Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

[ButterBear]

Napisane przez kotekk81

yyy no jakby Ci to powiedziec...yyy no u mnie wkladka byla tylko ozdoba majtek cale spodnie mialam mokre w karetce potem na ktg zamoczylam lozko, przy badaniu ginekologicznym chlusnelo zdrowo i myslalam ze to juz koniec ale niestety jak szlam na drugi koniec korytarza na usg to te wody mi sie tak saczyly i znaczylam trase (bo wczesniej to nie laly sie jak z kranu tylko tak jakbys sie posikiwala takie "psik-psik-psik" ) a sa kobiety ktorym wody zrobia chlup i cisza


alez ja jestem swietna w opisywaniu chyba napisze poradnik porodowy

Kotek, kurna, Twoje opisy powalają!!

Już dość dawno temu się zastanawiałam czytając Twoje posty - czy Ty w ogóle miewasz zły humor??

Kurna, dziewczyny, właśnie wyjęłam z piekarnika 2 blachy drożdżowych zawijasów z cynamonem - już pożarłam jednego - jakie pyszne...w całym domu pachnie cynamonem

[Amani]

Napisane przez kotekk81

yyy no jakby Ci to powiedziec...yyy no u mnie wkladka byla tylko ozdoba majtek cale spodnie mialam mokre w karetce potem na ktg zamoczylam lozko, przy badaniu ginekologicznym chlusnelo zdrowo i myslalam ze to juz koniec ale niestety jak szlam na drugi koniec korytarza na usg to te wody mi sie tak saczyly i znaczylam trase (bo wczesniej to nie laly sie jak z kranu tylko tak jakbys sie posikiwala takie "psik-psik-psik" ) a sa kobiety ktorym wody zrobia chlup i cisza


alez ja jestem swietna w opisywaniu chyba napisze poradnik porodowy

opis super akcja jak w filmie! wkładka jako ozdoba majtek mnie rozbroiła

Napisane przez ButterBear

Oj tak, to zdecydowanie kanapowiec (z resztą widać cały zakudlony koc na kanapie leży)
A ta pozycja na 2. zdjęciu, to jego ulubiona pozycja do siedzenia. Jak stoi na środku pokoju i mówimy mu 'siad', to idzie tyłem tak długo, aż się tyłkiem natknie na kanapę i wtedy siada dupką na kanapie, a przednie nogi na ziemi.

super to musi wyglądać! chyba chce siadać po ludzku widać wysokością kanapy się idealnie wpasowaliście w rozmiar i długość jego łap!
Nasz leon jak siada to z racji swoich rozmiarów przesuwa ciężki fotel (a siada tak, żeby zawsze się o coś oprzeć). A jak z komendy siad zmienia na waruj, to zamiast osunąć się na łapach, to posuwa tyłek do tyłu, łapy stoją w miejscu

Napisane przez zaaaabcia

Wkurzaja mnie psy sasiadow Bylam po poczte i wyskoczyly do mnie a ja sie tak wystraszylam ze mnie ugryza masakra ... Nie rozumiem maja psy a nie zaloza sobie pradu dookola

sąsiedzi kompletnie nieodpowiedzialni widzieli, że psy na Ciebie wyskoczyły? Mam nadzieję, że im było wstyd, że na kobietę w ciąży ruszyły ich psy! super rozwiązanie jest z tym elektrycznym pastuchem, w usa bardzo popularne a w pl kosztuje fortunę niestety...

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

Kotek, kurna, Twoje opisy powalają!!

Już dość dawno temu się zastanawiałam czytając Twoje posty - czy Ty w ogóle miewasz zły humor??

haha dzieki zly humor miewam ale wtedy nie pisze na forum

Kurna, dziewczyny, właśnie wyjęłam z piekarnika 2 blachy drożdżowych zawijasów z cynamonem - już pożarłam jednego - jakie pyszne...w całym domu pachnie cynamonem

ooo masakrooooo co Ty do mnie piszesz!!!! jakby nie bylo tak pozno to bym Ci wbila na chate po jednego zawijaska

Napisane przez Amani

opis super akcja jak w filmie! wkładka jako ozdoba majtek mnie rozbroiła

haha nawet lekarz co mnie badal zauwazyl ta nieszczesna wkladke i wyraznie poprawila mu ona humor stwierdzil ze faktycznie ta jedna wkladzinka uratowala karetke przed zalaniem taki wesolek mi sie na IP trafil haha

[zaaaabcia]

Napisane przez ButterBear

Kurna, dziewczyny, właśnie wyjęłam z piekarnika 2 blachy drożdżowych zawijasów z cynamonem - już pożarłam jednego - jakie pyszne...w całym domu pachnie cynamonem

zaraz tam bede !!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Amani

sąsiedzi kompletnie nieodpowiedzialni widzieli, że psy na Ciebie wyskoczyły? Mam nadzieję, że im było wstyd, że na kobietę w ciąży ruszyły ich psy! super rozwiązanie jest z tym elektrycznym pastuchem, w usa bardzo popularne a w pl kosztuje fortunę niestety...

Tak widzial bo przyszedl po mnie i powiedzial tylko "sorry" zadzwonilam do meza powiedzial ze moglam mu powiedziec ze nastepnym razem zadzwonie na policje .. Kurcze strach nawet z dzieckiem wyjsc. U nas te ogrodzenia sa dosc tanie a zaden sasiad ich nie ma A jedni maja dwa psy drudzy az 3 . Zaczyna mnie to strasznie draznic

[Amani]

Napisane przez zaaaabcia

zaraz tam bede !!!!!!!!!!!!!!!!!



Tak widzial bo przyszedl po mnie i powiedzial tylko "sorry" zadzwonilam do meza powiedzial ze moglam mu powiedziec ze nastepnym razem zadzwonie na policje .. Kurcze strach nawet z dzieckiem wyjsc. U nas te ogrodzenia sa dosc tanie a zaden sasiad ich nie ma A jedni maja dwa psy drudzy az 3 . Zaczyna mnie to strasznie draznic

kurcze, rzeczywiście lepiej to zgłosić teraz, bo jak będzie maluch to niebezpiecznie będzie...

[zaaaabcia]

Napisane przez Amani

kurcze, rzeczywiście lepiej to zgłosić teraz, bo jak będzie maluch to niebezpiecznie będzie...

Tylko wiesz nie chce im tez problemu robic .. mysle ze bedzie lepiej z nimi wczesniej pogadac zeby jednak zainwestowali w ogrodzenie bo nie czujemy sie bezpiecznie jak ich psy biegaja sobie gdzie popadnie .

a Ty jak juz spakowana?

[Amani]

Napisane przez zaaaabcia

Tylko wiesz nie chce im tez problemu robic .. mysle ze bedzie lepiej z nimi wczesniej pogadac zeby jednak zainwestowali w ogrodzenie bo nie czujemy sie bezpiecznie jak ich psy biegaja sobie gdzie popadnie .

a Ty jak juz spakowana?

no dokładnie, jak to nie pomoże to w ostateczności zgłoszenie, ale niebezpieczne to tak zostawić.

nie jestem spakowana, chyba będę przeciągać te chwile w nieskończoność

[ButterBear]

Napisane przez Amani

opis super akcja jak w filmie! wkładka jako ozdoba majtek mnie rozbroiła


super to musi wyglądać! chyba chce siadać po ludzku widać wysokością kanapy się idealnie wpasowaliście w rozmiar i długość jego łap!
Nasz leon jak siada to z racji swoich rozmiarów przesuwa ciężki fotel (a siada tak, żeby zawsze się o coś oprzeć). A jak z komendy siad zmienia na waruj, to zamiast osunąć się na łapach, to posuwa tyłek do tyłu, łapy stoją w miejscu
...

No domyślam się, że rozmiary leona są takie, że może przestawiać meble. Ile waży Wasze maleństwo?

Bono bez względu na wydawaną komendę, wzrok ma zawsze wbity w nasze dłonie - sprawdza jakie smakołyki się tam chowają
A mój mąż go tak wyszkolił, że jak w kuchni z jego słoiczka wyciąga smakołyk, to Bono już bez słowa leci na swoje miejsce w pokoju, bo wie, że TŻ tam przyjdzie i da mu to ciasteczko - właściwie to nie wiem kto kogo wyszkolił

Napisane przez kotekk81

ooo masakrooooo co Ty do mnie piszesz!!!! jakby nie bylo tak pozno to bym Ci wbila na chate po jednego zawijaska

haha nawet lekarz co mnie badal zauwazyl ta nieszczesna wkladke i wyraznie poprawila mu ona humor stwierdzil ze faktycznie ta jedna wkladzinka uratowala karetke przed zalaniem taki wesolek mi sie na IP trafil haha

Nie dziwię się, że tą wkładką lekarza rozbawiłaś Musiało to trochę komicznie wyglądać

Napisane przez zaaaabcia

zaraz tam bede !!!!!!!!!!!!!!!!!

Tak widzial bo przyszedl po mnie i powiedzial tylko "sorry" zadzwonilam do meza powiedzial ze moglam mu powiedziec ze nastepnym razem zadzwonie na policje .. Kurcze strach nawet z dzieckiem wyjsc. U nas te ogrodzenia sa dosc tanie a zaden sasiad ich nie ma A jedni maja dwa psy drudzy az 3 . Zaczyna mnie to strasznie draznic

Napisane przez zaaaabcia

Tylko wiesz nie chce im tez problemu robic .. mysle ze bedzie lepiej z nimi wczesniej pogadac zeby jednak zainwestowali w ogrodzenie bo nie czujemy sie bezpiecznie jak ich psy biegaja sobie gdzie popadnie .

a Ty jak juz spakowana?

Myślę, że to dobry pomysł najpierw z nimi pogadać. Przecież to bardzo ważny argument, że za niedługo będziecie mieć maluszka, a psy mogą być niebezpieczne.
A na policję jeszcze zawsze zdążycie zadzwonić.
Swoją drogą, to dziwne, jak mają psy, a nie mają standardowego płotu, to te psy mogą latać po całym mieście właściwie.... ani to bezpieczne dla ludzi, ani dla tych psów - dziwne podejście!

[Amani]

Napisane przez ButterBear

No domyślam się, że rozmiary leona są takie, że może przestawiać meble. Ile waży Wasze maleństwo?

Bono bez względu na wydawaną komendę, wzrok ma zawsze wbity w nasze dłonie - sprawdza jakie smakołyki się tam chowają
A mój mąż go tak wyszkolił, że jak w kuchni z jego słoiczka wyciąga smakołyk, to Bono już bez słowa leci na swoje miejsce w pokoju, bo wie, że TŻ tam przyjdzie i da mu to ciasteczko - właściwie to nie wiem kto kogo wyszkolił

ostatnio u weta nie dał się zważyć, ale ponad 50kg będzie miał na 100%. Po zabiegu w kocu z TŻem nie umiałam go unieść, wzięłam koniec koca od strony pupy a nie głowy, w razie jakbym upuściła. Na szczeście wet szybko przybiegł i mnie zastąpił. Oczywiście auto tyłem zaparkowane tuż przy drzwiach kliniki... Ogólnie leony to molosy, a nasz największy z miotu i ogólnie od szczeniaka na dzień dobry powiedziano nam, że to będzie kolos. Aktualnie zagląda nam do zlewu w kuchni ogólnie jest wielki i nieporadny, ale jak jest blisko dziecka/szczeniaka/kociątka to uosobienie (upsienie? ) delikatności

Bono widzę interesowny psiak moja bokserka kiedyś na komendę "czips" zrobiłaby pewnie salto w tył a leonowi w pozycji leżącej kładziemy ciasteczko na łapie i mówimy: "nie wolno, nie wolno..." a on je hipnotyzuje sięga dopiero na komendę "proszę"

[zaaaabcia]

Napisane przez Amani

no dokładnie, jak to nie pomoże to w ostateczności zgłoszenie, ale niebezpieczne to tak zostawić.

nie jestem spakowana, chyba będę przeciągać te chwile w nieskończoność

Napewno z nimi pogadam.

Rozumiem Cie doskonale .. pewnie sama przeciagalabym pakowanie ...

Napisane przez ButterBear

Myślę, że to dobry pomysł najpierw z nimi pogadać. Przecież to bardzo ważny argument, że za niedługo będziecie mieć maluszka, a psy mogą być niebezpieczne.
A na policję jeszcze zawsze zdążycie zadzwonić.
Swoją drogą, to dziwne, jak mają psy, a nie mają standardowego płotu, to te psy mogą latać po całym mieście właściwie.... ani to bezpieczne dla ludzi, ani dla tych psów - dziwne podejście!

Rozumiem ze sasiadom nie przeszkadza jak ich psy biegaja po ich powtorkach ale ja osobiscie strasznie boje sie duzych psiakow. Jak tylko widze jak biegna z daleka to od razu wyobrazam sobie najgorsze. No wlasnie dziwne podejscie maja skoro zdecydowali sie na zwierzaki powinni tez zadbac o bezpieczenstwo ich jak i innych osob.

[00anulka00]

Napisane przez ButterBear

Dalej zdarza mi się uronić łezkę, jak o nim myślę, szczególnie, jak czasem wracam do pewnego wiersza, który przeczytałam zaraz po jego śmierci http://www.goldenline.pl/forum/94536...po-stracie/s/2

piękny wiersz

fajnie, jak dzis ktoś pisze o zwierzętach z uczuciem

Napisane przez Nikita...

Butter,
ja psiaka nie mam ale chcialabym miec. Wasz sie nie nudzi sam w domu caly dzien???

pytanie nie do mnie, ale psy sie nie nudzą jak są same, jak sie im zorganizuje dobrze czas.
Moje są same 9h 5x w tygodniu

Napisane przez kotekk81

..jak miec psa to poswiecac sie mu w 100% a u nas z czasem jest ciezko wiec psa sobie nie sprawimy

piękne zdanie
ja sie dla moich poświęcam bardzo, są wybiegane, szczęsliwe.

Napisane przez Nikita...

Zgadzam sie z toba na maxa. Dla psa trzeba miec czas, trzeba z nim chodzic na dlugie spacery aby sie wylatal no i co zrobic z nim, jak sie jedzie na wczasy. To jednak duzy obowiazek i odpowiedzialnosc.
Ale i tak Jacki sa super nie Kotek

z tego co widze, to niestety pies po 2-3 idzie na bok, a szkoda

Napisane przez ButterBear

Przy małym dziecku spanielka polecam, albo boksera

ja uważam, ze nie ma najlepszej rasy dla dziecka, każda jest dobra o ile psa sie przygotuje do dziecka.

niedawno zaczepił mnie pewien pan, jak szłam z psami, chce takiego psa dla dziecka, wiec mu powiedzialam ze to nie jest dobry pomysł, bo szczeniakowi trzeba poświęcic czas, wychować, samo sie nie zrobi


a ja dalej mam wyrzuty odnosnie tego dziecka, bo widzialam zdjęcie w telefonie i co? nic, dziecko jak dziecko dla mnie

[tomalinka]

Napisane przez Ana***

Byłam dzisiaj u tego lekarza, ale resztę napiszę chyba jutro, bo jest nieprzytomna- miałam mega mega ciężki dzień

Daj później znać co Ci lekarz powiedział


Dzień Dobry Dziewczyny

[onyks]

Hej, wpadłam się przywitać i powiedzieć, że Was zamorduję normalnie
Jest takie tempo, że ja chyba nie zdążę z mężem odbyć pierwszego "stosunku staraniowego" odbyć a tu się wątek skończy

Wracam do pracy bo jestem znów zasypana, ale będę Was nadrabiać

A słuchajcie, a gdzie jest Malenstfo???? Nie ma jej od przedwczoraj Zaczynam czuć się winna, że bez uprzedzenia nowy wątek założyłam
Malenstfo gdzie jesteś? Wróć!

[tomalinka]

Napisane przez onyks

Hej, wpadłam się przywitać i powiedzieć, że Was zamorduję normalnie
Jest takie tempo, że ja chyba nie zdążę z mężem odbyć pierwszego "stosunku staraniowego" odbyć a tu się wątek skończy

Wracam do pracy bo jestem znów zasypana, ale będę Was nadrabiać

A słuchajcie, a gdzie jest Malenstfo???? Nie ma jej od przedwczoraj Zaczynam czuć się winna, że bez uprzedzenia nowy wątek założyłam
Malenstfo gdzie jesteś? Wróć!

Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia bo wszystkie dziewczyny się z tym zgodziły. Zresztą jak ma administrowanie przynieść szczęście to trzeba korzystać A i tak musiałby ktoś w ciągu tych dwóch dni otworzyć nowy wątek bo Malenstfo się nie pojawiło od tego czasu.
A mamy już na liczniku 700 postów

No ale rzeczywiście ciekawe czemu nie ma Malenstfa..
I co u Madzi.. jak się czuje..

[Madzialenka12344321]

Cześć

Kasiu super zakupki.

strong szok, to ona sprzedaje ciuszki, które dostała i miała dalej oddać??

kotku cieszę się, że wszystko się udało

emigra Julcia jest śliczna.

Ana mam nadzieję, że u lekarza ok.

Tomalinko

butter

Wczoraj oczywiście pojechałam do babci, ale wyobraźcie sobie, ze na działanie nopsy czekałam 2 godziny. Co prawda nie przeszło do końca ale to już był taki lekki ból. Więc od 19 był mniej więcej luz. Wróciłam do domu po 24 , położyłam się i... znowu mnie rozbolało jak diabli. Zasnęłam i dziś już jest dobrze. ok 20 jadę na ktg.

[ButterBear]

Helo

Napisane przez Amani

ostatnio u weta nie dał się zważyć, ale ponad 50kg będzie miał na 100%. Po zabiegu w kocu z TŻem nie umiałam go unieść, wzięłam koniec koca od strony pupy a nie głowy, w razie jakbym upuściła. Na szczeście wet szybko przybiegł i mnie zastąpił. Oczywiście auto tyłem zaparkowane tuż przy drzwiach kliniki... Ogólnie leony to molosy, a nasz największy z miotu i ogólnie od szczeniaka na dzień dobry powiedziano nam, że to będzie kolos. Aktualnie zagląda nam do zlewu w kuchni ogólnie jest wielki i nieporadny, ale jak jest blisko dziecka/szczeniaka/kociątka to uosobienie (upsienie? ) delikatności

Bono widzę interesowny psiak moja bokserka kiedyś na komendę "czips" zrobiłaby pewnie salto w tył a leonowi w pozycji leżącej kładziemy ciasteczko na łapie i mówimy: "nie wolno, nie wolno..." a on je hipnotyzuje sięga dopiero na komendę "proszę"

A to Bono też reaguje na 'nie wolno' albo 'weź'
Bono uwielbia dzieci, jest do nich przyzwyczajony... ale niestety nie potrafi byc delikatny. Z radości wielkiej tłucze ogonem jak oszalały biegnie dość zdecydowanie. Jak widzi go moja siostrzenica, która ma rok i 2 miesiące, to od razy krzyczy 'nie, nie, nie' i biedna kręci główką... Bo jego pieszczoty są mało delikatne

Napisane przez zaaaabcia

Rozumiem ze sasiadom nie przeszkadza jak ich psy biegaja po ich powtorkach ale ja osobiscie strasznie boje sie duzych psiakow. Jak tylko widze jak biegna z daleka to od razu wyobrazam sobie najgorsze. No wlasnie dziwne podejscie maja skoro zdecydowali sie na zwierzaki powinni tez zadbac o bezpieczenstwo ich jak i innych osob.

No wiesz, po ich podwórkach to jedno, ale po ulicy i okolicznych podwórkach to już coś innego.
Nie każdy musi mieć ochotę obcować z psami.

Napisane przez 00anulka00

piękny wiersz

fajnie, jak dzis ktoś pisze o zwierzętach z uczuciem

pytanie nie do mnie, ale psy sie nie nudzą jak są same, jak sie im zorganizuje dobrze czas.
Moje są same 9h 5x w tygodniu

piękne zdanie
ja sie dla moich poświęcam bardzo, są wybiegane, szczęsliwe.
...
ja uważam, ze nie ma najlepszej rasy dla dziecka, każda jest dobra o ile psa sie przygotuje do dziecka.

niedawno zaczepił mnie pewien pan, jak szłam z psami, chce takiego psa dla dziecka, wiec mu powiedzialam ze to nie jest dobry pomysł, bo szczeniakowi trzeba poświęcic czas, wychować, samo sie nie zrobi

No ja myślę, że są jednak rasy bardziej predysponowane do przebywania z dziećmi, spokojniejsze, łatwiejsze do ułożenia, bardziej zrównoważone.
Wiadomo, że większość zależy od ułożenia psa... ale nie wszystko niestety.

Jakie masz psy?

Napisane przez 00anulka00

a ja dalej mam wyrzuty odnosnie tego dziecka, bo widzialam zdjęcie w telefonie i co? nic, dziecko jak dziecko dla mnie

Ale czemu się w to wkręcasz? Kto powiedział, że musisz być przeszczęśliwa z tego powodu? To przecież nie Twoje dziecko.

[booziaczek]

Napisane przez mona_ja

kiepski ze mnie fotograf

sliczna tez taka chce

Napisane przez strongwomen

anulko, rzeczywiście gratuluję tak szybkiego porodu szwagierce

dziewczyny a ja dostałam złe wiadomości, koleżanka ze szpitala co ze mną teraz leżała z krwawieniem w drugiej ciąży, pierwszą straciła. Nie dość że niedawno dostała wiadomość z testu Pappa o prawdopodobieństwie zespołu downa, to jeszcze dziś znów wylądowała na patologii z krwawieniem. Żal mi jej naprawdę, napisała mi tylko że jest wykończona psychicznie.

biedna

Napisane przez ButterBear

cześć to gratulacje.
ja się nie znam, nie jestem w ciąży, ale może każdy swój niepokój jednak zgłaszać lekarzowi
Jak masz dobrego, wyrozumiałego lekarza, to zrozumie Twoje wątpliwości, nawet jak to fałszywy alarm, czego Ci życzę



Kotku, nie wiem czy Maja dałaby radę go wykończyć...ale powiem Ci, ze to nie za dobry piesek przy małym dziecku teriery bywają agresywne
Przy małym dziecku spanielka polecam, albo boksera




Mała jest śliczna! Elegancki Aniołek



Nie głupoty, to przecież wątpliwości każdego, kto stracił ukochanego pieska ..
Ale uwierz mi, bo mam doświadczenie, że jak byś się zdecydowała na kolejną psinkę, to byś ją pokochała, nie mam co do tego wątpliwości
Miałam takie same obawy, na początku nie było łatwo...ale kocha się tego sierściucha niesamowicie

Bonuś pozdrawia

co racja to racja ja mam teraz psine na podwórku ale w domu rodzinnym zawsze był z nami i tak mi teraz smutno bez platajacych sie zwierzat pod nogami szczegolnie kota mi brak tu narazie nie mam szans poki góry nie zrobimy bo tesciu strasznie jest ciety na koty....

Napisane przez onyks

Hej, wpadłam się przywitać i powiedzieć, że Was zamorduję normalnie
Jest takie tempo, że ja chyba nie zdążę z mężem odbyć pierwszego "stosunku staraniowego" odbyć a tu się wątek skończy

Wracam do pracy bo jestem znów zasypana, ale będę Was nadrabiać

A słuchajcie, a gdzie jest Malenstfo???? Nie ma jej od przedwczoraj Zaczynam czuć się winna, że bez uprzedzenia nowy wątek założyłam
Malenstfo gdzie jesteś? Wróć!

mnie tez chwile nie było i 10 str do nadrobienia

a ogólnie to dzien dobry

[Gucia0987]

Kasia fajne zakupy

Strong nie fajnie z tymi ciuszkami wyszło...

Emigra mała jest po prostu boska!

Żabcia Ty uważaj tam na siebie! no i w takim razie dzisiaj jest 50dni gratki!

Magda a Ciebie boli podbrzusze tak? Nie sam brzuch? Konsultowałaś się z lekarzem albo z położną? Ale pewnie tak musi być.

Anulka macie już drugiego pieska? Jak się wabi?

Ana Ty miałaś teraz wizytę? i jak?



Witajcie!

Ciśnienie chyba leci na łeb na szyję, bo jak rano wstałam i byłam pełna energii tak teraz marzę o podusi...ale mam nadzieje, że za chwilę mi przejdzie! Najwyżej się poratuję jakimś tigerkiem

[Madzialenka12344321]

Gucia tak, tak bolało mnie podbrzusze + miałam wrażenie jakby mi się tam na dole wszystko rozchodziło. Ból czułam (z przerwami) od 6 rano do 19. Wtedy nospa zaczęła działać i ból się zmniejszył, choc dalej coś tam czułam. Dziś już jest dobrze. Dzwoniłam wczoraj do położnej i kazała odpocząć i wziąć nospę. Możliwe, że szyjka mi się skraca albo mała schodzi do kanału.

[emigra]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia tak, tak bolało mnie podbrzusze + miałam wrażenie jakby mi się tam na dole wszystko rozchodziło. Ból czułam (z przerwami) od 6 rano do 19. Wtedy nospa zaczęła działać i ból się zmniejszył, choc dalej coś tam czułam. Dziś już jest dobrze. Dzwoniłam wczoraj do położnej i kazała odpocząć i wziąć nospę. Możliwe, że szyjka mi się skraca albo mała schodzi do kanału.

no wlasnie, pewnie sie skraca i rozwiera juz

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia tak, tak bolało mnie podbrzusze + miałam wrażenie jakby mi się tam na dole wszystko rozchodziło. Ból czułam (z przerwami) od 6 rano do 19. Wtedy nospa zaczęła działać i ból się zmniejszył, choc dalej coś tam czułam. Dziś już jest dobrze. Dzwoniłam wczoraj do położnej i kazała odpocząć i wziąć nospę. Możliwe, że szyjka mi się skraca albo mała schodzi do kanału.

Aaa to ok, bo z tego co wiem to sam brzuch nie powinien boleć, ale jak podbrzusze to pewnie było tak jak mówisz. pewnie teraz coraz częściej będą Cię męczyć podobne atrakcje. Może dzisiaj sobie odpuść i odpocznij, poleż, poczytaj książkę.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez emigra

no wlasnie, pewnie sie skraca i rozwiera juz

No właśnie, bo to nie był ból brzucha taki jak np. się człowiek przytruje czy coś. Bardziej jak przed @ + to uczucie rozciągania.

Ale dziś jest dobrze.

Na 20 jadę do szpitala (na zwiedzanie + ktg).

[Ana***]

Napisane przez ButterBear

Dawaj go na parapet-możesz spróbować pokombinować

chyba właśnie gdzieś go ulokuję, rozglądam się haha

Napisane przez kotekk81

Madzia imprezuje na urodzinach babci....albo...

yyy no jakby Ci to powiedziec...yyy no u mnie wkladka byla tylko ozdoba majtek cale spodnie mialam mokre w karetce potem na ktg zamoczylam lozko, przy badaniu ginekologicznym chlusnelo zdrowo i myslalam ze to juz koniec ale niestety jak szlam na drugi koniec korytarza na usg to te wody mi sie tak saczyly i znaczylam trase (bo wczesniej to nie laly sie jak z kranu tylko tak jakbys sie posikiwala takie "psik-psik-psik" ) a sa kobiety ktorym wody zrobia chlup i cisza


alez ja jestem swietna w opisywaniu chyba napisze poradnik porodowy

Kotku jesteś niesamowita!!!

Napisane przez zaaaabcia

przytulam

Wkurzaja mnie psy sasiadow Bylam po poczte i wyskoczyly do mnie a ja sie tak wystraszylam ze mnie ugryza masakra ... Nie rozumiem maja psy a nie zaloza sobie pradu dookola

też mnie to strasznie wkurza! bo u nas mimo, ze są ogrodzenia to bramy i furtki pootwierane ;/ jak jeździłam jeszcze do LO mzk i musiałam przejść 2km to nieraz jakiś kundel mnie szarpał za nogawkę

Napisane przez ButterBear

Ojjjjj

Napisane przez Amani

Napisane przez tomalinka

Daj później znać co Ci lekarz powiedział

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana mam nadzieję, że u lekarza ok.

Napisane przez Gucia0987

Ana Ty miałaś teraz wizytę? i jak?

Dzięki dziewczyny
dam Wam znać, jak zdążę to niedługo a jak nie to wieczorkiem aaa i w k. napiszę
Powiem tylko, że lekarz fantastyczny! Przynajmniej jak na pierwszą wizytę

[Madzialenka12344321]

Gucia dziś właśnie mam zamiar odpocząć. To znaczy na 12 idę do fryzjera + po obiad do pracy, ale to bliziutko. I potem na 20 do szpitala Mąz się smieje, że najwyżej mnie zostawią - cwaniak

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia dziś właśnie mam zamiar odpocząć. To znaczy na 12 idę do fryzjera + po obiad do pracy, ale to bliziutko. I potem na 20 do szpitala Mąz się smieje, że najwyżej mnie zostawią - cwaniak

niech nie będzie taki hop do przodu bo mu tyłu zabraknie
Czekam na fotki po fryzjerze!

[emigra]

Napisane przez Madzialenka12344321

No właśnie, bo to nie był ból brzucha taki jak np. się człowiek przytruje czy coś. Bardziej jak przed @ + to uczucie rozciągania.

Ale dziś jest dobrze.

Na 20 jadę do szpitala (na zwiedzanie + ktg).

i taki bol juz bedziesz miala do porodu, bo porodowe skurcze bola jak na @ - z tym ze miliard razy mocniej ale nie boli caly brzuch a podbrzusze cos mi sie wydaje, ze zbyt dlugo juz w tej ciazy nie posmigasz kochana

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Gucia0987

niech nie będzie taki hop do przodu bo mu tyłu zabraknie
Czekam na fotki po fryzjerze!

hehe

Napisane przez emigra

i taki bol juz bedziesz miala do porodu, bo porodowe skurcze bola jak na @ - z tym ze miliard razy mocniej ale nie boli caly brzuch a podbrzusze cos mi sie wydaje, ze zbyt dlugo juz w tej ciazy nie posmigasz kochana

ale porodowe to chyba skurcze?? a mnie bolało.

[emigra]

Madzia totalnie Cie teraz nie zrozumialam

[Madzialenka12344321]

chodziło mi o to, że jak się rodzi to ma sie skurcze, tak?? A ja skurczy nie miałam tylko sam ból podbrzusza.

[emigra]

Napisane przez Madzialenka12344321

chodziło mi o to, że jak się rodzi to ma sie skurcze, tak?? A ja skurczy nie miałam tylko sam ból podbrzusza.

to sa skurcze ten bol podbrzusza... przynajmniej ja tak to odczuwalam, bo nigdy raczej nie zaobserwowalam stawiania sie brzucha, takiego twardnienia, jak dziewczyny czesto opisywaly... u mnie po prostu pojawial sie bol jak na @ ale o wiele mocniejszy w roznych odstepach, najpierw nieregularnie a pozniej juz coraz regularniej ... no i coraz mocniej, nie ukrywajmy...