INSANITY - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[xzora]

Napisane przez Pinsleepee

Mam 165cm i w niedzielę ważyłam 55,5 kg. TT wyszło 20,5%, czyli nie ma jakiejś tragedii. Chyba, że waga kłamie na maksa

Waga na pewno nie kłamie, TT masz w dolnej granicy, więc nie masz prawa być otłuszczona. Jeśli nie chodzi o tłuszcz, to może o mięśnie? Co by nie było, Insanity pomoże

Dzisiejsze bieganie po dniu wolnym potwierdziło, że Insanity wysysa z sił. Rano biegało mi się rewelacyjnie, po połowie dystansu przyspieszyłam tempo, rozpierała mnie energia. Żeby mi tylko tej energii starczyło na wieczór i na fit test.

[kuleczka18]

Witajcie
Chciałabym zacząć Insanity, motywują mnie Wasze efekty. Mam do zrzucenia tu i ówdzie tzn chciałabym zrzucić jakieś 4 cm z pupy i 7 z talii reszta może być
Póki co ćwiczę z Jillian Michaels 30 day shred i trening Ewy Chodakowskiej.
Myślicie ,że mogę to połączyć z Insanity?

[xzora]

Napisane przez kuleczka18

Witajcie
Chciałabym zacząć Insanity, motywują mnie Wasze efekty. Mam do zrzucenia tu i ówdzie tzn chciałabym zrzucić jakieś 4 cm z pupy i 7 z talii reszta może być
Póki co ćwiczę z Jillian Michaels 30 day shred i trening Ewy Chodakowskiej.
Myślicie ,że mogę to połączyć z Insanity?

Nie znam tych programów, które ćwiczysz, ale tak od siebie powiem, że samo Insanity pochłania mnóstwo energii i lepiej go nie łączyć z innymi programami. I to jeszcze z dwoma zestawami naraz? Wyrobisz się czasowo, jedzeniowo?

Ja od pół roku regularnie biegam co drugi dzień rano i nie sądziłam, że takie tak wieczorne skakanie będzie miało wpływ na mój bieg. A ma i to duży, rano jestem tak wypluta, że nie daję rady. Zredukowałam dystans, biegam tylko rehabilitacyjnie (żeby mi się kręgosłup nie zbuntował).

[Dobrenka]

Napisane przez xzora

Dobrenka, coś nas łączy - ja mam obsesję na punkcie brzucha, a ty na punkcie ud

dokładnie i to straszną

Napisane przez xzora

Dukana odradzam, spożywanie zbyt dużej ilość białek w stosunku do węgli/tłuszczów powoduje zakwaszanie organizmu. Tą dietą możesz sobie zniszczyć nerki , wątrobę, naprawdę warto tak ryzykować?

Spoko spoko.. nikt przez 3 - 4 kilogramy nerek nie wypluł.. nie martwcie się

[kuleczka18]

Napisane przez xzora

Nie znam tych programów, które ćwiczysz, ale tak od siebie powiem, że samo Insanity pochłania mnóstwo energii i lepiej go nie łączyć z innymi programami. I to jeszcze z dwoma zestawami naraz? Wyrobisz się czasowo, jedzeniowo?

Ja od pół roku regularnie biegam co drugi dzień rano i nie sądziłam, że takie tak wieczorne skakanie będzie miało wpływ na mój bieg. A ma i to duży, rano jestem tak wypluta, że nie daję rady. Zredukowałam dystans, biegam tylko rehabilitacyjnie (żeby mi się kręgosłup nie zbuntował).

Cóż, przez większość tygodnia siedzę w domu bo teraz nie pracuję i mam kupe czasu całą dobę, poza tym weekendowo studiuję, z posiłkami się wyrabiam potrzebuję jakiegoś kopa żeby zrzucić te kilka cm i wejść w nowe spodnie-motywacje

[Dobrenka]

Napisane przez Pinsleepee

Mam 165cm i w niedzielę ważyłam 55,5 kg. TT wyszło 20,5%, czyli nie ma jakiejś tragedii. Chyba, że waga kłamie na maksa

Mam nadzieję, że po skończeniu 1go miesiąca efekty będą na tyle widoczne, że będę się mogła "polansować" zdjęciami

Mój mąż robi zakupy i wbrew zakazowi zawsze mi kupuje coś dobrego... no i jak tu nie zjeść?

jak to policzyłaś.. policzysz mi albo zapodasz wzór czy na wadze bazujesz? Jeśli tak od razu mówię nie zgadza się z rzeczywistością
Na pewno.. już się doczekać nie mogę i nie jestem zboczona.. no może trochę ale lubię chłopców..
Mój jest wstanie już zrozumiec.. ale mieliśmy raz rozmowę za to moja mama przechodzi sama siebie..

Napisane przez kuleczka18

Póki co ćwiczę z Jillian Michaels 30 day shred i trening Ewy Chodakowskiej.
Myślicie ,że mogę to połączyć z Insanity?

Cześć.. Pamiętasz mnie Nie byłaś na TurboFire czasem albo BBL ja Cię znam na pewno
JM robisz tą nową czy starszą
Ja jej nie robiłam.. jednak ze słyszenia co moge powiedzieć to do nowej Insanity nie polecam..
A Ty zadwolona jesteś z JM? Skąd Ci spadło po niej

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez xzora

Jeśli nie chodzi o tłuszcz, to może o mięśnie? Co by nie było, Insanity pomoże .

No widzisz a mi mieśnie na I się zmniejszyły bardzo.. tylko na łydkach zostały ale na rękach poszły w las.. chyba 1,5 cm

[Pinsleepee]

Napisane przez Dobrenka

jak to policzyłaś.. policzysz mi albo zapodasz wzór czy na wadze bazujesz? Jeśli tak od razu mówię nie zgadza się z rzeczywistością
Na pewno.. już się doczekać nie mogę i nie jestem zboczona.. no może trochę ale lubię chłopców..
Mój jest wstanie już zrozumiec.. ale mieliśmy raz rozmowę za to moja mama przechodzi sama siebie..

Aleś nakolorowała

Mam wagę i właśnie mi oczka otworzyłaś, bo myślałam, że te wagi to jak wyrocznie są...a tu pewnie wyjdzie, że obtłuszczona jestem jak słoninka na skwarki... o żesz

Kurde, ze zdjęciami nie wiem, bo xzora mi pojechała po rajtkach tym swoim brzuchem... prawie się zamknęłam w sobie I też nie jestem zboczona chłopcy są fajni, łysi zwłaszcza

[xzora]

Napisane przez kuleczka18

Cóż, przez większość tygodnia siedzę w domu bo teraz nie pracuję i mam kupe czasu całą dobę, poza tym weekendowo studiuję, z posiłkami się wyrabiam potrzebuję jakiegoś kopa żeby zrzucić te kilka cm i wejść w nowe spodnie-motywacje

jeśli zależy ci na spaleniu tłuszczu, to może dorzuć do Insanity jakieś lekkie aeroby - pływanie, marszobiegi. Mięśni już lepiej nie męczyć. No i ważne, żeby pomiędzy jednymi a drugimi ćwiczeniami było sporo godzin przerwy i pełnowartościowe posiłki.

Napisane przez Dobrenka

No widzisz a mi mieśnie na I się zmniejszyły bardzo.. tylko na łydkach zostały ale na rękach poszły w las.. chyba 1,5 cm

A z czego mają ci mięśnie urosnąć, jak ty kolacji nie jesz??? ćwicząc tak i nie uzupełniając braków energii spalasz mięśnie. Do tego jesteś na redukcji, więc tym bardziej mięśnie nie mają się z czego budować.

Mi przy Insanity zależy właśnie na umięśnieniu i widzę postęp. Ciało staje się bardziej nabite, mam twarde uda, łydki, pośladki, brzuch, ramiona są coraz silniejsze (zawsze miałam słabe) i nawet widać coś mięśni jak je naprężam. Czuję że mi klatka piersiowa rośnie (od pompek?). No i generalnie jestem silniejsza.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez Pinsleepee

Kurde, ze zdjęciami nie wiem, bo xzora mi pojechała po rajtkach tym swoim brzuchem... prawie się zamknęłam w sobie

proszę się mną nie zasłaniać!
zresztą jak chcesz, to mogę wstawić zdjęcie mojego brzucha w zupełnie innej odsłonie - otłuszczonego, przed ćwiczeniami. To był mój moment krytyczny, tłuszcz wylewał się zza spodni, aż musiałam mega luźne bluzki - tuniki zakładać, żeby go nie było widać

[Pinsleepee]

Teraz to już za późno i nawet stare zdjęcia Ci nie pomogą

p.s. mam dwie takie bluzki-grubaski, zazwyczaj w poniedziałki zakładam

[Dobrenka]

Napisane przez Pinsleepee

Mam wagę i właśnie mi oczka otworzyłaś, bo myślałam, że te wagi to jak wyrocznie są...a tu pewnie wyjdzie, że obtłuszczona jestem jak słoninka na skwarki... o żesz

oj ale nie o to mi chodziło.. na pewno tak nie jest.. rozbieraj sie osądzę to

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez xzora

A z czego mają ci mięśnie urosnąć, jak ty kolacji nie jesz??? ćwicząc tak i nie uzupełniając braków energii spalasz mięśnie. Do tego jesteś na redukcji, więc tym bardziej mięśnie nie mają się z czego budować.

już się tłumacze.. jem 4-5 posiłków dziennie.. bardzo długo pracuję i niestety do domu mam obecnie daleko więc jak już wracam to jem obiadokolację.. potem muszę trochę odczekać i idę ćwiczyć kiedy jest już noc.. potem prysznic, pół filmu albo wcale i spać.. kolejny posiłek nie daję radę wcisnąc (chociaż teraz przy diecie w sumie tylko wczoraj przed snem nie jadłam w poniedziałek musiałam ),i dzisiaj też coś tam do ust włożę nie chce tez przed samym pójściem spać jeść bo waga mi skaczę noi źle śpie .. A jeśli chodzi o mieśnie to rosły mi jak oszalałe na programie Chealine Extreme dlatego zrobiłam go tylko 3 miesiące (jest 4) bo okropnie rosłam w obwodach (chyba mam predyspozycję). tadannn

Napisane przez xzora

Ciało staje się bardziej nabite, mam twarde uda, łydki, pośladki, brzuch, ramiona są coraz silniejsze

te wszystkie rzeczy wyrobiłam na TF więc teraz już chyba może się to pogłębić jedynie minimalnie.. zaczęłam program żeby zneutralizować uda .. pompki nauczyłam się robić na CE przy siłowym programie bo wszelkie cardio nic mi nie dawało (tak mam, taka jestem)

[jeu]

Dziewczyny, nie mam czasu, żeby przejrzeć cały wątek i mam szybkie pytanie: czy do Insanity potrzebuję jakiegoś dodatkowego sprzętu typu hantelki, ekspandery itp? Chciałabym zacząć, bo kusi, że to program na 60 dni, więc akurat do wakacji bym się wyrobiła, a potrzebuję ruchu i mnie kusi, kusi

[xzora]

Napisane przez Dobrenka

te wszystkie rzeczy wyrobiłam na TF więc teraz już chyba może się to pogłębić jedynie minimalnie.. zaczęłam program żeby zneutralizować uda .. pompki nauczyłam się robić na CE przy siłowym programie bo wszelkie cardio nic mi nie dawało (tak mam, taka jestem)

może i racja, ja wcześniej nie robiłam ćwiczeń siłowych (poza brzuszkami) i pewnie dlatego są takie efekty przy Insanity. Kusisz tym Chealine Extreme, może na jesieni spróbuję.

Napisane przez jeu

Dziewczyny, nie mam czasu, żeby przejrzeć cały wątek i mam szybkie pytanie: czy do Insanity potrzebuję jakiegoś dodatkowego sprzętu typu hantelki, ekspandery itp? Chciałabym zacząć, bo kusi, że to program na 60 dni, więc akurat do wakacji bym się wyrobiła, a potrzebuję ruchu i mnie kusi, kusi

nie potrzebujesz żadnego sprzętu, może jedynie matę, ale bez niej też da radę

[jeu]

Dziękuję ślicznie
Także dzisiaj wieczorem lub jutro do Was dołączam mam nadzieję, że wystarczy mi sił i motywacji, choć ja lubię intensywne treningi

[Pinsleepee]

Drugi dzień @, ale postanowiłam zrobić plyo. Trochę więcej przerw i tempo nie takie, ale udało się dzień uratowany

Dobrenka, rozbiorę się, obiecuję, ino jeszcze nie teraz

[kuleczka18]

Dobrenka


Tak, pamiętam! Z BBL
co do JM to nie mam pojęcia czy nowsza czy starsza- we wakacje robiłam Shred'a nie mierzyłam się ale ubrania były luzniejsze i w ogóle całe ciałko lepiej wyglądało więc postanowiłam znowu zacząć robić.

xora
O posiłki dbam bardzo Chciałam się także zapisać na siłownie żeby cardio ćwiczyć, mam w domu niby rowerek stacjonarny ale...jakoś tak mnie nudzi. Byłam ostatnio na dniu próbnym na siłowni i zakochałam się w bieżni...

[jeu]

ja jdnak fit test zrobię jutro, bo dzisiaj zjadłam tylko jeden posiłek (miałam zrobić sobie dzień oczyszczający dzisiaj, przed chwilą wypiłam odżywkę białkową na mleku), a nie myślałam, że ten fit test da mi tak w kość. miałam wrażenie, że zemdleję i też widziałam, że robię te ćwiczenia na opak. a nie chcę, wolę zrobić dokładniej, a wolniej.

ale spodobało mi się, Shaun bardzo motywuje, więc na pewno będe tu zaglądać

[SunshineXD]

Napisane przez Dobrenka

Hej
Witaj Insanity to Twj pierwszy "taki" program? Bo jesli tak to może tu jest problem..

Z takich super ciężkich, to tak, ale wcześniej robiłam już inne. Krótko mówiąc, nie jestem ćwiczeniowym zerem Wydaje mi się, że robię to za bardzo gorzej niż oni. Tzn teraz już idzie lepiej

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Przeciwnie- zawsze miałam raczej skłonności do tycia. Ale po diecie się pilnuję i jem zdrowo, więc trzymam wagę. A od kiedy doszło Insanity, to muszę jeść dodatkowy jeden posiłek, żeby nie spadała. Wiesz, przed dietą to bym się cieszyła z ubytku kg, ale w czasie diety trochę "zaszalałam" i jeśli zgubię jeszcze jakieś kilogramy, to mama mnie chyba zamorduje (i mój ginekolog też). Rozumiesz, mhm?

Trzeba było tak od razu Ale skoro jesteś po diecie, to chyba się cieszysz, że możesz więcej pojeść? Tzn ja jestem na etapie diety i chętnie bym poszła na taki układ

Przepraszam, że daję dwa posty pod rząd, ale nie umiem inaczej. Ktoś wytłumaczy jak się cytuje kilka postów w jednym?
O udało się! To się samo kmpresuje do jednego postu, czy jak?
Hahaha! Inteligencja blondynki :P

[jeu]

klikasz na tą ikonkę obok cytuj, tą stronę to jest wielocytowanie... jak już zaznaczysz te posty które chcesz cytować to przy ostatnim, który chcesz zacytować dajesz normalnie cytuj

ale zamotałam, ale mam nadzieję, że i tak w miarę zrozumiale jest

[SunshineXD]

Napisane przez jeu

klikasz na tą ikonkę obok cytuj, tą stronę to jest wielocytowanie... jak już zaznaczysz te posty które chcesz cytować to przy ostatnim, który chcesz zacytować dajesz normalnie cytuj

ale zamotałam, ale mam nadzieję, że i tak w miarę zrozumiale jest

Bardzo ładnie mi wyjaśniłaś To teraz będę wymiatać i wielocytować!

[Dobrenka]

Max Cardio Conditioning.. kolejny trening który robiłam pierwszy raz.. i jak? bardzo fajny.. zaliczam do ulubionych.. dzisiaj też wstaję już o własnych siłach nie potrzbuję rąk do podparcia więc jest lepiej

Napisane przez xzora

może i racja, ja wcześniej nie robiłam ćwiczeń siłowych (poza brzuszkami) i pewnie dlatego są takie efekty przy Insanity. Kusisz tym Chealine Extreme, może na jesieni spróbuję.

a pewno.. to zupełnie inny trening.. CE bardzo wzmocniło mi ręce.. i zrobiło Tuning tyłka

[xzora]

wyniki z 2 fit testu:
fit test 1 -> 2
switch kicks 104 (52x2) -> 130 (65x2)
power jacks 41 -> 61
power knees 68 -> 95
power jumps 34 -> 61
globe jumps 6 -> 8
suicide jumps 14 -> 13
push - up jacks nie zapisałam wyniku -> 25
low plank oblique 60 (30x2) -> 91 (45 x 2 i jedna noga )

Na początku za bardzo się napięłam, przez co nie miałam siły na drugą część fit testu. Najgorsze są dla mnie globe jumps, uda mi przy nich wysiadają, przy suicide jumps byłam ledwo żywa, stąd słabszy wynik.

Dobrenka, wczoraj zobaczyłam, że po trzecim fit teście jest jeszcze max interval circuit. Ja nie wiem jak ty go dałaś radę zrobić, ja wczoraj po ćwiczeniach nie miałam siły, żeby wstać, a co dopiero robić drugi program.

Napisane przez jeu

ja jdnak fit test zrobię jutro, bo dzisiaj zjadłam tylko jeden posiłek (miałam zrobić sobie dzień oczyszczający dzisiaj, przed chwilą wypiłam odżywkę białkową na mleku), a nie myślałam, że ten fit test da mi tak w kość. miałam wrażenie, że zemdleję i też widziałam, że robię te ćwiczenia na opak. a nie chcę, wolę zrobić dokładniej, a wolniej.

ale spodobało mi się, Shaun bardzo motywuje, więc na pewno będe tu zaglądać

Nie wierzę w żadne głodówki oczyszczające, więcej z nich szkody niż pożytku.

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez xzora

wyniki z 2 fit testu:
fit test 1 -> 2
switch kicks 104 (52x2) -> 130 (65x2)
power jacks 41 -> 61
power knees 68 -> 95
power jumps 34 -> 61
globe jumps 6 -> 8
suicide jumps 14 -> 13
push - up jacks nie zapisałam wyniku -> 25
low plank oblique 60 (30x2) -> 91 (45 x 2 i jedna noga )

Dooobre! Zaszalałaś jednym słowem!

Napisane przez xzora

Nie wierzę w żadne głodówki oczyszczające, więcej z nich szkody niż pożytku.

Podpisuję się ręcami i nogami.

Napisane przez SunshineXD

Trzeba było tak od razu Ale skoro jesteś po diecie, to chyba się cieszysz, że możesz więcej pojeść? Tzn ja jestem na etapie diety i chętnie bym poszła na taki układ

Cieszę, ale czasem nie bardzo wiem co jeszcze mam zjeść. Niby mogłabym dołożyć coś do kolacji np., ale wieczorem nie mogę się "najeść", bo nie umiem zasnąć. Dlatego próbuję podbić kaloryczność w IIśn. i podwieczorku. Jednak dalej jakoś waga spada (teraz muszę przytyć te utracone prawie 1.5kg! I nie wiem jak! Bo teoretycznie najłatwiej byłby się "poopychać" wieczorem, a u mnie z wyżej wymienionego powodu taka opcja odpada).

Tak na marginesie to pojechałyście ostro z ilością postów. Nie ogarniam.

[Pinsleepee]

Napisane przez xzora

wyniki z 2 fit testu:
fit test 1 -> 2
switch kicks 104 (52x2) -> 130 (65x2)
power jacks 41 -> 61
power knees 68 -> 95
power jumps 34 -> 61
globe jumps 6 -> 8
suicide jumps 14 -> 13
push - up jacks nie zapisałam wyniku -> 25
low plank oblique 60 (30x2) -> 91 (45 x 2 i jedna noga )

Na początku za bardzo się napięłam, przez co nie miałam siły na drugą część fit testu. Najgorsze są dla mnie globe jumps, uda mi przy nich wysiadają, przy suicide jumps byłam ledwo żywa, stąd słabszy wynik.

Nooo jak Ty przy braku sił masz takie wyniki, to ja bardzo dziękuję! I wypisuję się z tej bajki, wysiadam z tego pociągu, nie biorę tej taksówki Słabszy wynik... dobre sobie Zazdrosna jestem...

[xzora]

Pinsleepee, chodzi mi tylko o te pomki, w pierwszym fit teście zrobiłam 14, a wczoraj 13.
Generalnie do pierwszego testu podeszłam zachowawczo, a wczoraj mnie poniosło.

A wiecie co oznacza nazwa naszego programu? insanity - obłęd; niepoczytalność; choroba umysłowa

A tak mi się nie chciało wczoraj ćwiczyć, mało brakowało, a bym odpuściła i poszła spać. Znowu za dużo zjadłam, na obiad miałam pierogi ruskie, cholernie smaczne, ale za długo się trawią.

[Pinsleepee]

Ale na kolejnym będzie lepiej

Znaczenie mi się bardzo podoba, trzeba być zdrowo rąbniętym, żeby lubić takie "wyrypy" I w ogóle brzmienie słowa INSANITY też fajne

A propos jedzenia to powiem Wam, że ja się zawsze obawiam weekendów, bo o ile w tygodniu jem zdrowo i regularnie, o tyle w weekendy czasem zarzynam swój żołądek, który przez eksperymentowanie z różnymi dietami nie jest specjalnie mocny. Pierogi ruskie... dobra rzecz

[xzora]

Ja wolę właśnie weekendy, bo ok. 14.30 jem normalny obiad, potem na spokojnie czekam aż mi się strawi (na tygodniu muszę w miarę szybko zacząć ćwiczyć, żeby zdążyć z kolacją i mieć wystarczającą ilość snu), no a potem kolacja. Minus jest tylko taki, że wychodzi 4 posiłki dziennie, a nie 5. No, ale często po tej kolacji jest coś ekstra, typu drinki i chipsy.

A i myślałam o twoim sposobie ćwiczenia zaraz po pracy. Tak nie dałabym rady. Musiałabym jeść wtedy obfitą obiadokolację przed 19tą, a nie lubię na noc się tak obciążać lub jeść trzy posiłki w pracy, a raz, że nie miałabym tyle czasu na jedzenie, a dwa, że trzeba by kombinować coś sycącego na zimno, bo nie mam możliwości przygrzania.

[jeu]

co do głodówek wszelkiego rodzaju to się dużo naczytałam - jestem trochę maniaczką zdrowego odżywiania (choć mam problem z wcielem w tego życie) i ruchu. Ostatnio dr Berardi nawet robił eksperymenty na temat czasowego głodzenia się i wpływu takich głodówek na dietę (spalanie tłuszczu i mięśni) i głodówki zwiększają wrażliwość insulinową przez co organizm po czasowym głodzeniu się lepiej radzi sobie z węglami, tak samo jak obniża poziom złego cholesterolu myślę, że jak ktoś zrobi sobie taką głodówę raz w miesiącu to może na niego to korzystnie wpłynąć, ale to trzeba siebie obserwować ja zrobiłam taką głodówkę, bo czułam się napuchnięta, przez ostatni miesiąc jadłam bardzo źle przez to, że nie mogłam ćwiczyć i brakowało mi endorfin, które paradoksalnie zapewniało mi pochłanianie mnóstwa jedzenia, choć wiem - to nie jest rozwiązanie. Dzisiaj czuję się lżej

Przepraszam za OT'a bo to nie na ten wątek temat jednak musiałam coś na ten temat powiedzieć

do Insanity podejdę w poniedziałek, przygotuję się umysłowo na ten wysiłek i zacznę program jak w rozpisce myślicie, że mogę sobie dzień wolny przesunąć na sobotę? (bo tak mi bardziej pasuje)

[xzora]

Napisane przez jeu

Przepraszam za OT'a bo to nie na ten wątek temat jednak musiałam coś na ten temat powiedzieć

do Insanity podejdę w poniedziałek, przygotuję się umysłowo na ten wysiłek i zacznę program jak w rozpisce myślicie, że mogę sobie dzień wolny przesunąć na sobotę? (bo tak mi bardziej pasuje)

To ja się przyczepiłam do głodówki, więc nie masz za co przepraszać
wiadomo, teorii na temat żywienia jest mnóstwo. Ja podchodzę do diety rozsądnie, żadne eksperymenty mnie nie interesują, po prostu jem wszystko, regularnie, bez długich przerw między posiłkami i na metabolizm nie mogę narzekać (a jak już, to w drugą stronę, że jest za szybki, bo przy uprawianiu sportu nie nadążam z jedzeniem).

jeśli chcesz mieć wolne soboty, to zacznij insanity od niedzieli

[Dobrenka]

Napisane przez kuleczka18

Dobrenka
Tak, pamiętam! Z BBL
co do JM to nie mam pojęcia czy nowsza czy starsza- we wakacje robiłam Shred'a nie mierzyłam się ale ubrania były luzniejsze i w ogóle całe ciałko lepiej wyglądało więc postanowiłam znowu zacząć robić..

noi jak po BBL?
JM z tego co piszesz to starą robisz.. podobno nowa jest fajna.. myślę nad nią na lato.. ile minut trwają filmiki?

[jeu]

też staram się jeść rozsądnie, ale różnie wychodzi, bo róznie wstaję itp. oj tak, jak się intensywnie ćwiczy to jest problem z nadążaniem z jedzeniem, ale jakoś trzeba dawać sobie radę

racja, mogę zacząć w niedzielę. najprostsze rozwiązania najtrudniej przychodzą