak było kiedyś, jak nie jest teraz i że prosisz o pomoc, ale i tak się do tego nie zastosujesz, bo jesteś "zaślepiona przez chorobę" i uważasz, że "wystarczy wprowadzić więcej jedzenia"...

No po prostu jak pytasz kogoś o zdanie i pomoc, to jak będziesz potem pisać w duchu "a i tak tego nie wprowadziłam,bo nie mogę, zobaczcie jaka jestem zaślepiona przez chorobę", to dziewczyny będą się tylko irytować. Tak nie można, N_tt. Chyba że poszukujesz dowodów (i w tym celu sama je nakręcasz) na pokazanie innym że jesteś do niczego.

A to jest już definitywnie objaw choroby.

Rany - ode mnie tyle w tym wątku N_tt do Ciebie. Daj mi znać, jak uda Ci się coś z tego wprowadzić, bo inaczej nic nowego tu nie napiszę a szkoda bić pianę

BTW w moich założeniach jakie Ci wysłałam nie ma więcej gotowania niż teraz gotujesz, jak się uważnie przyjrzysz, więc dasz sobie radę.
Cytat:
wiesz tylko to nie chodzi o to żebyś to wszytsk zmieniła z dnia na dzien...tylko stopniowo jednego dnia to, drugiego tamto..a ty nic nie zmieniasz wszystko odkładasz w czasie...pewnie w myślach sobie mówisz od jutra zmienie tylko to "jutro" nigdy nie następuje...wiem co mówie bo niestety sama tak miałąm;/ więc rozumiem to...i dlatego nie możesz zmian odkładać w czasie...tylko zacząc od teraz i choćby zmienic drobną rzecz np zjeść na obiad jednego dnia coś innego niż kurczaka, i po zjedzeniu czegoś innego zastanów się jak się z tym czujesz, czy coś złego się stało cz jest ok...polecam metodę prób i błędów. wprowadzaj zmiany i obserwuj jak się z tym czujesz a gwarantuje ci że będziesz z siebie dumna i to ci będzie dawało powera do kolejnych zmian
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 09:36   #4317
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Więc skoro uważasz, że wiesz co robić to ja nie widzę sensu pytania innych o zdanie w tym wątku.... A jak uważasz, że coś robisz źle a zaproponowane zmiany wymagają od Ciebie czasu, to zacznij tu pisać znowu, jak je wprowadzisz, bo tak niepotrzebnie tylko tracisz czas na pisanie postów o tym jak było kiedyś, jak nie jest teraz i że prosisz o pomoc, ale i tak się do tego nie zastosujesz, bo jesteś "zaślepiona przez chorobę" i uważasz, że "wystarczy wprowadzić więcej jedzenia"...

No po prostu jak pytasz kogoś o zdanie i pomoc, to jak będziesz potem pisać w duchu "a i tak tego nie wprowadziłam,bo nie mogę, zobaczcie jaka jestem zaślepiona przez chorobę", to dziewczyny będą się tylko irytować. Tak nie można, N_tt. Chyba że poszukujesz dowodów (i w tym celu sama je nakręcasz) na pokazanie innym że jesteś do niczego.

A to jest już definitywnie objaw choroby.

Rany - ode mnie tyle w tym wątku N_tt do Ciebie. Daj mi znać, jak uda Ci się coś z tego wprowadzić, bo inaczej nic nowego tu nie napiszę a szkoda bić pianę

BTW w moich założeniach jakie Ci wysłałam nie ma więcej gotowania niż teraz gotujesz, jak się uważnie przyjrzysz, więc dasz sobie radę.
tyle daje że mijaja miesiace a Ty tylko tu nicki zmieniasz...
i w kółko to samo..

Myslisz że Dekas, Olik, Iza,ja też nie mamy podobnych problemów do Ciebie?
Owszem-mamy ale nie trąbimy o tym w każdym wątku!!

Jakby Ci teraz kazano isc do szpitala-zgodzilabys sie?
...No włąsnie-wiec nie mów że nie leczysz sie na swoich zasadach..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-19, 11:38   #4318
N_tt
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 294
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Ilta- masz rację, tylko, że jeżeli chodzi właśnie o jedzenie, to (ostatni raz wrócę tego co było) np. rok temu też miałam tak, że na obiad prawie codziennie jadłam ryż naturalny/kaszę itd. z piersią z kurczaka lub innym mięsem z kurczaka lub rybę) i mimo tego tyłam regularnie, bo jadłam odpowiednią ilość kalorii (ponad 2,5 tys.).
Jadłam regularnie i kalorycznie, do obiadu miałam też zupy krem robione przez mamę.
Dlatego to, że jem na obiad kurczaka smażonego na oliwie (odpowiednia porcja gramowa) nie wydaje mi się czymś złym. Chodzi przecież o całodniowy bilans kaloryczny, a nie poszczególne posiłki.
Zgodzicie się ze mną?
Liczy się efekt przecież (tycie), każdy co innego lubi jeść i najważniejsze, żeby tylko był efekt.

Dekas- nie dziwię się, że terapia nie miała wtedy efektu. Na szczęście z nową terapeutką przyglądam się bardziej przyczynom i wszystko analizuję, co jest dużym plusem, bo niektóre wydarzenia/sprawy z przeszłości muszę raz na zawsze rozwiązać i nie wracać do nich...

Olik- dzięki na te słowa, to prawda, tylko to w czasie odwlekam... i to jest ten największy problem właśnie, że mówię sobie "jeszcze jest czas", a tego czasu nie ma... bo życie ucieka.

Tapetka- rozumiem Twoją złość i to, że nie jestem pępkiem świata, a niestety tak się często zachowuję...
Co do szpitali - żaden mi nigdy nie pomógł na dłuższą metę i jest to jedynie oddawanie odpowiedzialności, a to ja sama muszę brać odpowiedzialność za swoje życie.

Mimo wszystko, dziękuję Wam, że macie jeszcze jakaś "chęć" odpisania mi i pomocy.
Dzisiaj wprowadziłam kilka małych zmian do jadłospisu, dlatego wieczorem pozwolę sobie napisać, jeśli pozwolicie.

Edytowane przez N_tt
Czas edycji: 2012-04-19 o 11:53
N_tt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 12:32   #4319
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez N_tt Pokaż wiadomość

Dekas- nie dziwię się, że terapia nie miała wtedy efektu. Na szczęście z nową terapeutką przyglądam się bardziej przyczynom i wszystko analizuję, co jest dużym plusem, bo niektóre wydarzenia/sprawy z przeszłości muszę raz na zawsze rozwiązać i nie wracać do nich...
pół roku stania w miejscu... to nazywasz skuteczną terapią?
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-19, 14:05   #4320
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez N_tt Pokaż wiadomość
Ilta- masz rację, tylko, że jeżeli chodzi właśnie o jedzenie, to (ostatni raz wrócę tego co było) np. rok temu też miałam tak, że na obiad prawie codziennie jadłam ryż naturalny/kaszę itd. z piersią z kurczaka lub innym mięsem z kurczaka lub rybę) i mimo tego tyłam regularnie, bo jadłam odpowiednią ilość kalorii (ponad 2,5 tys.).
Jadłam regularnie i kalorycznie, do obiadu miałam też zupy krem robione przez mamę.
Dlatego to, że jem na obiad kurczaka smażonego na oliwie (odpowiednia porcja gramowa) nie wydaje mi się czymś złym. Chodzi przecież o całodniowy bilans kaloryczny, a nie poszczególne posiłki.
Zgodzicie się ze mną?
Liczy się efekt przecież (tycie), każdy co innego lubi jeść i najważniejsze, żeby tylko był efekt.

Dekas- nie dziwię się, że terapia nie miała wtedy efektu. Na szczęście z nową terapeutką przyglądam się bardziej przyczynom i wszystko analizuję, co jest dużym plusem, bo niektóre wydarzenia/sprawy z przeszłości muszę raz na zawsze rozwiązać i nie wracać do nich...

Olik- dzięki na te słowa, to prawda, tylko to w czasie odwlekam... i to jest ten największy problem właśnie, że mówię sobie "jeszcze jest czas", a tego czasu nie ma... bo życie ucieka.

Tapetka- rozumiem Twoją złość i to, że nie jestem pępkiem świata, a niestety tak się często zachowuję...
Co do szpitali - żaden mi nigdy nie pomógł na dłuższą metę i jest to jedynie oddawanie odpowiedzialności, a to ja sama muszę brać odpowiedzialność za swoje życie.

Mimo wszystko, dziękuję Wam, że macie jeszcze jakaś "chęć" odpisania mi i pomocy.
Dzisiaj wprowadziłam kilka małych zmian do jadłospisu, dlatego wieczorem pozwolę sobie napisać, jeśli pozwolicie.
wiesz tu nie chodzi o to że ty lubisz tego kurczaka...tylko że masz zakodowane w głowie że musisz jesc go codziennie na obiad...i to chodzi o sam fakt przełamania bariery a nie o samo jedzenie
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.